Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

ja bylam z mamą ostatnio na zakupach stanikowych i kupila sobie 75 I musiala dać ponad 200 zł za stanik bo nie mogla nigdzie dostać swojego rozmiaru... oj jak dobrze ze mnie natura az tak nie obdarzyla..

ja mam tai rozmiar a i tak nie leży idealnie tyle, że znalazłam u mnie taniej stanik normalny ale nie kupiłam, wolę do karmienia

Napisane przez diabli

mój glupi suwak pokazuje mi ze:
1) nelka ma miesiąc i 4 tyg
2) zatem ma 2 miesiące...ale ona z 22go
wolalabym kalendarzowo, a nie według dni...

i tym milym akcentem zegnam sie i mowie dobranoc, papa ciotki klotki!

no to nie ma dwóch miesięcy zmień sobie suwak

Napisane przez maarchewka

Wybiera się ktoś z dzieciaczkiem na wakacje?? bo my byśmy chcieli gdzieś pojechac ale nie wiemy gdzie można z takim maluszkiem i co by bylo dla niego najlepsze.. prawdopodobnie w Polsce..

My MOŻE wybierzemy się we wrześniu do Zakopanego ale to nie jest pewne

Napisane przez humpback

my jak byliśmy z młodym ostatnio u gina to była dziewczyna w ciąży. zachwycała się małym, aż ten puścił takiego bąka że cała poczekalnia słyszała jakie kupsko poszło i zachwyt się skończył

w ogóle dziś Ignaś skończył 4 tygodnie, więc już nie mamy noworodka tylko ma dziwny sposób na świętowanie, bo od wczoraj praktycznie wciąż wisi na cycu i nie chce spać (chyba że na rękach)..

i dla niemowlaka!!


dzień dobry!!

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez colorblue

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o też bym zjadła tylko oczywiście spałam do 10:00 i nie wiem czy coś w mięsnym jeszcze dostanę

[komiksowa]

MAgiusa jak przejdziesz na mm, to nie ma już powrotu. Dostaniesz Bromergon - to jest lek na receptę. 1 tabletka rano o 1 wieczorem. Do tego ciasno trzeba owinąć piersi bandażem elastycznym. Strasznie się na początku kręci w głowie po tym leku i jest się osłabionym. Mi po 5 dniach leci jeszcze mleko z prawej piersi i mam 2 zgrubienia. Ale podobno to ma się wchłonąć - oby, bo mam dosyć własnych cycków No i od razu Ci mówię, że picie szałwii nie za bardzo zatrzymuje laktację. Co do Humany to ja miałam HA prebiotic, ale Młody strasznie po niej zaczął ulewać. Teraz myślę nad przejściem na Bebiko, podobno skład ma taki jak Bebilon, tylko nie płaci się za markę. No i jest tańsze sporo, a wiadomo przy mm kasa leci.

Banka kuruj się tam, oby to nie było zapalenie ucha, bo to strasznie bolesne.

Elusiek powodzenia za 3 miesiące. Chyba jednak teraz byś załowała, jakbyś takiego maluszka zostawiła.

Veronic brawo, że się udało bez zapalenia Mi się wydaje, że laktator to samo zło, może jakbym nie odciągała, to bym nie siedziała teraz z bolącymi cyckami

Marchewka, jeśli macie samochód, to możecie śmiało jechać przecież. WOjtek pewnie i tak całą drogę prześpi z przerwami na jedzenie. Nie poszalejecie za bardzo, ale fajnie tak się wyrwać. My tylko czekamy aż Młody skończy 2 miechy i bierzemy go na działkę do teściów. Już się kumaty chłopak robi, więc jestem dobrej myśli. Musimy odpocząć, bo zwariujemy, a ja to na pewno

Dziewczyny co za piękna noc. Młody sprzedany mężowi na całą noc, ja się wyspałam. Bosko! A mąż biedny, taki zaspany rano

Na obiad mężu robi pizzę, a ja na deser ciasto czekoladowe z wiśniami

[colorblue]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam tai rozmiar a i tak nie leży idealnie tyle, że znalazłam u mnie taniej stanik normalny ale nie kupiłam, wolę do karmienia

no to nie ma dwóch miesięcy zmień sobie suwak


My MOŻE wybierzemy się we wrześniu do Zakopanego ale to nie jest pewne



i dla niemowlaka!!


dzień dobry!!

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------


o też bym zjadła tylko oczywiście spałam do 10:00 i nie wiem czy coś w mięsnym jeszcze dostanę

Ja sobie raczej zakupy na obiad robię dzień prędzej. Właśnie dlatego,że nie wiem jak i o której uda mi się zgarnąć towarzystwo by wyjść a obiad przy naszej 4 musi być. Tymka nie liczę bo on jeszcze z nami nie je:-D
A tak o której bym nie wstała itp to na obiad wszystko mam. Robię a potem na luzie wychodzę



Tymek dzisiaj ma dzień kupy:-P
No kurka już 3 dzisiaj wali:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

komiksowa moja koleżanka odstawiła od piersi po dwóch chyba miesiącach bez żadnych środków farmakologicznych i nie owijała piersi bandażem

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez colorblue

Ja sobie raczej zakupy na obiad robię dzień prędzej. Właśnie dlatego,że nie wiem jak i o której uda mi się zgarnąć towarzystwo by wyjść a obiad przy naszej 4 musi być. Tymka nie liczę bo on jeszcze z nami nie je:-D
A tak o której bym nie wstała itp to na obiad wszystko mam. Robię a potem na luzie wychodzę

a ja to zawsze zawalę
najwyżej zrobię jakąś zupę

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

Wybiera się ktoś z dzieciaczkiem na wakacje?? bo my byśmy chcieli gdzieś pojechac ale nie wiemy gdzie można z takim maluszkiem i co by bylo dla niego najlepsze.. prawdopodobnie w Polsce..

my do Zakopanego na kilka dni w sierpniu urlopu żadnego pod palmami nie planujemy, bo z takim dzieciem to ja sie umęczę, bo non stop w cieniu musi być to raz, a dwa w te upały mi non stop na cycku wisi

dzisiaj kończymy 6 tygodni młody właśnie ma krótką drzemkę

wrzucam fotkę mojego diabełka

[banka26]

Napisane przez komiksowa

MAgiusa jak przejdziesz na mm, to nie ma już powrotu. Dostaniesz Bromergon - to jest lek na receptę. 1 tabletka rano o 1 wieczorem. Do tego ciasno trzeba owinąć piersi bandażem elastycznym. Strasznie się na początku kręci w głowie po tym leku i jest się osłabionym. Mi po 5 dniach leci jeszcze mleko z prawej piersi i mam 2 zgrubienia. Ale podobno to ma się wchłonąć - oby, bo mam dosyć własnych cycków No i od razu Ci mówię, że picie szałwii nie za bardzo zatrzymuje laktację. Co do Humany to ja miałam HA prebiotic, ale Młody strasznie po niej zaczął ulewać. Teraz myślę nad przejściem na Bebiko, podobno skład ma taki jak Bebilon, tylko nie płaci się za markę. No i jest tańsze sporo, a wiadomo przy mm kasa leci.

Banka kuruj się tam, oby to nie było zapalenie ucha, bo to strasznie bolesne.

Elusiek powodzenia za 3 miesiące. Chyba jednak teraz byś załowała, jakbyś takiego maluszka zostawiła.

Veronic brawo, że się udało bez zapalenia Mi się wydaje, że laktator to samo zło, może jakbym nie odciągała, to bym nie siedziała teraz z bolącymi cyckami

Marchewka, jeśli macie samochód, to możecie śmiało jechać przecież. WOjtek pewnie i tak całą drogę prześpi z przerwami na jedzenie. Nie poszalejecie za bardzo, ale fajnie tak się wyrwać. My tylko czekamy aż Młody skończy 2 miechy i bierzemy go na działkę do teściów. Już się kumaty chłopak robi, więc jestem dobrej myśli. Musimy odpocząć, bo zwariujemy, a ja to na pewno

Dziewczyny co za piękna noc. Młody sprzedany mężowi na całą noc, ja się wyspałam. Bosko! A mąż biedny, taki zaspany rano

Na obiad mężu robi pizzę, a ja na deser ciasto czekoladowe z wiśniami

Brawo

Wpadam na ciacho

Napisane przez humpback

mi piersi zasłaniają brzuch, więc nie skupiam się zbytnio na tym flaczku

je też

my jak byliśmy z młodym ostatnio u gina to była dziewczyna w ciąży. zachwycała się małym, aż ten puścił takiego bąka że cała poczekalnia słyszała jakie kupsko poszło i zachwyt się skończył

w ogóle dziś Ignaś skończył 4 tygodnie, więc już nie mamy noworodka tylko ma dziwny sposób na świętowanie, bo od wczoraj praktycznie wciąż wisi na cycu i nie chce spać (chyba że na rękach)..

brawo za 4 tyg. I za kupeee heeee

Napisane przez colorblue

Witam:-*

U nas dzisiaj pochmurnie się robi:-/
Duchota straszna.

Mojego małego uczuliły orginalne pampki:-/
Jedynek używałam dada i pampers i było ok.
Dwójek dostałam 3 paki dada i 1 pampersa.
2 paki dada poszły więc otworzyłam te orginalne wczoraj i dzisiaj dupka czerwona,obszczypana i w krostkach:-( tak jakby odparzona.
Ja mu zmieniam często pieluszki nawet jak jest mały kleks. A jak zrobi większą kupkę to też odrazu zmieniam,więc to nie z mojej winy taka dupka:-/

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja pewnie cos odmroze zeby nie bylo ze Michas nie da mi zrobic obiadku dla Dawcis hee

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez komiksowa

MAgiusa jak przejdziesz na mm, to nie ma już powrotu. Dostaniesz Bromergon - to jest lek na receptę. 1 tabletka rano o 1 wieczorem. Do tego ciasno trzeba owinąć piersi bandażem elastycznym. Strasznie się na początku kręci w głowie po tym leku i jest się osłabionym. Mi po 5 dniach leci jeszcze mleko z prawej piersi i mam 2 zgrubienia. Ale podobno to ma się wchłonąć - oby, bo mam dosyć własnych cycków No i od razu Ci mówię, że picie szałwii nie za bardzo zatrzymuje laktację. Co do Humany to ja miałam HA prebiotic, ale Młody strasznie po niej zaczął ulewać. Teraz myślę nad przejściem na Bebiko, podobno skład ma taki jak Bebilon, tylko nie płaci się za markę. No i jest tańsze sporo, a wiadomo przy mm kasa leci.

Banka kuruj się tam, oby to nie było zapalenie ucha, bo to strasznie bolesne.

Elusiek powodzenia za 3 miesiące. Chyba jednak teraz byś załowała, jakbyś takiego maluszka zostawiła.

Veronic brawo, że się udało bez zapalenia Mi się wydaje, że laktator to samo zło, może jakbym nie odciągała, to bym nie siedziała teraz z bolącymi cyckami

Marchewka, jeśli macie samochód, to możecie śmiało jechać przecież. WOjtek pewnie i tak całą drogę prześpi z przerwami na jedzenie. Nie poszalejecie za bardzo, ale fajnie tak się wyrwać. My tylko czekamy aż Młody skończy 2 miechy i bierzemy go na działkę do teściów. Już się kumaty chłopak robi, więc jestem dobrej myśli. Musimy odpocząć, bo zwariujemy, a ja to na pewno

Dziewczyny co za piękna noc. Młody sprzedany mężowi na całą noc, ja się wyspałam. Bosko! A mąż biedny, taki zaspany rano

Na obiad mężu robi pizzę, a ja na deser ciasto czekoladowe z wiśniami

Przespane noce to jest plus karmienia mm Ale ja i tak wstaję z TŻ co by mu smutno nie było w nocy A, że budzi się tylko raz, to też sukces

Napisane przez XxXJuSstiii

komiksowa moja koleżanka odstawiła od piersi po dwóch chyba miesiącach bez żadnych środków farmakologicznych i nie owijała piersi bandażem

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


a ja to zawsze zawalę
najwyżej zrobię jakąś zupę

Ja też nie brałam tabletek i nie owijałam bandażem...Leciało ciurkiem, leciało, aż w końcu przestało.

Napisane przez Mysia mysz

my do Zakopanego na kilka dni w sierpniu urlopu żadnego pod palmami nie planujemy, bo z takim dzieciem to ja sie umęczę, bo non stop w cieniu musi być to raz, a dwa w te upały mi non stop na cycku wisi

dzisiaj kończymy 6 tygodni młody właśnie ma krótką drzemkę

wrzucam fotkę mojego diabełka

No nie jaki diabełek Świetnie w tym wygląda!!!

Napisane przez humpback

mi piersi zasłaniają brzuch, więc nie skupiam się zbytnio na tym flaczku

je też

my jak byliśmy z młodym ostatnio u gina to była dziewczyna w ciąży. zachwycała się małym, aż ten puścił takiego bąka że cała poczekalnia słyszała jakie kupsko poszło i zachwyt się skończył

w ogóle dziś Ignaś skończył 4 tygodnie, więc już nie mamy noworodka tylko ma dziwny sposób na świętowanie, bo od wczoraj praktycznie wciąż wisi na cycu i nie chce spać (chyba że na rękach)..

Marchewka my się wybieramy do Niechorza, bo TŻ musi swoje firmowe sprawy tam załatwić, ale nie wiem jeszcze na ile no i czy my z nim na 100 proc. pojedziemy, a we wrzesniu mamy slub w Zakopcu, więc tez jeśli się zdecydujemy to przedłużmy urlopowo No i nie licząc wyprawy do teściowej 400 km...Ale tam jest pięknie i nie mogę się już doczekać

Bańka trzymam kciuki by to jednak nie ucho. A Michał jak się dziś czuje?

[cloche]

Napisane przez Magiusa

No ciagle sie waham i ciagle to rozwazam bo ciagle mam iles + i- tego rozwiazania. Tym bardziej ze moje dziecie z tych co maja problemy z brzuszkiem i cholercia co zjem to ciagle cos. Wczoraj zjadlam nalesniki i chyba tez nie pasuja. Nie bylo az takiej jazdy jak po marmoladzie ale jednak widocznie wiecej meczy sie z brzuchem i kupa...co ciekawe on kurcze robi ta kupe nadal codziennje, nawet do kilku razy dziennie a mimo tego walczy i walczy z tym brzuchem. No i ja juz sama nie wiem co jesc. A mam juz dosc chleba z gotowana szynka ktory z reszta tez nie powoduje ze jest w 100%ok.
W kazdym razie rozwazam to mm i rozwazam.

ale z tymi kupami i gazami to jest normalne przeciez... i na mm moze byc wprawdzie inaczej, ale tez gazowo niedlugo przejdzie i tak. a ty jedz normalne rzeczy! ja w szpitalu jadlam co dawali (a rozne syfy tam byly) i mlody mimo wszystko dawal rade. mialam wrazenie, ze mu lepiej idzie po moim mleku niz po mm. taki wiek, trza przetrwac i tyle...

[ankaaa206]

Napisane przez colorblue

Witam:-*

U nas dzisiaj pochmurnie się robi:-/
Duchota straszna.

Mojego małego uczuliły orginalne pampki:-/
Jedynek używałam dada i pampers i było ok.
Dwójek dostałam 3 paki dada i 1 pampersa.
2 paki dada poszły więc otworzyłam te orginalne wczoraj i dzisiaj dupka czerwona,obszczypana i w krostkach:-( tak jakby odparzona.
Ja mu zmieniam często pieluszki nawet jak jest mały kleks. A jak zrobi większą kupkę to też odrazu zmieniam,więc to nie z mojej winy taka dupka:-/

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój maly to też uczuleniowiec, najpierw chusteczki, chyba z dobry tydzien walczyliśmy z pupą, bo cała w krostach i nie chciało schodzić, dopiero jak kupiłam dady dupka jest piękna, jak włoże pampka oryginalnego tylek robi się czerwony

my mamy dziś na obiad rybę z folii i frytki

[Veronic]

hejj hej

Napisane przez komiksowa

MAgiusa jak przejdziesz na mm, to nie ma już powrotu. Dostaniesz Bromergon - to jest lek na receptę. 1 tabletka rano o 1 wieczorem. Do tego ciasno trzeba owinąć piersi bandażem elastycznym. Strasznie się na początku kręci w głowie po tym leku i jest się osłabionym. Mi po 5 dniach leci jeszcze mleko z prawej piersi i mam 2 zgrubienia. Ale podobno to ma się wchłonąć - oby, bo mam dosyć własnych cycków No i od razu Ci mówię, że picie szałwii nie za bardzo zatrzymuje laktację. Co do Humany to ja miałam HA prebiotic, ale Młody strasznie po niej zaczął ulewać. Teraz myślę nad przejściem na Bebiko, podobno skład ma taki jak Bebilon, tylko nie płaci się za markę. No i jest tańsze sporo, a wiadomo przy mm kasa leci.

Banka kuruj się tam, oby to nie było zapalenie ucha, bo to strasznie bolesne.

Elusiek powodzenia za 3 miesiące. Chyba jednak teraz byś załowała, jakbyś takiego maluszka zostawiła.

Veronic brawo, że się udało bez zapalenia Mi się wydaje, że laktator to samo zło, może jakbym nie odciągała, to bym nie siedziała teraz z bolącymi cyckami

Marchewka, jeśli macie samochód, to możecie śmiało jechać przecież. WOjtek pewnie i tak całą drogę prześpi z przerwami na jedzenie. Nie poszalejecie za bardzo, ale fajnie tak się wyrwać. My tylko czekamy aż Młody skończy 2 miechy i bierzemy go na działkę do teściów. Już się kumaty chłopak robi, więc jestem dobrej myśli. Musimy odpocząć, bo zwariujemy, a ja to na pewno

Dziewczyny co za piękna noc. Młody sprzedany mężowi na całą noc, ja się wyspałam. Bosko! A mąż biedny, taki zaspany rano

Na obiad mężu robi pizzę, a ja na deser ciasto czekoladowe z wiśniami

na pewno niedługo wszystko sie ustabilizuje i bedziesz mogła cieszyc sie swoimi cyckami;p

i tez mi sie wydaje,ze laktator to zło...
odkad zaczełam odciagac i karmic malego mm to sie pogorszyło z cyckami...
teraz juz jest lepiej i nie mam zamiaru wracac do mm ani nawet wody z butelki nie bede mu podawac, tylko piers

Napisane przez colorblue

J
Tymek dzisiaj ma dzień kupy:-P
No kurka już 3 dzisiaj wali:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tymek podziel sie kupa z Wojtusiem!!!!

moj od przedwczoraj nie robil , a teraz produkuje i cos nie moze zrobic...
steka.., baczki ida,ale kupy brak

Napisane przez Mysia mysz

my do Zakopanego na kilka dni w sierpniu urlopu żadnego pod palmami nie planujemy, bo z takim dzieciem to ja sie umęczę, bo non stop w cieniu musi być to raz, a dwa w te upały mi non stop na cycku wisi

dzisiaj kończymy 6 tygodni młody właśnie ma krótką drzemkę

wrzucam fotkę mojego diabełka

ale super devil!!! wyglada nieziemsko

[cloche]

Napisane przez colorblue

Witam:-*

U nas dzisiaj pochmurnie się robi:-/
Duchota straszna.

Mojego małego uczuliły orginalne pampki:-/
Jedynek używałam dada i pampers i było ok.
Dwójek dostałam 3 paki dada i 1 pampersa.
2 paki dada poszły więc otworzyłam te orginalne wczoraj i dzisiaj dupka czerwona,obszczypana i w krostkach:-( tak jakby odparzona.
Ja mu zmieniam często pieluszki nawet jak jest mały kleks. A jak zrobi większą kupkę to też odrazu zmieniam,więc to nie z mojej winy taka dupka:-/

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moj tez pampkow nie lubi. dajemy takie eko-pieluchy z jednej drogerii niemieckiej, cenowo tak samo jak pampki, albo kauflandowe zwyklaki - swietnie sie sprawdzaja w ciagu dnia.

na obiad jeszcze nie wiem co ale kasze lubie

[Veronic]

kurcsze..juz 2 dzien z rzedu Wojtusia jakies g o w n o gryzie w nocy w głowe
wczoraj miał 3 czerwone punkty, a dzisiaj w nocy dosżły 2... masakra...
i to za bardzo blednąć nie chce... dziwne

[ankaaa206]

no właśnie Magiusa z tymi gazami i kupami to normalka, kurcze to są maluchy jeszcze dla nich zrobienie kupy to mega wysiłek! Mi się wydaję że szukasz sobie usprawiedliwienia by przejść na mm, nawet jak przejdziesz to nic się nie stanie, ja ani moje rodzeństwo cycka w ustach nie mieliśmy i żyjemy

[komiksowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

komiksowa moja koleżanka odstawiła od piersi po dwóch chyba miesiącach bez żadnych środków farmakologicznych i nie owijała piersi bandażem

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


a ja to zawsze zawalę
najwyżej zrobię jakąś zupę

No to zazdroszczę

Mysia fajne ubranko

[axella]

Spacer, prawie 3h..pieke soe. Jest z 30stopni a Zunia spi
szkoda ze w domu tak nie spi, tyyyyle bym zrobila..

[ankaaa206]

Napisane przez axella

Spacer, prawie 3h..pieke soe. Jest z 30stopni a Zunia spi
szkoda ze w domu tak nie spi, tyyyyle bym zrobila..

zazdroszczę że mała Ci śpi w wózku, u nas maly musi oglądać świat <niebo> i może sobie pośpi 10-15 min resztę spaceru ma otwarte oczy i gada sobie a potem ryczy

[colorblue]

Napisane przez Veronic

hejj hej



na pewno niedługo wszystko sie ustabilizuje i bedziesz mogła cieszyc sie swoimi cyckami;p

i tez mi sie wydaje,ze laktator to zło...
odkad zaczełam odciagac i karmic malego mm to sie pogorszyło z cyckami...
teraz juz jest lepiej i nie mam zamiaru wracac do mm ani nawet wody z butelki nie bede mu podawac, tylko piers



Tymek podziel sie kupa z Wojtusiem!!!!

moj od przedwczoraj nie robil , a teraz produkuje i cos nie moze zrobic...
steka.., baczki ida,ale kupy brak



ale super devil!!! wyglada nieziemsko

Podzielimy się chętnie:-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez colorblue

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie dziś jarzynowa i resztki pizzy z wczoraj

Napisane przez Mysia mysz

wrzucam fotkę mojego diabełka

słodkie diablątko

[Ag_nes]

hej

byłam wczoraj w przychodni, chciałam zważyć małą ale strona zdrowa była zamknięta. Pomyslalam, nie po to szłam 1.5 km z dzieckiem na ręku ( bo w wózku się darła ) żeby teraz jej nie zważyć. Zawołałam pielęgniarkę z chorej strony i powiedziałam że muszę zważyć, bo mi dziecko się szarpie przy piersi i cholera wie czy ona zjada i czy czasem dokarmiać nie muszę. Otworzyła mi baba przychodnię, kazała rozebrać dziecko.. a jak zobaczyła te wałeczki na udach, ogromny brzuch i druga brodę to powiedziała "co Pani wymyśla, na niedożywioną to ona nie wygląda " No i kluska waży 5900. Pomysleć, że całą ciąże schizowałam, że mam małe dziecko

Napisane przez barwineczek

nie drażnij lwa ja nie moge patrzeć na mój brzuch, od sierpnia zaczynam a6w, nic innego nie wygra z Pirelli

-

ja walcze z a6w juz chyba 10 dzień... i już mi się zapał kończy chociaż do ideału daleko

Napisane przez ankaaa206

fajnie macie

my po wizycie u gina, wszystko ok, przez rok mam nie zachodzić w ciąże
dostałam receptę na tabletki anty przy kp, minusem ich jest to że nie można mieć przerwy dłuższej niż 3 godz, więc muszę się pilnować

co to za tabletki ?

Napisane przez maarchewka

Wybiera się ktoś z dzieciaczkiem na wakacje?? bo my byśmy chcieli gdzieś pojechac ale nie wiemy gdzie można z takim maluszkiem i co by bylo dla niego najlepsze.. prawdopodobnie w Polsce..

też bym chciała, ale boję się z tym moim rozwrzeszczanym i nieobliczalnym dzieckiem oddalić się od domu

Napisane przez colorblue

Witam:-*

U nas dzisiaj pochmurnie się robi:-/
Duchota straszna.

Mojego małego uczuliły orginalne pampki:-/
Jedynek używałam dada i pampers i było ok.
Dwójek dostałam 3 paki dada i 1 pampersa.
2 paki dada poszły więc otworzyłam te orginalne wczoraj i dzisiaj dupka czerwona,obszczypana i w krostkach:-( tak jakby odparzona.
Ja mu zmieniam często pieluszki nawet jak jest mały kleks. A jak zrobi większą kupkę to też odrazu zmieniam,więc to nie z mojej winy taka dupka:-/

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jestes pewna że pampy uczulają a nie chusteczki? bo ja też podejrzewałam pieluchy a u nas strasznie chusteczki uczuliły i dupsko żywo czerwone było. Polecam bephanten, fajnie leczy

Na obiad robię krem z brokułów i grzanki czosnkowe. Na drugie idziemy do mojej mamy

Napisane przez Veronic

i tez mi sie wydaje,ze laktator to zło...
odkad zaczełam odciagac i karmic malego mm to sie pogorszyło z cyckami...
teraz juz jest lepiej i nie mam zamiaru wracac do mm ani nawet wody z butelki nie bede mu podawac, tylko piers

mój maż czasem naciska, żebym sciągneła laktatorem i podała butelką (jak mała się szarpie przy piersi). Odpowiadam mu wtedy "chłopie, czyś ty widział, żeby w buszu jakaś murzynka odciagała laktatorem i podawała z butelki, to wbrew naturze, tak to natura wymysliła i nie ma innego lepszego sposobu "

[Magiusa]

Napisane przez Mysia mysz

my do Zakopanego na kilka dni w sierpniu urlopu żadnego pod palmami nie planujemy, bo z takim dzieciem to ja sie umęczę, bo non stop w cieniu musi być to raz, a dwa w te upały mi non stop na cycku wisi

dzisiaj kończymy 6 tygodni młody właśnie ma krótką drzemkę

wrzucam fotkę mojego diabełka

A u Was tak zimno, że on taki opatulony.
Ja Wam powiem, że już naprawdę nie wiem jak go ubierać. W domku leży głównie w krótkim body i skarpetkach, a karczek ma ciepły, że hej. Na noc też w body i przez 2 noce ubierałam go w ten otulacz, ale nie jestem pewna, bo normalnie jak go się w nocy dotknie to gorący, że hej...wręcz mam wrażenie, że na karku za bardzo. Jestem dość zdezorientowana, bo nie chcę go zaziębić, ale on naprawdę ma ten karczek wiecznie ciepły lub wręcz spocony mimo, ze ubrany lekko, a w domku mamy temperaturę zwykłą tj 24-25 stopni.

Napisane przez cloche

ale z tymi kupami i gazami to jest normalne przeciez... i na mm moze byc wprawdzie inaczej, ale tez gazowo niedlugo przejdzie i tak. a ty jedz normalne rzeczy! ja w szpitalu jadlam co dawali (a rozne syfy tam byly) i mlody mimo wszystko dawal rade. mialam wrazenie, ze mu lepiej idzie po moim mleku niz po mm. taki wiek, trza przetrwac i tyle...

Z tym jedzeniem normalnie to śmiesznie, bo wszystkie mamy jedzą normalnie, a ja byłam u 3 pediatrów ( to dlatego, że mam tą kartę Medicover i jak potrzebuję pilnej wizyty to wysyłają mnie do tego pediatry, który jest wolny) i każdy z groźną miną pytał mnie czy trzymam dietę i jak się przyznałam np. nawet do szpinaku to kręcenie głową..generalnie cokolwiek powiedziałam to kręcili. Chore to jakieś...ale ale...pogadałam dziś z przyjacióką i nieco mnie oświeciło, więc powiedzcie mi czy tak jest i podpowiedzcie co nieco.
No więc ona stwierdziła, że mam próbować różne rzeczy i tak naprawdę nie bać się o wzdęcia jeśli nie jem rzeczy wzdymających czy nabiału, bo po wszelkich innych będą raczej krostki a nie ból brzucha czyli mam np. próbować pomidora, ogórka, cukinie etc. Bo jeśli to mu nie posłuży to nie przejawi się to bólem brzucha, a krostkami.
Czy Wy też tak słyszłyście? Szczerze mówiąc jeśli tak jest to faktycznie jestem skłonna próbować.

Odnośnie jego wzdęć to w sumie u naj zauważyłam naprawdę regularnie o 5 rano jest mega wzdęcie. A później to już marudzenie chyba z przebudzenia.
Dziś rano podałam mu mm bebilon comfort ale jakoś mam wyrzuty sumienia więc kolejne karmienie było już z cycka...No chyba się pomęczę jeszcze z tym cyckiem jakiś czas.

Kupiłam też wodę dla niemowląt, której nie trzeba gotować bym mogła podać kilka razy w ciągu dnia jak będzie marudził. Przyjaciółka powiedziała, że jak jest tak gorąco to można podawać tą wodę w temperaturze pokojowej, że nie trzeba podgrzewać do 37 stopni, wy też tak podajecie?

[karolina2121]

Lonely dzięki może wypróbuję
Cloche póki co smarowałam go olejem kokosowym, ale większej poprawy nie zauważyłam

Napisane przez maarchewka

Wybiera się ktoś z dzieciaczkiem na wakacje?? bo my byśmy chcieli gdzieś pojechac ale nie wiemy gdzie można z takim maluszkiem i co by bylo dla niego najlepsze.. prawdopodobnie w Polsce..

Ja bym chciała, ale trochę się boję... może gdzieś na jeziorko... tylko muszę brzuch zrzucić i z tymi rozstępami trochę wstyd

Napisane przez Mysia mysz

wrzucam fotkę mojego diabełka

Jaki słodziak

[Mysia mysz]

Napisane przez Magiusa

A u Was tak zimno, że on taki opatulony.
Ja Wam powiem, że już naprawdę nie wiem jak go ubierać. W domku leży głównie w krótkim body i skarpetkach, a karczek ma ciepły, że hej. Na noc też w body i przez 2 noce ubierałam go w ten otulacz, ale nie jestem pewna, bo normalnie jak go się w nocy dotknie to gorący, że hej...wręcz mam wrażenie, że na karku za bardzo. Jestem dość zdezorientowana, bo nie chcę go zaziębić, ale on naprawdę ma ten karczek wiecznie ciepły lub wręcz spocony mimo, ze ubrany lekko, a w domku mamy temperaturę zwykłą tj 24-25 stopni.



Z tym jedzeniem normalnie to śmiesznie, bo wszystkie mamy jedzą normalnie, a ja byłam u 3 pediatrów ( to dlatego, że mam tą kartę Medicover i jak potrzebuję pilnej wizyty to wysyłają mnie do tego pediatry, który jest wolny) i każdy z groźną miną pytał mnie czy trzymam dietę i jak się przyznałam np. nawet do szpinaku to kręcenie głową..generalnie cokolwiek powiedziałam to kręcili. Chore to jakieś...ale ale...pogadałam dziś z przyjacióką i nieco mnie oświeciło, więc powiedzcie mi czy tak jest i podpowiedzcie co nieco.
No więc ona stwierdziła, że mam próbować różne rzeczy i tak naprawdę nie bać się o wzdęcia jeśli nie jem rzeczy wzdymających czy nabiału, bo po wszelkich innych będą raczej krostki a nie ból brzucha czyli mam np. próbować pomidora, ogórka, cukinie etc. Bo jeśli to mu nie posłuży to nie przejawi się to bólem brzucha, a krostkami.
Czy Wy też tak słyszłyście? Szczerze mówiąc jeśli tak jest to faktycznie jestem skłonna próbować.

Odnośnie jego wzdęć to w sumie u naj zauważyłam naprawdę regularnie o 5 rano jest mega wzdęcie. A później to już marudzenie chyba z przebudzenia.
Dziś rano podałam mu mm bebilon comfort ale jakoś mam wyrzuty sumienia więc kolejne karmienie było już z cycka...No chyba się pomęczę jeszcze z tym cyckiem jakiś czas.

Kupiłam też wodę dla niemowląt, której nie trzeba gotować bym mogła podać kilka razy w ciągu dnia jak będzie marudził. Przyjaciółka powiedziała, że jak jest tak gorąco to można podawać tą wodę w temperaturze pokojowej, że nie trzeba podgrzewać do 37 stopni, wy też tak podajecie?

ubrany był do sesji specjalnie teraz leży obok w bodziaku i skarpetkach ubieram go jak siebie ew. troszkę cieplej w nocy body+skarpetki

ja jem wszystko dwa razy zaobserwowałam jakieś złe reakcje - wzdęcia po dużej ilości czosnku (ja też czułam sama niesmak:/) i ulewanie straszne po żarciu w kfc a tak to się nie ograniczam i mały nie ma żadnych problemów

co do picia, ja czasem daję małemu jak mi non stop na cycku wisi w upał i mam dość, albo jak wychodzimy na spacer weźmie kilka łyków i pada parzę zwykłą herbatę koperkową taką mocną i dolewam trochę do wody, co do wody używam zwykłej źródlanej tylko zawsze pilnuję, żeby była świeżo otwarta max 24h, nie podgrzewam, nie gotuje

[Veronic]

Napisane przez Ag_nes

hej

byłam wczoraj w przychodni, chciałam zważyć małą ale strona zdrowa była zamknięta. Pomyslalam, nie po to szłam 1.5 km z dzieckiem na ręku ( bo w wózku się darła ) żeby teraz jej nie zważyć. Zawołałam pielęgniarkę z chorej strony i powiedziałam że muszę zważyć, bo mi dziecko się szarpie przy piersi i cholera wie czy ona zjada i czy czasem dokarmiać nie muszę. Otworzyła mi baba przychodnię, kazała rozebrać dziecko.. a jak zobaczyła te wałeczki na udach, ogromny brzuch i druga brodę to powiedziała "co Pani wymyśla, na niedożywioną to ona nie wygląda " No i kluska waży 5900. Pomysleć, że całą ciąże schizowałam, że mam małe dziecko





ja walcze z a6w juz chyba 10 dzień... i już mi się zapał kończy chociaż do ideału daleko



co to za tabletki ?



też bym chciała, ale boję się z tym moim rozwrzeszczanym i nieobliczalnym dzieckiem oddalić się od domu




Jestes pewna że pampy uczulają a nie chusteczki? bo ja też podejrzewałam pieluchy a u nas strasznie chusteczki uczuliły i dupsko żywo czerwone było. Polecam bephanten, fajnie leczy

Na obiad robię krem z brokułów i grzanki czosnkowe. Na drugie idziemy do mojej mamy



mój maż czasem naciska, żebym sciągneła laktatorem i podała butelką (jak mała się szarpie przy piersi). Odpowiadam mu wtedy "chłopie, czyś ty widział, żeby w buszu jakaś murzynka odciagała laktatorem i podawała z butelki, to wbrew naturze, tak to natura wymysliła i nie ma innego lepszego sposobu "

no właśnie- chusteczki Pampersa mają fatalny skład
dostaliśmy 1 paczkę w prezencie,ale boję się jej otworzyć;D i raczej dzieciaczka nimi nie wytre
za to pieluszki Pampers są super Młody przeleży w nich całą noc i zero jakichkolwiek czerwonych śladów

dziękuję za brawa chce karmic piersią i tyle, nie będę cudować z butelkami i mieszać dziecku w głowie
potem (po 5-6 miesiacu zycia) zacznę po prostu dawać płyny z kubeczka no i papki łyżeczką (już się zaopatrzyłam w TT zmieniającą kolor)

a tekst z murzynką świetny


dziewczyny skąd wiecie,ze to akurat dany posiłek zaszkodził dziecku ??
wiecie dokładnie kiedy to co zjadłyście przenika do mleka??

ja rozmawiałam z położną (oddziałową porodówki i spec. w zaburzeniach laktacji) i ona twierdzi,ze nasza dieta nie szkodzi dziecku (jeśli to samo jadłyśmy w ciąży)

ooo W jest głodny pa

[nuna2]

Dziewczyny ja na sekunde z prośbą o poradę. Wbaczcie, że nie nadrabiam, ale nie mam jak a wiem, że są tu doświadczone

Małej wyszły pleśnawki jak jej pomóc?? W aptece dali nam aphtin, ale on podobno od 1 r.ż... Nie wiem co robić

[colorblue]

Napisane przez Ag_nes

hej

byłam wczoraj w przychodni, chciałam zważyć małą ale strona zdrowa była zamknięta. Pomyslalam, nie po to szłam 1.5 km z dzieckiem na ręku ( bo w wózku się darła ) żeby teraz jej nie zważyć. Zawołałam pielęgniarkę z chorej strony i powiedziałam że muszę zważyć, bo mi dziecko się szarpie przy piersi i cholera wie czy ona zjada i czy czasem dokarmiać nie muszę. Otworzyła mi baba przychodnię, kazała rozebrać dziecko.. a jak zobaczyła te wałeczki na udach, ogromny brzuch i druga brodę to powiedziała "co Pani wymyśla, na niedożywioną to ona nie wygląda " No i kluska waży 5900. Pomysleć, że całą ciąże schizowałam, że mam małe dziecko





ja walcze z a6w juz chyba 10 dzień... i już mi się zapał kończy chociaż do ideału daleko



co to za tabletki ?



też bym chciała, ale boję się z tym moim rozwrzeszczanym i nieobliczalnym dzieckiem oddalić się od domu




Jestes pewna że pampy uczulają a nie chusteczki? bo ja też podejrzewałam pieluchy a u nas strasznie chusteczki uczuliły i dupsko żywo czerwone było. Polecam bephanten, fajnie leczy

Na obiad robię krem z brokułów i grzanki czosnkowe. Na drugie idziemy do mojej mamy



mój maż czasem naciska, żebym sciągneła laktatorem i podała butelką (jak mała się szarpie przy piersi). Odpowiadam mu wtedy "chłopie, czyś ty widział, żeby w buszu jakaś murzynka odciagała laktatorem i podawała z butelki, to wbrew naturze, tak to natura wymysliła i nie ma innego lepszego sposobu "

Nie to nie chusteczki. Od urodzenia używam jednych.tych co od niuńki dostałam i było ok. Wczoraj zaczełam zakładać pampersy i dzisiaj efekt taki:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez humpback

mi piersi zasłaniają brzuch, więc nie skupiam się zbytnio na tym flaczku

je też

my jak byliśmy z młodym ostatnio u gina to była dziewczyna w ciąży. zachwycała się małym, aż ten puścił takiego bąka że cała poczekalnia słyszała jakie kupsko poszło i zachwyt się skończył

Napisane przez colorblue

Witam:-*

U nas dzisiaj pochmurnie się robi:-/
Duchota straszna.

Mojego małego uczuliły orginalne pampki:-/
Jedynek używałam dada i pampers i było ok.
Dwójek dostałam 3 paki dada i 1 pampersa.
2 paki dada poszły więc otworzyłam te orginalne wczoraj i dzisiaj dupka czerwona,obszczypana i w krostkach:-( tak jakby odparzona.
Ja mu zmieniam często pieluszki nawet jak jest mały kleks. A jak zrobi większą kupkę to też odrazu zmieniam,więc to nie z mojej winy taka dupka:-/

Co dzisiaj robicie na obiad??? U mnie wczoraj zupa jarzynowa była a dzisiaj kasza gryczana,sos i ogórek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie chyba zrobie pizze.. jak mi maly pozwoli..

Napisane przez Mysia mysz

my do Zakopanego na kilka dni w sierpniu urlopu żadnego pod palmami nie planujemy, bo z takim dzieciem to ja sie umęczę, bo non stop w cieniu musi być to raz, a dwa w te upały mi non stop na cycku wisi

dzisiaj kończymy 6 tygodni młody właśnie ma krótką drzemkę

wrzucam fotkę mojego diabełka

ekstra

Napisane przez Magiusa

A u Was tak zimno, że on taki opatulony.
Ja Wam powiem, że już naprawdę nie wiem jak go ubierać. W domku leży głównie w krótkim body i skarpetkach, a karczek ma ciepły, że hej. Na noc też w body i przez 2 noce ubierałam go w ten otulacz, ale nie jestem pewna, bo normalnie jak go się w nocy dotknie to gorący, że hej...wręcz mam wrażenie, że na karku za bardzo. Jestem dość zdezorientowana, bo nie chcę go zaziębić, ale on naprawdę ma ten karczek wiecznie ciepły lub wręcz spocony mimo, ze ubrany lekko, a w domku mamy temperaturę zwykłą tj 24-25 stopni.



Z tym jedzeniem normalnie to śmiesznie, bo wszystkie mamy jedzą normalnie, a ja byłam u 3 pediatrów ( to dlatego, że mam tą kartę Medicover i jak potrzebuję pilnej wizyty to wysyłają mnie do tego pediatry, który jest wolny) i każdy z groźną miną pytał mnie czy trzymam dietę i jak się przyznałam np. nawet do szpinaku to kręcenie głową..generalnie cokolwiek powiedziałam to kręcili. Chore to jakieś...ale ale...pogadałam dziś z przyjacióką i nieco mnie oświeciło, więc powiedzcie mi czy tak jest i podpowiedzcie co nieco.
No więc ona stwierdziła, że mam próbować różne rzeczy i tak naprawdę nie bać się o wzdęcia jeśli nie jem rzeczy wzdymających czy nabiału, bo po wszelkich innych będą raczej krostki a nie ból brzucha czyli mam np. próbować pomidora, ogórka, cukinie etc. Bo jeśli to mu nie posłuży to nie przejawi się to bólem brzucha, a krostkami.
Czy Wy też tak słyszłyście? Szczerze mówiąc jeśli tak jest to faktycznie jestem skłonna próbować.

Odnośnie jego wzdęć to w sumie u naj zauważyłam naprawdę regularnie o 5 rano jest mega wzdęcie. A później to już marudzenie chyba z przebudzenia.
Dziś rano podałam mu mm bebilon comfort ale jakoś mam wyrzuty sumienia więc kolejne karmienie było już z cycka...No chyba się pomęczę jeszcze z tym cyckiem jakiś czas.

Kupiłam też wodę dla niemowląt, której nie trzeba gotować bym mogła podać kilka razy w ciągu dnia jak będzie marudził. Przyjaciółka powiedziała, że jak jest tak gorąco to można podawać tą wodę w temperaturze pokojowej, że nie trzeba podgrzewać do 37 stopni, wy też tak podajecie?

co do tych rzeczy jakie reakcje powinnny być to nie wiem.. ja bym raczej obstawała, że rzeczy wzdymające mogą działać na brzuch- czyli kapucha, boby, fasole itp, a rzeczy uczulające - pomidory, ogórki, owoc, orzechye na twarz.. ale pewnie są produkty które zawrówno na brzuch jak i na twarz.. ja jak się najadłam 1 kg czareśni i chyba jakieś pryskane byly albo coś bo mnie brzuch bolal to maly kupy nie mógł zrobic...

---

No i mamy skok rozwojowy 8 tyg.. tak mi się wydaje... Od rana jest płacz.. a maly normalnie to praktycznie nie placze... i to taki żałosny jakby mu zdechł najukochanszy piesek.... i jest wiszenie na rękach.. ostawiam go chociaż na chwile do fotelika bujaczka to znowu żałosny płacz...

Color a jak z Twoim cycem tym naderwanym??

[Veronic]

Napisane przez nuna2

Dziewczyny ja na sekunde z prośbą o poradę. Wbaczcie, że nie nadrabiam, ale nie mam jak a wiem, że są tu doświadczone

Małej wyszły pleśnawki jak jej pomóc?? W aptece dali nam aphtin, ale on podobno od 1 r.ż... Nie wiem co robić

spróbuj ten aphtin my w szpitalu uzywałysmy także dla noworodkow/niemowlaków
na pewno nie zaszkodzi,a moze pomoc


a wlasnie - mam pytanko do tych mam ktorych dzieci maja plesniawki=
czesto wyparzacie smoczki/butelki itp??

bo moje ciut starsze kolezanki pielegniarki twierdza ,ze plesniawki moga powstac od nadmiernego wyparzania

(kiedys nasze mamy,babcie wszystko intensywnie sterylizowały i praktycznie wszystkie dzieci mialy plesniawy)

ja np smoczki tylko myje w ciepłej wodzie,a raz dziennie lub raz na 2 dni przeleje wrzatkiem
a plesniawek (odpukac) brak

[maarchewka]

a i dzisiaj waga pokazała +1,5 kg... jeszcze 6,5 i będę happy!!!

i dzisias znowu bylam na tej hardcorowej gimnastyce.. po takiej godzinie odechciewa się czegokolwiek jesc... jak sobie pomysle ile musze wysilku zrobic zeby to spalic.. znowu po 10 minutach umieralam...i znowu babka przez polowe zajęc do mnie krzyczala kaman cwiczymy, wyżej noga.. niżej się zginaj.. co jest dawaj dawaj..nie robimy przerw cwiczymy...

[banka26]

Napisane przez Magiusa

A u Was tak zimno, że on taki opatulony.
Ja Wam powiem, że już naprawdę nie wiem jak go ubierać. W domku leży głównie w krótkim body i skarpetkach, a karczek ma ciepły, że hej. Na noc też w body i przez 2 noce ubierałam go w ten otulacz, ale nie jestem pewna, bo normalnie jak go się w nocy dotknie to gorący, że hej...wręcz mam wrażenie, że na karku za bardzo. Jestem dość zdezorientowana, bo nie chcę go zaziębić, ale on naprawdę ma ten karczek wiecznie ciepły lub wręcz spocony mimo, ze ubrany lekko, a w domku mamy temperaturę zwykłą tj 24-25 stopni.



Z tym jedzeniem normalnie to śmiesznie, bo wszystkie mamy jedzą normalnie, a ja byłam u 3 pediatrów ( to dlatego, że mam tą kartę Medicover i jak potrzebuję pilnej wizyty to wysyłają mnie do tego pediatry, który jest wolny) i każdy z groźną miną pytał mnie czy trzymam dietę i jak się przyznałam np. nawet do szpinaku to kręcenie głową..generalnie cokolwiek powiedziałam to kręcili. Chore to jakieś...ale ale...pogadałam dziś z przyjacióką i nieco mnie oświeciło, więc powiedzcie mi czy tak jest i podpowiedzcie co nieco.
No więc ona stwierdziła, że mam próbować różne rzeczy i tak naprawdę nie bać się o wzdęcia jeśli nie jem rzeczy wzdymających czy nabiału, bo po wszelkich innych będą raczej krostki a nie ból brzucha czyli mam np. próbować pomidora, ogórka, cukinie etc. Bo jeśli to mu nie posłuży to nie przejawi się to bólem brzucha, a krostkami.
Czy Wy też tak słyszłyście? Szczerze mówiąc jeśli tak jest to faktycznie jestem skłonna próbować.

Odnośnie jego wzdęć to w sumie u naj zauważyłam naprawdę regularnie o 5 rano jest mega wzdęcie. A później to już marudzenie chyba z przebudzenia.
Dziś rano podałam mu mm bebilon comfort ale jakoś mam wyrzuty sumienia więc kolejne karmienie było już z cycka...No chyba się pomęczę jeszcze z tym cyckiem jakiś czas.

Kupiłam też wodę dla niemowląt, której nie trzeba gotować bym mogła podać kilka razy w ciągu dnia jak będzie marudził. Przyjaciółka powiedziała, że jak jest tak gorąco to można podawać tą wodę w temperaturze pokojowej, że nie trzeba podgrzewać do 37 stopni, wy też tak podajecie?

A co to za woda? Ja bym chyba tez zagotowala ja

[maarchewka]

Napisane przez Veronic

spróbuj ten aphtin my w szpitalu uzywałysmy także dla noworodkow/niemowlaków
na pewno nie zaszkodzi,a moze pomoc


a wlasnie - mam pytanko do tych mam ktorych dzieci maja plesniawki=
czesto wyparzacie smoczki/butelki itp??

bo moje ciut starsze kolezanki pielegniarki twierdza ,ze plesniawki moga powstac od nadmiernego wyparzania

(kiedys nasze mamy,babcie wszystko intensywnie sterylizowały i praktycznie wszystkie dzieci mialy plesniawy)

ja np smoczki tylko myje w ciepłej wodzie,a raz dziennie lub raz na 2 dni przeleje wrzatkiem
a plesniawek (odpukac) brak

hmm dziwna teoria z tym wyparzaniem.. a czemu od wyparzania mialy by się pojawiac?? może kiedyś rzadziej smoczki zmieniali, albo bardziej podchodzily mlekiem i się tego nie wymienialo?? Ja wyparzam jak mi spadnie na podlogę tzn. gotuje je w garnku, razem z muszlami, butelkami i laktatorem... no i kiedy wydaje mi się ze już jest nieświeżu.. a wlasnie musze chyba smoczki nowe kupić..

A i pytanie jak zwalczyć katarek?? Małemu chrobocze się w nosku.. normalnie zaczął chrapać... i w szpitalu mial inhalacje... ale to nic nie dało.. wczoraj próbowałam trochę gruszką wyciągnąć ale to jakby siedzi głębiej i nie ma jak wyciągnąc... może coś zapuścić do nosa? tylko co??