Teściowo! schowaj swe marne oręże, Twój syn i tak będzie mym mężem ! PM2013, cz.57 !

[Olgietka]

Napisane przez agassek

Olgietka! Ostatnio znalazłam dla Ciebie cudne słomki do napojów, nie potrzebujesz? http://www.partykiosk.pl/product-pol...10szt-op-.html

Napisane przez cowie

Weeeeź bo majątek na nie wyda

Chcę!!!! Zaraz zaraz... będę miała.. gin.. martini.. whisky... Coś się z tego na pewno wyczaruje co przez słomkę można pić
Tuśka Aj lovju! Bierę!

[FlightlessBird]

Napisane przez Viollet87

A fryzura z grzywką zaczesaną do tyłu nie wchodzi w grę? Ja nie ukrywam, że właśnie ze względu na ślub zapuściłam swoją, bo taka ścięta na prosto też mi się szybko wichrowała na weselach, czoło się pociło... Przy okazji zmiana wyszła mi na dobre, bo teraz wolę siebie z grzywką na bok ale jeśli Ty najlepiej się czujesz z grzywką na czoło to tnij, nie czekaj!

ja mam zagwozdkę czy podcinać końcówki (tak z 5-10 cm) teraz, czy dopiero po ślubie / po plenerze. Z jednej strony przydałoby się odświeżenie, a z drugiej szkoda mi długości

O Jezu tylko nie zaczesana do tyłu wtedy wygladam jeszcze gorzej, bo mam wysokie czoło
Chyba skończy się na walnięciu grzywki
Ja końcówki podcinałam w zeszłym tygodniu jak byłam włosiska farbować - od razu lepiej się prezentują

[cowie]

Napisane przez Viollet87

E tam, przecież nie wnosi się do domu tego wszystkiego, tylko jakieś pojedyncze elementy czy Ty widzisz te kolory?

No własnie widzę. I się robi taki plastik fantastik kolor bombastik

Napisane przez Olgietka

Chcę!!!! Zaraz zaraz... będę miała.. gin.. martini.. whisky... Coś się z tego na pewno wyczaruje co przez słomkę można pić
Tuśka Aj lovju! Bierę!

Tuśka? Się mylisz z tego szczęścia

[naiat]

Napisane przez cowie

On bardziej wierzy sobie w środku, w sobie. Nie przywiązuje większej wagi do otoczki. Choć dziecko chce ochrzcić.

A to wiecie że możecie miec problem z ochrzczeniem dziecka?

Napisane przez Antilia

Czyli wg Ciebie tego dnia nie wolno nam się spotykac z rodziną? powinna nas wykluczyć? Wigilia i niby dla każdego drzwi otwarte... ale ups, nie dla niewierzącej córci?

Napisane przez cowie

Tak, a co?
Z ciekawości pytam. Nie ze złośliwości.

Mi się zawsze wydawało, że te choinki, jedzenie, prezenty, spotkanie jest właśnie dorobioną otoczką do wydarzenia, które de facto każdy powinien przeżywać w sobie.
No chyba, że chodzi o wspólne radowanie się

Ja nie pisałam o choinkach, prezentach i bałwankach.
Tylko o spotkaniu z rodziną. To jest jeden z wymiarów przykazania - dzien święty święcić. Pójść na nabożeństwo, pomodlić się. Spotkać z rodziną na wspólną modlitwę, śpiewanie kolęd, pasterkę, a przy tym posiłek, rozmowę, dzielenie radości.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez cowie

No własnie widzę. I się robi taki plastik fantastik kolor bombastik

[Olgietka]

Napisane przez cowie

No własnie widzę. I się robi taki plastik fantastik kolor bombastik





Tuśka? Się mylisz z tego szczęścia

oj bo agassek zacytowała moją wypowiedź do tuśki i ja się tak podekscytowałam tymi kropkami, że aż mi styki trzasły

[Kruche Ciastko]

Napisane przez naiat

Łijo łijo łijo łijo łijo.... już po Ciebie jadą wariatko

Kobierzyn czy inny Tworek czeka

[cowie]

Napisane przez naiat

A to wiecie że możecie miec problem z ochrzczeniem dziecka?

Mi nie zależy.
Ale jak coś to znam parafię, gdzie są (a przynajmniej byli kilka lat temu) dosyć liberalni.

Poza tym ja powiem księdzu co myślę.
To, że ja nie chcę ślubu kościelnego znaczy, że on pozwoli, żeby moje dziecko żyło nieoczyszczone z grzechu?

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kin_Ga07

Tylko wyprasują biały kaftan

Juz mi nioooooooooooosoooo suknie z kaftanem

[cowie]

Napisane przez Kruche Ciastko

Kobierzyn czy inny Torek czeka

U nas najbliżej to Drewnica chyba

[agassek]

Napisane przez Olgietka

Chcę!!!! Zaraz zaraz... będę miała.. gin.. martini.. whisky... Coś się z tego na pewno wyczaruje co przez słomkę można pić
Tuśka Aj lovju! Bierę!

My mamy barmana ale słomki już chyba odpuszczę (nawet nie mam takich, które by mi przypasowały- wszystkie są super), ale kosztują...

Napisane przez cowie

Tuśka? Się mylisz z tego szczęścia

Przeżyję

[Laidee]

Napisane przez Olgietka

Poczytam
W grudniu może mnie nie być.... ale w Danii pewnie bywa częściej..
Póki co nie używam mala, bo nie wymacałam takich, które by mi pasowały... A jak dostanę w prezencie to nie będę miała wyboru
Z resztą jak dotąd byliśmy może z 10 razy w StupaHouse przez ostatni rok... ale fakt.. medytacja jest megapozytywna. Chyba przed ślubem powinniśmy się przejechać z TŻ i wyluzować...

na 99% TŻ już zakomunikował w pracy, że odchodzi. Jedzie jeszcze w sierpniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w okolicach listopada ja przenoszę się do niego.
Nie chcę o tym gadać, bo zaraz będę wyła. Przez 9 lat nasza najdłuższa rozłąka to było 10 dni, kiedy musiałam wyjechać na studenckie ćwiczenia terenowe do Norwegii....


mhm... to ja Cię kiedyś zaciągnę na medytacje. O!

Dacie radę Mój TŻ wyjechał kiedyś na delegację do Stanów na 4 miesiące. Łatwo nie było, najgorsza była różnica czasu, bo nawet na skype spotkać się było ciężko.
Muszę tylko przyznać, że łatwo przyzwyczaiłam się do tego, że mam więcej miejsca w wyrku

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Kruche Ciastko

Juz mi nioooooooooooosoooo suknie z kaftanem

: hahaha:

[Olgietka]

Napisane przez naiat

A to wiecie że możecie miec problem z ochrzczeniem dziecka?





Ja nie pisałam o choinkach, prezentach i bałwankach.
Tylko o spotkaniu z rodziną. To jest jeden z wymiarów przykazania - dzien święty święcić. Pójść na nabożeństwo, pomodlić się. Spotkać z rodziną na wspólną modlitwę, śpiewanie kolęd, pasterkę, a przy tym posiłek, rozmowę, dzielenie radości.

Toście mnie teraz wpędziły w refleksje... teraz mam dylemat moralny...

[eszanka]

Napisane przez zielona87

Dzisiaj drugi dzień z rzędu z Housewife mode Wczoraj kuchnia i pokój, a dzisiaj lazienka i... ciuchy. Pierwszy raz odkąd sie tu wprowadzilam (3 lata...) zrobie porzadek w szafach i wyrzuce ciuchy ktorych nie chcę. Na razie zrobilam szuflade z bielizna i dla biednych mam z 10 staników:/

Mnie też to czeka przy okazji przeprowadzki z rodzinnego domu, do naszego gniazdka

Napisane przez Viollet87

czekamy na foty efektów

My na razie czekamy na efekty... walczymy z ecru, które nie chce dać się pokonać bieli

[Laidee]

Napisane przez cowie

Mi nie zależy.
Ale jak coś to znam parafię, gdzie są (a przynajmniej byli kilka lat temu) dosyć liberalni.

Poza tym ja powiem księdzu co myślę.
To, że ja nie chcę ślubu kościelnego znaczy, że on pozwoli, żeby moje dziecko żyło nieoczyszczone z grzechu?

Teraz ja nie rozumiem. Skoro nie wierzysz, to chyba w grzech pierworodny też?

[cowie]

Napisane przez Laidee

Teraz ja nie rozumiem. Skoro nie wierzysz, to chyba w grzech pierworodny też?

No, ale TŻ wierzy. I ksiądz wierzy.
Także wysunę przeciw niemu argumenty, w które on wierzy

[FlightlessBird]

Napisane przez cowie

Mi nie zależy.
Ale jak coś to znam parafię, gdzie są (a przynajmniej byli kilka lat temu) dosyć liberalni.

Poza tym ja powiem księdzu co myślę.
To, że ja nie chcę ślubu kościelnego znaczy, że on pozwoli, żeby moje dziecko żyło nieoczyszczone z grzechu?

Ksiadz ma prawo odmówić chrztu, jesli wie, że nie będziecie wychowywać dziecka w wierze katolickiej (tj. nie będziecie chodzić z nim do kościoła, uczyć go modlitwy itp.).
Jeśli nie maci zamiaru tak wychowywać potomka, to moim zdaniem Chrzest jest bezcelowy

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

Juz mi nioooooooooooosoooo suknie z kaftanem

Tak samo sobie nuciłam Już karetka wyjeee syreeeenąąą Oo!

[gosius91]

Chwila relaksu.. W końcu ! Od 00.30 na tą chwilę czekałam

[AnonimowaMoni]

Ciężki temat widzę.

Jestem coraz bliżej załatwienia wszystkiego i coraz bardziej się stresuję.

[Olgietka]

Napisane przez Kin_Ga07

Tak samo sobie nuciłam Już karetka wyjeee syreeeenąąą Oo!

i powiodzom mnie windom do nieba Aa
Ja naprawdę zaczynam się bać.

Poczymiecie kcikukasy, ża dzisiejszego twista? o 21:00 ?

[naiat]

Napisane przez FlightlessBird

Ksiadz ma prawo odmówić chrztu, jesli wie, że nie będziecie wychowywać dziecka w wierze katolickiej (tj. nie będziecie chodzić z nim do kościoła, uczyć go modlitwy itp.).
Jeśli nie maci zamiaru tak wychowywać potomka, to moim zdaniem Chrzest jest bezcelowy

Nawet więcej, Rodzice muszą być wierzący

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez AnonimowaMoni

Ciężki temat widzę.

Jestem coraz bliżej załatwienia wszystkiego i coraz bardziej się stresuję.

A ja niezmiennie Cie podziwiam i trzymam

[Laidee]

Napisane przez FlightlessBird

Ksiadz ma prawo odmówić chrztu, jesli wie, że nie będziecie wychowywać dziecka w wierze katolickiej (tj. nie będziecie chodzić z nim do kościoła, uczyć go modlitwy itp.).
Jeśli nie maci zamiaru tak wychowywać potomka, to moim zdaniem Chrzest jest bezcelowy

Popieram

cowie katolik, więc i ksiadz, wierzy, że do zbawienia potrzebna jest wiara i chrzest, a nie sam chrzest. Ochrzczenie dziecka nic nie da, jeżeli nie da się mu wiary. Nie ma więc sensu chrzcic dziecka, które będzie niewierzące.
Poza tym zgodnie z nowym KKK, brak chrztu w przypadku dzieci nie skutkuje automatycznie ich potępieniem

[cowie]

Napisane przez FlightlessBird

Ksiadz ma prawo odmówić chrztu, jesli wie, że nie będziecie wychowywać dziecka w wierze katolickiej (tj. nie będziecie chodzić z nim do kościoła, uczyć go modlitwy itp.).
Jeśli nie maci zamiaru tak wychowywać potomka, to moim zdaniem Chrzest jest bezcelowy

Ja bym w zasadzie chętnie nie chrzciła dziecka. I uczyła go różnych wiar. Niech samo zadecyduje czy i w co chce wierzyć.

No, ale TŻ jest wierzący i chciałby dziecko ochrzcić. I z pewnej strony na to przystaję, bo w końcu wiara katolicka jest dominująca w Polsce.
Także by chodziło z innymi dziećmi na religię itd.

Bo tak naprawdę to, że ja nie wierzę i to, że ja mam przekonanie, że człowiek dopiero jak dorośnie powinien wybierać wiarę, nie do końca uprawnia mnie do odbierania czegoś dziecku.
No i w rodzinie jest jedna wierząca osoba, która jakoś by tą wiarę przekazywała.


Nie wiem, teraz to jest trochę gdybanie. Nigdy aż tak dogłębnie nie roztrząsaliśmy tematu.

Wyjdzie w praniu.

[Kin_Ga07]

Napisane przez Olgietka

i powiodzom mnie windom do nieba Aa
Ja naprawdę zaczynam się bać.

Poczymiecie kcikukasy, ża dzisiejszego twista? o 21:00 ?

[cowie]

Napisane przez naiat

Nawet więcej, Rodzice muszą być wierzący

Aha czyli jak TŻ wierzy, a ja nie wierze to oni wykluczają moje dziecko z kościoła?

Głupie.

[AnonimowaMoni]

Napisane przez naiat

Nawet więcej, Rodzice muszą być wierzący

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



A ja niezmiennie Cie podziwiam i tzrymam

Przydadzą się Ale jeszcze dzisiaj idę na zakupy z mamą Musi się ze mną nachodzić, bo potem nie będzie miała towarzystwa

[Laidee]

Napisane przez cowie

Aha czyli jak TŻ wierzy, a ja nie wierze to oni wykluczają moje dziecko z kościoła?

Głupie.

Nie, wystarczy jedno z rodziców.

[Olgietka]

Napisane przez Kin_Ga07

pipka

[Antilia]

A ja tam dziecka uczyć różnych wiar nie będę, kolezanka mnie przekonywała do tego to jej zadałam proste pytanie " A Ciebie rodzice uczyli o wszystkich wierzeniach czy wychowywali zgodnie ze swoimi przekonaniami?". Więcej argumentów nie miała, moje dziecię będzie wychowywane na ateistę tak jak ja na katoliczkę a potem droga wolna

[cowie]

Napisane przez Laidee

Popieram

cowie katolik, więc i ksiadz, wierzy, że do zbawienia potrzebna jest wiara i chrzest, a nie sam chrzest. Ochrzczenie dziecka nic nie da, jeżeli nie da się mu wiary. Nie ma więc sensu chrzcic dziecka, które będzie niewierzące.
Poza tym zgodnie z nowym KKK, brak chrztu w przypadku dzieci nie skutkuje automatycznie ich potępieniem

Napisane przez Laidee

Nie, wystarczy jedno z rodziców.

No więc właśnie
Dziecko ma wierzącego ojca, który będzie mu przekazywał wiarę


A to, że ślubu nie mamy. A w czym to dziecko zawiniło?