Trymestr pierwszy, drugi, trzeci, już niedługo będą dzieci, mamy IX-X 2013, cz. XII

[matallewar]

Powiem Wam, ze on zawsze się pilnuje, a jak jedziemy do Lidla, to biega po całym sklepie, ale i obsługa już go zna i on nie wybiega, tylko przebiegnie 2 alejki i wraca. Ale teraz ewidentnie uciekł, bo nie chciał do.wózka... Już go samego nie puszczę w sklepie dużym, nie ma mowy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[SAMBAdiJANEIRO]

ja tez sie kiedys zgubilam w jakims centrum handlowym w bulgarii rodzice sie zagapili bo wtedy w pl jeszcze malo co bylo, a ja myknelam do jakiegos sklepu i z panem bulgarem gaworzylam jakby nigdy nic :P dostalam od niego nawet jakies bransoletki

[ja :)]

Napisane przez agusiamaskota

Obejrzałam ten filmik i aż mi łezki poleciały Boję się, że stracę przez studia najlepszy okres w życiu mojej maleńkiej

Nie stracisz Wiele rodziców musi sobie radzić z pracą/szkołą i jednoczesnym wychowaniem malucha dopiero co narodzonego - na pewno będziesz towarzyszyć małej w najważniejszych momentach

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Matal o rety, to się najadłaś strachu!!!

A ja nie rozumiem,dlaczego po ciąży robią się te hemoroidy. Co ma na to wpływ?

Po pierwsze zaparcia w ciąży. Po drugie poród sn. Po trzecie zaparcia po porodzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Diorisha]

Napisane przez butterfly20

Matal o rety, to się najadłaś strachu!!!

A ja nie rozumiem,dlaczego po ciąży robią się te hemoroidy. Co ma na to wpływ?

Ja w pierwszej ciąży miałam straszne zaparcia. W czasie porodu też przesz z ogromną siłą.

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

Po pierwsze zaparcia w ciąży. Po drugie poród sn. Po trzecie zaparcia po porodzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hmm pierwsze dwa mnie nie dotyczą (przynajmniej z tymi zaparciami póki co, a co potem to się okaże).

[katarzyna2811]

Diorisha mała modnisia ci rośnie

[Diorisha]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ja tez sie kiedys zgubilam w jakims centrum handlowym w bulgarii rodzice sie zagapili bo wtedy w pl jeszcze malo co bylo, a ja myknelam do jakiegos sklepu i z panem bulgarem gaworzylam jakby nigdy nic :P dostalam od niego nawet jakies bransoletki

Ja się kiedyś zgubiłam w Wa-wie na stadionie X- lecia Byłam wtedy w drugiej klasie SP i pamiętam,że pojechaliśmy kupić mi suknię na komunię Ależ byłam przerażona-taki wielki świat a ja taka mała bida

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez katarzyna2811

Diorisha mała modnisia ci rośnie

Oj Kasiu żebyś wiedziała Co rusz podciąga mi perfumy i jakieś korale/naszyjniki

[katarzyna2811]

Napisane przez matallewar

Po pierwsze zaparcia w ciąży. Po drugie poród sn. Po trzecie zaparcia po porodzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podpisuję się pod pierwszym i trzecim. Drugie mnie nie dotyczy

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Hmm pierwsze dwa mnie nie dotyczą (przynajmniej z tymi zaparciami póki co, a co potem to się okaże).

To może unikniesz
Ja się nabawilam od siedzącej pracy po 12-14 h

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Madzia000]

Dzieki wszystkim tez sie cieszymy, że jestesmy w koncu w domku szpital nam wcale nie słuzy
Diorisha- zastrzyki miałam podawane z racji tego, że jestem zagrozona przedwczesnym porodem. Miesiąc temu dostalam skurczy i bóli podbrzusza co spowodowało, że szyjka się skrocila. Teraz jest z szyjką jest ok, ale moja gin zdecydowała sie za podanie tych zastrzyków na wszelki wypadek gdyby Jasiowi było za bardzo spieszno na ten świat

W szpitalu leżała ze mna dziewczyna ktora wylądowała z białkiem w moczu i spuchnietymi nogami- tez jej podali te same zastrzyki co mi (ona 26tc).

[karolson]

Co do zaparc to z calego serca polecam tu polecana kawe inke z mlekiem z dwoch- trzech lyzeczek dwa razy dziennie

[agusiamaskota]

Obejrzałam ten filmik 3 razy, policzyłam sceny i wszystko się zgadza - kręcili dziennie aż do 1 urodzin synka To niemożliwe, że dziecko tak szybko dorasta... chciałabym, żeby zawsze było takie maleńkie...

[tassia]

hurrreyyy

pierwszy raz poszlam do lekarza, nie zaplacilam nic i na domiar wszystkiego okazalo sie ze jestem zdrowa

bylam u dentysty myslalam ze bedzie cos do robienia a tutaj nicc

tz mowi ze w przyrodzie nic nie ginie i albo bede musiala isc dodatkowo do gina albo jemu sie zeby popsuja

z okazji wielkiej mojej radosci wstapilam do factory

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez LaLoca

Denerwujące są takie porównania i stereotyp, że w lecie wszyscy muszą być opaleni na czekoladę niezależnie od karnacji
Ja od czasu do czasu smaruję się balsamem brązującym Dove do jasnej karnacji i to mi wystarcza.

Mnie też to wkurza.Ja mam jasną i bardziej sie czerwieni i piecze niż opala.A poza tym potrafię sobie dekold zwęglić nogi mieć białe.Nie przepadam ogólnie za słońcem, wysysa ze mnie energię, często mnie łeb od iego boli, szczególnie zimą i wiosną

[rusałka_1]

czarna gratulacje za kolejny tydzień

Napisane przez Madzia000

Hej dziewczyny jestesmy juz w domku z Jasiem, mialam w pon i we wt te zastrzyki celestonu (bolalo pieronsko ;() i myslalam ze wyjde w srode, ale brzuch mi twardnial i dali mi kroplowke z magnezem... Wiec wyszlismy dopiero wczoraj
Witamy sie w 31 tygodniu ! Az do mnie nie dociera, ze to juz tak blisko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze, że jesteście już w domu
Piękny brzuszek

[katarzyna2811]

Napisane przez agusiamaskota

Obejrzałam ten filmik 3 razy, policzyłam sceny i wszystko się zgadza - kręcili dziennie aż do 1 urodzin synka To niemożliwe, że dziecko tak szybko dorasta... chciałabym, żeby zawsze było takie maleńkie...

Też bym chciała żeby tak szybko nie rosły. A jak spojrzę na moich dwóch młodzieńców to się zastanawiam kiedy ten czas zleciał.

[agusiamaskota]

Napisane przez katarzyna2811

Też bym chciała żeby tak szybko nie rosły. A jak spojrzę na moich dwóch młodzieńców to się zastanawiam kiedy ten czas zleciał.

Ile mają?

[rusałka_1]

Napisane przez tassia

hurrreyyy

pierwszy raz poszlam do lekarza, nie zaplacilam nic i na domiar wszystkiego okazalo sie ze jestem zdrowa

bylam u dentysty myslalam ze bedzie cos do robienia a tutaj nicc

tz mowi ze w przyrodzie nic nie ginie i albo bede musiala isc dodatkowo do gina albo jemu sie zeby popsuja

z okazji wielkiej mojej radosci wstapilam do factory

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co ciekawego kupiłaś?

[katarzyna2811]

Napisane przez agusiamaskota

Ile mają?

Starszy 11 młodszy 7 (w grudniu 8)

[ja :)]

Napisane przez agusiamaskota

Obejrzałam ten filmik 3 razy, policzyłam sceny i wszystko się zgadza - kręcili dziennie aż do 1 urodzin synka To niemożliwe, że dziecko tak szybko dorasta... chciałabym, żeby zawsze było takie maleńkie...

Aż trzy razy Ale rzeczywiście fajna pamiątka Widziałam jeszcze podobny flmik ale ze zdjęć - codziennie jedna fota przez cały pierwszy rok.

Napisane przez tassia

hurrreyyy

pierwszy raz poszlam do lekarza, nie zaplacilam nic i na domiar wszystkiego okazalo sie ze jestem zdrowa

bylam u dentysty myslalam ze bedzie cos do robienia a tutaj nicc

tz mowi ze w przyrodzie nic nie ginie i albo bede musiala isc dodatkowo do gina albo jemu sie zeby popsuja

z okazji wielkiej mojej radosci wstapilam do factory

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To niech lepiej, żeby jemu się popsuły Już my ciężarówki mamy wystarczająco trosk. No i brawa za udany dzień!

[Diorisha]

Napisane przez Madzia000

Dzieki wszystkim tez sie cieszymy, że jestesmy w koncu w domku szpital nam wcale nie słuzy
Diorisha- zastrzyki miałam podawane z racji tego, że jestem zagrozona przedwczesnym porodem. Miesiąc temu dostalam skurczy i bóli podbrzusza co spowodowało, że szyjka się skrocila. Teraz jest z szyjką jest ok, ale moja gin zdecydowała sie za podanie tych zastrzyków na wszelki wypadek gdyby Jasiowi było za bardzo spieszno na ten świat

W szpitalu leżała ze mna dziewczyna ktora wylądowała z białkiem w moczu i spuchnietymi nogami- tez jej podali te same zastrzyki co mi (ona 26tc).

To sporo Ci się musiała ta szyjka skrócić. I niech Jasio jeszcze siedzi w brzuszku mamy

Napisane przez tassia

hurrreyyy

pierwszy raz poszlam do lekarza, nie zaplacilam nic i na domiar wszystkiego okazalo sie ze jestem zdrowa

bylam u dentysty myslalam ze bedzie cos do robienia a tutaj nicc

tz mowi ze w przyrodzie nic nie ginie i albo bede musiala isc dodatkowo do gina albo jemu sie zeby popsuja

z okazji wielkiej mojej radosci wstapilam do factory

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To faktycznie rzadkość-lekarz za free A ,że zdrówko jest to super

Co kupiłaś ?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez katarzyna2811

Starszy 11 młodszy 7 (w grudniu 8)

Już duzi chłopcy

[kropla_deszczu]

dzień dobry wszystkim
ale sie dzisiaj wyspałam czytałam, że o wanienkach debatujecie i ja stwierdziłam, że kupię wanienkę z auchana za 39 zł, ogólnie to nie chcę wanienki z firmy tenga bo maja miekkie dno i wiem że się wyginają strasznie przy przenoszeniu wody, choć nie pamiętam jaka jest ta z auchana, w sensie jaka firma ale dno ma na pewno twarde bo sprawdzałam

muszę się wziąć za umycie podłogi, bo wczoraj w końcu mi się nie udało jej umyć


kaska87 87czarna LaLoca maharet1092 passion80 rusałka_1 za nowe tygodnie

ewacia ja tez bym się wkurzała, ale ja to jestem na tyle bezczelna, że nie patyczkowałabym się z nikim wzięła bym zadzwoniła do matki tej małej i powiedziała, że chcecie jechać tam i siam i niech wyskakuje z kasy a jak nie to nie zabieracie małej i tyle...ja wszystko rozumiem, ale to jest ewidentne wykorzystywanie

nie wiem czy tutaj o tym pisałam, ale zdarzyła mi się taka sytuacja :
otóż moja szwagierka ma córkę 1,5 roku ma cudowna ta mała jest, ale nie o tym miałam pisać. Któregoś dnia zadzwonił do nas szwagier z pytaniem czy nie wzięlibyśmy małej na jakis spacer czy na plac zabaw żeby trochę na dworze była. Od rana małą zajmował się jego teść, ale mógł ja pilnować tylko do 12 (szawgier miał okropnego wirusa wtedy, nie mógł wychodzić z domu bo zarażał, a w domu nosić maseczkę musiał). No i nie chciał żeby mała się zaraziła zaraz, i żeby na dworze troche była. Wszystko fajnie, tylko że zadzwonił do nas o 14....a o 15 jego żona czyli szwagierka moja wraca z pracy...więc ja się spytałam czemu Ona się mała nie zajmie i z nią nie wyjdzie....i nie zgadniesz co wtedy usłyszałam więc mamusia sie nią zając nie mogła bo się umówiła z koleżanką na popołudnie i ja wtedy oczywiście powiedziałam, że nie ma mowy o tym żebym miała się małą zająć skoro matka za chwilę będzie w domu....skoro ma męża chorego i dziecko pod opieką to niech sie umówi na inny dzień, a nie będą nam dziecko wciskać i to nie jest taka pierwsza akcja z tą szwagierką, ja mówię, że ok na godzinę czy dwie mogę wziąć dziecko jak mają cos pilnego do załatwienia, albo nawet do kina chcą iść, nie ma problemu, ale nie że ona się będzie po koleżankach szlajać a ja jej dziecka będę pilnować jak chciała dziecko to niech teraz bierze odpowiedzialność za swoje czyny, dziecko pod pache i niech sobie idzie na spacer z koleżanką, albo niech sie na placu zabaw umówią takie moje zdanie

Napisane przez policzanka

Melduje sie po wizycieNie wiem czym ja sie tak stresowałam..Okazuje się ze wszystko jest wporzadeczku.Morfologia,m oczok,jedynie cytologie trzeba bedzie powtorzyc ale to gdzies za 2 miesiące.Szyjka zamknieta.Tetno płodu w normieNastepna wizyta za dwa tyg i bedzie pobranie wymazu na paciorkowca.Kurcze za 2 tyg bede juz w 36 tyg..jak ten czas leci..

A tak wogole w poczekalni jednej pacjentce odeszly wody..ale mnie to zesteresowało-az mi sie brzuch skurczyl.Zdałam sobie sprawe ze mi tez moze sie to przydarzyc w najmniej spodziewanym momencie..

za wizytę, nie potrzebnie się stresowałaś

Napisane przez LaLoca

Mam nadzieje, że nie można też słodyczy, bo pasuje kiedyś zerwać z tym nałogiem codziennego podjadania który nawiasem mówiąc w ciąży się nabyłam.

nie można za bardzo z tego co wiem mam nadzieję, że i ja zrzucę przy kp

Napisane przez ja :)

Rok z życia dziecka - codziennie kilka seknud:


Fajnie widać jak się maluch zmienia

super ten filmik, sama bym chętnie taki nagrała swojemu dzieciu

Napisane przez Madzia000

Hej dziewczyny jestesmy juz w domku z Jasiem, mialam w pon i we wt te zastrzyki celestonu (bolalo pieronsko ;() i myslalam ze wyjde w srode, ale brzuch mi twardnial i dali mi kroplowke z magnezem... Wiec wyszlismy dopiero wczoraj
Witamy sie w 31 tygodniu ! Az do mnie nie dociera, ze to juz tak blisko

cieszę ię, że już w domku i że wszystko ok
za nowe tygodnie i sliczny masz ten brzuś

Misia - uważaj na siebie i wracaj tu do nas szybko

[kaska87]

byłam na zakupach spożywczych i się zmęczyłam w dodatku mama mi swoje jeszcze do auta zapakowała i ja jak wielbłąd do domu

a w ogóle to moja mam wyśmiała mi małża brałam mu nutellę i jakoś niechcący wzięłam tą mniejszą 350g, a nie tą 600g na co moja mama "ale czemu taką małą, chcesz go rozdrażnić" i się cieszy

Napisane przez matallewar

ALE SIĘ STRACHU NAJADŁAM!
Byliśmy z młodym w Carrefourze po rzeczy na oponki, takim dużym, hipermarkecie i młody nie chciał w wózku, to mówię, że jak będzie się grzecznie pilnował, to może na nóżkach. Raz zaczął uciekać, to mówię mu, że idzie do wózka, bo ja nie mogę za nim biegać, schyliłam się, żeby zrobić mu miejsce w wózku, podnoszę się, a GO NIE MA Poryczałam się, przebiegłam cały sklep dwa razy, już miałam lecieć do pracowników, że mi dwulatek zaginął, serce w gardle, brzuch jak skała, a ten stoi i rozmawia z panią z obsługi i mówi jej, że szuka mamy
Normalnie nigdy w życiu się tyle strachu nie najadłam...

a to mały Zbójek

Napisane przez LaLoca

Jak mieszkałam w bloku w mieście to się nie bałam, ale teraz w domu na wsi nie czuje się bezpiecznie. Nie ma piorunochronów i wyższych obiektów, które by ściągały pioruny

ja się burzy nie lękam

ewacia85aż mi słabo byłmała jest na maxa rozpieszczona, w ogóle co to za akcja, żeby się rodzice wpieprzali do wychowywania

Napisane przez Diorisha

A fuj To i mnie coś takiego czeka -tylko zabraknie elementu zaskoczenia skoro już wiem o tym "patyczkowaniu "

ale Ty masz już dziecia więc pewnie miałaś już bo badanie

Napisane przez Diorisha

hehe może być i synek płakać nie będę Zmiana płci nie stanowiłaby dla mnie jakiegoś problemu-poważnie Mam co prawda tonę różowych ciuszków ale najwyżej bym opchnęła na all.

Napisane przez Diorisha

Natalka jakiś czas temu dorwała się do moich kosmetyków i zmalowała się jak pierwsza lepsza -smoky eyes i policzki a'la różowa landryna

dobrze, że chłopcy nie mają takich zapędów nie lubię jak ktoś rusza moje rzeczy

Napisane przez matallewar

Po pierwsze zaparcia w ciąży. Po drugie poród sn. Po trzecie zaparcia po porodzie..

Napisane przez Diorisha

Ja w pierwszej ciąży miałam straszne zaparcia. W czasie porodu też przesz z ogromną siłą.

nie mam zaparcia to może się nie zrobią już bym chyba wolała rozstępy niż hemoroidy

[matallewar]

Napisane przez kaska87

byłam na zakupach spożywczych i się zmęczyłam w dodatku mama mi swoje jeszcze do auta zapakowała i ja jak wielbłąd do domu

a w ogóle to moja mam wyśmiała mi małża brałam mu nutellę i jakoś niechcący wzięłam tą mniejszą 350g, a nie tą 600g na co moja mama "ale czemu taką małą, chcesz go rozdrażnić" i się cieszy
a to mały Zbójek
ja się burzy nie lękam

ewacia85aż mi słabo byłmała jest na maxa rozpieszczona, w ogóle co to za akcja, żeby się rodzice wpieprzali do wychowywania

ale Ty masz już dziecia więc pewnie miałaś już bo badanie



dobrze, że chłopcy nie mają takich zapędów nie lubię jak ktoś rusza moje rzeczy



nie mam zaparcia to może się nie zrobią już bym chyba wolała rozstępy niż hemoroidy

Lepsze hemoroidy, przynajmniej da się je wyleczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

matallewar to Cię mały zrobił w bambuko

[Diorisha]

Napisane przez kropla_deszczu

nie wiem czy tutaj o tym pisałam, ale zdarzyła mi się taka sytuacja :
otóż moja szwagierka ma córkę 1,5 roku ma cudowna ta mała jest, ale nie o tym miałam pisać. Któregoś dnia zadzwonił do nas szwagier z pytaniem czy nie wzięlibyśmy małej na jakis spacer czy na plac zabaw żeby trochę na dworze była. Od rana małą zajmował się jego teść, ale mógł ja pilnować tylko do 12 (szawgier miał okropnego wirusa wtedy, nie mógł wychodzić z domu bo zarażał, a w domu nosić maseczkę musiał). No i nie chciał żeby mała się zaraziła zaraz, i żeby na dworze troche była. Wszystko fajnie, tylko że zadzwonił do nas o 14....a o 15 jego żona czyli szwagierka moja wraca z pracy...więc ja się spytałam czemu Ona się mała nie zajmie i z nią nie wyjdzie....i nie zgadniesz co wtedy usłyszałam więc mamusia sie nią zając nie mogła bo się umówiła z koleżanką na popołudnie i ja wtedy oczywiście powiedziałam, że nie ma mowy o tym żebym miała się małą zająć skoro matka za chwilę będzie w domu....skoro ma męża chorego i dziecko pod opieką to niech sie umówi na inny dzień, a nie będą nam dziecko wciskać i to nie jest taka pierwsza akcja z tą szwagierką, ja mówię, że ok na godzinę czy dwie mogę wziąć dziecko jak mają cos pilnego do załatwienia, albo nawet do kina chcą iść, nie ma problemu, ale nie że ona się będzie po koleżankach szlajać a ja jej dziecka będę pilnować jak chciała dziecko to niech teraz bierze odpowiedzialność za swoje czyny, dziecko pod pache i niech sobie idzie na spacer z koleżanką, albo niech sie na placu zabaw umówią takie moje zdanie

heheh na język to Ty nie chorujesz
I popieram stanowisko w całej rozciągłości. Posiadanie dziecka wiąże się przede wszystkim z odpowiedzialnością.

Nam zdarza się,że jak przyjeżdżamy do mojej mamy i przyjedzie również moja sis z rodziną to moja siostra ze szwagrem zostawiają nam dzieciaki i gdzieś wieczorkiem wychodzą ale następnego dnia to my zostawiamy Im Natalkę i idziemy na piwko To fajna umowa i satysfakcjonująca obie strony. No ale to insza inszość.

[ewacia85]

kaśka tak było od małego głównie do sióstr tż czyli ciotek wydzwaniała i sie żaliła. Ostatnio jak teście przyjechali w którąś niedziele i jej nie wzięli to dzwoniła rozżalona i teściu się po nią wracał bo ona też chciała do Adiego jechać ....ehhh dobrze że mi się do Adiegio nic a nic nikt nie wtrąca...może dlkatego że nie jestem ich rodzoną córką ale widze że moją mamę nie raz skręca żeby się wtrącic jak adi ryczy ale mówie żeby sie nie wtrącała bo potem nei dam sobie rady więc i ja sie do szwagierki nie wtrącam.

[papalinka83]

Napisane przez Diorisha

heheh na język to Ty nie chorujesz
I popieram stanowisko w całej rozciągłości. Posiadanie dziecka wiąże się przede wszystkim z odpowiedzialnością.

Nam zdarza się,że jak przyjeżdżamy do mojej mamy i przyjedzie również moja sis z rodziną to moja siostra ze szwagrem zostawiają nam dzieciaki i gdzieś wieczorkiem wychodzą ale następnego dnia to my zostawiamy Im Natalkę i idziemy na piwko To fajna umowa i satysfakcjonująca obie strony. No ale to insza inszość.

No to właśnie bardzo dobry układ, że na zmianę się zajmujecie dziećmi i możecie wyjść sobie. Też bym tak chciała kogoś takiego z dzieckiem mieć pod ręką, natomiast bezczelnego podrzucania nie lubię. Kiedyś wam pisałam, jak mój szwagier teściom podrzuca, normalnie masakra, bo przecież babcia nie może mieć innych planów niż zajmowanie się wnukiem

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

a w ogóle to moja mam wyśmiała mi małża brałam mu nutellę i jakoś niechcący wzięłam tą mniejszą 350g, a nie tą 600g na co moja mama "ale czemu taką małą, chcesz go rozdrażnić" i się cieszy

Napisane przez kaska87

ale Ty masz już dziecia więc pewnie miałaś już bo badanie

No właśnie nie miałam w pierwszej ciąży i nie wiem łaj

Napisane przez kaska87

dobrze, że chłopcy nie mają takich zapędów nie lubię jak ktoś rusza moje rzeczy

też nie lubię ale cóż począć Najgorsze były początki-teraz już przywykłam

Napisane przez kaska87

nie mam zaparcia to może się nie zrobią już bym chyba wolała rozstępy niż hemoroidy

Ja swoich na poważnie przez te wszystkie lata od porodu w ogóle nie czułam. W najmniejszym stopniu nie powodowały jakiegokolwiek dyskomfortu Ale fakt wygląda obleśnie