|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4711 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41748970]Gessler??
[/QUOTE] wedle jakiejś gazety czy Pudelka jej dziecko zmarło zaraz po porodzie. Cytat:
prowadzenie ciąży w Niemczech też nie gwarantuje sukcesu.... Cytat:
Mnie też wody "znikneły". Od czwartku do poniedziałku. I nic ze mnie nie chlusnęło. Tak się niestety zdarza. Cytat:
Fakt, że proponowanie komuś cud-kroplówki za 1000 zł jest nie etyczne. Ludzie różni, lekarze różni, pacjenci różni. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749234] Dlatego teraz dziękuję Opatrzności, że poszłam na wizytę do INNEGO lekarza niż mój prowadzący i ten inny lekarz natychmiast skierował mnie do szpitala, bo dla mojego prowadzącego 3-tygodniowe rozbieżności w USG (+mój wywiad) to było coś normalnego :/ [/QUOTE]wydaje mi się, że to miało największe znaczenie... Cytat:
To jest koronny argument mojej teściowej - po co daję dziecku witaminę K, D, po co chodzę z nim po lekarzach, po co rehabilitacja, po co stosuję maść na pupę, po co wkładam pampersy --> ona nie dawała/chodziła/smarowała/wkładała i ma zdrowe dzieci. A w mojej ciąży?! po co leżeć i brać leki? skoro coś jest nie tak, to jest to kara boża... ona, jej koleżanki chodziły do końca do fabryki (w truskawki, do żniw - wstawić sobie dowolne miejsce gdzie można chodzić do końca) i jakie mają zdrowe dzieci, one zdrowe. Zawsze to będzię loteria losu - jeden się nie zaszczepi i będzie zdrowy, drugi dzięki szczepionce przeżyje... Cytat:
Znalazłaś?! [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749901] Właśnie ten lekarz, który mnie skierował do szpitala mówił coś, że to może być jakiś problem autoimmunologiczny, że mój organizm tak jakby odrzuca ciążę. [/QUOTE]ale on jest mądrzejszy o Twoją tragedię... Czuję się trochę jak advocatus diaboli (i średnio podoba mi się ta rola), ale takie myślenie prowadzi do tezy, że lekarze mają jakiś spisek przeciwko kobietom. hm. nie mogę się z tym zgodzić. ---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 06:47 ---------- ani za 10 zł, ani za 10000000000 zł. Bo to handel nadzieją.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||||
|
|
|
#4712 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Pani, ale w tej roli jestes świetna!
![]() We mnie za duzo emocji po przeczytaniu.... Ja chyba sie w innym środowisku obracam, bo lekarze których znam, to w znakomitej większości lelarze z pasja, poświęceniem i mnóstwem uratowanych żyć na koncie dla mnie to piękne.A ze nie zawsze sie uda, choćby sie ma głowie stanęło... No coz. Lekarz to nie Bóg. Edycja. A jeszcze względem tych porodow 2w 1 i wspomnianego średniowiecza. To nie ta epoka, tylko 21 wiek, nie tylko u nas a na całym świecie sa takie a nie inne zasady, których lekarze muszą sie trzymać. Cięcie to nie takie hop siup tylko normalna operacja, do której muszą byc wskazania. Wskazaniem nie jest " ee, cos wolno to rozkweranie idzie, wydaje mi sie ze nic z tego nie bedzie....róbmy cięcie" w razie komplikacji (zawsze możliwe, niekoniecznie czyjas wina) przy cc przy takim 'wskazaniu' jest kryminał. Zreszta ordynator lekarzy za każde cc rozlicza i muszą sie z każdego dobrze wytłumaczyć. Zwłaszcza ze w PL cięć jest zwyczajnie za duzo. SN ma sie zakończyć CC gdy sa wskazania, czyli brak postępu porodu- II bądź III faza ma byc dłuższa od konkretnej liczby godzin (inna u pierworodki, inna wielo) lub gdy jest zagrażające zamartwica czyli spadające tętno. Nie rozumiem jazdy po lekarzach, za zupełnie prawidłowe postępowanie. Edytowane przez Kubek29 Czas edycji: 2013-07-12 o 09:12 |
|
|
|
#4713 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cześć
Straszny dzień za mną.. wczoraj patrzyłam jak mój psiak umiera ![]() ![]() Lekarz mówił, że to właściwa decyzja ale ja czuję się jakbym to ja skazała go na śmierć i czuję się takim złym człowiekiem teraz To było dla mnie straszne.. byłam przy nim do końca.. a potem przez jeszcze dłuuugi czas siedziałam przy nim i go głaskałam, tuliła i wyłam.. w nocy nie mogłam zasnąć..
|
|
|
|
#4714 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Anitko, tak mi przykro
![]() Trzymaj sie, jakos.... Domyślam, sie ze strasznie jest podjąć taka decyzje... Ale przeciez nie miałas innej opcji, opcji dobrej dla Psa. Zrobiłaś to co powinnas. Nie obwiniaj sie. Współczuje Ci
|
|
|
|
#4715 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Kubek ja rozumiem, że cc to nie takie hop siup, ale czasem zwyczajnie lekarze z tym zwlekają, bo dostają więcej kasy za SN niż CC.
|
|
|
|
#4716 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Kasa jest dokładnie taka sama.
|
|
|
|
#4717 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
a ja rozumiem. łatwiej jest jechać po konkretnym lekarzu, niż po "ślepym losie"...
Tusk też jest winny powodzi/suszy ![]() najlepszym. pomogłaś mu choć decyzja trudna i jej nie zazdroszczę.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2013-07-12 o 08:33 |
|
|
|
#4718 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X
Kocur, Wieka, Cynamonowa - gratuluje zdrowych Maluszkow!
Cytat:
|
|
|
|
|
#4719 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Odp: Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam -
Adunia, pokazalabys nam aktualne zdjęcie slicznej Kai?
![]() Co u niej? |
|
|
|
#4721 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
A gdzie zdjęcie bez czapy?
Przeciez czekalysmy na foto czupryny! ![]() Śliczny Marcel i jakie poliki słodkie
|
|
|
|
#4722 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cytat:
U mnie nie było tak jak mówisz. U mnie o 12 podejrzewali niewspółmierność barkową i mówili o CC. W końcu stwierdzili że dziecko schodzi do kanału rodnego, nie wiem na jakiej podstawie Jak ja mam nie najeżdżać? Jak mam traume ogromną i nie mogę się z tym pogodzić do dziś. Nie mówiąc o tym jak mi to przyćmiło szczęście z narodzin dziecka i jak się darłam w szpitalu przez sen że to "ich wina". Mój lekarz który już nie pracuje w szpitalu powiedział że vacum robi sie tylko jak nie ma innego wyjścia, bo może narobić dużo więcej szkód niż CC. W moim przypadku spokojnie można było zrobić CC, a przez vacum jakby dziecko wyszło, to nie bez szwanku bo było dużo za duże jak na mnie... a jaki jest Kamil? Tobiasz cudo |
|
|
|
|
#4723 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Odp: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Ale Marcelek, slodycz! Ale tez chcialam zobaczyc czupryne
![]() Kubek, wstawie foto jak bede na kompie Kaja w tym tygodniu skonczyla miesiac i mamy 1200g na plusie Robi nam sie slodka kluseczka... Jest na prawde grzeczna, brzuszek tylko nad ranem ja meczy ale masujemy sie i pomaga. A te nieswiadome usmiechy to najpiekniejsza rzecz pod sloncem - wystarczy ze cos jej poopowiadam a ona za kazdym razem usmiecha sie polgebkiem.A jak Wy sie czujecie?
__________________
Edytowane przez adunia89 Czas edycji: 2013-07-12 o 08:53 |
|
|
|
#4724 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Marcel
Cytat:
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa i zrozumienie Mimo wczorajszych strasznych przeżyć i tego że długo nie mogłam zasnąć to jak już zasnęłam to miałam jeden z najpiękniejszych snów w życiu - śniłam że mam synka - był taki malutki z blond włoskami i karmiłam go piersią i widziałam dumnego Tż - to był taki cudowny sen.. może proroczy
|
|
|
|
|
#4725 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cytat:
Powiem Ci, że jak byłam mała, mama wylała na mnie cały czajnik z wrzątkiem (mieliśmy niewidomego psa i wszedł jej pod nogi). Miałam całe nogi w bąblach - teraz nie ma śladu, ani ćwierć blizny...ale pamiętam to. Mimo tego, że miałam wtedy niecałe 2 lata... Cytat:
My niby się staramy..ale jakoś bez przekonania... planowałam urodzić dziecko przed 30. I już mi się nie uda ![]() Cytat:
Cytat:
Niektórych rzeczy po prostu nie da się uniknąć. I ja tak myślę o swoim #. Tak się stało, bo inaczej być nie mogło... A co do lekarzy, to lekarz też człowiek. Są dobrzy lekarze, ale zdarzają się i źli. I co za tym idzie - i lekarze się mylą. Niestety..może nie powinni, ale tak jest. Co do wyłudzania, czy dawania złudnej nadziei - to karygodne oczywiście! [/QUOTE] Cytat:
Ja również znam takich lekarzy. Znam też patałachów. Ale tak jak pisałam. To zawód, a w każdym zawodzie zdarzają się osoby dobre w tym co robią, kiepskie, a i osoby z pasją... Cytat:
Dobrze zrobiłaś. Sama mówiłaś, że nie dało się mu już pomóc Więc to była najlepsza decyzja, żeby psina się nie męczyła!
|
||||||
|
|
|
#4726 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Adunia, to super
![]() A na zdjęcie Kai czekam, pewnie nie tylko ja. Ja czuje sie dobrze. W sumie lepiej niż przypuszczałam, ze będę ![]() Lunka, ja nie mam na mysli Twojego przypadku, bo nie wiem jak było. wiem tylko ze porod to nie bułka z masłem i kurde boli! I trauma moze byc niezależnie czy to 2w1 czy cięcie czy sam sn. Chodziło mi tylko o takie nie demonizowamie tych cc po próbie sn, tylko tyyyle. Wróżka nikt nie jest.mnawet gdyby był to nie za wrozenie mu płaca
Edytowane przez Kubek29 Czas edycji: 2013-07-12 o 09:46 |
|
|
|
#4727 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Wiesz co nie powiem dokładnie gdzie, ale bodajże na Śląsku, któryś szpital ma umowę z NFZ, że im więcej SN to dostają więcej. Tak pisała któraś dziewczyna tu na wizażu, sam lekarz jej to powiedział i odradzał ten szpital. Jak znajdę jej wypowiedz to wkleję link.
Luna u mojej siostry było podobnie. Rodziła 15h. Chłopiec ważył 4.5kg, nie było szans, żeby go urodziła sn. Jak go jej pokazali to krzyczała, że co oni mu zrobili, bo miał główkę jak jajo. Dziś ma 2 latka i jeszcze widać. Oby się dobrze rozwijał. Edytowane przez fiolusiek Czas edycji: 2013-07-12 o 09:35 |
|
|
|
#4728 | |||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 668
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
[QUOTE=pani22ka;41750561]
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A ja sie cieszę, że wlasnie w taki sposob odniosłas się do mojej wypowiedzi. Bardzo Nic nie poradze, ze mam takie doswiadczenia, a nie inne. Cytat:
Cytat:
__________________
do śmierci trzeba dożyć |
|||||||
|
|
|
#4729 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Witam
Cytat:
Jacy duzi Cytat:
Przeszukaj wszystko jeszcze raz.Cytat:
![]() Jaki słodziak Cytat:
![]()
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
||||
|
|
|
#4730 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41749234].
Dlatego teraz dziękuję Opatrzności, że poszłam na wizytę do INNEGO lekarza niż mój prowadzący i ten inny lekarz natychmiast skierował mnie do szpitala, bo dla mojego prowadzącego 3-tygodniowe rozbieżności w USG (+mój wywiad) to było coś normalnego :/ A ja praktycznie niecałe 3 tygodnie po rutynowej wizycie u mojego prowadzącego miałam już Artusia na rękach. [/QUOTE] Cytat:
![]() Cytat:
komu? Antoniemu? Kurcze, ja nigdy nic nie daję a zawsze mnie wysłuchuje ![]() Cytat:
Cytat:
ja jakoś średnio jestem związana ze zwierzątkami, ale pamiętam jak ryczałam, gdy samochód nam kocura potrącił i nie udało się go uratować, mimo pomocy lekarza. Kocura pierwszy raz wtedy widziałam a co dopiero, gdy się z tym zwierzątkiem żyje ![]() Cytat:
I jeśli słyszysz o takich rzeczach a co gorsza - doświadczasz ich, to idziesz do lekarza i zwyczajnie nie masz zaufania już na starcie, choćby człowiek był najlepszy i najuczciwszy na świecie. I trudno się dziwić, że kobietom się wydaje, że istnieje jakiś spisek lekarzy przeciwko kobietom. Teraz ostatnio miałam tę rundkę po szpitalach z tym moim pęcherzem i gdy trafiłam na ginekologię, gdzie przyjął mnie lekarz, który podał rękę, przedstawił się, porobił wszystkie badania, to jakoś podświadomie czekałam na coś złego co w końcu zrobi. Oczywiście, nic takiego się nie stało. Wyszłam z uczuciem: to jakieś nieprawdopodobne. To samo przy kilku ostatnich różnych wizytach i badaniach - serdeczność, dobre podejście lekarza i oczekiwanie, że zaraz czar pryśnie I naprawdę współczuję lekarzom i służbie zdrowia, bo kilku konowałów potrafi narobić takiej szkody, że głowa mała ![]() śliczności
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|||||
|
|
|
#4731 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Przyszła dziś w sumie tak jak powinna
Jaki śliczny!! Anitka zrobiłaś to co było dla Niego najlepsze Kochana Bacha ależ blondasek z Niego się zrobił śliczny a jaki już duży!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#4732 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
piekny przyrost
![]() ![]() Cytat:
nawet gdyby trwal 3 minuty, to tez bym wolala o CC ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
ale to zawsze. nie zależnie od profesji. Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ---------- sprawdzanie na różnym sprzęcie, położenie do szpitala i stwierdzenie: "tak się zdarza". Fakt, że całkiem nie zniknęły. Z normalnego stanu przeszły w "małowodzie". I to jest cud, że tak często łaziłam do lekarza. Nie wiem co by było w innym przypadku. Może bym go obwiniała (ale za co/o co?). W zasadzie też powinnam pisać o nim "konował", bo wody w czwartek były, a w poniedziałek ich brakowało. Ale on mi ich nie utoczył. Serio. Ani one mi nie odchodziły.... Marcelek jest przesłodki. czekam jeszcze na włosiaste zdjęcie
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
||||||
|
|
|
#4733 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cytat:
Powiem CI że owszem ból się zapomina (no nie do końca ) ale ten strach o dziecko, kiedy nic nie robią a powinni-NIGDYCytat:
![]() Cytat:
hehe Czuprynka |
|||
|
|
|
#4734 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Jejku, jejku!
Slicznosci A włoski bomba! |
|
|
|
#4735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Marcelek jaka czuprynka!! AAA
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
#4736 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cytat:
jakie cudo
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|
|
|
|
#4737 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
#4738 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|
|
|
#4739 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Cytat:
znam matki, które płaczą, bo ich dziecko miało 10 pkt a np. muszą mieć rehabilitację. I czują się oszukane. No takie jest, parszywe, życie.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#4740 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII
Agatko szkoda...
![]() Marcelek przesliczny a ta czupryna suuuuper ![]() Anitko wiem dobrze co czujesz...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:24.






dla mnie to piękne.











ja tez nie mam berbecia, już się nie badam, nie stram się intensywnie i w ciągu najblizszych dwóch miecięcy nie będę....zatem na pewno mamy cos wspólnego







