Panny Młode 2015 cz. 5

[pati0090]

Napisane przez mariamarysienka

Nigdy nie byłam na pielgrzymce Nawet tej dla maturzystów, bo miałam wtedy wesele

A propos wesel - dzisiaj się okazało, że w przyszłym roku mam na pewno 2 I drugie wesele mojego brata ciotecznego, o którym myśleliśmy, że już nigdy się nie ożeni

ja też mam za rok 2 :P dwóch przyjaciółek
ehe tak się tylko mówi ! każdy chłop tak mówi

[existence]

Napisane przez asiaczek87

Wszystko tak samo tylko nie braliśmy namiotów, według mnie nikt nie brał tak to my to my

a ile dni szliście?

Napisane przez viva91

jakaś taka nabuzowana jesteś, da się zauważyć

ale i tak większym grzechem jest mieszkanie z narzeczonym, piep**enie się na pielgrzymce jest ok, bo na pielgrzymce

jestem "bez kija nie podchodź"

a co do 2 to tak, zgodnie z wiarą kościoła właśnie tak jest

Napisane przez mariamarysienka

Nigdy nie byłam na pielgrzymce Nawet tej dla maturzystów, bo miałam wtedy wesele

A propos wesel - dzisiaj się okazało, że w przyszłym roku mam na pewno 2 I drugie wesele mojego brata ciotecznego, o którym myśleliśmy, że już nigdy się nie ożeni

ale super! kurde też chcę na wesele! odkąd planuję własne byłam tylko na jednym i nie zapowiada się dopiero mojej przyjaciółki po moim

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

tż robi mi kiełbaskę z grilla na kolację! (sorki pati! )

[viva91]

To tak jak ja, też mam 2 wesela w przyszłym roku i jedną 18-stkę Marzec, czerwiec i wrzesień
To we wrześniu na mojej sali

[existence]

Napisane przez viva91

To tak jak ja, też mam 2 wesela w przyszłym roku i jedną 18-stkę Marzec, czerwiec i wrzesień
To we wrześniu na mojej sali

potraficie dobić człowieka

[pati0090]

Napisane przez viva91

To tak jak ja, też mam 2 wesela w przyszłym roku i jedną 18-stkę Marzec, czerwiec i wrzesień
To we wrześniu na mojej sali

też jedno będzie na mojej sali ;D

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez existence

tż robi mi kiełbaskę z grilla na kolację! (sorki pati! )

łeeeeeeeee !!!!!!!

[viva91]

Napisane przez existence

potraficie dobić człowieka

oj, chciałabym mieć jedynie takie problemy

[magda_mjt]

Napisane przez existence

a ile dni szliście?

jestem "bez kija nie podchodź"

a co do 2 to tak, zgodnie z wiarą kościoła właśnie tak jest

ale super! kurde też chcę na wesele! odkąd planuję własne byłam tylko na jednym i nie zapowiada się dopiero mojej przyjaciółki po moim

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

tż robi mi kiełbaskę z grilla na kolację! (sorki pati! )

Nie przejmuj się Ex, my też w planach mamy tylko jedno wesele- teraz w sierpniu, a potem... nasze :P... A najpewniej niedługo po nas wesele mojej przyjaciółki. Ale, jak tak mówicie, że faceci tak o, a nagle się żenią- to kto wie, może mój brat gdzieś w międzyczasie się ogłosi . Byłoby spoko!

[existence]

Napisane przez magda_mjt

Nie przejmuj się Ex, my też w planach mamy tylko jedno wesele- teraz w sierpniu, a potem... nasze :P... A najpewniej niedługo po nas wesele mojej przyjaciółki. Ale, jak tak mówicie, że faceci tak o, a nagle się żenią- to kto wie, może mój brat gdzieś w międzyczasie się ogłosi . Byłoby spoko!

ja nadal mam nadzieję, że jakieś wesele wyrośnie spod powierzchni ziemi

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez viva91

oj, chciałabym mieć jedynie takie problemy

mam też inne chcę iść do ginekologa, dentysty, porobić różne badania, mam dużo rzeczy do kupienia, no i wakacje jeszcze a na to mi pójdzie chyba cała kasa jaką odłożyłam, nie wiem skąd tego tyle się wzięło!

[mariamarysienka]

Ale mówię Wam, on kompletnie nie miał szczęścia w miłości Najpierw chodził z jedną laską 3 lata, a ta zaszła w ciążę z jego najlepszym kumplem i poszła w długą Z drugą chodził 4 lata, już miał się oświadczyć i znowu się rozleciało. Z obecną dziewczyną miał się żenić w czerwcu tego roku, ale znowu nie wyszło. Aż w końcu oboje doszli do wniosku, że się kochają i będzie ślub w przyszłym roku Prawdopodobnie też czerwiec. Strasznie im zazdroszczę, też chcę ślub w czerwcu

[viva91]

Napisane przez existence

mam też inne chcę iść do ginekologa, dentysty, porobić różne badania, mam dużo rzeczy do kupienia, no i wakacje jeszcze a na to mi pójdzie chyba cała kasa jaką odłożyłam, nie wiem skąd tego tyle się wzięło!

moim największym jest teraz kredyt, wszystkie inne zeszły na drugi plan, a też są to między innymi wizyty u lekarzy i duże wydatki

[asiaczek87]

Napisane przez existence

a ile dni szliście?

Wychodziliśmy jakoś na początku lipca, nie pamiętam a dotarliśmy coś koło 15.07. Sto lat temu to było i nie pamiętam z Poznania to trochę jest.

[karolkao89]

Napisane przez asiaczek87

Wychodziliśmy jakoś na początku lipca, nie pamiętam a dotarliśmy coś koło 15.07. Sto lat temu to było i nie pamiętam z Poznania to trochę jest.

nieźle mozna schudnąć idąc np. ze Szczecina xD

[joasia-a]

Napisane przez asiaczek87

Wychodziliśmy jakoś na początku lipca, nie pamiętam a dotarliśmy coś koło 15.07. Sto lat temu to było i nie pamiętam z Poznania to trochę jest.

To od nas chyba mniej więcej tydzień później dochodzą do Częstochowy i idą 9 dni :P

[existence]

Napisane przez asiaczek87

Wychodziliśmy jakoś na początku lipca, nie pamiętam a dotarliśmy coś koło 15.07. Sto lat temu to było i nie pamiętam z Poznania to trochę jest.

no właśnie dlatego mnie to ciekawiło u nas się wychodziło chyba 9 sierpnia o ile dobrze kojarzę a docierało na 15 sierpnia zawsze

[mariamarysienka]

Od nas idzie się chyba 2 tygodnie, ale pewna nie jestem. Nigdy nie byłam na pielgrzymce i nie zamierzam być. To nie dla mnie

[magda_mjt]

Napisane przez mariamarysienka

Od nas idzie się chyba 2 tygodnie, ale pewna nie jestem. Nigdy nie byłam na pielgrzymce i nie zamierzam być. To nie dla mnie

Nooo, ze mna to samo. Nie byłam i raczej nigdy nie bede :P.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[existence]

Napisane przez mariamarysienka

Od nas idzie się chyba 2 tygodnie, ale pewna nie jestem. Nigdy nie byłam na pielgrzymce i nie zamierzam być. To nie dla mnie

ja to kiedyś uwielbiałam tzn jak wracałam mówiłam, że już nigdy nie pójdę a za rok znów szłam ale teraz już bym nie poszła wtedy byłam młodsza i silniejsza

[magda_mjt]

Napisane przez existence

ja to kiedyś uwielbiałam tzn jak wracałam mówiłam, że już nigdy nie pójdę a za rok znów szłam ale teraz już bym nie poszła wtedy byłam młodsza i silniejsza

To ile razy byłaś???


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ANTERIA]

Wróciłam. Było zajefajnie Co do pielgrzymek byłam na pieszych do Częstochowy 4 razy Ex miałam dokładne tak samo jak ty na maturalnej za to nie byłam bom "odpoczywała" w szpitalu.

Co do wesel w przyszłym roku mamy na razie jedno no plus nasz ślub cywilny. Co do wizyt u lekarzy szczególnie ginekologów mam nadzieję że się skończyły co najmniej do stycznia nie potrzebuje być bardziej dobita

[existence]

Napisane przez magda_mjt

To ile razy byłaś???


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2x do Częstochowy i raz do krk jak był Benedykt na błoniach widzieliśmy tam Adamczyka a ja głupia nie podeszłam mu podać ręki bo się wstydziłam a stał tuż przed nami

Napisane przez ANTERIA

Wróciłam. Było zajefajnie Co do pielgrzymek byłam na pieszych do Częstochowy 4 razy Ex miałam dokładne tak samo jak ty na maturalnej za to nie byłam bom "odpoczywała" w szpitalu.

Co do wesel w przyszłym roku mamy na razie jedno no plus nasz ślub cywilny. Co do wizyt u lekarzy szczególnie ginekologów mam nadzieję że się skończyły co najmniej do stycznia nie potrzebuje być bardziej dobita

heej kurde ja się muszę do tych lekarzy zebrać, nie ma bata

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

apropo naszych ostatnich rozmów o obrączkach fajne rozwiązanie podoba mi się klik

[magda_mjt]

Napisane przez existence

2x do Częstochowy i raz do krk jak był Benedykt na błoniach widzieliśmy tam Adamczyka a ja głupia nie podeszłam mu podać ręki bo się wstydziłam a stał tuż przed nami

heej kurde ja się muszę do tych lekarzy zebrać, nie ma bata

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

apropo naszych ostatnich rozmów o obrączkach fajne rozwiązanie podoba mi się klik

A co Ty tak hurtowo do lekarzy chcesz chodzić?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[viva91]

Napisane przez existence

apropo naszych ostatnich rozmów o obrączkach fajne rozwiązanie podoba mi się klik

śliczne, ale dla mnie nie wygląda to jak obrączka

[iixi]

hej dziewczyny po wczoraj miałam jakoś 6 stron do nadrabiania - ciekawe od kiedy w weekend taki ruch przejrzałam tylko, nie chciało mi się dokładnie czytać wczoraj byliśmy na urodzinach i spontanicznie zrobiłyśmy koleżance mini panieński z neta ściągnęłyśmy pytania z testu zgodności i wypytałyśmy jej narzeczonego a potem ją przy wszystkich z tego co odpowiadał - śmiechu przy tym był ogrom a szczególnie jak się zaczynali kłócić o odpowiedzi teraz wcinam śniadanie bo mi remontują blok i nie idzie nawet się wyspać.. a później zmykam do Tż na ogródek na leżing i smażing więc dzisiaj też mnie nie będzie i wieczorem pewnie znowu masa stron do nadrobienia..

[Vallotka]

Dzień dobry

[existence]

Napisane przez magda_mjt

A co Ty tak hurtowo do lekarzy chcesz chodzić?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo tylko w wakacje mam do tego głowę jadę na 2 tyg do domu więc zamierzam coś tam pozałatwiać ja żeby iść do specjalistów muszę się długo psychicznie zbierać w sobie, nienawidzę tego

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez iixi

hej dziewczyny po wczoraj miałam jakoś 6 stron do nadrabiania - ciekawe od kiedy w weekend taki ruch przejrzałam tylko, nie chciało mi się dokładnie czytać wczoraj byliśmy na urodzinach i spontanicznie zrobiłyśmy koleżance mini panieński z neta ściągnęłyśmy pytania z testu zgodności i wypytałyśmy jej narzeczonego a potem ją przy wszystkich z tego co odpowiadał - śmiechu przy tym był ogrom a szczególnie jak się zaczynali kłócić o odpowiedzi teraz wcinam śniadanie bo mi remontują blok i nie idzie nawet się wyspać.. a później zmykam do Tż na ogródek na leżing i smażing więc dzisiaj też mnie nie będzie i wieczorem pewnie znowu masa stron do nadrobienia..

to czemu mnie się wydawało, że był mały ruch? jak mnie nie było w sobotę ponad pół dnia to miałam może 5 postów

[Beezee]

Siemka wszystkim ja z Tż wybieramy się za rok na pielgrzymkę. Nie wiem czy słyszałyście, ale gdzieś tam w Częstochowie jest jakiś kościół (nie wiem dokładnie bo nigdy nie byłam, ale kolega nam mówił) że tam tak jakby modlą się by odgonić duchy złe czy coś, że się idzie w kolejce do księdza, on wyciąga nad głowę ręce i się modli i że wtedy dużo osób podobno upada. Słyszałam, że to jest mniej więcej na zasadzie, że im mniej wiary tym większe prawdopodobieństwo upadku. I właśnie nasz kolega był i mówił, że właśnie nie wierzył w takie coś dopóki sam nie mógł na nogach ustać i poleciał. Chciałabym odwiedzić ten kościół dlatego pewnie pójdziemy, a od nas idzie się jakieś 12 dni

Co do spowiedzi - ja kiedyś wyspowiadałam się z seksu, ksiądz powiedział mi, że jestem zwykła szmatą (dosłownie powiedział mi, że jestem zwykła szmatą do podłogi) i od tamtej pory się nie spowiadam z tego. Wyspowiadam się przed ślubem i powinien mi ktoś dać rozgrzeszenie, bo to nie jest tak, że ja nie żałuje grzechów, tylko no nie da się zawsze zapanować nad sobą;p a z resztą jak się będzie czepiał to powiem mu - bo co, to jeden ksiądz ma babę, dzieci, czy jest pedofilem? Nikomu krzywdy swoim zachowaniem nie robię. Ale tak mnie wtedy odepchnął od kościoła, że ograniczam spowiedź do dwóch razy na rok.

A wczoraj nasi rodzice zaczęli pić, gadka o ślubie była przez 5 minut, pokazaliśmy im wszystko, Ci zadowoleni wszystko im się podoba, jeszcze poprawiny chcą zrobić co nawet o tym nie pomyśleliśmy, ale nam to jak najbardziej pasuje

[existence]

Napisane przez Beezee

Siemka wszystkim ja z Tż wybieramy się za rok na pielgrzymkę. Nie wiem czy słyszałyście, ale gdzieś tam w Częstochowie jest jakiś kościół (nie wiem dokładnie bo nigdy nie byłam, ale kolega nam mówił) że tam tak jakby modlą się by odgonić duchy złe czy coś, że się idzie w kolejce do księdza, on wyciąga nad głowę ręce i się modli i że wtedy dużo osób podobno upada. Słyszałam, że to jest mniej więcej na zasadzie, że im mniej wiary tym większe prawdopodobieństwo upadku. I właśnie nasz kolega był i mówił, że właśnie nie wierzył w takie coś dopóki sam nie mógł na nogach ustać i poleciał. Chciałabym odwiedzić ten kościół dlatego pewnie pójdziemy, a od nas idzie się jakieś 12 dni

Co do spowiedzi - ja kiedyś wyspowiadałam się z seksu, ksiądz powiedział mi, że jestem zwykła szmatą (dosłownie powiedział mi, że jestem zwykła szmatą do podłogi) i od tamtej pory się nie spowiadam z tego. Wyspowiadam się przed ślubem i powinien mi ktoś dać rozgrzeszenie, bo to nie jest tak, że ja nie żałuje grzechów, tylko no nie da się zawsze zapanować nad sobą;p a z resztą jak się będzie czepiał to powiem mu - bo co, to jeden ksiądz ma babę, dzieci, czy jest pedofilem? Nikomu krzywdy swoim zachowaniem nie robię. Ale tak mnie wtedy odepchnął od kościoła, że ograniczam spowiedź do dwóch razy na rok.

A wczoraj nasi rodzice zaczęli pić, gadka o ślubie była przez 5 minut, pokazaliśmy im wszystko, Ci zadowoleni wszystko im się podoba, jeszcze poprawiny chcą zrobić co nawet o tym nie pomyśleliśmy, ale nam to jak najbardziej pasuje

co do 1 - też w to nie wierzę

co do spowiedzi ja się nie spowiadam w ogóle bo i tak rozgrzeszenia bym nie dostała a jak mam się spowiadać z połowy grzechów to bez sensu dla mnie będę się spowiadać po ślubie ale też sporadycznie bo moim zdaniem, ważne że przed Bogiem się wyspowiadam przed księdzem nie muszę

Też coś o jakimś "obiedzie" wspominał na drugi dzień tata tż jak rozmawialiśmy z właścicielem sali...no mnie się właśnie takie "pomysły rodziców" nie bardzo podobają bo my np. poprawin nie chcemy no i nie wiem jak to będzie. Ewentualny obiad dla tych co zostaną w hotelu (a dużo ich nie będzie) jeszcze jest do przejścia ale co wyjdzie w trakcie jeszcze to się boje myśleć. A jak nie będzie zamówin, nie będzie okazji by razem na takie pomysły wpadać a jak co do czego przyjdzie może już będzie za późno i będziemy mieć takie wesele jak ja chcę a nie jak inni ludzie, taką mam nadzieję bo ja to tak odbieram

[Vallotka]

Napisane przez Beezee

A wczoraj nasi rodzice zaczęli pić, gadka o ślubie była przez 5 minut, pokazaliśmy im wszystko, Ci zadowoleni wszystko im się podoba, jeszcze poprawiny chcą zrobić co nawet o tym nie pomyśleliśmy, ale nam to jak najbardziej pasuje

Moi i Tż rodzice raczej tak się nie dogadają. Fajnie, że są zadowoleni z pomysłów i planów. Moja mama cały czas naciska na inną salę i zespół zamiast dja.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez existence

Też coś o jakimś "obiedzie" wspominał na drugi dzień tata tż jak rozmawialiśmy z właścicielem sali...no mnie się właśnie takie "pomysły rodziców" nie bardzo podobają bo my np. poprawin nie chcemy no i nie wiem jak to będzie. Ewentualny obiad dla tych co zostaną w hotelu (a dużo ich nie będzie) jeszcze jest do przejścia ale co wyjdzie w trakcie jeszcze to się boje myśleć. A jak nie będzie zamówin, nie będzie okazji by razem na takie pomysły wpadać a jak co do czego przyjdzie może już będzie za późno i będziemy mieć takie wesele jak ja chcę a nie jak inni ludzie, taką mam nadzieję bo ja to tak odbieram

A my poprawiny chcemy bo to będzie sobota więc taki dzień gdzie można posiedzieć z rodziną i jeszcze poświętować.

[Beezee]

Napisane przez Vallotka

Moi i Tż rodzice raczej tak się nie dogadają. Fajnie, że są zadowoleni z pomysłów i planów. Moja mama cały czas naciska na inną salę i zespół zamiast dja.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



A my poprawiny chcemy bo to będzie sobota więc taki dzień gdzie można posiedzieć z rodziną i jeszcze poświętować.

U nas właśnie nic nie naciskali. Mówią czemu DJ, ale w sumie mówimy im po pierwsze to w restauracji płacimy za dwie osoby a nie jak w zespole co najmniej za 4 po drugie nie napiją się, przynajmniej tak piszą na stronie swojej haha. No i puszczą mi piosenki które wybiorę bez fałszowania, czego nie znoszę.

a co do poprawin to ja zapomniałam o tym, ale bardzo się cieszę, bo wtedy i my będziemy mogli świętować z najbliższymi nam bo wesele to ze wszystkimi po trochu

[Vallotka]

Napisane przez Beezee

U nas właśnie nic nie naciskali. Mówią czemu DJ, ale w sumie mówimy im po pierwsze to w restauracji płacimy za dwie osoby a nie jak w zespole co najmniej za 4 po drugie nie napiją się, przynajmniej tak piszą na stronie swojej haha. No i puszczą mi piosenki które wybiorę bez fałszowania, czego nie znoszę.

a co do poprawin to ja zapomniałam o tym, ale bardzo się cieszę, bo wtedy i my będziemy mogli świętować z najbliższymi nam bo wesele to ze wszystkimi po trochu

Takie same mam argumenty co do wyboru DJ. Z zespołami to różnie bywa i robią co chwilę przerwy.