Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[marysia_258]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko...

wrocilam z wizyty... niestety nie mam najlepszych wiesci... na ktg namalowaly sie skurcze regularne co 10 minut i mam skierowanie do szpitala... mam z tym niezwlekac wiec wpadlam do domu tylko cos zjesc i spakowac torbe zeby tz mi przywiozl po pracy... najgorsze ze te skurcze chyba nadal trwaja... czulam jak prowadzilam... zjadlam teraz nospe - moze przejda? zastanawialam sie czy brac cos przed tym szpitalem ale boje sie zeby sie nie pogorszylo bo bede tam dopiero za jakies 1,5 h... nie wiem co ten maly sie tak do nas spieszy... jeszcze nie mamy nic gotowe... poza tym wszystko ok... od ostatniej wizyty 3,5 tygodnia temu przytylam szalone 700 gram... i tyle wlasnie przybral maly...

dzis rozpoczynamy 33 tc i maly wazy 2300... spadam do szpitala, matal spisuje sobie twoj numer bo bede bez kontaktu ze swiatem poki co... trzymajcie kciuki zebysmy jeszcze nie rodzili....

teraz doczytałam! Jejku żeby to był fałszywy alarm! Trzymam mocno kciuki!!!

Napisane przez vea7

Dla chłopa
A pokoik prześliczny
Firanki konieczne? ta roleta świetnie wygląda, a i kurzu mniej lapie

W sumie to nie firanki tylko taka ozdobna zasłona,chciałam,żeby troszkę więcej tego niebieskiego było

Napisane przez Diorisha

motylku Twoja Natalcia będzie po prostu drobniejsza. Nie martw się Moja też była drobna bo urodziła się z wagą 3160g

Moja Maja miała 2820g i 57 cm. Była dłuuuuuuga i chuda jak glizdka

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez butterfly20

Madziuchna wiem,ale 700 g to duuuża różnica



My też, a mój mąż jest taki bardziej miśkowaty
Mi tam waga nie straszna, bo i tak cc

no tak cc 13.09 pamietam
tez mi sie ta data podoba;p

mi ginek tłumaczył, że z tą wagą różnie bywa,
często dzieci rosną duzo do 35 tyg a później juz prawie nic, albo odwrotnie, także nie zamartwiajmy sie

[Brydzia_]

Napisane przez Diorisha

Bardzo przykro się to czyta
Temu D. się chyba faktycznie padło na głowę Jakieś pretensje,że leżysz przy komputerze i nic nie robisz? On chyba zdaje sobie sprawę z tego,że to ciąża podtrzymywana farmakologicznie. Naprawdę ręce opadają...





Ale żeby tak w ogóle nie czuć ruchów? Brak okresu też powinien coś sugerować-szczególnie jak się podjęło współżycie

ale z tego co ja zrozumiałam to dziewczyna wiedziała że jest w ciąży tylko nie wiedziała że rodzi i urodziła do toalety

[karolson]

Napisane przez inwersja

dobrze, że w ogóle robić Ci tam ktg z pomiarem skurczy, bo leżałam ponad tydzień w szpitalu, 2x dziennie miałam ktg i ani razu z pomiarem skurczy. jedynie samo tętno no chyba, że na tej głowicy od tętna też mogą zobaczyć coś...

jakby były skurcze to na tym ktg by się zapisały

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez matallewar

Super, że ok
Dopisane

dzieki;D

[bojatoja]

Lecę coś gotować

[logoasia]

Napisane przez matallewar

Dawaj go tu

Teoretycznie przy łożysku na przedniej ścianie można w ogóle nie czuć ruchów. Plamienia można mieć całą ciążę, a niektóre laski mają 1-2 dni @ i skąpo. Brzuch może nie urosnąć za bardzo i można mało przytyć... I nie mieć innych objawów, a bez wizyty u gina USG się raczej nie robi

Teoretycznie to możliwe, żeby nie wiedzieć

Idę dalej prasować, bleeeeee

ja mam łożysko na ścianie przedniej a to źle? czuję ruchy normalnie

[ladanseuse14]

karolson dzięki... narazie mam zamiar się do niego nie odzywać po tym jak się na mnie wydarł...

[SAMBAdiJANEIRO]

dzieki dziewczyny... Zbieram sie...

Karolson ale ja na prawde od ostatniego pobytu w szpitalu mega sie oszczedzam...

buziaki

[butterfly20]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

no tak cc 13.09 pamietam
tez mi sie ta data podoba;p

mi ginek tłumaczył, że z tą wagą różnie bywa,
często dzieci rosną duzo do 35 tyg a później juz prawie nic, albo odwrotnie, także nie zamartwiajmy sie

To brzmi sensownie


Ciacho mi wyszło, więcej mam szczęścia niż rozumu

[Madziuchna27]

Napisane przez bojatoja

Lecę coś gotować

me too

Napisane przez logoasia

ja mam łożysko na ścianie przedniej a to źle? czuję ruchy normalnie

me too

[marysia_258]

Napisane przez logoasia

ja mam łożysko na ścianie przedniej a to źle? czuję ruchy normalnie

Ja też mam na przedniej ścianie. Nie jest źle Źle by było kal by było przodujące łożysko.
Przy łożysku na przedniej ścianie ruchy dziecka czuje się słabiej, przynajmniej na początku. Ja tam miałam Teraz to nie robi żadnej różnicy bo mały bryka jak szalony\

Dobra dość leniuchowania. Idę brać się za robotę

[karolson]

Napisane przez ladanseuse14

karolson dzięki... narazie mam zamiar się do niego nie odzywać po tym jak się na mnie wydarł...

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

dzieki dziewczyny... Zbieram sie...

Karolson ale ja na prawde od ostatniego pobytu w szpitalu mega sie oszczedzam...

buziaki

będzie dobrze,
dawaj znać koniecznie co i jak!!

[dirtymagic85]

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

[kropla_deszczu]

Napisane przez butterfly20

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3995

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny zaczęłam z nim rozmowę, wydarł się na mnie, że on nic tam nie zrobi, bo muszą położyć gładź na sufity.. ja mowie, ze na tydzien czy ponad moglby chociaz zagrunotwac sciany czy zaczac je malowac zeby bylo mniej a on na to ze sie nie wyrobia w tyle, ze nie ma jak tam nic zrobic i nic nie zrobi w tym miesiacu, dopiero w sierpniu... i wydarl sie ze jak taka madra jestem to mam sama isc ich tam pogonic... i ze potrafie tylko siedziec i marudzic, ze nie zdazymy, bo przeciez ja dopiero zaczelam 8 meisiac wiec jeszcze duzo czasu... i ze tylko siedze calymi dniami przed komputerkiem i nic nie robie i ogolnie sie darl, wzial wozek i poszedl

ja bym się do niego już nie odezwała a takiego wała, niech teraz myśli co zrobił i niech przeprasza

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko...

wrocilam z wizyty... niestety nie mam najlepszych wiesci... na ktg namalowaly sie skurcze regularne co 10 minut i mam skierowanie do szpitala... mam z tym niezwlekac wiec wpadlam do domu tylko cos zjesc i spakowac torbe zeby tz mi przywiozl po pracy... najgorsze ze te skurcze chyba nadal trwaja... czulam jak prowadzilam... zjadlam teraz nospe - moze przejda? zastanawialam sie czy brac cos przed tym szpitalem ale boje sie zeby sie nie pogorszylo bo bede tam dopiero za jakies 1,5 h... nie wiem co ten maly sie tak do nas spieszy... jeszcze nie mamy nic gotowe... poza tym wszystko ok... od ostatniej wizyty 3,5 tygodnia temu przytylam szalone 700 gram... i tyle wlasnie przybral maly...

dzis rozpoczynamy 33 tc i maly wazy 2300... spadam do szpitala, matal spisuje sobie twoj numer bo bede bez kontaktu ze swiatem poki co... trzymajcie kciuki zebysmy jeszcze nie rodzili....

duży dzieć już to trzymam żeby wszystko było ok i żeby dzieć jeszcze siedział w brzusiu

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dobra to teraz sie pochwalę;D

bylam u ginka i wszystko jest ok
Aleksander jest dalej główką w dół, patrzy się na mój brzuch od srodka;D
Matal bardzo prosze jak bedziesz miala chwilke wpisać mi nastepną wizytę 7 sierpnia, i wagę Małego w 31 tyg -2100

takze mój Chłopczyk jest juz duży;D ale udo ma na 30 tydzien wiec moze nie bedzie dlugi zobaczymy serduszko bije 145 u/min
a moje cisnienie 100/60, niskie jak po kawie ale u mnie to i tak wysokie;D

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny bardzo wam dziękuję... czuję, że nie jestem z tym sama jak tak piszecie
jestem załamana i ogólnie mam dość wszystkiego
przeciez potrafie tylko narzekac i marudzic, ze sie nie wyrobimy
aha i calymi dniami siedziec przy komputerku

ale my tu jesteśmy od tego żeby się wzajemnie wspierać

Napisane przez butterfly20

Madziuchna wiem,ale 700 g to duuuża różnicy
Mi tam waga nie straszna, bo i tak cc

jeszcze raz się odezwiesz z tą wagą to Ci nakopię dla przykładu powiem Ci, że jak mojego kuzyna żona urodziła syna to ważył: 3400 , a moja koleżanka urodziła też syna 4200 - w tym samym terminie oczywiście (donoszone ciąże) dzieciaczki sobie rosną tak jak im pasuje więc nie martw się, po prostu nie będzie Twoje dziecko jakimś grubaskiem przy porodzie

[inwersja]

Napisane przez karolson

jakby były skurcze to na tym ktg by się zapisały

no wlasnie dlatego tak niepewnie napisalam. nie znam sie na tym, a byla w sali jedna dziewczyna przeniesiona z innego szpitala i twierdzila, ze tam miała dwie głowice przy ktg. jedną od tętna, druga od skurczy.

dobrze żeby wyciszyli Sambie te skurcze, bo jak regularne to pomimo iż specem nie jestem, ale na oko wydaje się dość nieciekawie...

[teacherka]

SAMBA! Mocne kciuki, mam nadzieję, że to fałszywy alarm i maluch zostanie w brzuszku jeszcze parę tygodni! Trzymaj się cieplutko!!!!



A ja dzisiaj prawie płaczę przy każdym ruchu z powodu bólu spojenia... lekarz badał, oglądał i było niby ok, ale ból jest niesamowity... ;(

[inwersja]

tak w ogóle to nie podoba mi się to, że końcówka i tylu z nas cos sie w tej ciązy ciągle pierdzieli.
teraz to powinniśmy narzekać tylko na ciężar, a nie martwić się jeszcze dodatkowymi sprawami. i chyba na prawdę tylko ten II trymestr u większości był względnie spokojny.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez logoasia

ja mam łożysko na ścianie przedniej a to źle? czuję ruchy normalnie

ja tez mam na przedniej, podobno większość ciąż tak ma;p
i bardzo mocno czasami czuje Młodego
swoją drogą ciężko mi leżeć na lewej stronie bo on sobie ja upodobał
i wczoraj gdy położyłam się na lewej lekko na brzuchu to dostałam takiego kopa, że aż podskoczyłam

[agusiamaskota]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko...

wrocilam z wizyty... niestety nie mam najlepszych wiesci... na ktg namalowaly sie skurcze regularne co 10 minut i mam skierowanie do szpitala... mam z tym niezwlekac wiec wpadlam do domu tylko cos zjesc i spakowac torbe zeby tz mi przywiozl po pracy... najgorsze ze te skurcze chyba nadal trwaja... czulam jak prowadzilam... zjadlam teraz nospe - moze przejda? zastanawialam sie czy brac cos przed tym szpitalem ale boje sie zeby sie nie pogorszylo bo bede tam dopiero za jakies 1,5 h... nie wiem co ten maly sie tak do nas spieszy... jeszcze nie mamy nic gotowe... poza tym wszystko ok... od ostatniej wizyty 3,5 tygodnia temu przytylam szalone 700 gram... i tyle wlasnie przybral maly...

dzis rozpoczynamy 33 tc i maly wazy 2300... spadam do szpitala, matal spisuje sobie twoj numer bo bede bez kontaktu ze swiatem poki co... trzymajcie kciuki zebysmy jeszcze nie rodzili....

Trzymaj się!

[ladanseuse14]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

KOCHANA TRZYMAJCIE SIĘ!!!!!!!!! jesteśmy wszystkie z wami, żeby tylko mała była zdrowa to będzie wszystko dobrze, zobaczysz!!!!!!!

[Susanna]

Napisane przez ladanseuse14

siedzę i jestem rozstrzęsiona i zapłakana...
nigdy się na mnie nie darł...
ja nie wiem jak on może takie rzeczy mówić...
niech mnie ktoś stąd zabierze

Ladan dawaj karabin - będę strzelać do Twojego chłopa

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

czeszko...

wrocilam z wizyty... niestety nie mam najlepszych wiesci... na ktg namalowaly sie skurcze regularne co 10 minut i mam skierowanie do szpitala... mam z tym niezwlekac wiec wpadlam do domu tylko cos zjesc i spakowac torbe zeby tz mi przywiozl po pracy... najgorsze ze te skurcze chyba nadal trwaja... czulam jak prowadzilam... zjadlam teraz nospe - moze przejda? zastanawialam sie czy brac cos przed tym szpitalem ale boje sie zeby sie nie pogorszylo bo bede tam dopiero za jakies 1,5 h... nie wiem co ten maly sie tak do nas spieszy... jeszcze nie mamy nic gotowe... poza tym wszystko ok... od ostatniej wizyty 3,5 tygodnia temu przytylam szalone 700 gram... i tyle wlasnie przybral maly...

dzis rozpoczynamy 33 tc i maly wazy 2300... spadam do szpitala, matal spisuje sobie twoj numer bo bede bez kontaktu ze swiatem poki co... trzymajcie kciuki zebysmy jeszcze nie rodzili....

O rety ale się porobiło Mam nadzieję, że w szpitalu wygaszą te skurcze i że jsezcze nie będziesz rodzić! Trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze!!

[maharet1092]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

Trzymam kciuki, oby było ok.

[karolson]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

bosh co za dzień,

dużo zdrowia dla Ciebie i Liliany napewno da rade!!

będziemy trzymać kciuki i przekazywać tylko dobrą energie!!:kciuki : : kciuki::m agia:

[policzanka]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

Dirty badz dzielna!Ja bede się modlic o Twoja coreczke..Wierze jednak ciagle ze bedzie dobrze..musi byc..

[kropla_deszczu]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

no to kciuki i pomodlę się też bedzie dobrze, trzeba wierzyć trzymaj się tam dzielnie

[inwersja]

Napisane przez teacherka

SAMBA! Mocne kciuki, mam nadzieję, że to fałszywy alarm i maluch zostanie w brzuszku jeszcze parę tygodni! Trzymaj się cieplutko!!!!



A ja dzisiaj prawie płaczę przy każdym ruchu z powodu bólu spojenia... lekarz badał, oglądał i było niby ok, ale ból jest niesamowity... ;(

dobrze, że dobrze, bo ja już się naczytałam o rozejściu się spojenia przy okazji swoich bóli...
może zwyczajnie rozrzesza się miednica

[marysia_258]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

Aż mi łzy w oczach stanęły.... Trzymaj się dzielnie! Będzie dobrze! Lilianka to bardzo silna i dzielna dziewczynka. Da radę!
Trzymam kciuki i będę za was odmawiać paciorki

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

dirty oczywiście sa mocne mocne kciuki za Was i modlitwa też
wszystko musi być dobrze! nasze kciuki mają moc

[ladanseuse14]

Napisane przez karolson

bosh co za dzień

jakiś fatalny