Rozstanie z facetem, część XXVII

[Drakan]

Napisane przez killka

A ja załapałam jeszcze większego doła bo oczywiście na fb zobaczyłam, że ex dodał zdjęcie ze swojego dzisiejszego wspaniałego wypadu z kumplami i nie widać, żeby łaził zrozpaczony Podobno mu się już żyć nie chce ale widać co innego

To może być pic na wodę. By wszyscy widzieli, że rozstanie go nie obeszło.

[happy woman]

Napisane przez Malla

Na Twoim miejscu brałabym jeszcze przez miesiąc-dwa po to, by łatwiej przebrnąć samotnie przez skutki odstawienia, które mogą być różne, skoro już długo bierzesz.

Zacytowałam sobie jeszcze parę Twoich postów do skomentowania, ale najpierw kolacja

W sumie zostały mi jeszcze dwa opakowania całe, więc może dokończe je i dopiero dam sobie spokój

czekam z niecierpliwością

[killka]

Napisane przez Drakan

To może być pic na wodę. By wszyscy widzieli, że rozstanie go nie obeszło.

Może... nie chcę się nawet zagłębiać w to jak jest naprawdę. Ja wiem jedno - gdyby chciał, gdyby mu na mnie zależało to poprosiłby o jakieś spotkanie, spacer czy cokolwiek. Jakiś czas temu zapytałam go czy naprawdę mu na mnie zależy i czy myśli, że ja będę go prosić o spotkanie przecież to on ma się starać, zabiegać a on na to, ze nie proponował spotkań bo bał się, że odmówię No ale tęskni, kocha i nie może żyć beze mnie bla bla bla

[apolonja]

Napisane przez Drakan

To może być pic na wodę. By wszyscy widzieli, że rozstanie go nie obeszło.

Dokładnie, udaje szczęśliwego...

[ama09]

A mój raczej już nie udaje a spotyka się z nową... A nie minął nawet tydzień odkąd go zostawiłam

[apolonja]

Napisane przez ama09

A mój raczej już nie udaje a spotyka się z nową... A nie minął nawet tydzień odkąd go zostawiłam

To wiesz co? Jednak dobrze, że go zostawiłaś

Może porozmawiajmy o czymś milszym. A nie tylko o tych dupkach. Szkoda czasu na nich, dziewczynki moje kochane

[killka]

Napisane przez apolonja

To wiesz co? Jednak dobrze, że go zostawiłaś

Może porozmawiajmy o czymś milszym. A nie tylko o tych dupkach. Szkoda czasu na nich, dziewczynki moje kochane

Właśnie Zdecydowany plus całej sytuacji


Ku*wa czy u Was też na fb w niedzielę wieczorem ludzie dodają zdjęcia jak to się świetnie bawili w ciągu dnia? W obecnej sytuacji jest to strasznie dołujące

[apolonja]

Napisane przez killka

Właśnie Zdecydowany plus całej sytuacji


Ku*wa czy u Was też na fb w niedzielę wieczorem ludzie dodają zdjęcia jak to się świetnie bawili w ciągu dnia? W obecnej sytuacji jest to strasznie dołujące

Nie, ja mam straszną zamułę na fejsie

I nie lubię dodawać super zdjęć z jakichś imprez/ wypadów i innych. I nie lubię jak ktoś je dodaje. Takie wielkie obnoszenie się swoim zwariowanym imprezowym życiem

Ja mam za☠☠☠iste życie i nie muszę się wcale z tym obnosić, phi

[xXxMagdaLena]

A ja byłam wczoraj na za☠☠☠istej imprezie i nie narzekałam na powodzenie a mój ex podobno mnie widział i zieleniał z zazdrości

[apolonja]

Napisane przez xXxMagdaLena

A ja byłam wczoraj na za☠☠☠istej imprezie i nie narzekałam na powodzenie a mój ex podobno mnie widział i zieleniał z zazdrości

hahahahahahahaha, pewnie z nerwów przybierał wszystkie kolory tęczy

[Drakan]

Napisane przez killka

Właśnie Zdecydowany plus całej sytuacji


Ku*wa czy u Was też na fb w niedzielę wieczorem ludzie dodają zdjęcia jak to się świetnie bawili w ciągu dnia? W obecnej sytuacji jest to strasznie dołujące

Nie wiem, bo nie mam fb i znajomych

A co do mojego ciężko stwierdzić czy dobrze się bawi czy nie.Teoretycznie w końcu dopiął się do straży, na temat której nieustannie się ze mną kłócił... Wprawdzie ochotnicza, ale i tak coś.

[egocentryczna]

On mi robi na złość i pokazuje się ze swoją nową, patrzą czy się patrzę i całują się, przytulają itd. Czy tylko mi wydaje się, że to dziecinada? Jak mam pokazać, że juz naprawdę mnie on nie interesuje i pogodziłam się z rozstaniem, chciałam żyć w zgodzie, a nie z jakimiś głupimi popisami i robieniem sobie na złość. Echhh.

[wycinanka85]

Miałyście rację co do mojego dzisiejszego wyjazdu. Jest tylko gorzej...tzn. spędziliśmy dzień bardzo miło, było tak jakbyśmy nigdy się nie rozstawali, świetnie się dogadywaliśmy, śmialiśmy się razem i ogólnie było super, no i co z tego jak On już NIGDY nie wróci...

[apolonja]

Napisane przez egocentryczna

On mi robi na złość i pokazuje się ze swoją nową, patrzą czy się patrzę i całują się, przytulają itd. Czy tylko mi wydaje się, że to dziecinada? Jak mam pokazać, że juz naprawdę mnie on nie interesuje i pogodziłam się z rozstaniem, chciałam żyć w zgodzie, a nie z jakimiś głupimi popisami i robieniem sobie na złość. Echhh.

Nie.

Co możesz zrobić? Olać, bo co innego?

[xXxMagdaLena]

Napisane przez apolonja

hahahahahahahaha, pewnie z nerwów przybierał wszystkie kolory tęczy

Haha dokładnie! A dobrze mu tak!

[apolonja]

Napisane przez xXxMagdaLena

Haha dokładnie! A dobrze mu tak!

Faceci to jednak głupie barany Ech!

[alarunka]

Ja ich już nie rozumiem, nie chcą z nami być, a zaczepiają czasem, są zazdrośni, albo cipki albo rybki.

[apolonja]

Napisane przez alarunka

Ja ich już nie rozumiem, nie chcą z nami być, a zaczepiają czasem, są zazdrośni, albo cipki albo rybki.

Oj, niech się gonią Nie mam zamiaru się z nikim cackać Albo w prawo albo w lewo.

[xXxMagdaLena]

Napisane przez apolonja

Faceci to jednak głupie barany Ech!

Masakra jednym słowem

[impressive20]

Napisane przez happy woman

Wiecie co, chocbym chciała nie wiem gdzie mogę kogoś poznać. Do klubów bardzo rzadko chodzę bo większość moich znajomych ma już kogoś i wyjścia są bardzo sporadyczne. Psa nie mam, więc na spacerze też odpada. Teoretycznie przez znajomych, ale większośc jest sparowanych i zawsze spotykaliśmy się wspólnie. Poza tym nie wiem jak mam zaufac facetowi, ex się zawsze starał, był dla mnie bardzo dobry a jednak zostawił. Z każdym następnym może byc to samo, pozory mylą. Mam kocioł w głowie

Nie dziwię ci się. Też mój eks taki jest niby dobry człowiek,ale możliwe że nic nie czuł bawił się uczuciami wiedział że mi zależy jemu nie. Bardzo to przeżyłam i nie mam zamiaru nawet się z nim spotykać.
Myślę o zmianie numeru telefonu bo nie mogę zrobić cesji niewiem o co chodzi w.playu... Chcę na siebie przepisać dane żebym to ja mogła decydować.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez apolonja

Moja siostra dostała zatoru płucnego od tabletek

A moja koleżanka brała przez 5 lat i jest bezplodna..prawdopodobnie zdecyduje się na in vintro albo adopcję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

26 mam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yoona]

Napisane przez ama09

ile macie lat?

27.

u wiekszosci moich znajomych idzie wszystko jak powinno. koniec studiow, potem ślub, potem dzieko.
Wszystko dokumentowane na fejsbuku. Poglebia to mojego dola. Czemu ja nie moge miec tego co wszyscy, czemu dla mnie jest to takie trudne?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez alarunka

Ja to samo.. I wiesz co? Idę dalej po receptę. Bo okres mam baardzo skąpy i nic mnie przy nich nie boli I mogę kontrolować kiedy mam go dostać.

ja tez biore nadal, bo okresu nie mam od roku i bardzo mi to pasuje

[Malla]

Napisane przez wycinanka85

Miałyście rację co do mojego dzisiejszego wyjazdu. Jest tylko gorzej...tzn. spędziliśmy dzień bardzo miło, było tak jakbyśmy nigdy się nie rozstawali, świetnie się dogadywaliśmy, śmialiśmy się razem i ogólnie było super, no i co z tego jak On już NIGDY nie wróci...

Czas rozpocząć żałobę i poświęcić czas sobie

[apolonja]

Napisane przez yoona

27.

u wiekszosci moich znajomych idzie wszystko jak powinno. koniec studiow, potem ślub, potem dzieko.
Wszystko dokumentowane na fejsbuku. Poglebia to mojego dola. Czemu ja nie moge miec tego co wszyscy, czemu dla mnie jest to takie trudne?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------


ja tez biore nadal, bo okresu nie mam od roku i bardzo mi to pasuje

Sądzisz, że Ci wszyscy ludzie są na serio szczęśliwi?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Malla

Czas rozpocząć żałobę i poświęcić czas sobie

Dokładnie

[yoona]

Napisane przez apolonja

Sądzisz, że Ci wszyscy ludzie są na serio szczęśliwi?

Dokładnie

nie wiem czy są czy nie, nie obchodzi mnie to, wiekszosc pewnie tak bo to mlode malzenstwa. chce tak samo i tyle;(

widze ze wiekszosc z nas w podobnym wieku tutaj.

[killka]

Napisane przez apolonja

Sądzisz, że Ci wszyscy ludzie są na serio szczęśliwi?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------




Dokładnie

Też sie właśnie zawsze nad tym zastanawiam

[apolonja]

Napisane przez yoona

nie wiem czy są czy nie, nie obchodzi mnie to, wiekszosc pewnie tak bo to mlode malzenstwa. chce tak samo i tyle;(

widze ze wiekszosc z nas w podobnym wieku tutaj.

Oj, nie mów, że ktoś jest szczęśliwy, bo jest młodym małżeństwem. Niekoniecznie.

Często młode małżeństwa się szybko rozpadają...

[alarunka]

No już spakowana i do dzieła jutro.. Tęsknię za moim misiakiem kierwa..

[Aldaeron]

Napisane przez ama09

czytam książkę, ale zaraz zabieram się za oglądanie jakiegoś filmu...


któraś z Was jest ze śląska?

Ja jestem z Czewy , idziesz ze mną na Pacific Rift ? , ja stawiam , mam ochotę na film p.t zostawiam mózg za drzwiami i dobrze się bawię

[yoona]

niby tak. no bardziej mi chodzilo o to, ze jak ktos sie decyduje na slub, to raczej z milosci i przynajmniej ten pierwszy czas po slubie jest fajny. zreszta to, ze ktos jest nieszczesliwy w malzenstwie mnie nie pociesza, bo niby czemu mialoby,

[apolonja]

Napisane przez yoona

niby tak. no bardziej mi chodzilo o to, ze jak ktos sie decyduje na slub, to raczej z milosci i przynajmniej ten pierwszy czas po slubie jest fajny. zreszta to, ze ktos jest nieszczesliwy w malzenstwie mnie nie pociesza, bo niby czemu mialoby,

Nikogo nie pociesza. Ale czemu tak bardzo się zamartwiasz tym, że Twoi znajomi biorą ślub i mają dzieci? Sądzę, że na każdego przyjdzie pora, nie każdemu jest dane mieć dzieci w wieku 25 lat