Wyprzedaże wciąż trwają, jednak pullinki na niższe ceny czekają- PULL&BEAR cz. 9

[88madziol88]

Napisane przez echme

Miałam swoje ukochane jegginsy z h&m w niebieskim kolorze ala dżins i dzisiaj patrzę i mają taką żółtą plamę na nogawce a są po praniu, więc nie wiem czy się dopiorą. Ozłocę każdą, która poradzi jakąś radą

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------


obawiam się, że w tych jasnych moja wyglądałaby na jeszcze większą

vanish tylko namocz najpierw w nim rozcieńczonym z wodą a pozniej sam jeszcze nalej na plamę przed praniem w pralce

mi tak spierają się plamy ale nie wiem po czym jest Twoja

[_czarny_kot]

Napisane przez jasnosz

a ta plaża ja bym tak nie mogła,chociaż co roku zawsze wakacje u nas nad morzem spędzamy to plaże mamy pustą,topless sobie biegam,stefek sobie łazi nikt nie przechodzi no miodzio tylko od miejscowości jedziemy zawsze 20 minut samochodem

ale raz widziałam starego gołego faceta to jest minus

gdzie takie puste plaże?

[iva78]

Napisane przez triflee

Aż mam ochotę iść i kupić na pobliskim bazarku



Otwierałam ostatnio wszystkie co jadłam, czyli całe pół kilo, i nie było ani jednego robaczka. Więc faktycznie nie ma I obniżek też nie będzie, czuję to



Zważ na słowa, siedzi tu sporo dziewczyn starszych od Ciebie, które wcale nie uważają się za stare (ja na przykład )

i ja

Wlasnie sobie uzmyslowilam, ze przy dobrych lotach to moglabym byc matka niejednej z Was

[mind explorer]

Napisane przez _czarny_kot

Byłam w kilku(nastu) miejscach nad naszym morzem (wschodnie wybrzeże - sobieszewo, sztutowo, krynica morska, stegna, trójmiasto; rewa, półwysep helski - hel, jastarnia, chałupy, władysławowo; ustka, łeba i świnoujście) i jak się kiedyś zarzekałam, że póki nie odwiedzę wszystkich miejscowości na polskim wybrzeżu to nie będę wracać w te samo miejsce to od kiedy odwiedziłam Hel zakochałam się w tym miejscu i prawie co roku do niego wracam.

Jednak Hel polecam jedynie osobom, które szukają raczej spokoju niż mega rozrywek, bo nie jest to miejsce jakoś szczególnie rozrywkowe (mi to bardzo odpowiada, bo nie ma tłumów młodzieży - jak we Władysławowie). Plaże na Helu wbrew opiniom jakie słyszałam wcale nie są zatłoczone, w upalne dni raptem jeden rząd parawanów od morza. Piękny, biały piasek, nie ma kamienistych brzegów (tak jak we Władysławowie), fajne foczki w fokarium (mimo, że byłam w nim wiele razy to i tak zawsze jak jestem to tam zachodzę - polecam), uroczy cypel na końcu półwyspu (zawsze tam się "rozbijam"), a od 2 lat dookoła nasady półwyspu zbudowali "deptak" - można przejść dookoła podziwiając krajobraz - wcześniej było to dość ciężkie (chociaż i wtedy obchodziłam półwysep dookoła ale z wielkim trudem, wspinając się po skałkach, itp.). A i oczywiście polecam tylko i wyłącznie plażę od strony otwartego morza, a nie zatoki (od zatoki jest brudna woda - no ale to jak w większości "zatokowych" miejscowości).

W tym roku byłam na razie na Helu i we Władysławowie (ale jeszcze w czerwcu). Super atmosfera, taki przedsezon, spokój, cisza, nie to co w środku sezonu - i nawet pogoda dopisała, było bardzo upalnie.

Jednak mam w planach jeszcze w tym roku powrócić na trochę na Hel

Z kolei dla tych bardziej rozrywkowych osób polecam Władysławowo. 80% turystów to młodzi ludzie. Pełno dyskotek, barów, piwiarni, fast foodów. Miasteczko nie śpi do późnych godzin nocnych, w nocy tłumy ludzi w okolicach ul. Morskiej i Alei Gwiazd. W dzień plaża wygląda podobnie jak wklejana powyżej Łeba. Jak przyjdziesz na plażę po godzinie 10 to zostają Ci miejsca nieco oddalone od brzegu i przeciskanie się między parawanami żeby się wykąpać. Ogólnie Władysławowo = gwar, tłum, szum, muzyka, imprezy.

sorry za off

A Wy jaki wypoczynek preferujecie? Morze / góry / jeziora? Jakie plany na tegoroczne wakacje?

Dzięki za obszerną odpowiedź.
Zastanawiałam się nad Helem, ale wydawało mi się zawsze, że jest tam dużo ludzi, w końcu jest to dość ciekawe miejsce z atrakcjami np. ze wspomnianym przez Ciebie fokarium.

W zeszłym roku byłam w Rewie i bardzo spodobało mi się to małe miasteczko, wszystko super w dodatku blisko do Trójmiasta. Można sobie pozwiedzać a potem wrócić do spokojnego miejsca, ale jest jeden duży minus - morze. Niestety to nie morze tylko jezioro i mimo, że pięknie to nie do końca czułam, że jestem nad morzem...

[echme]

Napisane przez _czarny_kot

Byłam w kilku(nastu) miejscach nad naszym morzem (wschodnie wybrzeże - sobieszewo, sztutowo, krynica morska, stegna, trójmiasto; rewa, półwysep helski - hel, jastarnia, chałupy, władysławowo; ustka, łeba i świnoujście) i jak się kiedyś zarzekałam, że póki nie odwiedzę wszystkich miejscowości na polskim wybrzeżu to nie będę wracać w te samo miejsce to od kiedy odwiedziłam Hel zakochałam się w tym miejscu i prawie co roku do niego wracam.

Jednak Hel polecam jedynie osobom, które szukają raczej spokoju niż mega rozrywek, bo nie jest to miejsce jakoś szczególnie rozrywkowe (mi to bardzo odpowiada, bo nie ma tłumów młodzieży - jak we Władysławowie). Plaże na Helu wbrew opiniom jakie słyszałam wcale nie są zatłoczone, w upalne dni raptem jeden rząd parawanów od morza. Piękny, biały piasek, nie ma kamienistych brzegów (tak jak we Władysławowie), fajne foczki w fokarium (mimo, że byłam w nim wiele razy to i tak zawsze jak jestem to tam zachodzę - polecam), uroczy cypel na końcu półwyspu (zawsze tam się "rozbijam"), a od 2 lat dookoła nasady półwyspu zbudowali "deptak" - można przejść dookoła podziwiając krajobraz - wcześniej było to dość ciężkie (chociaż i wtedy obchodziłam półwysep dookoła ale z wielkim trudem, wspinając się po skałkach, itp.). A i oczywiście polecam tylko i wyłącznie plażę od strony otwartego morza, a nie zatoki (od zatoki jest brudna woda - no ale to jak w większości "zatokowych" miejscowości).

W tym roku byłam na razie na Helu i we Władysławowie (ale jeszcze w czerwcu). Super atmosfera, taki przedsezon, spokój, cisza, nie to co w środku sezonu - i nawet pogoda dopisała, było bardzo upalnie.

Jednak mam w planach jeszcze w tym roku powrócić na trochę na Hel

A Wy jaki wypoczynek preferujecie? Morze / góry / jeziora? Jakie plany na tegoroczne wakacje?

Jeśli chodzi o ten cypelek na Helu to nie należy się do niego zbliżać, bo jest to miejsce wylegiwania się ptaków i fok, które potrzebują spokoju

Ja nie przepadam za górami, bo nie lubię się wspinać. Ale leżeć plackiem na plaży też nie lubię. Ale zdecydowanie morze. Na Helu byłam dwa razy, foczki są urocze 2 lata temu byłam we Władysławowie jak nasłuchałam się dobrych opinii o tym mieście i się zawiodłam. Ja lubię sobie spacerować po alejkach, promenadzie, po plaży... Nie lubię imprez, więc pewnie dlatego Władek nie przypadł mi do gustu. Dobrze wspominam Mielno i Świnoujście

Napisane przez 88madziol88

vanish tylko namocz najpierw w nim rozcieńczonym z wodą a pozniej sam jeszcze nalej na plamę przed praniem w pralce
mi tak spierają się plamy ale nie wiem po czym jest Twoja

właśnie ja też nie wiem po czym jest moja plama, obawiam się, że po czymś tłustym, sama nie wiem, ma kolor żółty czyli mam namoczyć całe spodnie w vanishu a potem jeszcze nalać na plamę jak będę wkładać do pralki? są różne rodzaje vanishu?

[iva78]

Napisane przez _czarny_kot

A Wy jaki wypoczynek preferujecie? Morze / góry / jeziora? Jakie plany na tegoroczne wakacje?

my uciekamy znad morza w gory z dostepem do jeziora

[jasnosz]

jak ja nie lubie Mielna

ale też zdecydowanie morze góry niee nie jarają mnie widoczki
jeziora też bo nie lubie wody

ale morze już tak stopy zamoczyc bryza fale piasek zachody słońca

i u nas lubie nie jakieś Egipty czy Turcje

[maadelajn]

Napisane przez iva78

i ja

Wlasnie sobie uzmyslowilam, ze przy dobrych lotach to moglabym byc matka niejednej z Was

no przecież moją już jesteś

[wspaniala]

Napisane przez Morn

ja brałam M ale to dlatego, że jestem dosyć biuściasta, w talii jestem taka sobie mam 64cm, a w biuście nawet nie wiem

w talii Ci ta M nie wisi? jest opieta? mam 70 i zewzgledu na talie sie waham miedzy S, a M

Napisane przez seledine

w sam raz!
ja 175.. to już dużo

ja 172 .

[_czarny_kot]

Napisane przez mind explorer

Dzięki za obszerną odpowiedź.
Zastanawiałam się nad Helem, ale wydawało mi się zawsze, że jest tam dużo ludzi, w końcu jest to dość ciekawe miejsce z atrakcjami np. ze wspomnianym przez Ciebie fokarium.

W zeszłym roku byłam w Rewie i bardzo spodobało mi się to małe miasteczko, wszystko super w dodatku blisko do Trójmiasta. Można sobie pozwiedzać a potem wrócić do spokojnego miejsca, ale jest jeden duży minus - morze. Niestety to nie morze tylko jezioro i mimo, że pięknie to nie do końca czułam, że jestem nad morzem...

W Rewie najbardziej odrzucające jest brudne morze pełno jakichś glonów, obślizgłych roślinek no ale to specyfika zatoki

Napisane przez echme

Jeśli chodzi o ten cypelek na Helu to nie należy się do niego zbliżać, bo jest to miejsce wylegiwania się ptaków i fok, które potrzebują spokoju

Ja nie przepadam za górami, bo nie lubię się wspinać. Ale leżeć plackiem na plaży też nie lubię. Ale zdecydowanie morze. Na Helu byłam dwa razy, foczki są urocze 2 lata temu byłam we Władysławowie jak nasłuchałam się dobrych opinii o tym mieście i się zawiodłam. Ja lubię sobie spacerować po alejkach, promenadzie, po plaży... Nie lubię imprez, więc pewnie dlatego Władek nie przypadł mi do gustu. Dobrze wspominam Mielno i Świnoujście

Jeszcze kilka lat temu był tylko znak "zakaz kąpieli" na końcu cypla, ponieważ z racji końcówki lądu były tam jakieś silne prądy morskie, które mogły Cię wciągnąć. Ale już w tym roku żadnego znaku nie było
A co do tego, że nie można się tam zbliżać z powodu fok i ptaków to pierwszy raz słyszę. Tam zawsze jest trochę ludzi na cyplu. Wydaje mi się, że foki preferują bardziej ustronne miejsca np. cypel rewski w okresie, gdy "wynurza" się on z pod wody.

Napisane przez iva78

my uciekamy znad morza w gory z dostepem do jeziora

kto by pomyślał mieszkać nad morzem i uciekać w góry! a z ciekawości iva78 daleko od morza mieszkasz?

jasnosz to gdzie jest taka plaża?

[wspaniala]

Napisane przez jasnosz

jak ja nie lubie Mielna

ale też zdecydowanie morze góry niee nie jarają mnie widoczki
jeziora też bo nie lubie wody

ale morze już tak stopy zamoczyc bryza fale piasek zachody słońca

i u nas lubie nie jakieś Egipty czy Turcje

bylas staniki ogladac ?

[i_want_you_exclusive]

Napisane przez jasnosz

a dlaczego nie jesz?

mówiłam przecież że jem wszystko co zechce i to czesto ale mam to szczescie że nie tyje. ja się super czuje w swoim ciele tylko czasem mam problem z ciuchami

[mind explorer]

Przez was mam teraz mega ochotę na wyjazd nad morze. Ale teraz chyba jest najgorszy okres, najwięcej ludzi, poza tym pogoda na weekend nie zapowiada się najlepiej.

[iva78]

Napisane przez maadelajn

no przecież moją już jesteś

nie da sie zapomniec

Napisane przez _czarny_kot

W Rewie najbardziej odrzucające jest brudne morze pełno jakichś glonów, obślizgłych roślinek no ale to specyfika zatoki



Jeszcze kilka lat temu był tylko znak "zakaz kąpieli" na końcu cypla, ponieważ z racji końcówki lądu były tam jakieś silne prądy morskie, które mogły Cię wciągnąć. Ale już w tym roku żadnego znaku nie było
A co do tego, że nie można się tam zbliżać z powodu fok i ptaków to pierwszy raz słyszę. Tam zawsze jest trochę ludzi na cyplu. Wydaje mi się, że foki preferują bardziej ustronne miejsca np. cypel rewski w okresie, gdy jest on "wynurza" się on z pod wody



kto by pomyślał mieszkać nad morzem i uciekać w góry! a z ciekawości iva78 daleko od morza mieszkasz?

jasnosz to gdzie jest taka plaża?

mieszkam ok 30-35 km od morza wiec dojechac tez musze....najgorzej jak pojawiaja sie sinice i jest zakaz wchodzenia do wody chyba ze na wlasna odpowiedzialnosc gdzie nie ma ratownikow .....to ze jezdze w gory nie oznacza ze po nich chodze ...

[jasnosz]

Napisane przez _czarny_kot

W Rewie najbardziej odrzucające jest brudne morze pełno jakichś glonów, obślizgłych roślinek no ale to specyfika zatoki



Jeszcze kilka lat temu był tylko znak "zakaz kąpieli" na końcu cypla, ponieważ z racji końcówki lądu były tam jakieś silne prądy morskie, które mogły Cię wciągnąć. Ale już w tym roku żadnego znaku nie było
A co do tego, że nie można się tam zbliżać z powodu fok i ptaków to pierwszy raz słyszę. Tam zawsze jest trochę ludzi na cyplu. Wydaje mi się, że foki preferują bardziej ustronne miejsca np. cypel rewski w okresie, gdy "wynurza" się on z pod wody.



kto by pomyślał mieszkać nad morzem i uciekać w góry! a z ciekawości iva78 daleko od morza mieszkasz?

jasnosz to gdzie jest taka plaża?

nie wiem pod jakaś wieś to podchodzi ale kawałek za jeziorem Kopań

Napisane przez wspaniala

bylas staniki ogladac ?

byłam ale zdjęc brak bo tel mi padła
no ale te z linku po 39,9 są ale nie wszystkie kolory
a te z wyjmowanymi wkladkami sa chyba tylko czarny i biały po 59,9

[maadelajn]

Napisane przez i_want_you_exclusive

ja bym chciała przytyć ale nie jem i nie moge taka moja uroda. a mówią że osoby szczupłe mają łatwiej

Napisane przez i_want_you_exclusive

mówiłam przecież że jem wszystko co zechce i to czesto ale mam to szczescie że nie tyje. ja się super czuje w swoim ciele tylko czasem mam problem z ciuchami

napisałas nie jem więc pewnie o to chodziło

[88madziol88]

Napisane przez echme

Jeśli chodzi o ten cypelek na Helu to nie należy się do niego zbliżać, bo jest to miejsce wylegiwania się ptaków i fok, które potrzebują spokoju

Ja nie przepadam za górami, bo nie lubię się wspinać. Ale leżeć plackiem na plaży też nie lubię. Ale zdecydowanie morze. Na Helu byłam dwa razy, foczki są urocze 2 lata temu byłam we Władysławowie jak nasłuchałam się dobrych opinii o tym mieście i się zawiodłam. Ja lubię sobie spacerować po alejkach, promenadzie, po plaży... Nie lubię imprez, więc pewnie dlatego Władek nie przypadł mi do gustu. Dobrze wspominam Mielno i Świnoujście

właśnie ja też nie wiem po czym jest moja plama, obawiam się, że po czymś tłustym, sama nie wiem, ma kolor żółty czyli mam namoczyć całe spodnie w vanishu a potem jeszcze nalać na plamę jak będę wkładać do pralki? są różne rodzaje vanishu?

dokładnie tak nie musisz nawet całych możesz tylko ta plamę namoczyć ja używam takeigo dokoloru bo jest też do białych ubrań jak to tłusta to mozesz też ludwika albo pur dodać na tą plamę z vanishem do prania

[triflee]

Napisane przez _czarny_kot

propozycje noclegów czy miejscowości ?

jak miejscowości to zależy czego szukasz: spokoju/tłumów ludzi, dużo/mało ludzi(miejsca) na plaży, dyskotek, barów, czystego morza itp ?

w załączniku Łeba dziś około godz. 12 - dla mnie to żaden wypoczynek, koszmar taki tłum ludzi, nie ma jak dojść do morza, bo się pozagradzają szczelnie parawanami, zamiast zostawić trochę odstępu - zdecydowanie wolę mniej zatłoczone plaże

Napisane przez mind explorer

Masakra, już chyba wolałabym zostać w domu niż męczyć się w takim tłumie i hałasie!
Na razie nie planuję wyjazdu, ale może jakiś spontan.
Jeśli znacie jakieś urocze miejsce z jak najmniej zatłoczoną plażą to podzielcie się. Nie zależy mi na dyskotekach itp.
Kiedyś nawet szukałam czegoś takiego, ale w małych miasteczkach / nadmorskich wioskach są przeważnie albo mega spa, gdzie doba kosztuje kilkaset złotych albo zapyziałe pokoiki z meblościanką i mini telewizorkiem na szafie...

Napisane przez _czarny_kot

Byłam w kilku(nastu) miejscach nad naszym morzem (wschodnie wybrzeże - sobieszewo, sztutowo, krynica morska, stegna, trójmiasto; rewa, półwysep helski - hel, jastarnia, chałupy, władysławowo; ustka, łeba i świnoujście) i jak się kiedyś zarzekałam, że póki nie odwiedzę wszystkich miejscowości na polskim wybrzeżu to nie będę wracać w te samo miejsce to od kiedy odwiedziłam Hel zakochałam się w tym miejscu i prawie co roku do niego wracam.

Jednak Hel polecam jedynie osobom, które szukają raczej spokoju niż mega rozrywek, bo nie jest to miejsce jakoś szczególnie rozrywkowe (mi to bardzo odpowiada, bo nie ma tłumów młodzieży - jak we Władysławowie). Plaże na Helu wbrew opiniom jakie słyszałam wcale nie są zatłoczone, w upalne dni raptem jeden rząd parawanów od morza. Piękny, biały piasek, nie ma kamienistych brzegów (tak jak we Władysławowie), fajne foczki w fokarium (mimo, że byłam w nim wiele razy to i tak zawsze jak jestem to tam zachodzę - polecam), uroczy cypel na końcu półwyspu (zawsze tam się "rozbijam"), a od 2 lat dookoła nasady półwyspu zbudowali "deptak" - można przejść dookoła podziwiając krajobraz - wcześniej było to dość ciężkie (chociaż i wtedy obchodziłam półwysep dookoła ale z wielkim trudem, wspinając się po skałkach, itp.). A i oczywiście polecam tylko i wyłącznie plażę od strony otwartego morza, a nie zatoki (od zatoki jest brudna woda - no ale to jak w większości "zatokowych" miejscowości).

W tym roku byłam na razie na Helu i we Władysławowie (ale jeszcze w czerwcu). Super atmosfera, taki przedsezon, spokój, cisza, nie to co w środku sezonu - i nawet pogoda dopisała, było bardzo upalnie.

Jednak mam w planach jeszcze w tym roku powrócić na trochę na Hel

Z kolei dla tych bardziej rozrywkowych osób polecam Władysławowo. 80% turystów to młodzi ludzie. Pełno dyskotek, barów, piwiarni, fast foodów. Miasteczko nie śpi do późnych godzin nocnych, w nocy tłumy ludzi w okolicach ul. Morskiej i Alei Gwiazd. W dzień plaża wygląda podobnie jak wklejana powyżej Łeba. Jak przyjdziesz na plażę po godzinie 10 to zostają Ci miejsca nieco oddalone od brzegu i przeciskanie się między parawanami żeby się wykąpać. Ogólnie Władysławowo = gwar, tłum, szum, muzyka, imprezy.

sorry za off

A Wy jaki wypoczynek preferujecie? Morze / góry / jeziora? Jakie plany na tegoroczne wakacje?

A ja byłam dwa lata temu w mieścince pod Władysławowem - w Chłapowie I bardzo fajnie, bo plaża niemal pusta, wieczorami cisza i spokój, a jak nam się zachciało rozrywek, to można było przejść się plażą do Władysławowa, albo jechać rowerem Szkoda, że w tym roku nie pojedziemy

[jasnosz]

Napisane przez maadelajn

napisałas nie jem więc pewnie o to chodziło

już się pogubiłam w tym "ja bym chciała przytyc " i "mam to szczęscie że nie tyję"

[maadelajn]

Napisane przez jasnosz

już się pogubiłam w tym "ja bym chciała przytyc " i "mam to szczęscie że nie tyję"

[jasnosz]

za stara jestem nie kumam

pisałyście o tych koszulach z H&M w paski,w sobote widziałam ich sporo a dzisiaj jedna 42 wisiała nowy wizażowy hit się chyba zrobił

[triflee]

Napisane przez jasnosz

za stara jestem nie kumam

pisałyście o tych koszulach z H&M w paski,w sobote widziałam ich sporo a dzisiaj jedna 42 wisiała nowy wizażowy hit się chyba zrobił

od dawna wiadomo, że wizaż generuje potrzeby

[i_want_you_exclusive]

Napisane przez jasnosz

już się pogubiłam w tym "ja bym chciała przytyc " i "mam to szczęscie że nie tyję"

już lepiej nie tyć niż liczyć każdy kęs wkładany do buzi , znam takich co im się każdy kęs odkłda i to już jest dramat

[echme]

Napisane przez _czarny_kot

Jeszcze kilka lat temu był tylko znak "zakaz kąpieli" na końcu cypla, ponieważ z racji końcówki lądu były tam jakieś silne prądy morskie, które mogły Cię wciągnąć. Ale już w tym roku żadnego znaku nie było
A co do tego, że nie można się tam zbliżać z powodu fok i ptaków to pierwszy raz słyszę. Tam zawsze jest trochę ludzi na cyplu. Wydaje mi się, że foki preferują bardziej ustronne miejsca np. cypel rewski w okresie, gdy "wynurza" się on z pod wody.

Gdyby nie było tam ludzi, to właśnie to miejsce byłoby bardziej ustronne i dające spokój. Miałam o tym na wyjeździe terenowym

Napisane przez triflee

A ja byłam dwa lata temu w mieścince pod Władysławowem - w Chłapowie I bardzo fajnie, bo plaża niemal pusta, wieczorami cisza i spokój, a jak nam się zachciało rozrywek, to można było przejść się plażą do Władysławowa, albo jechać rowerem Szkoda, że w tym roku nie pojedziemy

Tylko w Chłapowie jest sztuczna plaża.

[jasnosz]

Napisane przez i_want_you_exclusive

już lepiej nie tyć niż liczyć każdy kęs wkładany do buzi , znam takich co im się każdy kęs odkłda i to już jest dramat

dramt to nie wiedziec czego się chce

[triflee]

Napisane przez echme

Tylko w Chłapowie jest sztuczna plaża.

Poważnie? Nie wiedziałam, całe życie człowiek się uczy Ale i tak będę wspominać z rozrzewnieniem, to pierwsze wakacje z moim TŻ-em były

[Maksiunio]

Napisane przez kreolka7

Cześć to ja...

Napisane przez agatkaao0

Można się przyłączyć do grona pullinek ?

Napisane przez jasnosz

a dlaczego nie jesz?
jak sie chce to można,ważyłam kiedyś 39kg w talii miałam jakies 56cm...
zajęło mi to z pół roku i było ciężko ale przytyłam najpierw do 43 potem do wagi jaka uznałam za idealną czyli 47
a chudziakiem takim strasznym ponad dwa lata byłam

Jak to zrobiłaś? Poproszę o instrukcję. Ja mam taką szybką przemianę materii, że nic nie mogę przytyć.

Napisane przez _czarny_kot

A Wy jaki wypoczynek preferujecie? Morze / góry / jeziora? Jakie plany na tegoroczne wakacje?

Ja najbardziej lubię szwendać się po wsiach i miastach . A w tym roku byłam na Suwalszczyźnie. Pusto, cicho i woda o wiele czystsza niż na Mazurach. Polecam.

[Morn]

Napisane przez jasnosz

dramta to nie wiedziec czego się chce

święta prawda

[maadelajn]

Napisane przez Morn

święta prawda

paskudy

[jasnosz]

Napisane przez Maksiunio

Jak to zrobiłaś? Poproszę o instrukcję. Ja mam taką szybką przemianę materii, że nic nie mogę przytyć.

Ja najbardziej lubię szwendać się po wsiach i miastach . A w tym roku byłam na Suwalszczyźnie. Pusto, cicho i woda o wiele czystsza niż na Mazurach. Polecam.

to była by dośc długa instrukcja ale no zwyczajnie dużo jadłam dochodziłam stopniowo do 2500 kcal ponad moje zapotrzebowanie,dużo wegli złożonych,gdzie mogłam dodawałam troche oliwy z oliwek,przemycałam dodatkowe kcal gdzie się dało.
i jadłam raczej malutkie śniadanie i dwa duże posiłki potem w tym jakaś przegryzka przed snem.

Napisane przez maadelajn

paskudy

no wiesz