Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[karoolecka]

Napisane przez kroooliczek89

No to pierwsze 80zł wydane na ślub

Generalnie to mieliśmy oszczędzać, ale widzę że TŻ, nie zamierza :/
Na nasze 53 osoby, ma zamiar kupić conajmniej 120 butelek wódki :/

aż tyle ? ja to myślałam o 0,5 l na głowę i w sumie zastanawiam się czy to nie za dużo (mamy sporo osób starszych, którzy nie tkną nawet kieliszka)

[alloffkowa]

Napisane przez Kate Noir

o to tak jak ja... mam widocznie słabe poczucie humoru i dyndające na głowie penisy jakoś mnie nie bawią. Nie wiem co u mnie wymyślą dziewczyny, ale mam nadzieję, że będzie z wyczuciem. Moja znajoma miała wieczór w stylu lat 70'tych i fajnie wyszło, mimo braku penisów.


My mamy kołdrę 200x200 i właśnie wróciliśmy z ikei z nowym zapasem pościeli i innymi "niezwykle niezbędnymi mi rzeczami"


Tak jak ty, nie wyobrażam sobie spania pod dwoma różnymi kołdrami, z wyjątkiem sytuacji, kiedy to jesteśmy chorzy. Po prostu uwielbiam czuć tż przy sobie. Tż troszkę się wścieka zimą, jak zabieram mu cała kołdrę, ale jakoś daje radę

ja też chcę wiedzieć do kupiliście za miesiąc w drodze do Bułgarii zajeżdżamy na zakupy do Ikeii

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

w ogóle, będę w Poznaniu, wtedy jeden pełny dzień, Poznanianka może jakaś kawka?

[ijaa]

Napisane przez kroooliczek89

No to pierwsze 80zł wydane na ślub

Generalnie to mieliśmy oszczędzać, ale widzę że TŻ, nie zamierza :/
Na nasze 53 osoby, ma zamiar kupić conajmniej 120 butelek wódki :/

Ile godzin macie zamiar się bawić?

My przy takiej liczbie gości o 8h planujemy max 50 butelek.

[kroooliczek89]

Napisane przez karoolecka

aż tyle ? ja to myślałam o 0,5 l na głowę i w sumie zastanawiam się czy to nie za dużo (mamy sporo osób starszych, którzy nie tkną nawet kieliszka)

Do tego jeszcze wina...
Jego strona jest bardzo pijąca jeśli chodzi o takie imprezy. Moja nie.

Napisane przez alloffkowa

ja też chcę wiedzieć do kupiliście za miesiąc w drodze do Bułgarii zajeżdżamy na zakupy do Ikeii

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

w ogóle, będę w Poznaniu, wtedy jeden pełny dzień, Poznanianka może jakaś kawka?

Kiedy będziesz w P-ń?

[poznanianka1990]

alloffkowa, suknia nie w moim typie.

Przeglądam suknie z Agnes, ale mało co mi się podoba...

[kroooliczek89]

Napisane przez ijaa

Ile godzin macie zamiar się bawić?

My przy takiej liczbie gości o 8h planujemy max 50 butelek.

17 do maks. 3... Dla mnie to strasznie za dużo :/

[poznanianka1990]

alloffkowa, kawka? Pewnie, że tak! Jestem jak najbardziej za Kiedy dokładnie będziesz w Poznaniu?

[moniczka_90]

Byliśmy dzisiaj z TŻ na naukach przedmałżeńskich i muszę przyznać, ze było super ! Ale mamy pewną sprawę do przemyślenia i jeszcze do dowiedzenia się więc chyba jutro zadzwonię do księdza i sie z nim umówię na pogawędkę

[anannke]

Napisane przez ijaa

Ile godzin macie zamiar się bawić?

My przy takiej liczbie gości o 8h planujemy max 50 butelek.

może chce rozdawać na wyjściu do tego bramy jakieś konkursy? poza tym nie wiadomo jakiej pojemności te butelki może właśnie 0.5litra

[handzia600]

Napisane przez ijaa

Ile godzin macie zamiar się bawić?

My przy takiej liczbie gości o 8h planujemy max 50 butelek.

my przy naszych 50 osobach planujemy 75 butelek , zabawa do rana

[alloffkowa]

Napisane przez kroooliczek89

Do tego jeszcze wina...
Jego strona jest bardzo pijąca jeśli chodzi o takie imprezy. Moja nie.



Kiedy będziesz w P-ń?

Napisane przez poznanianka1990

alloffkowa, kawka? Pewnie, że tak! Jestem jak najbardziej za Kiedy dokładnie będziesz w Poznaniu?

23 SIERPNIA przyjeżdżam, ale nie wiem o której, śpimy z P w Poznaniu albo u znajomego pod Poznaniem i 24 wieczorem wyjeżdżamy autokarem do Bułgarii

[anannke]

Napisane przez moniczka_90

Byliśmy dzisiaj z TŻ na naukach przedmałżeńskich i muszę przyznać, ze było super ! Ale mamy pewną sprawę do przemyślenia i jeszcze do dowiedzenia się więc chyba jutro zadzwonię do księdza i sie z nim umówię na pogawędkę

a co to za zagwozdkę macie?

[poznanianka1990]

23 to jest piątek? Kiedy byś proponowała to spotkanie? W piątek czy w sobotę?

[ijaa]

Napisane przez anannke

może chce rozdawać na wyjściu do tego bramy jakieś konkursy? poza tym nie wiadomo jakiej pojemności te butelki może właśnie 0.5litra

Szczerze to większa pojemność nawet mi przez myśl nie przeszła.
Przy półlitrowych to nada bardzooo dużo. Zwłaszcza, że Króliczek pisze, że planują jeszcze wina.

[Opiumalfa]

Napisane przez kroooliczek89

No to pierwsze 80zł wydane na ślub

Generalnie to mieliśmy oszczędzać, ale widzę że TŻ, nie zamierza :/
Na nasze 53 osoby, ma zamiar kupić conajmniej 120 butelek wódki :/

Ile???

Ja na 120 osob bede miec 70 butrlek max!!!


Sent from my iPad using Tapatalk

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

23 to jest piątek? Kiedy byś proponowała to spotkanie? W piątek czy w sobotę?

priv

[moniczka_90]

Napisane przez anannke

a co to za zagwozdkę macie?

napiszę i może mi pomożecie/powiecie jak to jest u was
otóż, jak co niektóre z was może pamiętają naszym marzeniem było wziąć slub w górach w jakimś małym drewnianym kościółku ale jednak z tego zrezygnowaliśmy (już nie ważne z jakich bo nie o to chodzi). Więc ślub POWIEDZMY, ze postanowiliśmy, ze zrobimy tradycyjnie u mnie w moim kościele. Jednak mimo wszystko nie do końca nam to odpowiada bo marzył nam się mały skromny kościółek w którym nasza mała gromadka będzie się czuła przytulnie a więc dzisiaj poznaliśmy na naukach po prostu świetnego księdza i on właśnie jest w parafii gdzie jest taki nasz mały wymarzony kościółek ! Jako, ze i tak będziemy się przeprowadzać do tego miasta gdzie jest ten mały kościółek to wy,myślilismy, ze po prostu zmienimy parafie jakby nigdy nic na ta z małym kościółkiem i tam weźmiemy slub. Bo jednak jakbym dalej nalezała do tej co teraz to musiałabym uzyskać zgode na slub gdzies indziej itp. zapłaciłabym pewqnie za normalne 2 śluby a to bez sensu, dlatego wymyśliliśmy zeby po prostu zmienić parafie... myślicie ze tak sie da ? Zaznaczam że przeprowadzamy się do tego miasta tylko meldunek chcemy zrobić dopiero PO slubie i zaznaczam, ze nie jest to kościół do którego mielibysmy od nas najbliżej wiec teoretycznie powinniśmy nalezec do jeszcze innego koscioła wiem, ze to troche pogmatfane ale moze sie orientujecie...

[anannke]

Napisane przez ijaa

Szczerze to większa pojemność nawet mi przez myśl nie przeszła.
Przy półlitrowych to nada bardzooo dużo. Zwłaszcza, że Króliczek pisze, że planują jeszcze wina.

no ale trudno przewidzieć ile zejdzie - jeśli tż zna rodzinę i wie ile piją to może wie że trzeba liczyć więcej niż 0.5 litra na głowę do tego jak chce rozdać to trzeba koło 30 butelek dodatkowo.

[missmalezji]

Napisane przez moniczka_90

napiszę i może mi pomożecie/powiecie jak to jest u was
otóż, jak co niektóre z was może pamiętają naszym marzeniem było wziąć slub w górach w jakimś małym drewnianym kościółku ale jednak z tego zrezygnowaliśmy (już nie ważne z jakich bo nie o to chodzi). Więc ślub POWIEDZMY, ze postanowiliśmy, ze zrobimy tradycyjnie u mnie w moim kościele. Jednak mimo wszystko nie do końca nam to odpowiada bo marzył nam się mały skromny kościółek w którym nasza mała gromadka będzie się czuła przytulnie a więc dzisiaj poznaliśmy na naukach po prostu świetnego księdza i on właśnie jest w parafii gdzie jest taki nasz mały wymarzony kościółek ! Jako, ze i tak będziemy się przeprowadzać do tego miasta gdzie jest ten mały kościółek to wy,myślilismy, ze po prostu zmienimy parafie jakby nigdy nic na ta z małym kościółkiem i tam weźmiemy slub. Bo jednak jakbym dalej nalezała do tej co teraz to musiałabym uzyskać zgode na slub gdzies indziej itp. zapłaciłabym pewqnie za normalne 2 śluby a to bez sensu, dlatego wymyśliliśmy zeby po prostu zmienić parafie... myślicie ze tak sie da ? Zaznaczam że przeprowadzamy się do tego miasta tylko meldunek chcemy zrobić dopiero PO slubie i zaznaczam, ze nie jest to kościół do którego mielibysmy od nas najbliżej wiec teoretycznie powinniśmy nalezec do jeszcze innego koscioła wiem, ze to troche pogmatfane ale moze sie orientujecie...

ślub możesz wziąć w każdym kościele i jedyne co powinnaś uzyskać ze swojej parafii to odpis aktu chrztu i bierzmowania, a i nawet za to ksiądz nie ma obowiązku wziąć pieniędzy a tym bardziej za to że nie bierzesz ślubu w jego parafii Spokojnie, myślę że nic nie stoi na przeszkodzie!

[hihihi]

Napisane przez ana909

chodzi o to wesele na dwoch salach, ta mniejsza do tanczenia jest dosc niska, nieduza i ma taki żyrandol ktory mozna spokojnie dotknąc z wyciągniętą reką. I na dodatek nie ma zadnego oswietlenia nic, to sala przystosowana do obiadu a nie zabawy

to może poszukajcie innej sali?

Napisane przez say-hello

http://primamoda.com.pl/produkt/320/...-VERPEACH.html
teoretycznie tak, ale w tej chwili nie jestem w stanie tyle wydać. zwłaszcza, że nie mam jeszcze pewności, że moim kolorem przewodnim będzie brzoskwinia&mięta (nie wiem, czy moja menadżerka sali da radę to załatwić ) a jeśli chodzi o wykonanie to były naprawdę super - cielęca skórka, mięciutka, idealnie wyprofilowane

edit: po przecenie kosztowały 550zł

bardzo ładne chociaż ja nie lubię z odkrytymi palcami

Napisane przez kroooliczek89

No to pierwsze 80zł wydane na ślub

Generalnie to mieliśmy oszczędzać, ale widzę że TŻ, nie zamierza :/
Na nasze 53 osoby, ma zamiar kupić conajmniej 120 butelek wódki :/

strasznie dużo

Napisane przez moniczka_90

napiszę i może mi pomożecie/powiecie jak to jest u was
otóż, jak co niektóre z was może pamiętają naszym marzeniem było wziąć slub w górach w jakimś małym drewnianym kościółku ale jednak z tego zrezygnowaliśmy (już nie ważne z jakich bo nie o to chodzi). Więc ślub POWIEDZMY, ze postanowiliśmy, ze zrobimy tradycyjnie u mnie w moim kościele. Jednak mimo wszystko nie do końca nam to odpowiada bo marzył nam się mały skromny kościółek w którym nasza mała gromadka będzie się czuła przytulnie a więc dzisiaj poznaliśmy na naukach po prostu świetnego księdza i on właśnie jest w parafii gdzie jest taki nasz mały wymarzony kościółek ! Jako, ze i tak będziemy się przeprowadzać do tego miasta gdzie jest ten mały kościółek to wy,myślilismy, ze po prostu zmienimy parafie jakby nigdy nic na ta z małym kościółkiem i tam weźmiemy slub. Bo jednak jakbym dalej nalezała do tej co teraz to musiałabym uzyskać zgode na slub gdzies indziej itp. zapłaciłabym pewqnie za normalne 2 śluby a to bez sensu, dlatego wymyśliliśmy zeby po prostu zmienić parafie... myślicie ze tak sie da ? Zaznaczam że przeprowadzamy się do tego miasta tylko meldunek chcemy zrobić dopiero PO slubie i zaznaczam, ze nie jest to kościół do którego mielibysmy od nas najbliżej wiec teoretycznie powinniśmy nalezec do jeszcze innego koscioła wiem, ze to troche pogmatfane ale moze sie orientujecie...

ja zupełnie się nie orientuję, ale może spytajcie tego księdza czy można tak parafię teraz zmienić super by było jakby się Wam udało mieć ślub w tym małym kościele

[anannke]

Napisane przez moniczka_90

napiszę i może mi pomożecie/powiecie jak to jest u was
otóż, jak co niektóre z was może pamiętają naszym marzeniem było wziąć slub w górach w jakimś małym drewnianym kościółku ale jednak z tego zrezygnowaliśmy (już nie ważne z jakich bo nie o to chodzi). Więc ślub POWIEDZMY, ze postanowiliśmy, ze zrobimy tradycyjnie u mnie w moim kościele. Jednak mimo wszystko nie do końca nam to odpowiada bo marzył nam się mały skromny kościółek w którym nasza mała gromadka będzie się czuła przytulnie a więc dzisiaj poznaliśmy na naukach po prostu świetnego księdza i on właśnie jest w parafii gdzie jest taki nasz mały wymarzony kościółek ! Jako, ze i tak będziemy się przeprowadzać do tego miasta gdzie jest ten mały kościółek to wy,myślilismy, ze po prostu zmienimy parafie jakby nigdy nic na ta z małym kościółkiem i tam weźmiemy slub. Bo jednak jakbym dalej nalezała do tej co teraz to musiałabym uzyskać zgode na slub gdzies indziej itp. zapłaciłabym pewqnie za normalne 2 śluby a to bez sensu, dlatego wymyśliliśmy zeby po prostu zmienić parafie... myślicie ze tak sie da ? Zaznaczam że przeprowadzamy się do tego miasta tylko meldunek chcemy zrobić dopiero PO slubie i zaznaczam, ze nie jest to kościół do którego mielibysmy od nas najbliżej wiec teoretycznie powinniśmy nalezec do jeszcze innego koscioła wiem, ze to troche pogmatfane ale moze sie orientujecie...

z tego co nam ksiądz mówił że jak mieszkasz w miejscu podlegającym pod parafię x przynajmniej pół roku to jesteś ich parafianinem bez względu na jakieś meldunki itp rzeczy. Ale jeśli ten kościółek nie obejmuje waszego miejsca zamieszkania to nie będzie to wasz parafialny i będziecie musieli uzyskać zgodę na ślub w innym kościele. Poza tym uważam że wcale nie zapłacilibyście jak za dwa śluby - w końcu nie wszyscy księża to materialiści często dają zaświadczenia i nie oczekują opłat za to..

[hihihi]

Napisane przez missmalezji

ślub możesz wziąć w każdym kościele i jedyne co powinnaś uzyskać ze swojej parafii to odpis aktu chrztu i bierzmowania, a i nawet za to ksiądz nie ma obowiązku wziąć pieniędzy a tym bardziej za to że nie bierzesz ślubu w jego parafii Spokojnie, myślę że nic nie stoi na przeszkodzie!

ja słyszałam, że czasem jak nie chcesz w swojej parafii brać ślubu tylko gdzieś indziej to i tak trzeba zapłacić i jakby za 2 śluby płacisz ;/ ale wiadomo zależy od parafii.
u mnie podobno jakbym nie chciała mieć tego organisty naszego to i tak musiałabym mu zapłacić ;/ zapłacić, żebym nie przychodził masakra

[poznanianka1990]

moniczka_90, za licencję płaci się 100-150zł. Bez przesady, że jak za dwa śluby. My bierzemy ślub w innym kościele i na pewno nie dam księdzu za licencję więcej niż 100zł. Może uda się mniej, bo mój tata jest organistą i ma znajomości w tej "branży"

Właśnie - dziś tata mi mówił, że załatwił nam kwartet na ślub Będzie moje ukochane Gabriel's Oboie

[ijaa]

Napisane przez hihihi

ja słyszałam, że czasem jak nie chcesz w swojej parafii brać ślubu tylko gdzieś indziej to i tak trzeba zapłacić i jakby za 2 śluby płacisz ;/ ale wiadomo zależy od parafii.
u mnie podobno jakbym nie chciała mieć tego organisty naszego to i tak musiałabym mu zapłacić ;/ zapłacić, żebym nie przychodził masakra

sorry, ale to już jest szczyt chamstwa i zwyczajnie wyzysk!

[hihihi]

Napisane przez ijaa

sorry, ale to już jest szczyt chamstwa i zwyczajnie wyzysk!

no jest, ale co zrobić? nie chciałam go, ale przecież nie będę jeszcze dwóm osobom płacić ;/

[missmalezji]

Napisane przez poznanianka1990

moniczka_90, za licencję płaci się 100-150zł. Bez przesady, że jak za dwa śluby. My bierzemy ślub w innym kościele i na pewno nie dam księdzu za licencję więcej niż 100zł. Może uda się mniej, bo mój tata jest organistą i ma znajomości w tej "branży"

Właśnie - dziś tata mi mówił, że załatwił nam kwartet na ślub Będzie moje ukochane Gabriel's Oboie

też chcę kwartet, ale mój tż mówi że drogo
u mnie nie ma czegoś takiego jak licencja.. masakra jak księża szukają kasy na siłę, od ludzi którym zależy więc zapłacą..

[Kate Noir]

Napisane przez ijaa

Pochwal się co jeszcze kupiliście - uwielbiam ikee.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...766/#/00229724
kołdrę "3", słomki, wieszaki, rzeczy do kuchni do kuchni, ścierki, świeczki i ręczniki http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10163548/ w różnych kolorach


Pamiętam, że kiedyś ktoś szukał szklanych wazonów na wesele - w ikei jest ich pełno w różnych rozmiarach i kolorach

Napisane przez namisek1990

Kate Noir
szkoda, że u mnie Ikea dopiero powstaje ;/ a właściwie powstaje na planach póki co.

W moim rodzinnym też! Chyba od dwóch czy trzech

Napisane przez ijaa

Ogłaszam oficjalnie iż jesteśmy spakowani!
Czas na urlopowego drinka!

Miłego urlopu Jakie macie plany?

[poznanianka1990]

U nas będzie kwartet: organista, skrzypaczka, fagocista i solistka. Do tego jeszcze będzie dwóch trębaczy
Tata mi nie chce powiedzieć jaki to koszt, bo powiedział, że on to sfinansuje...

[hihihi]

Napisane przez poznanianka1990

U nas będzie kwartet: organista, skrzypaczka, fagocista i solistka. Do tego jeszcze będzie dwóch trębaczy
Tata mi nie chce powiedzieć jaki to koszt, bo powiedział, że on to sfinansuje...

ale bym chciała skrzypaczkę albo saksofonistę
zazdroszczę

[Kate Noir]

Napisane przez hihihi

u mnie podobno jakbym nie chciała mieć tego organisty naszego to i tak musiałabym mu zapłacić ;/ zapłacić, żebym nie przychodził masakra

Ja mojemu z chęcią zapłacę - byle bym miała pewność, że nie przyjdzie