Zapuszczanie włosów część III

[reliable1987]

Napisane przez Fantaghiro7

W końcu namówiłam kogoś, żeby zrobił porządne zdjęcia moim włosom. Jak widać włosy są cieniowane (muszą być, bo mam okrągłą twarz ).

Długość super, tylko tak jak mówisz cieniowane końce psują całość Ja przy okrągłej twarzy miałam cieniowane więcej od nasady a końce w miarę równe Teraz schudłam więc twarz się wyciągnęła trochę ale z racji tego, że lubię mieć cieniowane włoski to zostałam przy nich

[Erishkigal]

Napisane przez Fantaghiro7

W końcu namówiłam kogoś, żeby zrobił porządne zdjęcia moim włosom. Jak widać włosy są cieniowane (muszą być, bo mam okrągłą twarz ).

O, chyba mamy taką samą długość Bardzo ładne, ile lat zapuszczałaś?

Skończył mi się Kallos Latte z fioletowymi napisami, teraz kupiłam ten w niebieskim opakowaniu i ten mi obciąża włosy gdy nim myję i trochę gorzej działa nakładany jako maska Są chyba ze 4 wersje z różnymi składami...

[lady catherine]

wreszcie przyszedł do mnie jantar... mam pytanie, jak wcieracie?
rozpuszczone włosy - spięte?
robicie przedziałki?
opuszczona głowa w dół?


narazie będe wcierać 5ml dziennie a później chyba zmniejsze

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez lady catherine

wreszcie przyszedł do mnie jantar... mam pytanie, jak wcieracie?
rozpuszczone włosy - spięte?
robicie przedziałki?
opuszczona głowa w dół?


narazie będe wcierać 5ml dziennie a później chyba zmniejsze

Przelewam go do buteleczki z dozownikiem po Joannie Rzepie, rozpuszczam włosy i robię przedziałki, na które daję wcierkę. Wmasowuję krótką chwilę w przedziałek i robię kolejny. Nie wiem ile dziennie tego wcieram, nie mierzę.

[delightful_]

Napisane przez lady catherine

wreszcie przyszedł do mnie jantar... mam pytanie, jak wcieracie?
rozpuszczone włosy - spięte?
robicie przedziałki?
opuszczona głowa w dół?


narazie będe wcierać 5ml dziennie a później chyba zmniejsze

Ja wcieram nabierając pół małej strzykawki i aplikując na skórę głowy . Nie ma znaczenia, czy są luźno spięte, czy rozpuszczone, bo i tak dotrę miejsce przy miejscu tam, gdzie chcę Oczywiście masaż skóry głowy obowiązkowo

Dziewczyny, mam pytanie. Jak mierzycie długość swoich włosków ? Od przedziałka ? Od czubka głowy ? Z tyłu, z boku ? Przyrost wiem, że na jednym pasemku,ale jak poprawnie długość ogarnąć ?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez delightful_

Ja wcieram nabierając pół małej strzykawki i aplikując na skórę głowy . Nie ma znaczenia, czy są luźno spięte, czy rozpuszczone, bo i tak dotrę miejsce przy miejscu tam, gdzie chcę Oczywiście masaż skóry głowy obowiązkowo

Dziewczyny, mam pytanie. Jak mierzycie długość swoich włosków ? Od przedziałka ? Od czubka głowy ? Z tyłu, z boku ? Przyrost wiem, że na jednym pasemku,ale jak poprawnie długość ogarnąć ?

Szkół jest tyle co mierzących Zrobiłam kiedyś eksperyment i pomierzyłam włosy różnymi metodami. Od tej pory nie mierzę, bo nie wiedziałam któremu wynikowi wierzyć Ale ostatnio poprosiłam rodzicielkę by zmierzyła mi długość w pełnym wyproście od czubka głowy (wyszło niby 50cm - mało coś ).

[elpii]

ja mam juz prawie 32 cm. czyli rosna mi 1cm na miesiac.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Szybka aktualizacja herów.

Zdjęcie pierwsze:
Włosy niestylizowane, chciałam zobaczyć jak wyglądają "całościowo" bez podkręcania, stylizatorów. Zostały tylko umyte, dostały lekką, bezsilikonową odzywkę ale wysuszyłam je zwykłą suszarką bez jonizacji, przez co miałam puch. Urosły o cały zawrotny centymetr w stosunku do ubiegłego miesiąca
Szalenie wkurza mnie, że przy kręconych/falowanych włosach moje końcówki, choć nie są przerzedzone, nie są suche, ani rozdwojone, wyglądają jak strączki. Ale widać taki ich urok, bo tu, nawet bez stylizaorów zachowują się jak zawsze.

Zdjęcie drugie:
Przed momentem wkurzyłam się na nie i je wyprostowałam. Jak widać, przerzedzonych końców brak, czyli mogą poczekać do sierpnia z podcięciem.

[Denriada]

Kamiliah, śliczne masz te włoski! Ładnie Ci się kręcą. Farbujesz je? Masz bardzo ładny kolor. Sama je podcinasz? Zazdroszczę długości.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Dzięki Tak, farbuję tylko odrosty, więc kolor to czerń z przebijającym moim brązem. Nie, nie podcinam sama, mam sprawdzoną fryzjerkę która robi to dokładnie tak, jak chcę

[lakeithia]

Napisane przez delightful_

Ja wcieram nabierając pół małej strzykawki i aplikując na skórę głowy . Nie ma znaczenia, czy są luźno spięte, czy rozpuszczone, bo i tak dotrę miejsce przy miejscu tam, gdzie chcę Oczywiście masaż skóry głowy obowiązkowo

Dziewczyny, mam pytanie. Jak mierzycie długość swoich włosków ? Od przedziałka ? Od czubka głowy ? Z tyłu, z boku ? Przyrost wiem, że na jednym pasemku,ale jak poprawnie długość ogarnąć ?

Dobry pomysł z ta strzykawka..,


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[delightful_]

Dziewczyny pomocy, jestem załamana
Co może wpływać na wzmożone wypadanie włosów ?
Od poniedziałku wcieram Jantar z nowym składem (zużyłam dwie albo trzy buteleczki starego i nic się nie działo, włoski rosły), od czwartku zaczęłam zażywanie CP 2x 2 tabletki, olejuję włosy przed myciem ( mgiełka woda + olej ; rycynowy, alterra migdał papaja, BDFM ), myję delikatnym myjadłem (dotychczas babydream, po facelle wypadło mi tyle włosów, że po jednym użyciu zaprzestałam, teraz kupiłam fitomed do włosów suchych, oczyszczam włosy raz na miesiąc barwą )
Czy to okropne wypadanie może być spowodowane Jantarem albo CP ? Widzicie, co jest nie tak ?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez delightful_

Dziewczyny pomocy, jestem załamana
Co może wpływać na wzmożone wypadanie włosów ?
Od poniedziałku wcieram Jantar z nowym składem (zużyłam dwie albo trzy buteleczki starego i nic się nie działo, włoski rosły), od czwartku zaczęłam zażywanie CP 2x 2 tabletki, olejuję włosy przed myciem ( mgiełka woda + olej ; rycynowy, alterra migdał papaja, BDFM ), myję delikatnym myjadłem (dotychczas babydream, po facelle wypadło mi tyle włosów, że po jednym użyciu zaprzestałam, teraz kupiłam fitomed do włosów suchych, oczyszczam włosy raz na miesiąc barwą )
Czy to okropne wypadanie może być spowodowane Jantarem albo CP ? Widzicie, co jest nie tak ?

Co jest wg Ciebie wzmożonym wypadaniem włosów? Policzyłaś ile Ci ich dziennie wypada? Norma to ok. 150 włosów w dzień. Za krótko stosujesz Jantar i CP by była to ich wina.
Czy kiedy olejujesz włosy to nakładasz też olej na skalp? Ile trzymasz ten olej na włosach? Trzymasz go pod czepkiem / ręcznikiem?
Na wypadanie włosów może mieć wpływ stres / dieta / problemy hormonalne / niedobory. Kiedy ostatnio się badałaś? Wyniki morfy w normie?

[beatrix28]

czesc od jakiegos czasu zapuszczam wosy choc nigdz krotkie nie byly ale z wygody czlowiek obcinal ..tylko po co kiedys mialam do pasa..oj maialm
teray mam wzcieniowane do lopatek mozna powiedziec i lekko sie faluja a przed porodem mialam proste totalnie i nakrecanie ich na cokolwiek nie mialo sensu pomiajac.
Oprocz kilku szamponetek ktore moge policzyc na palcach jednej reki nie farbowalam wlosow nie susze suszarka,nie robie prostownica itd
obecnie jak pogoda dopisuje dosuszam na sloncu mam grzzwke na bok ale tak wogole to nie robie nic z nimi nic alby rosly szybciej a przydaloby sie.
mimo ze sa brube i geste to jakies pozbawione polysku i takie suche a po umyciu mam puszsze na glowie ,
zle nie jest ale szalu tez nie ma i srednio jestem zadowolona z ich kondzcji jesli nie wcale .chyba wybiore sie do fryzjera na podciencie koncowek a potem zobacze..co jeszcze

'

[Skarfejs]

Napisane przez beatrix28

czesc od jakiegos czasu zapuszczam wosy choc nigdz krotkie nie byly ale z wygody czlowiek obcinal ..tylko po co kiedys mialam do pasa..oj maialm
teray mam wzcieniowane do lopatek mozna powiedziec i lekko sie faluja a przed porodem mialam proste totalnie i nakrecanie ich na cokolwiek nie mialo sensu pomiajac.
Oprocz kilku szamponetek ktore moge policzyc na palcach jednej reki nie farbowalam wlosow nie susze suszarka,nie robie prostownica itd
obecnie jak pogoda dopisuje dosuszam na sloncu mam grzzwke na bok ale tak wogole to nie robie nic z nimi nic alby rosly szybciej a przydaloby sie.
mimo ze sa brube i geste to jakies pozbawione polysku i takie suche a po umyciu mam puszsze na glowie ,
zle nie jest ale szalu tez nie ma i srednio jestem zadowolona z ich kondzcji jesli nie wcale .chyba wybiore sie do fryzjera na podciencie koncowek a potem zobacze..co jeszcze

'

A jak wygląda Twoja pielęgnacja?

[MiniMonix]

Hej dziewczyny! Mam pytanie dosyć ważne Po nałożeniu nafty skóra głowy piecze, mrowi.. takie dziwne bliżej nie określone uczucie, w każdym razie średnio przyjemne, które mija po wysuszeniu włosów. Trzymam czas określony na opakowaniu, 10 do 15 minut.
Nie pierwszy raz nakładałam naftę, ale za każdym razem innej firmy. Tym razem mam jakąś z dodatkiem oleju rycynowego może to być jego przyczyną?? Nie wiem czy wywalić ją do kosza, czy to są jej specjalne właściwości;p

[beatrix28]

skarfejs myje glownie w Sayos ,garnier fructis,kiedys jeszcze mialam taki fajny zolty szampon Guhl z rossmana z niemiec u nas go nie ma nie widzialam,mama go dostala 2razy potem juz ani nie byl na promocji albo wogole jakos isana do mnie nie przemawia
mailam ostatnio serum na koncowki z oriflame fajne tylko szkoda ze tak malo..
odzywka to z glis kur lub loreal
wiele szamponow mnie niestety uczula
myzje co 2 dzien po czym zawijam w recznik a potem odwijam i schna same jak juz sa prawie suche to rozczesuje.
mysle ze to wina diety..albo szszotki bo chyba mam najgorsza z mozliwych.taka pospolita plastikowa z metalowymi precikami oczywiscie bez tej poduszeczki.za 4zl..pomagam sobie szczotka z wlosiem jak juz je rozczesze..

[Melanchton]

Napisane przez Erishkigal

srebrna smuga, śliczności
Ja też wstawię moje, zdjęcia z niedzieli tutaj już niestety trochę widać, że końcówki są rzadsze i w trochę gorszym stanie.

Dziewczyny piszą o ścięciu końcówek, ja uważam, że ze 30cm trzeba tu ciachnąć, a ostatnie 15 to już w ogóle masakra... Aż żal patrzeć, bo reszta włosów ładna...

Napisane przez Erishkigal

Będą ucięte w styczniu Póki co i tak przez 90% czasu noszę spięte więc nie straszę otoczenia I dziękuję

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------


Dziękuję Próbowałam wydusić z nich fale, ale były takie same albo ja coś źle robię A co do końcówek to obiecałam sobie, że zetnę je w styczniu gdy prawdopodobnie osiągnę moją wymarzoną długość 90 cm, na razie nie mam na to odwagi - może to dlatego, że przez 3 lata moje włosy miały praktycznie nie rosły i teraz każdy centymetr jest dla mnie bardzo cenny, i wciąż nie są dla mnie wystarczające długie by je skrócić Na szczęście nie są porozdwajane i nie przeszkadzają mi w zapuszczaniu.

Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia.

Napisane przez Fantaghiro7

W końcu namówiłam kogoś, żeby zrobił porządne zdjęcia moim włosom. Jak widać włosy są cieniowane (muszą być, bo mam okrągłą twarz ).

Tutaj tak samo - 30cm bym podcięła, bo te prześwity na dole dosłownie straszą.

Wybaczcie ostre słowa, ale dla mnie hodowanie czegoś takiego kłóci się w ogóle z dbaniem o włosy.

Może na koniec dla złagodzenia mojej wypowiedzi napiszę co u mnie: odkąd podcięłam nie muszę się aż tak starać z pielęgnacją, włosy lubią właściwie wszystko, dziś były cały dzień piękne po Kallosie Latte, którego chciałam jeszcze 3 tygodnie temu wyrzucić do śmieci. Mniej problemów z włosami, stąd mniej Was podczytuję, ale wciąż zaglądam! I wciąż apeluję: podcinajcie końce!

[Barboletta]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41762441]Czekamy na fotki

Kiedy stosowałam Jantara w zeszłym roku przyczynił się do łupieżu i swędzenia. Jakiś czas od odstawienia wszystko przeszło samo.[/QUOTE]

Tez teraz odstawilam i jest o nibo lepiej zrobię sobie miesiąc przerwy chyba.. Drozdze powinny wystarczyć.

Włosy w końcu sięgają do ramion ale jak pomyśle ile jeszcze będę musiała czekać aż odrosną

Kurcze chyba wrzucę zdjęcie sprzed miesiąca i teraz i może wy spojrzycie swoim okiem bo może ja tez myśle ze ja ok a to jakiś koszmar mi może z głowy wyrasta w południe wyczaję kogoś kto mi zrobi zdjęcie i wrzucę

[konspiracja]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41880638]Szybka aktualizacja herów.


[/quote]
Ale piekne!
Te w wersji falowanej zjawiskowe

Podglądam wątek ostatnio i chyba sie przyłączę niedługo oficjalnie

Napisane przez Melanchton

Dziewczyny piszą o ścięciu końcówek, ja uważam, że ze 30cm trzeba tu ciachnąć, a ostatnie 15 to już w ogóle masakra... Aż żal patrzeć, bo reszta włosów ładna...

Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia.

Tutaj tak samo - 30cm bym podcięła, bo te prześwity na dole dosłownie straszą.

Wybaczcie ostre słowa, ale dla mnie hodowanie czegoś takiego kłóci się w ogóle z dbaniem o włosy.

Ja się pod tym podpiszę. Ładne włosy i po co je takimi rzadziznami na końcach "karykaturzyć"?

[Jessenia]

jaram się
moge zapleść już karykature dobierańca

a było tak na krotko jeszcze rok temu

w maju (w czerwonej koszuli) potem były równane do tej krotszej warstwy, nei wiem po co (gupifryzjerzy )

i teraz (koszulka na ramiączkach)(puchatośc i ogolny wysusz to coś z czym nadal walczę)

[Inkus97]

Cześć wszystkim włosomaniaczkom
Śledziłam Wasze wpisy przez długi okres czasu, udzielałam się nawet czasami, ale przez wakacje i brak czasu na długie zasiedzenia przed laptopem, straciłam wątek w czytaniu Was. Pojawiam się znowu bo moje włosy wyglądają okropnie. Poniżej pokażę Wam zdjęcie, które robiłam dosłownie przed chwilą.
Zakupiłam sobie gumki do włosów bez metalowych wstawek co by ich jeszcze bardziej nie niszczyć. Często noszę je spięte w tzw. "ślimaczka", w normalnej kitce bądź od czasu do czasu rozpuszczone. Włosy od maja urosły mi ok. 2-3cm czyli przyrost zadowalający nie jest. Aktualnie jestem posiadaczką 56cm włosów. Nie uszczęśliwia mnie ta długość. Moim marzeniem są zdrowe i zadbane włosy do talii i wiem, że to marzenie jest do spełnieni więc będę walczyć. Co do diety to myślę, że niczego im nie brakuje, ponieważ od dość długiego czasu przywiązuję dużą wagę do tego co i ile jem. Przede mną jeszcze 2 wyjazdy na wakacje ( morze i jezioro ), a później obiecuję Wam tutaj osobiście, że będę o nie dbała w 100% bo nad morzem nie zamierzam chodzić w oleju na włosach

22.07 002.jpg

Włosy nie są pierwszej świeżości bo były myte wczoraj, dzisiaj je po prostu rozpuściłam z -prawie- 2-dobowego ślimaczka :P
Co mam robić żeby je jakoś "odbudować"? HELP

[Melanchton]

Napisane przez Inkus97

Cześć wszystkim włosomaniaczkom
Śledziłam Wasze wpisy przez długi okres czasu, udzielałam się nawet czasami, ale przez wakacje i brak czasu na długie zasiedzenia przed laptopem, straciłam wątek w czytaniu Was. Pojawiam się znowu bo moje włosy wyglądają okropnie. Poniżej pokażę Wam zdjęcie, które robiłam dosłownie przed chwilą.
Zakupiłam sobie gumki do włosów bez metalowych wstawek co by ich jeszcze bardziej nie niszczyć. Często noszę je spięte w tzw. "ślimaczka", w normalnej kitce bądź od czasu do czasu rozpuszczone. Włosy od maja urosły mi ok. 2-3cm czyli przyrost zadowalający nie jest. Aktualnie jestem posiadaczką 56cm włosów. Nie uszczęśliwia mnie ta długość. Moim marzeniem są zdrowe i zadbane włosy do talii i wiem, że to marzenie jest do spełnieni więc będę walczyć. Co do diety to myślę, że niczego im nie brakuje, ponieważ od dość długiego czasu przywiązuję dużą wagę do tego co i ile jem. Przede mną jeszcze 2 wyjazdy na wakacje ( morze i jezioro ), a później obiecuję Wam tutaj osobiście, że będę o nie dbała w 100% bo nad morzem nie zamierzam chodzić w oleju na włosach

Załącznik 5334996

Włosy nie są pierwszej świeżości bo były myte wczoraj, dzisiaj je po prostu rozpuściłam z -prawie- 2-dobowego ślimaczka :P
Co mam robić żeby je jakoś "odbudować"? HELP

Włosy u góry są ładne; nie chcę się powtarzać, ale gdybyś ciachnęła końce od razu zaczęłyby się lepiej układać i inaczej wyglądać. Ja po miesiącu kryzysu włosowego (czurpryna wyglądała podobnie do Twojej i nic jej nie służyło, ani proteiny ani oleje, nic) obcięłam ponad 5cm i teraz czegokolwiek nie zrobię z włosami i tak jest wow! Wrzucę Wam fotki niedługo, żeby było porównanie. Pozdrawiam.

[srebrna_smuga]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41880638]Szybka aktualizacja herów.

Zdjęcie pierwsze:
Włosy niestylizowane, chciałam zobaczyć jak wyglądają "całościowo" bez podkręcania, stylizatorów. Zostały tylko umyte, dostały lekką, bezsilikonową odzywkę ale wysuszyłam je zwykłą suszarką bez jonizacji, przez co miałam puch. Urosły o cały zawrotny centymetr w stosunku do ubiegłego miesiąca
Szalenie wkurza mnie, że przy kręconych/falowanych włosach moje końcówki, choć nie są przerzedzone, nie są suche, ani rozdwojone, wyglądają jak strączki. Ale widać taki ich urok, bo tu, nawet bez stylizaorów zachowują się jak zawsze.

Zdjęcie drugie:
Przed momentem wkurzyłam się na nie i je wyprostowałam. Jak widać, przerzedzonych końców brak, czyli mogą poczekać do sierpnia z podcięciem.[/QUOTE]

Bardzo, bardzo ładne włosy !

Napisane przez Inkus97

Cześć wszystkim włosomaniaczkom
Śledziłam Wasze wpisy przez długi okres czasu, udzielałam się nawet czasami, ale przez wakacje i brak czasu na długie zasiedzenia przed laptopem, straciłam wątek w czytaniu Was. Pojawiam się znowu bo moje włosy wyglądają okropnie. Poniżej pokażę Wam zdjęcie, które robiłam dosłownie przed chwilą.
Zakupiłam sobie gumki do włosów bez metalowych wstawek co by ich jeszcze bardziej nie niszczyć. Często noszę je spięte w tzw. "ślimaczka", w normalnej kitce bądź od czasu do czasu rozpuszczone. Włosy od maja urosły mi ok. 2-3cm czyli przyrost zadowalający nie jest. Aktualnie jestem posiadaczką 56cm włosów. Nie uszczęśliwia mnie ta długość. Moim marzeniem są zdrowe i zadbane włosy do talii i wiem, że to marzenie jest do spełnieni więc będę walczyć. Co do diety to myślę, że niczego im nie brakuje, ponieważ od dość długiego czasu przywiązuję dużą wagę do tego co i ile jem. Przede mną jeszcze 2 wyjazdy na wakacje ( morze i jezioro ), a później obiecuję Wam tutaj osobiście, że będę o nie dbała w 100% bo nad morzem nie zamierzam chodzić w oleju na włosach

Załącznik 5334996

Włosy nie są pierwszej świeżości bo były myte wczoraj, dzisiaj je po prostu rozpuściłam z -prawie- 2-dobowego ślimaczka :P
Co mam robić żeby je jakoś "odbudować"? HELP

Inka a było już lepiej z Twoimi włosami, co to się podziało?


Ja dziś lecę po wodę z brzozy i będę wcierała w skalp. Zobaczę czy mi przyśpieszy porost . Wczoraj siostra mierzyła mi włosy i na lokach mam 47cm...malutko

Już stosowałam jantar, CP, pokrzywę, skrzyp, olejek z czerwoną papryką, radical. Najlepiej działało połączenie CP i pokrzywy ale teraz jest lato ciepłego pic się nie chce, cp też mnie męczy już. :/

[Denriada]

Tak a propos zapuszczania włosów. Czy słyszałyście o poznańskim festynie "Warkocz Magdaleny"? Chodzi tu o zmierzenie najdłuższego warkocza. Tam to dziewczyny mają dopiero długie włosy! Widziałam i takie do kolan, wczoraj w telewizji pokazywali. Posiadaczka najdłuższego warkocza nie ścina włosów od 25 lat. Jednak cóż z tego, skoro wiele włosów jest poniszczonych. Mimo to długość robi wrażenie. KLIK

[Inkus97]

Napisane przez Melanchton

Włosy u góry są ładne; nie chcę się powtarzać, ale gdybyś ciachnęła końce od razu zaczęłyby się lepiej układać i inaczej wyglądać. Ja po miesiącu kryzysu włosowego (czurpryna wyglądała podobnie do Twojej i nic jej nie służyło, ani proteiny ani oleje, nic) obcięłam ponad 5cm i teraz czegokolwiek nie zrobię z włosami i tak jest wow! Wrzucę Wam fotki niedługo, żeby było porównanie. Pozdrawiam.

No tak, ale ścinałam włosy ok.5 cm w maju i teraz już PRAWIE odrosły do długości sprzed ścięcia. Myślisz, że powinnam znowu ciąć?

[beatrix28]

jessenia to niezle ze z jezyka na długie chcesz zapuszczac ,trochr to potrwa
ile kosztuje ten Jantar?
ostatnio drozdze widzialam jak psu dawalam..
inkus97 fajne wloski ale tez chyba jak i u mnie po przeczytaniu-mam podobne problemy.
mysle ze regularne podcinanie koncow wiele pomaga nie chodzi przeciez o to zeby scinac 15 czy 30cm ale 2-3cm..jak mi sie uda jutro przed poludniem to sie wkrece do mojej fryzkjerki lub sie umowie..a jak nie to sama podetne..
ja radical stosowalam jak wyapdaly i pomogło

[Jessenia]

Napisane przez beatrix28

jessenia to niezle ze z jezyka na długie chcesz zapuszczac ,trochr to potrwa

mam tylko naadzieję, że się nie wpienię gdzies na wysokości ramion, zwykle na tym sie konczyly poprzednie zapuszczania - ale wtedy "dbałam" o wlosy za pomoca silikonów głównie i alkoholu (biosilk )

juz przeszłam najgorszy moment zapuszcania (czyli do ucha i dalej) więc może nie bedzie źle

[bluebells]

Napisane przez Melanchton

Może na koniec dla złagodzenia mojej wypowiedzi napiszę co u mnie: odkąd podcięłam nie muszę się aż tak starać z pielęgnacją, włosy lubią właściwie wszystko, dziś były cały dzień piękne po Kallosie Latte, którego chciałam jeszcze 3 tygodnie temu wyrzucić do śmieci. Mniej problemów z włosami, stąd mniej Was podczytuję, ale wciąż zaglądam! I wciąż apeluję: podcinajcie końce!

Podpisuję się rękami i nogami ja miałam tak samo, mimo że właściwie obcięłam wszystkie zniszczenia za jednym razem więc poszło 15 cm, ale to było potrzebne. Teraz to są całkiem inne włosy, faktycznie problemów prawie zero.

i tą wypowiedzią dołączam do wątku, jako że przez radykalne "podcięcie" oczywiście zapuszczam włosy dalej, ale przynajmniej zaczynam od zdrowych obym tylko miała wytrwałość, żeby wcierać coś codziennie... (jeszcze nie wiem co :P)

[Skarfejs]

Napisane przez beatrix28

skarfejs myje glownie w Sayos ,garnier fructis,kiedys jeszcze mialam taki fajny zolty szampon Guhl z rossmana z niemiec u nas go nie ma nie widzialam,mama go dostala 2razy potem juz ani nie byl na promocji albo wogole jakos isana do mnie nie przemawia
mailam ostatnio serum na koncowki z oriflame fajne tylko szkoda ze tak malo..
odzywka to z glis kur lub loreal
wiele szamponow mnie niestety uczula
myzje co 2 dzien po czym zawijam w recznik a potem odwijam i schna same jak juz sa prawie suche to rozczesuje.
mysle ze to wina diety..albo szszotki bo chyba mam najgorsza z mozliwych.taka pospolita plastikowa z metalowymi precikami oczywiscie bez tej poduszeczki.za 4zl..pomagam sobie szczotka z wlosiem jak juz je rozczesze..

Nie wiem jak Loreal ale Glis Kur'y w większości mają proteiny. Na Twoim miejscy odstawiłabym całkowicie na jakieś 2 tygodnie kosmetyki z proteinami i używała nawilżających masek i odżywek. Jeśli Twoje włosy lubią miód dodawałabym go do masek za każdym razem

Napisane przez Inkus97

No tak, ale ścinałam włosy ok.5 cm w maju i teraz już PRAWIE odrosły do długości sprzed ścięcia. Myślisz, że powinnam znowu ciąć?

Widocznie 5cm to za mało. Podetnij jeszcze kilka cm, na pewno to włosom nie zaszkodzi.