Dieta oczyszczająca - kasza jaglana

[LyraBea]

Napisane przez fasolinno

hej witam wszystkie
Lyrea widziałam że cię tu znajde

ja dziś drugi dzien , a po pierwszym było 1,5 kg mniej, licze że jutro tez coś miłego mnie spotka w trakcie ważenia,
poza kaszą korzystam z kawy z mlekiem , szczypty cynamonu i slodzika, no trudno inaczej nie pociągne, nastawiam sie na 3-4 dni zobaczymy jak wyjdzie

właśnie podjadam kaszę jako owsiankę dodała do już ugotowanej kaszy trochę gorącej wody, slodzik i odrobinę mleka - pyszne

A kuku fasolinko
No, byłam, byłam. Ładnie przez monodietę przeszłam i sobie stąd poszłam, bo dziewczyny pouciekały gdzieś ....
Trzymaj się, wytrzymaj, Taka dieta, to naprawdę niegłupia sprawa

[anex_1989]

Kochane,a ja w przeciągu mc-a zrzuciłam 7kg!!! dla mnie to mega sukces
szczerze Wam powiem, że nie wierzę w żadne diety cud, postanowiłam się wziąć za siebie i przede wszystkim zmniejszyć ilość pochłanianych pokarmów tzw. MŻ, oprócz tego nie jem chipsów, nie piję słodzonych napojów gazowanych,białe pieczywo zastąpiłam ciemnym, razowym mieszanym, raz w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego ale w ograniczonej ilości, kaszę jaglaną jadam bardzo często łączę ją z surówkami bo przecież warzywa i owoce zawierają dużo błonnika aha i co najważniejsze nie jem po 18 wcześniej złe nawyki żywieniowe, późne kolacje i objadanie się niezdrowymi przekąskami doprowadziły do nadprogramowej oponki, mam nadzieję, że jak dołożę do tego wszystkiego jeszcze ćwiczenia tj. basen i hula-hop to niedługo osiągnę moją wymarzoną wagę wiem też, że na początku efekty widać po dość niedługim czasie później waga stoi w miejscu, ale myślę, że odrobina samozaparcia i wytrwanie w postanowieniu sprawi, że ważąc się co jakiś czas będę mile zaskoczona tendencją spadkową życzę wszystkim chcącym zgubić nadprogramowe kilogramy wytrwania w postanowieniach i odchudzania się z głową

[fasolinno]

Napisane przez anex_1989

Kochane,a ja w przeciągu mc-a zrzuciłam 7kg!!! dla mnie to mega sukces
szczerze Wam powiem, że nie wierzę w żadne diety cud, postanowiłam się wziąć za siebie i przede wszystkim zmniejszyć ilość pochłanianych pokarmów tzw. MŻ, oprócz tego nie jem chipsów, nie piję słodzonych napojów gazowanych,białe pieczywo zastąpiłam ciemnym, razowym mieszanym, raz w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego ale w ograniczonej ilości, kaszę jaglaną jadam bardzo często łączę ją z surówkami bo przecież warzywa i owoce zawierają dużo błonnika aha i co najważniejsze nie jem po 18 wcześniej złe nawyki żywieniowe, późne kolacje i objadanie się niezdrowymi przekąskami doprowadziły do nadprogramowej oponki, mam nadzieję, że jak dołożę do tego wszystkiego jeszcze ćwiczenia tj. basen i hula-hop to niedługo osiągnę moją wymarzoną wagę wiem też, że na początku efekty widać po dość niedługim czasie później waga stoi w miejscu, ale myślę, że odrobina samozaparcia i wytrwanie w postanowieniu sprawi, że ważąc się co jakiś czas będę mile zaskoczona tendencją spadkową życzę wszystkim chcącym zgubić nadprogramowe kilogramy wytrwania w postanowieniach i odchudzania się z głową

GRATULUJĘ piękny wynik oby tak dalej
fiu fiu 7 kg to baaaaaaaaaaaaaaardzo dużo

[bezkituu]

Ależcie mnie zmotywowały!
Zaczynam od jutra z kaszą :))
Od poniedziałku 8.07 staram się zmienić moje nawyki żywieniowe, tj. zero chipsów, cola-coli i innych cudów. Posiłki małe, 5 razy dziennie.
Ale jem wszystko normalnie, staram się nie rezygnować za bardzo z jedzenia, nawet tych smażonych potraw, bo wiem, że za jakiś czas zacznę jeść normalnie, więc nie chcę efektu jojo.
Nie widzę jeszcze efektu, potrzebuję motywacji, żeby tego nie rzucić w diabły, więc stwierdziłam, że od jutra lecę na kaszce, mimo, że spadnie sama woda to na pewno ucieszy :))

PS Właśnie się zważyłam, 3kg poszły, więc jednak jakiś ten efekt jest.

[Tusia forte]

Napisane przez anex_1989

Kochane,a ja w przeciągu mc-a zrzuciłam 7kg!!! dla mnie to mega sukces
szczerze Wam powiem, że nie wierzę w żadne diety cud, postanowiłam się wziąć za siebie i przede wszystkim zmniejszyć ilość pochłanianych pokarmów tzw. MŻ, oprócz tego nie jem chipsów, nie piję słodzonych napojów gazowanych,białe pieczywo zastąpiłam ciemnym, razowym mieszanym, raz w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego ale w ograniczonej ilości, kaszę jaglaną jadam bardzo często łączę ją z surówkami bo przecież warzywa i owoce zawierają dużo błonnika aha i co najważniejsze nie jem po 18 wcześniej złe nawyki żywieniowe, późne kolacje i objadanie się niezdrowymi przekąskami doprowadziły do nadprogramowej oponki, mam nadzieję, że jak dołożę do tego wszystkiego jeszcze ćwiczenia tj. basen i hula-hop to niedługo osiągnę moją wymarzoną wagę wiem też, że na początku efekty widać po dość niedługim czasie później waga stoi w miejscu, ale myślę, że odrobina samozaparcia i wytrwanie w postanowieniu sprawi, że ważąc się co jakiś czas będę mile zaskoczona tendencją spadkową życzę wszystkim chcącym zgubić nadprogramowe kilogramy wytrwania w postanowieniach i odchudzania się z głową

Wow, gratki Ja nadal "romansuje" z kaszą, ale nie jest to monodieta. Jem ją codziennie na śniadanie, czasami kolację z dodatkiem jogurtu i owoców. Naprawdę można się od niej zdrowo uzależnić. Do tego stosuję dietę MŻ, chociaż czasami trochę % i okropnych przekąsek wpadnie, no ale trudno, po prostu jest wszystko z umiarem. Ćwiczenia z Ewką i Mel B obowiązkowo. Zbieram się jeszcze na bieganie, buty już kupione, muszę zrobić tylko ten pierwszy krok

Smacznego z kaszą dla wszystkich dziewczyn!

[fasolinno]

Napisane przez bezkituu

Ależcie mnie zmotywowały!
Zaczynam od jutra z kaszą )
Od poniedziałku 8.07 staram się zmienić moje nawyki żywieniowe, tj. zero chipsów, cola-coli i innych cudów. Posiłki małe, 5 razy dziennie.
Ale jem wszystko normalnie, staram się nie rezygnować za bardzo z jedzenia, nawet tych smażonych potraw, bo wiem, że za jakiś czas zacznę jeść normalnie, więc nie chcę efektu jojo.
Nie widzę jeszcze efektu, potrzebuję motywacji, żeby tego nie rzucić w diabły, więc stwierdziłam, że od jutra lecę na kaszce, mimo, że spadnie sama woda to na pewno ucieszy )

PS Właśnie się zważyłam, 3kg poszły, więc jednak jakiś ten efekt jest.

czy dobrze rozumiem : 3 kg w ciągu 10 dni na MŻ ? nieźle !!!

[Cytrynowe_Marzenie]

no więc postanowiłam i ja spróbować. z tym, że monodieta to chyba dla mnie trochę za dużo. przynajmniej dla początek. póki co zamieniam dwa posiłki na kaszę. później najwyżej zamienię kolejne.

[bezkituu]

Napisane przez fasolinno

czy dobrze rozumiem : 3 kg w ciągu 10 dni na MŻ ? nieźle !!!:oklaski:

Tak, tak, dobrze zrozumiałaś, z tym, że przez 13, dziś już 14 dni ;P

[anex_1989]

Tusia forte i fasolinno dziękuję za miłe słowa

Monodiety szybko się nudzą i brzydną więc warto łączyć je ze wszystkimi składnikami bogatymi w wartości odżywcze- kolejny sukces za mną spodnie, które leżały w szafie do wydania leżą na mnie idealnie!

W weekend zrobiłam sobie kotleciki rybne z marchewką i pietruszką pyszne i mega sycące

[fasolinno]

babki bo jak się chce to się da

no i wazne żeby zdrowe nawyki były na dłużej niż 3 tygodnie , bo potem wszystkie kg wracają - niestety

[tekila901]

czy kaszę jaglana mozna zastępować innymi kaszami, by dieta byla urozmaicona?

[ParisParisienne]

mam pytanie, czy podczas 3 dniowej diety oczyszczajacej ( tylko kasza) mozna pic kawe?

[Tusia forte]

Napisane przez ParisParisienne

mam pytanie, czy podczas 3 dniowej diety oczyszczajacej ( tylko kasza) mozna pic kawe?

Jeśli oczyszczasz sie tylko na jaglanej to odradzam kawę a nawet czarną herbatę. Pij jak najwięcej wody i zielonej herbaty. Wtedy oczyszczanie sie z wszelkich toksyn bedzie bardziej skutecznie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ParisParisienne]

a jak ze spadkiem wagi? czy jaglana + warzywa takze jest skuteczna?

[Steef]

Drogie Panie czy kasza jaglana jest na prawdę tak dobra jak piszą? w sensie oczyszczająca i tak dalej?
http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,tit...wiadomosc.html

[Karolinek1987]

właśnie zaczełam pierwszy dzień monodiety jaglanej
znajdzie się ktoś chętny?

[blondix]

Witam,ja zaczynam od jutra I mam nadzieję wytrwać 12 dni
Może ktoś jeszcze się przyłączy?

[Karolinek1987]

Napisane przez blondix

Witam,ja zaczynam od jutra I mam nadzieję wytrwać 12 dni
Może ktoś jeszcze się przyłączy?

blondix jak idzie? jesz sucha kaszę?

[lady milady]

dziewczyny, od jutra też zaczynam jaglaną trzymajcie kciuki

[lady milady]

jem już 7 dzień- jedyne co zauwazyłam to to, ze nie ma wzdęc, zniknąl kwaśny smak w ustach , no i niby waże 1,5 kg mniej ale jestem pewna ze to nie tłuszcz się spalił( bo przecież sam bez ćwiczeń sie nie spala )tylko opochlizna i woda zeszła...no ale dzielnie wciskam w siebie dalej jaglaną...plus natomiast jest taki , ze faktycznie nie cuce sie po tej kaszy jeśc wcale i tym jestem megazdumiona!!!!!do tego mam inne cenne spostrzeżenie: otóz jak jednego dnia zsrobiłam sobie stek w przyprawach to od razu po tym chciało mi sie jeśc wiecej i więcej- zatem przyprawy dramatycznie zaostrzaja apetyt.Minus tej diety jest natomost taki ( i tego przyznam nie rozumiem kompletnie) ze bardzo rzadko chcodzę teraz to toalety ;-( . a wam jak idzie z jaglaną???

[tekila901]

Napisane przez lady milady

jem już 7 dzień- jedyne co zauwazyłam to to, ze nie ma wzdęc, zniknąl kwaśny smak w ustach , no i niby waże 1,5 kg mniej ale jestem pewna ze to nie tłuszcz się spalił( bo przecież sam bez ćwiczeń sie nie spala )tylko opochlizna i woda zeszła...no ale dzielnie wciskam w siebie dalej jaglaną...plus natomiast jest taki , ze faktycznie nie cuce sie po tej kaszy jeśc wcale i tym jestem megazdumiona!!!!!do tego mam inne cenne spostrzeżenie: otóz jak jednego dnia zsrobiłam sobie stek w przyprawach to od razu po tym chciało mi sie jeśc wiecej i więcej- zatem przyprawy dramatycznie zaostrzaja apetyt.Minus tej diety jest natomost taki ( i tego przyznam nie rozumiem kompletnie) ze bardzo rzadko chcodzę teraz to toalety ;-( . a wam jak idzie z jaglaną???

ale jesz tylko kaszę czy z dodatkami?

[lady milady]

jem z dodatkami tj warzywami na parze bez przypraw

[mrusia_lusia]

Hej ja również się przyłączam, niedługo zaczynam

[zabciajs]

Napisane przez mrusia_lusia

Hej ja również się przyłączam, niedługo zaczynam

Ja też planuję zacząć. Przeczytałam wątek.
3 dni chciałabym wytrzymać. Bardzo lubie kaszę jaglaną, ale zdecydowanie za mało jej jem. Pamiętam ją z dawnych czasów. Na przemiennie gotowana na mleku z kaszą manną. Do tej pory jak mam boleści brzucha to jem na kolacje kaszę jaglaną na mleku.
Nie wiem czy przekonam się do takiej na wodzie?!
Bez odrobiny soli lub cukru?!

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

A jak z jedzeniem po treningu? Czy kasza jaglana będzie dobra?
Najlepiej po treningu zjeść coś białkowego.
Więc, mam pewnie obawy.

[aneczkale]

heja
jestem nowa i moja przygoda z jaglaną zaczeła się 2 dni temu. Zajadam kaszę 4 razy dziennie ,i robię ją z dodatkami albo masło i warzywa ,albo jogurt naturalny i owoce i do tego około 50 gram jaglanej na wodzie. Liczę na oczyszczenie i zgubienie paru kilo.
Trzymajcie się

[Nytus]

hejka ja tez dzisiaj zaczełam, mam cały pierwszy dzień za sobą, kasza baaardzo mi smakuje i już z niej nie zrezygnuje tak jak nie zrezygnuje z kawy i jabłuszek bo nie dam rady ale mam nadzieje, ze efekty i tak będą z wami będzie mi łatwiej

[malypeszek]

To ja też się wpiszę. Mam piąty dzień i wymiękam - nie mogę na nią patrzeć, zwłaszcza, że inni domownicy jedzą taaakie dobre rzeczy
W założeniu miało być 7 dni, ale chyba już jutro zjem normalnie, bo inaczej to umrę No chyba, że to chwilowy kryzys

[anema]

podlaczam sie do diety! mam nadzieje,ze wytrzymam chociaz 3 dni bo ostatnio ze mna naaaprawde ciezko...

[zabciajs]

Ja zajadam kaszę od ponad tygodnia, ale nie samą. W zastępstwie za ziemniaki/ryż/makaron. Jest świetna. Neutralna. Czuję się po niej lekko.

[majashih]

Dzisiaj zaczynam monodietę jaglaną, na początek 4 dni, jeden dzień przerwy na imprezę rodzinną i kolejne 3 dni. Będę czasem dodawała zioła lub przyprawy, bo nie dam rady na tym samym smaku wytrzymać tyle czasu

Liczę na oczyszczenie, pozbycie sie zastałej wody i spadek wagi, bo w czerwcu biorę ślub!