Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Baobabek]

Napisane przez gucia6

Ja sie witam z lozka.. w niedziele wieczorem mnie kompletnie poskladalo... wirus zoladkowy I krazenie odmowilo posluszenstwa... dzis jestem juz jako tako do zycia

zdrówka

Napisane przez Bika83

Bao słodkiego masz męża jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Ciebie

dziekuję

Napisane przez Nikita...

uu jak milo ze strony meza! wszystkiego naj

dziękuję

Napisane przez stokrotka24

dla męża



u mnie bez zmian, jeden marny skurczyk wieczorem, tylko znowu od 4 do 6 gapiłam się w sufit bo spać nie mogłam. Chyba okna po południu pomyję jak mi się zechce, może mały zechce wyjść

dla męża???za to, zemnie zmusił do ruszenia tyłka nie no dobrze, cieszę się , że mam nowy rower
Wiesz, mi wody odeszły po generalnym sprzątniu mieszkania....

Napisane przez gucia6

Bao sto lat

dzięki

Tata zabrał małego na wycieczkę (pewnie zaraz wrócą, bo pojechali o 9ej), a ja z małą poszłam do pepco i na spacer, wyszalała się na piachu jak zwykle i teraz śpi ciekawe jak długo bo chłopy się tłuką strasznie suszara na laptopie chodzi, to trochę zagłuszy
Na placyk przyszedł dzisiaj dziadek z wnukami: chłopak ok 11 lat pchał jedną siostrzyczkę w wózku, a dziadek drugą, wszystko ładnie pięknie, tylko chłopak zdrowy, a dziewczynki obie z zespołem downa jedna ze 3 latka, druga tak około półtorej....i pierwsza moja myśl, że matka pewnie bardzo chciała córeczkę to ma dwie, niestety obie chore i jaka ja sama głupia jestem....córka i córka i córka....miałam ogromne szczęście, że mam tę córkę i to zdrową...naprawdę....:mad : a takie radosne te dziewczynki, ten brat tak się nimi ładnie zajmował, a sam dzieciak przecież...wiecie jak mi przykro było....cieszmy się, ze mamy zdrowe dzieci, obojętnie jakiej płciehhhh dobił mnie ten widok



o właśnie wrócili

[metkaa]

Napisane przez kaska87

Metka
może jeszcze kiedyś jak warunki pozwolą postaracie się o jeszcze jednego dzidziusia chociaż też może być znowu chłopiec

na 3 dziecko raczej szans nie ma,

[dodaja]

Cześć dziewczyny

Kolejny piękny dzień, szkoda tylko, że humor nie idzie w parze z pogodą

Poleciałam dziś do biblioteki, wypożyczyłam stos i pewnie zaraz coś zacznę czytać, bo wszystko mam wyprasowane, wysprzątane i wyprane Może któraś mi podrzuci swoją pracę albo dziecko ? Chętnie się zajmę

Bao ależ świetny prezent zrobił Ci mąż
Wszystkiego dobrego

U mnie chyba z 3 sąsiadów robi remonty i to nade mną, pode mną i obok Wariacji można dostać

Aaby jakie masz typy wózkowe?

Metko serdecznie gratuluję synka !
Szymek będzie miał kompana do zabaw

Blonde wyobrażam sobie ten szał u Was
Teraz oczekiwanie na imię i chrzciny

Aaby brawa za studniówkę! Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko leci !

Tak bardzo chcę iść do pracy, że to przesłania mi wszystko

[metkaa]

dodaja
mam górę prasowania, chcesz?

[Baobabek]

Napisane przez dodaja

Cześć dziewczyny

Kolejny piękny dzień, szkoda tylko, że humor nie idzie w parze z pogodą

Poleciałam dziś do biblioteki, wypożyczyłam stos i pewnie zaraz coś zacznę czytać, bo wszystko mam wyprasowane, wysprzątane i wyprane Może któraś mi podrzuci swoją pracę albo dziecko ? Chętnie się zajmę

Bao ależ świetny prezent zrobił Ci mąż
Wszystkiego dobrego

U mnie chyba z 3 sąsiadów robi remonty i to nade mną, pode mną i obok Wariacji można dostać

Aaby jakie masz typy wózkowe?

Metko serdecznie gratuluję synka !
Szymek będzie miał kompana do zabaw

Blonde wyobrażam sobie ten szał u Was
Teraz oczekiwanie na imię i chrzciny

Aaby brawa za studniówkę! Nie mogę uwierzyć, że czas tak szybko leci !

Tak bardzo chcę iść do pracy, że to przesłania mi wszystko

ja chętnie podrzucę Kubusia

Napisane przez metkaa

dodaja
mam górę prasowania, chcesz?

o ja też mogę odstąpić

[kaska87]

ale Dodaja ma na myśli chyba pracę taką zawodową

po raz kolejny widzę, że tylko wybrańcy mogą mieć problemy, i narzekac w kółko na to samo a inni za to nie mogą się po prostu wygadać jak tego potrzebują, żeby nie obarczać tym osób bliskich

dobra ja targam na autobus, bo jestem u teściowej bo musiałam kocura nakarmić, a jak szłam w tą stronę na nogach to niestety brzuch protestuje

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

ale Dodaja ma na myśli chyba pracę taką zawodową

po raz kolejny widzę, że tylko wybrańcy mogą mieć problemy, i narzekac w kółko na to samo a inni za to nie mogą się po prostu wygadać jak tego potrzebują, żeby nie obarczać tym osób bliskich

dobra ja targam na autobus, bo jestem u teściowej bo musiałam kocura nakarmić, a jak szłam w tą stronę na nogach to niestety brzuch protestuje

Kaśka, wiem, że pijesz do mnie i wiedziałam, że tak to zostanie odebrane, co napiszę. Jesteś bardzo wybiórcza w swoich osądach, bo innych moich wypowiedzi w tym temacie nie pamiętasz.
Cieszę się, że porównujesz to, że jesteś w ciąży i masz zdrowe dziecko, ale chłopca, a nie dziewczynkę, jak marzyłaś, do tego że ktoś nie może zajść w ciążę, a jak zaszedł to poronił i ma notoryczne z tym kłopoty. Od razu poczułam, że mój problem to pierdoła!
Nie kwestionuję tego, że dla każdego jego problem jest najważniejszy, ale dziewczyno, zastanów się nad tym, co piszesz. Naprawdę, pomyśl o tym chwilę.

To chyba ewidentny jednak znak,że to nie jest wątek dla mnie...

[dodaja]

Napisane przez metkaa

dodaja
mam górę prasowania, chcesz?

Biorę wszystko

Bao Twojego Kubusia też

Napisane przez kaska87

ale Dodaja ma na myśli chyba pracę taką zawodową

Niekoniecznie

[kaska87]

Napisane przez dodaja

Niekoniecznie

no to jak chcesz to mam brudne okna

Butter chodzi mi tylko o to, że ludzie mają różne problemy, jedni małe i może wg Ciebie błache jak ja i w ogóle śmieszne, a inni mają duże i poważne, ale chyba każdy może wywalić to co mu na wątrobie leży i tyle

[metkaa]

Butter, kaska spokojnie, nie kłocic sie, jak juz to kiedys ustaliłysmy wątek jest dla kazdego, kazdy moze sie wypowiedziec i niekoniecznie musi to pasowac drugiej osobie,

dodaja dawaj adres

[stokrotka24]

dodaja choć proszę mi garnki pozmywać i obiad ugotować

dzisiaj prawie cały dzień wody nie mam, teraz tylko zimną mam bo małe ciśnienie jest i mój piec gazowy się nie odpala. Mam chociaż wytłumaczenie dla mojego lenia

[Natala84]

Napisane przez ButterBear

Dżizas, Kaśka, przestań już, serio!
Ciekawe kto by płodził te wymarzone dziewczynki, jakby każdy rodził to co chce, czyli dziewczynkę

trochę się zgadzam.... są naprawdę większe problemy niż nawet ósmy chłopak w rodzinie
sama chciałam mieć parkę, ale jest druga dziewczynka i super - to nie koncert życzeń....

i dementuję pogłoski o tym że brak zgagi = łyse dziecko
ja nie wiem co to zgaga a Myśka po urodzeniu wyglądała tak

[stokrotka24]

Napisane przez Natala84

trochę się zgadzam.... są naprawdę większe problemy niż nawet ósmy chłopak w rodzinie
sama chciałam mieć parkę, ale jest druga dziewczynka i super - to nie koncert życzeń....

i dementuję pogłoski o tym że brak zgagi = łyse dziecko
ja nie wiem co to zgaga a Myśka po urodzeniu wyglądała tak

ale słodka

[ButterBear]

Napisane przez kaska87

Butter chodzi mi tylko o to, że ludzie mają różne problemy, jedni małe i może wg Ciebie błache jak ja i w ogóle śmieszne, a inni mają duże i poważne, ale chyba każdy może wywalić to co mu na wątrobie leży i tyle

Kasiu, dlatego właśnie napisałam, że dla każdego jego problem jest najważniejszy. I masz rację, dla mnie Twój problem jest błahy i niedojrzały.
A mój problem jest dla mnie dużym problemem, o którym jak się okazuje 'gadam w kółko'.

Masz rację oczywiście, każdy może wywalić co mu leży na wątrobie. Więc wywalaj, jeśli Ci to pomaga.

Napisane przez metkaa

Butter, kaska spokojnie, nie kłocic sie, jak juz to kiedys ustaliłysmy wątek jest dla kazdego, kazdy moze sie wypowiedziec i niekoniecznie musi to pasowac drugiej osobie,

Metko, pewnie, że dla każdego. Ja nie mam zamiaru się z nikim kłócić.

[metkaa]

stokrotka normalnie u mnie tez przed chwila dopiero wodę włączyli

Napisane przez Natala84

trochę się zgadzam.... są naprawdę większe problemy niż nawet ósmy chłopak w rodzinie
sama chciałam mieć parkę, ale jest druga dziewczynka i super - to nie koncert życzeń....

i dementuję pogłoski o tym że brak zgagi = łyse dziecko
ja nie wiem co to zgaga a Myśka po urodzeniu wyglądała tak

pewnie, że tak ale ja w pełni rozumiem kaske,
piękna Marysia

[Natala84]

Napisane przez ButterBear

Kasiu, dlatego właśnie napisałam, że dla każdego jego problem jest najważniejszy. I masz rację, dla mnie Twój problem jest błahy i niedojrzały.
A mój problem jest dla mnie dużym problemem, o którym jak się okazuje 'gadam w kółko'.

to prawda, ale przecież istnieje coś takiego jak jakiś obiektywizm sytuacyjny... jeśli moja mama np zaczęłabym rozpaczać że jej się paznokieć złamał i ta rozpacz trwałaby tydzień to uznałabym że coś jest nie tak...
to samo pomyśłabym o osobie która mając wagę 50 kg przy wzroście dajmy na to 170 cm uważa się za grubą i ciągle o tym mówi

Napisane przez stokrotka24

ale słodka

dzięki

Napisane przez metkaa

pewnie, że tak ale ja w pełni rozumiem kaske,
piękna Marysia

a ja powoli przestaje, serio. bo o ile rozumiem rozczarowanie, to w przypadku kaski mam wrażenie że to wcale nie mija, że ona się z tym kompletnie nie oswoiła. nie wiem skąd to przekonanie że chłopcy są jakąś gorszą rasą
i szczerze? JA gdybym miała takie podejście do nie daj Boże drugiego syna, to chyba bym się nad drugą ciążą mocno zastanawiała, żeby i siebie i jego za bardzo nie skrzywdzić
choć wierzę gorąco że jak się już Mikołaj urodzi to to podejście się zmieni

[ButterBear]

Natala, bardzo mocno Ci dziękuję za Twoją wypowiedź.

[metkaa]

Napisane przez Natala84

a ja powoli przestaje, serio. bo o ile rozumiem rozczarowanie, to w przypadku kaski mam wrażenie że to wcale nie mija, że ona się z tym kompletnie nie oswoiła. nie wiem skąd to przekonanie że chłopcy są jakąś gorszą rasą
i szczerze? JA gdybym miała takie podejście do nie daj Boże drugiego syna, to chyba bym się nad drugą ciążą mocno zastanawiała, żeby i siebie i jego za bardzo nie skrzywdzić
choć wierzę gorąco że jak się już Mikołaj urodzi to to podejście się zmieni

ale przeciez kasia nie napisała ze chłopcy sa gorsi, jej marzeniem byla corka i ciezko jej sie oswoić z sytuacja ze jednak bedzie syn, tez wierzę w to że wszystko sie zmieni jak Mikołaj bedzie juz na swiecie

[stokrotka24]

Napisane przez metkaa

stokrotka normalnie u mnie tez przed chwila dopiero wodę włączyli

u mnie włączyli wodę ale cały czas ruda leci, nie będę w takiej myła naczyń, poczekam aż trochę sąsiedzi zużyją i się oczyści

leczo już dochodzi, starczy nam pewnie na 2 dni a potem chcę zrobić knedle ze śliwkami, mam nadzieję, ze zdążę je zjeść

[gucia6]

Napisane przez stokrotka24

u mnie włączyli wodę ale cały czas ruda leci, nie będę w takiej myła naczyń, poczekam aż trochę sąsiedzi zużyją i się oczyści

leczo już dochodzi, starczy nam pewnie na 2 dni a potem chcę zrobić knedle ze śliwkami, mam nadzieję, ze zdążę je zjeść

Daj przepis na knedle, please

A leczo z czego?


Po 2 dniach glodowki wlacza mi sie apetyt ... chociaz musze ostroznie, bo jeszcze mnie zoladek pobolewa ...

[stokrotka24]

Napisane przez gucia6

Daj przepis na knedle, please

A leczo z czego?


Po 2 dniach glodowki wlacza mi sie apetyt ... chociaz musze ostroznie, bo jeszcze mnie zoladek pobolewa ...

knedle w tamtym roku robiłam z takiego przepisu:
75 dag ziemniaków
25 dag twarogu
2 szklanki mąki
2 jajka
ziemniaki obrać, ugotować przepuścić przez praskę razem z twarogiem, dodać mąkę i jajka.
Mi smakowały z tego przepisu

a leczo to dałam śmietnik który miałam w lodówce: zieloną paprykę, cukinię, pomidory, usmażyłam kiełbaskę, cebulę, pieczarki a jeszcze fasolkę dodałam, tylko trochę za mocno przyprawiłam i bardzo pikantne jest

ale ja dobrą kucharką nie jestem więc nie ręczę w 100 % za ten przepis

[kaska87]

Stokrotko a ostre jedzonko to ja uwielbiam!
jutro wraca małż więc na czwartek na obiad planuję zrobić domową pizzę też ostrą- będzie zgaga oj będzie

[gucia6]

Napisane przez stokrotka24

knedle w tamtym roku robiłam z takiego przepisu:
75 dag ziemniaków
25 dag twarogu
2 szklanki mąki
2 jajka
ziemniaki obrać, ugotować przepuścić przez praskę razem z twarogiem, dodać mąkę i jajka.
Mi smakowały z tego przepisu

a leczo to dałam śmietnik który miałam w lodówce: zieloną paprykę, cukinię, pomidory, usmażyłam kiełbaskę, cebulę, pieczarki a jeszcze fasolkę dodałam, tylko trochę za mocno przyprawiłam i bardzo pikantne jest

ale ja dobrą kucharką nie jestem więc nie ręczę w 100 % za ten przepis

Dziekuje

[stokrotka24]

Napisane przez kaska87

Stokrotko a ostre jedzonko to ja uwielbiam!
jutro wraca małż więc na czwartek na obiad planuję zrobić domową pizzę też ostrą- będzie zgaga oj będzie

to dosyp tylko odrobinę pieprzy cayenne do potraw to będziesz zawsze miała strasznie ostrą potrawę

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez gucia6

Dziekuje

nie ma za co

[kaska87]

Napisane przez stokrotka24

to dosyp tylko odrobinę pieprzy cayenne do potraw to będziesz zawsze miała strasznie ostrą potrawę

mam papryczki zawsze w domu w ciąży raczej nie jem ostrego, ale normalnie to małż się śmieje, że ja już wyżarta jestem bo czasem coś jemy jego wypala a ja mówię, że mogłoby być nieco bardziej ostre

[gucia6]

Napisane przez kaska87

mam papryczki zawsze w domu w ciąży raczej nie jem ostrego, ale normalnie to małż się śmieje, że ja już wyżarta jestem bo czasem coś jemy jego wypala a ja mówię, że mogłoby być nieco bardziej ostre

Aha... moja mam tez taka byla... do czasu az jej watroba nie nawalila... albo raczej woreczek

[kaska87]

Napisane przez gucia6

Aha... moja mam tez taka byla... do czasu az jej watroba nie nawalila... albo raczej woreczek

no małż też mówi, że to niezdrowo

[gucia6]

Napisane przez kaska87

no małż też mówi, że to niezdrowo

Wszystko co za duzo to niezdrowo

[Czekollladowa]

Cześć odebrałam wyniki prolaktyny i tsh i co o tym myślicie?

tsh 3,040 ulU/ml (norma 0,465 - 4,680)
prolaktyna 29,9 ng/ml (a norma 1.3 - 25,0)

[kaska87]

Napisane przez Czekollladowa

Cześć odebrałam wyniki prolaktyny i tsh i co o tym myślicie?

tsh 3,040 ulU/ml (norma 0,465 - 4,680)
prolaktyna 29,9 ng/ml (a norma 1.3 - 25,0)

no normy masz przewyższone, tsh powinno być ok 1,0 przy staraniach