Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - część XXIV

[Lavia15]

Napisane przez Agatau88

I ja odpisałam ponownie.

Jak widzialas, ja mam prostotę na głowie w sumie to zależy mi na czyms subtelnym, takim zwyczajnym. Ale mogę zaszaleć. Generalnie pewnie zdecydujemy już we wrześniu, bo zobaczę ile i czy w ogóle wlosy mi urosna bo przez wakacje roznie z tym porostem bywa
A i ja chętnie posłucham Twoich sugestii co do fryzury

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



O wow ale chłodno, srebrno wyszlo! Ale ladnie. ja bym nic nie robila. przecież to się ociepli a chyba czesc z nas na watku to marzy się taki kolorek

no ja też lubie chłodne blondy ale ten jest aż za chłodny dla mnie może serio jakąś trefną farbę trafiłam..... lecę po przeciwłupiezowy

[blond bunny]

Napisane przez Lavia15

No same zobaczcie..... Może płukanka z rumianku by pomogła albo maska miodowa z cytryną?! z tyłu kolor nie jest zły ale z przodu wyszło za chłodno

dla mnei kolor super ale wiem jak mozesz sie czuc, przepraszam golebica nie moglam sie powstrzymac... ile ty ta farbe na dlugosci trzymalas ze tak sie wzarlo???
uwazaj bo jak popluczesz rumiankiem to sie porobia zielonkawe lepiej szampon, naloz potrzymaj chwile, zmyj i jeszcze raz i jeszcze... mozesz tez je teraz naolejowac i dopiero myc...to wyplucze troche farby..

Napisane przez Agatau88

I ja odpisałam ponownie.

Jak widzialas, ja mam prostotę na głowie w sumie to zależy mi na czyms subtelnym, takim zwyczajnym. Ale mogę zaszaleć. Generalnie pewnie zdecydujemy już we wrześniu, bo zobaczę ile i czy w ogóle wlosy mi urosna bo przez wakacje roznie z tym porostem bywa
A i ja chętnie posłucham Twoich sugestii co do fryzury

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



O wow ale chłodno, srebrno wyszlo! Ale ladnie. ja bym nic nie robila. przecież to się ociepli a chyba czesc z nas na watku to marzy się taki kolorek

widzialam ze mamy takie same grzywki nie chcialam sie w ciebie wpatrywac jak wsciekla zebys nie pomyslala.. ale koncowki masz cieniowane/ takie "wypiorkowane" chyba...?

[czekoladowoo]

Napisane przez Agatau88

BUNNY
wysłałam Ci maila.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Pokaz zdjecie. A czemu wlosy wylazły kurcze tez tak czasem mam, ale nigdy po tej londzie zonka nie mialas...


Pierscionek jest, to ja mysle ze chyba nie ma konce. Wasz związek był poważny (bo ten pierścionek, chociażby). Jak ludzie są zaręczeni chyba tak łatwo się nie rozstaja. Znaczy ja bym mogla mi pierścionek by nie wadziłale CZEKO tak na poważnie, ja mysle jednak ze to kłótnia chwilowa, a nie taka na zawsze. Przeciez sama czujesz ze to nie koniec.

Pierścionek to w sumie tylko pierścionek, nie wiem, duzo razem przeszlismy ale moze wlasnie za duzo. Nie wiem, nie umiem sobie wyobrazic ze go nie bedzie ale coz. Prawda jest taka ze zabrałam wszystkie swoje rzeczy, wyprowadziłam sie, dla niego ten zwiazek nie ma sensu. Trudno tutaj widziec cos innego niz rozstanie...

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Lavia15

No same zobaczcie..... Może płukanka z rumianku by pomogła albo maska miodowa z cytryną?! z tyłu kolor nie jest zły ale z przodu wyszło za chłodno

Kurcze faktycznie chlodno, ale to sie wypłucze na pewno

[Lavia15]

Napisane przez blond bunny

dla mnei kolor super ale wiem jak mozesz sie czuc, przepraszam golebica nie moglam sie powstrzymac... ile ty ta farbe na dlugosci trzymalas ze tak sie wzarlo???
uwazaj bo jak popluczesz rumiankiem to sie porobia zielonkawe lepiej szampon, naloz potrzymaj chwile, zmyj i jeszcze raz i jeszcze... mozesz tez je teraz naolejowac i dopiero myc...to wyplucze troche farby..


widzialam ze mamy takie same grzywki nie chcialam sie w ciebie wpatrywac jak wsciekla zebys nie pomyslala.. ale koncowki masz cieniowane/ takie "wypiorkowane" chyba...?

haha Bunny bardzo śmieszne :P
raczej jak siwa stara babcia
na odrostach trzymałam około 20min a potem na całość malaks około 10-12 min.
to umyję przeciwłupiezowym.....a olej najwyżej na noc nałożę i rano umyję włoski

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

Pierścionek to w sumie tylko pierścionek, nie wiem, duzo razem przeszlismy ale moze wlasnie za duzo. Nie wiem, nie umiem sobie wyobrazic ze go nie bedzie ale coz. Prawda jest taka ze zabrałam wszystkie swoje rzeczy, wyprowadziłam sie, dla niego ten zwiazek nie ma sensu. Trudno tutaj widziec cos innego niz rozstanie...

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



Kurcze faktycznie chlodno, ale to sie wypłucze na pewno

czeko moje zdanie znasz, dla mnie to taka przedluzajaca sie agonia...tylko powrotami sie meczycie, cos miedzy wami nie gra i wg mnie tracicie czas, a przynajmniej ty.
nie wiem mam wrazenie choc was nie znam, ze on na ciebie nie zasluguje, bo nie umie cie wesprzec...
kuzwa ja nie wiem, ludzie teraz sa strasznymi egoistami i narcyzami jak patrze na siebie i tz i innych ludzi jakich poznalam w ciagu tych 10 lat (mezczyzn) to nie znalazlby sie zaden ktory by mnie np wsparl w chorobie tak jak moj tz oni by gadac pieknie umieli a pierwsze omdlenie czy wymioty i juz by ich nie bylo....
gdzie tz nade mna potrafi spedzic dlugie dni, wziac urlop/wolne z dnia na dzien ryzykujac zwolnieniem, trzymac mi miske na.... wiecie na co, i wlosy, a potem mnie umyc, powycierac....
gdzie sa ludzie ktorzy byliby w stanie zrobic dla drugiego wiecej niz dla siebie ja sie pytam? nie wiem moze ja mam wypaczony obraz milosci ale dla mnie to jest lojalnosc, oddanie, pomoc we wszystkim i poswiecenie siebie dla drugiego....
bez tego ja milosci na cale zycie nie widze
wy nie mogliscie przejsc przez problem praca/wspolny dom a co byloby dalej? przeciez w zyciu nieraz duzo gorzej sie dzieje! a jakbys zostala inwalidka? niezdolna do pracy i on mialby cale zycie cie utrzymywac??? to co on by zrobil? klocil sie z toba? uciekl?

sorry moze za ostro pisze, moze zle ze sie wtracam, ale ja to tak widze...przemysl wszystko kochanie

Napisane przez Lavia15

haha Bunny bardzo śmieszne :P
raczej jak siwa stara babcia
na odrostach trzymałam około 20min a potem na całość malaks około 10-12 min.
to umyję przeciwłupiezowym.....a olej najwyżej na noc nałożę i rano umyję włoski

no przepraszam ja zawsze najpierw gadam/pisze potem mysle
za dlugi malaks, zimnymi odcieniami na jasne wlosy max 5minut.

[kitkulka]

Nie pokazujta mi zdjęć, bo przez te hormony i mnie sie zachciewa jasnych włosów a nie mogę, bo mam misję zapuszczenia swoich

Bunny ojeej z tym Twoim dziadziusiem jest silny, da radę i będzie na Waszym ślubie! Tata mojego TZ jest młodszy od Twojego dziadzia o jakieś 10 lat, ale ja sama widzę, że powoooli zaczyna dziecinniec... Zresztą referat bym o tym napisala.

A Czeko ja podobnie odbieram to jak Bunny, przepraszam odpocznij teraz i myśl o sobie!

Agatko porwij Bunny ze soba nad morze!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Lavia szary się wyplucze, spooko ja nawet po sklepowej 12/9 czasem byłam gołąb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

czeko moje zdanie znasz, dla mnie to taka przedluzajaca sie agonia...tylko powrotami sie meczycie, cos miedzy wami nie gra i wg mnie tracicie czas, a przynajmniej ty.
nie wiem mam wrazenie choc was nie znam, ze on na ciebie nie zasluguje, bo nie umie cie wesprzec...
kuzwa ja nie wiem, ludzie teraz sa strasznymi egoistami i narcyzami jak patrze na siebie i tz i innych ludzi jakich poznalam w ciagu tych 10 lat (mezczyzn) to nie znalazlby sie zaden ktory by mnie np wsparl w chorobie tak jak moj tz oni by gadac pieknie umieli a pierwsze omdlenie czy wymioty i juz by ich nie bylo....
gdzie tz nade mna potrafi spedzic dlugie dni, wziac urlop/wolne z dnia na dzien ryzykujac zwolnieniem, trzymac mi miske na.... wiecie na co, i wlosy, a potem mnie umyc, powycierac....
gdzie sa ludzie ktorzy byliby w stanie zrobic dla drugiego wiecej niz dla siebie ja sie pytam? nie wiem moze ja mam wypaczony obraz milosci ale dla mnie to jest lojalnosc, oddanie, pomoc we wszystkim i poswiecenie siebie dla drugiego....
bez tego ja milosci na cale zycie nie widze
wy nie mogliscie przejsc przez problem praca/wspolny dom a co byloby dalej? przeciez w zyciu nieraz duzo gorzej sie dzieje! a jakbys zostala inwalidka? niezdolna do pracy i on mialby cale zycie cie utrzymywac??? to co on by zrobil? klocil sie z toba? uciekl?

sorry moze za ostro pisze, moze zle ze sie wtracam, ale ja to tak widze...przemysl wszystko kochanie


no przepraszam ja zawsze najpierw gadam/pisze potem mysle
za dlugi malaks, zimnymi odcieniami na jasne wlosy max 5minut.

Bunny ja to wszystko wiem, ja tez swieta nie jestem, i tez duzo moge o nim powiedziec ale na pewno nie to ze mnie nie wspierał w chorobie czy w innych sytuacjach bo robił to.
Duzo miedzy nami nie grało i nie chce juz nawet w tym momencie o tym rozmyślać bo nic to nie da.
Oboje to zepsuliśmy, oboje popełniliśmy błędy, nie jest tak ze tylko ja cos zle robie, albo on. Generalnie to oboje sie tak traktowalismy ze chyba ja na niego ani on na mnie nie zasługuje. Moze po prostu nie powinnismy byc razem i tak musi byc i tyle.
Póki co próbuje sie uspokoic, wyciszyc, zajac soba, jak bede w stanie racjonalnie myslec to bede myslec...


Kurcze tez musze obciachac te moje włosy bo konce mam do wywalenia ostro, ale nie wiem jak je obciac wlasnie, moze krotszego cos zrobie

[blond bunny]

Napisane przez kitkulka

Nie pokazujta mi zdjęć, bo przez te hormony i mnie sie zachciewa jasnych włosów a nie mogę, bo mam misję zapuszczenia swoich

Bunny ojeej z tym Twoim dziadziusiem jest silny, da radę i będzie na Waszym ślubie! Tata mojego TZ jest młodszy od Twojego dziadzia o jakieś 10 lat, ale ja sama widzę, że powoooli zaczyna dziecinniec... Zresztą referat bym o tym napisala.

A Czeko ja podobnie odbieram to jak Bunny, przepraszam odpocznij teraz i myśl o sobie!

Agatko porwij Bunny ze soba nad morze!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Lavia szary się wyplucze, spooko ja nawet po sklepowej 12/9 czasem byłam gołąb

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moj bardzo zdziecinnial nieraz nie idzie z nim wytrzymac- chodzi spiewa mi majteczki w kropeczki...albo tanczy kawaly opowiada kasjerkom w sklepie i lekarzom

haha jakby mnie agatka porwala to juz bylby rozwod przedslubny

a jak tam junior? kopie mamuske jak trzeba?

[Agatau88]

BUNNY
a było się gapic na mnie a cokonce to w sumie nie wiem jakie mam, ale ja mam genaralnie wlosy takie piórkaz grzywką na pewno cos musze zrobić, mam taka jak Twoja.

CZEKO
mi nie chodziło ze pierścionek to już nie można się rozstać. Dla mnie fakt narzeczeństwa oznacza ze wchodzi się w poważniejszy związek niż "chodzenie". Ludzie dążą do tego samego, maja plany. I tak łatwo już takie związek się nie rozpada.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez blond bunny

moj bardzo zdziecinnial nieraz nie idzie z nim wytrzymac- chodzi spiewa mi majteczki w kropeczki...albo tanczy kawaly opowiada kasjerkom w sklepie i lekarzom

haha jakby mnie agatka porwala to juz bylby rozwod przedslubny

a jak tam junior? kopie mamuske jak trzeba?

Ojoj masz się z dziadkiem...ale ja powatarzam-wiek...

Możemy jechać, wieczor panieński zrobimy

[shizaxa]

Napisane przez Lavia15

No same zobaczcie..... Może płukanka z rumianku by pomogła albo maska miodowa z cytryną?! z tyłu kolor nie jest zły ale z przodu wyszło za chłodno

Napisane przez Agatau88

I ja odpisałam ponownie.

Jak widzialas, ja mam prostotę na głowie w sumie to zależy mi na czyms subtelnym, takim zwyczajnym. Ale mogę zaszaleć. Generalnie pewnie zdecydujemy już we wrześniu, bo zobaczę ile i czy w ogóle wlosy mi urosna bo przez wakacje roznie z tym porostem bywa
A i ja chętnie posłucham Twoich sugestii co do fryzury

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------



O wow ale chłodno, srebrno wyszlo! Ale ladnie. ja bym nic nie robila. przecież to się ociepli a chyba czesc z nas na watku to marzy się taki kolorek

jak Agatka napisała, niektóre by taki chciały a nigdy nie osiągną...
jak dla mnie wow...
nie robiłam nigdy mixa 12/9 z 18, ale sama 12/9 i sama 18 mi dużo mniej chłodno wychodzi co akurat nie jest na plus dla mnie :P

Napisane przez czekoladowoo

Pierścionek to w sumie tylko pierścionek, nie wiem, duzo razem przeszlismy ale moze wlasnie za duzo. Nie wiem, nie umiem sobie wyobrazic ze go nie bedzie ale coz. Prawda jest taka ze zabrałam wszystkie swoje rzeczy, wyprowadziłam sie, dla niego ten zwiazek nie ma sensu. Trudno tutaj widziec cos innego niz rozstanie...

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



Kurcze faktycznie chlodno, ale to sie wypłucze na pewno

Czeko nie znam całej waszej historii, ale ja uważam, że jak jest coś do uratowania to teraz jego ruch. Fakt Ty się spakowałaś, ale jakby mu zależało to by już przyleciał do Ciebie! takie jest moje zdanie i tego oczekiwałam od mojego faceta jak się od niego wyprowadziłam na jakiś czas...

[blond bunny]

Napisane przez Agatau88

BUNNY
a było się gapic na mnie a cokonce to w sumie nie wiem jakie mam, ale ja mam genaralnie wlosy takie piórkaz grzywką na pewno cos musze zrobić, mam taka jak Twoja.

CZEKO
mi nie chodziło ze pierścionek to już nie można się rozstać. Dla mnie fakt narzeczeństwa oznacza ze wchodzi się w poważniejszy związek niż "chodzenie". Ludzie dążą do tego samego, maja plany. I tak łatwo już takie związek się nie rozpada.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------



Ojoj masz się z dziadkiem...ale ja powatarzam-wiek...

Możemy jechać, wieczor panieński zrobimy

panienski jak panienski, kto by mojego przyszlego meza wtedy upilnowal na kawalerskim a tak na serio bedziemy robic paniensko-kawalerski razem, bo mamy wspolnych gosci na slubie i bedzie weselej pewnei wszyscy i tak sie spija na umor a je bede tylko sprzatac i zrzedzic- norma

[Agatau88]

Napisane przez shizaxa

jak Agatka napisała, niektóre by taki chciały a nigdy nie osiągną...
jak dla mnie wow...
nie robiłam nigdy mixa 12/9 z 18, ale sama 12/9 i sama 18 mi dużo mniej chłodno wychodzi co akurat nie jest na plus dla mnie :P

Czeko nie znam całej waszej historii, ale ja uważam, że jak jest coś do uratowania to teraz jego ruch. Fakt Ty się spakowałaś, ale jakby mu zależało to by już przyleciał do Ciebie! takie jest moje zdanie i tego oczekiwałam od mojego faceta jak się od niego wyprowadziłam na jakiś czas...

Bo kolorek super. Dla mnie za chłodny, ja w takim nie wyglądam dobrze, poza tym nie czuje się dobrze, ale sam kolor jest swietny.

I ja tez mysle ze jednak facet powinien cokolwiek ten związek teraz ruszyc, zadzwonić, pogadać. Ja mysle jak Ty.

Napisane przez blond bunny

panienski jak panienski, kto by mojego przyszlego meza wtedy upilnowal na kawalerskim a tak na serio bedziemy robic paniensko-kawalerski razem, bo mamy wspolnych gosci na slubie i bedzie weselej pewnei wszyscy i tak sie spija na umor a je bede tylko sprzatac i zrzedzic- norma

I tez fajny pomysl na wspólny wieczor. Zazwyczaj ludzie chyba robia osobny?
Czy jak to wygląda?

[kitkulka]

Agatka Bunny panieński i Wy byście piły a ja bym ze sloikiem ogórków siedziała

Bunny kopniakow nie czuć jeszcze, dopiero takie delikatne motylki w brzuchu najczęściej wieczorem jak zęby myje może się mu/jej podoba brzęczenie elektrycznej szczoteczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blond bunny]

Napisane przez Agatau88

Bo kolorek super. Dla mnie za chłodny, ja w takim nie wyglądam dobrze, poza tym nie czuje się dobrze, ale sam kolor jest swietny.

I ja tez mysle ze jednak facet powinien cokolwiek ten związek teraz ruszyc, zadzwonić, pogadać. Ja mysle jak Ty.



I tez fajny pomysl na wspólny wieczor. Zazwyczaj ludzie chyba robia osobny?
Czy jak to wygląda?

zwykle osobno laski i osobno faceci- z moich doswadczen- kobiety maja dretwy wieczor plotkowy a faceci...wracaja spici do nieprzytomnosci wiec wiadomo kto lepiej sie bawil
ja wole zrobic wspolny- nei bedzie niejasnosci, jakis glupich plot czy klotni...no i mamy jedno towarzystwo, glupio by tak podzielic ludzi/pary

Napisane przez kitkulka

Agatka Bunny panieński i Wy byście piły a ja bym ze sloikiem ogórków siedziała

Bunny kopniakow nie czuć jeszcze, dopiero takie delikatne motylki w brzuchu najczęściej wieczorem jak zęby myje może się mu/jej podoba brzęczenie elektrycznej szczoteczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my z agatka z alko a ty ogorki, sledzie i czekolada

[Agatau88]

Napisane przez kitkulka

Agatka Bunny panieński i Wy byście piły a ja bym ze sloikiem ogórków siedziała

Bunny kopniakow nie czuć jeszcze, dopiero takie delikatne motylki w brzuchu najczęściej wieczorem jak zęby myje może się mu/jej podoba brzęczenie elektrycznej szczoteczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jak! To robimy impreze!

To chyba zawsze wieczorem czuc bardziej te ruchy...ale jakie JEJ? To jest chyba ON

Napisane przez blond bunny

zwykle osobno laski i osobno faceci- z moich doswadczen- kobiety maja dretwy wieczor plotkowy a faceci...wracaja spici do nieprzytomnosci wiec wiadomo kto lepiej sie bawil
ja wole zrobic wspolny- nei bedzie niejasnosci, jakis glupich plot czy klotni...no i mamy jedno towarzystwo, glupio by tak podzielic ludzi/pary


my z agatka z alko a ty ogorki, sledzie i czekolada

Aaa rozumiem, czyli w sumie głownie ze względu na gości. Rzeczywiscie mogłoby być dziwnie dzielic pary.
Faceci się chyba lepiej bawia, fakt

To impreza już zaklepanaZ tym że ja i śledzie i czekolade i nawet ogorki tez mogę wiecie ze mi nie przeszkadza takie mieszanie smaków mogę zjeść kanapke z ogorkiem a potem z nutella

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Dziewczyny a czy Kate Middletom już urodzila? ostatnio glosno o tym było, ale to w sobote

[milka_m]

Napisane przez czekoladowoo

Lece


Nie powiem zeby było łatwo, nie skłamie jak powiem ze dopiero co beczec skonczyłam, ale chyba organizm juz sie wyryczał bo póki co jest ok. Tzn ok, ok na tyle ze nie becze co 5 minut. Nie spałam prawie wogóle, wiec mam nadzieje ze napije sie mielisy i miety i zasne.

Ja troche juz przezyłam, i naprawde liczyłam na to ze cholerny pech w końcu sie zakończył, ale gdzie tam. Boje sie co bedzie dalej az

Powodzenia na rozmowie Zawsze warto spróbować.

Ja od sierpnia do banku ide

Wypłacz się, to bardzo pomaga, nie można tłumić płaczu, trzeba jakoś z siebie wyrzucić emocje, wypłacz się, wypłacz a później powiedz sobie, że życie toczy się dalej i nie wmawiaj sobie, że masz pecha bo tak nie jest. Teraz zaczynasz nową pracę, może to będzie początek nowego życia, a kto wie, być może tam poznasz kogoś, z kim będziesz szczęśliwa...naprawdę szczęśliwa
I Bunny ma rację, nie ma sensu ciągnąć czegoś, co z góry jest skazane na porażkę, chcesz całe życie mieć pod górkę w związku? Na pewno nie. Ja wiem, że wydaje się, że łatwo jest radzić ale ja też kiedyś skończyłam coś, co się ciągnęło, były momenty szczęśliwe a później znowu było źle i tak w kółko. Jak sobie pomyślałam, ze tak ma wyglądać moja przyszłość, to ja dziękuję. Wtedy akurat ja powiedziałam dość i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Jasne, że cierpiałam, ryczałam dzień w dzień ale postanowiłam sobie, że będę twarda i zdania nie zmienię, bo nie chcę sobie życia zmarnować. Teraz jak o tym wszystkim pomyślę, to nie rusza mnie to nic a nic. Ja mam takie zdanie na podstawie własnych doświadczeń, mam nadzieję, że nie pomyślisz, ze chcę Ci życie układać czy coś Na pewno wszystko się ułoży ale trzeba na to trochę czasu

Bunny kiedy ten panieńsko-kawalerski?

[shizaxa]

Napisane przez blond bunny

zwykle osobno laski i osobno faceci- z moich doswadczen- kobiety maja dretwy wieczor plotkowy a faceci...wracaja spici do nieprzytomnosci wiec wiadomo kto lepiej sie bawil
ja wole zrobic wspolny- nei bedzie niejasnosci, jakis glupich plot czy klotni...no i mamy jedno towarzystwo, glupio by tak podzielic ludzi/pary


my z agatka z alko a ty ogorki, sledzie i czekolada

z tymi niejasnościami to masz rację...po wieczorze panieńskim mojej koleżanki tak beznadziejnie wyszło...sam wieczór w klubie bez rewelacji, ona (Panna Młoda) non stop zastanawiała się co robi Pan Młody i czy ma striptizerkę...kilka dziewczyn na kawalerskim miało swojego partnera to dzwoniły do niech:/ aż potem ok 1 wymyśliły że jedziemy do "panów"...podziękował am za resztę wieczoru ale słyszałam z opowieści, że nieźle się tam pary pokłóciły jak w końcu te kobiety co sobie wyobrażały nie wiadomo co dotarły do tych spitych już dość mocno facetów

[Agatau88]

Napisane przez shizaxa

z tymi niejasnościami to masz rację...po wieczorze panieńskim mojej koleżanki tak beznadziejnie wyszło...sam wieczór w klubie bez rewelacji, ona (Panna Młoda) non stop zastanawiała się co robi Pan Młody i czy ma striptizerkę...kilka dziewczyn na kawalerskim miało swojego partnera to dzwoniły do niech:/ aż potem ok 1 wymyśliły że jedziemy do "panów"...podziękował am za resztę wieczoru ale słyszałam z opowieści, że nieźle się tam pary pokłóciły jak w końcu te kobiety co sobie wyobrażały nie wiadomo co dotarły do tych spitych już dość mocno facetów

Dlatego ja jakby co w przyszłości za taki wieczor podziekuje a jakby mój przyszly maz sobie robil poproszę Mame żeby mnie przywiazala do lozka żeby mi do głowy nie przyszlo jechać do Niego a telefon niech schowai to na kilka dni-leczenie kaca przez faceta(a wtedy tez nie chcę go słyszeć)

[Lavia15]

Napisane przez Agatau88

Dlatego ja jakby co w przyszłości za taki wieczor podziekuje a jakby mój przyszly maz sobie robil poproszę Mame żeby mnie przywiazala do lozka żeby mi do głowy nie przyszlo jechać do Niego a telefon niech schowai to na kilka dni-leczenie kaca przez faceta(a wtedy tez nie chcę go słyszeć)

mój Tż pod tym względem jest kochany i od razu powiedział mi że nie chce kawalerskiego bo potem są kłotnie i niejasności. A że kluby go nie jarają to wiem, że by na pewno nie poszedł nigdzie. Jedyne co to powiedział, że mogłby spędzić ten dzień z kumplami w domu grzecznie przy piwku i grając na PS3 ale żadne striptizerki nie wchodza w grę.
Gorzej jakby kumple mu zamówili i by nawet o tym nie wiedział bo ma kilku takich cwaniaczków i lovelasów....

ja swój panieński chce spędzić w klubie gdzieś ale grzecznie tańcząc z moimi dziewczynkami tylko

[Agatau88]

Napisane przez Lavia15

mój Tż pod tym względem jest kochany i od razu powiedział mi że nie chce kawalerskiego bo potem są kłotnie i niejasności. A że kluby go nie jarają to wiem, że by na pewno nie poszedł nigdzie. Jedyne co to powiedział, że mogłby spędzić ten dzień z kumplami w domu grzecznie przy piwku i grając na PS3 ale żadne striptizerki nie wchodza w grę.
Gorzej jakby kumple mu zamówili i by nawet o tym nie wiedział bo ma kilku takich cwaniaczków i lovelasów....

ja swój panieński chce spędzić w klubie gdzieś ale grzecznie tańcząc z moimi dziewczynkami tylko

No wlasnie, TZ może nie chce, ale sama wiesz ze kumple mogą mu zamowic...i co wtedy przecież nie powie jak już przyjdzie striptizerka "dziewczyno, ja zasłaniam oczy i nie patrze na ciebie"

A tak swoja droga ja nie mam nic przeciwko striptizowi. Przeciez nie idzie za nim w parze seks z obcą kobieta. A sam taniec. Czy mój przyszly maz (ale już wybiegamw przyszlosc) pójdzie z kolegami do klubu go go czy mu zamowia kogoś do tańczenia nie będę zła. Przecież to nie zdrada. A chyba żadna z Was nie sądzi ze jej TZ poszedłby z taka laska do lozka?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

LAVIA
a mi coś umknelo Bo pisalas już dawno temu ze TZ ma się oswiadczyc a tego nie zrobil Tow końcu jak to było, Wy już chyba długo jesteście w narzeczeństwie?
Kiedy slub? macie date?

[Lavia15]

Napisane przez Agatau88

No wlasnie, TZ może nie chce, ale sama wiesz ze kumple mogą mu zamowic...i co wtedy przecież nie powie jak już przyjdzie striptizerka "dziewczyno, ja zasłaniam oczy i nie patrze na ciebie"

A tak swoja droga ja nie mam nic przeciwko striptizowi. Przeciez nie idzie za nim w parze seks z obcą kobieta. A sam taniec. Czy mój przyszly maz (ale już wybiegamw przyszlosc) pójdzie z kolegami do klubu go go czy mu zamowia kogoś do tańczenia nie będę zła. Przecież to nie zdrada. A chyba żadna z Was nie sądzi ze jej TZ poszedłby z taka laska do lozka?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

LAVIA
a mi coś umknelo Bo pisalas już dawno temu ze TZ ma się oswiadczyc a tego nie zrobil Tow końcu jak to było, Wy już chyba długo jesteście w narzeczeństwie?
Kiedy slub? macie date?

wiesz lepiej nie kusić losu....już słyszałam, że wiele związków rozpadło się przez takie wieczorki panieńskie/kawalerskie...znam nawet przypadek że gość przespał się z tancerką, oczywiście ślubu nie było i jest do tej pory w związku z tą tancereczką

tak już od grudnia jesteśmy zaręczeni ale jeśli chodzi o ślub to nie mamy najzwyczajniej kasy na to. My należymy do osób, które uważają, że zaręczenie się wcale nie oznacza szybki ślub....po prostu Tż chciał zadeklarować że nei jestem dla niego zwykłą dziewczyną tylko traktuje mnie poważnie, że jestem jego narzeczoną i że chce wziążć ze mna ślub, ale to naprawde niewiadomo kiedy...na razie mamy inne wydatki typu remont mieszkania itd. i pewnie jakby była kasa na ślub to nie czekalibyśmy.... a takto to dopiero za jakieś parę lat chyba

[shizaxa]

Agata ja muszę po słonej/ostrej potrawie zawsze zjeść coś słodkiegoa jak robie kanapki to np 2 zwykle z wędliną i warzywami a 3 ta ostatnia którą zjadam z dżemem

[Agatau88]

Napisane przez Lavia15

wiesz lepiej nie kusić losu....już słyszałam, że wiele związków rozpadło się przez takie wieczorki panieńskie/kawalerskie...znam nawet przypadek że gość przespał się z tancerką, oczywiście ślubu nie było i jest do tej pory w związku z tą tancereczką

tak już od grudnia jesteśmy zaręczeni ale jeśli chodzi o ślub to nie mamy najzwyczajniej kasy na to. My należymy do osób, które uważają, że zaręczenie się wcale nie oznacza szybki ślub....po prostu Tż chciał zadeklarować że nei jestem dla niego zwykłą dziewczyną tylko traktuje mnie poważnie, że jestem jego narzeczoną i że chce wziążć ze mna ślub, ale to naprawde niewiadomo kiedy...na razie mamy inne wydatki typu remont mieszkania itd. i pewnie jakby była kasa na ślub to nie czekalibyśmy.... a takto to dopiero za jakieś parę lat chyba

Masz racje, lepiej nie kusic losu.
No ale jak już kumple zrobia taki wieczór to przecież facet oczu nie zakryje. Albo zwyczajnie jeśli wie jakich ma kumpli może im powiedzieć ze tance nie wchodzą w gre
Jeśli chodzi o sam taniec, oglądanie, to nie mam nic przeciwko. No ale wiadomo ze nic więcej.

Moja bliska kolezanka, przyjaciółka ma tak samo, facet się oświadczył ale slubu nie planują. Wlasnie po to żeby zadeklarować ze ten związek to cos więcej. Kase maja, ale nie chcą na razie slubu.

A to TZ w Boze Narodzenie się zadeklarowal?

Napisane przez shizaxa

Agata ja muszę po słonej/ostrej potrawie zawsze zjeść coś słodkiegoa jak robie kanapki to np 2 zwykle z wędliną i warzywami a 3 ta ostatnia którą zjadam z dżemem

Mam podobnie tez musze słodkie po ostrym, slonym. Ja w ogole uwielbiam słodycze.

[shizaxa]

Ja nie jestem za zabranianiem partnerowi wieczoru kawalerskiego w klubie z tańczącą panią...no bo z jakiej racji ja mam mu coś zabraniać...to samo działa w drugą stronę...prawda jest taka że jak nie kocha to zdradzi przecież i jak tancerki nie będzie...albo zaraz po ślubie...natomiast nie toleruję "wpraszania" się Panien na kawalerski!!

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez Agatau88

Masz racje, lepiej nie kusic losu.
No ale jak już kumple zrobia taki wieczór to przecież facet oczu nie zakryje. Albo zwyczajnie jeśli wie jakich ma kumpli może im powiedzieć ze tance nie wchodzą w gre
Jeśli chodzi o sam taniec, oglądanie, to nie mam nic przeciwko. No ale wiadomo ze nic więcej.

Moja bliska kolezanka, przyjaciółka ma tak samo, facet się oświadczył ale slubu nie planują. Wlasnie po to żeby zadeklarować ze ten związek to cos więcej. Kase maja, ale nie chcą na razie slubu.

A to TZ w Boze Narodzenie się zadeklarowal?



Mam podobnie tez musze słodkie po ostrym, slonym. Ja w ogole uwielbiam słodycze.

ja teża teraz na diecie jestem to ciężko...ale i tak sobie czasami pozwalam

Mój brat się tak oświadczył teraz, żeby zadeklarować miłość, ślubu na razie nie planują właśnie z braku kasy głównie

[Agatau88]

Ja tez nie toleruje panien na kawalerskim...bez przesady.

Ja na diecie powinnam być. To fakt.
Ale nie jestem, na wakacje zawsze odpuszczam. Pewnie będę znowu od 1 września. Ale w wakacje niczego sobie nie odmawiam. Lodow, gofrów, piwa.
A ile teraz wazysz przy jakim wzroście?

[shizaxa]

60kg/166cm, z tym że od pół roku dość sporo ćwiczę więc jak waga spadała (z 68kg) to teraz już od kilku miesięcy stoi tylko raczej mięśnie się wyrabiają. No chyba, że wzrasta jak za dużo zjem

[CherrryCat]

Dziewczyny !

zrobiłam dzisiaj włosy i jestem zachwycona wielkie wow !

Dziękuję wszystkim którzy mi doradzali a w szególnosci Bunny

wstawię za chwile zdjęcia :P

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez Lavia15

No same zobaczcie..... Może płukanka z rumianku by pomogła albo maska miodowa z cytryną?! z tyłu kolor nie jest zły ale z przodu wyszło za chłodno

ale chłodno :O

[CherrryCat]

tadaaam !

[Agatau88]

No ale nie napisalas czym to malowanie?



To ladne masz wymiary waga wzrost.
Ja mam 165 cm i waze na chwile obecna 59 kg. Nie narzekam jakos specjalnie. Chcialabym mniej i pewnie od września znowu będę na diecie i ćwiczeniach ale teraz jade na wakacje i nie będę sobie odmawiać niczego. w tamtym roku również sobie nie odmawiałam, owszem przytylam 2 kg w miesiąc, ale szybko zrzucilam. Natomiast wspomnienia mam super z jedzenia gofrów i lodóworaz jedzenia po nocach
może moje podejście jest błędne ale jednak wakacje to wakacje.

[CherrryCat]

Napisane przez Agatau88

No ale nie napisalas czym to malowanie?



To ladne masz wymiary waga wzrost.
Ja mam 165 cm i waze na chwile obecna 59 kg. Nie narzekam jakos specjalnie. Chcialabym mniej i pewnie od września znowu będę na diecie i ćwiczeniach ale teraz jade na wakacje i nie będę sobie odmawiać niczego. w tamtym roku również sobie nie odmawiałam, owszem przytylam 2 kg w miesiąc, ale szybko zrzucilam. Natomiast wspomnienia mam super z jedzenia gofrów i lodóworaz jedzenia po nocach
może moje podejście jest błędne ale jednak wakacje to wakacje.

Ohh.. przepraszam tak się ciesze że zupełnie zapomniałam :P
Palette c10