Piękne piersi, krągłe brzuchy- tak się czeka na maluchy! Mamy IX-X 2013, cz. XIII

[ladanseuse14]

Napisane przez Figulina987

Dobrze że to już tak blisko, bo to jaka masakra

a jak Ty się Ladan czujesz? Poza dołem oczywiście... dodzwoniłaś się do lekarza?

I dalej masz tą biegunkę?

biegunka o dziwo dziś ustała, czuję się fatalnie ale to napewno przez nerwy...

mam ochotę spakować się, pojechać do mamy a jemu oddać pierścionek i powiedzieć żeby go dał jak dojrzeje.

i jeśli po weselu sie nie zmieni to tak zrobię.

[misia332]

Napisane przez 87czarna

Popieram w zupełności!

Ja miałam zagrożenie, że na swoje wesele nie pójdę, tylko do Kościoła, na chwilę się pokazę i do pokoju, bo miałam skurcze i bóle brzucha, i jakoś nikt by mi piekła nie zrobil.

A TO TYLKO WESELE JEGO sIOsTRY NIE WASZE !!! D. powinien sobie to uświadomić.

Jakbyś nie daj Boże wylądowała w szpitalu, to co kazał by Ci się na własne żądanie wypisać ?

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

Ja miałam zagrożenie, że na swoje wesele nie pójdę, tylko do Kościoła, na chwilę się pokazę i do pokoju, bo miałam skurcze i bóle brzucha, i jakoś nikt by mi piekła nie zrobil.

A TO TYLKO WESELE JEGO sIOsTRY NIE WASZE !!! D. powinien sobie to uświadomić.

Jakbyś nie daj Boże wylądowała w szpitalu, to co kazał by Ci się na własne żądanie wypisać ?

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

[87czarna]

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

weż ty sobie daj spokój z tym slubem, przegina pałę, Dziecwyzny maja rację pojechać do Mamy i utrzec mu nosa,
kto tu do cholery jest wazniejszy ty i wasze dziecko czy popier*olna rodzinka?>

[ladanseuse14]

a brzuch od kilku h mam jak skała...

[karolson]

Napisane przez agusiamaskota

Ladan normalnie brak słów... zabiłabym chyba... ehh..

Mamusia mi do pracy z jogurtem wparowała

Smacznego!

Napisane przez Figulina987

Dobrze że to już tak blisko, bo to jaka masakra

a jak Ty się Ladan czujesz? Poza dołem oczywiście... dodzwoniłaś się do lekarza?

I dalej masz tą biegunkę?

wyczytałam dziś że smecte można, ale biegunka bardzo niebezpieczna i trzeba duuuuzo pić, wiec Ladan nie lekceważ tego

Napisane przez 87czarna

Ja już słyszałam tyle historii,które się potwierdziły,że bałabym się kiedykolwiek do kogoś takiego pójść

ja może w coś tam wierze, ale nie może to być wyznacznikiem do podejmowania wszytskich decyzji, co prawa z męzem jest od pół roku w kłótni, ale lata do wróżek ze zdjęciem kolesia poznanego w klubie, z którym pisała i on nagle calkowicie przestał się do niej odzywac... albo twierdzi ze wrózka jej powiedziała o problemach z pecherzem, cieknących kranach, talizmanach i jej nowy talizman to osławione na forum sówki i nierozumie że teraz moda na sówki

[Figulina987]

Napisane przez papalinka83

Kurcze, dzisiaj od rana się wzięłam ostro do roboty przy rozpakowywaniu kartonów z książkami i układaniu ich na półkach/w szafkach i chyba trochę przeholowałam, bo brzuch twardy i pobolewa. Zastanawiam się, czy nie wziąć nospy. Tak się właśnie nadają ciężarne do pakowania/rozpakowywania i przeprowadzek. I jakiś mam humor zrąbany przez te dzisiejsze wizażowe historie

Też mi jakoś dziwnie dzisiaj. Chciałam umyć okna, ale jak czytam o tych problemach to aż mnie zaczął boleć brzuch i sobie siedzę i czekam na TŻ. A jedyne co zrobiłam to zakupy i obiad

[87czarna]

ladan weź też postaw na swoim,a nie... bez przesady!

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

ja pier***** chyba bym się na własne zyczenie położyła i nie wychodziła do soboty. On na głowe upadł.

[ewacia85]

jejciu co sie u nas dzieje na wątku:e eek:same złe nowiny ostatnio
Dirty ciężko cokolwiek napisać Jesteśmy z wami całym sercem
Ladan
reszty jeszcze nie nadrobiłam i nie wiem co sie dzieje
Ja zaległam na łóżku bo brzuch sie odezwał i w 2 godz spieło mi ponad 10 razy więc olałam wszystko i leże ...tż posprzątał po obiedzie i już mi zapowiedział że teściówke na jutro ściągnie żebym nic nie robiła tylko leżałaA moja mami przyszła pokiwała głową ze mam leżeć i zostawiła mnie z dwójka dzieci a sama usypia na dole Olka siostry. A ja dzieciom zrobiłam popcorn i włąvczyłam bajkę zeby siedziały grczecznie Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki i dzidziusie

[Figulina987]

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

no zaraz tam przyjadę bo nie wytrzymam

[misia332]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

weż ty sobie daj spokój z tym slubem, przegina pałę, Dziecwyzny maja rację pojechać do Mamy i utrzec mu nosa,
kto tu do cholery jest wazniejszy ty i wasze dziecko czy popier*olna rodzinka?>

Ja chyba jestem bardzo porywcza, ale mój TŻ po takiej akcji ladowałby u siebie w starym mieszkaniu, a jakbym mieszkała z nim sama, to już bym u mamy była.

[papalinka83]

Napisane przez misia332

Ja chyba jestem bardzo porywcza, ale mój TŻ po takiej akcji ladowałby u siebie w starym mieszkaniu, a jakbym mieszkała z nim sama, to już bym u mamy była.

No mnie też już by szlag trafił chyba i bym na żadne wesele nie poszła i niech się chłop puknie w głowę, bo od jego zachowania i tego, czy ladan ma stres czy nie zależy zdrowie jego dziecka. Sorry ale idiota normalnie Oby to się okazało tylko chwilowe

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

Ja chyba jestem bardzo porywcza, ale mój TŻ po takiej akcji ladowałby u siebie w starym mieszkaniu, a jakbym mieszkała z nim sama, to już bym u mamy była.

wkurza mnie to, ze ladan ma takie problemy z ciaza a on nie zdaje sobie z tego sprawy, odwala jakąś szopke, a przezde wszystkim próbuje całe ich życie podpasować pod siebie i swoja rodiznke, a nie pod ladan i córeczke

[Snow_White1]

Napisane przez inwersja

wow, czapki z głów! tylko mu o tym nie mów, że my takie peany pochwalne piszemy, bo jeszcze za bardzo w piórka obrośnie

ale co, nie marudzi przy tym, nie stęka...?
bo mój niby się stara, ale wszystko jak krew z nosa mu idzie i ile się przy tym nastęka...

No wlasnie nie steka, nie marudzi..czasem, jak juz jest naprawde zmeczony, to sie troche zirytuje...ale wtedy wystarczy, ze go przytule i mu mija.
Wiesz, jakby to przeczytal, to jeszcze by go to zmotywowalo, zeby sie bardziej starac. Obrastanie w piorka jest mu calkiem obce...taki typ
Oczywiscie, ma jakies swoje wady, zeby nie bylo, ze to chodzacy ideal, ale naprawde nie mam na co narzekac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

dziewczyny mam spiety twardy brzuch

[Figulina987]

Ja nie wiem, czy chciałabym żyć z kimś kto mnie tak traktuje...

On chyba dalej powinien mieszkać z mamusią...

Oby stał się cud i oby się zmienił

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny mam spiety twardy brzuch

dzwonisz do lekarza?

[ladanseuse14]

aha spięty jest tak jakby u góry

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

dziewczyny mam spiety twardy brzuch

Ladan zadzwoń do lekarza natychmiast, powiedz, że miałaś dużo stresu. To nie są żarty i to nie czas na Julkę.


Lola dlatego piszę, że jakby mój mąż tak robił to bysmy malżenstwem nie byli.

On zawsze mówi, że ja jestem dla niego NAJWAŻNIEJSZĄ RODZINĄ, bo jestem jego żoną i matką jego malucha. I najbardziej liczy sie ze zdaniem moim, a nie np. teściówki czy sióstr.

[Sylwia cypr]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

Przykro mi ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze jestes pod dobra opieka nic sie nie martw

modlitwe masz u mnie zapewniona

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

Ladan zadzwoń do lekarza natychmiast, powiedz, że miałaś dużo stresu. To nie są żarty i to nie czas na Julkę.

nie odebrał
ale to może przez stres i zaraz minie?

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

Ladan zadzwoń do lekarza natychmiast, powiedz, że miałaś dużo stresu. To nie są żarty i to nie czas na Julkę.


Lola dlatego piszę, że jakby mój mąż tak robił to bysmy malżenstwem nie byli.

On zawsze mówi, że ja jestem dla niego NAJWAŻNIEJSZĄ RODZINĄ, bo jestem jego żoną i matką jego malucha. I najbardziej liczy sie ze zdaniem moim, a nie np. teściówki czy sióstr.

no dokładnie

ale masz kochanego TŻ, tak powinno byc własnie

[Figulina987]

Napisane przez Snow_White1

No wlasnie nie steka, nie marudzi..czasem, jak juz jest naprawde zmeczony, to sie troche zirytuje...ale wtedy wystarczy, ze go przytule i mu mija.
Wiesz, jakby to przeczytal, to jeszcze by go to zmotywowalo, zeby sie bardziej starac. Obrastanie w piorka jest mu calkiem obce...taki typ
Oczywiscie, ma jakies swoje wady, zeby nie bylo, ze to chodzacy ideal, ale naprawde nie mam na co narzekac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Snow, to ja myślałam, że mój jest boski, ale Twój to coś niesamowitego - jak z kosmosu
Mój wprawdzie też na każdą wizytę ze mną chodzi, wszędzie wozi, wyprawkę - no powiedzmy pomaga (wie, że mi frajdę sprawia kupowani ciuszków i kosmetyków, więc to akurat robię sama), malowanie zrobił (wygonił mnie do rodziców, żebym nie wdychała farby), komody i łóżeczko poskładał, dzwoni 2 x dziennie i pyta jak się czuję, bez gadania myje okna, podłogi, łazienkę, a ostatnio nawet lodówkę i balkon, w sumie zrobi wszystko, tylko jedna trochę marudzi
Ale zobaczmy jak będzie jak będziemy zmieniać mieszkanie

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ladanseuse14

nie odebrał
ale to może przez stres i zaraz minie?

dzownisz od 2 dni a on caly czas nie odbiera? hmm
to nie zarty, na pewno przez stres
biegunka, twardy brzuch, wszystko moim zdaniem prze znerwy
chyba nie chcesz urodzic przez to wczesniej? moze zadzwon do Mamy pogdaaj z nia,

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

nie odebrał
ale to może przez stres i zaraz minie?

a jak minie to co ? Zaraz może złapać Cię kolejny.

w tym momencie Tobie też należy sie ochrzan, tak sie boisz D. że najpierw bałaś mu sie o biegunce powiedzieć, teraz boisz sie iść do lekarza. Ladan to wszystko zagraża Tobie i Julce.

[logoasia]

Napisane przez dirtymagic85

hej laski....................
złe nowiny u mnie. Mała nic nie urosła przez tydzień, jest zagrożenie dla mnie i dla córki, kwestia ratowania....brak mi słów, białko kosmiczne, wyniki słabe, ktg słabe, mam je 3xdz i przed kadym mam byc na czczo zeby ewentualnie szybciej robić cc.Moze to byc jutro, najpozniej za kilka dni. kwestia dni...... mała na bank wyląduje w inkubatorku, nawet nie ma1,5 kg, błagam was dziewczyny o kciuki, o modlitwę, ja sama nie ogaraniam, nawet beczeć nie mogę, bo ciśnienie mi walnie.......błagam o modlitwę za moją Lilianę!!!!!

wszystko będzie dobrze!!jestesmy z Tobą i czekamy na dobre wieści

Napisane przez matallewar

Moja mama nie ma żelazka

I w ogóle to nic mi przy Edziku nie robiła i teraz raczej też nie zamierza... A system mam taki sam, jak już wstanę, to coś zrobię


Z ciekawych opowieści, to jadę z bratem i jego dziewczyną (17 l. oboje) na działkę na tydzień. No i dzwoni do mnie mama owej dziewczyny i pyta, jak to tam będzie wyglądać. No to mówię, że miejsca spokojnie, bo są 2 pokoje, łącznie 4 łóżka, kuchnia, łazienka, damy radę.
A ona do mnie: "No, ale jak oni będą spać?". Ja mówię, że jakoś się pomieścimy, a ona do mnie: "No... Ale będą spać osobno? Bo wie Pani, ja jeszcze nie chcę zostać babcią, a po co im dawać dodatkowe możliwości" i głupi śmiech...
Tak se myślę... Może skoro jej 17-letnia córka jest w związku od ponad pół roku, to najwyższy czas porozmawiać z nią o antykoncepcji, a nie zabraniać spać w jednym łóżku z chłopakiem? Przecież jeśli chcą uprawiać seks, to znajdą możliwość

w jakim swiecie ci ludzie zyją..

Napisane przez ladanseuse14

najlepsze jest to, że przed "kłótnią" pytał mnie: "co robimy w przyszłym tyg?" myślałam, że i mu z ironią odpowiedziałam: "no nie wiem, masz urlop, musisz odpoczywać... może nad jeziorko będziemy jeździć?" i wiecie, że on chyba serio ma taki zamiar? i pewnie będzie namiawiał kuzyna i kuzynkę by zostali parę dni po wesele, przecież mają wolne, on też... to trzeba się bawić!!!!

no pewnie ze nad jeziorko, a ladan bedzie w domu na kanapie ze skurczamico za młot, gdzie ty go znalazlaś

Napisane przez karolson

dziewczyny mam siostre 32 lata, która wierzy we wróżke, chadza do niej raz w tygodniu..

dzwoni teraz do mnie i się pyta jak sie czuje ja mówie, że leże bo brzuch mnie boli, a ona mi na to, że widzisz wróżka mówiła że będzie Cię brzuch bolał, to co urodzisz wcześniej jak mówiła wrózka...?
mówie że nawet jak tak będzie - to teraz połowie ciąż zagraża poród przedwczesny i niewierze w jej wrozki i ma mi tak nie gadać

w każdej dziedzinie życia wróżka jej mówiła.. jak jej to wybić??

powiedz jej raz a dobitnie ze nie zyczysz sobie takich informacji

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

młotx2

[papalinka83]

Napisane przez ladanseuse14

nie odebrał
ale to może przez stres i zaraz minie?

No możliwe, że przez stres,a le czy minie, to nie wiadomo. Jak przestaniesz się stresować, to może i tak... ten gin w ogóle odbiera kiedykolwiek?

[Susanna]

Napisane przez karolson

dziewczyny mam siostre 32 lata, która wierzy we wróżke, chadza do niej raz w tygodniu..

dzwoni teraz do mnie i się pyta jak sie czuje ja mówie, że leże bo brzuch mnie boli, a ona mi na to, że widzisz wróżka mówiła że będzie Cię brzuch bolał, to co urodzisz wcześniej jak mówiła wrózka...?
mówie że nawet jak tak będzie - to teraz połowie ciąż zagraża poród przedwczesny i niewierze w jej wrozki i ma mi tak nie gadać

w każdej dziedzinie życia wróżka jej mówiła.. jak jej to wybić??

Mówisz, ze ma Ci nie dzwonić z pierdołami bo Ty NIE WIERZYSZ w te bajki. Masz prawo się wkurzyć!!

Napisane przez papalinka83

Kurcze, dzisiaj od rana się wzięłam ostro do roboty przy rozpakowywaniu kartonów z książkami i układaniu ich na półkach/w szafkach i chyba trochę przeholowałam, bo brzuch twardy i pobolewa. Zastanawiam się, czy nie wziąć nospy. Tak się właśnie nadają ciężarne do pakowania/rozpakowywania i przeprowadzek. I jakiś mam humor zrąbany przez te dzisiejsze wizażowe historie

Weź no-spę i może poleż ze 2 h?

Napisane przez ladanseuse14

biegunka o dziwo dziś ustała, czuję się fatalnie ale to napewno przez nerwy...

mam ochotę spakować się, pojechać do mamy a jemu oddać pierścionek i powiedzieć żeby go dał jak dojrzeje.

i jeśli po weselu sie nie zmieni to tak zrobię.

Ladan tak mi głupio było pisać ale chciałam Cię zapytać, czy Ty naprawdę chcesz za niego wyjść za mąż jak on takie numery odwala? Nie licz ze po ślubie to się zmieni

Napisane przez ladanseuse14

dziś jak mu powiedziałam o moich dolegliwościach to powieział, żebym szybko dzwoniła do lekarza że jak coś żebym dziś poszła do szpitala żeby do soboty zdążyli mnie wypisać.

yhhhh....

Napisane przez Snow_White1

No wlasnie nie steka, nie marudzi..czasem, jak juz jest naprawde zmeczony, to sie troche zirytuje...ale wtedy wystarczy, ze go przytule i mu mija.
Wiesz, jakby to przeczytal, to jeszcze by go to zmotywowalo, zeby sie bardziej starac. Obrastanie w piorka jest mu calkiem obce...taki typ
Oczywiscie, ma jakies swoje wady, zeby nie bylo, ze to chodzacy ideal, ale naprawde nie mam na co narzekac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chwalić takiego TŻ'a Dobry z niego facet. Kurcze na mojego też narzekać nie mogę - robotny chłop, oszczędny ale nie sknera, przytuli, pocieszy, znosi moje humory, o rodzicach pamięta w chorobie i zdrowiu tylko taki nerwus jest trochę. Ale da się go obłaskawić

Mój basior w 34. Nigdy nie zamieszczałam tu takich roznegliżowanych fotek