Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 19!

[magdalennne]

Napisane przez paulinka777

Mój od 2 tygodni taki zawiedziony rano wstaje do pracy.. A już od ostatniego wtorku to naprawdę widzę, że mu smutno, że na pożegnanie może pocałować znowu tylko brzuszek, a nie dzidzię. Ale już dziś bierze urlop na pewno na jutro, bo i tak jutro IP nas czeka, wiec sobie na pewno choćby ten jeden dzien na razie "pourlopuje"

Ja mam się stawić w środę... I TŻ też bierze urlop...
I wcale nie mam ochoty jechać na to ktg

[skylie]

Napisane przez czarownica1

Dzien dobry
Dopiero znalazlam chwile zeby sie odezwac i juz sie chwila zaraz skonczy bo Mlode sie najadlo.
W skrocie: radujemy sie ze juz w domku. Antek rozkochuje w sobie rodzinke. Ja odzylam po szpitalu imimobolu glowy od dwoch dni chodze iz wielka przyjemnoscia piore, sprzatam i gotuje. Wyrwalam sie juz na zakupy.
Czuje sie jak nowonarodzona.
Ide bo nam sie w czasie papusiania kolejna kupa wyprodukowala. Poinformowala nas o swoim zaparkowaniuw pieluszce glosna salwa powitalna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe, ale powera dostałaś

Napisane przez fiazo

Malo do was pisze bo sie duzo dzieje.wlasnie skonczyli mi toczyc krew osocze i plytki.nie wiem kiedy wyjde[COLOR="Silver"]

Brzmi bardzo poważnie. Co Ci się dzieje Kochana?
Trzymam kciuki żeby Ci się jak najszybciej polepszyło

Napisane przez Ghia

Perse ale Ci fajnie. Antek ma bardzo roznie ze spaniem po jedzeniu. Dzis od 3 niby usnal ale ciagle go cos prezylo od brzuszka i stekal cały czas.
Ona no to podobnie jak u nas. Ja po espumisanie ktory nie pomagal dostalam infacol plus delicol plus dicoflor. Jest poprawa wiec ktorys specyfik dziala. Mowisz ze herbatka koperkowa dziala na baczki? Musze ja chyba tez zakupic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Będę nudna, ale naprawdę polecam masaż brzuszka i trochę dociskania go nóżkami. Dzieci się nie ruszają i mają słabą perystaltykę jelit. Dlatego gazy gromadzą się w brzuszku i trudniej im wyjść. I stąd prosta droga do zalegania ich w brzuszku Trzeba im trochę pomóc.

Napisane przez roxi1980

Po kilku dniach wstawania ok. 5-6, dziś cud - mały jeszcze śpi A ja wyspana

Skylie - pytałaś o wyniki Norberta - słuchowe już mamy, z laboru będą jutro w karcie, bo mamy wizytę. Po wynikach alergologicznych, audiometrycznych i ponownym badaniu, Pani dr ma nam powiedzieć, jaki ma plan leczenia - czy najpierw farmakologicznie (zapewne głównie przy alergii) czy od razu zabiegowe. Dam znać jutro.

Heheh, mała rzecz a cieszy

Jeśli chcesz to podpytam dziewczynę z mojego Wojtkowego wątku o leczenie wysięku z uszu. Córka jednej z nich była kierowana właśnie na operację z tego powodu (bardzo duży niedosłuch), ale wiem że mama leczyła ją sama i lekarze byli zdziwieni rezultatami. Póki co sytuacja na tyle się poprawiła, że operacji nie było.

Tak czy siak trzymam kciuki za Norberta. Może zwykły Dicortineff pomoże?

Napisane przez tweedledee

Agrafka, żeby to tylko nie było chwilowe zauroczenie sytuacją, bo tak najczęściej bywa wśród znajomych
Mój tż się strasznie irytuje, jak ktoś nam mówi, jak to z małym będzie ciężko, brak życia, intymności, snu, jedzenie - aż się czerwony robi Zobaczymy za jakiś czas czyja wizja się sprawdzi Z tym, że mój nie ma drugiego pokoju, do którego będzie mógł uciec

Dziewczyny, za wszystkie wizytujące lecące na ktg, w nowych tygodniach i miesiącach, męczące się z kolkami i laktacją trzymam ogrooomne

Wiesz, wiem że Cię zirytuję, ale mnie przy pierwszym dziecku też denerwowały takie komentarze i wydawało mi się że jestem przygotowana na dziecko, ale chyba nie da się przygotować do końca

A za mnie też trzymasz kciuki, bo idę tylko po kontynuację zwolnienia

Napisane przez stokrotka24

Dzoan napisała:
"W nocy nic się nie działo, może tylko brzuch momentami twardniał. Jestem po ktg i jest ok. Wypatrzyłam 2 skurczybyki 40 i 35 %, reszta 10. Czekam na obchód i niech mnie wypiszą"

Napisałam jej, ze trzymamy kciuki i pozdrawiamy

idę zrobić ta morfologię i dać mocz do badania

A już miałam nadzieję, że mamy następnego dzidziusia wątkowego

[domciatko]

Napisane przez paulinka777

Mój od 2 tygodni taki zawiedziony rano wstaje do pracy.. A już od ostatniego wtorku to naprawdę widzę, że mu smutno, że na pożegnanie może pocałować znowu tylko brzuszek, a nie dzidzię. Ale już dziś bierze urlop na pewno na jutro, bo i tak jutro IP nas czeka, wiec sobie na pewno choćby ten jeden dzien na razie "pourlopuje"

ojejku, to czekanie jest okropne.
jak u mnie sie dzis nic nie ruszy to tez zaczne przeterminowac to moje dziecko.
a mam zle przeczucia powiem Ci...

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez magdalennne

Ja mam się stawić w środę... I TŻ też bierze urlop...
I wcale nie mam ochoty jechać na to ktg

a ja jutro mam masaz szybki macicy(((((((((((

[skylie]

Napisane przez domciatko

witam i ja z rana)
mój Paul rozczarowany, że nic w nocy nie urodziłam, bo niestety w tej sytuacji musi iśc do pracy hahaha)

Biedulek

Napisane przez paulinka777

Witam dziewczynki!
Mój mało się nie obraził jak powiedziałam, że to raczej ja w nocy będę wstawać do Małej, bo przecież to ja będę karmić. Mój TŻ na to, że on jest ojcem i też będzie się budzić choćby po to, żeby przebrać Małą i podać mi do karmienia. Zobaczymy za kilka dni/tygodni ile mu zostanie z tego zapału

Hehe, mam nadzieję że wytrwa w swoim postanowieniu po porodzie i kilku nocach wstawania na karmienie

Napisane przez AgaPlast

Jestem z kotem na wojennej sciezce. 3x juz prałam i prasowałam ciuszki małej a wystarczy ze sie obruce a on juz na nich lezy.
Dzisiaj sie wkurzyłam i kot zaliczył eksmisje na dwór do puki ciuszki nie znajda sie wszystkie w komodzie. Juz sie tak cieszyłam ze mam koniec a tu od nowa i od nowa. I jestem niewzruszona na jego płaczliwe miauczenie pod oknem

Może mu się włączył instynkt macierzyński a Ty go potraktowałaś tak brutalnie

Napisane przez domciatko

a ja jutro mam masaz szybki macicy(((((((((((

O, o i ktoś mi się chce wepchać w kolejkę


No i muszę pochwalić tż Ma do mnie anielską cierpliwość, dba bardzo o moje wygody i zachcianki, goni do odpoczynku, zabiera Wojtusia na spacery i wycieczki żebym mogła odpocząć, odwozi czasami Wojtka do przedszkola żebym mogła się wyspać, sprząta sam z siebie, zabiera na pyszne obiadki. Cały czas kupuje kwiaty. Nawet pojechał ze mną do Ikei chociaż szczerze nienawidzi tego sklepu No ogólnie dogadza mi jak może :love No cud miód! Czuję się taka dopieszczana i bardzo dobrze mi z tym

Przeżyję niezły szok jak się ciąża skończy
I mam nadzieję że się nie popsuję jak go już pochwaliłam

[kayka11]

Witam się dziewczyny w 36 tygodzniu!Podczytywałam wczoraj cały dzień,ale nie bardzo miałam czas piać.W sobote wieczorem moja córa miała mały wypadek na rowarze-dzięki Bogu skończyło się na dość mocnych ale tylko otarciach skóry.Ale wczoraj ten mój bidulek leżał i dochodził do siebie ,a ja tylko biegałam i zmieniał opatrunki.Mam nadzieje,że dziś już będzie lepiej.
Dotka-śliczny kącik dla małej!
madi82-jest jedna Lenka na wątku
En-szybciutko was wypuścili,trzymam żebyście dobrze zaaklimatyzowali u teściów.
Charlize89-ale miałaś przejścia oby rodzice faktycznie juz zrozumieli!!!
dzoan -szkoda,że to fałszywy alarm-aby akcja się szybko rozpoczeła!!!
Miłego dnia!Ja narazie uciekam bo koleżanka dzwoniła,że idzie na kawe!

[aremalgos]

Napisane przez paulinka777

Mi też nie :-( A tak się starałam... Mega długi spacer i po schodach wczoraj jeszcze wędrowałam wieczorkiem i NIC NIC NIC... Ehhh :-( Dzisiaj znowu mam zamiar powtórzyć spacerek i schody, bo to ostatnie godziny, żeby coś mogło samo ruszyć, a jak nie to jutro IP

trzymam kciuki żeby jednak te skurcze sie pojawiły,
no i chciałabym zebys jak najszybciej urodziła to mi zdasz relacje jak tam porodziki na inflanckiej

Napisane przez skylie

Będę nudna, ale naprawdę polecam masaż brzuszka i trochę dociskania go nóżkami. Dzieci się nie ruszają i mają słabą perystaltykę jelit. Dlatego gazy gromadzą się w brzuszku i trudniej im wyjść. I stąd prosta droga do zalegania ich w brzuszku Trzeba im trochę pomóc.

a mam może jakieś info jak się robi taki masaż? może jakies strony polecasz? bo ja w sumie cos o tym słyszałam, ale jak to sie robi to nie wiem

Napisane przez domciatko

ojejku, to czekanie jest okropne.
jak u mnie sie dzis nic nie ruszy to tez zaczne przeterminowac to moje dziecko.
a mam zle przeczucia powiem Ci...

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------


a ja jutro mam masaz szybki macicy(((((((((((

za rozwój akcji

dzień dobry mamusie

my już po śniadanku
wieczorem mam usg w kierunku wagi dzidziusia
dziewczyny ja juz umieram z nudów, posprzątałam cały dom, szafki w kuchni pomyte, szafy ogarnięte, okna też nawet wszystkie płytki w lazience pomyłam Fifciowe rzeczy poprane, poprasowane, poukładane, Co tu robić

aaa i dywany poprałam

[domciatko]

Napisane przez skylie

O, o i ktoś mi się chce wepchać w kolejkę

no co Ty!
jachce tylko terminowo
to Ty opozniasz:P

[aremalgos]

Napisane przez skylie

No i muszę pochwalić tż Ma do mnie anielską cierpliwość, dba bardzo o moje wygody i zachcianki, goni do odpoczynku, zabiera Wojtusia na spacery i wycieczki żebym mogła odpocząć, odwozi czasami Wojtka do przedszkola żebym mogła się wyspać, sprząta sam z siebie, zabiera na pyszne obiadki. Cały czas kupuje kwiaty. Nawet pojechał ze mną do Ikei chociaż szczerze nienawidzi tego sklepu No ogólnie dogadza mi jak może :love No cud miód! Czuję się taka dopieszczana i bardzo dobrze mi z tym

Przeżyję niezły szok jak się ciąża skończy
I mam nadzieję że się nie popsuję jak go już pochwaliłam

moj mąz tez mnie chce we wszytskim wyręczać i cały czas mi mówi odpocznij sobie ale po czym? po odpoczywaniu

[AgaPlast]

aremalgos

my już po śniadanku
wieczorem mam usg w kierunku wagi dzidziusia
dziewczyny ja juz umieram z nudów, posprzątałam cały dom, szafki w kuchni pomyte, szafy ogarnięte, okna też nawet wszystkie płytki w lazience pomyłam Fifciowe rzeczy poprane, poprasowane, poukładane, Co tu robić



Wpadnij do mnie ja jeszcze w polu jestem z robota

[Margosia__]

Napisane przez misiaczka555

Tobie rownież Margosiu dziękuje
Super ze Piotruś nauczył sie spac u siebie. A ty nie nasluchujesz?

Zwykle śpię

[skylie]

Napisane przez kayka11

Witam się dziewczyny w 36 tygodzniu!Podczytywałam wczoraj cały dzień,ale nie bardzo miałam czas piać.W sobote wieczorem moja córa miała mały wypadek na rowarze-dzięki Bogu skończyło się na dość mocnych ale tylko otarciach skóry.

a dlaczego chciałaś piać

za tc

O jej strasznie współczuję Wam obu- jej bólu a Tobie zawału serca Dobrze że kończyło się tylko na otarciach. Mam nadzieję że szybko wróci do pełnej formy

Napisane przez aremalgos

a mam może jakieś info jak się robi taki masaż? może jakies strony polecasz? bo ja w sumie cos o tym słyszałam, ale jak to sie robi to nie wiem

Ktoś nie czyta moich postów
Ogólnie chodzi o to aby delikatnie naciskając brzuszek przesuwać ręce w stronę nóżek Tak miziasz jakiś czas. Nóżki natomiast po jednej dociskasz, znów delikatnie żeby nie zrobić dziecku krzywdy do brzuszka- na przemian prawa lewa i obie naraz. Dociskając nóżki niejednokrotnie wylatywał bączek Wojtuś uwielbiał naszą gimnastykę i do tej pory przychodzi na masaż brzuszka jak mu coś zalega.

No i jak dzieci będą już fikały nóżkami to trzeba dać im trochę poszaleć. To też bardzo pomaga

[tweedledee]

Napisane przez magdalennne

Ja mam się stawić w środę... I TŻ też bierze urlop...
I wcale nie mam ochoty jechać na to ktg

magdalennne, głowa do góry, pamiętasz, anulka też nie chciała jechać A nuż ktg coś pokaże

Napisane przez skylie

Wiesz, wiem że Cię zirytuję, ale mnie przy pierwszym dziecku też denerwowały takie komentarze i wydawało mi się że jestem przygotowana na dziecko, ale chyba nie da się przygotować do końca

Mnie nie zirytujesz, ja nie żyję z kucykami pony za pan brat w wyimaginowanym świecie
Wiem, że zmieni się wiele, jak nie wszystko i na początku będzie bardzo ciężko
Ale właśnie fakt, że wiem, że nie da się być i tak w pełni na to wszystko przygotowanym sprawia, że mimo wszystko czuję się trochę lepiej

Napisane przez domciatko

a ja jutro mam masaz szybki macicy(((((((((((

Będzie bolesnie domi, ale może to będzie początek??
Ja bym się mimo wszytsko cieszyła na twoim miejscu, w końcu jutro masz tp


A mi się przypomniało teraz, że śniły mi się dzisiaj mrówki Mnóóstwo mrówek. Nie wierzę w takie rzeczy, ale zerknęłam na sennika i z tego co wyczytałam to mrówki są symbolem ciężkiej pracy i wytrwałości, i jeżeli coś takiego w moim życiu się pojawi, to moje wysiłki się opłacą Heheheh, nie jest źle jak na taki obleśny sen

A no i magnez mi się dzisiaj skończył, za tydzień koniec luteiny i będziemy czekać

[idzia111]

Tylko wczoraj zniknelam a tu tamie akcje ...


Doczytalam, ze u dzoan to czop, szkoda, a juz myslalam, ze porodzik. Skurcze na 10% czy do 50% sa za slabe rzeczywiscie. Niemniej jednak życze Ci żeby szybko sie zaczęło.

Napisane przez enlevee

hej kochane, wyszliśmy
Właśnie się ogarniamy, jestem juz u tesciow..

Wszystko Wam poopisuję jak trochę odzipnę, bo plecy mi odmawiają posłuszenstwa, chyba nie ogarniają, że może byc inny srodek ciężkości niż mój wielki bebzol


Mały jest cudowny jest taaaki grzeczny i w ogóle słodziutki.
Tz zakochany
No, to zaraz Wam wstawie jeszcze jakies nowsze zdjecie i Wam cos opisze a teraz powiedzcie mi co i jak u Was!

Wiem, ze Fiazo, Balonik i Niunia urodziły- gratulacje kochane!!! całuje ogromnie!

szybki porod i jeszcze szybszy powrót ... Jak odsapniesz wpadaj do nas, bo my watek oszczedzamy

Napisane przez fiazo

Malo do was pisze bo sie duzo dzieje.wlasnie skonczyli mi toczyc krew osocze i plytki.nie wiem kiedy wyjde

---------- Dopisano o 04:44 ---------- Poprzedni post napisano o 04:17 ----------

Udalo mi sie wrzucic do klubu zdjecie mego malenstwa z komoreczki zapraszam do ogladania

sliczny mały, nawet nie wiesz jak ja sie ciesze, ze mialas szybszy poród, bo wygląda na to, ze serio Twoje wyniki były fatalne. Cudownie, ze sie Toba opiekuja. Tak myslalam, ze bedziesz dostawac osocze i płytki

trzymaj sie

Ciekawa jestem co bedziesz miała wpisane na wypisie.

Napisane przez magdalennne

Ja mam się stawić w środę... I TŻ też bierze urlop...
I wcale nie mam ochoty jechać na to ktg

nastepna ... już Anulka nie chciała isc, a teraz tuli swoje maleństwo. Spokój ma być, chcesz szybko urodzic chyba Musze pokrzyczec


Witajcie poniedziałkowo,


Mam taka akcje ... juz trzecia noc mam straszne kolki. Ale to takie, ze juz rozumiem dlaczego dzieci placza ... mnie samej chce sie wyć Dzis od 1:30 do 5 rano nie spalam, poprzednia noc lepsza byla, ale tez nie bardzo, a jeszcze wczesniejsza nie przespana tak samo jak ta. Staram sie jesc rzeczy lekkostrawne, ale juz sama nie wiem co ja mam robic. Pod wieczór mnie zaczyna łapać, ale noce są najgorsze, a w dzien super nic nie boli, wzdyma itp.

Chyba jak sie Michaś ur to bedziemy razem w nocy wyć, a w dzień spać

A we czwartek miałam wizyte i było ok, pierwsza straszna noc byla po wizycie już. Wczesniej sporadycznie mi sie takie cos trafialo, a teraz az boje sie nocy ...

[skylie]

Napisane przez domciatko

no co Ty!
jachce tylko terminowo
to Ty opozniasz:P

Rozkładam nogi, cisnę i nic Leniwa albo wstydliwa ta moja córka

Napisane przez aremalgos

moj mąz tez mnie chce we wszytskim wyręczać i cały czas mi mówi odpocznij sobie ale po czym? po odpoczywaniu

Daj mu się wykazać Nie podcinaj mu skrzydeł

[tweedledee]

Napisane przez aremalgos

moj mąz tez mnie chce we wszytskim wyręczać i cały czas mi mówi odpocznij sobie ale po czym? po odpoczywaniu

hahahah, u mnie to samo

Rzeczywiście szkoda, że tego odpoczynku nie można skumulować na jakiś późniejszy okres

[domciatko]

Napisane przez tweedledee

Będzie bolesnie domi, ale może to będzie początek??
Ja bym się mimo wszytsko cieszyła na twoim miejscu, w końcu jutro masz tp

w sumie termin z usg mam dzis, z OM mam jutro.
ale tak jak mowisz, w sumie sie ciesze, bo moze to cos ruszy, moze dziecko nizej zejdzie, albo czop odejdzie albo cos.
probujemy najpierw jakimis naturalnymi meridai zanim beda mi za 12 dni podawac srodki farmakologiczne.

i tak jak pisze, ciesze sie, ale z drugiej strony, myslalam, ze nie doczekam tego dnia

[idzia111]

domcia nie przejmuj sie na zapas, bo z tym masazem roznie jest. Ja slyszalam opinie od kolezanek ze wcale to takie straszne nie jest. Podobnie z cewnikiem. Nasz Balonik miała, mówiła, że cos strasznego, mocno bolalo a rozwarcie tylko troche poszlo. A moja kolezanka miala tez cewnik i mowila, ze to az takie straszne nie jest, zasnela nawet jak juz go miala w sobie, a jak jej wyjeli to wody poszly i natychmiast rozwarcie na 5 cm. Więc widzisz, ze kazdy inaczej reaguje, kazdy ma inny próg bólu. My tu trzymamy za Ciebie kciuki, bedzie dobrze


A mnie sie dzis śniło (jak troche spałam nad ranem), ze albo dzoan albo dotka rodzi. A te moje kolki mnie bolały i ja myslalam ze razem z nimi rodze

[aremalgos]

Napisane przez skylie

Ktoś nie czyta moich postów
Ogólnie chodzi o to aby delikatnie naciskając brzuszek przesuwać ręce w stronę nóżek Tak miziasz jakiś czas. Nóżki natomiast po jednej dociskasz, znów delikatnie żeby nie zrobić dziecku krzywdy do brzuszka- na przemian prawa lewa i obie naraz. Dociskając nóżki niejednokrotnie wylatywał bączek Wojtuś uwielbiał naszą gimnastykę i do tej pory przychodzi na masaż brzuszka jak mu coś zalega.

No i jak dzieci będą już fikały nóżkami to trzeba dać im trochę poszaleć. To też bardzo pomaga

PRZEPRASZAM
już skopiowałam do moich notatek, także zapisane - utrwalone
sciągnęlam pomysł od Neni- kopiuje sobie do Worda istotne informacje o pielegnacji maluchów

Napisane przez AgaPlast

Wpadnij do mnie ja jeszcze w polu jestem z robota

ok, o której i gdzie?

Napisane przez tweedledee

hahahah, u mnie to samo

Rzeczywiście szkoda, że tego odpoczynku nie można skumulować na jakiś późniejszy okres

teraz odpoczywam i sie lenie na maksa, a jak sie urodzi Fifcio to moze byc niezły szok

[skylie]

Napisane przez aremalgos

sciągnęlam pomysł od Neni- kopije sobie do Worda istotne informacje o pielegnacji maluchów

To nie zapomnij potem podzielić się notatkami

[aremalgos]

Napisane przez skylie

To nie zapomnij potem podzielić się notatkami

spoko, chociaż narazie duzo tam nie ma bo nie chce mi sie śledzic innych wątków, np. majówek, a u nas swieżoupieczone mamusie narazie nie mają zbyt wiele czasu na dzielenie sie wiedzą

[domciatko]

Napisane przez idzia111

domcia nie przejmuj sie na zapas, bo z tym masazem roznie jest. Ja slyszalam opinie od kolezanek ze wcale to takie straszne nie jest. Podobnie z cewnikiem. Nasz Balonik miała, mówiła, że cos strasznego, mocno bolalo a rozwarcie tylko troche poszlo. A moja kolezanka miala tez cewnik i mowila, ze to az takie straszne nie jest, zasnela nawet jak juz go miala w sobie, a jak jej wyjeli to wody poszly i natychmiast rozwarcie na 5 cm. Więc widzisz, ze kazdy inaczej reaguje, kazdy ma inny próg bólu. My tu trzymamy za Ciebie kciuki, bedzie dobrze

no wiem wiem.

a jeszcze mnie moja matka wkurza, gada mi od tygodnia : "ohhh ja Cię 2 tygodnie przenosiłam i miałam cesarke, więc jesli jestes moją córką to też tak będziesz miała"
no szlak mnie trafia, tak mnie na duchy podtrzymuje

[aremalgos]

Napisane przez domciatko

no wiem wiem.

a jeszcze mnie moja matka wkurza, gada mi od tygodnia : "ohhh ja Cię 2 tygodnie przenosiłam i miałam cesarke, więc jesli jestes moją córką to też tak będziesz miała"
no szlak mnie trafia, tak mnie na duchy podtrzymuje

trzymaj sie, wiem że takie gadki dobijają

[karolajn1987]

hej! rozpisałam sie o tym becikowym i szlag mi trafił posta zaraz od nowa to napisze..

[domciatko]

Napisane przez aremalgos

trzymaj sie, wiem że takie gadki dobijają

juz mnie wczoraj tak dobiła, że jej odpowiedziałam tak:
"no tak, jestem jak Ty, to ja 100% będę miała gorzej, najgorzej, przenoszę 3 tygodnie, potna mnie, nie będę się goić, będę miała najgorszy poród na świecie, ledwo przeżyjemy i wtedy będziesz szczęśliwa i powiesz "a nie mówiłam!" i będziesz zadowolona że postawisz na swoje"

[idzia111]

Napisane przez domciatko

no wiem wiem.

a jeszcze mnie moja matka wkurza, gada mi od tygodnia : "ohhh ja Cię 2 tygodnie przenosiłam i miałam cesarke, więc jesli jestes moją córką to też tak będziesz miała"
no szlak mnie trafia, tak mnie na duchy podtrzymuje

nie no dla mamy nalezy się jak nic. Podobno tak jest, że to idzie po mamie, ale wcale nie musi tak być przecież. Znam kilka przypadków, że i córka przenosiła, ale znam tez taki, że nie.

Moja kolezanka rodzila juz 5 lat temu, odszedl jej czop, wody i ona byla u mamy swojej. Pyta jej mamo co to, czy to wody itp. Zdezorientowana bo pierwsze dziecko, a jej mama na to, ze ona nie wie bo wszystkie 4 porody miala wywolywane, przebijany pecherz i ona nawet nie mogla jej pomóc, bo nie znała tego uczucia. Czyli dowód na to, ze jest mozliwe, ze nie przenosisz.

Na nasze życie i predyspozycje nakładaja sie tez geny poprzednich pokoleń, nie tylko mamy.

A w czwartek 11 urodziła moja kolezanka z terminem na 6 lipca, miala wywolywane, chociaz jej mama urodzila 5 dzieci bez problemu. A no i jeszcze mnie wkurzyla jej mamuska wczoraj, bo mowila, ze pewnie za wczesnie, ze zle termin wyliczony itp. A co to jest kurcze sredniowiecze, jest termin z OM, z USG i mniej wiecej wiadomo kiedy czego mozna sie spodziewac. Do tego dziecko ur sie z waga 3800 i 58cm, na pewno za wczesnie ... taki klocek, a to jej pierwsze dziecko.

[karolajn1987]

INFORMACJE O BECIKOWYM (Z MOJEGO MOPSU)
Potrzebne:
- pesel dziecka
- zaświadczenie z US o dochodach za 2011r.( oboje rodziców,u mnie czeka się tydzień)
-ksero dowodu os.wnioskodawcy
-ksero aktu urodzenia dziecka
-zaświadczenie lekarskie (dostałam druk dla lekarza)
- kopia PIT-11 za 2011 ( oboje)
- kopia umowy z 2011r. - zlecenie, świadectwa pracy- oboje
- zaświadczenie o wynagrodzeniu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został osiągnięty (oboje- dostałam druk, który wypełniają kadry z aktualnej pracy)
- zaświadczenie z ZUS ile wyniosła składka za ubezpieczenie zdrowotne w 2011 (oboje)
- wniosek o ustalenie jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenie dziecka
- oświadczenie o dochodach( oboje- dostałam druk)
- nr rachunku bankowego

[aremalgos]

Napisane przez domciatko

juz mnie wczoraj tak dobiła, że jej odpowiedziałam tak:
"no tak, jestem jak Ty, to ja 100% będę miała gorzej, najgorzej, przenoszę 3 tygodnie, potna mnie, nie będę się goić, będę miała najgorszy poród na świecie, ledwo przeżyjemy i wtedy będziesz szczęśliwa i powiesz "a nie mówiłam!" i będziesz zadowolona że postawisz na swoje"

to wcale nie reguła, chyba każdy jest inny. To tak samo jak z waga maluszków, wszyscy mówia że urodzę Fifcia z waga taka jak ja się urodziłam i co? raczej nie , bo ja się urodziałam 2800g a mój fifcio teraz ma juz 3300g

a jak tak dogadałas mamie to moze juz się nie bedzie ciągnęła tego tematu

[domciatko]

Napisane przez idzia111

nie no dla mamy nalezy się jak nic. Podobno tak jest, że to idzie po mamie, ale wcale nie musi tak być przecież. Znam kilka przypadków, że i córka przenosiła, ale znam tez taki, że nie.

no dzięki za pocieszenie i na to liczę, że jednak każdy jest inny i może za dwa trzy dni coś ruszy. *******

Napisane przez aremalgos

to wcale nie reguła, chyba każdy jest inny. To tak samo jak z waga maluszków, wszyscy mówia że urodzę Fifcia z waga taka jak ja się urodziłam i co? raczej nie , bo ja się urodziałam 2800g a mój fifcio teraz ma juz 3300g

a jak tak dogadałas mamie to moze juz się nie bedzie ciągnęła tego tematu

no już mam nadzieje, ze mi nic nie powie wiecej.
no nic, zostaje mi czekanie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ode mnie dziś pojechała mama i jestem pierwszy dzień sama z Małym :O

Oczywiście rano musiał dać popis i zakrztusił się chyba 5 razy przy 60 ml pokarmu, kilka razy dość poważnie, jaki to jest stres, jak go klepię po pleckach i nasłuchuję, czy oddycha........ Ale teraz śpi i mam nadzieję, że do 11 pośpi. Ja się muszę odnaleźć w tej rzeczywistości teraz Oczywiście mama po pracy przyjedzie, może wtedy pójdę spać Ale póki co nie widzę tego. TŻ niby jest ze mną, ale średnią mam z niego pomoc :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aremalgos]

Napisane przez karolajn1987

INFORMACJE O BECIKOWYM (Z MOJEGO MOPSU)
Potrzebne:
- pesel dziecka
- zaświadczenie z US o dochodach za 2011r.( oboje rodziców,u mnie czeka się tydzień)
-ksero dowodu os.wnioskodawcy
-ksero aktu urodzenia dziecka
-zaświadczenie lekarskie (dostałam druk dla lekarza)
- kopia PIT-11 za 2011 ( oboje)
- kopia umowy z 2011r. - zlecenie, świadectwa pracy- oboje
- zaświadczenie o wynagrodzeniu z miesiąca następującego po miesiącu, w którym dochód został osiągnięty (oboje- dostałam druk, który wypełniają kadry z aktualnej pracy)
- zaświadczenie z ZUS ile wyniosła składka za ubezpieczenie zdrowotne w 2011 (oboje)
- wniosek o ustalenie jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenie dziecka
- oświadczenie o dochodach( oboje- dostałam druk)
- nr rachunku bankowego

o matko ile tego
bez sensu papierologia, bo jedno potwierdza drugie np zaświadczenie o dochodach za 2011 z US i pit za 2011

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez domciatko

no dzięki za pocieszenie i na to liczę, że jednak każdy jest inny i może za dwa trzy dni coś ruszy. *******



no już mam nadzieje, ze mi nic nie powie wiecej.
no nic, zostaje mi czekanie

badz cierpliwa, w przeciągu dwoch tygodni NAPEWNO bedziesz miała juz Sarę przy sobie. Co to jest 2 tygodnie do 9 miesięcy