Styczniowo - lutowe mamusie 2013 cz VII

[Delicjanka]

Napisane przez hje

Hej, wpadłam tylko z pytaniem do dziewczyn, które mają @. Uregulowały Wam się już, czy tak wypada, kiedy chce? Spóźnia mi się trzeci dzień...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Evel, gdybym wiedziała, że takie cuda robisz, to byś mi na chrzciny Polciowe musiała zrobić też.

ja mialam dopiero raz i tez mi sie juz spoznia 3 dni hahaha... na dodatek wczoraj widzialam mnóstwo bocianów
wczesniej mialam okres jak w zegarku.

Jade zaraz po mapke geodezyjną 400zl ..ach ... teraz pozostaje wybrac projekt!

[meduzza]

Napisane przez Delicjanka

dawalyscie juz maluszkom buraka?

Napisane przez Delicjanka

i po : :P
sorry za balagan

Noo zmiana jest znaczna, super

Napisane przez Ewik86

A co do szczepionek na pneumo, to doszłam do wniosku, że teraz nie będę szczepić. Może jak przyjdzie czas na drugą dawkę to wtedy zaszczepię. No właśnie, jutro szczepienie - już się boję

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, to się nazywa szczęście , suszyłam suknię ślubną na dworze, na suszarce takiej dużej, wysokiej - wyczyściłam sobie dół, bo dzisiaj o 16:00 mamy sesję ślubną plenerową, i... suszarka się przewróciła w taki sposób, że dół sukni spadł prosto na krzak róży.

Buziaki dla wszystkich misiaczków, które kończą dzisiaj 7, 6 i 5 miesięcy. Oraz dla tych, które w ostatnim czasie skończyły - sorki, że spóźnione, ale w 100% szczere!

Ojej ale niefart Czekamy na zdjęcia!!

Napisane przez Debrah

Jeszcze nie nadrobiłam wszystkiego, ale stwierdziłam, że odezwę się najpierw.
Egzaminy MA-SA-KRA.
Wiem, że dwa z tych czterech zdałam już, ale zostało czekać na wyniki tych dwóch najgorszych, może być źle...;/

No i został ostatni egzamin w niedzielę najbliższą z Diagnozy Psychologicznej.

Kurdę, odniosę się później, bo młoda krzyczy, zmęczona a zupkę musimy zjeść jeszcze.

Zdolniacha Będzie dobrze

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny doradźcie dostaliśmy zaproszenie na ślub cywilny, mąż będzie świadkiem, ślub na następna sobotę w co się ubrać, jak, sukienka odpada bo nie cierpię, no i będę musiała karmić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej ale dałaś zagwostkę jak sukni niet

Napisane przez sarah67

na rota mi pediatra mowila ze mozna nie szczepisc bo to sraczka za przeproszeniem i tyle, najwazniejsze pneumo
no i meninigo
kiedy bedziesz na meningo szczepic?

Wstyd się przyznać ale nawet nie brałam tego pod uwagę Wszędzie się trąbi pneumokoki i rotawirusy więc wypadło mi z łba Nawet w przychodni nikt nie wspomniał o meningo. Teraz nie wiem... Też tak myślę o rota-poza tym ich jest tyle i tak mutują, że nie ma szans aby całkowicie się uchronić.

Napisane przez e_vel

ja też mam z tym problem bo mamy takich znajomych, którzy przychodzą np. o 19 kiedy ja nie wiem w co ręce włożyć - mam do wykąpania obie dziewczynki, do przygotowania im jedzenia i potem uspania (starsza oczywiście sama usypia). Dawałam im znać delikatnie, że nie bardzo mi to pasuje, ale oni chyba nie widzą problemu. Sami w grudniu będą mieli dzieciaczka to się może wtedy nauczą A tak na marginesie to ich pierwsza wizyta była w ten sam dzień co wyszłam ze szpitala z Mają Nie chcecie wiedzieć co sobie pomyślałam

Ale czereśniaki-sorry Jak im się urodzi dziecko to dawaj z Karinką i Majeczką na pół dnia wpadaj

Napisane przez hje

Hej, wpadłam tylko z pytaniem do dziewczyn, które mają @. Uregulowały Wam się już, czy tak wypada, kiedy chce? Spóźnia mi się trzeci dzień...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Evel, gdybym wiedziała, że takie cuda robisz, to byś mi na chrzciny Polciowe musiała zrobić też.

Nie do końca regularny jest ten mój okres...

My po bioderkach, wszystko oki Poza tym czika jakich mało. Wprowadziliśmy dziś żółtko ale za te minimalne grudki zostałam bezceremonialnie opluta

[YellowSheep]

Napisane przez Ewik86

Teraz doczytałam co Yellow napisała i nie mogę uwierzyć Jak to się zakrztusił, czym? Boże, co za tragedia

Podobno śliną/tym co się mu ulało. Ja sobie nawet nie mogę tego wyobrazić...

Napisane przez Debrah

Nancy : jeszcze nie wiem co za 2 tygodnie, będziemy w kontakcie

Chciałabym poruszyć jeden temat : spotkań ze znajomymi własnie, a rytm dnia dziecka.
Jak sobie z tym radzicie? Rodzina/znajomi kiedy do Was wpadają? Dostosowują się "pod dziecko", wpadają jak dziecko wykąpane śpi? itp?
Ja nadal mam problem jak pogodzić jedno z drugim.

U nas różnie to bywa. Ja lubię jak moja mama/babcia przychodzą do południa bo Oli przy nich i tak nie pośpi, głównie moja babcia nie bardzo rozumie że dziecko jest czasem zmęczone i spać chce. Jak byli u mnie goście na urodzinach to mały jeszcze o 22,30 nie spał, bo babcia poszła sprawdzić do łóżeczka co się tam tak mały rusza, on ją zobaczył więc ona od razu guguguguciuciuciu, i po spaniu.

Natomiast znajomych mam fajnych, w sumie jest mi obojętne kiedy przychodzą bo czują się u nas swobodnie; tż kąpie małego, i jak go kładziemy spać to śpi. Jemu nie przeszkadzają głosy, śmiechy bo od małego zasypia przy hałasie i jest ok. Zresztą nawet jak czasem jedziemy wieczorem na zakupy to przekładamy małego z łóżeczka do fotelika i on nawet nie wie że gdzieś był, takie ma spanie generalnie jak ktoś do nas przychodzi to wychodzę z założenia że wiedzą że mamy dziecko, a jeśli nie do końca wiedzą z czym to się wiąże to po prostu trzeba prosto z mostu powiedzieć że np. teraz dziecko już śpi i musi być cisza.

[mala_19kw]

Uspałam małego i specjalnie położyłam na łóżku żeby mu pazury obciąć a ten jak na złość-fik na brzuch i łapki pod siebie
Co ja mam teraz począć?

[misia1505]

Debrah ale właśnie ja jej pokazałam z zamiarem kupienia, chciałam zobaczyć czy się zainteresuje, oczywiście kupiłam, niespodziewałam się że tak zareaguje poprostu.

[pstryczek84]

Napisane przez meduzza

My po bioderkach, wszystko oki Poza tym czika jakich mało. Wprowadziliśmy dziś żółtko ale za te minimalne grudki zostałam bezceremonialnie opluta

za bioderka!
a fota gdzie?

[litllesweetangel]

Nie mielismy pradu 8 h, zero informacji. Nie musze pisac jak bardzo jestem w☠☠☠☠iona dobrze, ze mamy gazowke, bo inaczej nawet mleka bysmy malej nie zrobili...
Ide czytac.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez gojka24

tak w sklepie teraz pracuję... straszne co tam się dzieje... Praca nawet ok, ale 95% pracowników to dziewczyny 18-22 letnie mieszkające z rodzicami, i zamiast zająć się robotą to tylko obgadują innych i kablują kierowniczce... Tydzień temu jedną dziewczynę zwolnili, teraz ja jestem na celowniku... Ostatnio zachodze a wszystkie stoją w jednym miejscu i z uśmieszkiem mówią, że mam się do kierowniczki zgłosić.. Nowość odkryły, przecież ja codziennie jak przychodze ide do kierowniczki i ona mi mówi co mam robić... Zachodze a ta do mnie czy wiem która jest godina?? Była 16.04 a pracuję od 16.00. No to mówię, że wiem, ale jeszcze zanim mnie zatrudniła powiedziałam jej, że będę chwilkę się spóźniała, bo moja mama pracuje do 16 i musi do małej przyjść... Dodam, że mieszkam od mamy pracy jakieś 20m a od swojej 100m...No i ta, że ok... nie udało się nakablowanie na mnie, to teraz chodzi taka jedna i tylko czai co robie, a jak mnei za długo nie widzi to przyłazi na mój dział nie wiadomo po co... Szczerze to mi to zwisa, robie co do mnie należy i na szczęście jestem na dziale męskim i dziecięcym a tam wszystkie dziewczyny mają mężów dzieci i nie interesują się życiem innych.... najgorsze te z damskiego.. no i kierowniczka też nie jest w porządku, bo powinna zrobić z tym porządek.. mam to głęboko w poważaniu, ale przykre to... teraz nie dziwie sie, że za kazdym razem kiedy byłam tam jako klient to ciagle nowe osoby tam pracowały...



narazie niech zostanie to tajemnicą... jak sie uda to oczywiście się pochwalę... ogólnie chodzi o rękodzieło.... więcej narazie nie zdradzę



u nas odwrotnie jak sa grudki to wcina a papki niet...

Tak to jest z babami... Dlatego ciesze sie, ze wiekszosc ekipy u nas to faceci. Chociaz oni tez potrafia plotkowac- czasami gorzej niz kobiety

Napisane przez Delicjanka

Laski, wrzucam foty mojej chaty nowej ;p jeszcze brakuje paru rzeczy typu kwiatki i obrazki itd no ale.. powoli powoli, zresztą, za dwa tygodnie kupujemy projekt domku

Przed :

I placicie za nie tylko 700-800 zl z tego co pamietam? To super!

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny gotujace maluchom, wszystkie macie warzywa ze swoich dzialek? Czy podajecie czasem sklepowe?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

TZ zazwyczaj idzie na rynek po jakies warzywka albo mrozonki.

Napisane przez Debrah

Nancy : jeszcze nie wiem co za 2 tygodnie, będziemy w kontakcie

Chciałabym poruszyć jeden temat : spotkań ze znajomymi własnie, a rytm dnia dziecka.
Jak sobie z tym radzicie? Rodzina/znajomi kiedy do Was wpadają? Dostosowują się "pod dziecko", wpadają jak dziecko wykąpane śpi? itp?
Ja nadal mam problem jak pogodzić jedno z drugim.

Roznie, po poludniu, w czasie kapieli nawet. Nie przeszkadza to ani nam ani znajomym. Juz sie przyzwyczaili do obecnosci dzidzi, a ona zazwyczaj jest grzeczna przy nich.



Marsi poka tort! A co nie tak z ta masa z pianek? Chcialam cos podobnego zrobic na chrzciny- cukrowa albo z pianek wlasnie.

Evel ale fajne Ci te torciki wychodza! Masz sprawdzony przepis na mase cukrowa? Dlugo sie ja robi?

[hje]

Jestem porąbana.
Wpierdzieliłam prawie całą paczkę pudrowych odpuściaków, i od tego ma mi zniknąć sadło.
Neweregen.

[fewcia]

Melduję, że żyje

Wczoraj leniwy dzień, jak to po nieprzespanej nocy. A dzisiaj piorę, prasuję, sprzątam, robię zakupy i nie mam czasu na nic.

Wieczorem postaram się poczytać, chociaż tą część

Buziaki od nas dla Was i Waszych dzieciaczków!

[mikakrolikowa]

Zgubilam cytaty ale tak pojechalismy do kielc do dzieciecego a u nas z reha wypisali nam w piatek przepustke zebysmy mogli wrocic na rehabilitacje bez ponownego czekania w kolejce i dzis okazalo się ze musimy miec wypis bo inaczej nfz nie zaplaci za badania u nas w szpitalu twierdza inaczej
I tak wracajac z kielc pojechalismy prosto do szpitala po wypis wiec teraz nowe skierowanie na rechabilitacje naszczescie pani kierownik powiedziala ze nas przyjma znow w sierpniu a nie we wrzesniu jak kolejka teraz jest mowie wam paranoja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[charlizz]

Napisane przez mikakrolikowa

Dziekujemy za kciuki ale jestesmy w domu nie przyjeli nas jutro mamy wrocic piep.... biurokracja ale mialam nerwa 100 km wycieczka nosz ku.... mac serca nie maja a warunki na oddziale nieciekawe i najgorsze termin rezonansu za 3 miesiace a teraz badania genetyczne i metaboliczne bedzidmy mieli z krwi ale
Jak to lekarka powiedziala ze 2 noce musiny byc zeby im sie oplacalo banda debili
Szukam rezonansu prywatie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja pierdziele, niestety tak już w tym kraju jest, że każdy dba tylko o swoją i nikt sie obcymi ludźmi nie przejmuje.





[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41902352]Kolejne wątkowe hasło - zerowy level obiadkowy :hehehe: ja proponuję uzupełnić pierwszą stronę o słowniczek [/QUOTE]


hahahaha, że też nie wspomnę o bożenie, nieodkładalnosci, mokrzycy, jęczydle jęczydłowatym, czice sporo tego

Napisane przez sarah67

no tak tylko tych rodzicow to tez powinni poinformowac a tego nikt nie robi teraz czlowiek sam musi uwazac masakra


bedziemy trzymac z Nati z calych sił



macie racje, po co ja to w ogole czytalam, sama rozmawialam z trzema lekarzami, przeciez i bylam juz zdecydowana my czesto jezdzimy poza tym mieszka ze mna 12-letnia siostra wiec tez moze cos przywlec, poza tym jesli w koncu uda sie wyjechac za granice to tam tez przeciez zlobek
nie wiem czy dam rade oddac dzidzi do zlobka chyba serce mi peknie, no ale przeciez chce i musze pracowac

tak zawsze szuka sie winnego, my bylysmy szczepione i co jakos nie bylo slychac o zadnych chorobach


na rota mi pediatra mowila ze mozna nie szczepisc bo to sraczka za przeproszeniem i tyle, najwazniejsze pneumo
no i meninigo
kiedy bedziesz na meningo szczepic?


ja do spacerowki wyciagnelam z gondoli taka podkladke i tak wożę



zdolniacha



masakra biedna kobieta

ja nigdy bym w szpitalu nie zostawila samej niuni jezdzilam do szpitali dopoki razem by nas nie przyjeli

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Deli
piekne mieszkanko

brawa i buziaki dla Amelki i Aśki za 6 miesięcy!
Wojtusia za 5 miesięcy!


mialam miec szczepinie na wzw w tym tygodniu ale pielegniarka ma urlop i w pon nastepny mam dzwonic i sie umawiac
a mama nas chciala zabrac do siebie
i jak myslicie zaszczepiliby mi tam dziecko skoro i tak ja sama kupuje szczepionkę???


a i mialam miec na wzw i dopiero po kolejnych 8 tygodniach na pneumokoki ale to dziewczyny nie bedzie za pozno???
bo pediatra mowil ze jak skonczy pol roku a to ona juz wtedy bedzie miala prawie 8 miesiecy

nie zaszczepią Ci w innej przychodni, bo nie mają karty szczepień, a musowo muszą wpisać

Napisane przez meneq

Wkladka raczej sprawy nie rozwiaze. Przynajmniej moja to jest po prostu takie piankowe wyprofilowane wypelnienie.
Yae bardzo sie poci i mam dwa sposoby: pierwszy - za kolnierz na plecki wkladam jej kawalek materialu, w ktory wchlania sie pot i drugi - taka chlodzaca mate do wozka czy fotelika. Poza tym jak tylko sie spoci, to idziemy pod prysznic pot splukac

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------



A mozecie mi powiedziec dla dzieci z jakiego przedzialu sa pieluszki 3 i 4?
My tydzien temu przeszlysmy z S (4-8kg) na M (6-11kg)

czwórki są 7-14 kg Pewnie głupie pytanie zadam , ale co tam U Was są pieluchy marki Pampers? a jeśli są to co, mają oznaczenia s m itd? ;>

co do potu, ja podkładam pieluche flanelową albo bawełniane białe przescieradło. a w foteliku poci sie niestety jak szlag

Napisane przez hje

Hej, wpadłam tylko z pytaniem do dziewczyn, które mają @. Uregulowały Wam się już, czy tak wypada, kiedy chce? Spóźnia mi się trzeci dzień...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Evel, gdybym wiedziała, że takie cuda robisz, to byś mi na chrzciny Polciowe musiała zrobić też.

ja mam nieregularne od zawsze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[szklanka19]

Pstryczku brawo dla Kubusia za 7 miesięcy to już prawie dorosły chłopak

Mika dla Julka również brawo i oby w szpitalu nie wykryli nic poważnego doczytałam jeszcze jakie cyrki z tym szpitalem

E_vel jakie torty

Hello Nadrobiłam, ale mi cytowanie nie wyszło, za dużo razy odchodziłam od kompa i kapa. A wczoraj miałam gości, zrobiłam tort z malinami, na szczęście mam jeszcze kawałek to za chwilkę mi potowarzyszy do inki
Ewcia się niesamowicie rozgadała w ostatnie dni, dominuje "ajajajajaja" i "niam, niam, niam" I nie pamiętam co jeszcze chciałam pisać

[hje]

A dzisiaj u Poli pierwszy raz wyraźnie zauważyłam "przyciąganie do mamy". Moja mama wzięła ją ode mnie na ręce, chwilę posiedziała, a za chwilę w moją stronę się obraca, wyrywa się do przodu i wyciąga ręce do mnie. I gugała przy tym.

[nafiyqa]

Dziekuje za odp odnosnie warzyw. Mrozonki!! Zupelnie o tym zapomnialam.


Co za czikaaaaaaa!! A jutro ma byc jeszcze gorzej

My jak zwykle caly dzien prozniakowalismy z Kuba na dworze
jejku, jak sie ciesze, ze tu jestem i nie musze stac przy garach :/
Sprzatam jedynie, ale raz na kilka dni to czysta przyjemnosc

pozniej bede na kompie to poogladam te pysznosci Evel

Mika przez taka bzdure stracony dzien :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ILLUSION]

Napisane przez marsi11

[/COLOR]aaa jeszcze mam pytanko- czy Wasze dzieciaczki też się pocą w fotelikach i wozkach?

kurde ja już nie wiem co robić co wyciągam małego to mokro a potem te wstrętne potówki na pleckach
już kładłam pieluchę tetrową, ubieram w cieniutki body albo na golaska i na pieluszkę i nic kurde
Neti- myślisz,że wkładka do spacerówki o której piszesz może rozwiązać problem?

Wszystkiego najlepszego dla Samuela
Pokaż tort
Tak,Igi w foteliku się poci, w spacerówce nie bo więcej przestrzeni.

Napisane przez pstryczek84

no niesttey chyba tak. coraz ziezej znalezc cos bezcukrowego
aczkolwiek bralam na szybciora co by poprostu zobaczyc czy mlody bedzie to w ogole jadl. nastepnym razem bede szukac czegos bez cukru. mam nadzieje ze cos znajde

Bobovita ma więcej kaszek bez cukru ale glutenowych. Osobiście w sklepach widziałam tylko te ryżowe bezglutenowe z bananami po 4 miesiącu.
https://www.bobo vita.pl/home/bobovi...dodatku-cukru/

Napisane przez bokeh

Zgadzam sie w 100procentach, ja ide dzis do lekarza bo mala ma katar i straszna chrype normalnie jak placze to jak jakas stara nalogowa palaczka :/ zapytam przy okazji, chociaz ja nie mam wpisanej serii wiec pewnie jak cos to prawdy nie powiedza :/

No i CHYBA bedzie zabek albo dwa tez zapytam dzis dokturki

Lece dalej nadrabiac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I jak Hania?

Napisane przez Delicjanka

Laski, wrzucam foty mojej chaty nowej ;p jeszcze brakuje paru rzeczy typu kwiatki i obrazki itd no ale.. powoli powoli, zresztą, za dwa tygodnie kupujemy projekt domku

Super, naprawdę fajnie sobie zmieniliście

Napisane przez YellowSheep

W temacie szpitali, byłam wczoraj u znajomych na grillu. Od koleżanki kilkumiesięczny syn zmarł w szpitalu, bo się zakrztusił w nocy i udusił. Oczywiście mama w szpitalu spać z nim nie mogła, bo miejsc nie było, a nikt nie zauważył że coś się dzieje. Szok szok szok... Jak tu później żyć..

Boże...załamałabym się i chyba bym trafiła do psychiatryka....

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny gotujace maluchom, wszystkie macie warzywa ze swoich dzialek? Czy podajecie czasem sklepowe?

Nie wszystkie. Jak nie mam np. kalafiora czy brokułów to kupuję na ryneczku i dodaję.

Napisane przez Debrah

A u nas kaszka stoi - musze znowu spróbować, bo Mała nie chciała jeść.
Co dodawałaś Igiemu do niej, że jadł??

Bananową z Bobovity też mam - też nie chce.

Dodawałam deserki słoiczkowe różne, to co akurat miałam. Jabłko, banan, marchewka z jabłkiem, jakieś wieloowocowe też.
za wyniki i niedzielny egzamin

[blogerka]

jak wybielic biala bluzke ktora zszarzala z czasem?
slyszalam cos o proszku do pieczenia? wypuje sie cala torebke bezposredni do prania czy wymoczyc najpierw ciuch? jesli tak to prezez ile?

a moze jakies inne sposoby? zaczelam od proszku bo mam akurat

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Delicjanka

kurde, ja nie moge sie przekonac do tych obiadkow sloiczkowych:mur: na razie kupilam piers z indyka, zrobilam porcje i jejgotuje



Dolączam sie! sto lat bąbeloski nasze kochane! ;*


fajne

My wczoraj bylismy nad wodą troszke, na dodatek zapomniałam wziąć monia masakra. Amelka jest teraz tak marudna...nie wiem, chyba te zeby idą, ale nie widzę zeby dziąsełka były napuchniete, zadnych kreseczek no nic... ale takiego ma maruda, że nie da sie... na dodatek nie chce spać mi w łóżeczku ;( ajjjjj.......
Tzt pojechał w delegacje a ja znowu sama..ech..

gotujesz i co do tego jeszcze?

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez ania13.03

Swietne przed i po i ogolnie ladne mieszkanko Dobrze, ze te kwiaty ze sciany w salonie zniknely

Moja jeszcze buraczka nie probowala.

deli, hahahah, najierw zobaczylm zdjecia "przed" bez tego podpisu i mysle sobie hmmm

ale po jest super

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Debrah

Nancy : jeszcze nie wiem co za 2 tygodnie, będziemy w kontakcie

Chciałabym poruszyć jeden temat : spotkań ze znajomymi własnie, a rytm dnia dziecka.
Jak sobie z tym radzicie? Rodzina/znajomi kiedy do Was wpadają? Dostosowują się "pod dziecko", wpadają jak dziecko wykąpane śpi? itp?
Ja nadal mam problem jak pogodzić jedno z drugim.

z rytmem dnia to roznie bywa, ale pora kaipeli - spania to rzecz swieta!
Bo pozniej Borys dostaje szalu i dlaczego ja sama mam ponosic konsekwencje bo komus innemu sie wydaje "ze raz jak pozniej pojdzie spac to nic sie nie stanie"
najlepsze ze Borys czesto o godzinie 19 wada po prostu w furie i trzea zmykac do domu na kapiel :d mi sie wtedy ty;lko smiac chce bo wiem ze zadne noszenie na raczkach czy spiewy nie pomoga

[ILLUSION]

Napisane przez mikakrolikowa

Dziekujemy za kciuki ale jestesmy w domu nie przyjeli nas jutro mamy wrocic piep.... biurokracja ale mialam nerwa 100 km wycieczka nosz ku.... mac serca nie maja a warunki na oddziale nieciekawe i najgorsze termin rezonansu za 3 miesiace a teraz badania genetyczne i metaboliczne bedzidmy mieli z krwi ale
Jak to lekarka powiedziala ze 2 noce musiny byc zeby im sie oplacalo banda debili
Szukam rezonansu prywatie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o losie co za kraj

Napisane przez Ewik86

Kiedy jedziecie?
Ja właśnie nie wiem co zrobić z małą. Mam dylemat, bo moi rodzice zaproponowali, że z nią zostaną przez ten weekend i żebyśmy sami pojechali i odpoczęli. Z jednej strony chcę tak zrobić, oderwać się, odpocząć, ale z drugiej jakoś tak przykro mi będzie, będę się czuła jak wyrodna matka... TŻ też się waha.
Jeśli pojedziemy we trójkę to wózek będziemy brali, bo nosidła ani chusty nie mamy. Tylko właśnie nie wiem jak się pomieścimy, bo bagażnik mamy duży, ale megankę przerobiliśmy na gaz i koło zapasowe sporo miejsca zajmuje

Ja bym nie umiała zostawić Igiego jeszcze...Wcale bym nie odpoczęła a wręcz zmęczyłabym się psychicznie ciągłym myśleniem o nim i telefonami do tego kto by się nim zajmował nawet gdyby był pod najlepszą możliwą opieką.

Napisane przez Debrah

Chciałabym poruszyć jeden temat : spotkań ze znajomymi własnie, a rytm dnia dziecka.
Jak sobie z tym radzicie? Rodzina/znajomi kiedy do Was wpadają? Dostosowują się "pod dziecko", wpadają jak dziecko wykąpane śpi? itp?
Ja nadal mam problem jak pogodzić jedno z drugim.

U nas Igorek wcześnie dosyć zasypia, zwykle 18-19. Jak przychodzą znajomi to zwykle na 16, jak przychodzi pora kąpieli to idziemy kąpać a później ja idę do sypialni karmić i usypiać a mąż wraca do gości. Jak Igi zaśnie to nie przeszkadzają mu nawet głośniejsze rozmowy czy śmiechy.

Napisane przez e_vel

a foto gdzie? ja robiłam jakiś czas temu ale z masy cukrowej... o taki mi wyszedł http://slodkiefantazje.flog.pl/wpis/4568415/pad

Ale super robisz torty!!!! Jak robisz masę cukrową?Czy da się z niej robić figurki różne czy nadaje się tylko do pokrycia tortu? Jakie barwniki są najlepsze do masy cukrowej a jakie do biszkoptu?

Napisane przez mala_19kw

My z mężem też coraz częściej myślimy nad wyprowadzką-teraz dostał podwyżkę więc może się uda.

Super! A miałam pytać czy coś się poprawiło u męża w pracy a tu takie wieści

Napisane przez meduzza

My po bioderkach, wszystko oki P

Super

Napisane przez litllesweetangel

Nie mielismy pradu 8 h, zero informacji. Nie musze pisac jak bardzo jestem w☠☠☠☠iona dobrze, ze mamy gazowke, bo inaczej nawet mleka bysmy malej nie zrobili...

To ja bym była w czarnej gdyby taki numer mi wycięli! Bo ja gazu nie mam w mieszkaniu tylko na prąd wszystko. Dobrze że Igi na cycu to by nie zginął

Napisane przez hje

A dzisiaj u Poli pierwszy raz wyraźnie zauważyłam "przyciąganie do mamy". Moja mama wzięła ją ode mnie na ręce, chwilę posiedziała, a za chwilę w moją stronę się obraca, wyrywa się do przodu i wyciąga ręce do mnie. I gugała przy tym.

Oj tak cudowne to jest. Ja aż uroniłam łezkę jak Iguś pierwszy raz do mnie wyciągnął rączki.

[badziabadzia]

Biore sie za nadrabianie jak Zocha pospi dluzej niz ma zazwyczaj w zwyczaju to moze nawet dam rade

[ILLUSION]

Napisane przez blogerka

jak wybielic biala bluzke ktora zszarzala z czasem?
slyszalam cos o proszku do pieczenia? wypuje sie cala torebke bezposredni do prania czy wymoczyc najpierw ciuch? jesli tak to prezez ile?

a moze jakies inne sposoby? zaczelam od proszku bo mam akurat

Sposób z proszkiem niekoniecznie zadziała, chodzi chyba o skład materiału. Ja kiedyś próbowałam na skarpetkach 100 % bawełny takich grubych frotowych i faktycznie wybieliło. Proszek do prania do białego i do tego całą torebkę proszku do pieczenia, nie moczyć wcześniej.

Widziałam ostatnio w rossmannie albo w auchan coś takiego ale nie wiem czy skuteczne:
http://www.dr-beckmann.pl/pl/wybielacze/commodity/32/

[blogerka]

dzieki illusion, mi bardziej o domowe sposoby chodzi

[bokeh]

Napisane przez ILLUSION

Wszystkiego najlepszego dla Samuela
Pokaż tort
Tak,Igi w foteliku się poci, w spacerówce nie bo więcej przestrzeni.

Bobovita ma więcej kaszek bez cukru ale glutenowych. Osobiście w sklepach widziałam tylko te ryżowe bezglutenowe z bananami po 4 miesiącu.
https://www.bobo vita.pl/home/bobovi...dodatku-cukru/

I jak Hania?

Super, naprawdę fajnie sobie zmieniliście

Boże...załamałabym się i chyba bym trafiła do psychiatryka....

Nie wszystkie. Jak nie mam np. kalafiora czy brokułów to kupuję na ryneczku i dodaję.

Dodawałam deserki słoiczkowe różne, to co akurat miałam. Jabłko, banan, marchewka z jabłkiem, jakieś wieloowocowe też.
za wyniki i niedzielny egzamin

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, to się nazywa szczęście , suszyłam suknię ślubną na dworze, na suszarce takiej dużej, wysokiej - wyczyściłam sobie dół, bo dzisiaj o 16:00 mamy sesję ślubną plenerową, i... suszarka się przewróciła w taki sposób, że dół sukni spadł prosto na krzak róży.

Buziaki dla wszystkich misiaczków, które kończą dzisiaj 7, 6 i 5 miesięcy. Oraz dla tych, które w ostatnim czasie skończyły - sorki, że spóźnione, ale w 100% szczere!

Black, jestem ciekawa zdjęć

dziękuję, że pytasz

no więc, poszłam z katarem i chrypą a przy okazji napomknęłam o pleśniawkach, a ona powiedziała, że gardło może od tego bo mogło się to roznieść dalej, albo od kataru który jej spływa. Jest jeszcze opcja że od warczenia(tak warczenia) które uprawia namiętnie :P
No i dała nam lekarstwo do łykania w zawiesinie i muszę smarować fioletem, dziś mi przepłakała pół dnia takim zachrypłym płaczem myślałam że mi serce pęknie, w ogóle na dole na miejscu jedynek zrobiła się taka górka i lekarka powiedziała że zęby, ale takie górki ma też w miejscu trójek możliwe to???

Ogólnie padam na pyszczek, a w domu syf

[ILLUSION]

Napisane przez bokeh

dziękuję, że pytasz

no więc, poszłam z katarem i chrypą a przy okazji napomknęłam o pleśniawkach, a ona powiedziała, że gardło może od tego bo mogło się to roznieść dalej, albo od kataru który jej spływa. Jest jeszcze opcja że od warczenia(tak warczenia) które uprawia namiętnie :P
No i dała nam lekarstwo do łykania w zawiesinie i muszę smarować fioletem, dziś mi przepłakała pół dnia takim zachrypłym płaczem myślałam że mi serce pęknie, w ogóle na dole na miejscu jedynek zrobiła się taka górka i lekarka powiedziała że zęby, ale takie górki ma też w miejscu trójek możliwe to???

Ja byłam pewna że Igiemu wyjdą pierwsze trójki bo takie właśnie górki miał już od bardzo dawna i zbielałe dziąsła w tym miejscu ale normalnie nam jedynki dolne wyszły choć tam takich "górek" nie było

[insolito]

Napisane przez pstryczek84

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA:
Julka Miki - 7 miesiecy! duzo zdrowka i szybkiego powrotu do domku!
Amelki Debrah i Blanki Aśki - 6 miesięcy!
Wojtusia Lubci - 5 miesiecy!

I ode mnie też wszystkiego dobrego dla dzieciaczków

Napisane przez misia1505

Jestem i ja, obiecuję że nadrobię i nie mam jak
Moja córka zrobiła się córeczką mamusi, pójdzie do kogoś jak ja jestem w pobliżu, zniknę z oczu to już mnie szuka, tata jest dobry do zabawy ale lepsza mamusia, nawet jak biorę prysznic to przychodzą do łazienki nie ma opcji żebym ję z kimś zostawiła na troszkę, co z tą moją córką się porobiło?
W sobątę tż pracował więc wczorajszy dzień spędziliśmy wspólnie.
Tata nauczył córkę pokazywać język, wywala go jak żmija

Słodka żmijka

Napisane przez Delicjanka

My wczoraj bylismy nad wodą troszke, na dodatek zapomniałam wziąć monia masakra. Amelka jest teraz tak marudna...nie wiem, chyba te zeby idą, ale nie widzę zeby dziąsełka były napuchniete, zadnych kreseczek no nic... ale takiego ma maruda, że nie da sie... na dodatek nie chce spać mi w łóżeczku ;( ajjjjj.......
Tzt pojechał w delegacje a ja znowu sama..ech..

Mam nadzieję, że Amelka już mniej marudna
Współczuje rozstania z Tż
Widziałam foty mieszkania, bardzo ładna metamorfoza, dużo lepiej wygląda mieszkanko niż wcześniej

Napisane przez marsi11

dzień dobry kochane

u mnie nocka zarwna bo.....musiałam Samuelowi upiec tort urodzinowy
nasza ulubiona cukiernia zamknięta a cały problem w tym,że tory miał być w kształcie pada od x-boxaa

co ja się nabluzgałam robiąc masę z pianek marshmallow nie polecam

finał taki,że wszystko jest dziś w piankach -wiecie w nocnym amoku nie widziałam co dotykam, bo jak wpadłam w wir pracy to nie panowałam nad sobą
w międzyczasie małemu cyca (to kołdra, szafka nocna i czoło Leosia było w piankach)
poza tym telefon, podłoga i lampki

ech.....

dziś robimy Samuelowi przyjęcie(choć urodzinki ma jutro) i pewnie mnie dziś nie będzie ale ściskam Was serdecznie


aaa jeszcze mam pytanko- czy Wasze dzieciaczki też się pocą w fotelikach i wozkach?

kurde ja już nie wiem co robić co wyciągam małego to mokro a potem te wstrętne potówki na pleckach
już kładłam pieluchę tetrową, ubieram w cieniutki body albo na golaska i na pieluszkę i nic kurde
Neti- myślisz,że wkładka do spacerówki o której piszesz może rozwiązać problem?

No i jak to tak bez fotek tortu? Popraw się
Piotrek też się poci w foteliku

Napisane przez nancykenator

no właśnie z tego filmiku z nim ćwiczyłam ale to niewiele wnosi. Kiedy uważasz, że powinno się iść do lekarza?

Ja myślę, że Ty wiesz najlepiej czy potrzebna jest konsultacja lekarska. Jeśli masz się zamartwiać i żyć w stresie czy Twoje dziecko na pewno jest zdrowe to lepiej przejść się i sprawdzić choćby dla swojego spokoju Ja tak zrobiłam, jak Piotrek maił 3 tyg. i zaczął się przekręcać z brzucha na plecy, już świrowałam i doszukiwałam się nowych oznak złego napięcia, poszłam do lekarza okazało się że wszystko ok mi ulżyło i nie żałuje

Napisane przez bokeh

Zgadzam sie w 100procentach, ja ide dzis do lekarza bo mala ma katar i straszna chrype normalnie jak placze to jak jakas stara nalogowa palaczka :/ zapytam przy okazji, chociaz ja nie mam wpisanej serii wiec pewnie jak cos to prawdy nie powiedza :/

Mam nadzieję, że Hani nic groźnego nie dolega Zdrówka

Napisane przez YellowSheep

W temacie szpitali, byłam wczoraj u znajomych na grillu. Od koleżanki kilkumiesięczny syn zmarł w szpitalu, bo się zakrztusił w nocy i udusił. Oczywiście mama w szpitalu spać z nim nie mogła, bo miejsc nie było, a nikt nie zauważył że coś się dzieje. Szok szok szok... Jak tu później żyć..

[nafiyqa]

Co do wybielania-moja mama wybielala kiedys bialy t-shirt w plynie do mycia wc z biedry :P super efekt!
Ale bluzki bym sie bala, bo pewnie z delikatniejszego materialu jest zrobiona...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ILLUSION]

Idę spać. Przyzwyczaiłam się już chodzić spać o 21 i dobrze mi z tym Do jutra.

[bokeh]

Napisane przez ILLUSION

Ja byłam pewna że Igiemu wyjdą pierwsze trójki bo takie właśnie górki miał już od bardzo dawna i zbielałe dziąsła w tym miejscu ale normalnie nam jedynki dolne wyszły choć tam takich "górek" nie było

właśnie ona ma górki a na jednym nawet dziurkę jakby, zobaczymy

[fewcia]

Poczytałam troszkę gaduły podłe :P

Po pierwsze i najważniejsze gorące buziaczki dla dzieciaczków jubileuszowych!

Illusion brawa dla Igiego za tak wspaniałe umiejętności Co do kaszek - wie co dobre

Marsi Blanka bardzo się poci w foteliku. Modliłam się całą podróż żeby się nie obudziła i nie musieć jej wyjmować. Jak ją wyjęłam na miejscu, w Holandii, to miała całe plecki mokre, więc momentalnie kapiel i suche ubranko.

Neti my używamy pampków 4, ale tylko dlatego, że 3 uciskały małe baleronki

Yellow to straszne co piszesz... I matki nie mogą być z dziećmi w szpitalach. Obłęd!!!

Lady super, że urlop udany, nasz też

Szaja dobry pomysł z tym słownikiem

E_vel piękne torty, masz talent dziewczyno

Meduzza super, że z bioderkami wszystko dobrze

Bokeh mnóstwo zdrówka dla Hani

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze w k. Jesteście kochane

Blanka od dwóch tygodni zasypia sama! Nie ma bata żeby ją na siłę uspać. Widzę, że trze oczka, to myk ją do łóżeczka, albo na nasze łóżko, zaciągam rolety i dziecko śpi Czasem położę się z Nią i poprzytula się do mnie i zasypia.

Do tego namiętnie przekręca się z pleców na brzuszek, a może tak jak Szaja pisała z pleców na boczek i myk na brzuszek, sama nie wiem Ale w druga stronę nie potrafi, mam się martwić?? Do tego dźwiga skubana główkę jak nie wiem, tyle, że podnosi się na łokciach, to normalne??

I mam pytania dwa

1. Blanka zjada porce mleka tylko 90-120ml co trzy godziny, w nocy rzadziej. To mało jak na prawie 5-cio miesięczne dziecko prawda???

2. Blanka dalej chowa kciuk w jednej dłoni. Jak z Nią ćwiczyć? Bo podawanie zabawki w prawidłowy sposób nie pomaga.

3. Pierzecie jeszcze ubranka w proszku dla dzieci?? Jak rzejśc do normalnego? Tak jak z mlekiem, mieszać?

4. Kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie bawić w kąpieli, tzn chlapać?? Bo moją interesują tylko zabawki podawane do ręki i dźwiganie się do siadu (kapiemy się na foczce).

UPS>>> Wyszły cztery Ale tak to jest po długiej nieobecności

[charlizz]

kurka, zblendowałam dzisiaj brzoskwinie i dodałam do mleka, mialam dać jeszcze kleik ale i bez tego było gęste. Ola nie bardzo chciała pić :/ z takich wynalazków to tylko banan z jogurtem naturalnym.
maliny wczoraj zblendowałam, a w życiu! kwaśne to to, krzywila sie jak nie wiem-po trzeciej leżeczce zwymiotowala.
tak btw-co myślicie o deserkach-jogurtach z bobovity? drogie cholerstwo ok 9 zł w rossie o ile sie nie mylę, za 4 kubeczki, w dodatku mój mózg nie potrafi przetworzyć informacji "bez konserwantów" w momencie, kiedy widzi produkt mleczny na półce sklepowej, nie w chłodni. Nie lepiej dać właśnie jogurt naturalny + owoc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[insolito]

Napisane przez e_vel

a foto gdzie? ja robiłam jakiś czas temu ale z masy cukrowej... o taki mi wyszedł http://slodkiefantazje.flog.pl/wpis/4568415/pad !

Cudo

Napisane przez e_vel

ja też mam z tym problem bo mamy takich znajomych, którzy przychodzą np. o 19 kiedy ja nie wiem w co ręce włożyć - mam do wykąpania obie dziewczynki, do przygotowania im jedzenia i potem uspania (starsza oczywiście sama usypia). Dawałam im znać delikatnie, że nie bardzo mi to pasuje, ale oni chyba nie widzą problemu. Sami w grudniu będą mieli dzieciaczka to się może wtedy nauczą A tak na marginesie to ich pierwsza wizyta była w ten sam dzień co wyszłam ze szpitala z Mają Nie chcecie wiedzieć co sobie pomyślałam

Napisane przez mala_19kw

Ja nie mam tego problemu bo nikt do nas nie przychodzi. Zwyczajnie nie mam już znajomych...
Ale ostatnio miałam gości na trzy dni i NIGDY więcej. Tak nam roz... li cały cykl dniowy że dziecko 2 dni mi odsypiało po ich wyjeździe

Pisałam wam że Oskar nie chce jeść kaszek-mamy postępy od wczoraj pięknie zjada na śniadanko 150ml. Predzej robiłam mu na mleku a teraz daje tą na wodzie.
Oby mu się nic nie odwidziało bo tak jak Pstryczek będziemy musieli się cofnąć do levelu zerowego

Deli-śliczne mieszkanko i pięknie urządzone
My z mężem też coraz częściej myślimy nad wyprowadzką-teraz dostał podwyżkę więc może się uda.

\


Gratulacje dla męża

Napisane przez meduzza

My po bioderkach, wszystko oki Poza tym czika jakich mało. Wprowadziliśmy dziś żółtko ale za te minimalne grudki zostałam bezceremonialnie opluta

Super, że z bioderkami ok

Napisane przez YellowSheep

Podobno śliną/tym co się mu ulało. Ja sobie nawet nie mogę tego wyobrazić...



U nas różnie to bywa. Ja lubię jak moja mama/babcia przychodzą do południa bo Oli przy nich i tak nie pośpi, głównie moja babcia nie bardzo rozumie że dziecko jest czasem zmęczone i spać chce. Jak byli u mnie goście na urodzinach to mały jeszcze o 22,30 nie spał, bo babcia poszła sprawdzić do łóżeczka co się tam tak mały rusza, on ją zobaczył więc ona od razu guguguguciuciuciu, i po spaniu.

Natomiast znajomych mam fajnych, w sumie jest mi obojętne kiedy przychodzą bo czują się u nas swobodnie; tż kąpie małego, i jak go kładziemy spać to śpi. Jemu nie przeszkadzają głosy, śmiechy bo od małego zasypia przy hałasie i jest ok. Zresztą nawet jak czasem jedziemy wieczorem na zakupy to przekładamy małego z łóżeczka do fotelika i on nawet nie wie że gdzieś był, takie ma spanie generalnie jak ktoś do nas przychodzi to wychodzę z założenia że wiedzą że mamy dziecko, a jeśli nie do końca wiedzą z czym to się wiąże to po prostu trzeba prosto z mostu powiedzieć że np. teraz dziecko już śpi i musi być cisza.

Nieźle

Napisane przez hje

A dzisiaj u Poli pierwszy raz wyraźnie zauważyłam "przyciąganie do mamy". Moja mama wzięła ją ode mnie na ręce, chwilę posiedziała, a za chwilę w moją stronę się obraca, wyrywa się do przodu i wyciąga ręce do mnie. I gugała przy tym.

Napisane przez bokeh

no więc, poszłam z katarem i chrypą a przy okazji napomknęłam o pleśniawkach, a ona powiedziała, że gardło może od tego bo mogło się to roznieść dalej, albo od kataru który jej spływa. Jest jeszcze opcja że od warczenia(tak warczenia) które uprawia namiętnie :P
No i dała nam lekarstwo do łykania w zawiesinie i muszę smarować fioletem, dziś mi przepłakała pół dnia takim zachrypłym płaczem myślałam że mi serce pęknie, w ogóle na dole na miejscu jedynek zrobiła się taka górka i lekarka powiedziała że zęby, ale takie górki ma też w miejscu trójek możliwe to???

Ogólnie padam na pyszczek, a w domu syf

Biedna Hania

[mala_19kw]

Napisane przez bokeh

właśnie ona ma górki a na jednym nawet dziurkę jakby, zobaczymy

Nam wyszła najpierw górna trójka potem dolna jedynka a być może jutro wam się pochwalę kolejną górną trójką

I jeszcze chciałam się pochwalić że mój syn do perfekt opanował te słowa:
baba
buła
ej
gej
gdzie
na nogi mówi gi
zamiast mama mówi maba (póki co )
i wiele wiele innych ale to już mieszanki wedlowskie takie