Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[isia4891]

Nam kobietom się nie dogodzi...jakby nam brzuch od razu wyskoczył to bysmy ryczały...jak nie rosnie to zdenerowane i też ryczymy. ...
Kupiłam dzis mustele na rozstepy, moja mama ich nie ma, ale ja wole nie ryzykować.Fajna skóra jest po nim, kupilam na allegro bo w aptekach dwa razy drozszy i jeszcze ziaji mama mia uzywam i oliwki ;-)
http://allegro.pl/mustela-podwojnie-...400047675.html jabyscie pytaly gdzies to tu jest 250 ml,

Ja mam w piatek wizyte, a za dzisiejsze wasze wizyty trzymam kciuki mocno .
Ja dziś kawe musialam wypić bo mi łeb pekał i pomogło ;-)

[magnusia]

Ja zaraz usnę ledwo siedzę do tego wkurza mnie mój idiotyczny telefon który nie dość że jest mega wolny yo jeszcze dziala z opóźnioną reakcją na każde polecenie. Mam ochote ☠☠☠nąć min o ściane

[krolowa_nilu]

Napisane przez isia4891

Nam kobietom się nie dogodzi...jakby nam brzuch od razu wyskoczył to bysmy ryczały...jak nie rosnie to zdenerowane i też ryczymy. ...

Co racja, to racja

[selena85]

Wróciłam właśnie z USG na przezierność itd.
Lekarka stwierdziła, że kość nosowa jest obecna, 12 tc, CRL 58,8 co odpowiada 12,3 Hbd.
NT 1 mm -> to dobrze???

Powiedzcie jeszcze czy ufacie umiejętnościom ginekologów-położników odnośnie pomiarów tej przezierności bo słyszałam, że to powienien robić genetyk znający się na rzeczy i posiadający bardzo dobry sprzęt do oceniania... i już sama nie wiem co o tym myśleć.

A jeżeli lekarz mówi, że wygląda wszystko ok i nie zleca PAPPA to może warto zrobić go samemu na własną rękę ?

Jak myślicie?

[vacuity]

Witajcie Kochane

Ja wczoraj zaliczyłam pierwsze zakupy dla Dzieciaczka Wcześniej obiecałam sobie że przynajmniej do września nic nie kupię, ale jak już zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać... Mąż śmiał się ze mnie, bo przewidział, że nie wytrzymam

Ja zaczęłam 10 tydz. i funkcjonuję jakoś lepiej. Na nadmiar energii wciąż nie narzekam (nawet teraz ziewam gdy to piszę ), ale mdłości są mniejsze. Mój lekarz na mdłości zalecił lokomotiv, ale wzięłam do raz (miałam taki krytyczny dzień w ubiegłym tygodniu) i zaraz po nim zwymiotowałam (pierwszy i ostatni raz jak na razie), więc trzymam się od tych tabletek z daleka. Zdecydowanie bardziej pomogły mi zimne okłady na czoło serwowane przez Męża

I nadal mam -1kg w stosunku do początku ciąży. Ale wcale się tym nie martwię, jeszcze zdążę przytyć

[maruda80]

Napisane przez selena85

Wróciłam właśnie z USG na przezierność itd.
Lekarka stwierdziła, że kość nosowa jest obecna, 12 tc, CRL 58,8 co odpowiada 12,3 Hbd.
NT 1 mm -> to dobrze???

Powiedzcie jeszcze czy ufacie umiejętnościom ginekologów-położników odnośnie pomiarów tej przezierności bo słyszałam, że to powienien robić genetyk znający się na rzeczy i posiadający bardzo dobry sprzęt do oceniania... i już sama nie wiem co o tym myśleć.

A jeżeli lekarz mówi, że wygląda wszystko ok i nie zleca PAPPA to może warto zrobić go samemu na własną rękę ?

Jak myślicie?

Wyniki badań masz w normie.
U mnie wcześniej gin wspominała coś o dodatkowych testach z racji przekroczonej 30-stki ale na usg wyszło wszystko dobrze więc ja nie widzę potrzeby i nie robię.
Gdyby coś nie było tak na usg, pewnie bym zrobiła.

Wyniki miałam podobne do twoich - nt 1,15, ctr 59,90, kość nosowa widoczna, z sercem też wszystko ok.

[karolinka85]

powoli zaczynam się denerwować bo na 17.15 dzisiaj wizyta..mam nadzieję, że wszystko będzie ok z dzidziusiem i, że tym razem pani doktor będzie wszystko mówiła co widzi a nie, że będę musiała znowu to z niej wyciągać..

[Sheperdess]

Napisane przez isia4891

Nam kobietom się nie dogodzi...jakby nam brzuch od razu wyskoczył to bysmy ryczały...jak nie rosnie to zdenerowane i też ryczymy. ...
Kupiłam dzis mustele na rozstepy, moja mama ich nie ma, ale ja wole nie ryzykować.Fajna skóra jest po nim, kupilam na allegro bo w aptekach dwa razy drozszy i jeszcze ziaji mama mia uzywam i oliwki ;-)
http://allegro.pl/mustela-podwojnie-...400047675.html jabyscie pytaly gdzies to tu jest 250 ml,

Ja mam w piatek wizyte, a za dzisiejsze wasze wizyty trzymam kciuki mocno .
Ja dziś kawe musialam wypić bo mi łeb pekał i pomogło ;-)

Oj tam, ja nie narzekam, a brzuszek mi wywaliło w 9. tygodniu. Teraz nie jest dużo większy, niż wtedy.

Napisane przez vacuity

Witajcie Kochane

Ja wczoraj zaliczyłam pierwsze zakupy dla Dzieciaczka Wcześniej obiecałam sobie że przynajmniej do września nic nie kupię, ale jak już zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać... Mąż śmiał się ze mnie, bo przewidział, że nie wytrzymam

Ja zaczęłam 10 tydz. i funkcjonuję jakoś lepiej. Na nadmiar energii wciąż nie narzekam (nawet teraz ziewam gdy to piszę ), ale mdłości są mniejsze. Mój lekarz na mdłości zalecił lokomotiv, ale wzięłam do raz (miałam taki krytyczny dzień w ubiegłym tygodniu) i zaraz po nim zwymiotowałam (pierwszy i ostatni raz jak na razie), więc trzymam się od tych tabletek z daleka. Zdecydowanie bardziej pomogły mi zimne okłady na czoło serwowane przez Męża

I nadal mam -1kg w stosunku do początku ciąży. Ale wcale się tym nie martwię, jeszcze zdążę przytyć

Też tak mówiłam, ale jak zobaczyłam wczoraj te kolorowe ubranka i promocję, to nie wytrzymałam. Chyba muszę unikać takich sklepów na razie.

Pajacyki mówicie? Mogą być i pajacyki, ale w takim razie takich typowych śpiochów to tu jeszcze nie widziałam. Tylko body i te pajace.

[selena85]

Napisane przez karolinka85

powoli zaczynam się denerwować bo na 17.15 dzisiaj wizyta..mam nadzieję, że wszystko będzie ok z dzidziusiem i, że tym razem pani doktor będzie wszystko mówiła co widzi a nie, że będę musiała znowu to z niej wyciągać..

Wyciągaj od niej wszystko co będziesz chciała wiedzieć.
Dla niej pewnie to wszystko jest takie oczywiste i widzi to setki razy na dzień, że może dlatego jest małomówna - choć co prawda nie powinna.
Duś ją tam ostro - od tego w sumie jest

Ja też się denerwowałam dzisiaj przed wizytą. Myślałam, że serce mi z nerwów wyskoczy i całe ręce aż spocone miałam. Będzie dobrze! Powodzenia!

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Co do brzuszka to ja też jestem płaska jak deska mimo, że to koniec 3 m-ca. Ogólnie to się ciesze bardziej z tego niż smucę, bo za 2 miesiące biorę ślub i nie chciałabym być za bardzo brzuchata pod ołtarzem....
No ale zobaczymy jak to będzie.
Może mnie nie wybrzuszy...

[perfuzja]

Napisane przez selena85

Wróciłam właśnie z USG na przezierność itd.
Lekarka stwierdziła, że kość nosowa jest obecna, 12 tc, CRL 58,8 co odpowiada 12,3 Hbd.
NT 1 mm -> to dobrze???

Powiedzcie jeszcze czy ufacie umiejętnościom ginekologów-położników odnośnie pomiarów tej przezierności bo słyszałam, że to powienien robić genetyk znający się na rzeczy i posiadający bardzo dobry sprzęt do oceniania... i już sama nie wiem co o tym myśleć.

A jeżeli lekarz mówi, że wygląda wszystko ok i nie zleca PAPPA to może warto zrobić go samemu na własną rękę ?

Jak myślicie?

Zdecydowanie nie genetyk Powinien to robić ginekolog-ultrasonograf.
Powinien byc po specjalnych kursach i miec certyfikat, jesli nie ma, to robi usg pseudo-genetyczne.

Tutaj jest lista certyfikowanych lekarzy: https://courses.fetalmedicine.com/lists/web

Wyniki wyglądają dobrze, jesli robił to porządny lekarz to ja bym pappa nie robiła.

Moja znajoma robiła usg najpierw u zwykłego lekarza i wyszło jej nt=1,5 i wszystko w normie. Jako ze była w grupie wysokiego ryzyka powtórzyła badanie w certyfikowanym osrodku i wyszło nt=3,5 (!) i nieprawidłowe przepływy. Dostala od razu skierowanie na amniopunkcje, nawet nie robili jej pappa.

[mezaga]

Napisane przez em ma

O jaa..no to jesteś mega wrażliwa na zapachy. Ciekawe co to za zapach że aż tak na Ciebie działa. Rozumiem, że przewietrzenie domu nic nie daje?

Sama nie wiem co to za zapach. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zapach wody. My mamy zamontowany panel na dachu, który grzeje wodę. I to co było nagrzane to stało przed długi czas w "zbiorniku", bo nikt z tego nie korzystał. Jak się wprowadziliśmy to przez tydzień tą wodę spuszczaliśmy i niby woda sama w sobie nie śmierdzi już ale cały dom przesiąknięty jest tym zapachem. Okna mamy pootwierane wszystkie przez cały czas ale zapach nie znika. To w ogóle jest taki maleńki domek - z niskimi pomieszczeniami. Mamy tam tylko jeden pokoik połączony z kuchnią i łazienkę. Takie lokum na przeczekanie, bo z bloku musieliśmy się wyprowadzić już a jeszcze dom nie skończony. Myśleliśmy, że do września uda nam się wprowadzić ale słabo to widzę. A ja już tego domku nienawidzę przez ten zapach. Siedzi mi on w głowie. Jak już przychodzi koniec pracy i wiem, ze mam zaraz tam iść to od razu zaczyna mnie mdlić. Potrzebuję jedynie tylko bodźca do zwymiotowania. Więc jak tylko małż otworzy drzwi to wymiotuję

[PawMaj13]

Napisane przez perfuzja

Tutaj jest lista certyfikowanych lekarzy: https://courses.fetalmedicine.com/lists/web

Wyniki wyglądają dobrze, jesli robił to porządny lekarz to ja bym pappa nie robiła.

Moja znajoma robiła usg najpierw u zwykłego lekarza i wyszło jej nt=1,5 i wszystko w normie. Jako ze była w grupie wysokiego ryzyka powtórzyła badanie w certyfikowanym osrodku i wyszło nt=3,5 (!) i nieprawidłowe przepływy. Dostala od razu skierowanie na amniopunkcje, nawet nie robili jej pappa.

To ładna historia...

Fajnie, że jest taka lista, sprawdziłam, lekarka u której się spłukałam finansowo na szczęście znajduje się na powyższej liście, gdyby się okazało, że jej tam nie ma, a ja zapłaciłam jak za zboże "zwykłemu lekarzowi", to chybabym się pocięła

[maruda80]

Napisane przez perfuzja

Zdecydowanie nie genetyk Powinien to robić ginekolog-ultrasonograf.
Powinien byc po specjalnych kursach i miec certyfikat, jesli nie ma, to robi usg pseudo-genetyczne.

Tutaj jest lista certyfikowanych lekarzy: https://courses.fetalmedicine.com/lists/web

Wyniki wyglądają dobrze, jesli robił to porządny lekarz to ja bym pappa nie robiła.

Moja znajoma robiła usg najpierw u zwykłego lekarza i wyszło jej nt=1,5 i wszystko w normie. Jako ze była w grupie wysokiego ryzyka powtórzyła badanie w certyfikowanym osrodku i wyszło nt=3,5 (!) i nieprawidłowe przepływy. Dostala od razu skierowanie na amniopunkcje, nawet nie robili jej pappa.

To mnie nastraszyłaś....
Mojej gin nie ma na tej liście, czyli nie ma uprawnień...
Zastanawiam się czy na połówkowe zapisać się do certyfikowanego gina...

[selena85]

Napisane przez maruda80

To mnie nastraszyłaś....
Mojej gin nie ma na tej liście, czyli nie ma uprawnień...
Zastanawiam się czy na połówkowe zapisać się do certyfikowanego gina...

Mojej też nie ma i nawet nie ma nikogo z okolicy.....

[maruda80]

Napisane przez selena85

Mojej też nie ma i nawet nie ma nikogo z okolicy.....

u mnie sytuacja podobna.

[selena85]

Napisane przez maruda80

u mnie sytuacja podobna.

Kurcze blade. Szukam już poza moją okolicą ale też ciężko.
I jak tu człowiek ma być spokojny....

[lolita25]

Właśnie dostałam namiary na super lek, kuzynka go brała i działał nazywa sie Diphergan występuje w syropie i w tabletkach wysłałam męźowi sms nazwe ma mii kupić. Teraz zjadłam pierwszy ciepły posiłek kisiel

[Messsuah]

dziewczyny byłam na wizycie w szpitalu dzisiaj u swojego gina, wszystko ok, serduszko ładnie bije, i nadal wygląda na dziewczynke trochę się martwiłam bo ostatnio bardzo bolał mnie brzuch ale jest ok, szyjka szczelnie zamknięta
za ponad tydzień mam polowkowe

[PawMaj13]

Napisane przez maruda80

To mnie nastraszyłaś....
Mojej gin nie ma na tej liście, czyli nie ma uprawnień...
Zastanawiam się czy na połówkowe zapisać się do certyfikowanego gina...

ja swojej na początku też nie znalazłam, bo ma polskie znaki w nazwisku, po ich wyeliminowaniu znalazłam i się uspokoiłam. Może u Was jest podobnie.

[23Paula23]

Napisane przez lolita25

Właśnie dostałam namiary na super lek, kuzynka go brała i działał nazywa sie Diphergan występuje w syropie i w tabletkach wysłałam męźowi sms nazwe ma mii kupić. Teraz zjadłam pierwszy ciepły posiłek kisiel

A czy to zadaje się nie jest na receptę?

Cytat z ulotki:
Bardzo prawdopodobne jest wystąpienie senności, suchości ust, spadku energii, oraz osłabienia koncentracji.

To by mnie chyba dobiło bo ja bez niczego snuje się przez ostatnie dni taka nie do życia...

[magnusia]

Napisane przez selena85

Wróciłam właśnie z USG na przezierność itd.
Lekarka stwierdziła, że kość nosowa jest obecna, 12 tc, CRL 58,8 co odpowiada 12,3 Hbd.
NT 1 mm -> to dobrze???

Powiedzcie jeszcze czy ufacie umiejętnościom ginekologów-położników odnośnie pomiarów tej przezierności bo słyszałam, że to powienien robić genetyk znający się na rzeczy i posiadający bardzo dobry sprzęt do oceniania... i już sama nie wiem co o tym myśleć.

A jeżeli lekarz mówi, że wygląda wszystko ok i nie zleca PAPPA to może warto zrobić go samemu na własną rękę ?

Jak myślicie?

dobrze że małe rośnie i wszystko OK, wynik przezierności chyba dobry- nie znam się na tym ale jakby było coś nie tak to by na pewno Ci powiedzieli.
Co do PAPPA- ja zrobiłam od razu i teraz czekam na wyniki. Nie chciałam aby była sytuacja że coś by wyszło nie tak i trzeba byłoby robić, denerwowałabym się itp a tak to za jednym zamachem zrobiłam i będę mieć spokój. Dodatkowo u mnie jeszcze doszedł wiek kwalifikujący mnie do PAPPA

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez karolinka85

powoli zaczynam się denerwować bo na 17.15 dzisiaj wizyta..mam nadzieję, że wszystko będzie ok z dzidziusiem i, że tym razem pani doktor będzie wszystko mówiła co widzi a nie, że będę musiała znowu to z niej wyciągać..

za pomyślne badanie

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez selena85

Co do brzuszka to ja też jestem płaska jak deska mimo, że to koniec 3 m-ca. .

szczęściara ja powoli jak baleron wyglądam mam ten brzuch jak dzieci z Etiopii

[selena85]

Napisane przez magnusia

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

[/COLOR]


szczęściara ja powoli jak baleron wyglądam mam ten brzuch jak dzieci z Etiopii

Zjadłabym sobie baleron w sumie

[23Paula23]

Mam pytanie przy Usg genetycznym lekarz robi pomiary dzieciątka a przy zwykłym nic? tylko zerka czy jest akcja serca?

[magnusia]

Napisane przez maruda80

To mnie nastraszyłaś....
Mojej gin nie ma na tej liście, czyli nie ma uprawnień...
Zastanawiam się czy na połówkowe zapisać się do certyfikowanego gina...

mój jest ale nie wiedziałam nawet że taka lista jest..

[mezaga]

Napisane przez 23Paula23

Mam pytanie przy Usg genetycznym lekarz robi pomiary dzieciątka a przy zwykłym nic? tylko zerka czy jest akcja serca?

U mnie sprawdza jeszcze długość brzdąców.

[magnusia]

Napisane przez Messsuah

dziewczyny byłam na wizycie w szpitalu dzisiaj u swojego gina, wszystko ok, serduszko ładnie bije, i nadal wygląda na dziewczynke trochę się martwiłam bo ostatnio bardzo bolał mnie brzuch ale jest ok, szyjka szczelnie zamknięta
za ponad tydzień mam polowkowe

no widzisz- wszystko jest dobrze super

[selena85]

Napisane przez 23Paula23

Mam pytanie przy Usg genetycznym lekarz robi pomiary dzieciątka a przy zwykłym nic? tylko zerka czy jest akcja serca?

Ja mam mierzonego malucha na każdej wizycie usg. Byłam u różnych i każdy zawsze mierzył ile ma cm. Z serduszkiem tak samo - za każdym razem sprawdzają.

[Sheperdess]

Napisane przez 23Paula23

Mam pytanie przy Usg genetycznym lekarz robi pomiary dzieciątka a przy zwykłym nic? tylko zerka czy jest akcja serca?

Wielkość dziecka sprawdza się na każdym USG. Żeby zobaczyć, czy prawidłowo rośnie.

[maruda80]

Napisane przez magnusia

szczęściara ja powoli jak baleron wyglądam mam ten brzuch jak dzieci z Etiopii

Ja też Ogólnie koniec 3 mc a w stare ciuchy się nie mieszczę, albo ledwo, ledwo...
Biustonosze ciasne z B przeszłam już na D, biust mam wrażenie dalej rośnie.... obwód pod biustem też większy
Po ciąży odchudzanko jak nic mnie czeka.....

[magnusia]

zapomniałam Wam powiedzieć- mój mąż kupił detektor do słuchania małej.
Dzis przyszedł, właczyłam i ........ posłuchałam jelit (rany co tam się dzieje ) to wszystko- małej nie znalazłam