Związki rozpoczęte w 2005 roku - zapraszam!

[paula54]

Agrafka - trzymam kciuki! nie ma się co denerwować, będzie dobrze

My na razie jeszcze pracujemy i końca nie widać... A urlop planujemy dopiero na połowę sierpnia

[hankasz]

Witam dziewczyny Jeśli można to ja też się dołączę, razem od maja 2005 i już po ślubie wrzesień 2012.

[Jamee]

Agrafko i jak po wizycie?

Trochę mnie nie było ale znowu musiałam się męczyć z alergią Dostałam teraz dwumiesięczną kurację i zobaczymy jak to będzie

I jeśli mogę Was prosić o kciuki w wiadomej sprawie

Witak hankasz

[Agrafka86]

Napisane przez JudytaKas

Wczoraj byłam pierwszy raz na nowych zajęciach na siłowni - TRX wchodzą na stałe do mojego tygodniowego rozkładu jazdy

No i dobrze. Ja już się nie mogę doczekać, aż będę zrzucać ciążowe kilogramy.

Napisane przez hankasz

Witam dziewczyny Jeśli można to ja też się dołączę, razem od maja 2005 i już po ślubie wrzesień 2012.

Witaj.

Napisane przez Jamee

Trochę mnie nie było ale znowu musiałam się męczyć z alergią Dostałam teraz dwumiesięczną kurację i zobaczymy jak to będzie

I jeśli mogę Was prosić o kciuki w wiadomej sprawie

Oczywiście mocne mocne mocne !!!

Po wizycie okazało się, że idę do szpitala 5.08 i cesarkę będą robić 6.08! O matko już się boję!

[Jamee]

Napisane przez Agrafka86

No i dobrze. Ja już się nie mogę doczekać, aż będę zrzucać ciążowe kilogramy.



Witaj.



Oczywiście mocne mocne mocne !!!

Po wizycie okazało się, że idę do szpitala 5.08 i cesarkę będą robić 6.08! O matko już się boję!

O to już niedługo synek będzie na świecie I rozumiem, że się boisz bo ja jeszcze w ciąży nie jestem ( żeby jednak było inaczej) a na samą myśl o porodzi mi słabo

[JudytaKas]

Wróciłam z urlopiku, było świetnie

Napisane przez hankasz

Witam dziewczyny Jeśli można to ja też się dołączę, razem od maja 2005 i już po ślubie wrzesień 2012.

witamy, witamy

Napisane przez Jamee

I jeśli mogę Was prosić o kciuki w wiadomej sprawie

Napisane przez Agrafka86

Po wizycie okazało się, że idę do szpitala 5.08 i cesarkę będą robić 6.08! O matko już się boję!

będzie dobrze jeszcze chwilka i będziesz trzymać synka w ramionach

Wróciłam do domu po 24 (nie ma to jak podróże pociągiem) i już w pracy siedzę - spać

[Agrafka86]

Judyta super, że urlopik się udał.

Ja już coraz bliżej do cc. Dzisiaj mam plan spakować już torbę dla siebie do szpitala, jakby czasami wcześniej się coś zaczęło dziać to wolę być przygotowana.

[JudytaKas]

Napisane przez Agrafka86

Ja już coraz bliżej do cc. Dzisiaj mam plan spakować już torbę dla siebie do szpitala, jakby czasami wcześniej się coś zaczęło dziać to wolę być przygotowana.

dobry pomysł lepiej się przygotować trochę wcześniej bo mały może wywinąć numer
Toż to już już

[Jamee]

Witajcie

Niestety nie udało nam się w tym miesiącu

Zaczynamy 5 cs a ja zaczynam się coraz bardziej spinać co w ogóle nam nie pomaga A tymczasem męczę się z potwornie bolesnym @

[pejlin]

Jak tu umilkło ostatnio
Jak tam dziewczyny?
Agrafko, jak tam samopoczucie ?

[JudytaKas]

Chyba urlopowo
Agrafka to nam chyba już w szpitalu leżyalbo wrócili do domku i cieszą się bobasem

Jest tak gorąco, że w biurze wysiedzieć nie mogę, a jak na złość (w sumie to dobrze) jest tyle roboty, że minimum po 10 godz. dziennie siedzę

Jak tam urlopy Wam mijają? I ogólnie co tam u Was. Ja ostatnie weekendy wykorzystywałam do łapania słonka na działce na weselu u braciszka będę się prezentować w naturalnej opaleniźnie
... o choć w tym temacie - brat miał wypadek autem auto rozbite, jemu niby nic mu się nie stało (ale to z rozmowy telefonicznej wiem), więc dalej w nerwie czekam, aż zjedzie do nas i zobaczę na własne oczy, że jest cały.

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Chyba urlopowo
Agrafka to nam chyba już w szpitalu leżyalbo wrócili do domku i cieszą się bobasem

Jest tak gorąco, że w biurze wysiedzieć nie mogę, a jak na złość (w sumie to dobrze) jest tyle roboty, że minimum po 10 godz. dziennie siedzę

Jak tam urlopy Wam mijają? I ogólnie co tam u Was. Ja ostatnie weekendy wykorzystywałam do łapania słonka na działce na weselu u braciszka będę się prezentować w naturalnej opaleniźnie
... o choć w tym temacie - brat miał wypadek autem auto rozbite, jemu niby nic mu się nie stało (ale to z rozmowy telefonicznej wiem), więc dalej w nerwie czekam, aż zjedzie do nas i zobaczę na własne oczy, że jest cały.

Co do pracy to ja zasilam grono bezrobotnych i w te upały siedziałam w domu bo wyjść się nie dało. I raz w weekend nad jezioro pojechaliśmy to korki takie na wjeździe że musieliśmy w trybie natychmiastowym zmienić plany i na niestrzeżone pojechaliśmy
My na urlop się nie wybieramy raczej w tym roku no chyba że nam coś odpali w główkach śmigniemy w ciepłe kraje

A z bratem na pewno wszystko ok -spokojnie

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Co do pracy to ja zasilam grono bezrobotnych i w te upały siedziałam w domu bo wyjść się nie dało. I raz w weekend nad jezioro pojechaliśmy to korki takie na wjeździe że musieliśmy w trybie natychmiastowym zmienić plany i na niestrzeżone pojechaliśmy
My na urlop się nie wybieramy raczej w tym roku no chyba że nam coś odpali w główkach śmigniemy w ciepłe kraje

Tak pogoda daje się we znaki, ale w końcu to lato i jak przypomnę sobie ile śniegu było w kwietniu, to upał staje się przyjemniejszy
Ale tak jak piszesz, w weekend dobić się na jakiekolwiek jezioro to istna masakra
No i życzę niespodziewanego wyjazdu do ciepłych (cieplejszych) krajów. Ja planuję coś dopiero ale na następny rok-może się uda

Napisane przez pejlin

A z bratem na pewno wszystko ok -spokojnie

Mam taką nadzieję, wydaje się spokojny kiedy z nim rozmawiam, ale wiadomo - wolę go zobaczyć i samej ocenić czy nie wysłać go na jakieś badania

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

No i życzę niespodziewanego wyjazdu do ciepłych (cieplejszych) krajów. Ja planuję coś dopiero ale na następny rok-może się uda

Nie spodziewam się bo wydatki nas czekają jak wiadomo A i u nas przyszły rok bardziej pewny bo już będziemy wiedzieć na czym stoimy

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

Nie spodziewam się bo wydatki nas czekają jak wiadomo A i u nas przyszły rok bardziej pewny bo już będziemy wiedzieć na czym stoimy

no toż weselicho, zapomniałam e to i tak będziecie mieli atrakcje

[paula54]

My się urlopujemy od wczoraj
Na razie mąż odsypia pracę, jutro idziemy na wesele, potem może jakiś wypad nad rzekę czy zalew, za tydzień urodziny siostry, imieniny mamy i kolejne wesele. A w miedzyczasie musimy trochę mieszkanie odremontować
Także urlop się zapowiada pracowicie

[JudytaKas]

Napisane przez paula54

My się urlopujemy od wczoraj
Na razie mąż odsypia pracę, jutro idziemy na wesele, potem może jakiś wypad nad rzekę czy zalew, za tydzień urodziny siostry, imieniny mamy i kolejne wesele. A w miedzyczasie musimy trochę mieszkanie odremontować
Także urlop się zapowiada pracowicie

Jaki napięty grafik udanego wesela

[Jamee]

Witajcie

Trochę mnie nie było ale i sporo się dzieje Obecnie jesteśmy na etapie wykańczania sypialni

Upał był niemiłosierny a ja takiej pogody nienawidzę W tym tygodniu wyskoczyłam na basen i trochę mnie spaliło ale teraz już opalenizna przybiera ładny brązowy kolor

Jeśli chodzi o bejbika - dalej nic W tym cyklu jestem już po owulacji i czekam na @ oby nie przyszła

[JudytaKas]

Napisane przez Jamee

Witajcie

Trochę mnie nie było ale i sporo się dzieje Obecnie jesteśmy na etapie wykańczania sypialni

Upał był niemiłosierny a ja takiej pogody nienawidzę W tym tygodniu wyskoczyłam na basen i trochę mnie spaliło ale teraz już opalenizna przybiera ładny brązowy kolor

Jeśli chodzi o bejbika - dalej nic W tym cyklu jestem już po owulacji i czekam na @ oby nie przyszła

Hej, no wreszcie coś się tu dzieje
kochana może, niedługo będziemy gratulować

[BandytkaD]

Hej dziewczyny Dołączę do was jako szczęśliwie zakochana od kwietnia 2005 a już za niecały miesiąc, bo 7.09, bierzemy ślub
Pozdrawiam

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

no toż weselicho, zapomniałam e to i tak będziecie mieli atrakcje

Co prawda dopiero w 2015 weselicho ale pieniążki niezbędne ku temu Ale nie tylko wesele będzie nam kasę ograniczać(chociaż nie będe żałować mam nadzieję ani złotówki )

[JudytaKas]

Napisane przez BandytkaD

Hej dziewczyny Dołączę do was jako szczęśliwie zakochana od kwietnia 2005 a już za niecały miesiąc, bo 7.09, bierzemy ślub
Pozdrawiam

witamy, no to już można gratulować a za miesiąc raport jak było i porady

Napisane przez pejlin

Co prawda dopiero w 2015 weselicho ale pieniążki niezbędne ku temu Ale nie tylko wesele będzie nam kasę ograniczać(chociaż nie będe żałować mam nadzieję ani złotówki )

No to wydatek nie mały, ale w końcu to raz w życiu (z założenia)się przeżywa, więc warto się postarać żeby było magicznie

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

No to wydatek nie mały, ale w końcu to raz w życiu (z założenia)się przeżywa, więc warto się postarać żeby było magicznie

To prawda na szczęście opłacamy cała tą imprezę sami więc mogę robić po swojemu ie koniecznie licząc się z portfelem rodziców czy teściowej
Ale realnie rzecz biorąc to koszty wesela to mały pikuś przy kosztach budowy domu ale jak mam byc szczera to wole odpuścić sobie tegoroczne wakacje i może przyszłe na poczet tych 2 rzeczy

Napisane przez BandytkaD

Hej dziewczyny Dołączę do was jako szczęśliwie zakochana od kwietnia 2005 a już za niecały miesiąc, bo 7.09, bierzemy ślub
Pozdrawiam

Witam I gratuluję ślubu , mnie zostało jeszcze ponad półtora roku

[JudytaKas]

Napisane przez pejlin

To prawda na szczęście opłacamy cała tą imprezę sami więc mogę robić po swojemu ie koniecznie licząc się z portfelem rodziców czy teściowej
Ale realnie rzecz biorąc to koszty wesela to mały pikuś przy kosztach budowy domu ale jak mam byc szczera to wole odpuścić sobie tegoroczne wakacje i może przyszłe na poczet tych 2 rzeczy

Trzeźwo myślisz i to mi się podoba
A wy się budujecie? super - tak od początku tworzyć swoje marzenie życzę samych radości przy tworzeniu gniazdka

Ja teraz powoli wybieram nowe meble do sypialni, ale zakup dopiero we wrześniu, bo mam dwa wesela po kolei a to niestety koszta, a w sobotę młodszy braciszek naciągną mnie na kupno gitary (gra świetnie), więc też kasa poleciała

[Jamee]

Witaj BandytkaD i chwal się suknią

Oj jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny tych przygotowań ślubnych i tego, że ten dzień jeszcze przed Wami U mnie za mniej niż dwa miesiące będzie już rok po ślubie

Byłam dzisiaj na badaniu krwi - jestem lżejsza o 100 zł ale w końcu zrobiłam grupę krwi i hormony

[pejlin]

Napisane przez JudytaKas

Trzeźwo myślisz i to mi się podoba
A wy się budujecie? super - tak od początku tworzyć swoje marzenie życzę samych radości przy tworzeniu gniazdka

Ja teraz powoli wybieram nowe meble do sypialni, ale zakup dopiero we wrześniu, bo mam dwa wesela po kolei a to niestety koszta, a w sobotę młodszy braciszek naciągną mnie na kupno gitary (gra świetnie), więc też kasa poleciała

Trzeba trzeźwo myśleć w dzisiejszych czasach Co do budowy to owszem jesteśmy na etapie wyboru projektu no i cięzko to nazwać że tak "od początku" bo własny mieszkanie mamy kilka lat więc można powiedzieć że ewoluujemy
Meblowanie mieszkania bardzo fajnie wspominam szczególnie te godziny spędzone w sklepach budowlanych przed płytkami z kolorami farby i rozważania typu kawa z mlekiem czy może beż na ścianę

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Jamee

Oj jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny tych przygotowań ślubnych i tego, że ten dzień jeszcze przed Wami U mnie za mniej niż dwa miesiące będzie już rok po ślubie

Ja spięłam pośladki od samej decyzji o ślubie i na praktycznie 2 lata w przód mam salę, foto, video, zespół, makijaż być może fryzjera też, wiemy w co ubierzemy TŻ i jakie kwiaty Jak to piszę to wydaje mi się że oszalałam

[JudytaKas]

Napisane przez Jamee

Byłam dzisiaj na badaniu krwi - jestem lżejsza o 100 zł ale w końcu zrobiłam grupę krwi i hormony

Wsio oki? Ja się zbieram do lekarza tyle czasu i jakoś nie mogę

Napisane przez pejlin

Ja spięłam pośladki od samej decyzji o ślubie i na praktycznie 2 lata w przód mam salę, foto, video, zespół, makijaż być może fryzjera też, wiemy w co ubierzemy TŻ i jakie kwiaty Jak to piszę to wydaje mi się że oszalałam

właśnie w myślach zobaczyłam siebie i TŻ - miesiąc do ślubu, a tu połowa rzeczy nie załatwiona
Raz już miałam sen: ślub za chwilę, ja w sukni (włosy w nieładzie, bo coś nie wyszło z fryzjerem) szukam TŻeta, a ten gra na konsoli w dresach i oświadcza, że mamy jeszcze czas i on zdąży tylko musi jeszcze level przejść

[Jamee]

Napisane przez pejlin

Ja spięłam pośladki od samej decyzji o ślubie i na praktycznie 2 lata w przód mam salę, foto, video, zespół, makijaż być może fryzjera też, wiemy w co ubierzemy TŻ i jakie kwiaty Jak to piszę to wydaje mi się że oszalałam

Masz dobre podejście. Lepiej załatwiać wszystko wcześniej i mieć wybór niż wszystko na ostatnio chwilę i brać co zostało My zaręczyliśmy się w styczniu 2011 a już w lutym była sala zaraz potem foto/kam a ślub braliśmy w październiku 2012

Napisane przez JudytaKas

Wsio oki? Ja się zbieram do lekarza tyle czasu i jakoś nie mogę

Wyniki będę miała po południu. Trochę się obawiam jak wyjdzie prolaktyna i progesteron

[pejlin]

Napisane przez Jamee

Masz dobre podejście. Lepiej załatwiać wszystko wcześniej i mieć wybór niż wszystko na ostatnio chwilę i brać co zostało My zaręczyliśmy się w styczniu 2011 a już w lutym była sala zaraz potem foto/kam a ślub braliśmy w październiku 2012

A w niektórych rejonach kraju salę rezerwuje się max rok do przodu inaczej się nie da bo nie przyjmują a u nas na Śląsku to 2 lata do przodu to akurat Jak my rezerwowaliśmy salę na maj 2015 (w maju tego roku) to usłyszeliśmy że może być problem z poprawinami (suma summarum ich nie chcieliśmy)bo już mają rezerwacje na komunie (ja się tylko upewniłam że kobieta mnie dobrze zrozumiała i że ja chce 2015 a nie 2014 i okazuje się że ona doskonale mnie zrozumiała)
Ja mam zarezerwowany też make up i fryzjerkę ale co z tego wyjdzie to nie wiem bo bierzemy ślub cywilny więc nie wiem jak będzie z godzinami.. No nic tym będę się najwyżej martwić potem

Wyniki będę miała po południu. Trochę się obawiam jak wyjdzie prolaktyna i progesteron

Będzie dobrze

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez JudytaKas

Wsio oki? Ja się zbieram do lekarza tyle czasu i jakoś nie mogę

właśnie w myślach zobaczyłam siebie i TŻ - miesiąc do ślubu, a tu połowa rzeczy nie załatwiona
Raz już miałam sen: ślub za chwilę, ja w sukni (włosy w nieładzie, bo coś nie wyszło z fryzjerem) szukam TŻeta, a ten gra na konsoli w dresach i oświadcza, że mamy jeszcze czas i on zdąży tylko musi jeszcze level przejść

w zasadzie jakbym mojego słyszała

[JudytaKas]

Napisane przez Jamee

Wyniki będę miała po południu. Trochę się obawiam jak wyjdzie prolaktyna i progesteron

Napisane przez pejlin

w zasadzie jakbym mojego słyszała

hehe czyżby też gracz jak się obudziłam, to zakomunikowałam TŻetowi, że w dniu ślubu chowam konsolę żeby sen nie okazał się proroczy