Trymestr pierwszy, drugi, trzeci, już niedługo będą dzieci, mamy IX-X 2013, cz. XII

[shure]

W waszej SR tez tak wesolo jest?
http://www.youtube.com/watch?v=ZoBfS...D02MTsk_V7gYlA

[ja :)]

Napisane przez Snow_White1

Na końcu zjazd na koty

Ale czad Nieźle bulga

[Lolaaaaaaa88]

a mnie coś żołądek boli, w nocy tak bolał, że męczyłam się, dziisaj znowu pobolewa...
nie wiem co może być powodem, boje się, że nerwica mi powraca;/

[teacherka]

Snow, a ja myslałam, że moja mała wczoraj dawała czadu!!!!!!! Aleeeeeee... Moja nie przebije sie przez moje zwały tłuszczyku Super pamiątkę będziesz miała



Lolaaaa, spróbuj sie zrelaksować trochę...



A ja znowu w kuchni z Tżem... Cd. pierogów tak nam wczoraj posmakowały...

[__Paulinka__]

Napisane przez Natala84

Po pierwsze szczęśliwej i bez problemowej podróży życzę
A co do Przykrywania to zależy od tego jaka masz temperaturę - ja bede używać na początku rożka a potem spiworka bez rękawków. ewentualnie kocyk do przykrycia jakby było naprawdę zimno

-

dziękuje

fajnie mieć tutaj doswiadczone Mamuśki

Napisane przez Larysa88

zmieniacie mieszkanie tam w Norwegii? no i udanego pobytu w Polsce odzywaj się czasem!

tak przeprowadzamy się do miasta
Będę sie w miare możliwości odzywać, ale ciężko mi jest za wami nadążyc ale podczytuję caly czas i zapisuję sobie co tutaj polecacie itd

Milych wakacji wszyskim życzę i czekam na wieści o pierwszym dzieciaczku

[katarzyna2811]

Snow rewelacja

[Lolaaaaaaa88]

teacherka masz racje ostatnio spieta jestem na maksa... i denerwuje sie TŻem

zauważyłyście, że większość dzieciaczków lipiec sierpień urodziło się przeed terminem? przeraża mnie to, ja chce Alka w terminie

[teacherka]

Kochana, a co z Tżem się dzieje?


Ja widziałam, że sie lipcowa Zuzia urodziła

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez teacherka

Kochana, a co z Tżem się dzieje?


Ja widziałam, że sie lipcowa Zuzia urodziła

tęsknimy za soba, TZ ciagle zmeczony i zdołowany i mi sie tez udziela

[teacherka]

A on po porodzie wraca do Pl na dobre, czy tylko na chwilę przyjedzie? pewnie teraz chce popracować ile sie da, odłożyc kaskę?
Dzielna jesteś, że znosisz tę rozłąkę. Jeszcze trochę...

[ewacia85]

hejka Gratuluje udanych wizyt
Snow wymiatasz tym filmikiem

a ja zaliczyłam cyrk zalewskiego ...juz miałam samego tz wysyłać ale moja mami dała Adiemu i Gabi po 70zl na wstęp i ostatecznie poszliśmy wszyscy(oczywiście z sistrzenica tż do której dzwoniliśmy ok15 że jednak jedziemy ale ona już od rana była przygotowana na cyrk i obkupiona słodyczami) Adi byl w cyrku zachwycony (pomimo że całą drogę do cyrku go zagadywałam bo mi w aucie zasypiał) a ja tylko patrzyłam na jego radosny pyszczek. Niestety po wyjściu coś sobie ubzdurał o karuzeli ż ego nie wzieliśmy i że nie poszliśmy na plac zabaw i się obraził Powiedział ze mama i tata są niegrzeczni bo nie zabrali go na plac zabaw Nie dogodze temu dziecku

[katarzyna2811]

Lola

[Snow_White1]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

tęsknimy za soba, TZ ciagle zmeczony i zdołowany i mi sie tez udziela

Dacie radę

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Dziękuję za miłe słowa odnośnie filmiku

Ja codziennie mam takie fiki-miki. Nawet przez ubranie widać i czasem mi głupio gdzieś w sklepie etc, że mi brzuch skacze

[bajka1807]

Napisane przez Snow_White1

Na końcu zjazd na koty

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

apropo termometrow to wlasnie wyczytalam ze najlepiej mierzyc w tylku i nie poleca sie mierzenia w uchu do 3 miesiaca zycia dziecka....

tylko ze ja cos nie wierze tym zwyklym termometrom bo mnie sie potrafi roznic temperatura miedzy pachami o 1 stopien :P moja mama tez ma w domu taki termometr co co chwila inaczej pokazuje :P

a jak sie mierzy ta tempke w tylku jak takiego malucha nie powinno sie klasc na brzuszku?

no ale mierzenie w tylku a pod pacha to wiadomo ze inne wyniki. w ogole ja nie uznaje mierzenia pod pacha dzieciom, bo to jest loteria czy dobrze sie termometr ulozy czy nie. stad roznice w pomiarach.
a tylek to tylek.

a i czemu mierzyc tempke gdy dziecko na brzuchu? ja mloda normalnie klalam na pleckach, nozki do gory termometr do tylka 1,5 minuty i zmierzone.

a kladzenie na brzuchu generalnie to jak najszybciej, kikut odpadnie i trzeba klasc zeby dziecko cwiczylo. sa dzieci ktore lubia a sa takie co zaraz wyja, ale mimo wszystko trzeba klasc bo inaczej dzieci maja oslabione miesnie.

[ja :)]

Dziewczyny, nie wiem co się z Wami dzieje, ale już dawno nie było tu tak cicho Mam nadzieję, że to ze względu na piątkowy wieczór.
Ja się ide wyspać przed jutrzejszym weselem - to już drugie podczas mojego 6tyg urlopu i cieszę się, że więcej nie będzie
Dobrej nocy!

[rusałka_1]

Napisane przez ja :)

Dziewczyny, nie wiem co się z Wami dzieje, ale już dawno nie było tu tak cicho Mam nadzieję, że to ze względu na piątkowy wieczór.
Ja się ide wyspać przed jutrzejszym weselem - to już drugie podczas mojego 6tyg urlopu i cieszę się, że więcej nie będzie
Dobrej nocy!

rzeczywiście straszne są tu dzisiaj pustki wieczorem
Udanej zabawy jutro

Mam pytanie ogólne
Czy Was też bolą plecy w odcinku piersiowym kręgosłupa??
Ostatnio, oprócz bóli krzyżowo-biodrowych, do kompletu dochodzą wyżej wymienione, coraz bardziej bolesne. Jak sobie z nimi radzicie??


Ja też zmykam do łózka, dobranoc

[tassia]

Napisane przez kaska87

Motyl tak 18-24 miesiące od terminu porodu ciąży nie liczysz, bo co ona ma do tego chodzi o zrosty, ciąże pozamaciczne itd

hmm dzis pytalam.o to dwie polozne,
mozna zachodzic w ciaze szybciej ale to sa ciaze wysokiego ryzyka.i oprocz standartowych badan robi sie usg blizny na macicy
obie znaja przypadki ze po 4miesiacach od porodu babki zachodzily w ciaze i bylo ok, ale tez takie ktore skonczylo sie przedwczesnym.zakonczenie m ciazy
ja sie.pytalam jak po 10miesiacach to obie powiedzialy ze ryzyko jest juz znikome, nikt gwarancji nie da, ale to wystarczajacy czas

Napisane przez rusałka_1

rzeczywiście straszne są tu dzisiaj pustki wieczorem
Udanej zabawy jutro

Mam pytanie ogólne
Czy Was też bolą plecy w odcinku piersiowym kręgosłupa??
Ostatnio, oprócz bóli krzyżowo-biodrowych, do kompletu dochodzą wyżej wymienione, coraz bardziej bolesne. Jak sobie z nimi radzicie??


Ja też zmykam do łózka, dobranoc

oczywiscie jak pytabie o dolegliwosci to ja je oczywiscie mam
slabo sobie z tym radze
bylam dwa razy na masazu i mialam.tasmy zakladane (kinesiotaping) ale.slabo pomoglo, to wynika z napiecia miesniowego, akurat bylam u lekarza.z.przepuklina i pytalam o to i babka mi powiedziala ze to typowe w ciazy i nie ma jak pomoc

mnie najlepeij pomaga lezenie calkiem plasko na.plecach, ale jak mnie zlapie w aucie to leca mi lzy, zmieniam czesto pozycje, wkladam walek pod plecy ale generalnie wszystko pomaga na 5minut ehhh
jak ktos wymysli jakis sposob to tez chetnie skorzystam




bylam dzis na spotkanu z polozna w szpitalu
jutro opowiem

dobrej nocki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

hej

Napisane przez ewacia85

Niestety po wyjściu coś sobie ubzdurał o karuzeli ż ego nie wzieliśmy i że nie poszliśmy na plac zabaw i się obraził Powiedział ze mama i tata są niegrzeczni bo nie zabrali go na plac zabaw Nie dogodze temu dziecku

Adi mistrz

Napisane przez ja :)

Dziewczyny, nie wiem co się z Wami dzieje, ale już dawno nie było tu tak cicho Mam nadzieję, że to ze względu na piątkowy wieczór.

ja chodzę szybko spać bo mi I trymestr powrócił

Napisane przez rusałka_1

Mam pytanie ogólne
Czy Was też bolą plecy w odcinku piersiowym kręgosłupa??
Ostatnio, oprócz bóli krzyżowo-biodrowych, do kompletu dochodzą wyżej wymienione, coraz bardziej bolesne. Jak sobie z nimi radzicie??

ja tak mam na plecach leżeć nie mogę więc na boku masakra

[matallewar]

Dzień dobry

To sobie z siostra obejrzalysmy tak kladlysmy Ediego spać, ze obudzilam się o 0:30 i tylko pogasilam światła i zeby umylam i poszłam spać

Tz do mnie dziwne smsy pisał, nieźle musiał zabalowac, ale niech ma raz na pół roku

A ja mialam durne sny i już nie mogę zasnąć. Edi śpi, siostra śpi, a ja leze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

a gdzie masz męża? nie doczytałam, albo nie pisałaś

[matallewar]

Napisane przez kaska87

a gdzie masz męża? nie doczytałam, albo nie pisałaś

Poszedł z kumplami oblewać mgr. Ostatnio pił na mojej imprezie urodzinowej chyba a nie, jeszcze raz kolega był, to 2 piwa wypił i odmówił wódki to go sama wygonilam, bo kolegów bardzo długo nie widział

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Poszedł z kumplami oblewać mgr. Ostatnio pił na mojej imprezie urodzinowej chyba a nie, jeszcze raz kolega był, to 2 piwa wypił i odmówił wódki to go sama wygonilam, bo kolegów bardzo długo nie widział .

aha to fajnie

a ja dzisiaj robię młodą kapustkę jutro małżowizna wraca to błysnę do tego ziemniaczki no i do wyboru schabowy (mój małż uwielbia to prymitywne danie) albo polędwiczki w sosie oł jeah! może się skusi za to na mnie

[matallewar]

Napisane przez kaska87

aha to fajnie

a ja dzisiaj robię młodą kapustkę jutro małżowizna wraca to błysnę do tego ziemniaczki no i do wyboru schabowy (mój małż uwielbia to prymitywne danie) albo polędwiczki w sosie oł jeah! może się skusi za to na mnie

Nie lubię, jak chodzi pić, ale tak sobie myślę, ze dla zdrowia związku i własnej psychiki musi trochę z kumplami czasem wyjść

Młoda kapustka zrobię wymianę, oponki za kapustke narobilas mi smaka i chyba w poniedziałek też zrobię ;D
Bo na dziś mam spaghetti, a na jutro leniwe zaplanowane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Nie lubię, jak chodzi pić, ale tak sobie myślę, ze dla zdrowia związku i własnej psychiki musi trochę z kumplami czasem wyjść

Napisane przez matallewar

Młoda kapustka zrobię wymianę, oponki za kapustke

dobra

nie wiecie czy gdzieś na necie są gotowe druki do wypełnienia podania o roczny macierzyński? bo ja w połowie sierpnia muszę zanieść do pracy bo wolę mieć cały czas 80% płatne hmmm nie widzę tego nigdzie

[Snow_White1]

Rusalka - na bole plecow pomaga proste cwiczenie koci grzbiet (ale tylko ta czesc wyginania do gory, do dolu nie wyginamy-poglebia skolioze). No i niech TZ masuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez matallewar

Nie lubię, jak chodzi pić, ale tak sobie myślę, ze dla zdrowia związku i własnej psychiki musi trochę z kumplami czasem wyjść

Młoda kapustka zrobię wymianę, oponki za kapustke narobilas mi smaka i chyba w poniedziałek też zrobię ;D
Bo na dziś mam spaghetti, a na jutro leniwe zaplanowane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tez jestem zdania, ze facet musi czasu do czasu spotkac sie z kumplami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[inwersja]

hej

wróciliśmy wczoraj do domu, ale jakoś nie czuję się najlepiej. założyli mi ten pessar w czw, nawet nie bolało, tylko takie szarpanie czułam, dość nieprzyjemnie. niepotrzebnie też spojrzałam w dół co mi tam majdrują i zobaczyłam jak to wygląda, samakra
ale nic a nic nie czuję tego, tylko jestem tam znacznie ciaśniejsza a czuję to, bo muszę brać co dzień jakieś diabelnie drogie globulki przeciw grzybom. swoją drogą sumując wszystko co biorę, to w aptece na prawdę co miesiąc zostawiam kilka stów. same te globulki wychodzą ok 50zł za 12szt (a potrzebuję jedną dziennie), że nie wspomnę o 4 tabl. luteiny dziennie, którą mam pełnopłatną, a gdzie jeszcze magnez, żelazo, żurawina, witaminy... szkoda słów.

niestety mam potworne zaparcia, bolesne wręcz. raz, że ja wciąż biorę ten tardyferon, a dwa ten krążek wspomaga te zaparcia dodatkowo. a przy nim nie wolno zapierać się w toalecie. nie wiem kompletnie jak sobie radzić. wieczorem w czw dostałam od położnych 2 czopki glicerynowe, laktulozę i neospazminę, a i tak do końca się nie załatwiłam. na razie chyba ze złości póki nie załatwię się normalnie (w czasie pobytu w szpitalu przez tydzień raz może 2 bobki zrobiłam) przestanę brać to żelazo. wiem, że muszę, ale załatwiać się też muszę.

za tydzień kontrola u mojej gin, na szczęście zgodziła się na wizytę dodatkową.

czuję się przygnębiona, bo myślałam, że będę mogła po tym w miarę normalnie (jak na ciężarną) funkcjonować, a dalej muszę z sobą jak z jajkiem.
w ogóle teraz dopiero na wypisie zauważyłam, że na tym poniedziałkowym USG szyjki to ona nie tylko była jeszcze bardziej skrócona, ale też wewnętrznie rozszeżona na 4mm

znów smęcę, przepraszam, ale zwyczajnie nie byłam przygotowana na takie przygody...
ciekawa jestem czy maluch czuje to coś we mnie, i w ogóle zastanawiam się jakim cudem to się we mnie zmieściło...

[kaska87]

Napisane przez inwersja

swoją drogą sumując wszystko co biorę, to w aptece na prawdę co miesiąc zostawiam kilka stów. same te globulki wychodzą ok 50zł za 12szt (a potrzebuję jedną dziennie), że nie wspomnę o 4 tabl. luteiny dziennie, którą mam pełnopłatną, a gdzie jeszcze magnez, żelazo, żurawina, witaminy... szkoda słów.

no z tymi lekami to masz rację, że są masakrycznie drogie
a masz zapas luteiny? Ty masz dopochwową? bo ja w domu chyba mam ze 2 opakowania, które i tak leżą niepotrzebne-sprawdzę jutro ile mam ich dokładnie

Napisane przez inwersja

czuję się przygnębiona, bo myślałam, że będę mogła po tym w miarę normalnie (jak na ciężarną) funkcjonować, a dalej muszę z sobą jak z jajkiem.
w ogóle teraz dopiero na wypisie zauważyłam, że na tym poniedziałkowym USG szyjki to ona nie tylko była jeszcze bardziej skrócona, ale też wewnętrznie rozszeżona na 4mm

znów smęcę, przepraszam, ale zwyczajnie nie byłam przygotowana na takie przygody...
ciekawa jestem czy maluch czuje to coś we mnie, i w ogóle zastanawiam się jakim cudem to się we mnie zmieściło...

nie dziwię Ci się, że masz taki nastrój ale pocieszaj się tym, że już blisko rozwiązania i uważaj na siebie

[inwersja]

Napisane przez kaska87

no z tymi lekami to masz rację, że są masakrycznie drogie
a masz zapas luteiny? Ty masz dopochwową? bo ja w domu chyba mam ze 2 opakowania, które i tak leżą niepotrzebne-sprawdzę jutro ile mam ich dokładnie



nie dziwię Ci się, że masz taki nastrój ale pocieszaj się tym, że już blisko rozwiązania i uważaj na siebie

mam 2 opakowania, ale one mi starczą na 15 dni. na miesiąc muszę mieć dwa razy tyle. moja gin przed szpitalem przepisała mi dopochwową, a w szpitalu zapisali tę pod język. biorę 50-tkę, 2x 2.
prawdę powiedziawszy teraz wygodniejsza jest ta podjęzykowa, raz, że nie muszę tam majdrować, a dwa, że wieczorem to muszę pamiętać żeby późnym popołudniem wpakować sobie luteinę, co by przed snem była już rozpuszczona i żebym te antygrzybiczną globulkę wpakowała. ale na razie mam jeszcze paczkę dopochwową od mojej gin, więc ją wykorzystam najpierw, zobaczymy co mi za tydzień przepisze, bo ja też nie będę się mądrować. niech da co uważa za lepsze.
swoją drogą nie wiem jak mi tą dopochwową przepisała, bo mówiła że jest na 100%, a farmaceuta sprzedał jako refundowany i za 2 opakowania dałam ok 6,50zł. cieszyłam się, ale myślę, że zwyczajnie się zagapił

jak masz taką samą dawkę to chętnie przyjmę, oczywiście po warunkiem, ze na prawdę chcesz się pozbyć, bo to w końcu nie tania zabawka

[tassia]

dzien dobry
witam sie z wyrka
leniuchujemy z tz, dzis nas czeka pakowanie na wakacje i wieczor panienski i wieczor kawalerski
mam nadzieje ze podolam imprezie

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

aha to fajnie

a ja dzisiaj robię młodą kapustkę jutro małżowizna wraca to błysnę do tego ziemniaczki no i do wyboru schabowy (mój małż uwielbia to prymitywne danie) albo polędwiczki w sosie oł jeah! może się skusi za to na mnie

mój też schabowe, mielone, w sumie byle by mięso... wczoraj zrobiłam mu polędwiczki, on chyba tak dobrze to nigdy nie miał, codziennie ma inny obiad i raczej w przeciagu dwóch tygodni nie było tego samego...