Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-14, 14:54   #3241
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

O to, to.. Albo na Mazurach obok pięknego jeziora i mostka..
Cieszę się, że trafiłam na ten wątek. Już dawno bym mu odpisała jakby Was nie było i wiem, że wszystkie tu uważacie, że mój eks to żenujący koleś.

Marycha, ale zamoczyła dziubek, pewnie męczy ją kacor
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 14:58   #3242
Aldaeron
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
co myślicie?
No Marycha , twój ex powinien odgarnąć grzywkę i walnąć z rozpędu baranka w ścianę , jego strata , kto inny się zajmie tymi krągłościami
Aldaeron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:03   #3243
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Co nie? Ja jej tych cyców zazdroszczę
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:09   #3244
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Hej Dziewczyny W końcu mam dzisiaj czas dla siebie. Stety albo niestety bo jak wiadomo taki czas sprzyja rozmyślaniu A ja już to robię Staram się ratować wszelkimi sposobami - chciałam się poopalać ale słońce się schowało i chyba powoli zbiera się na deszcz chciałam pospać ale jakoś nie mogę. Zachciało mi się słodkiego, więc zrobiłam sobie caffe late z ciasteczkami owsianymi no i co dalej?Humor się zbytnio nie poprawił a do tego na fb zobaczyłam zdjęcie z sesji narzeczeńskiej koleżanki, która wychodzi za mąż za kilka miesięcy Eh...

Jest tutaj ktoś?




Ps. Marycha ale sexy laska z Ciebie Mam nadzieję, że wyrwałaś jakieś ciastko Twój ex niech żałuje
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:11   #3245
Aldaeron
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 107
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Co nie? Ja jej tych cyców zazdroszczę
Niech dziewczyna nie rozpacza bo długo na wolności to sobie nie pobiega
Aldaeron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:14   #3246
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ja jestem w gotowości A może jakiś film? A może poczytaj jakieś artykuły, recenzje przy ulubionej muzyce?

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Aldaeron Pokaż wiadomość
Niech dziewczyna nie rozpacza bo długo na wolności to sobie nie pobiega
Otóż to
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:15   #3247
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny W końcu mam dzisiaj czas dla siebie. Stety albo niestety bo jak wiadomo taki czas sprzyja rozmyślaniu A ja już to robię Staram się ratować wszelkimi sposobami - chciałam się poopalać ale słońce się schowało i chyba powoli zbiera się na deszcz chciałam pospać ale jakoś nie mogę. Zachciało mi się słodkiego, więc zrobiłam sobie caffe late z ciasteczkami owsianymi no i co dalej?Humor się zbytnio nie poprawił a do tego na fb zobaczyłam zdjęcie z sesji narzeczeńskiej koleżanki, która wychodzi za mąż za kilka miesięcy Eh...

Jest tutaj ktoś?




Ps. Marycha ale sexy laska z Ciebie Mam nadzieję, że wyrwałaś jakieś ciastko Twój ex niech żałuje

Jestem ja, jestem ja
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:24   #3248
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Kurdę dziewczyny, cieszę się, że mi doradziłyście, żeby jechać, zapowiada się naprawdę fajny tydzień, mam nadzieję, że pogoda dopisze to wybiorę się na spacer po naszym pięknym Krakowie
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:28   #3249
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Jestem ja, jestem ja


Co dzisiaj w planach macie? Czy tylko ja dzisiaj będę się kisić w domu?Nie lubię takich leniwych samotnych niedziel
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:37   #3250
ama09
Zakorzenienie
 
Avatar ama09
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 458
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość


Co dzisiaj w planach macie? Czy tylko ja dzisiaj będę się kisić w domu?Nie lubię takich leniwych samotnych niedziel
czytam książkę, ale zaraz zabieram się za oglądanie jakiegoś filmu...


któraś z Was jest ze śląska?
ama09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:39   #3251
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość


Co dzisiaj w planach macie? Czy tylko ja dzisiaj będę się kisić w domu?Nie lubię takich leniwych samotnych niedziel

Piję herbatkę, słucham muzyki i oglądam jakieś głupie obrazki odpoczywam, bo wczoraj cały dzień pracowałam :/ może pojadę jakieś buty sobie kupić, zaszaleję
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:43   #3252
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość


Co dzisiaj w planach macie? Czy tylko ja dzisiaj będę się kisić w domu?Nie lubię takich leniwych samotnych niedziel
Bez urazy, ale pocieszające jest to, że nie tylko ja siedzę zakiszona Niedziele są bardzo leniwe

Obżarłam się obiadkiem, pooglądam Szpilki na Giewoncie, bo jakoś ten serial mi umknął i nigdy go nie oglądałam, więc będę miała zajęcie Potem czas wybrać się po klucze do mieszkania znajomych, pakować i odpocząć na wyjeździe.
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:47   #3253
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Piję herbatkę, słucham muzyki i oglądam jakieś głupie obrazki odpoczywam, bo wczoraj cały dzień pracowałam :/ może pojadę jakieś buty sobie kupić, zaszaleję
Ja chciałam dzisiaj iśc do lumpka ale jakoś nie chciało mi się
Może pomaluję sobie paznokcie u stóp. Też bym coś obejrzała ale jak zwykle w niedzielę nie ma nic ciekawego w tv

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Bez urazy, ale pocieszające jest to, że nie tylko ja siedzę zakiszona Niedziele są bardzo leniwe

Obżarłam się obiadkiem, pooglądam Szpilki na Giewoncie, bo jakoś ten serial mi umknął i nigdy go nie oglądałam, więc będę miała zajęcie Potem czas wybrać się po klucze do mieszkania znajomych, pakować i odpocząć na wyjeździe.
No to pokisimy ogórki razem Ja bym już chciała, żeby było po wakacjach i żeby wróciły moje seriale
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 15:48   #3254
apolonja
Raczkowanie
 
Avatar apolonja
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 379
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Ja chciałam dzisiaj iśc do lumpka ale jakoś nie chciało mi się
Może pomaluję sobie paznokcie u stóp. Też bym coś obejrzała ale jak zwykle w niedzielę nie ma nic ciekawego w tv

Lumpeksy to moje życie A może ściągnij sobie jakiś serial, albo obejrzyj w necie?
__________________
apolonja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:02   #3255
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ex napisał, zapytałam go o faktyczny powód rozstania i powiedział, ze nie chodzi tyle o kłótnie tylko o to że po tylu latach okazałam totalny brak zaufania do niego, wiedzial ze bede zla ale myslal ze mu ufam. Pisal mi ze nigdy nie dal mi powodów do zazdrości, zawsze sie staral, poświęcał wszystko aby byc przy mnie a ja mu nie ufam i takie teksty rzucalam. ze nie potrafilby chyba z tym funkcjonowac normalnie. Zaproponowalam mu, ze mozemy sprobowac byc razem ale odlozyc te mieszkanie wspolne, tez sie nie zgodzil bo nie chce żebym marnowała i czas i pieniadze, bardzo mu mnie brakuje i bedzie brakowalo ale nie moze, bo ta sprawa wiele mu pokazala. Pytalam go czy gdyby nie ta kłótnia to czy bylibyśmy razem, to napisal ze pewnie tak ale dobrze ze rozstalismy sie teraz a nie potem jak bysmy razem zamieszkali.

Wiem, że pewnie napiszecie, że ten powód to tylko przykrywka, ale męczę się z tym i obwiniam o to co się stało. Nigdy nie zrozumiem facetów
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:09   #3256
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

O widzę następna serialowiczka, ja zaliczam wszystkie możliwe

Lumpeksy są spoko tzn. ciuchy z nich, ale nienawidzę tam chodzić, baby wyrywają sobie rzeczy, niemiłosiernie klną, z łokcia też zaliczysz. Czuję się jak na jakimś ringu. Dlatego tam nie chodzę, a poza tym.. nie mam daru do szukania, za bardzo się tam wkurzam

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Ex napisał, zapytałam go o faktyczny powód rozstania i powiedział, ze nie chodzi tyle o kłótnie tylko o to że po tylu latach okazałam totalny brak zaufania do niego, wiedzial ze bede zla ale myslal ze mu ufam. Pisal mi ze nigdy nie dal mi powodów do zazdrości, zawsze sie staral, poświęcał wszystko aby byc przy mnie a ja mu nie ufam i takie teksty rzucalam. ze nie potrafilby chyba z tym funkcjonowac normalnie. Zaproponowalam mu, ze mozemy sprobowac byc razem ale odlozyc te mieszkanie wspolne, tez sie nie zgodzil bo nie chce żebym marnowała i czas i pieniadze, bardzo mu mnie brakuje i bedzie brakowalo ale nie moze, bo ta sprawa wiele mu pokazala. Pytalam go czy gdyby nie ta kłótnia to czy bylibyśmy razem, to napisal ze pewnie tak ale dobrze ze rozstalismy sie teraz a nie potem jak bysmy razem zamieszkali.

Wiem, że pewnie napiszecie, że ten powód to tylko przykrywka, ale męczę się z tym i obwiniam o to co się stało. Nigdy nie zrozumiem facetów
Na siłę szuka gość powodu. Gdyby mu zależało to nie przepaściłby tego czasu razem. Pretekst do zerwania-niestety tak to wygląda. To normalne, że się męczysz, ale nie proś, nie wychodź już do niego z opcją bycia razem bez mieszkania, bo on to totalnie olewa i nie chce tego. I to nie jest Twoja wina, to on chcę zrzucić na Ciebie winę rozstania, a to nieprawda, bo każdy popełnia błedy, tym bardziej, że zdarzyło Ci się to pierwszy raz, a on już po prostu nie chce z Tobą być i zasłania się Twoim niewłaściwym zachowaniem.
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:11   #3257
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość


Co dzisiaj w planach macie? Czy tylko ja dzisiaj będę się kisić w domu?Nie lubię takich leniwych samotnych niedziel
Ja też siedzę w domu. Okłąmuję się,że zaraz zacznę pisać pracę licencjacką i oglądam film.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:15   #3258
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Na siłę szuka gość powodu. Gdyby mu zależało to nie przepaściłby tego czasu razem. Pretekst do zerwania-niestety tak to wygląda. To normalne, że się męczysz, ale nie proś, nie wychodź już do niego z opcją bycia razem bez mieszkania, bo on to totalnie olewa i nie chce tego. I to nie jest Twoja wina, to on chcę zrzucić na Ciebie winę rozstania, a to nieprawda, bo każdy popełnia błedy, tym bardziej, że zdarzyło Ci się to pierwszy raz, a on już po prostu nie chce z Tobą być i zasłania się Twoim niewłaściwym zachowaniem.
Rozum też mi to mówi, ale głupie serce jest silniejsze. Najgorsze jest to, że byłam z nim szczęśliwa i nigdy nie miałam wątpliwości co do związku, naprawdę czułam się kochana i bardzo żałuje że to już nie wróci. Gdyby był chociaż jakiś powód na który byłabym zła na niego, byłoby łatwiej. Może dlatego tak to przeżywam, bo skumulowało się wiele problemów w moim życiu, brak pracy, mieszkania.
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:33   #3259
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
mam straszny kryzys
Cytat:
Napisane przez may_be Pokaż wiadomość
Jak i ja. Od rana płaczę. A muszę się zebrać bo we wtorek wyjeżdżam, a nic jeszcze nie zrobione... I ciągle brak chęci.
Kurczę, dziewczyny, ja też miałam straszny kryzys, dzisiaj zresztą też mam, ale to dlatego, że to weekend, a weekendy zawsze spędzaliśmy razem. Nawet do niego w nocy napisałam Wypytywał mnie w dwóch sms-ach, co u mnie słychać, i był zdziwiony, że jeszcze nie śpię (po północy już było). Oczywiście nie napisałam, co u mnie słychać
A rano znowu kryzys... Napisałam, czy zrobimy wypad za miasto, on przeprosił, ale dzisiaj nie może, jednak innym razem bardzo chętnie.
Ja też wyjeżdżam z wtorku na środę, chciałabym, żeby emocje trochę mi opadły...

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Cytat:
Napisane przez ama09 Pokaż wiadomość
a próbowała któraś z Was wypisać sobie na kartce to co Oni zrobili żle i dlaczego ten związek nie miał szans? zastanawiam się czy to by mi nie pomogło..
Ja tak zrobiłam
Mój eks to ogólnie dobry człowiek, zawsze chętny do pomocy, dobry, uczynny, kochający zwierzęta itd. Rozstaliśmy się bez kłótni, na spokojnie, nigdy nie używał w stosunku do mnie wulgaryzmów, nigdy nie podniósł na mnie ręki ani głosu. Jednak chciałam się przyjrzeć naszej relacji od innej strony. Zrobiłam sobie różne "działy", np. moje zastrzeżenia do niego, co mi się w nim podobało/co w nim ceniłam, co obecnie czuję, co czułam jak byliśmy w związku, czy któreś z moich zastrzeżeń dało się naprawić, jeśli tak, to w jaki sposób, jeśli nie, to czy ta wada/zastrzeżenie była dla mnie do zaakceptowania lub nie, co on stracił , moje zachowanie w związku itp. Osobiście polecam takie notatki Są bardzo pomocne, kiedy łapie nas kryzys (pod warunkiem, ze mamy je akurat pod ręką...).
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:34   #3260
fragile_27
Zadomowienie
 
Avatar fragile_27
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 306
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cześć dziewczyny. Jeszcze niedawno, przeglądając forum, myślałam, że nie będę musiała tak szybko pisać na tym wątku, ale stało się.

Jestem, a w zasadzie byłam z nim 8 miesięcy. Co prawda nie długo, ale jak dotychczas był to mój najlepszy okres w życiu.
Od dwóch tygodni się nie widzieliśmy, rozmawialiśmy też coraz mniej. On teraz od rana do wieczora pracuje, rozumiem to, i rozumiałam, że nie ma czasu, żeby się ze mną spotkać. Jednak miał czas na to, żeby wyjść na imprezę z siostrą i koleżankami (o czym mnie poinformował następnego dnia, nawet nie spytał, czy z nim pójdę, zresztą często wychodził beze mnie i odwalał różne, nieciekawe akcje, które mu darowałam...) oraz żeby w ten czwartek spotkać się z koleżanką- też mi o tym tak po prostu powiedział.
Tu nie chodzi nawet o zazdrość, tylko o to, że kiedy już znalazł czas, nie przeznaczył go dla teoretycznie najważniejszej dla siebie osoby, ale na imprezę i spotkanie z koleżanką (tak naprawdę nie wiem, co kryje się pod tym pojęciem 'koleżanka'). To raczej nie jest normalne? Pytanie raczej retoryczne, ale bywałam przez niego posądzana o bycie zbyt zazdrosną.
Ostatni raz pisałam z nim w piątek. Pytałam, kiedy my się spotkamy. Odpowiedział, że 'może w sobotę'. No, ale od tego czasu się nie odezwał... Ja też, bo nie mam zamiaru się mu narzucać. Nie chce się ze mną spotykać, woli spotkanie z koleżanką- ok, rozumiem, przecież do niczego go zmuszać nie będę.
I cała ta sytuacja byłaby dla mnie jednoznaczna, tzn. że on chce się rozstać, gdyby nie nasza blisko dwugodzinna rozmowa trzy dni wcześniej, w środę. Gadaliśmy normalnie, on mówił o tym, że w końcu zobaczymy się przez weekend, że może nawet gdzieś wyjedziemy, nawet szukał jakiegoś miejsca na ten wypad... Udawał czy w tak krótkim czasie zmienił swój stosunek do mnie?

Dziś też się nie odzywa. A ja już nie wiem co zrobić, czy napisać/zadzwonić do niego? Chcę, żeby mi to wyjaśnił. I jeśli już ma nastąpić koniec, to nie chcę, żeby wyglądało to w ten sposób, że po prostu przestajemy się do siebie odzywać. Poza tym, zawsze to pierwsza ja wyciągałam rękę jeśli były jakieś nieporozumienia, a w większości były one z jego winy.

Wiem, że ta sytuacja może wydawać się hmm dziecinna. Musiałam się wyżalić.

Przeważnie weekendy spędzaliśmy razem. Teraz mam wakacje i więcej czasu, już nie wiem co ze sobą zrobić. I jeszcze słucham piosenek, które się mi z nim kojarzą, chyba po to, żeby się bardziej zdołować.
Coś czuję, że będzie mi teraz ciężko, bo się zaangażowałam, a ja mocno przywiązuję się do ludzi.
Załamka.
__________________
'Baby we both know
That the nights were mainly made
For saying things that you can't say tomorrow day'
fragile_27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:44   #3261
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
Na kartce nie, w głowie tak i jest dylemat, bo to się równoważy. Nie ważne czego jest więcej, chodzi o jakość danego plusa / minusa. Ciężko stwierdzić, bo dla mnie minusy są do wyeliminowania gdyby tylko chłopach chciał, a wiadomo wzajemna motywacja, nakręcanie się i tym podobne to bardzo dużo. Nie twierdzę, że to tylko jego wina, też mam za kołnierzem, ale ciężko porozmawiać ogólnie o wszystkim, on często nie może. Przyczyn tego jest kilka - nie umie rozmawiać, boi się rozmawiać, nieprzeciętnie się w sobie zamyka oraz też niektórych rzeczy nie dostrzega. Możliwe też, że rodzina go buntuje. Oczywiście z mojej strony były próby 'otwierania' go, czasem się udawało, ale z reguły parę dni po jego wyznaniach był dziwny i udawał, że albo tematu nie było albo się wstydził albo wściekał. Naprawdę nie wiem co mam o tym sądzić.
Mam dokładnie takie samo zdanie
Pod tym również mogę się podpisać
Mój był taki toporny do szczerych rozmów o uczuciach O tym, czego mu w związku brakuje, co chciałby zmienić, co mu się podoba itp.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:48   #3262
ergo_proxy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Jest tutaj ktoś?
Jestem Wciągam telenowelę

Cytat:
Ostatni raz pisałam z nim w piątek. Pytałam, kiedy my się spotkamy. Odpowiedział, że 'może w sobotę'. No, ale od tego czasu się nie odezwał... Ja też, bo nie mam zamiaru się mu narzucać.
I tak trzymaj, bo chyba jakiś bubek Ci się trafił.
__________________
Dlaczego mężczyźni nie mają kryzysu wieku średniego? - Ponieważ nigdy nie dorastają.

A przynajmniej ci, których spotkałam

Edytowane przez ergo_proxy
Czas edycji: 2013-07-14 o 16:50
ergo_proxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 16:50   #3263
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 868
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
co myślicie?
Masz swietną figurę, jak prawdziwa kobieta
A przy okazji - mam niemal identyczną kieckę z H&M, Twoja też jest stamtąd?
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:07   #3264
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez apolonja Pokaż wiadomość
Lumpeksy to moje życie A może ściągnij sobie jakiś serial, albo obejrzyj w necie?
Już cały sezon Lekarzy obejrzałam i w sumie nie mam pomysłu na nic innego
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Ex napisał, zapytałam go o faktyczny powód rozstania i powiedział, ze nie chodzi tyle o kłótnie tylko o to że po tylu latach okazałam totalny brak zaufania do niego, wiedzial ze bede zla ale myslal ze mu ufam. Pisal mi ze nigdy nie dal mi powodów do zazdrości, zawsze sie staral, poświęcał wszystko aby byc przy mnie a ja mu nie ufam i takie teksty rzucalam. ze nie potrafilby chyba z tym funkcjonowac normalnie. Zaproponowalam mu, ze mozemy sprobowac byc razem ale odlozyc te mieszkanie wspolne, tez sie nie zgodzil bo nie chce żebym marnowała i czas i pieniadze, bardzo mu mnie brakuje i bedzie brakowalo ale nie moze, bo ta sprawa wiele mu pokazala. Pytalam go czy gdyby nie ta kłótnia to czy bylibyśmy razem, to napisal ze pewnie tak ale dobrze ze rozstalismy sie teraz a nie potem jak bysmy razem zamieszkali.

Wiem, że pewnie napiszecie, że ten powód to tylko przykrywka, ale męczę się z tym i obwiniam o to co się stało. Nigdy nie zrozumiem facetów
Wybacz ale jak dla mnie sytuacja jest jasna Zwykły pretekst do rozstania. To nie była sytuacja nie do wyjaśnienia. Nie chce naprawić Waszych relacji = nie zależy mu. Nie obwiniaj się kochana bo on wszystko wyolbrzymił i na dodatek jest zwykłym tchórzem bo woli wpędzić ciebie w poczucie winy niż przyznać się, że coś mu się wypaliło i chce rozstania. To podłe z jego strony
Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ja też siedzę w domu. Okłąmuję się,że zaraz zacznę pisać pracę licencjacką i oglądam film.
Współczuję pisania pracy jak dobrze, że mam to za sobą...Zyczę wytrwałości i konsekwencji w pisaniu
Cytat:
Napisane przez fragile_27 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jeszcze niedawno, przeglądając forum, myślałam, że nie będę musiała tak szybko pisać na tym wątku, ale stało się.

Jestem, a w zasadzie byłam z nim 8 miesięcy. Co prawda nie długo, ale jak dotychczas był to mój najlepszy okres w życiu.
Od dwóch tygodni się nie widzieliśmy, rozmawialiśmy też coraz mniej. On teraz od rana do wieczora pracuje, rozumiem to, i rozumiałam, że nie ma czasu, żeby się ze mną spotkać. Jednak miał czas na to, żeby wyjść na imprezę z siostrą i koleżankami (o czym mnie poinformował następnego dnia, nawet nie spytał, czy z nim pójdę, zresztą często wychodził beze mnie i odwalał różne, nieciekawe akcje, które mu darowałam...) oraz żeby w ten czwartek spotkać się z koleżanką- też mi o tym tak po prostu powiedział.
Tu nie chodzi nawet o zazdrość, tylko o to, że kiedy już znalazł czas, nie przeznaczył go dla teoretycznie najważniejszej dla siebie osoby, ale na imprezę i spotkanie z koleżanką (tak naprawdę nie wiem, co kryje się pod tym pojęciem 'koleżanka'). To raczej nie jest normalne? Pytanie raczej retoryczne, ale bywałam przez niego posądzana o bycie zbyt zazdrosną.
Ostatni raz pisałam z nim w piątek. Pytałam, kiedy my się spotkamy. Odpowiedział, że 'może w sobotę'. No, ale od tego czasu się nie odezwał... Ja też, bo nie mam zamiaru się mu narzucać. Nie chce się ze mną spotykać, woli spotkanie z koleżanką- ok, rozumiem, przecież do niczego go zmuszać nie będę.
I cała ta sytuacja byłaby dla mnie jednoznaczna, tzn. że on chce się rozstać, gdyby nie nasza blisko dwugodzinna rozmowa trzy dni wcześniej, w środę. Gadaliśmy normalnie, on mówił o tym, że w końcu zobaczymy się przez weekend, że może nawet gdzieś wyjedziemy, nawet szukał jakiegoś miejsca na ten wypad... Udawał czy w tak krótkim czasie zmienił swój stosunek do mnie?

Dziś też się nie odzywa. A ja już nie wiem co zrobić, czy napisać/zadzwonić do niego? Chcę, żeby mi to wyjaśnił. I jeśli już ma nastąpić koniec, to nie chcę, żeby wyglądało to w ten sposób, że po prostu przestajemy się do siebie odzywać. Poza tym, zawsze to pierwsza ja wyciągałam rękę jeśli były jakieś nieporozumienia, a w większości były one z jego winy.

Wiem, że ta sytuacja może wydawać się hmm dziecinna. Musiałam się wyżalić.

Przeważnie weekendy spędzaliśmy razem. Teraz mam wakacje i więcej czasu, już nie wiem co ze sobą zrobić. I jeszcze słucham piosenek, które się mi z nim kojarzą, chyba po to, żeby się bardziej zdołować.
Coś czuję, że będzie mi teraz ciężko, bo się zaangażowałam, a ja mocno przywiązuję się do ludzi.
Załamka.
Wcale Ci się nie dziwię, że byłaś zazdrosna ja na Twoim miejscu też bym była Spędzanie czasu z koleżanką a nie ze swoją dziewczyną to nie jest normalna sytuacja. Absolutnie nie odzywaj się do niego.

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Co do plusów i minusów to ja takiej listy jeszcze nie robiłam ale mam zamiar się zebrać gdy moje załamanie sięgnie zenitu Jednak ja już sama wiem, że minusów będzie zdecydowanie więcej a niektóre z nich są tak wielkie, że aż nie do przeskoczenia i przesłaniają wszelkie plusy Tylko jak człowiek musi być głupi (czyt. JA), że i tak ciągle patrzy na te małe plusiki i wmawia sobie, że te minusy da się jakoś naprawić Wybaczcie to śmiech przez łzy
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:13   #3265
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

No a ja właśnie siedzę przed kompem i ryczę,bo nie mam pojęcia jak mam napisać pracę licencjacką. Nie dość,że mam głupi temat to jeszcze mój promotor mi wywyrócił do góry nogami plan. Nie mam pojęcia jak ja to napiszę.Nie wiem co pisać. Jestem za głupia chyba na to.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:19   #3266
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Zna ktoś jakąś fajną stronę ze sklepem internetowej fajnej bielizny?
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:24   #3267
happy woman
Raczkowanie
 
Avatar happy woman
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 439
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez killka Pokaż wiadomość
Wybacz ale jak dla mnie sytuacja jest jasna Zwykły pretekst do rozstania. To nie była sytuacja nie do wyjaśnienia. Nie chce naprawić Waszych relacji = nie zależy mu. Nie obwiniaj się kochana bo on wszystko wyolbrzymił i na dodatek jest zwykłym tchórzem bo woli wpędzić ciebie w poczucie winy niż przyznać się, że coś mu się wypaliło i chce rozstania. To podłe z jego strony
Dla mnie też już jest jasne, ale jestem pewna że nadal mnie kocha, po prostu wiem to, ale widocznie nie tak bardzo aby dac nam szanse. Muszę sobie jakoś z tym poradzic, ale póki co nie ogarniam. Gdybym pracowała byłoby mi łatwiej nie myślec, ale jestem w trakcie szukania, póki co bez rezultatów. Całe dnie siedzę w domu, wieczorami ewentualnie wychodzę, ale i tak myślę o tym. Przeraża mnie wizja poznawania kogoś nowego. Poza tym mam wrażenie że to ze mną jest coś nie tak, skoro w żadnym kilkuletnim związku mi nie wyszło. Nie wiem już co mam ze sobą zrobić, nic mi się nie chce Dobrze, że chociaż obronę mam za sobą bo bym chyba teraz nie dała rady uczyc się. Oczywiście to też kojarzy mi się z nim bo był ze mną i wspierał. Zdecydowanie za dużo wspomnień, tych dobrych, bo złych było kilka, można wymienic na palcach jednej ręki ale to też mało istotne sprawy.
happy woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:29   #3268
may_be
Przyczajenie
 
Avatar may_be
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez fragile_27 Pokaż wiadomość
Przeważnie weekendy spędzaliśmy razem. Teraz mam wakacje i więcej czasu, już nie wiem co ze sobą zrobić. I jeszcze słucham piosenek, które się mi z nim kojarzą, chyba po to, żeby się bardziej zdołować.
Coś czuję, że będzie mi teraz ciężko, bo się zaangażowałam, a ja mocno przywiązuję się do ludzi.
Załamka.
Tyle nas jest w tak okropnym stanie, a ja widzę tylko uśmiechnięte szczęśliwe pary.

Dzwoniłam do niego, dopraszam się o uwagę, twierdzi, że sam miał dzwonić, tylko nie chciał pogarszać mojego stanu. Próbuję, walczę, on to widzi, ale twierdzi, że na dzień dzisiejszy on nie potrafi. Czy skoro powiedział, że nie kocha, może znów to do mnie poczuć?
__________________
If you've got nothing to dance about, find a reason to sing.
may_be jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:29   #3269
ergo_proxy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 59
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
No a ja właśnie siedzę przed kompem i ryczę,bo nie mam pojęcia jak mam napisać pracę licencjacką. Nie dość,że mam głupi temat to jeszcze mój promotor mi wywyrócił do góry nogami plan. Nie mam pojęcia jak ja to napiszę.Nie wiem co pisać. Jestem za głupia chyba na to.
O co to, to nie. Nie pozwól, żeby podły nastrój niweczył Twoje plany... Skoro dotrwałaś do pisania pracy, to znaczy, że jesteś zdolną i inteligentną kobietką, więc spinaj pośladki i bierz się do roboty .
Mój 2ex zostawił mnie 28 kwietnia. Może to głupie, ale wydrukowałam sobie zdjęcia ionżynierów w akcji na budowach i obejrzałam kilka filmów dla motywacji Pomogło - skończyłam pracę i obroniłam dyplom 4 lipca.
Do kiedy masz zdać pracę?
__________________
Dlaczego mężczyźni nie mają kryzysu wieku średniego? - Ponieważ nigdy nie dorastają.

A przynajmniej ci, których spotkałam
ergo_proxy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-14, 17:34   #3270
killka
Rozeznanie
 
Avatar killka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
No a ja właśnie siedzę przed kompem i ryczę,bo nie mam pojęcia jak mam napisać pracę licencjacką. Nie dość,że mam głupi temat to jeszcze mój promotor mi wywyrócił do góry nogami plan. Nie mam pojęcia jak ja to napiszę.Nie wiem co pisać. Jestem za głupia chyba na to.
A jaki masz temat?
Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Zna ktoś jakąś fajną stronę ze sklepem internetowej fajnej bielizny?
niestety
Cytat:
Napisane przez happy woman Pokaż wiadomość
Dla mnie też już jest jasne, ale jestem pewna że nadal mnie kocha, po prostu wiem to, ale widocznie nie tak bardzo aby dac nam szanse. Muszę sobie jakoś z tym poradzic, ale póki co nie ogarniam. Gdybym pracowała byłoby mi łatwiej nie myślec, ale jestem w trakcie szukania, póki co bez rezultatów. Całe dnie siedzę w domu, wieczorami ewentualnie wychodzę, ale i tak myślę o tym. Przeraża mnie wizja poznawania kogoś nowego. Poza tym mam wrażenie że to ze mną jest coś nie tak, skoro w żadnym kilkuletnim związku mi nie wyszło. Nie wiem już co mam ze sobą zrobić, nic mi się nie chce Dobrze, że chociaż obronę mam za sobą bo bym chyba teraz nie dała rady uczyc się. Oczywiście to też kojarzy mi się z nim bo był ze mną i wspierał. Zdecydowanie za dużo wspomnień, tych dobrych, bo złych było kilka, można wymienic na palcach jednej ręki ale to też mało istotne sprawy.
Mam to samo ...

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Cytat:
Napisane przez may_be Pokaż wiadomość
Tyle nas jest w tak okropnym stanie, a ja widzę tylko uśmiechnięte szczęśliwe pary.

Dzwoniłam do niego, dopraszam się o uwagę, twierdzi, że sam miał dzwonić, tylko nie chciał pogarszać mojego stanu. Próbuję, walczę, on to widzi, ale twierdzi, że na dzień dzisiejszy on nie potrafi. Czy skoro powiedział, że nie kocha, może znów to do mnie poczuć?
Kochana nie poniżaj się. Zrazisz go do siebie jeszcze bardziej. Jeśli powiedział, że nie kocha to nie miej złudzeń.
killka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.