Teściowo! schowaj swe marne oręże, Twój syn i tak będzie mym mężem ! PM2013, cz.57 !

[malinka9191]

Napisane przez ila87

Działacie pełną parą

a no
ale wolałabym to na spokojnie wsytsko na raty robić, a nie teraz na hura wszystko

[asia27100]

Napisane przez Viollet87

Co kupiliście?

bilety do teatru na kabaret ani mru-mru. mysle ze bedzie ok. i uszcześliwi mamy ( w koncu teatr i kreacje! ) i mojego tate i męża teściowej ( kabaret chyba przełkną ? ). do tego dołożymy bukiet kwiatów i ewentualnie jakis drobiazg w postaci swieżo wywołanych zdjęć z rodzicami czy alko dla panów

Napisane przez malinka9191

Witam wieczorową porą.
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć nawet do udanych.
Załatwiliśmy USC, zmówiliśmy autokar dla gości , obrączka oddana do zmniejszenia.
Jutro spisujemy protokół, odbieramy obrączkę i zaczynamy rozwozić zaproszenia

idziesz jak burza

[Laura28]

Napisane przez Kin_Ga07

No to kochana jutro lecisz na zakupy

No, bardzo szybkie zakupy. ale jestem szczęśliwa, że sukienka już jest.

[malinka9191]

Napisane przez missbennet

ja też nie chcę


ah, zapomniałam się pochwalić! od wczoraj wisimy na zapowiedziach

my od niedzieli wisieć będziemy

[asia_28w]

Hej
W środę prawdopodobnie jedziemy po pracy spisać protokół i dać na zapowiedzi (swoją drogą specjalnie, bo nas w weekend nie przyjął)Na szczęście nie musimy mieć jeszcze dokumentów z USC
W najbliższych dniach zaczynam szukać bielizny, stąd pytanie do krakowianek gdzie warto szukać?Na pewno wybiorę się do braffiterki na Krakowskiej, ale gdzie jeszcze?

I tak myślę co jeszcze powinnam zrobić na już...

Aa ! Obrączki !

[malinka9191]

Napisane przez asia27100

idziesz jak burza

marzę, żeby było już po ślubie i w końcu może odpocznę na wakacjach

[burlesque90]

Napisane przez AnonimowaMoni

Nie, facet jest byłym policjantem ( argument mojego Taty)

Toż to nie argument

Napisane przez Laura28

Dziewczyny, sprawy ślubne ruszyły.
Dziś dzwoniła pani z salonu i przyszła moja suknia. w euforii umówiłam się na przymiarkę w środę, a zapomniałam, że jeszcze nie kupiłam stanika i butów

Polecisz i migiem zrobisz zakupy

Napisane przez gosius91

Oooo, maz kupił pieknego Storczyka do domu

Jak miło...storczyki są cudowne....

Napisane przez AnonimowaMoni

Jutro o tym będziemy rozmawiać. Jak nie to śmigam do Warszawy dzień prędzej a oni niech sobie robią co chcą

Przypomniała mi się rozmowa z moim Małym z ostatniego dnia. Przekopiowałam to, co właśnie wpisałam w klubie

Przypomniało mi się Proponował mi nowego narzeczonego!!
M- Mam dla Ciebie nowego nazeconego!
Ja- tak?
M- No twoim nareconym moze być Złomek!
Ja- Przecież ja mam już swojego Złomka i niedługo będzie moim mężem.
M- No to ten Złomek moze być twoim nazeconym i potem się z nim ozenis.
Ja- Wiesz, póki co nie przewiduję wymiany
M- A kiedy wymienis?( tutaj tata małego się śmieje pod nosem)
Ja- Jak się zepsuje i będzie do niczego to wymienię go na lepszy model.
M-A nie mozes telas?

I tak dalej, nie pamiętam W końcu stanęło na tym,że mój Złomek jest całkiem spoko i tego jego Złomka nie chcę.
Jakby ktoś nie wiedział - Złomek to samochód z bajki "Auta" ( Cars) i proponował mi na męża resoraka Złomka

Młody rządzi

Napisane przez malinka9191

Witam wieczorową porą.
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć nawet do udanych.
Załatwiliśmy USC, zmówiliśmy autokar dla gości , obrączka oddana do zmniejszenia.
Jutro spisujemy protokół, odbieramy obrączkę i zaczynamy rozwozić zaproszenia

Dobrze Wam idzie

Napisane przez asia_28w

Hej
W środę prawdopodobnie jedziemy po pracy spisać protokół i dać na zapowiedzi (swoją drogą specjalnie, bo nas w weekend nie przyjął)Na szczęście nie musimy mieć jeszcze dokumentów z USC
W najbliższych dniach zaczynam szukać bielizny, stąd pytanie do krakowianek gdzie warto szukać?Na pewno wybiorę się do braffiterki na Krakowskiej, ale gdzie jeszcze?

I tak myślę co jeszcze powinnam zrobić na już...

Aa ! Obrączki !

Ja swoją bieliznę kupiłam w salonie Biel Boutique na Długiej..też byłam mierzona i w ogóle nie wiem czy widziałaś, ale w klubie jest jak coś

Kakao było takie

[VwVampirka]

Witam

w sobotę slub a mi się nic nie chce i na nic nie mam siły...

tata sprzedał mi jakieś choróbsko... podłapał to w zeszłym tygodniu w pracy i zamiast się leczyć, to codziennie jeździł pograć w tenisa
a w efekcie lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie gardła i coś z płucami... no i oczywiście potem tata przesiadywał u mnie w pokoju i mi się zalił jaki to on ciężko chory, a ja go wygonić nie mogłam...
... i od paru dni mówię z pijacką chrypą, gardło mnie boli, w płucach świszczy i wogle jestem do niczego
dziś co prawda czuję się lepiej, ale nie wiem, czy na ślubię będę mieś swój głos, ale osłabienie i mega wysyp na tważy (zawsze mam taki przy chorobie) zostanie

[Laura28]

Napisane przez burlesque90

Polecisz i migiem zrobisz zakupy

No mam nadzieję, że wszystko dostanę.

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez VwVampirka

Witam

w sobotę slub a mi się nic nie chce i na nic nie mam siły...

tata sprzedał mi jakieś choróbsko... podłapał to w zeszłym tygodniu w pracy i zamiast się leczyć, to codziennie jeździł pograć w tenisa
a w efekcie lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie gardła i coś z płucami... no i oczywiście potem tata przesiadywał u mnie w pokoju i mi się zalił jaki to on ciężko chory, a ja go wygonić nie mogłam...
... i od paru dni mówię z pijacką chrypą, gardło mnie boli, w płucach świszczy i wogle jestem do niczego
dziś co prawda czuję się lepiej, ale nie wiem, czy na ślubię będę mieś swój głos, ale osłabienie i mega wysyp na tważy (zawsze mam taki przy chorobie) zostanie

Kochan współczuje 3maj sie ale dzis dopiero poniedziałek do soboty napewno będziesz jak nowo narodzona

[Laura28]

Napisane przez VwVampirka

Witam

w sobotę slub a mi się nic nie chce i na nic nie mam siły...

tata sprzedał mi jakieś choróbsko... podłapał to w zeszłym tygodniu w pracy i zamiast się leczyć, to codziennie jeździł pograć w tenisa
a w efekcie lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie gardła i coś z płucami... no i oczywiście potem tata przesiadywał u mnie w pokoju i mi się zalił jaki to on ciężko chory, a ja go wygonić nie mogłam...
... i od paru dni mówię z pijacką chrypą, gardło mnie boli, w płucach świszczy i wogle jestem do niczego
dziś co prawda czuję się lepiej, ale nie wiem, czy na ślubię będę mieś swój głos, ale osłabienie i mega wysyp na tważy (zawsze mam taki przy chorobie) zostanie

Wszystko będzie dobrze. Kuruj się.

[burlesque90]

Napisane przez VwVampirka

Witam

w sobotę slub a mi się nic nie chce i na nic nie mam siły...

tata sprzedał mi jakieś choróbsko... podłapał to w zeszłym tygodniu w pracy i zamiast się leczyć, to codziennie jeździł pograć w tenisa
a w efekcie lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie gardła i coś z płucami... no i oczywiście potem tata przesiadywał u mnie w pokoju i mi się zalił jaki to on ciężko chory, a ja go wygonić nie mogłam...
... i od paru dni mówię z pijacką chrypą, gardło mnie boli, w płucach świszczy i wogle jestem do niczego
dziś co prawda czuję się lepiej, ale nie wiem, czy na ślubię będę mieś swój głos, ale osłabienie i mega wysyp na tważy (zawsze mam taki przy chorobie) zostanie

O kurczaki...może nawilżaj jakoś gardło czy coś...nie wiem
Zostało jeszcze kilka dni, będzie dobrze przecież

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Laura28

No mam nadzieję, że wszystko dostanę.

Dostaniesz dostaniesz....czemu miałabyś nie dostać Tylko musisz ruszyć tyłek i do dzieła

[Viollet87]

Napisane przez malinka9191

Witam wieczorową porą.
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć nawet do udanych.
Załatwiliśmy USC, zmówiliśmy autokar dla gości , obrączka oddana do zmniejszenia.
Jutro spisujemy protokół, odbieramy obrączkę i zaczynamy rozwozić zaproszenia

Napisane przez missbennet

ja też nie chcę


ah, zapomniałam się pochwalić! od wczoraj wisimy na zapowiedziach

Fajne uczucie, nie?

Napisane przez asia27100

bilety do teatru na kabaret ani mru-mru. mysle ze bedzie ok. i uszcześliwi mamy ( w koncu teatr i kreacje! ) i mojego tate i męża teściowej ( kabaret chyba przełkną ? ). do tego dołożymy bukiet kwiatów i ewentualnie jakis drobiazg w postaci swieżo wywołanych zdjęć z rodzicami czy alko dla panów

Ale super pomysł z tym kabaretem! Ja byłabym zachwycona

Napisane przez asia_28w

Hej
W środę prawdopodobnie jedziemy po pracy spisać protokół i dać na zapowiedzi (swoją drogą specjalnie, bo nas w weekend nie przyjął)Na szczęście nie musimy mieć jeszcze dokumentów z USC
W najbliższych dniach zaczynam szukać bielizny, stąd pytanie do krakowianek gdzie warto szukać?Na pewno wybiorę się do braffiterki na Krakowskiej, ale gdzie jeszcze?

I tak myślę co jeszcze powinnam zrobić na już...

Aa ! Obrączki !

Koniecznie idź do Brafitterii no i może jeszcze do Esotiq, widziałam ostatnio że obsługa w miarę kumata jak chodzi o uświadomione rozmiary. Kiedyś na Dietla było Intimo4You ale już nie ma no i teraz sama jestem w kropce co z bielizną ślubną, muszę ją mieć na za 3 tygodnie a chyba zostaje mi zamawiać przez Internet, bo na Krakowskiej nie mieli tego czego szukam. A zanim dojdzie, zanim stwierdzę czy dobre / zamówię coś następnego... nie mam na co czekać, pilnuj mnie żebym zamówiła stanik w tym tygodniu

Nasze obrączki będą do odbioru w sobotę jaram się! A no i jutro odbieram buty ślubne od szewca.

Napisane przez VwVampirka

Witam

w sobotę slub a mi się nic nie chce i na nic nie mam siły...

tata sprzedał mi jakieś choróbsko... podłapał to w zeszłym tygodniu w pracy i zamiast się leczyć, to codziennie jeździł pograć w tenisa
a w efekcie lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie gardła i coś z płucami... no i oczywiście potem tata przesiadywał u mnie w pokoju i mi się zalił jaki to on ciężko chory, a ja go wygonić nie mogłam...
... i od paru dni mówię z pijacką chrypą, gardło mnie boli, w płucach świszczy i wogle jestem do niczego
dziś co prawda czuję się lepiej, ale nie wiem, czy na ślubię będę mieś swój głos, ale osłabienie i mega wysyp na tważy (zawsze mam taki przy chorobie) zostanie

Idź koniecznie do lekarza, przedstaw sytuację, da Ci jakiś mega-lek który postawi Cię na nogi

[malinka9191]

Znikam powoli już spać, bo jutro długi dzień się zapowiada..
Dobranoc.

[MagdaLena8504]

Dobry wieczór
Z Mężusiem byliśmy dziś na dłuuugim spacerze i zahaczyliśmy o amatorski turniej siatkówki plażowej. Co prawda nie było już jak dopisać się do zawodów, ale pooglądaliśmy troszeczkę .
Co do podróży poślubnej decyzja zapadła- w sierpniu jedziemy do naszej ukochanej Chorwacji . Nasi znajomi byli tym pomysłem zdziwieni, ponieważ jeździmy tam prawie co roku i uważali, że powinniśmy pojechać w jakieś oryginalniejsze miejsce, ale nic na to nie poradzimy, że uwielbiamy Chorwację (wiążemy z tym miejsce wiele dobrych wspomnień, min. tam J. mi się oświadczył) .
W tamtym roku byliśmy we Francji, ale uznaliśmy, że to nie to samo...

Dobranoc

[biibi]

Hejo

Kupiłam sobie kiecę bo znalazłam dobry pretekst Przecież muszę jakoś wyglądać na zdjęciach rano u fryzjera, prawda?

[Viollet87]

W ogóle to pamiętam, jak mi nasze już-mężatki tłukły do głowy, żeby zrobić dużo wcześniej to, co się da, żeby nie zwlekać... Mówiłam, że wiem, że na pewno maksymalnie wykorzystam lipiec pod tym względem żeby mi jak najmniej dupereli na sierpień zostało. I co? Jest połowa miesiąca, a ja palcem nie kiwnęłam... Lista jak była tak jest, nie wiem czy ubyły ze dwie pozycje. Do ślubu 6 tygodni z hakiem, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście będę gonić za wszystkim w ostatniej chwili i pluć sobie w brodę, że mogłam wcześniej

[Laura28]

Napisane przez burlesque90

Dostaniesz dostaniesz....czemu miałabyś nie dostać Tylko musisz ruszyć tyłek i do dzieła

wszystkie sklepy w okolicy jutro MOJE.

[biibi]

Napisane przez Viollet87

W ogóle to pamiętam, jak mi nasze już-mężatki tłukły do głowy, żeby zrobić dużo wcześniej to, co się da, żeby nie zwlekać... Mówiłam, że wiem, że na pewno maksymalnie wykorzystam lipiec pod tym względem żeby mi jak najmniej dupereli na sierpień zostało. I co? Jest połowa miesiąca, a ja palcem nie kiwnęłam... Lista jak była tak jest, nie wiem czy ubyły ze dwie pozycje. Do ślubu 6 tygodni z hakiem, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście będę gonić za wszystkim w ostatniej chwili i pluć sobie w brodę, że mogłam wcześniej

Noooo powiem Ci, że ja sobie to wzięłam do serca i w sumie teraz czasami nie wiem co mam robić, bo zajęłabym się czymś związanym ze ślubem ale powoli już nie mam czym Jutro chyba porobię pompony tylko nie wiem czy to nie za szybko i czy mi się nie zakurzą przez miesiąc

[burlesque90]

Napisane przez Laura28

wszystkie sklepy w okolicy jutro MOJE.

Trzymam Cię za słowo
A potem będziesz się chwalić, co upolowałaś

Napisane przez Viollet87

W ogóle to pamiętam, jak mi nasze już-mężatki tłukły do głowy, żeby zrobić dużo wcześniej to, co się da, żeby nie zwlekać... Mówiłam, że wiem, że na pewno maksymalnie wykorzystam lipiec pod tym względem żeby mi jak najmniej dupereli na sierpień zostało. I co? Jest połowa miesiąca, a ja palcem nie kiwnęłam... Lista jak była tak jest, nie wiem czy ubyły ze dwie pozycje. Do ślubu 6 tygodni z hakiem, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście będę gonić za wszystkim w ostatniej chwili i pluć sobie w brodę, że mogłam wcześniej

Ja na przykład teraz robię kokardki na wódkę
A jak skończę, to będę robić kwiaty na bramę

Czy to jest normalne, że co jakiś czas oglądam nasze obrączki? Nie przymierzam, ale sobie po prostu..patrzę na nie..

[gosius91]

az wstyd mowic, ale my z mezem od ponad pol godziny w lozku. O 00:30 pobudka.. :p maz spi - a mi sie nudzi :/

[AnonimowaMoni]

Z dobrych wieści - Tż był w salonie zaklepać termin oddania sukienki do poprawek. 23 lipca ją zanosimy i zajmie im to 2 tygodnie

[gosius91]

Napisane przez AnonimowaMoni

Z dobrych wieści - Tż był w salonie zaklepać termin oddania sukienki do poprawek. 23 lipca ją zanosimy i zajmie im to 2 tygodnie

[Laura28]

Napisane przez burlesque90

Trzymam Cię za słowo
A potem będziesz się chwalić, co upolowałaś



Ja na przykład teraz robię kokardki na wódkę
A jak skończę, to będę robić kwiaty na bramę

Czy to jest normalne, że co jakiś czas oglądam nasze obrączki? Nie przymierzam, ale sobie po prostu..patrzę na nie..

No jasne oczywiście pochwalę się.

To chyba normalne, my z Tż czasem przymierzamy, ale Ciiii a jak Tż założy to potem oddać nie chce.

[missbennet]

Napisane przez Viollet87

Fajne uczucie, nie?

wiesz... właściwie to wiemy o tym tylko od teściowej, bo przez weekend nie było nas w naszym mieście... ale było to dość dziwne uczucie ale zobaczymy jak będę się czuła jak je na własne oczy zobaczę

[asia_28w]

Napisane przez Viollet87

Koniecznie idź do Brafitterii no i może jeszcze do Esotiq, widziałam ostatnio że obsługa w miarę kumata jak chodzi o uświadomione rozmiary. Kiedyś na Dietla było Intimo4You ale już nie ma no i teraz sama jestem w kropce co z bielizną ślubną, muszę ją mieć na za 3 tygodnie a chyba zostaje mi zamawiać przez Internet, bo na Krakowskiej nie mieli tego czego szukam. A zanim dojdzie, zanim stwierdzę czy dobre / zamówię coś następnego... nie mam na co czekać, pilnuj mnie żebym zamówiła stanik w tym tygodniu

Nasze obrączki będą do odbioru w sobotę jaram się! A no i jutro odbieram buty ślubne od szewca.

Ok przypomnę Bielizna mnie martwi bo zawsze mam problem żeby coś sobie dobraćAle jestem póki co dobrej myśli...Muszą mieć ją w 2,5 tyg

A obrączki skąd macie?Robiliście ze swojego złota?Polecasz jakiegoś złotnika?Bo ciągle nie wiemy gdzie zamówimy, w Krk czy Tarnowie

Napisane przez Viollet87

W ogóle to pamiętam, jak mi nasze już-mężatki tłukły do głowy, żeby zrobić dużo wcześniej to, co się da, żeby nie zwlekać... Mówiłam, że wiem, że na pewno maksymalnie wykorzystam lipiec pod tym względem żeby mi jak najmniej dupereli na sierpień zostało. I co? Jest połowa miesiąca, a ja palcem nie kiwnęłam... Lista jak była tak jest, nie wiem czy ubyły ze dwie pozycje. Do ślubu 6 tygodni z hakiem, jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście będę gonić za wszystkim w ostatniej chwili i pluć sobie w brodę, że mogłam wcześniej

Nawet mi nic nie mów...ja się boję patrzeć na listę...Ostatnio doszłam do wniosku, że to wszystko przez to, że chyba nie myślałam, że przed ślubem zacznę pracować i stąd ta obsuwa

Proszę jutro trzymać kciuki za mojego Tżta bo broni mgr

[gosius91]

Napisane przez Laura28

No jasne oczywiście pochwalę się.

To chyba normalne, my z Tż czasem przymierzamy, ale Ciiii a jak Tż założy to potem oddać nie chce.

moj Tz zaraz po slubie to w ogole nie chcial sciagac, teraz zreszta tez tak ma. :p oby mu tak zostalo

[asia27100]

Napisane przez burlesque90

Czy to jest normalne, że co jakiś czas oglądam nasze obrączki? Nie przymierzam, ale sobie po prostu..patrzę na nie..

normalne


ja moje biore do poprawek. są jakieś ostre na kantach i jakby niedoszlifowane. tylko nie mam kiedy z nimi iść. jubiler czynny w godzinach mojej pracy

[burlesque90]

Napisane przez AnonimowaMoni

Z dobrych wieści - Tż był w salonie zaklepać termin oddania sukienki do poprawek. 23 lipca ją zanosimy i zajmie im to 2 tygodnie

Super

[Laura28]

Napisane przez gosius91

moj Tz zaraz po slubie to w ogole nie chcial sciagac, teraz zreszta tez tak ma. :p oby mu tak zostalo

I tak ma być