|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#271 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Odp: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 20
Sura, trzymaj się
![]() Ja jeszcze zakładam małej pampersa na noc, bo budzi się z pełnym...Boję się,że przez sen zesiusia się w pizamke. Jak było u was? Przestalyscie zakladac pampersy na noc w momencie kiedy dzieciaczki budzily sie z suchą pielucha, czy może w nocy wasze dzieci budziły sie i mówiły, ze chca siusiu? Jesteśmy juz calkowicie na krowim mleku ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#272 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
To już raczej pewne, że to chłopczyk. Już kiedyś pisałam, że zawsze chciałam mieć dwie dziewczynki, no to będą dwa chłopczyki
![]() Mettka, a który to tydzień u Ciebie? Jakie imiona bierzecie pod uwagę? |
|
|
|
|
#273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Hej laski, ale mńie ńie było!!! W międzyczasie udało mi sie popracować 1,5 miesiąca. Niestety musiałam zrezygnować, Kuba ciagle chorował, skończyło sie zapaleniem płuc i pobytem w szpitalu, długa i zawila historia, nawet durny lekarz nam wygrazal odebraniem praw rodzicielskich (bo to sie stało podczas naszej ńieobecnosci, teściowa trafiła z Kuba do szpitala, a nie miala żadnego upoważnienia od nas- potem dowiedzieliśmy sie ze to musi byc NOTARIALNE (sic!!!) także co sie nastresowalam to moje. Po szpitalu zabronili nam chodzić do przedszkola, w międzyczasie Hania dostała anginy, nasze przedszkole zamknięte juz, teściu miał wypadek więc nie miałam z kim zostawić dzieci i musiałam zrezygnować z pracy.
Co do poruszanych tematów- Kuba nie pije MM od czerwca zeszłego roku, pije tylko krowie mleko. Nie pije i nie je w nocy, po kolacji idzie spać i śpi do rana, teraz długo bo do 7, czasem 8.30. Waży 15,5 kg, ma 92 cm. Ubranka 92-98 buty 24 Pielucha- staram sie od początku lipca go odpieluchowac, rzadko juz nosi w dzien. Ale często sika w gacie, zwłaszcza na złość. Na wyjazdy i na noc pielucha musi byc, Żrobil sie krzykacz okropny, bije sie strasznie z Hanka. Często bez powodu ja bije, rzuca w nią różnymi rzeczami, we mńie tez. Bardzo mu sie mowa rozwinęła, gada jak najety, normalnie i zrozumiale. Potrafi nawet powiedzieć "mama coś spadło na podłogę i jest brudno, ale masakra" umie duzo trudnych i długich słów. Za dokładnie tydzień wylatujemy na wakacje, wlasnie jestem na etapie wstępnego pakowania. Duzo leków wzięłam, bo tam nie wiadomo co maja i ceny z kosmosu... Mam juz dla nich paszporty i dowody osobiste, sa takie jak nasze tyle ze na 5 latPozdrawiam was laski, postaram sie częściej pisac |
|
|
|
|
#274 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Odp: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/L
czesc
Cytat:
Cytat:
![]() u mnie 18 tydz, imion na razie nie wybieramy, zobaczymy co za 2 tygodnie pokaze usg jakby byl chlopiec to mozliwe ze bedzie mateusz bo tak szymek mial miec na drugie,gosiaczek to sie u Was działo, udanego wypoczynku w takim razie ![]() my dzis w nocy jedziemy nad morze
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
||
|
|
|
|
#275 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Gosiaczku to miłego wypoczynku życzę, jutro wylatujecie? A można wiedzieć gdzie?
![]() U mnie z pieluchami też do przodu. Julka już ich w dzień nie nosi, woła siku i nawet już nie posikuje majtek. Pampersa zakładamy tylko w nocy. Obie babcie i ja zawzięłyśmy się jak nic, zakładam jej tylko w trakcie podróży autem bo nie chce mi się odpinać fotelika i prać pokrowca jakby co... no i wczoraj nie wysikała się przed wejściem do Tesco i w środku zlała się na podłogę w gaciach Na szczęście miałam spodnie na przebranie Druga sprawa - moje dziecko wczoraj zrobiło mi taki cyrk w sklepie, że nie wiem...była wyspana więc nie mogę tego zwalić na zmęczenie. Najpierw uparła się by siedzieć w aucie na monety i musiałam ją wyciągać na siłę, potem nie chciała wejść do wózka zakupowego więc szłyśmy za rękę ale zaczęła się wyrywać, biegać między półkami, uciekać mi i wszystko wyjmować, dotykać - normalnie nie mogłam tego opanować, oczywiście jak chciałam gdzieś iść to ona w inną stronę... w końcu ją chwyciłam mocno za rękę to się położyła i leży na podłodze i się nie ruszy Zero reakcji kiedy zniknęłam specjalnie na chwilę za regałem. Dopiero jak jedna pani przechodziła to ją zagadnęła i Julka speszona przybiegła do mnie. Straciłam cierpliwość i na siłę włożyłam ją do wózka zakupowego i przypięłam pasami (dzięki Bogu w tych tescowych wózkach mają takie pasy),a wrzask był przy tym co nie miara. Nie zwracałam uwagi na wszystkich gapiów i weszłam zrobić zakupy. Uspokoiła się po kilku minutach. W trakcie powrotu do domu zaczęła mi uciekać myśląc, że to zabawa, a mnie nie było do śmiechu bo z zakupami ją musiałam gonić, a szłyśmy na chodniku przy drodze więc nie było bezpiecznie. W końcu wydarłam się na nią i wzięłam pod pachę, potem zagroziłam że jak się nie uspokoi to nie będzie wieczorem czytania bajki przed snem i to dopiero pomogło. Ale ile się najadłam wstydu, nerwów to nie wiecie... kiedyś o takich dzieciach widzianych w sklepie powiedziałabym "niewychowane" lub "rozwydrzone" Myślicie, że w tym wieku da się już opanować takie sytuacje? Czasem myślę, że klaps w pupę by nie zaszkodził ale jeszcze nigdy się nie odważyłam choć czasem jestem temu bliska Pewnie mogłabym jej ulegać, latać za nią po tym sklepie i tylko powtarzać "oj skarbeńku choć do mamusi" ale generalnie uważam, że są pewne granice. Nie chce szarpać jej i siłować bo to też pewna forma przemocy ![]() Sorki, że się rozpisałam
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() |
|
|
|
|
#276 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
hejka dawno mnie nie było...wątek nam trochę umiera, co nie?
Wiecie ja mam problem z odpieluchowaniem Leona, kurcze, on się zachowuje jakby w ogóle nie zauważał, że się posika, albo zrobi kupę...dziś chodził z pół godziny z kupą w majtach Ogólnie mam wrażenie (może błędne), że dziecko mi się zatrzymało. Niby codziennie zaczyna powtarzac nowe słowa- słowo na dziś "skunks" i "parking", ale on nie mówi wyraźnie bardziej to wychodzi "skusk" i "pajtin", myślicie, ze można już do logopedy się przejść, bo w żłobku mi wmawiają, że w sumie, to logopeda od 3 roku życia dopiero, a wcześniej to ma prawo wcale nie mówić...no i sama nie wiem. Co do pieluchy- my nie mamy cierpliwości z nim ćwiczyć, ale on też strasznie się broni przed siadaniem na kibelek, o nocniku nie wspominam nawet bo od razu rzuca się na podłoge i wyje. Zostaje nam tylko deseczka- ale tez nie zawsze chce usiąść na nią, no a przecież na siłę nie będę go sadzać ![]() Mamy już system nagrody za sikanie- nalepki z autami w ciągu dnia, ale szczerze mówiąc- guzik to daje, nudzi mu się. A wieczorami- umowa jest taka, ze jak zrobi siku/kupę na wc to sam zamyka drzwi do prysznica (nie wiem czemu ale to ogromna nagroda dla niego i wielka radość jak mu pozwalamy) Generalnie Leon sam się ubiera/rozbiera, sam sobie nawet pieluche zmienia (po sikaniu, bo po kupie to ja go wycieram- wiadomo), denerwuje się koszmarnie jak chcemy przyspieszyć i np. pomóc mu z butami, czy skarpetami (godzinami zakłada skarpetki), wydaje sie w miarę samodzielny (karmić go też nie możemy, bo wpada w szał- sam je, nawet nożem sobie kotleta pokroi) poza pieluchą jest ok, ale jesli chodzi o mowę i naukę czystości to jesteśmy sto lat za murzynami Co do nerwów- podobno nie mogę narzekać na Leona, według pań ze złobka to najbardziej zdyscyplinowane dziecko jakie widziały. Nie wiem czemu tak jest, bo my go nie dyscyplinujemy, ale on od zawsze tak ma, że np. buciki jak zdejmie to od razu chowa do szafki, jak czasem pozwoli sobie pomóc i od razu nie schowam jego butów, to zaczyna płakać To samo z zabawkami- musi miec posprzatane, jak auta nie stoją wieczorem na "parkingu" to będzie jojczył i jojczył, aż w końcu się zorientuję, ze o auta chodzi i pozwolę mu ustawić je na parapecie (to jego parking), w złobku jak po niego przychodzę, to pierwsze co robi, to odstawia zabawki i dopiero się ze mną wita.Ale...w centrum handlowym Leon wariuje- musi jeździć samochodzikiem tym na monety, albo idzie obok nas (fakt- nie odbiega, nie chowa sie, ale za nic nie chce iść za rękę, albo jechać w wózku zakupowym) jak mu dajemy zadania np. "Leon proszę, weź z dolnej półki mleko i podaj mamie"- to jest super. Pozwalamy my decydować o zakupach np. "Leon jakie chcesz pierożki- ruskie czy z kapustą?" - i sam wybiera, wkłada do kosza, albo mi podaje. Zakupy są łatwe, miłe i przyjemne...ale...jak coś lezy wyżej niż on sięga- masakra! wyje, rzuca się na podłogę, robi sceny, zrzuca z dolnych półek inne rzeczy, dopóki go nie podniosę, zeby on mógł zdjąć to co chcemy wziąć z półki i mi podać -kajzerkę, -kabanosy -snickersa dla taty. Babki w sklepie go znają i śmieją się z niego,bo wchodzi powaznie, mówi cześć, bierze "kosz" i idzie pewny siebie przez cały sklep na pieczywo...bułka w łapę i idzie do działu z wędlinami, tam przykleja się buzią do lodówki i palcem pokazuje 'daj to daj to"- jakbym go głodziła niesamowicie. Ekspedientka wie, ze o kabanosy chodzi Potem idzie do kasy, przed kasami są słodycze wystawione- bierze zawsze snickersa i zawsze jak wykłada z koszyczka towar na taśmę mówi 'to moje, to moje- na bułkę i kabanosy, a na snickersa- "to tatuś chce" a potem do babki na kasie "ile za to?" ale tam polewkę z niego mają, komicznie to wygląda. dziewczyny mam do was logistyczne pytania odnośnie podcierania waszych pociech- używacie papieru toaletowego czy samych chusteczek nawilżanych jeszcze?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
#277 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Karola jedziemy do Egiptu. Teraz nie wiem czy to dobry pomysł był
chodzi mi o temperaturę nie o zamieszki, o to sie nie boje, moja koleżanka tam mieszkała 2 lata a teraz ma tam rodzine i ma info z pierwszej ręki, jedziemy do hurgady i nie mamy zamiaru nic zwiedzać. W naszym hotelu jest potężny aquapark więc większość czasu będziemy spędzać na terenie hotelu, byłam juz w Egipcie i zwiedzalam co trzeba, więc nie będziemy sie nigdzie zapuszcza. Zreszta z moimi sie ńie da. Co do focha w miejscu publicznym, mam to ZAWSZE na zakupach, zwłaszcza jak zobaczy jakieś zabawki. O matko... Dziś wyczail w realu na promocji monstertrucka z Tomka przecenionego na 100 zł, ale pudło poklejone, nie wiadomo co w środku. Więc mówię mu ze nie weźmiemy bo to popsute. No to wrzask na cały sklep... Ja juz jestem przyzwyczajona, ale mąż to w szoku był, nie wiedział co ma robic a ten sie darl jak opetany, olewalam go no bo co mam zrobic. U nas tłumaczenie w takiej sytuacji nic ńie daje bo jeszcze bardziej rozjusza więc dałam sobie spokój i olewam, albo groze ze ńie będzie bajki, ze ńie pojedzie do babci itp. Albo zajmuje czymś innym jak sie da. Ale jak jestem sama z nim i Hania w sklepie to jest totalna masakra więc po prostu staram sie z nimi jak najmniej jeździć, albo chociaż brać jedno. My jesteśmy odpieluchowani Idę sie pakować paaaaaa ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ---------- Aha dupę podzielam mokrym papierem biodegradowalnym, do spuszczania w wc. Na wyjsciach tymi mokrymi chusteczkami. A co? Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2013-07-17 o 14:35 |
|
|
|
|
#278 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Odp: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 20
Hej, gosiaczku będziecie w hotelu Jungle?-tam jest ten ogromny aquapark.My bylismy w maju,ale w Iberotelu. W Jungle byli rok temu nasi znajomi- zachwyceni tym hotelem. W tym roku nie chcieli jednak jechac w to samo miejsce wiec padlo na Iberotel Aquamarine- tez super,polecam.
Udanej wycieczki! Moja corka tez zaczyna testowac moja cierpliwosc w markecie. Podchodzi do polek i wykłada wszystko co jej sie spodoba... Czasem odlozy grzecznie na polke,gdy ja o to poprosze ale tez czasami musze jej cos wyrwać z reki sama,ehh... Dupke wycieram papierem toalet. jezeli zrobi siusiu, a jak kupke to chusteczkami nawilzanymi. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 388
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Hej dziewczyny
![]() La'Mbria, nie martw się, mój synek jest jeszcze dalej z mową niż Twój... Mówi niewiele słów, niby składa zdania, ale tylko po swojemu, np "mamusi brum brum be" czyli mamusi samochód brudny... W zależności od kontekstu to też oznacza że jest mokry bo padał deszcz Ale wszyscy wkoło mówią, żeby się nie martwić, jeszcze pół roku ma na rozkręcenie mowy.Za to jest odpieluchowany również na noc Jedynie trudność sprawia rozebranie się do sikania, jak się tego nauczy to już nie będę w tej kwestii potrzebna ![]() Od ok. tygodnia kładziemy go spać bez pieluszki i jeszcze nie było wpadki ![]() Ogólnie jest grzeczny oprócz tego, że wczoraj ugryzł swoją siostrę w głowę Całuje, głaszcze, śpiewa jej Ale czasem podejdzie i uderzy albo uszczypnie. Oczywiście staramy się nie dawać mu powodów do zazdrości... Jak jestem sama w domu z nimi to muszę mieć ich cały czas na oku, bo ostatnio chciał jej wiaderko na głowę założyć (bo zakładał sobie i chyba chciał, żeby włączyła się do zabawy )
|
|
|
|
|
#280 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Magdalenka tak jedziemy do jungle aquapark resort. Czytałam dobre opinie o nim, wiele osób poleca w tym moich znajomych więc mam nadzieje ze spełni nasze oczekiwania.
Elizziak a specjalnie mała ugryzł? Może przez przypadek, Hania nie robiła Kubie większej krzywdy jak był mały (3lata różnicy) choc go czasem przyciskala. Za to teraz....matko jedyna, tak sie leja... Opóźniony mam lot o 2 godz :/ ciekawe jak dzieci bedą sie Achowywac w samolocie ... |
|
|
|
|
#281 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#282 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Podobno masakra, ponad 40 st. Ja tam lubię upały nie wiem jak dzieci...wylot o 18, wczoraj dostałam 3 maile i 2 telefony w tej sprawie
|
|
|
|
|
#283 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Witam,
Filip niestety jeszcze nieodpieluchowany w żłobku jakoś mu idzie....sporadycznie przynoszę mokre rzeczy, ale w domu masakra. Jak tylko przyjdzie ze żłobka bez pieluszki zaraz osika spodnie. Kupkę też robi w majty i nic mu nie przeszkadza, najwyżej nie siada. MOWA- gada jak najęty, czasami można oszaleć połyka pierwsze literki, ale idzie się z nim dogadać. Buduje ładnie zdania.HISTERIA - coraz częściej, chyba testuje rodziców. Ostatnio był przez dwa tygodnie z kuzynami, potrafią się ładnie bawić, ale czasami walczą jak lwy. Zaczął ich gryźć. Jednego (4lata) ugryzł tak mocno w plecy, że zrobił mu malinkę. Przez 40 min walczylam z nim, żeby go przeprosił i żadne argumenty nie działały...ryczał i wołał, że chce opa. Nie odpuściłam aż przeprosił. Tyle to dało, że następnym razem jak go ugryzł to przeprosił od razu. Mówiłyśmy z siostrą do jego kuzynów, żeby też go ugryźli (nie za mocno) jak znowu to zrobi, ale żaden tego nie chciał zrobić. Po paru takich akcjach moja siostra go ugryzł a i to chyba poskutkowało, bo teraz jak chce ugryźć tylko warczy ![]() Mąż wynajął już mieszkanie, od sierpnia będzie tam mieszkać. Zaczęliśmy normalnie rozmawiać, bo jest warunek, że nie rozmawiamy o przeszłości i naszych pretensjach tylko skupiamy się na dzieciach. W sobotę jak ostatni raz się pokłóciliśmy, mały, który był tego świadkiem powiedział do niego "idź sobie tata już" i po tym stwierdzeniu mąż się wkurzyl i wyszedł. Dwa dni temu jak mąż podjechał na parking pod blok, powiedziałam o tym Filipowi i mały wpadł w histerię, zaczął płakać i wołać, że nie chce tego taty, że nie lubi tego taty. Wytłumaczyłam mu, że tak nie można mówić, bo tatuś bardzo go kocha i będzie mu przykro to dopiero się uspokoił, na szczęście zanim mąż wszedł, bo znowu pewnie by pomyślał, że nastawiam syna przeciwko niemu. Udanych wakacji wszystkim życzę
Edytowane przez ma_rose Czas edycji: 2013-07-18 o 14:15 |
|
|
|
|
#284 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 080
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Hej laski!
My mamy ogromny problem z Marcelem dotyczący jego zachowania szczególnie wobec dzieci. Jest wobec nich bardzo agresywny, jak jesteśmy na placu zabaw wszystkich "ustawia", popycha, szturcha, warczy, nie chce wpuścić np. na zjeżdżalnię chociaż sam z niej nie korzysta. Jak go trzymam za ręce, bo zaczyna przed kimś wymachiwać to w ruch idą nogi i po prostu kopie swoją ofiarę. Ostatnio odwiedziła nas moja przyjaciółka z córeczką, mała poruszała się na czworaka po podłodze, a młody chciał ją przejechać jeździkiem ![]() My dziś zaliczyliśmy duży sukces, przez cały dzień Marcelowi tylko raz przytrafiło się, że zrobił siusiu w majtki, a tak przez cały czas sygnalizował i od razu biegł do kibelka
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#285 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
ja nadal urzywam dla 2 dzieci mokrych chusteczek
bruno ma mega bunt 2 latka z biciem, ale wzajemnym z sis. ma problemy z posłuszeństwem ![]() za to pieluchy sie pozbyl beznerwowo i w dzień i w nocy
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
czesc
witam sie po długieeej przerwie ![]() la'Mbria cudownie to musi wygladac co do pytania to u nas jest roznie, zalezy od sytuacji, w domu zazwyczaj uzywamy papieru toaletowego a na wyjscie zawsze biore chusteczki, ma_rose młody widział jak sie kłocicie i dlatego jest tak negatywnie nastawiony do taty, mam nadzieje ze mu przejdzie bo lepiej chyba zeby mimo wszystko miał dobry kontakt z ojcem, stalowa brawa dla Marcela, urlop nam sie udał, pogoda moze nie do końca innym by pasowała (tylko 2 dni mielismy prawdziwego słonca) ale nam odpowiadało bo nastawilismy sie na zwiedzanie okolicznych miejscowosci, w sumie te 2 ostatnie dni polezelismy na plazy, szymek zadowolony, my tez, az szkoda było wyjezdzac tylko podroz meczaca (7 godzin z postojami)
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
|
|
|
#287 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Stalowa - u nas póki co nie ma bicia dzieci na placu zabaw. Ciągnie go do zabawy ze starszymi dziećmi, ale jeszcze nie potrafi prowadzić rozmowy, choć potrafi mówić, więc ciężko mu nawiązać kontakt. Chyba, że trafi na dziecko, które wykazuje inicjatywę. Ostatnio wyszedł z karuzeli, bo nie chciał się kręcić z dziewczynką. Jak zapytałam dlaczego, to powiedział, że była brzydka
|
|
|
|
|
#288 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
No widzicie...właśnie myślę o tym buncie dwulatka... czy lepiej krzyczeć na dziecko, na siłę wsadzać do wózka czy fotelika, czy lepiej trochę mu odpuścić bo i tak mu samo przejdzie, a żeby mnie nie zapamiętał jako tej ciągle krzyczącej matki
![]() Metkaa - a gdzie byliście? Gosiaczek - super sprawa z Egiptem, my wybierzemy się zimą, jak tż będzie miał urlop, wtedy temperatura to tak 25-30 st. Hotel bardzo fajny, czekam na Twoją opinię po powrocie. Stalowa - ignorujesz jego napady szału? może jak nie będziesz reagować to w końcu mu się znudzą? la'Mbria - my dalej używamy mokrych chusteczek do wycierania rąk, buzi na spacerach, czasem w domu, no i jak mała zrobi kupę. Do siku używam zwykłego papieru. Myśmy mieli zwariowany weekend. Tż nie było 3 tygodnie. Wrócił w piątek rano. Gdy Julka go zobaczyła to była w takim szoku, że zakryła twarz rękami i zaczęła na zmianę płakać i śmiać się, aż w końcu przybiegła, przytuliła się do taty i rozryczała na dobre ![]() Spontaniczna decyzja o wypadzie w góry po mojej pracy w piątek i wróciliśmy dopiero wczoraj wieczorem Było rewelacyjnie
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() |
|
|
|
|
#289 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
czesc
Cytat:
![]() Cytat:
w Jastarni,fajne takie spontaniczne wypady,
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
||
|
|
|
|
#290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
bylismy dzis na usg połowkowym, bedzie drugi chłopak
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
|
|
|
#291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 388
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
metkaa, gratuluję drugiego chłopczyka
Co do buntów, histerii... Ja uważam, że trzeba przeczekać, ale nie pozwalać na wszystko. To znaczy w istotnych sprawach nie ustępować, postawić na swoim, ale też tłumaczyć, czemu ma być tak a nie inaczej. I konsekwencja, jeśli raz tak decydujemy to tak ma być. Do szału doprowadza mnie mój tata, który ustępuje ciągle jak tylko Mały jęknie, ale również męża tata, który jak ma dobry humor to pozwala na coś "bo dziadzio może pozwalać" a jak ma zły humor, to strofuje i nie pozwala! No kurcze, jak dziecko ma to odbierać? Albo jest jakaś zasada albo nie. Ja sporo zasad przemycam w bajkach, np trzeba słuchać rodziców, bo piesek nie słuchał i się zgubił (ale wszystko się dobrze skończyło, oczywiście) ![]() I potem w sytuacji nerwowej przypominam mu: pamiętasz bajkę o piesku? To raz że odwraca uwagę, kieruje myśli w inną stronę a dwa przypomina o morale tej bajki, jednej z zasad. Ale w drobnych sprawach pozwalam mu decydować, wręcz pytam czy chce tę bluzkę czy tę. Taki soczek czy taki. Żeby mógł trochę podecydować sam i poczuć się ważny. Rozpisałam się
|
|
|
|
|
#292 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Tutaj takie posty czasem czytamy, że Twój Elizziak to jest pikuś
![]() Gosiaczek się pewnie już wygrzewa w Afryce ![]() Metkaa - drugi chłopiec? super! -gratulacje ![]() Wiecie co.. jak kiedyś zajdę w ciąże to będę się cieszyć niezależnie od płci -byleby by zdrowe było, ale chciałabym mieć drugą dziewczynkę
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() |
|
|
|
|
#293 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
mam pytanie do mam z dwójką
, czy drugiemu dziecku kupowałyście nowy materac do łóżeczka i wypełnienie pościeli? pomijam jeśli starszy jeszcze tego używał. Słyszałam, że dziecko powinno mieć nowy materac, a wypełnienie po paru praniach wydaje się mniej ciepłe, jak uważacie?
|
|
|
|
|
#294 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
czesc
dziekuję ![]() Karola ja tez sie ciesze bo najwazniejsze zdrowie ale gdzies w głebi serca troche mi przykro ze to nie dziewczynka, sura ja jeszcze nad tym sie nie zastanawialam chociaz chyba i materac i wypełnienie zostanie to samo
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
|
|
|
#295 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Cytat:
![]() No właśnie pytam, bo znajomi mi odradzają wymienianie rzeczy, które nie są za bardzo zniszczone, ale się waham nad niektórymi
|
|
|
|
|
|
#296 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Cytat:
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
|
|
|
|
#297 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 7 388
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Ja zostawiłam ten sam materac, mam z Ikei, nie widzę, żeby był zniszczony, wgnieciony, nie zmieniła się jego struktura - słowem, nie widziałam powodów, aby kupować nowy
|
|
|
|
|
#298 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Ja wprawdzie mam tylko jedno dziecko ale też się wypowiem, że przy drugim nie zmieniałabym ani materaca, ani pościeli, tylko odświeżyła, szczególnie że moje dziecko więcej czasu spędziło na naszym łóżku niż w swoim łóżeczku
Sura, Metkaa - nigdy nic nie wiadomo
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję, że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
![]() |
|
|
|
|
#299 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
niby tak ale oficjanie o dzidzie starac sie juz nie bedziemy
__________________
ŚLUBOWALIŚMY http://suwaczki.slub-wesele.pl/20100417600713.html SYNCIO I http://s2.suwaczek.com/201101291762.png SYNCIO II http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0ake8axtlz.png |
|
|
|
|
#300 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 080
|
Dot.: Z naszymi dziećmi nudy nie mamy, bo z nocnikami za nimi biegamy! Styczeń/Luty 2
Karola, gdy młody dostaje szału w domu staram się to przeczekać, bo w tym amoku lepiej się do niego nie zbliżać. Jak się wyciszy sam do mnie przychodzi, głaszcze po głowie i przytula jakby wiedział, że źle się zachował i chciał przeprosić. Natomiast jak zaczyna dokazywać na dworzu najpierw go upominam, a gdy to nie pomaga biorę go na siłę do domu i mam gdzieś, że wszyscy się na nas gapią
![]() ![]() Tak jak pisała elizziak o wielu rzeczach pozwalam mu decydować samemu, podobno to dobra metoda, bo dzieci czują się wtedy ważne, mają satysfakcję z tego, że mogą same o czymś decydować. metkaa, gratuluje drugiego "pistolecika" Ja bym nie kupowała nowego materaca czy pościeli My nie planujemy drugiego dziecka, ale gdyby się przytrafiło to fajnie gdyby była dziewczynka. Tak jak pisałyście, te warkoczyki, sukieneczki, później długie rozmowy, wspólne zakupy...ech ![]() ---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ---------- Aaa zapomniałabym , Marcel w końcu może dołączyć do odpieluchowanych, wreszcie pozbyliśmy się pieluchy
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:09.







tyle ze na 5 lat
Na szczęście miałam spodnie na przebranie
Zero reakcji kiedy zniknęłam specjalnie na chwilę za regałem. Dopiero jak jedna pani przechodziła to ją zagadnęła i Julka speszona przybiegła do mnie. Straciłam cierpliwość i na siłę włożyłam ją do wózka zakupowego i przypięłam pasami (dzięki Bogu w tych tescowych wózkach mają takie pasy),a wrzask był przy tym co nie miara. Nie zwracałam uwagi na wszystkich gapiów i weszłam zrobić zakupy. Uspokoiła się po kilku minutach. W trakcie powrotu do domu zaczęła mi uciekać myśląc, że to zabawa, a mnie nie było do śmiechu bo z zakupami ją musiałam gonić, a szłyśmy na chodniku przy drodze więc nie było bezpiecznie. W końcu wydarłam się na nią i wzięłam pod pachę, potem zagroziłam że jak się nie uspokoi to nie będzie wieczorem czytania bajki przed snem i to dopiero pomogło. Ale ile się najadłam wstydu, nerwów to nie wiecie... kiedyś o takich dzieciach widzianych w sklepie powiedziałabym "niewychowane" lub "rozwydrzone"







w żłobku jakoś mu idzie....sporadycznie przynoszę mokre rzeczy, ale w domu masakra. Jak tylko przyjdzie ze żłobka bez pieluszki zaraz osika spodnie. Kupkę też robi w majty i nic mu nie przeszkadza, najwyżej nie siada. 




