Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

[nadalka]

Jak piszecie jak u was ładnie i upał to mam wrażenie że mieszkam w innym kraju :p u nas raz słońce raz deszcz, wiatr, teraz chmury, ciemno się zrobiło.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

W ogóle facet w biedronce pytał mnie dzisiaj o dowód

[ewka5891]

Napisane przez nadalka

W ogóle facet w biedronce pytał mnie dzisiaj o dowód

Mnie bardzo często sie o dowód pytają, a we wrześniu stuknie mi 28 lat
28 stara dupa ze mnie

[blueberry88]

Napisane przez prince_polo

hej

ale dzis upal!!!!!
my po wynikach malej plytki sie podniosly

To rewelacja!!!

Napisane przez agunia82

wybaczcie, że się nie odnoszę do wszystkich postów, ale ostatnio cierpię na permanentny brak czasu

Tak po prostu, czy coś się dzieje?

Dziś rano byłyśmy na szczepieniu. Młoda pije tylko mleko, dwa razy troszkę zwymiotowała. Płacze o wszystko. Jest masakra.

[agunia82]

Napisane przez blueberry88

Tak po prostu, czy coś się dzieje?

Dziś rano byłyśmy na szczepieniu. Młoda pije tylko mleko, dwa razy troszkę zwymiotowała. Płacze o wszystko. Jest masakra.

tak po prostu, podczytuję na bieżąco, gorzej z pisaniem
mam nadzieję, że z małą wszystko będzie ok

Sol pochwal się jakie jak kupisz

[nadalka]

Napisane przez ewka5891

Mnie bardzo często sie o dowód pytają, a we wrześniu stuknie mi 28 lat
28 stara dupa ze mnie

nie długo laska Ci będzie potrzebna

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

tak po prostu, podczytuję na bieżąco, gorzej z pisaniem
mam nadzieję, że z małą wszystko będzie ok

Rozumiem. U mnie to samo. Bardzo dziękuję, naprawdę się martwię.

Mam jeszcze jeden problem, który teraz wyraźnie widać. Mała przy mnie jest bardziej marudna, płaczliwa. Co więcej, gdy jest z kimś innym, ja przychodzę, to płacze i zaczyna być marudna. Nie wiem o co chodzi. Tak, jakbym miała jej przeszkodzić w dobrej zabawie albo nie kojarzyła jej się z zabawą. Nie mam pojęcia.

[nadalka]

Napisane przez blueberry88

Rozumiem. U mnie to samo. Bardzo dziękuję, naprawdę się martwię.

Mam jeszcze jeden problem, który teraz wyraźnie widać. Mała przy mnie jest bardziej marudna, płaczliwa. Co więcej, gdy jest z kimś innym, ja przychodzę, to płacze i zaczyna być marudna. Nie wiem o co chodzi. Tak, jakbym miała jej przeszkodzić w dobrej zabawie albo nie kojarzyła jej się z zabawą. Nie mam pojęcia.

u nas też tak jest. Mi sie wydaje że to raczej nasza obecność tak na nie wypływa, że one jak my jesteśmy to chciałyby byc już z nami cały czas i przez to nie potrafią się skupić na zabawie. Jak mnie nie ma to mała jest spokojna i nie płacze, a jak przyjdę to od razu zaczyna wyć i zabawki mogą dla niej nie istnieć tylko chodzi za mną cały czas.
płacze też jak wychodzę.

[ewka5891]

Napisane przez blueberry88

Rozumiem. U mnie to samo. Bardzo dziękuję, naprawdę się martwię.

Mam jeszcze jeden problem, który teraz wyraźnie widać. Mała przy mnie jest bardziej marudna, płaczliwa. Co więcej, gdy jest z kimś innym, ja przychodzę, to płacze i zaczyna być marudna. Nie wiem o co chodzi. Tak, jakbym miała jej przeszkodzić w dobrej zabawie albo nie kojarzyła jej się z zabawą. Nie mam pojęcia.

Może po prostu inni wyglupiaja sie z Martynka i to jej sie podoba. Mój bardzo lubi hardcorowe zabawy z Tztem czy wujkiem, ze mną jest spokojniej ale nie zauważyłam aby na mój widok inaczej reagował, zawsze sie cieszy. Moze u Was to tylko chwilowe

[blueberry88]

Napisane przez nadalka

u nas też tak jest. Mi sie wydaje że to raczej nasza obecność tak na nie wypływa, że one jak my jesteśmy to chciałyby byc już z nami cały czas i przez to nie potrafią się skupić na zabawie. Jak mnie nie ma to mała jest spokojna i nie płacze, a jak przyjdę to od razu zaczyna wyć i zabawki mogą dla niej nie istnieć tylko chodzi za mną cały czas.
płacze też jak wychodzę.

Ona nie płacze jak wychodzę.

Napisane przez ewka5891

Może po prostu inni wyglupiaja sie z Martynka i to jej sie podoba. Mój bardzo lubi hardcorowe zabawy z Tztem czy wujkiem, ze mną jest spokojniej ale nie zauważyłam aby na mój widok inaczej reagował, zawsze sie cieszy. Moze u Was to tylko chwilowe

Może...

[nadalka]

Napisane przez blueberry88

Ona nie płacze jak wychodzę.


Może...

no ale chyba podobnie.

[blueberry88]

Chodzi o to, że kiedyś robiła podobnie i wyraźnie widać było, że chodzi o to, że skapnęła się, że mnie nie było i dlatego płakała albo coś w tym stylu. A teraz czuję, że nie kojarzę jej się z czymś fajnym.

[nel_a]

Napisane przez blueberry88

Rozumiem. U mnie to samo. Bardzo dziękuję, naprawdę się martwię.

Mam jeszcze jeden problem, który teraz wyraźnie widać. Mała przy mnie jest bardziej marudna, płaczliwa. Co więcej, gdy jest z kimś innym, ja przychodzę, to płacze i zaczyna być marudna. Nie wiem o co chodzi. Tak, jakbym miała jej przeszkodzić w dobrej zabawie albo nie kojarzyła jej się z zabawą. Nie mam pojęcia.

Miałam pisać że w sobotę przed wyjazdem na wieś Emil został na chwilę z moimi rodzicami a my pojechaliśmy na targ.
Wracam, wchodzę cicho do nich, widzę rodziców na kanapie jak spokojnie rozmawiają....gdzie dziecko cisza i spokój, myślę że może zasnął chociaż nie pora spania...podchodzę bliżej a on między nimi siedzi i bawi się paczką chusteczek usiadłam obok i po chwili już właził na mnie, jęczał, pokrzykiwał i rwał się na wszystkie strony wtf
Tydzień przed wyjazdem wieczorem został z moją mamą, nie dotarliśmy na wieczorne usypianie. Podobno zasnął bez problemów. Z nami rzuca się godzinę na łóżku...

[blueberry88]

Nel_a, czyli nie jestem sama. Moze to normalne?

[Soleilka]

Jestem ale jeszcze idziemy na spacer

Kupiłam 2 pary spodni, to za te wszystkie przepłakane noce. Należało mi się... I dla Fabiego kupiłam koszulkę i czapkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soleilka]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soleilka]

.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

Sol, ładne. Dobrze na Tobie leżą.

[nel_a]

Napisane przez blueberry88

Nel_a, czyli nie jestem sama. Moze to normalne?

no tak myślę w końcu krzywdy dzieciom nie robimy

Napisane przez Soleilka

Jestem ale jeszcze idziemy na spacer

Kupiłam 2 pary spodni, to za te wszystkie przepłakane noce. Należało mi się... I dla Fabiego kupiłam koszulkę i czapkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajne rzeczy
ocieram łezki

[phdwao]

hejka! ale tu spokojunie, ja piore po wakacjach, meskara jakas!

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez Soleilka

Olcia dziękujemy jeszcze raz

super zakupy zrobiłaś brawo,że w końcu coś dla siebie

Napisane przez phdwao

hejka! ale tu spokojunie, ja piore po wakacjach, meskara jakas!

he he ja miałam 3 pralki

[agunia82]

Sol świetne zakupy, i dobrze, że sobie odkułaś

[phdwao]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

super zakupy zrobiłaś brawo,że w końcu coś dla siebie



he he ja miałam 3 pralki

ło a czemu tak mało, albo inaczej jaką duza ams zparlke, ja dzisiej chyba już 10 puściłam

[blueberry88]

Napisane przez phdwao

ło a czemu tak mało, albo inaczej jaką duza ams zparlke, ja dzisiej chyba już 10 puściłam

10?!? Mega dużo?

[ewka5891]

Napisane przez phdwao

ło a czemu tak mało, albo inaczej jaką duza ams zparlke, ja dzisiej chyba już 10 puściłam

10? Wow, jak to zrobilas każdy kolor prałas oddzielnie?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Sol super zakupy, dobrze zrobilas! Trzeba odreagowac w ten sposób czasami

Tz usypia mlodgo. Wczoraj nawet duzo mi nie płakał. Siedziałam przy lozeczku i trzymalam go za rękę aż w koncu zasnął

[pumas]

Phdwao, to ile wy mieliście rzeczy ??
Ja mam ładowność pralki 3,5 kg i po wakacjach puszczam max 3, a większość i tak zajmują ręczniki plażowe

Tak w ogóle to Kate urodziła! Bardzo się cieszę


Dzieciątko moje ma wakacje i spędza je z dziadkami, co oznacza, że mam 3 dni wolnego !

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

10?!? Mega dużo?

Napisane przez ewka5891

10? Wow, jak to zrobilas każdy kolor prałas oddzielnie?

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Sol super zakupy, dobrze zrobilas! Trzeba odreagowac w ten sposób czasami

Tz usypia mlodgo. Wczoraj nawet duzo mi nie płakał. Siedziałam przy lozeczku i trzymalam go za rękę aż w koncu zasnął

dokąłdnie tak, ja piore osobno kazy kolor do tego osobno bielizna jasia i osobno kolory jasia, osobno reczniki, no wszytsko kategoriami tak jakos się nauczyłam i tak robie

[ewka5891]

Napisane przez phdwao

dokąłdnie tak, ja piore osobno kazy kolor do tego osobno bielizna jasia i osobno kolory jasia, osobno reczniki, no wszytsko kategoriami tak jakos się nauczyłam i tak robie

Aaa to dlatego tyle Ci wyszło
Ja piore białe oddzielnie, kolor oddzielnie, ciemne oddzielnie no i ręczniki piore z bielizna kolorowa.

Pumcia oglądam na żywo Londyn. Tez sie ciesze

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez phdwao

dokąłdnie tak, ja piore osobno kazy kolor do tego osobno bielizna jasia i osobno kolory jasia, osobno reczniki, no wszytsko kategoriami tak jakos się nauczyłam i tak robie

o raaaanyże też Ci się chce ja piorę wszystkie kolory razem i ubranka Oskara już dawno z naszymi a pralkę mam 7 czy 8kg załadunku

[wanilllka82]

Napisane przez phdwao

dokąłdnie tak, ja piore osobno kazy kolor do tego osobno bielizna jasia i osobno kolory jasia, osobno reczniki, no wszytsko kategoriami tak jakos się nauczyłam i tak robie

ło matko, to czasem musi iśc prawie pusta pralka? trochę to nieekologicznie :P
ja piorę 4 razy w tygodniu a załadunek mam 7 kg z tym że nie zawsze jest pełen, 1x kolor jasne, 1x kolorowe, 1x czarne i 1x białe, ciuchy Małego piorę z naszymi

Sol należało Ci się! dobry kierunek myślenia wiem że będzie dobrze, może nie dziś, może nie jurto ale za jakiś czas poczujesz się szczęśliwa sama ze sobą, a jak Ty będziesz szczęśliwa to i Fabi będzie

Blu współczuje może M boli rączka? po TEJ szczepionce skutki uboczne pojawiaja się dopiero po 10-14 dniach

[phdwao]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

o raaaanyże też Ci się chce ja piorę wszystkie kolory razem i ubranka Oskara już dawno z naszymi a pralkę mam 7 czy 8kg załadunku

kurde wiem ze jetsemd ziwna, wcale mi się nie chce, tylko się boje z ejakis ciuch zafarbuje inne, raz zafarbowalam na zielono nowe jasne spodnie bugatti tzta, ni musze mowic jaki był szczesliwyco do rpania z waszymi: wlasnie mysle czy już nei zacząć jasia prac z nasyzmi, w naszych proszkahc, w czym pierzesz? boje się o wysypke

a wogole dziś dziwna rzecz, jasiowi po obiaku wyszlo wokół ost takie czerwone, normlanie tak jakby mu usta wyzarlo cos, kurde nie wiem co, nie było mocno posolone