Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[blonde_hair]

Napisane przez Nikita...

czynszu niby nie ma ale sa oplaty za media no i jak cos sie zepsuje to bulisz jednorazowo sama wiec tez nie takie cacy. Poza tym zrobienie obejscia domu tez pochlania mase kasy. Z wlasnego doswiadczenia powiem - dom to studnia bez dna.

otoz to, dlatego tym tez kierowalismy sie przy kupnie i ostatecznie padlo na mieszkanie

[metkaa]

Napisane przez blonde_hair

my mamy na 20 lat...inaczej musielibysmy wynajmowac do smierci

no wiem, oni tez sie z tym licza

[ButterBear]

Napisane przez Nikita...

czynszu niby nie ma ale sa oplaty za media no i jak cos sie zepsuje to bulisz jednorazowo sama wiec tez nie takie cacy. Poza tym zrobienie obejscia domu tez pochlania mase kasy. Z wlasnego doswiadczenia powiem - dom to studnia bez dna.

Potwierdzam wszystkimi rękami i nogami

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

Nie, do kawy nie pluliśmy..ale np. esencję do wszystkich kaw na zimno robi się z kranówy wymieszanej z jakimś chemicznym pudrem, który z kawą ma mało wspólnego (jak dla mnie syf), a u nas szczury wpierdzielały ciastka w nocy, nadgryzały wszystko i srały do kawy, do 'zapasów'...sweet ale to było w uk

chyba mi przeszla ochota na kawe a tym bardziej ciastko dzis po pracy
senk ju

Napisane przez blonde_hair

otoz to, dlatego tym tez kierowalismy sie przy kupnie i ostatecznie padlo na mieszkanie

mieszkanie jest o tyle fajne, ze przyjdziesz, zamkniesz i gotowe a ja przyjde i trawe pokosic, grzadki podlac, bla bla. Lubie to robic ale pochlania do mase czasu jezeli czlowiek chce, aby to wygladalo.
I powiem ci Blonde, ze za cene ktora kupilam to w PL mialabym 2 domy . Zostalo jeszcze 28lat z tym, ze mamy rate, ktora nas za bardzo nie obciaza. I ja to po prostu traktuje jak czynsz/wynajem.

[Bika83]

Napisane przez ButterBear

Potwierdzam wszystkimi rękami i nogami

I tak mnie to nie zrazi ja się teraz czuję tak, jakbym nie miała swojego miejsca w życiu..... dla mnie dom (może być szeregowy, bliźniak) to jedyny sposób na stablilizację. No albo w ostateczności jakieś super mieszkanie..... no ale nie wiem co ono musiało by mieć takiego "super" żeby mnie do siebie przekonało.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Nikita...

chyba mi przeszla ochota na kawe a tym bardziej ciastko dzis po pracy
senk ju



mieszkanie jest o tyle fajne, ze przyjdziesz, zamkniesz i gotowe a ja przyjde i trawe pokosic, grzadki podlac, bla bla. Lubie to robic ale pochlania do mase czasu jezeli czlowiek chce, aby to wygladalo.
I powiem ci Blonde, ze za cene ktora kupilam to w PL mialabym 2 domy . Zostalo jeszcze 28lat z tym, ze mamy rate, ktora nas za bardzo nie obciaza. I ja to po prostu traktuje jak czynsz/wynajem.

Ja tam trawę lubię kosić w końcu ze wsi jestem, a grządek przecież nie musze mieć

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez Nikita...

czyli mowisz, ze pluja do kawy przed podaniem?



ojej biedactwo, oby dzisiejsza nocka byla przespana



Super



totolotek albo napad na bank albo spadek



Tez mam taki domek rzedowke ale cena tutaj byla za nia z kosmosu. Bede placic do smierci

O, to by nawet było, tylko każdy chyba czeka na dzień śmierci, żeby pozałatwiać formalności.....

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

No z TŻ! Bo on to ciągle mieszkań szuka, a ja po pierwsze nie chcę czynszu (chociaż niby rozumiem, że wsyzstkie zawarte w nim opłaty i tak się ponosi mając dom, tylko nie w takich kosztach, my za ogrzewanie tej pipidówy płacimy tyle samo co moja siostra 300mkw domu ), po drugie ma być chociaż minimalnej wielkości "teren trawiasty". I w sumie to tyle wymagań.

ano ten co pokazałas to wypas a nie jakies minimum

Napisane przez Nikita...

mieszkanie jest o tyle fajne, ze przyjdziesz, zamkniesz i gotowe a ja przyjde i trawe pokosic, grzadki podlac, bla bla. Lubie to robic ale pochlania do mase czasu jezeli czlowiek chce, aby to wygladalo.
I powiem ci Blonde, ze za cene ktora kupilam to w PL mialabym 2 domy . Zostalo jeszcze 28lat z tym, ze mamy rate, ktora nas za bardzo nie obciaza. I ja to po prostu traktuje jak czynsz/wynajem.

ale dom to nie tylko ogródek...
tam ciagle jest cos do zrobienia...generalnie jest tak,z e jak cos podreperujesz/wyremontujesz to wychodzi cos nowego co trzeba zrobic...a my tez chcemy zyc...stad taka nasza decyzja była, bo wybor mielismy...Nie chcemy tylko zbierac na remonty i wkładanie w dom...

Napisane przez Bika83

I tak mnie to nie zrazi ja się teraz czuję tak, jakbym nie miała swojego miejsca w życiu..... dla mnie dom (może być szeregowy, bliźniak) to jedyny sposób na stablilizację. No albo w ostateczności jakieś super mieszkanie..... no ale nie wiem co ono musiało by mieć takiego "super" żeby mnie do siebie przekonało.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


Ja tam trawę lubię kosić w końcu ze wsi jestem, a grządek przecież nie musze mieć

Bika jest duzo teraz nowoczesnych mieszkan i z ogródkami i z tarasami...
Ja tam jak Twój Tz wole mieszkanie

Ja tez lubie trawke i kwiatki lubie miec
Teraz nie mam, ale tez dobrze mi z tym

[Nikita...]

Napisane przez Bika83

I tak mnie to nie zrazi ja się teraz czuję tak, jakbym nie miała swojego miejsca w życiu..... dla mnie dom (może być szeregowy, bliźniak) to jedyny sposób na stablilizację. No albo w ostateczności jakieś super mieszkanie..... no ale nie wiem co ono musiało by mieć takiego "super" żeby mnie do siebie przekonało

taras z zaj.ebiaszczym widokiem na okolice

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez blonde_hair

ale dom to nie tylko ogródek...
tam ciagle jest cos do zrobienia...generalnie jest tak,z e jak cos podreperujesz/wyremontujesz to wychodzi cos nowego co trzeba zrobic...a my tez chcemy zyc...stad taka nasza decyzja była, bo wybor mielismy...Nie chcemy tylko zbierac na remonty i wkładanie w dom...

Dokladnie, potem czlowiek jest niewolnikiem ktory zarabia aby wkladac w dom, my tez na poczatku z rozpedu jak sie urzadzalismy, to wydalismy kupe kasy. Ale powiedzialam stop, styknie, nie musze miec wszystkiego super hiper.

[ButterBear]

Napisane przez Nikita...

chyba mi przeszla ochota na kawe a tym bardziej ciastko dzis po pracy
senk ju

Proszę
Lepiej upiec serniczek samemu, bez szczurzych odchodów

Napisane przez Bika83

O, to by nawet było, tylko każdy chyba czeka na dzień śmierci, żeby pozałatwiać formalności.....

Tak tylko dla formalności i z ciekawości spytam - Twój TŻ ma rodzeństwo?

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

Proszę
Lepiej upiec serniczek samemu, bez szczurzych odchodów

fakt!

Spadam zatem na popoludniowa kawe i ploty.
do jutra

[Bika83]

Napisane przez blonde_hair

ano ten co pokazałas to wypas a nie jakies minimum


ale dom to nie tylko ogródek...
tam ciagle jest cos do zrobienia...generalnie jest tak,z e jak cos podreperujesz/wyremontujesz to wychodzi cos nowego co trzeba zrobic...a my tez chcemy zyc...stad taka nasza decyzja była, bo wybor mielismy...Nie chcemy tylko zbierac na remonty i wkładanie w dom...




Bika jest duzo teraz nowoczesnych mieszkan i z ogródkami i z tarasami...
Ja tam jak Twój Tz wole mieszkanie

Ja tez lubie trawke i kwiatki lubie miec
Teraz nie mam, ale tez dobrze mi z tym

Tylko że takie mieszkania kosztują u nas 2 razy tyle co ten domek który przed chwilą pokazałam no i do tego czynsz.....

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez ButterBear

Proszę
Lepiej upiec serniczek samemu, bez szczurzych odchodów



Tak tylko dla formalności i z ciekawości spytam - Twój TŻ ma rodzeństwo?

Niby tak, brata, ale od ponad 10 lat nie utrzymuje kontaktu z rodziną..... a, jeśli o spadki chodzi, to akurat moją rodzinę miałam na myśli

[kaska87]

koniec świata przespała 2h w dzień- ja normalnie w dzień nie śpię
mama wróciła z pracy i sprawdzała czy żyję, bo to do mnie niepodobne

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

koniec świata przespała 2h w dzień- ja normalnie w dzień nie śpię
mama wróciła z pracy i sprawdzała czy żyję, bo to do mnie niepodobne

Mam nadzieję, że nie pukaniem w brzuch...bo by Mikiego uszkodziła

Sorki,mam jakieś dziwne żarty dziś

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

Tylko że takie mieszkania kosztują u nas 2 razy tyle co ten domek który przed chwilą pokazałam no i do tego czynsz.....[COLOR="Silver"]

tylko ten CAŁY DUZY dom jest tez do wykonczenia i to kosztuje 10 razy wiecej niz urzadzenie mieszkania...

Kasiu to sie wyspałas

[Malensstfo]

Widzę, że się rozgadałyście...

Na pewno są plusy i minusy...ale ja też jakoś wolę mieszkania...

[onyks]

Napisane przez Debrah

jak wchodzisz w android market czy tam googleplay czy google store - wszystko jedno:P - to wyszukaj sobie po słowie "wizaz" - pobierz i zainstaluj i wsio

albo telefon sam ci zaproponuje aplikację jak wejdziesz na stronę wizażu przez komórkę.

Dzięki

Napisane przez malamaluczka87

Onyks- tak, najwyraźniej rwa;-) Jak u ciebie kochana?

A dziękuję, że pytasz U nas wszystko dobrze
Budowa idzie Nataszka rośnie
Tylko termin powrotu do pracy się zbliża

Napisane przez Ana***

jak to

Cześć dzisiaj przychodzi do mnie koleżanka z LO na ploty ale się cieszę i z nowinką, bo będzie mamusią będziemy leżeć na leżaczkach w cieniu jeść lody i sączyć soczki

A tak jakoś Nie lubię, nudzę się tam. Za to kocham góry miłością wielką

To miłego dnia

[kaska87]

Napisane przez ButterBear

Mam nadzieję, że nie pukaniem w brzuch...bo by Mikiego uszkodziła

nie wiem bo spałam muszę zapytać

Napisane przez blonde_hair

Kasiu to sie wyspałas

yyyyyy..... jeszcze bym pospała

[onyks]

Napisane przez Bika83

No to jest największy KOMPROMIS na jaki mogę się zdecydować. Przecież ona nie jest wykończona......

Wow Ale chałupa

Ale powiem Ci, że Cię rozumiem, Ja np. mam dość tachania wiecznie tego wózka na 3 piętro....A w domku wyjadę i już! Do tego mam wizję wyjścia do ogrodu, rano, prosto z łóżka, na kawę itp....

[kaska87]

Bika ale ale powiem Ci, że cena jakaś podejrzanie niska
u nas sąsiad sprzedaje za 600.000 a metraż ma jakoś 140m

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Tylko termin powrotu do pracy się zbliża



A tak jakoś Nie lubię, nudzę się tam. Za to kocham góry miłością wielką

To miłego dnia

oj
Kiedy wracasz?

Napisane przez kaska87

Bika ale ale powiem Ci, że cena jakaś podejrzanie niska
u nas sąsiad sprzedaje za 600.000 a metraż ma jakoś 140m

niska?
jak na stan surowy?

[kaska87]

Napisane przez blonde_hair

niska?
jak na stan surowy?

no z działką w mieście, to raczej niska biorąc pod uwagę, że u nas działki w mieście 100-120k za naszym domem jest jedna wolna za 120k właśnie

[stokrotka24]

pierogi zrobione i zjedzone namęczyłam się trochę ale warto było, bo to niebo w gębie i jeszcze z truskawkami zrobiłam

[Ana***]

Napisane przez ButterBear

Na ślimaki rozstaw w ogrodzie miski z piwem wlanym!
Ślimaki lubią (czeskie pewnie tym bardziej ) włażą do środka i się topią....

Nie wiedziałam, że ślimaki lubią piwo

Napisane przez metkaa

bylismy z szymkiem na basenie a potem na lodach w Mc

o mały włos byśmy się spotkały, bo ja miałam dzisiaj plan aby z tą koleżanką iść do mc ale jednak byłyśmy u mnie




Co do mieszkania/domu...
W podobnych kosztach wyjdzie wybudowanie domu (przy założeniu, że mam działkę) takiej wielkości jakiej kupiłabym mieszkanie... tylko kto buduje dom wielkości 40-50m2? większość wychodzi z założenia, że skoro już buduje to większą powierzchnię

[kaska87]

a ja bym wolała mieszkanie, a najlepiej szeregowiec z malutkim ogródkiem, ale małż nie chce bo sąsiedzi- tylko dom uznaje

[asiuk]

Nikita, dzięki. Walcz z tymi ślimakami, są obrzydliwe!

Butter, moja kumpela z pracy była na mikrodermabrazji tutaj http://bodysoulbody.pl/index.php i była bardzo zadowolona

Bika, Butter - jak już coś ekskluzywnego wymyślicie, to ja mogę nawet kawę u Was robić, byle by z tego kasa była

[metkaa]

Napisane przez stokrotka24

pierogi zrobione i zjedzone namęczyłam się trochę ale warto było, bo to niebo w gębie i jeszcze z truskawkami zrobiłam

narobiłas smaka

Napisane przez Ana***

o mały włos byśmy się spotkały, bo ja miałam dzisiaj plan aby z tą koleżanką iść do mc ale jednak byłyśmy u mnie

o widzisz

co do mieszkania w bloku czy domu to ja chcialabym mieszkac w domku ale gdzies w centrum miasta, ale przy naszych zarobkach to niemozliwe

[gochaa_p]

Napisane przez Bika83

No z TŻ! Bo on to ciągle mieszkań szuka, a ja po pierwsze nie chcę czynszu (chociaż niby rozumiem, że wsyzstkie zawarte w nim opłaty i tak się ponosi mając dom, tylko nie w takich kosztach, my za ogrzewanie tej pipidówy płacimy tyle samo co moja siostra 300mkw domu ), po drugie ma być chociaż minimalnej wielkości "teren trawiasty". I w sumie to tyle wymagań.

ja zawsze chciałąm ana wieś głównie dla tego trawiastego terenu, a teraz nie ma kto kosić :P

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Butter, moja kumpela z pracy była na mikrodermabrazji tutaj http://bodysoulbody.pl/index.php i była bardzo zadowolona

Bika, Butter - jak już coś ekskluzywnego wymyślicie, to ja mogę nawet kawę u Was robić, byle by z tego kasa była

Dzięki za linka

Asiuk, jaką kawę? oszalałaś. Dorzuci się usługi projektowania multiprzedsiębiorstwo się stworzy - a co!
A tak na serio, to chciałam Cię pytać - ile jeszcze musisz pracować 'pod patronatem'? Jak to jest?
Jakie masz w ogóle plany na przyszłość? Myślałaś coś?

[gochaa_p]

Napisane przez Nikita...

czynszu niby nie ma ale sa oplaty za media no i jak cos sie zepsuje to bulisz jednorazowo sama wiec tez nie takie cacy. Poza tym zrobienie obejscia domu tez pochlania mase kasy. Z wlasnego doswiadczenia powiem - dom to studnia bez dna.

oj tak !!!

i nie zgodze sie ze w domu koszta sa mniejsze niz w blokach, no ale tez powierzchnia wieksza plus podwórko wiec trudno żeby było inaczej

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez onyks

Dzięki



A dziękuję, że pytasz U nas wszystko dobrze
Budowa idzie Nataszka rośnie
Tylko termin powrotu do pracy się zbliża:mad:



A tak jakoś Nie lubię, nudzę się tam. Za to kocham góry miłością wielką

To miłego dnia

to nie korzystasz z rocznego macierzynskiego ???

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez onyks

Wow Ale chałupa

Ale powiem Ci, że Cię rozumiem, Ja np. mam dość tachania wiecznie tego wózka na 3 piętro....A w domku wyjadę i już! Do tego mam wizję wyjścia do ogrodu, rano, prosto z łóżka, na kawę itp....

uwielbiam to

[aaby]

Napisane przez Gucia0987

to tak jak nie lubię i nie ufam ludziom, którzy uśmiechają sie przed 9 rano!

Coś w tym jest!

Napisane przez malamaluczka87

Maleństwo, Aaby- z nawilżaczami jest problem z odgrzybianiem i alergenami. Na chwilę zrobi dobrze, ale czy macie gwarancję sterylności urządzenia? Słyszałam, że to jest problematyczne i dlatego też chyba niewiele osób się decyduje. Zawsze można powalczyć o wilgoć jakąś ozdobną miską z wodą, mokrym ręcznikiem na kaloryfer itp.

I uwaga, mała walczyła ze spacerówką;D ta na szczęście wchodzi od strzału. Na zdjęciach ma złożoną pokrywę i jest odwrócona w kierunku jazdy - bo zakładam, że w tym wieku dziecko będzie znudzone widokiem mamusi;P

Kurczę, w sumie o tym nie pomyślałam. Ale zimą mamy okrutnie suche powietrze i coś trzeba będzie wymyślić, bo będzie masakra dla takiego maluszka Zwłaszcza, że rodzimy akurat na początku sezonu grzewczego i cała zima przed nami

Nooo, pięknie! Upociłaś się?

Napisane przez gochaa_p

helloł
my po kontroli u ginka z Ewunia, wszystko ok. wziełą też wymaz z pochwy i pod mikroskopem było ok Tak wiec z ginkiem koniec Spytałąm sie jej o moje cyce i mówi żeby je nagrzewac i masować a grudki same się rozejdą

Super, że wszystko ok

Napisane przez Bika83

Ale ja na prawdę nie mam dużych wymagań mieszkaniowych tylko co ja poradzę, że nawet jakieś pipidówy są pierońsko drogie

Nooo, Bika, aż się boję zapytać, jakie w takim razie byłyby duże wymagania
Dom, który pokazałaś, to moje marzenie
Nie wczytywałam się w ofertę, ale trzeba byłoby sprawdzić, bo tak jak kaska zauważyła - dziwnie tani Postawienie takiego domu w tym stanie to już mniej więcej ta cena, a gdzie działka i gdzie zarobek dla dewelopera Może jest jakieś użytkowanie wieczyste?!

I powiem Ci, że po przeczytaniu wszystkich Twoich dzisiejszych wypowiedzi stwierdzam, że tylko sobie krzywdę robisz Ja rozumiem, że Wam ciasno, że wyrosłaś w ogromnym domu i nie możesz pogodzić się z tym, co masz teraz. Ale trzeba patrzeć, że mamy trochę inny "start" niż nasi rodzice, bez kredytu w tej chwili mało kto może sobie pozwolić na cokolwiek, a już w ogóle na duży dom.
I nieprawdą jest, że dom jest tańszy Ja co prawda mieszkam w bloku, ale swego czasu baaardzo mocno wciągnęliśmy się w temat domu I nie wygląda to tak kolorowo, jak np. mówi kosztorys. Bo kosztorys np. zamyka się w 300 tys., ale potem wchodzisz na dziennik budowy, gdzie para buduje ten dokładnie dom, i piszą, że właśnie kupili kafle do łazienki i przekroczyli 400 tys. A gdzie wyposażenie? Kuchnia? Meble? Nie mówiąc o ogrodzeniu i ogrodzie?!
Dla mnie dom to skarbonka bez dna. ZAWSZE jest co robić - a zwłaszcza, jak ma się kredyt, to niestety, ale albo żyje się jako tako, ale w domu od momentu budowy nie robi się kompletnie nic, albo żyje się na styk, bo przecież za parę lat trzeba pomalować ściany/odświeżyć elewację/cokolwiek.
Marzę o domu, o tarasie, o kawie o poranku we własnym ogrodzie. Ale wiem też, że w tej chwili mnie nie stać. I nie wmawiam sobie jak mi tu źle, tylko staram się znaleźć jakiekolwiek plusy, bo inaczej pewnie chodziłabym sfrustrowana i ciągle narzekała.
Macie bardzo ładne mieszkanko, z króciutkim kredytem i uwierz, że niejedna rodzina o takim "kąciku" marzy
Życzę Ci, żebyś wszystkie marzenia oczywiście spełniła, ale nie możesz tak się źle nastawiać na obecną sytuację

[blonde_hair]

Napisane przez aaby

I powiem Ci, że po przeczytaniu wszystkich Twoich dzisiejszych wypowiedzi stwierdzam, że tylko sobie krzywdę robisz Ja rozumiem, że Wam ciasno, że wyrosłaś w ogromnym domu i nie możesz pogodzić się z tym, co masz teraz. Ale trzeba patrzeć, że mamy trochę inny "start" niż nasi rodzice, bez kredytu w tej chwili mało kto może sobie pozwolić na cokolwiek, a już w ogóle na duży dom.
I nieprawdą jest, że dom jest tańszy Ja co prawda mieszkam w bloku, ale swego czasu baaardzo mocno wciągnęliśmy się w temat domu I nie wygląda to tak kolorowo, jak np. mówi kosztorys. Bo kosztorys np. zamyka się w 300 tys., ale potem wchodzisz na dziennik budowy, gdzie para buduje ten dokładnie dom, i piszą, że właśnie kupili kafle do łazienki i przekroczyli 400 tys. A gdzie wyposażenie? Kuchnia? Meble? Nie mówiąc o ogrodzeniu i ogrodzie?!
Dla mnie dom to skarbonka bez dna. ZAWSZE jest co robić - a zwłaszcza, jak ma się kredyt, to niestety, ale albo żyje się jako tako, ale w domu od momentu budowy nie robi się kompletnie nic, albo żyje się na styk, bo przecież za parę lat trzeba pomalować ściany/odświeżyć elewację/cokolwiek.
Marzę o domu, o tarasie, o kawie o poranku we własnym ogrodzie. Ale wiem też, że w tej chwili mnie nie stać. I nie wmawiam sobie jak mi tu źle, tylko staram się znaleźć jakiekolwiek plusy, bo inaczej pewnie chodziłabym sfrustrowana i ciągle narzekała.
Macie bardzo ładne mieszkanko, z króciutkim kredytem i uwierz, że niejedna rodzina o takim "kąciku" marzy
Życzę Ci, żebyś wszystkie marzenia oczywiście spełniła, ale nie możesz tak się źle nastawiać na obecną sytuację [/FONT]

uwazam tak samoAmen

Siedzielismy do wieczora na dworze...az mnie glowa boli
Wyprasowalam jeszcze cała mase ubran i ide spac