Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w siebie!

[anja_23]

Ja codziennie wchodzę na wagę, nie mogę się oprzeć zwłaszcza jak widzę efekty, trzeci dzień diety a tu -2 kg i 3cm mniej w pasie. Jak mnie to mobilizuję ,nawet sobie nie wyobrażacie A to wszystko dzięki Basi

[bassienkaw]

gratuluje Aniu tych dwoch kilogramów... ale powiem szczerze,ze nie jestem za dziennym wchodzeniem na wage, bo to jest uzaleznienie i mozliwosc wpadniecia w paranoje... tzn moze bez przesady ale mozna zeswirowac,uwierz mi... nie wchodz codziennie,bo co to za radosc... jednego dnia mozesz wazyc dwa kilogramy mniej,a drugiego kilogram wiecej,czy nawet dwa kilogarmy... waz sie raz w tygodniu, takie jest moje zdanie...
przyznam sie szczerze,ze jak spadly ci 2kg w 3 dni i 3cm w pasie, to bardzo duzo... jesz cos wogole? swoja droga ostrzegam,ze w pewnej chwili nie bedzie tak spadac,ze waga stanie w miejscu, i bedziesz potem wchodzila po kilka razy dziennie na wage,bo moze akurat cos sie ruszylo... uwierz,ze mozna zeswirowac
ciesze sie,ze ty sie cieszysz... ale uważaj...

[anja_23]

śniadanie:tuńczyk w sosie własnym, 1 pomidor, grahamka , troszkę sałaty i ogórka

drugie śniadanie: serek activia waniliowa i jabłko

obiad:pierś z kurczaka gotowana, brokuły gotowane

podwieczorek:kawa

kolacja:serek wiejski light

dziewczyny czy uważacie że źle ułożyłam jadłospis dziś

[bassienkaw]

tzn ja bym zmienila podwieczorek,bo kawa jak dla mnie nie jest zadnym posilkiem... a do serka wiejskiego dorzucilabym pewnie cos... jakis owoc czy warzywko... ale ogolnie to nie znam sie az tak dobrze, dziewczyny bardziej sie znaja, jaka kolacja, jakie sniadanie itd wiec pewnie doradza...

[nikki999]

kawa to nie posiłek, bo nie ma białka
dodałabym na powieczorek i kolacje jakieś warzywko

[Apiska]

Basiu, ale Ci się suuper udało!!
Ja na chwile obecną ważę 71kg i jestem załamana, bo jeszcze rok temu było max 65
Walcze z moją silną wolą, muszę ją wzmocnić. Moją słabością są słodycze, eh Ale wierze, że mi się uda zgubić te 5-8kg

[NoLQa]

Napisane przez anja_23

Ja codziennie wchodzę na wagę, nie mogę się oprzeć zwłaszcza jak widzę efekty, trzeci dzień diety a tu -2 kg i 3cm mniej w pasie. Jak mnie to mobilizuję ,nawet sobie nie wyobrażacie A to wszystko dzięki Basi

Przykro mi to mowic, lecz jestem prawie pewna, ze te zrzucone kg to sama woda.. zawsze na poczatku tak jest..
I nie waz sie codziennie bo to paranoja <tez z nia wczesniej walczylam! zalamywalam sie kiedy waga pokazywala 1,5 kg wiecej niz poprzedniego dnia a to przeciez normalne >

[ssylwija]

Witam wszystkich

Tak sobie czytam ii czytam i postanowiłam do was dołączyć. Mam 163 cm wzrostu i ważę 65 kg - tragedia. Od poniedziałku stosuję się do zaleceń Basi. Nawet się dziwie ,że wytrzymuję z niejedzeniem po 17ej - ale kurcze dobrze mi z tym, jakaś taka lżejsza wstaję rano z łóżeczka

Jem 4 razy dziennie o 8:00, 11:00, 14:00 i 17:00, rozstałam się z moimi ulubionymi słodyczami, ziemniakami i serkiem żółtym - oj boli to rozstanie :p Wcinam serki wiejskie, jajka, warzywka nie potrafiłabym zrezygnować z obiadu, więc podobnie jak Basia jem, ale dużo mniejsze porcje i staram się jeść tylko jedno danie.
kupiłam też aplefit bo przeczytałam o nim wiele pozytywnych opinii.

mam pytanko co sądzicie o piciu kawy capucino takiej z extra pianką ?? zwykłej nie znoszę a tą lubię ale się zastanawiam czy powinnam :p

[lessi23]

Witam!!!
Piszę, mimo, iz wstyd mi napisac o tym na forum.
Przez ostatnie dwa lata bardzo duzo przytylam, mam okropny brzuch..az glupio o tym pisac! Przy wzroscie160 waze 94kg...takze mozesz sobie wyobrazic jak okropnie wygladam. Przyznaje, ze moja nadwaga bardzo mi przeszkadza, wstydze sie chodzic w miejsca publiczne-ludzie patrza na mnie jak na dziwadło. Ograniczylam do minimum kontakty ze znajomymi. W dzisiejszych czasach nie liczy sie tylko inteligencja, lecz rowniez ladny wygląd i zgrabna sylwetka. Moj facet jest przy mnie i kocha mnie taka, jaka jestem,
pomimo, iz,od kiedy przytyłam jestem niepewna siebie, co spowodowało,i z zepsuły sie miedzy nami kontakty intymne. Tak naprawde niestosowalam wiele diet, (Cambridge,13-dniowa) ale nigdy nie wytrwałam do konca...mimo, iz kosztowało mnie to wiele wyrzeczen i wysiłku..
Najgorsza moja wada jest to,iz uwielbiem slodycze-nie wiem czy potrafiw bez nich zyc..?
Przez jakis czas chodziłam na silownie, gdzie nie bylam pod kontrola trenera, istna samo-wolka, nikt nie potrafil mi doradzic w jaki sposob moge zgubic zbedne kilogramy, nawet nikt ze mna nie rozmawial.! Patrzyli na mnie przez pryzmat tego jak wygladam..poprostu co tu duzo gadac..wysmiewali sie ze mnie...coz ludzie sa glupi, a od głupich ludzi trzeba uciekac!

Dlaczego zdecydowalam sie napisac do Was???

Poniewaz moze to forum jest dla mnie szansa na zmianę mojego dotychczasowego życia,na ponowne uwierzenie w siebie.

Jesli sa wsrod Was osoby,ktore moglyby mi pomoc, doradzic jak moge pozbyc sie nadwagi ktora jest dla mnie strasznym ciezarem...
Bede bardzo wdzieczna..
Pozdrawiam cieplutko.
lessi23

[anja_23]

Ale dziś pogrzeszyłam 4 frytki, 2 kęsy batona córki, do obiadu troszkę sosu słodko -kwaśnego

[mademoiselle jeanne]

lessi23, witamy bardzo serdecznie
Mam nadzieję, że będziemy Ci w stanie jakoś pomóc. Z jednej strony przy większej ilości kilogramów do stracenia jest niby łatwiej, a z drugiej nie wiem, czy nie właściwsza była by w tym wypadku pomoc kogoś kompetentnego. Zawsze można próbować, grunt, to wziąć się za zdrowe odchudzanie, a nie głodzenie się

anja_23, takie drobne grzeszki każdemu się zdarzają Grunt, żeby niezbyt często
A propos Twoich posiłków, ja już coś niecoś na ten temat pisałam.. Moim zdaniem za mało jesz, a posiłki nie są pełnowartościowe. Dorzuciłabym jakieś warzywka, bardziej urozmaciliła. A owoce, kawa, herbata czy jogurt samodzielnie to nie jest posiłek.

[anja_23]

mademoiselle jeanne wiem że te posiłki nie są takie jak powinny, ale ogólnie mam problem z układaniem jadłospisu. Myślę żeby się wybrać do dietetyka, tym bardziej że mam za wysoki cholesterol

[calisa]

Basiu Basiu Basieńko
Muszę przyznać, że znalazłam się tu przez Ciebie. Przypadkowo kiedyś znalazłam Twój wątek wpisując w googlach „diety’ i od dłuższego czasu obserwuje to, co wypisujecie. I co? Szok dla mnie niesamowity, że ja i Takie Forum , że ktoś potrafił. Wiesz, potrzebowałam jakiegoś kopa, osoby która mi udowodni, że można... Stosowałam w swoim życiu wiele różnych diet – z różnym skutkiem – ale właśnie Ty uświadomiłaś mi coś, co kołatało mi po mojej kudłatej łepetynie od dłuższego czasu. Mianowicie, że jedyną skuteczną dietą jest zmiana swojego sposobu odżywiania i sposobu życia- i nie na przysłowiowe 5 min lecz już na całe życie.
Postanowiłam wziąć się z sobą za bary i o dziwo nie jest to takie trudne jak myślałam. Wygrywam póki co, ale wojna nie jest skończona i będzie trwać do końca życia...
W ogóle może coś o sobie , znaczy się jakieś wymiary i w ogóle: 78 kg, 162 cm- czyli w sumie mały czołg ( albo nie taki mały) planuje zejść do 60kg bo w takiej wadze się czuje najlepiej i wiecie co? Uda się. pozdrawiam

[anja_23]

Witamy nowe Wizażanki, Basia tu już nie jedną zmobilizowała i świadomie bądź mniej zagoniła do pracy na sobą, a więc życzę powodzenia w swoich planach

[lessi23]

Witam mademoiselle jeanne

Słońce nawet nie wiesz ile bym dała, zeby udało mi sie zgubic choc kilka kilogramow..Wiem, ze długa droga mnie czeka..hmmm pewnie sporo łez wyleje...Ale coz..trzeba w koncu wziąć sie za siebie!Mam nadzieje,ze z Wasz pomoca uda mi sie

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez anja_23

mademoiselle jeanne wiem że te posiłki nie są takie jak powinny, ale ogólnie mam problem z układaniem jadłospisu. Myślę żeby się wybrać do dietetyka, tym bardziej że mam za wysoki cholesterol

Rozumiem Cię doskonale, bo wciąż staram się opanować tą trudną sztukę z różnymi oczywiście efektami
Patrząc na Twój jadłospis pierwsze, co mi się nasuwa na myśl, to to, czy przypadkiem się nie głodzisz, bo jesz bardzo mało, a to na pewno na dłuższą męte nie jest właściwe. Można niestety rozlegulować sobie w ten sposób metabolizm..

[mademoiselle jeanne]

Napisane przez lessi23

Witam mademoiselle jeanne

Słońce nawet nie wiesz ile bym dała, zeby udało mi sie zgubic choc kilka kilogramow..Wiem, ze długa droga mnie czeka..hmmm pewnie sporo łez wyleje...Ale coz..trzeba w koncu wziąć sie za siebie!Mam nadzieje,ze z Wasz pomoca uda mi sie

Oj, wiem, wiem..
Jestem pewna, że Ci się uda Przede wszystkim będziesz musiała zmienić nawyki żywnieniowe. Nie warto nagle przewracać wszystkiego do góry nogami z dnia na dzień, bo nie dasz sobie rady. Tak samo jak nagle przechodzimy na bardzo restrykcyjne diety i nawet po wytrzymaniu wyznaczonego czasu, rzucamy się wtgłodniałe na jedzenie.. Do celu trzeba kroczyć małymi kroczkami, wiadomo na zrzucenie zbędnych kilogramów, potrzeba czasu, ale na pewno nie jest to niemożliwe. Popatrz tylko na Basię
Mnie też na początku było bardzo ciężko, ale jeszcze gorzej się czułam, gdy patrzyłam w lustro, pomału widząc siebie coraz bardziej przypominającą kulkę. To nie było fajne uczucie. Zdecydowanie.
Też wydawało mi się, że bez słodyczy żyć nie umiem. I bez Coli. Bo dla mnie to była postawa w ciągu dnia. Pewnego dnia jednak obudziałam się z myślą koniec. Na początku odstawienie słodyczy, fast foodów i wszelkiego rodzaju napojów gazowanych. Miałam też taką dwu dniową pseudo głodówkę na samym pocztku, głównie piłam i jadłam tylko jakieś symboliczne ilości. Może to nie najbardziej racjonalne, ale mnie pomogło, bo trzeciego dnia jedząc już o normalnie, jadłam o wiele mniejsze porcje. I tak zostało do teraz.
Oduczyłam się też słodzić herbatę i kawę, co uważam za mój osobisty sukces I tak pomału sobie chudnę, staram się sama układać sobie zdrową dietę tak, aby się nie głodzić, jeść zdrowo i smacznie. I ćwiczę sobie troszkę. A najmocniej to wierzę w to, że mi się uda Co ja mówię, nam wszystkim się uda!

[organizm]

lessi23 witam Mam nadzieję że uda nam się Tobie pomóc, może napisz swój jadłospis, będzie nam łatwiej powiedzieć co robisz źle.. Ja ci sama od siebie powiem, że bez słodyczy da się żyć. Piję więcej herbat, na prawdę dużo więcej, one są słodkie i to jakoś mi zastępuje słodycze Może faktycznie pomyśl o radzie fachowca, może dietetyk Ci pomoże ułożyć zdrową dietę bez głodzenia się?
Trzymam kciuki za nas wszystkie i jestem pewna że Ci się uda, ba nam wszystkim się uda!

A ja jako że chora w domu siedzę, to się dzisiaj wymierzyłam i zobaczymy

[lessi23]

Zgadzam sie z Toba w 100%, radykalna zmiana moich dotychczasowych nawykow zywieniowych...to wg mnie 100% niepowodzenie!Zaznaczam na poczatku, ze byłam na kilku dietach..lecz z miernym skutkiem, zazwyczaj kazda dieta w moim przypadku konczyła sie z głowa w lodówce. Niestety nie ma diety cud! Dla Basi z mojej strony WIELKIE GRATULACJE..."Basienko jestes moim GURU"

[bassienkaw]

witam nowe dziewczyny, dziekuje za gratulacje, i zycze powodzenia wszystkim tym ktorzy wlasnie sie dolaczyli... widze,ze dziewczyny zadomowione tutaj ladnie zaopiekowaly sie nowymi osobami,co mnie cieszy,i daly wsparcie... ja jseli moge jakos pomoc, pytajcie... z checia odpowiem
Lessi a ja wierze,ze dasz rade... tak czuje,ze sie zawezmiesz i wszystko zaszokujesz... dam ci dobra rade, zwaz sie dokladnie, pomierz biodra, talie, niski pas, biust, ramie, udo, lydke... potem zobaczysz ogromne efekty... i zapisuj to sobie gdzies, w jakism zeszyciku, co jakis czas,ile mniej na wadze, ile mniej cm... cieszy, i motywuje... powodzenia zycze. I prawda jest ze diety cud nie ma... ja sadzilam,ze mi sie nie uda, nie wierzylam,ze kiedys wkoncu moje odchudzanie cos da... i co? i zdjecia widoczne na pierwszej stronie, i efekty
powodzeina

[lessi23]

Napisane przez organizm

lessi23 witam może napisz swój jadłospis, będzie nam łatwiej powiedzieć co robisz źle..

Hejka Słońce Oj, Kochana z tym to moze byc mały problem,generalnie jem wszystko to co mi smakuje, praktycznie bardzo mało jem nabiału, nie jadam tłusto-bo nie lubie tłustych rzeczy! Nie słodzę kawy i herbaty. Pochłaniam duze ilosci słodyczy, jak i rowniez pije duzo napoi gazowanych. Niestety mam taka a nie inna prace,.. w związku z czym jadam o rożnych porach, rzadko kiedy jadam obiadek.Często nie jem nic cały dzień, po czym wracam pózno do domu i jem kola cyjke np o godz 2:00 w nocy po czym kładę sie spać. Ruchu niestety tez mam mało...mam rowerek stacjonarny, ktory stoi w koncie i sie kurz na nim zbiera...taki len ze mnie
Pozdrawiam cieplutko

[magdalenka_w_86]

Drogie panie! a ja mam takie pytanko: Czy macie jakiś specjalny zestaw ćwiczeń jeśli chodzi o brzuszek :P
W sumie to nie narzekam na swoją figurę (49 kg, wzrost 160cm (niestety ), ale nad brzuszkiem chętnie bym popracowała. Owszem robię brzuszki, ale to trochę monotonne.

[organizm]

Napisane przez lessi23

Hejka Słońce Oj, Kochana z tym to moze byc mały problem,generalnie jem wszystko to co mi smakuje, praktycznie bardzo mało jem nabiału, nie jadam tłusto-bo nie lubie tłustych rzeczy! Nie słodzę kawy i herbaty. Pochłaniam duze ilosci słodyczy, jak i rowniez pije duzo napoi gazowanych. Niestety mam taka a nie inna prace,.. w związku z czym jadam o rożnych porach, rzadko kiedy jadam obiadek.Często nie jem nic cały dzień, po czym wracam pózno do domu i jem kola cyjke np o godz 2:00 w nocy po czym kładę sie spać. Ruchu niestety tez mam mało...mam rowerek stacjonarny, ktory stoi w koncie i sie kurz na nim zbiera...taki len ze mnie
Pozdrawiam cieplutko

Specjalistą nie jestem, dopiero zaczynam odchudzanie Ale myślę że słodycze i napoje gazowane powinnaś usunąć, słodycze jeśli nie będziesz potrafiła tak całkiem bez nich zyć bo piszesz ze dużo ich jesz może zastąpisz suszonymi owocami? fakt, też mają dużo kalorii ale przynajmniej jakieś wartości.. Masz ten sam problem co ja, powinnaś jeść regularnie i na pewno nie jeść tak późno tak dużego posiłku jakim jest obiad! A rowerek myślę że warto odkurzyć i jeździć trochę, chociażby przy oglądaniu filmu Myślę że dziewczyny dodadzą też coś od siebie

Napisane przez magdalenka_w_86

Drogie panie! a ja mam takie pytanko: Czy macie jakiś specjalny zestaw ćwiczeń jeśli chodzi o brzuszek :P
W sumie to nie narzekam na swoją figurę (49 kg, wzrost 160cm (niestety ), ale nad brzuszkiem chętnie bym popracowała. Owszem robię brzuszki, ale to trochę monotonne.

Może spróbujesz a6w? To też trochę monotonne ale myślę że mniej niż brzuszki. O efektach ja sie nie wypowiem, bo dopiero zaczęłam, ale dziewczyny piszą że widać efekty Tutaj masz cały wątek o tym http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=41088

[karin-ka]

Hey Tez mam problem z biodrami , ogolnie jestem typową gruszką ... podobnie jak ty nie ufam deitom cud wolalabym raczej sama opracowac plan dzialania. Mam pytania , czy mogę jesc wszelkiego rodzaju jogurty oraz musli z owocami?

[melisa86]

ja myślę ze jogurt to dobry pomysl ==> ale powtarzam jedynie naturalny , a jak juz co to naturalny z ziarmanami zbóż, musli . ja nie jadam ale mysle ze to fajny pomysł.
dzis mialm wieli okazji sie skusic na roznego rodzaju dania przekazki slodycze itd. ale dalam rade . ostatni posilek moze nie milam o 17 poniewaz nie milam jk ale o wpoldo 6 wieczorkiem zjadlam tylko pomarancze. noi potem oczywiscie herbatka slim max vitaxu . a za chwilke chyba polece na dol zrobic sobie herbatke figure albo regulavit.
kazdy mi mowi ze duzo schudlam ale ja jescz ewalcze dalej . musze dosc do wagi 55-56 kg. i nie odpuszcze.
moja jedna z motywacji jest solarium. wmawiam sobie ze bedzie super ale jak jescze pare kilo ucieknie ode mnie i da mi spokoj. .
Wam tez sie uda .a tak naprawde . to trzeba tylko "NAPRAWDE CHCIEC" I TAKA JEST PRAWDA

[Wirgaa]

cze lessi A ile masz wzrostu?
może na początek przez tydz poobserwuj się, co jesz i ile, kiedy cie napada chęc na coś słodkiego, czy słone przekąski itd. ale bez oszukiwania, jak masz ochote to jedz jak zwykle i notuj aby przekłaman nie było. A potem przeanalizuj co jest nie tak.
bo np mówienie, ja schudłam, bo nie jem słodyczy( a wcześniej jadłam duużo) nie pomoże osobie, która zjada 2 batony na miesiąc.

jest internet, przejrzyj tabele kaloryczne, wartości odżywczych produktów, które jesz, zastanów się, które możesz od razu wyeliminować, a które stopniowo ograniczać, co czym zastąpić. i nie oszukujmy się chudnąc trzeba dbać o skóre-jakis balsam, masaż i RUCH, ruch, ruuuuch.nawet te 15 min dziennie czy 2 godz. tyg itp dają efefty jesli nie ćwiczyło sie wcześniej.
czyli analiza całego trybu życia, i zmiana stpopniowa, na całe życie.
no albo próbowac zaakceptować aktualny stan rzeczy zlbo coś zmienić.
nie martw sie, na pewno znajdziesz tu wiele osób które podzielą sie z tobą swoim doświadczeniem
no i masz przy boku mężczyzne
p.s. możesz robić sobie do pracy pyszne sałatki i nosic w pojemnikach tylko trzeba czas zarezerwować na ich przygotowanie, i rowerek odkurz, ja jeżdże podczas filmów, szybciej czas leci.

[olcia_8715]

Napisane przez lessi23

Witam!!!
Piszę, mimo, iz wstyd mi napisac o tym na forum.
Przez ostatnie dwa lata bardzo duzo przytylam, mam okropny brzuch..az glupio o tym pisac! Przy wzroscie160 waze 94kg...takze mozesz sobie wyobrazic jak okropnie wygladam. Przyznaje, ze moja nadwaga bardzo mi przeszkadza, wstydze sie chodzic w miejsca publiczne-ludzie patrza na mnie jak na dziwadło. Ograniczylam do minimum kontakty ze znajomymi. W dzisiejszych czasach nie liczy sie tylko inteligencja, lecz rowniez ladny wygląd i zgrabna sylwetka. Moj facet jest przy mnie i kocha mnie taka, jaka jestem,
pomimo, iz,od kiedy przytyłam jestem niepewna siebie, co spowodowało,i z zepsuły sie miedzy nami kontakty intymne. Tak naprawde niestosowalam wiele diet, (Cambridge,13-dniowa) ale nigdy nie wytrwałam do konca...mimo, iz kosztowało mnie to wiele wyrzeczen i wysiłku..
Najgorsza moja wada jest to,iz uwielbiem slodycze-nie wiem czy potrafiw bez nich zyc..?
Przez jakis czas chodziłam na silownie, gdzie nie bylam pod kontrola trenera, istna samo-wolka, nikt nie potrafil mi doradzic w jaki sposob moge zgubic zbedne kilogramy, nawet nikt ze mna nie rozmawial.! Patrzyli na mnie przez pryzmat tego jak wygladam..poprostu co tu duzo gadac..wysmiewali sie ze mnie...coz ludzie sa glupi, a od głupich ludzi trzeba uciekac!

Dlaczego zdecydowalam sie napisac do Was???

Poniewaz moze to forum jest dla mnie szansa na zmianę mojego dotychczasowego życia,na ponowne uwierzenie w siebie.

Jesli sa wsrod Was osoby,ktore moglyby mi pomoc, doradzic jak moge pozbyc sie nadwagi ktora jest dla mnie strasznym ciezarem...
Bede bardzo wdzieczna..
Pozdrawiam cieplutko.
lessi23

Czesc lessi23 !!! Ja podobnie jak Ty znalazlam sie tutaj dzieki Basi tez przeczytalam czego dokonala i postanowilam, ze czas wziasc sie za siebie ale nie tak jak zwykle..pare dni diety i jak nic nie bylo widac to rzucalam to..Teraz tak na powaznie..Zaczelam biegac-bardzo to lubie,najgorsze jest zaczaczmienilam jadlospis-moze nie az tak rygorystycznie ale nie pije sokow,nie jem slodyczy, bialego pieczywa i jak najwiecej wody,czerwonej herbaty i duuzo duuzo milosci!!!Hehe..tak tak..wsparcie ukochanej osoby tez jest wazne!Wieze ze Ci sie uda i nie zalamuj sie...Wiekszosc osob tutaj ma taki problem takze nie jestes sama

[bassienkaw]

witam wszystkich

[anja_23]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Rozumiem Cię doskonale, bo wciąż staram się opanować tą trudną sztukę z różnymi oczywiście efektami
Patrząc na Twój jadłospis pierwsze, co mi się nasuwa na myśl, to to, czy przypadkiem się nie głodzisz, bo jesz bardzo mało, a to na pewno na dłuższą męte nie jest właściwe. Można niestety rozlegulować sobie w ten sposób metabolizm..

Ale ja się tym najadam ?! I ani w głowie mi głodzenie bo ja po prostu uwielbiać jeść A jakie są skutki rozregulowania metabolizmu?

[lipton]

Również witam jeden dzień bez forum i już się wczoraj trochę rozpieściłam. Na ćwiczenia nie było czasu ale w końcu ćwiczę codziennie więc jeden dzień różnicy nie robi Czytałam o ważeniu... i pocieszyłyście mnie, że raz waga w górę raz w dół bo się załamałam dziś, choć muszę chyba najpierw iść do toalety :P jakim cudem z 66,5kg wyszło 69? nie wiem ale to chyba zaległości po całym dniu no i toaleta :P

chciałam zapytać, czy ja w ogóle robię dobrze... przypomnę (175cm waga? no 67kg bo tyle było przez ostatni dłuższy czas).

śniadanie - kanapka z razowego chleba i wędlinka i pomidor albo coś podobnego.
potem jem Activie
i obiad 16 lub 18:30 różnie bywa(to co jest tylko mniej niż zwykle). Jak łakomstwo wieczorem dopada dopycham się waflami ryżowymi lub płatkami i chyba muszę z tego zrezygnować!
Do każdego posiłku łykam BIO CLA ale chyba zmienię teraz na aplefit.

Jutro idę na imprezę więc ogólnie... taaa... będę się pilnować!!

A i dodam, że prawdopodobnie mam zachwiania hormonalne. Czekam teraz na moment, w którym mogę zrobić ponowne badania. Ginekolog powiedziała, że w zal. od wyników dostanę Diane lub Jasmine i że wahania wagi powinny się uspokoić. Mam nadzieję, że nie będzie odwrotnie i że nie przytyję.

wiecie coś na ten temat?

Buziam i co prawda już po śniadaniu ale idę się pomierzyć, poważyć żeby w sumie wiedzieć ile mi spada cm w sumie bo jak pisałam nie mierzyłam no i napiszę wymiary CMOK