Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[kaska87]

Aaby tylko, że ja teraz u rodziców będę, ale przypomnij się w niedzielę, ok? bo Piotrek wraca to będę w domu u siebie

[aaby]

Napisane przez kaska87

Aaby tylko, że ja teraz u rodziców będę, ale przypomnij się w niedzielę, ok? bo Piotrek wraca to będę w domu u siebie

Aaa, faktycznie!
To jak nie zapomnę to się przypomnę

[Malensstfo]

Dobry...

Szaro, buro i ponuro i niewyspana

Mala ja prałam rożek, jak i wszystko w dzieciowym proszku...do łóżeczka też wszystko prałam...ale chyba na 40 stopniach, bo nie wiedziałam jak to wypełnienie zareaguje...

[malamaluczka87]

Aaby - ja spuszczę chyba łóżeczko na tą środkową wysokość, bo mam wrażenie, że łożeczko moje ledwo zabespiecza dziecko na tej najwyższej wysokości - dość grupy materac...i to widać po ochraniaczu, że połowa wystaje. A co do torby to nie przejmuj się, dużo rzeczy do torby kupuje się hurtem na allegro, nie są to drogie rzeczy, a na yt jest dużo filmików na ten temat.

Maleństwo- dzięki ;-* już się chyba wezmę za to pranie;P

I mam jeszcze pytanie...od jakiego rozm. pampersów zaczynałyście? Ja kupiłam od razu nr 2 z Pampersa (od 3 do 6kg) bo nr 1 (od 2 do 4) wydają mi się niepotrzebne...

A w załącznikach wstawiam moje szpitalne faworyty kopertowe - co by łatwo i wygodnie ubierać Adasia;-)w rzeczywistości są dużo słodsze;-)

[kaska87]

Mała ja mam pół paczki pampers new born bo kuzynka nie zużyła przy F. i mi dała także na początek do szpitala starczy, a później się zobaczy jak Mikiś będzie duży bo na razie raczej drobinka, ale to mozna kupić wszędzie i o każdej porze także luz

[Malensstfo]

Napisane przez malamaluczka87

Maleństwo- dzięki ;-* już się chyba wezmę za to pranie;P

I mam jeszcze pytanie...od jakiego rozm. pampersów zaczynałyście? Ja kupiłam od razu nr 2 z Pampersa (od 3 do 6kg) bo nr 1 (od 2 do 4) wydają mi się niepotrzebne...

A w załącznikach wstawiam moje szpitalne faworyty kopertowe - co by łatwo i wygodnie ubierać Adasia;-)w rzeczywistości są dużo słodsze;-)

Ja tam nigdy nie patrzę na kg na opakowaniach...i ja bym przynajmniej jedną 1 kupiła...zobaczysz, które będą pasować...Pampersy mają małe opakowania albo Dada...
Prawda jest taka, że rozmiary pampersów są różne...dlatego ja nie patrzę na kg..np. z 1 najmniejsze były Dady (chodzi mi po założeniu na dziecko), Pampersy były większe, Huggiesy był jeszcze większe...a wszystkie niby 1
Tak samo z 2...cały czas na nich jesteśmy..najpierw były Pampersy, bo Dady były wielgachne...a teraz przegapiłam moment i Dady są na styk i musimy je szybko zużyć...a Pampersy są akurat...więc to różnie bywa
Aaa i jeszcze żeby nie było..białe Pampersy od zielonych też nieznacznie się różnią

[aaby]

Napisane przez malamaluczka87

Aaby - ja spuszczę chyba łóżeczko na tą środkową wysokość, bo mam wrażenie, że łożeczko moje ledwo zabespiecza dziecko na tej najwyższej wysokości - dość grupy materac...i to widać po ochraniaczu, że połowa wystaje. A co do torby to nie przejmuj się, dużo rzeczy do torby kupuje się hurtem na allegro, nie są to drogie rzeczy, a na yt jest dużo filmików na ten temat.

I mam jeszcze pytanie...od jakiego rozm. pampersów zaczynałyście? Ja kupiłam od razu nr 2 z Pampersa (od 3 do 6kg) bo nr 1 (od 2 do 4) wydają mi się niepotrzebne...

A w załącznikach wstawiam moje szpitalne faworyty kopertowe - co by łatwo i wygodnie ubierać Adasia;-)w rzeczywistości są dużo słodsze;-)

No właśnie ja chcę kupić to łóżeczko, które ma kaska, a ono ma dwa poziomy (zupełnie na dole i tak trochę ponad połową) - ten najwyższy standardowy też mi się wydaje, jakby dziecko za chwilę miało wypaść
Wiem, że rzeczy hurtem na all, ale generalnie sam skład takiej torby to dla mnie magia

Od znajomych słyszałam, że "1" najwyżej jedna paczka, że potem od razu wchodzisz na dwójki

Ups, chyba tylko ja nie mam nic kopertowego

[kaska87]

Napisane przez aaby

Ups, chyba tylko ja nie mam nic kopertowego

spoko ja tez nie

[Malensstfo]

Napisane przez aaby

Ups, chyba tylko ja nie mam nic kopertowego

Ja też nie..dla mnie więcej roboty z założeniem tego jest niż z normalnymi ciuszkami

[gochaa_p]

Napisane przez malamaluczka87

Bikula- podpisuję się pod dziewczynami - tyś widziała utuczone dziecko;P

A mała właśnie zaczyna organizację torby do szpitala i pranie ciuszków do szpitala;-)
Już wypada by jeździła ze mną w bagażniku;-)

I tu mam dwa pytanka:
1) Na ile przed porodem miałyście robiony wymaz w kierunku paciorkowca? Bo mnie lekarz jeszcze nie zrobił, a kolejna wizyta dopiero 25.07...A położna mówiła mi, że jeśli nie ma tego wymazu to szpital profilaktycznie podaje mamie i dziecku antybiotyk...a niedaj boże badanie wyjdzie mi nie tak i nie będę miała czasu na leżenie (wiem, że termin porodu teoretycznie mam na koniec sierpnia, aczkolwiek ja tak czuję, że jak dochodzę do połowy sierpnia to będzie wszystko;P )

2) Rożek prałyście w pralce? 60 st czy mniej? W proszkach dla dzieci? Pytam tak profilaktycznie

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

I witam się w ten brzydki dzień - jakże cudownie, że pada;P najlepszy dzień na sprzątanie i odpoczynek;D

1. chyba w 36 tyg ale nie pamietam dokłądnie
2. prałąm w pralce w proszku dzieciecym, temp nie pamietam ale chyba w 60 ( jak wszystko prawie :P)

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez malamaluczka87

Aaby - ja spuszczę chyba łóżeczko na tą środkową wysokość, bo mam wrażenie, że łożeczko moje ledwo zabespiecza dziecko na tej najwyższej wysokości - dość grupy materac...i to widać po ochraniaczu, że połowa wystaje. A co do torby to nie przejmuj się, dużo rzeczy do torby kupuje się hurtem na allegro, nie są to drogie rzeczy, a na yt jest dużo filmików na ten temat.

Maleństwo- dzięki ;-* już się chyba wezmę za to pranie;P

I mam jeszcze pytanie...od jakiego rozm. pampersów zaczynałyście? Ja kupiłam od razu nr 2 z Pampersa (od 3 do 6kg) bo nr 1 (od 2 do 4) wydają mi się niepotrzebne...

A w załącznikach wstawiam moje szpitalne faworyty kopertowe - co by łatwo i wygodnie ubierać Adasia;-)w rzeczywistości są dużo słodsze;-)

ja miałam 3 paczki New born i reszte 2.

Ewcia miałą identyczne koperciai fioletowy i biały

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez Malensstfo

Ja też nie..dla mnie więcej roboty z założeniem tego jest niż z normalnymi ciuszkami

dla mnie też - ja wole normalne body

[ButterBear]

Cześć.
Ale dziś senny dzień, mam wrażenie, że jeszcze się nie obudziłam.

Napisane przez aaby

Ostatnio też taką opinię usłyszałam od koleżanki z pracy Ciekawe, co ona zrobi jak sama zajdzie w ciążę
Rodzina mi radzi, żebym patrzyła tylko i wyłącznie na dziecko, że tego czasu nikt mi nie zwróci, ale nie powiem, że się nie boję... Wiemy, jak to dziś jest z pracą

Ja nie rodzina, ale myślę tak samo.
Czasu z dzieckiem nic nie zwróci, a praca to tylko praca. Wiem, że o pracę niełatwo... ale uważam, że trzeba tych cholernych pracodawców rozkapryszonych i rozwydrzonych przez rynek pracodawcy trochę wychowywać. Matka to matka, ma swoje prawa!

[gucia6]

Napisane przez Bika83

Nie, jeszcze nie...... ja tam uważam, że Ona wygląda normalnie, jak każdy normalny bobas, ale martwią mnie teksty "ale grubas" osób, które rzadko ją widują....
Sama byłam grubaskiem, więc pewnie genetyczne skłonności może mieć, chociaż z drugiej strony, ja nie widzę, żeby ona jakaś gruba była, więc już nie wiem, czy ja tego nie widzę, czy ona faktycznie taka gruba, no już nie wiem

Bika spokojnie... przeciez Emilka wyglada zdrowo i wcale nie jest gruba... ja nie wiem skad ludzie biora takie wizje... dziecko to nie patyczak... wg mnie d-e-b-i-l-e

zreszta jak Emilka zacznie biegac, to sie nadmiar kalorii spali...

a i dla uspokojenia powiem ci, ze dzieci maja fazy okraglosci, a potem sie wyciagaja...
Sandra miala tak, ze jak zaczela byc puculowata, to za chwile wyskakiwala kilka cm w gore

Napisane przez gochaa_p

yyyyyyyy to jak wytłumaczyć WOjtkowe wrzaski, plucie, wieczne szaleństwo i ostatnio coraz częstsze ataki histerii czyżby to była moja wina

Gocha, a nie pisalas nam, ze jestes potworny nerwus?

a tak powaznie, to Sandra tez ma niekiedy napady histerii

Napisane przez Ana***

Patrzcie co ciekawego znalazłam

"Czy opalanie nie powoduje czerniaka? Teoretycznie jest kilkuprocentowe (dosłownie) zwiększenie ryzyka na skutek silnych oparzeń słonecznych, ale badania na szeroką skalę wykazały, że osoby z krajów gdzie słońca niemal w ogóle nie ma zapadają na czerniaka dokładnie tak samo często (albo nawet częściej) jak osoby z krajów, gdzie słońce spala ziemię na proch. Co więcej, osoby z wysokim poziomem witaminy D mają 2 krotnie większą szansę przeżycia czerniaka, mają też o wiele niższą szansę zapadnięcia na inne nowotwory. Jest więc dokładnie odwrotnie - to brak słońca powoduje raka. Na każdy przypadek uniknięcia czerniaka brakiem opalania, mamy sto przypadków zachorowań na inne nowotwory na skutek spadku poziomu witaminy D. " (http://zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?t=3249 w ogóle mega ciekawy artykuł)

Także dziewczynki opalać się, opalać i słońca sobie nie żałować

hehe...
ja juz dawno mowilam, ze sloneczko jest zdrowe ... i tak jak moze nie sporzyjaja skorze (w sensie, ze sie szybciej starzeje), to jednak maja dobroczynny wplyw...
dla mnie sloneczko to jedno z najlepszych lekarstw na azs - dlatego tez kremy z filtrem stosuje tylko w skrajnych przypadkach (czyt. na pustyni )...
a i w krajach o zwiekszonym wystawieniu na UV rzadziej wystepuje stwardnienie rozsiane


Dzien dobry

dopiero teraz udalo mi sie ogarnac ze sprawami naroslymi przez moje 2 dni nieobecnosci... az sie boje co bedzie jak wroce po urlopie, ktory mam w przyszlym tygodniu

I od wczoraj mam meza w domku ... i chyba mnie za dlugo nie widzial (widzielismy sie tylko w zeszly piatek), bo zapytal, czy nie schudlam


Aaby, z macierzynskim to patrz na siebie i dziecko... rok spedzony z dzieckiem jest bezcenny

Aaby, Onyx, teraz jak bylam z Rita u lekarza, poprosilam o zwolnienie na 2 dni, ten mi mowi, zebym pamietala, ze mam tylko 10 dni na rok opiekunczego... wiem o tym doskonale, ale to byly dopiero pierwsze 2 dni, ktore musialam wziac... no i nawet jesli byloby wiecej, to co?... przeciez dziecka chorego do zlobka nie puszcze ani samego w domu nie zostawie... takie glupie gadanie i tyle... nie ma sie czym przejmowac

[malamaluczka87]

Dzięki dziewczyny - to kupię faktycznie profilaktycznie jedną "jedynkę" pampersów - dzięki za życiowe rady co do różnic producentów;-)

Aaby - polecam ten filmik:
Torba do szpitala pod kątem pakowania mamy: http://www.youtube.com/watch?v=5yLd3p-AYQI
Torba do szpitala pod kątem pakowania dziecka: http://www.youtube.com/watch?v=Gnsl4pp91uE

wiadomo, że do tego dochodzą własne przemyślenia, ale to taka przystępna wizualna forma. Brakło mi w filmiku tylko Tantum Rosa w rzeczach mamy i rzeczy do pępuszka

A co do kopertówek - Gocha- są słodziaki, oj są ;D , dziewczyny ja kupiłam tylko te trzy rzeczy w tej wersji - do samego szpitala i początkowy okres w domu, jakbym panikowała z przekładaniem rzeczy przez główkę maleństwa. Poza tym jak mam kopertówki w domu, to widzę, że normalne bodziaki bardziej przylegają do brzuszka, więc wydaje mi się, że mogą przez kilka pierwszych dni podrażniać kikutka pępuszkowego;-) A to parę groszy kosztuje i z jedną sztukę warto mieć. Moim zdaniem oczywiście;-)

[Ana***]

Napisane przez Malensstfo

Dobry...

Szaro, buro i ponuro i niewyspana

u nas słoneczko choć znacznie chłodniej niż wczoraj



Cześć! Dzisiejszy dzień spędzam w domu W końcu mam czas na ogarnięcie się z papierów z pracy, studiów i obrony - także zaczynamy generalne porządki papierowe

[malamaluczka87]

Ana- ja się jeszcze nie ogarnęłam z papierkami z obrony z zeszłego roku heheheh...

[Malensstfo]

Napisane przez malamaluczka87

Ana- ja się jeszcze nie ogarnęłam z papierkami z obrony z zeszłego roku heheheh...

Ja to mam jeszcze notatki z licencjata ...

[Ana***]

Napisane przez malamaluczka87

Ana- ja się jeszcze nie ogarnęłam z papierkami z obrony z zeszłego roku heheheh...

oj ja to muszę mieć każdy rok studiów uporządkowany, wszystko posegregowane i segregator z danym rokiem zamknięty bo bym zginęła wiadomo obrona i praca to osobne papiery do teczki

Napisane przez Malensstfo

Ja to mam jeszcze notatki z licencjata ...

tez mam ale oczywiści na swoim miejscu i to te najważniejsze, a reszta poszła aut do kosza

Mam wielkie pudło, w którym są segregatory, jest ich 5 - każdy rok studiów z notatkami + osobno praca lic i praca mgr


Musze się ogarnąć i odkopać szafki, półki - jeszcze z pracy tona papierów trochę roboty przede mną
Zawsze lubiłam to zrobić, bo dla mnie to było takie "dokończenie" danego roku studiów, zamknięcie pewnego etapu

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

2) Rożek prałyście w pralce? 60 st czy mniej? W proszkach dla dzieci? Pytam tak profilaktycznie[COLOR="Silver"]

ja pierwszy prałam w 60 st., a drugi pozniej tylko wyprasowałam

Napisane przez ButterBear

Ja nie rodzina, ale myślę tak samo.
Czasu z dzieckiem nic nie zwróci, a praca to tylko praca. Wiem, że o pracę niełatwo... ale uważam, że trzeba tych cholernych pracodawców rozkapryszonych i rozwydrzonych przez rynek pracodawcy trochę wychowywać. Matka to matka, ma swoje prawa!

dokładnie

Dzien dobry

Seba jeszcze spi
Ja sie przygotuje i jak wstanie to po sniadaniu idziemy na małe zakupy

[Malensstfo]

Napisane przez Ana***

oj ja to muszę mieć każdy rok studiów uporządkowany, wszystko posegregowane i segregator z danym rokiem zamknięty bo bym zginęła wiadomo obrona i praca to osobne papiery do teczki



tez mam ale oczywiści na swoim miejscu i to te najważniejsze, a reszta poszła aut do kosza

Mam wielkie pudło, w którym są segregatory, jest ich 5 - każdy rok studiów z notatkami + osobno praca lic i praca mgr


Musze się ogarnąć i odkopać szafki, półki - jeszcze z pracy tona papierów trochę roboty przede mną
Zawsze lubiłam to zrobić, bo dla mnie to było takie "dokończenie" danego roku studiów, zamknięcie pewnego etapu

Ja też lubię mieć wszystko posegregowane...ale jakoś do tej pory nie miałam kiedy tego zrobić

[malamaluczka87]

Kto nie lubi organizacji;P Nie powiem, karton z rzeczami ze studiów mam. W anglistyce z licencjata mam jakiś tam porządek , ale raczej ze skoroszytami przedmiotowymi i bez podziału na rok studiów - czyli rozpiździaj kontrolowany;D za to papiery z mgr z zarządzania jak były w kupeczce w biurku, tak są i czekają na lepsze czasy - czyli rozpiździaj niekontrolowany;D

A mnie dziś przyszło10szt worków próżniowych, zatem dziś walczę ze składowaniem niepotrzebnych ciuchów letnich, które najprędzej założę za rok, zimowych niepotrzebnych, tych które się walają itp. I nagle zostanie mi tak mało do ciągłego prania i prasowania;P

Witaj Blonde;-*
Też jestem za rocznym macierzyńskim, nie ma o czym mówić wogóle

[Nikita...]

Dobryyyy!!!
Ja dzis tylko pol dnia w pracy i sruuuuuu do PL
Siedze jak na szpilkach hihi.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez aaby

W kujawsko-pomorskim na płytki mówi się kafelki

Na Slasku to tez kafelki a nie plytki

Napisane przez Bika83

Pamiętajcie, zobaczycie ją 20go to macie powiedzieć - oooo..... ale drobniutka i chudziutka

Twoja corka jest akurat, zadna tam gruba. Juz sie nie moge doczkac az ja zobacze .

Napisane przez Ana***

Patrzcie co ciekawego znalazłam

"Czy opalanie nie powoduje czerniaka? Teoretycznie jest kilkuprocentowe (dosłownie) zwiększenie ryzyka na skutek silnych oparzeń słonecznych, ale badania na szeroką skalę wykazały, że osoby z krajów gdzie słońca niemal w ogóle nie ma zapadają na czerniaka dokładnie tak samo często (albo nawet częściej) jak osoby z krajów, gdzie słońce spala ziemię na proch. Co więcej, osoby z wysokim poziomem witaminy D mają 2 krotnie większą szansę przeżycia czerniaka, mają też o wiele niższą szansę zapadnięcia na inne nowotwory. Jest więc dokładnie odwrotnie - to brak słońca powoduje raka. Na każdy przypadek uniknięcia czerniaka brakiem opalania, mamy sto przypadków zachorowań na inne nowotwory na skutek spadku poziomu witaminy D. " (http://zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?t=3249 w ogóle mega ciekawy artykuł)

Także dziewczynki opalać się, opalać i słońca sobie nie żałować

Pozwole sobie jednak wtracic, ze opalanie przyspiesza starzenie sie skory wiec jak kto woli, czerniaka moze miec nie bedziecie ale skore pomarszczona na bank.

I tyle chyba, dzis mega senny dzien, sloneczko za chmurami...

[Ana***]

Napisane przez Nikita...

Pozwole sobie jednak wtracic, ze opalanie przyspiesza starzenie sie skory wiec jak kto woli, czerniaka moze miec nie bedziecie ale skore pomarszczona na bank.

ale za to może raka nie
no i wiadomo wszystko z umiarem, bez poparzeń

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

A mnie dziś przyszło10szt worków próżniowych, zatem dziś walczę ze składowaniem niepotrzebnych ciuchów letnich, które najprędzej założę za rok, zimowych niepotrzebnych, tych które się walają itp. I nagle zostanie mi tak mało do ciągłego prania i prasowania;P

worki prozniowe...
wlasnie ostatnio sie zastanawiam nad tym, latwiej bedzie segregowac i pakowac przed wielka przeprowadzka

sa jakies, ktore byscie polecaly?

Napisane przez Nikita...

Pozwole sobie jednak wtracic, ze opalanie przyspiesza starzenie sie skory wiec jak kto woli, czerniaka moze miec nie bedziecie ale skore pomarszczona na bank.

ale na walke ze zmarszczkami masz kosmetyki...
na czerniaka nie

[malamaluczka87]

no i gdzie wy wszystkie?
Ja już do domku wróciłam i kupiłam sobie babeczki z owockami na śniadanie do kawki;D rozpusta...Jedną już wcięłam i mały zaczął harcować hehe

[kaska87]

ja byłam z mamą w rosku i greenpoint, no i w spożywczaku
kupiłam sobie 2 bluzki w GP akurat na teraz i dla P. w rosku off! na komary i kleszcze
ale teraz leżę bo tak mnie boli w prawym boku syńcio mnie gniecie chyba

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

no i gdzie wy wszystkie?
Ja już do domku wróciłam i kupiłam sobie babeczki z owockami na śniadanie do kawki;D rozpusta...Jedną już wcięłam i mały zaczął harcować hehe

ja jestem ... z doskoku, ale jestem

[gochaa_p]

Napisane przez gucia6

Gocha, a nie pisalas nam, ze jestes potworny nerwus?
)

no i wyszło szydło z worka

[Nikita...]

Tez jestem ale juz nie na dlugo

[ButterBear]

I ja jestem, ale nie mam weny.

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

Witaj Blonde;-*
Też jestem za rocznym macierzyńskim, nie ma o czym mówić wogóle

Napisane przez Nikita...

Dobryyyy!!!
Ja dzis tylko pol dnia w pracy i sruuuuuu do PL
Siedze jak na szpilkach hihi.[COLOR="Silver"]

zazdroszcze

Bylismy w supermarkecie na szybkich zakupach i idziemy za dom, dopoki tam slonca nie ma