|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
) Nie masz czym się przejmować.
|
|
|
|
|
|
#122 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
też tak zwykle myślę, ale za chwilę czytam dziesięć odpowiedzi "swój pierwszy raz przeżyłam w wieku 16 lat" i pięć kolejnych "w wieku 15 lat" i to mnie nie pociesza. nie mówię, że chcę teraz, bo tak jak wspomniałam, nawet nie miałam chłopaka, chcę żeby to wyglądało tak jak u części z was, wyjątkowo. a ja chyba najbardziej ze wszystkich ludzi brzydzę się seksem w krzakach pod dyskoteką. natomiast chodzi mi ogólnie miłość, randki itd.
|
|
|
|
|
#123 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 119
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
jak patrzysz się na inne dziewczyny...bo ona swój pierwszy raz przeżyła w wieku 16 lat, a inna w wieku 15 lat,ooo ja mam 16 lat, to już najwyższy czas... jak tak myślisz to wcale nie dojrzałaś do współżycia. Nie ma co się patrzeć na inne
. Jak przyjdzie właśnie ten (ten Twój jedyny i niepowtarzalny)jak będziesz go kochać to wtedy możesz myśleć o pierwszym razie, ale nic pochopnie. Masz dopiero 16 lat, kupę życie jeszcze przed Tobą i nacieszysz się jeszcze seksem
__________________
21.08.2009 jesteśmy razem 18.01.2011 zaręczona 22.08.2015 nasz ślub |
|
|
|
|
#124 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1
|
Hej wszystkim, jesteśmy tutaj nowi, razem z moją TŻ mamy po 18 lat i jesteśmy ze sobą dużo ponad pół roku ( chcemy być jak najbardziej anonimowi ) i mamy pewien problem, z którym chcemy się uporać.
Otóż chcielibyśmy zacząć współżyć, od kilku miesięcy uprawiamy petting, wszelkie rodzaje pieszczot i tym podobne rzeczy, lecz ostatnio zdecydowaliśmy się na ten pierwszy raz. Chciałbym od razu dodać, że jesteśmy oswojeni ze swoją nagością, ja i moja partnerka nie wstydzimy się nawzajem i prowadzimy szczęśliwe życie towarzyskie jak i seksualne. Wracając do problemu, otóż nasz pierwszy raz był zaplanowany, myśleliśmy, że pójdzie gładko, będzie pięknie i w ogóle, staraliśmy się oboje o to aby było idealnie, tak jak ze wszystkim innym, lecz rzeczywistość okazała się być troszeczke podła. Problemem był ból, starałem się być delikatny, rozmawiać z nią o bólu i robić to z czułością, ból towarzyszył przez cały czas, ustępował będąć w środku, ale gdy się nie poruszałem . Moja TŻ była prawie pewna, że błona nie pękła, chociaż ja wszedłem dość głęboko ( 15 cm minimum ) ale przypominam że to było bardzo delikatne. Kolejny raz był za kilka dni później, znów próbujemy i wystąpił sam problem, albo i nawet gorszy, a ostatnio zrobilismy sobie większą przerwę (ponad tydzień(z myślą o tym, że może za pierwszym razem ta błona pękła i teraz jest poraniona), ale było dalej to samo. Chciałbym jeszcze dodać, że moja kobieta broni się podczas tego całego bólu, a cały efekt podniecenia i rozluźnienia ( jest naprawde mokro) pryska podczas włożenia. Teraz już moja TŻ jest troszeczke rozczarowana tym wszystkim, strasznie sie stresuje, gdy próbujemy robić to kolejny raz (chociaż staramy się z tym uporać) więc szukamy porad. Fakt, zrobiliśmy kilka małych błędów pierwszym razem (np nie najlepsze nawilżenie, chociaż jakieś było, brak podparcia pod biodrami i źle dobrana gra wstępna, chociaż kolejnym razem to poprawiliśmy) patrząc na "najlepsze rady" na pierwszy stosunek, oraz korzystając z informacji znalezionych w internecie to nie możemy sobie poradzić.Ja sam nie umiem być nachalny, gdy moją TŻ boli i to ukazuje, to raczej wolę przestać. Z góry dziękujemy za odpowiedzi, pozdrawiamy cieplutko
Edytowane przez Anonimki Czas edycji: 2013-06-21 o 23:55 |
|
|
|
|
#125 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
|
Dot.: Pierwszy raz i ból
Cytat:
"The ultimate answer" jest wysłanie TŻ-tki do ginekologa. Istnieje sporo problemów anatomicznych, które mogą powodować problemy z pierwszym razem. Aczkolwiek, mogłeś jej po prostu jeszcze nie rozdziewiczyć, a jej stres nie pozwala jej na wytrzymanie tego bólu. |
|
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Pierwszy raz i ból
Autorze, średnio wierzę w to, że błona nie jest przerwana - w przynajmniej w części umożliwiającej normalny stosunek. Podejrzewam, że tu raczej jest inna sprawa: dziewczyna się spina, to i boli. Pogadajcie o tym, spróbujcie od tej strony.
No a do ginekologa to mam nadzieję, że jesli nie była, to pójdzie. Jeśli to nie kwestia rozluźnienia, to moze to być chociażby zwykła infekcja, więc warto sprawdzić. A i ginekolog zawsze coś poradzi ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sobótka
Wiadomości: 185
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Mój pierwszy raz? O MATKO! obym zapomniała o tym jak najszybciej. Byłam młoda, głupia, miałam nieodpowiedzialnego chłopaka i w ogóle było do bani :/ Żałuję tego i nigdy nie będę tego dobrze wspominać. Koszmar. Na szczęście z moim obecnym TŻ mogę o tym zapomnieć i rozkoszować się w pełni udanym sexem.
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
ja mam już 19 lat i wszystko jeszcze przed sobą
czekam na tego odpowiedniego faceta, bo nie chce potem żałować . Uważam że dziewictwo jest czymś wyjątkowym i nie warto tracić "cnoty" dla kogoś, kto na to nie zasługuje czy coś ...
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pierwszy raz i ból
Cytat:
![]() A tak w ogóle, to wiem, że tak jak napisałeś, nie chcesz jej przysparzać bólu i jeżeli ona się broni, to przestajesz, ale moim zdaniem lepiej zrobić to raz i zdecydowanie niż 'ciułać' po trochę. Bo tylko więcej nerwów, bólu,itd. Jeżeli oboje jesteście pewni, zaznaczam, to przejmij stery i bądź bardziej zdecydowany.
__________________
|
|
|
|
|
|
#130 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 061
|
Dot.: Pierwszy raz i ból
Mój pierwszy raz miał miejsce niedawno, myślę, że późno, bo mam 22 lata
Szczerze mówiąc chciałam to zrobić już w zeszłym roku, wówczas miałam dużo starszego partnera, ale był to krótki związek i każda próba współżycia kończyła się moją paniką, strasznie mnie bolało, momentami byłam załamana, że coś ze mną nie tak, były partner nie mógł we mnie wejść i koniec... Dotknął mnie tam tylko czubkiem członka a ja już 'aaa boli' i cała sztywniałam ze stresu.... Teraz jestem z chłopakiem o rok młodszym ode mnie i to z nim przeżyłam swój pierwszy raz Ale inaczej bym chyba tego nie zrobiła..a tak było fajnie, na luzie i wcale mocno nie bolało Teraz zaczynamy współżycie a ja zaczynam uczyć się czerpać z tego przyjemność. Nie wiem jak mi się ułoży z tym chłopakiem, ale niczego nie żałuję, dobrze mi z tym, że mam to za sobą, bo jednak może głupio to zabrzmi, ale dziewictwo zaczynało mi ciążyć...Aha, w zeszłym roku, kiedy tak nie mogłam się przemóc i kochać z byłym partnerem zaczynałam już sobie wmawiać jakieś pochwice i inne choroby
__________________
<3
|
|
|
|
|
#131 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2
|
Witajcie dziewczyny!
nie śmiejcie się proszę, zdaję sobie sprawę, że pytanie jest delikatnie mówiąc niedojrzale , ale wielkimi krokami zbliza sie ten moj pierwszy raz i zastanawiam sie, jak wyglada sprawa z moja blona dziewicza. Mamy za soba juz jakies doswiadczenia, lacznie z 'palcowka' - z jednym palcem nigdy nie bylo zadnych problemow, ale nie czulam rowniez, aby blona zostala wyraznie przerwana. W Internecie znalazlam takie zdjecie: http://2.bp.blogspot.com/_UuFVb5IDKN...der_Vagina.JPG i dokladnie tak wygladam ja Ogladajac inne zdjecia, blona dziewicza znajdowala sie tuz przy wejsciu do pochwy, ja u siebie jej nie widze - czy mozliwe, ze jest glebiej i jej nie dostrzegam, czy moze powinna byc tutaj, a skoro jej nie ma, to po prostu stracilam ja wczesniej? Jak myslicie? Wizyte u ginekologa mam za dwa tygodnie, wiec tam dowiem sie wszystkiego dokladnie, ale ciekawosc mnie nurtuje juz teraz![]() pozdrawiam |
|
|
|
|
#132 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Gdzie ta błona dziewicza?
Cytat:
Jeśli nie dostrzegasz błony przy samym wejściu do pochwy to albo straciłaś ją wcześniej, albo jest szczątkowa i po prostu trudniej ją zauważyć. Nie ma możliwości, by była głębiej w pochwie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#133 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 66
|
Pierwszy raz
Witam.
Otóż wczoraj pierwszy raz kochałam się ze swoim chłopakiem co do zabezpieczenia to wydaje mi się że nie powinnam mieć obaw o ciążę ponieważ prezerwatywa nie pękła i nie była dziurawa a dla większego bezpieczeństwa chłopak nie skończył we mnie a konkretnie chodzi mi o to bo dziś pobolewa mnie trochę brzuch (4 dni temu skończył mi się okres) a podczas robienia siku :P zauważyłam trochę krwi co to może być ? |
|
|
|
|
#134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 327
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Mój pierwszy raz to porażka. Odbył się w sylwestra, na twardym materacu u kumpla w mieszkaniu, po prawie półrocznym związku.
Pomijam fakt że byliśmy lekko po alkoholu. Miałam wówczas 17 lat, (teraz prawie 18), on 21. Kochałam go i wiedziałam że tego chcę, nie wstydziłam się niczego, chociaż nie bardzo wiedziałam co i jak mam robić, ale TŻ mnie instruował. Wówczas myślałam, że jestem na to gotowa, TŻ powiedział że nie będę robić czegoś na co nie mam ochoty, do niczego nie będę się zmuszać. Nie wiem co mnie skłoniło, ale zrobiliśmy to. Bolało strasznie, krwi nie było wcale . Pierwszy raz to był koszmar. Czułam się tak okropnie. Ale nie chciałam przerwać, myślałam że będzie lepiej. Nie było. Gumka się zsunęła, a ja jak się zczaiłam, wpadłam w panikę, że na pewno już zaszłam w ciążę, pokłóciliśmy, ja się popłakałam, w ogóle byłam roztrzęsiona, wkurzona i było mi niedobrze po alkoholu. Ostatecznie pogadaliśmy i poszliśmy spać, ale powiedziałam, że ma mnie nie dotykać. Tak też było, pogodziliśmy się dopiero nazajutrz. Z perspektywy czasu myślę, że dobrze że stało się co się stało, nadal jesteśmy razem i teraz nasz seks jest cudowny TŻ wprowadził mnie w magiczny świat seksu który nie jest bolesny ale przyjemny
__________________
05.08.12- Kocham najbardziej na świecie! 02.04.14- Kierowca! BLOGUJĘ o włosach Szybkie poniedziałki, namiętne wtorki, gorące środy, mocne czwartki, szalone piątki... ![]() |
|
|
|
|
#135 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1
|
Pierwszy raz?
Witam....wiem że to głupie że pisze o tym na forum ale naprawde nie mam kogo zapytać i porozmawiać o tym.... Dwa dni temu ja i mój partner postanowiliśmy zacząć uprawiać seks. On założył prezerwatywe i powoli wszedł we mnie ale nie do końca z powodu dużego bólu (jestem/byłam dziweicą) więc postanowiliśmy sie wycfać... i stąd moje pytania czy mimo nie pełnego stosunku nie jesttem już dziewicą? I czy istnieje chodź minimalne prawdopodobieństwo ciąży mimo wszystko? To takie krępujące...ale bardzo prosze was o pomoc. Dziękuje
|
|
|
|
|
#136 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Pierwszy raz?
Tak, na pewno jesteś w ciąży, tak się właśnie zachodzi w ciążę - zabezpieczając się prezerwatywą i wycofując się po chwili po tym, jak partner nawet nie wszedł do końca. Gratuluję, napisz za kilka miesięcy czy chłopiec czy dziewczynka
Serio to nie wiem czy śmiać się, czy płakać.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
|
|
|
#137 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 153
|
Dot.: Pierwszy raz?
No dziewczyna ma problem przecież
![]() Jestem w 100% pewna że w ciąży nie jesteś Jeśli wkładanie penisa cię boli może spróbuj sama palcem... A co do dziewictwa... Ciężko stwierdzić. Błona mogła zostać tylko naruszona, a niekoniecznie przebita
|
|
|
|
|
#138 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Pierwszy raz?
Dziewicą przestajesz być w momencie rozpoczęcia jakichkolwiek czynności seksualnych
więc nie, nie jesteś.Następnych pytań nawet nie skomentuję.. wiedza dzisiejszych nastolatków jest porażająca, poza tym najpierw się douczcie, a potem zabierajcie do seksu. |
|
|
|
|
#139 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Pierwszy raz?
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;41705354]Dziewicą przestajesz być w momencie rozpoczęcia jakichkolwiek czynności seksualnych
więc nie, nie jesteś.Następnych pytań nawet nie skomentuję.. wiedza dzisiejszych nastolatków jest porażająca, poza tym najpierw się douczcie, a potem zabierajcie do seksu.[/QUOTE] zgadzam się, decydując się na seks, musicie oboje brać odpowiedzialność za to co może się stać, czyli ewentualne pojawienie się dziecka
__________________
23.12.2014
23.04.2016 ![]() |
|
|
|
|
#140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 248
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Widac, że są wakacje, oj widac
Jednak nigdy nie przypuszczałam, że to jest aż tak widoczne... Co do problemu - na pewno jesteś w ciąży ! Jak mogłaś ze swoim partnerem tak strasznie nie uważać na to co robicie !!
|
|
|
|
|
#141 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Pierwszy raz
Cytat:
A propo bólu podczas wchodzenia też tak miałam, ale z każdym kolejnym razem było coraz lepiej. Mój TŻ był bardzo czuły, ciągle powtarzał "Spokojnie, powoli, rozluźnij się, zaraz minie" w międzyczasie czule mnie nazywając . Podczas ostatniej wizyty u ginekologa zapytałam się Pani doktor czy to normalne. Ona odpowiedziała mi, że tak ponieważ śluzówka jest podrażniona/przerwana i musi się zagoić. Ból też może być spowodowany spięciem. Ja osobiście swój pierwszy raz przeżyłam 2 miesiące temu. Po... 10 dniach bycia z chłopakiem. (wiem, że szybko, mam 21 lat i to była całkowicie świadoma decyzja) Powiedziałam mu dopiero w trakcie, że jestem dziewicą. Bardziej się zestresował niż ja. Nawet chciał się wycofać . Nie żałuję, bo trafiłam na bardzo czułego, troskliwego i przy okazji doświadczonego mężczyznę i wiem, że seks dla niego to nie powód do przechwałek (był w dwóch 3-letnich związkach). Zawsze myślałam, że będę musiała się upić, bo tak się zestresuje... Na szczęście mogłam się spokojnie rozluźnić. Było pięknie. Chociaż nie czułam jakiegoś zaspokojenia (nie można się zrażać, każdy kolejny raz jest coraz lepszy). Kobieta musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Życzę każdej dziewczynie takiego pierwszego razu jak mój - świadomy, dojrzały, romantyczny i z odpowiednim człowiekiem. Zaraz mnie zbesztacie, że szybko
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() Edytowane przez Alexandra92x Czas edycji: 2013-07-19 o 19:12 |
|
|
|
|
|
#142 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Pierwszy raz
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#143 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Pierwszy raz
To też może być powód. Ja miałam tak samo jak Ty. Krew pojawiała się jeszcze parę razy. Brzuch może Cię boleć od tego, że "nie miałaś niczego tak dużego w sobie wcześniej". Ja miałam takie odczucie :P. A co do ciąży to spokojnie, skoro wszystko było ok to nie ma powodu do obaw.
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() |
|
|
|
|
#144 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
Witajcie! otóż ostatnio przeżyłam swój pierwszy raz mając 19 lat, jakoś tak wyszło że wcześniej była okazja ale po prostu jak miało dojść do tego z innym facetem to nie chciałam po prostu nie miałam ochoty
. Były z tym który mnie wprowadził do tego światka seksualności rozmowy o seksie, bardziej erotyczne, zachowywałam się tak jakbym wiedziała o co w tym wszystkim chodzi - nie chwaliłam się że jestem dziewicą bo nie ma po co (niestety może też i było mi trochę wstyd no ale cóż..). Podczas pierwszego razu poleciała krew, nawet dość dużo bo się lała niestety, jednakże on zszokowany czy miałam miesiączkę.. nawciskałam mu trochę kitu i połknął ten haczyk!Czy naprawdę oni są tak ciemni aby się nie połapać że babka nie ma doświadczenia i że pierwszy raz idzie z kimś do łóżka? Czy po prostu czeka na mnie dobra szkoła aktorska w co trochę wątpię?
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 ![]() _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! |
|
|
|
|
#145 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
A nie zastanawiałaś się nad rolą w Trudnych sprawach/Dlaczego ja/Ukrytej prawdzie/Pamiętnikach z wakacji? Musisz być świetną aktorką!
|
|
|
|
|
#146 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
Ale w sumie czemu mu nie powiedziałaś prawdy?
Tylko ściemniałaś?
|
|
|
|
|
#147 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;41875352]Ale w sumie czemu mu nie powiedziałaś prawdy?
Tylko ściemniałaś? [/QUOTE]W sumie to się nie spytał, więc... ---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- Cytat:
nie na moje ambicje takie marne szmiry telewizyjne... chociaż portfel pusty a na wakacje bym się przejechała.. Pamiętniki będą jednak dobre
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 ![]() _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! |
|
|
|
|
|
#148 | |
|
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
Cytat:
A kłamstwo ma krótkie nogi. |
|
|
|
|
|
#149 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 664
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
Znając jego, gdyby skapnął się to by skomentował, a tu nic..
__________________
04.07.2013 - jestem kierowcą! "To chyba żart. Do nieba ktoś Cię wezwał. Fatalny błąd w niebiańskich kartotekach" 17.10.2013 ![]() _________________________ __________ Odchudzam się z Wizażem! luty 2013: 83,7 kg--> 83,2kg--> 82,0kg CEL: 75 kg!! |
|
|
|
|
#150 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 609
|
Dot.: Pierwszy raz dziewczyny - czy musi się kapnąć, że to "pierwszy"? ;-)
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.




Ja w Twoim wieku też nie wiedziałam co to prawdziwy pocałunek, niezbyt interesowali się mną chłopcy. Dopiero w liceum miałam kilka "romansów" i spotkałam swojego TŻta, także głowa do góry, wszystko przed Tobą 
) Nie masz czym się przejmować.









. Pierwszy raz to był koszmar. Czułam się tak okropnie. Ale nie chciałam przerwać, myślałam że będzie lepiej. Nie było. Gumka się zsunęła, a ja jak się zczaiłam, wpadłam w panikę, że na pewno już zaszłam w ciążę, pokłóciliśmy, ja się popłakałam, w ogóle byłam roztrzęsiona, wkurzona i było mi niedobrze po alkoholu. Ostatecznie pogadaliśmy i poszliśmy spać, ale powiedziałam, że ma mnie nie dotykać. Tak też było, pogodziliśmy się dopiero nazajutrz. 

. Nie żałuję, bo trafiłam na bardzo czułego, troskliwego i przy okazji doświadczonego mężczyznę i wiem, że seks dla niego to nie powód do przechwałek (był w dwóch 3-letnich związkach). Zawsze myślałam, że będę musiała się upić, bo tak się zestresuje... Na szczęście mogłam się spokojnie rozluźnić. Było pięknie. Chociaż nie czułam jakiegoś zaspokojenia (nie można się zrażać, każdy kolejny raz jest coraz lepszy). Kobieta musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji. 

