Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[Olenka_24]

Napisane przez niunia32

14 miesięcy

Niunia ja przepraszam że tak pytam wprost, Ty wracałaś po urodzeniu malutkiej do pracy? Bo ja teraz jestem dopiero miesiąc na L4 i do porodu już nie wrócę do pracy i wiesz czasami łapię dołki w domu. Staram się temu nie poddawać , nie wiem to jest kwestia przyzwyczajenia ? może mi coś podpowiesz

[niunia32]

Napisane przez Olenka_24

Niunia ja przepraszam że tak pytam wprost, Ty wracałaś po urodzeniu malutkiej do pracy? Bo ja teraz jestem dopiero miesiąc na L4 i do porodu już nie wrócę do pracy i wiesz czasami łapię dołki w domu. Staram się temu nie poddawać , nie wiem to jest kwestia przyzwyczajenia ? może mi coś podpowiesz

tak wróciłam do pracy...

Malwina miała 7 miesięcy i tydz... (po 24 tyg macierzyńskiego i urlopie wypoczynkowym... przepracowałam 6,5 miesiąca (z urlopem) i jestem już na L4...

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

miałam się o tyle dobrze, że z dzieckiem zostawały babcie (jak oboje z mężem mieliśmy na rano)... gdy miałam na popołudnie, to maż tylko zostawała z córką... on kończył o 15, ja na 16 szłam do pracy (wykorzystywałam cały czas przerwę na karmienie - u mnie pół godz, bo mam 3/4 etatu)

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Widzę że jest na tym forum więcej płaczek
Możemy podać sobie rękę



Co do tych ręczników. Mam jeden biedronkowy i planuję dokupić jeszcze jeden z kapturkiem, choć takie zwykłe też będę miała

Jeśli chodzi o butelki to nie pomogę bo mam już 2 które dostałam i póki co mi wystarczą + jeszcze jedną większą z biedronki

my tu wszystkie płaczemy bez powodu raczej
to w takim razie ja też drugi dokupię
i doszłam do wniosku że kupię jedną butelkę tylko tą antykolkową

[domii29]

A właśnie dziewczyny... siedziałam wczoraj w szkole rodzenia i moje dziecko się tak wierciło że aż się położna śmiała bo mnie obserwowała i widziała jak mi brzuch skacze
W każdym bądź razie przyszło mi do głowy głupie pytanie...
No bo jako że jestem kobietą i usilnie szukam problemów i zmartwień tam gdzie ich nie ma ubzdurałam sobie że moje dziecko może tak bardzo się rusza bo może mu niewygodnie albo może coś jest nie tak ?
Za kobietą w ciąży zdecydowanie ciężko nadąrzyć, jak się nie ruszał to panika bo nie daje znaku, jak się rusza to źle bo za bardzo

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

A właśnie dziewczyny... siedziałam wczoraj w szkole rodzenia i moje dziecko się tak wierciło że aż się położna śmiała bo mnie obserwowała i widziała jak mi brzuch skacze
W każdym bądź razie przyszło mi do głowy głupie pytanie...
No bo jako że jestem kobietą i usilnie szukam problemów i zmartwień tam gdzie ich nie ma ubzdurałam sobie że moje dziecko może tak bardzo się rusza bo może mu niewygodnie albo może coś jest nie tak ?
Za kobietą w ciąży zdecydowanie ciężko nadąrzyć, jak się nie ruszał to panika bo nie daje znaku, jak się rusza to źle bo za bardzo

Ty się martwisz tym że się Twoje dziecko za dużo rusza, a ja mam wrażenie że moje się rusza za mało i mało go czuję miałam dzisiaj liczyć ruchy i zapomniałam, w każdym bądź razie już mnie skopała

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

my tu wszystkie płaczemy bez powodu raczej
to w takim razie ja też drugi dokupię
i doszłam do wniosku że kupię jedną butelkę tylko tą antykolkową

Masakra, nie chcę płakać a non stop wyję
Ja już się gubię w tych butelkach i w tym wszystkim, jak dziecku nie podejdzie ta butelka którą mam teraz to dopiero wtedy będę się martwić co dalej

[Olenka_24]

Napisane przez niunia32

tak wróciłam do pracy...

Malwina miała 7 miesięcy i tydz... (po 24 tyg macierzyńskiego i urlopie wypoczynkowym... przepracowałam 6,5 miesiąca (z urlopem) i jestem już na L4...

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

miałam się o tyle dobrze, że z dzieckiem zostawały babcie (jak oboje z mężem mieliśmy na rano)... gdy miałam na popołudnie, to maż tylko zostawała z córką... on kończył o 15, ja na 16 szłam do pracy (wykorzystywałam cały czas przerwę na karmienie - u mnie pół godz, bo mam 3/4 etatu)

Malwinka z Tobą w domku jest czy do żłobka chodzi ?

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

Ty się martwisz tym że się Twoje dziecko za dużo rusza, a ja mam wrażenie że moje się rusza za mało i mało go czuję miałam dzisiaj liczyć ruchy i zapomniałam, w każdym bądź razie już mnie skopała

Właśnie o tym napisałam że za nami ciężko nadąrzyć... jak się za mało dziecko rusza to panikujemy, jak się za dużo rusza to jeszcze gorszą panikę siejemy

[niunia32]

Napisane przez Olenka_24

Malwinka z Tobą w domku jest czy do żłobka chodzi ?

w domku

[lineczka1989]

gdyby któraś chciałaą zestaw termometrów:
http://allegro.pl/zestaw-termometrow...336913232.html

[Olenka_24]

Napisane przez lineczka1989

Ty się martwisz tym że się Twoje dziecko za dużo rusza, a ja mam wrażenie że moje się rusza za mało i mało go czuję miałam dzisiaj liczyć ruchy i zapomniałam, w każdym bądź razie już mnie skopała

Mój syn też mnie dziś kopie od rana ale przez ostatnie dwa dni też był mało aktywny i się martwiłam

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez niunia32

w domku

To wesoło macie przynajmniej dziewczyny

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

gdyby któraś chciałaą zestaw termometrów:
http://allegro.pl/zestaw-termometrow...336913232.html

Fajne to, oczywiście jak coś fajnego widzę to nie mam kasy Nie no porażka jakaś, chyba pójdę sobie popłakać

Co do tych butelek dla dziecka... właśnie zerknęłam z ciekawości i te 2 które dostałam od położnej są antykolkowe !

[Kabriela]

Moja kopie jak na złość kiedy idę spać i wtedy przynajmniej przez godzinę nie idę...
I teraz trochę mnie tam poszturchuje ale może Jej przeszkadza gorąco od żelazka, bo oczywiście prasuje....i chyba muszę zrobić przerwę...bo się zmęczyłam....jakie to dziwne kiedyś mogłam przerąbać pół lasu, przerzucić 2 tony węgla i nic a teraz po 30 min prasowania sapię...

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Fajne to, oczywiście jak coś fajnego widzę to nie mam kasy Nie no porażka jakaś, chyba pójdę sobie popłakać

Co do tych butelek dla dziecka... właśnie zerknęłam z ciekawości i te 2 które dostałam od położnej są antykolkowe !

ehh te chce za free butelki antykolkowe

my chyba kupimy termometr bezdotykowy plus taki do dupci na wszelki wypadek

[Olenka_24]

Napisane przez domii29

Fajne to, oczywiście jak coś fajnego widzę to nie mam kasy Nie no porażka jakaś, chyba pójdę sobie popłakać

Co do tych butelek dla dziecka... właśnie zerknęłam z ciekawości i te 2 które dostałam od położnej są antykolkowe !

Ja nic nie mam jeszcze z akcesoriów typu butelki, smoki itp. będzie trzeba się zorientować w temacie

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

ja w 24 tygodniu mam 111 cm
babku, wszystko będzie dobrze, nie stresuj się!


może zazdrsny jest i sam by też chciał poleżeć przy tej piersi

dziewczyny mam 2 pytania
1. ile będziecie miały ręczników z kapturkiem? Jeden wystarczy czy ze 2?
2. jak będziecie kupować butelki, to ja chciałam kupić jedną normalną i jedną tą dr Browna, czy kupić dwie od razu czy tylko tą antykolkową? Jak Wy byście zrobiły?

Ja będę miała 1 z kapturkiem a spokojnie można używać normalnych ręczników i pieluszek tetrowych do wycierania maleństwa.
Co do butelek to ja nie kupuję na początek ani jednej, ponieważ jak się ma zamiar karmić piersią to nie warto wydawać pieniążków na butelki, ja poprzednio miałam jedną małą tommy tippe i ona była dołączona do laktatora i była używana przez babcię jak ja musiałam gdzieś wyjść na dłuższy czas. Zostawiałam w niej odciągnięte mleczko.
Dziewczyny namawiam was gorąco do karmienia piersią i niezałamywania się mimo licznych początkowych problemów - warto pocierpieć a później jak się wszystko unormuje to karmienie to sama przyjemność. Dzieciątko jest spokojne nie płacze, mężuś sobie śpi nie nie musi się zrywać w nocy.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez lineczka1989

bo ja jeszcze myślałam o 2-3 zwykłych ręcznikach kąpielowych i się tak zastanawiam czy opłaca się kupować jeszcze jeden z kapturem czy nie


i jeszcze jedno pytanie temat był poruszany: będziecie prać w proszku do prania czy w płynie do prania?

ja będę prać w proszku bobas. Przetestowany na moim małym alergiku i dość tani w porównaniu z innymi.

[lineczka1989]

Napisane przez Kabriela

Moja kopie jak na złość kiedy idę spać i wtedy przynajmniej przez godzinę nie idę...
I teraz trochę mnie tam poszturchuje ale może Jej przeszkadza gorąco od żelazka, bo oczywiście prasuje....i chyba muszę zrobić przerwę...bo się zmęczyłam....jakie to dziwne kiedyś mogłam przerąbać pół lasu, przerzucić 2 tony węgla i nic a teraz po 30 min prasowania sapię...

też się szybko męczę przy każdej czynności, nawet podczas sikania

[NEWTREND]

Napisane przez aaby

Pewnie w proszku, w sumie się nad tym nie zastanawiałam Z drugiej strony płyn lepiej się wypłukuje, ale skoro będę włączać dodatkowe płukanie to nie wiem, czy ma to sens...
Zastanawiałam się tylko nad płynem zmiękczającym - sporo mam odradza mówiąc, żeby jak najmniej chemii. Ale takie niezmiękczone?!

Ja nie mogę używać żadnych płynów do płukania przy moim alergiku małym - wszystko go uczula. Ubranka musi mieć bezzapachowe i niezmiękczone, w przeciwnym razie skóra wygląda jak oparzona.

[lineczka1989]

Napisane przez NEWTREND

Ja będę miała 1 z kapturkiem a spokojnie można używać normalnych ręczników i pieluszek tetrowych do wycierania maleństwa.
Co do butelek to ja nie kupuję na początek ani jednej, ponieważ jak się ma zamiar karmić piersią to nie warto wydawać pieniążków na butelki, ja poprzednio miałam jedną małą tommy tippe i ona była dołączona do laktatora i była używana przez babcię jak ja musiałam gdzieś wyjść na dłuższy czas. Zostawiałam w niej odciągnięte mleczko.
Dziewczyny namawiam was gorąco do karmienia piersią i niezałamywania się mimo licznych początkowych problemów - warto pocierpieć a później jak się wszystko unormuje to karmienie to sama przyjemność. Dzieciątko jest spokojne nie płacze, mężuś sobie śpi nie nie musi się zrywać w nocy.

ja będę prać w proszku bobas. Przetestowany na moim małym alergiku i dość tani w porównaniu z innymi.

ależ ja też mam zamiar karmić piersią, tylko chcę kupić butelkę, na jakieś wyjścia jak dziecko będzie musiało zostać z moją mamą

http://allegro.pl/bobas-nowa-kolekcj...337043890.html
http://allegro.pl/posciel-bawelna-ko...336883762.html

[NEWTREND]

Napisane przez Kabriela

Ja mam kupiony płyn i proszek Loveli dla niemowląt i pewnie pierwszy miesiąc wszystkie rzeczy będę prała w tym, a później w normalnym płynie do prania, chyba że będą jakieś wysypki i uczulenia to wrócę do Loveli.
Przez pierwszy miesiąc dzieci mają bardzo delikatną skórę i bardzo wrażliwą i myślę, że trzeba zmiękczać i włączać dodatkowe płukanie...

na początku używałam loveli i była dobra nie uczulała ale bobas równie dobry a tańszy.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez lineczka1989

ja kupiłam, ale w sumie najlepszy termometr to łokieć

alee świetne


oglądam po raz ety film "Poznaj moich spartan" i ten film jest tak głupi że aż śmieszny

zgadzam się że najlepszy termometr to łokieć ja poprzednio kupiłam termometr ale się nie sprawdził bo łokciem jest szybciej i nie trzeba myśleć gdzie się położyło termometr

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez 24Kasiula24

No to pokazuje Wam łoże mojego księcia

urocze

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

ehh te chce za free butelki antykolkowe

my chyba kupimy termometr bezdotykowy plus taki do dupci na wszelki wypadek

To zapraszam do mnie na jeden dzień w którąś środę i zabiorę Cię ze sobą do szkoły rodzenia, dostaniesz paczkę i sobie pójdziesz, powiesz że się spieszysz czy coś

Napisane przez Olenka_24

Ja nic nie mam jeszcze z akcesoriów typu butelki, smoki itp. będzie trzeba się zorientować w temacie

Na wszystko masz jeszcze czas
Ja znowu tych drobiazgów mam całą masę a nie mam tych wszystkich konkretnych rzeczy typu termometr, laktator itd a to mnie najbardziej przeraża

Napisane przez NEWTREND

Ja będę miała 1 z kapturkiem a spokojnie można używać normalnych ręczników i pieluszek tetrowych do wycierania maleństwa.
Co do butelek to ja nie kupuję na początek ani jednej, ponieważ jak się ma zamiar karmić piersią to nie warto wydawać pieniążków na butelki, ja poprzednio miałam jedną małą tommy tippe i ona była dołączona do laktatora i była używana przez babcię jak ja musiałam gdzieś wyjść na dłuższy czas. Zostawiałam w niej odciągnięte mleczko.
Dziewczyny namawiam was gorąco do karmienia piersią i niezałamywania się mimo licznych początkowych problemów - warto pocierpieć a później jak się wszystko unormuje to karmienie to sama przyjemność. Dzieciątko jest spokojne nie płacze, mężuś sobie śpi nie nie musi się zrywać w nocy.

Jestem zdecydowanie na tak jeśli chodzi o karmienie piersią
Położna mi powiedziała że skoro mam cały czas wrażliwe piersi to jestem stworzona do karmienia maluszka
Butelkę będę mieć w razie czego

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

To zapraszam do mnie na jeden dzień w którąś środę i zabiorę Cię ze sobą do szkoły rodzenia, dostaniesz paczkę i sobie pójdziesz, powiesz że się spieszysz czy coś



Na wszystko masz jeszcze czas
Ja znowu tych drobiazgów mam całą masę a nie mam tych wszystkich konkretnych rzeczy typu termometr, laktator itd a to mnie najbardziej przeraża



Jestem zdecydowanie na tak jeśli chodzi o karmienie piersią
Położna mi powiedziała że skoro mam cały czas wrażliwe piersi to jestem stworzona do karmienia maluszka

bardzo chętnie wpadnę na jednodniowe wakacje

ja laktator dostanę więc mi kolejny wydatek odpada

a to jak ja nie mam wrażliwych piersi to nie jestem stworzona do karmienia piersią?

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

ależ ja też mam zamiar karmić piersią, tylko chcę kupić butelkę, na jakieś wyjścia jak dziecko będzie musiało zostać z moją mamą

http://allegro.pl/bobas-nowa-kolekcj...337043890.html
http://allegro.pl/posciel-bawelna-ko...336883762.html

Tych pościeli i kocyków jest tyle kolorów i ślicznych wzorków że nie można się zdecydować

[lineczka1989]

Napisane przez NEWTREND

Tych pościeli i kocyków jest tyle kolorów i ślicznych wzorków że nie można się zdecydować

ich jest decydowanie za dużo

mam chęć coś kupić, ale niestety muszę poczekać na Matki Boskiej Pieniężnej

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

bardzo chętnie wpadnę na jednodniowe wakacje

ja laktator dostanę więc mi kolejny wydatek odpada

a to jak ja nie mam wrażliwych piersi to nie jestem stworzona do karmienia piersią?

Zapraszam

Boziu przerażają mnie te zakupy które mnie jeszcze czekają... serio

Powiem Ci że nigdy nie myślałam w ten sposób, chyba każda kobieta jest do tego stworzona tylko że jedna musi się troszkę namęczyć a drugiej przychodzi jakoś łatwiej (przynajmniej tak mi się wydaje). Na pierwszych zajęciach wypełniałam z położną jakąś ankiete i padło pytanie "piersi są wrażliwe?" no są "no to ma pani piersi stworzone do karmienia dziecka" więc nie mam pojęcia jak to jest, może tak się jej powiedziało

[NEWTREND]

Napisane przez domii29

To zapraszam do mnie na jeden dzień w którąś środę i zabiorę Cię ze sobą do szkoły rodzenia, dostaniesz paczkę i sobie pójdziesz, powiesz że się spieszysz czy coś



Na wszystko masz jeszcze czas
Ja znowu tych drobiazgów mam całą masę a nie mam tych wszystkich konkretnych rzeczy typu termometr, laktator itd a to mnie najbardziej przeraża



Jestem zdecydowanie na tak jeśli chodzi o karmienie piersią
Położna mi powiedziała że skoro mam cały czas wrażliwe piersi to jestem stworzona do karmienia maluszka
Butelkę będę mieć w razie czego

Ja przy pierwszym synusiu mimo ze chodziłam na szkołę rodzenia i wszystko w teorii wiedziałam, miałam strasznie pogryzione sutki bo nie umiałam przystawić dobrze małego a przez pierwsze 2 dni w szpitalu miałam beznadziejne położne które nic mnie nie nauczyły dopiero 3 dnia przyszła fajna babka i jak mi już krew leciała to zaproponowała żeby kupić kapturek i to był strzał w 10. Przestało boleć i powoli się goiło a mały się w końcu najadł.
Za drugim razem też się bałam że będzie to samo a mały nr2 mnie zaskoczył jak chapnął cyca zaraz po porodzie to od razu umiał ssać i nie było najmniejszych problemów z karmieniem.

[kyte]

Napisane przez Kabriela

Aaby ja wczoraj pokłóciłam się z mężem, po czym zaczęliśmy się oboje śmiać a mój mąż powiedział: "Kochanie kłócąc się do niczego nie dojdziemy."- i się uśmiechnął i ja nie wytrzymałam i jak zaczęłam się śmiać....po czym mąż wzruszył ramionami i stwierdził, że jak tak dalej pójdzie to On uzna mnie za niepoczytalną przez te hormony i sam będzie podejmował decyzje.
A i jeszcze z takich przyziemnych rzeczy czytałam Mu wczoraj książkę "Pierwszy rok życia dziecka"- o karmieniu, laktacji i takie tam...i mój mąż na wieść, że dziecko je tak 8- 12 razy na dobę ( czasami więcej) i jedno karmienie trwa od 15- 30-45 min, to popatrzył się na mnie z wielkimi oczyma i zapytał to: "To cały czas dziecko będziesz miała przy piersi?"
A ja się zastanawiałam dlaczego On nie gada do brzucha, mężczyźni mają inne mózgi i nie wiem z czego One są zrobione....

Napisane przez nasturcja7667

Wariatki! Nie było mnie wczoraj pół dnia a dziś godzina nadrabiania!



Znam to! Ale ja się w Krakowie nie cykam, jak mi jakaś nagaduje za uszami, to się odwracam i z uśmiechem mówię: "To miejsce dla kobiet w ciąży, ja jestem w 5 miesiącu i bardzo źle się czuję. Wierzę, że Pani to rozumie". Jak nadal nagaduje, to się odwracam i mówię: "Dobrze, widzę, że z Panią tez nie najlepiej. To ja wstanę, Pani niech siada, ale [tutaj ciut głośniej], czy ktoś mógłby wezwać dla mnie karetkę?". Raz nawet motorniczy jedną babę opierniczył, że chce siadać na moim miejscu, skoro ja w ciąży




To tak jak ja! Krzaki straszne, ale nie rosną blisko siebie, tylko w takich odległościach, że jak zaczynam wyrywać do jakiegoś kształtu to robię się łysa W dodatku ja mam kruczoczarne włosy i rzęsy a brwi.. szare. Normalnie szare Dobrze, ze mam siostrę kosmetyczkę, to mi hennę rzuca i wyrywa woskiem [nienawidzę pensetą, bo dziko to wygląda i bardziej boli]

U nas szał- Bejbziol dostał pypcia i tak kopie, jakby wyjść chciał
Muszę sporo dziś ogarnąć, więc mało pisać będę

Gratuluję nowych wizyt, piękniuchnych ubranek i Witam Nową Mamusię!

za dogadanie A jeśli chodzi o brwi zawsze miałam czarne, jak pomalowane henną, a odkąd jestem w ciąży zaczęły mi odrastać blond...?

Napisane przez niunia32

ooo była mowa o wrzucaniu zakupów...
Załącznik 5330402

byliśmy ostatnio w ciucholandzie i kupiłam 3 rzeczy...
pajac za 2 zł, body na wagę, półśpiochy miały być za 3 zł, ale babka nie widziała cenówki i zważyła... 3 zł w sumie zapłaciłam za te 3 rzeczy
do tego mam jeszcze 3 pak bodziaków (które pokazywałam)
no i rzeczy po córce...

jak zaczniemy i skończymy remont, to poprzynoszę z piwnicy, do prania i segregacji...
do tego czasu płeć powinnam poznać :P

takie zdjęcie wczoraj wysłałam mężowi
Załącznik 5330403

Udane zakupy! A zdjęcie też takie musze wysłać mężowi świetny pomysł.

Napisane przez domii29

Masakra, nie chcę płakać a non stop wyję

Czy tylko ja nie płaczę?Raz może dwa mi się zdarzyło (raz na bardzo głupiej reklamie hospicjum pokazane jak dziecko umiera!)

Napisane przez Olenka_24

Ja nic nie mam jeszcze z akcesoriów typu butelki, smoki itp. będzie trzeba się zorientować w temacie

Ja też nie ale chyba trzeba będzie się niedługo ogarniać

I witajcie witajcie

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Zapraszam

Boziu przerażają mnie te zakupy które mnie jeszcze czekają... serio

Powiem Ci że nigdy nie myślałam w ten sposób, chyba każda kobieta jest do tego stworzona tylko że jedna musi się troszkę namęczyć a drugiej przychodzi jakoś łatwiej (przynajmniej tak mi się wydaje). Na pierwszych zajęciach wypełniałam z położną jakąś ankiete i padło pytanie "piersi są wrażliwe?" no są "no to ma pani piersi stworzone do karmienia dziecka" więc nie mam pojęcia jak to jest, może tak się jej powiedziało

eee zobaczymy za 3 miesiące czy piersi mam takie jak powinnam mieć

[NEWTREND]

Napisane przez lineczka1989

ich jest decydowanie za dużo

mam chęć coś kupić, ale niestety muszę poczekać na Matki Boskiej Pieniężnej

Ah ja t już bym coś przygarnęła ale mężuś mnie jeszcze hamuje że za wcześnie że mam poczekać do września.

[aaby]

Napisane przez domii29

Na pierwszych zajęciach wypełniałam z położną jakąś ankiete i padło pytanie "piersi są wrażliwe?" no są "no to ma pani piersi stworzone do karmienia dziecka" więc nie mam pojęcia jak to jest, może tak się jej powiedziało

No to ja sobie nie pokarmię