Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[aaby]

Napisane przez domii29

Po raz kolejny zapomniałam napisać :

Dzisiaj mamy z Jaśkiem STUDNIÓWKĘ !!

[slimaczek19]

Napisane przez 89Beatka

czemu dałaś minkę prosi? myślisz że może się zmienić? czy chcesz wymarzoną córeczkę? masz imię?

żeby ryba dopisała
lekarz stwierdził, że jeszcze trzeba potwierdzić, ale raczej nic nie urośnie od początku czułam, że dziewczynka
w pierwszej ciąży się nie pomyliłam

Napisane przez domii29

Gratuluję dziewczynki
Macie jakieś pomysły na imię ?

pisałam już, Roksana będzie

[lineczka1989]

ja też liczę na to że małej nic nie urośnie

pomalowałam paznokcie i zmyłam bo mi się kolor nie podobał

[domii29]

Napisane przez slimaczek19

żeby ryba dopisała
lekarz stwierdził, że jeszcze trzeba potwierdzić, ale raczej nic nie urośnie od początku czułam, że dziewczynka
w pierwszej ciąży się nie pomyliłam



pisałam już, Roksana będzie

Ja jestem ostatnio strasznie zakręcona i nie ogarniam co kto pisał więc przepraszam że nie pamiętam

[dzidziadziumdzia]

Cześć gaduły.
Widzę, że tu się zaczyna normalne życie . Gadanie o byle czym. I dobrze. Tak buduje się coś niezwykłego.

Zrobię dziś chyba foto brzucha bo jest ogroooomny! A gdzie tu do końca .

Moja córka coraz bardziej pozytywnie nastawiona na przyjęcie braciszka. Co wieczór jak się kładę koło niej na pogawędkę to każe sobie o nim opowiadać. Oczywiście przy tym wprowadzam treści ograniczone ale też informuje o tych gorszych aspektach posiadania rodzeństwa. Ale ją wszystko raduje, o wszystko pyta, opowiada swoje wyobrażenia. Bardzo pozytywnie nas zaskakuje.

Za to mam problem z siostrzenicą (we wrześniu kończy 2 lata). Gryzie moją córkę tak, że jej krwiaki wychodzą. Taki jej sposób na odreagowanie. A mnie krew zalewa. Żadne działania nie przynoszą skutku. Mam ochotę zadziałać niewychowawczo. Masakra

Ktoś ma jakiś pomysł/patent?
Nie mogę patrzeć na to jak Alisa cierpi .

Poza tym o mało bylibyśmy bez wózka bo w piwnicach u mojej mamy doszło do kradzieży. Do niej też probowali, ale nie udało się pokonać zabezpieczenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

ja też liczę na to że małej nic nie urośnie

pomalowałam paznokcie i zmyłam bo mi się kolor nie podobał

Kobieta zmienną jest
Moje paznokcie u stóp aż się proszą żeby je pomalować ale niestety nie sięgnę, wieczorem będę truła TŻtowi żeby mi pomalował a przez cały dzień przechodzę w balerinkach to nie będzie widać że niepomalowane

[Kabriela]

Cześć dziewczyny założyłyście nowy wątek nie nadrobię nie dam rady.
Mam nadzieje, że wszystko w porządku u Was, u mnie pojawiły się nowe zmartwienia ale staram się o tym nie myśleć, maksymalnie zajmuje sobie czas różnymi rzeczami by nie myśleć.


3.08 zaczynam III trymestr!!! I jestem zmartwiona. Brzuszek mam malutki, lekarz przedłużył sobie urlop a ja się bujam z porządną anemią i nie wiem co się dzieje. Na czwartek zapisałam się do innego lekarza, do którego chodzę, kiedy mnie coś martwi ale ostatnia u Niego wizyta była 2,5 miesiąca temu...więc...będzie ciekawie.


W sobotę jadę do Częstochowy do sklepu Tako obejrzeć wózki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Kobieta zmienną jest
Moje paznokcie u stóp aż się proszą żeby je pomalować ale niestety nie sięgnę, wieczorem będę truła TŻtowi żeby mi pomalował a przez cały dzień przechodzę w balerinkach to nie będzie widać że niepomalowane

ale ja u rąk malowałam o stopach nawet nie wspominam muszę dzisiaj sobie peeling cukrowy zrobić i piętki wyskrobać to jeszcze dam radę zrobić :P

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Kabriela

Cześć dziewczyny założyłyście nowy wątek nie nadrobię nie dam rady.
Mam nadzieje, że wszystko w porządku u Was, u mnie pojawiły się nowe zmartwienia ale staram się o tym nie myśleć, maksymalnie zajmuje sobie czas różnymi rzeczami by nie myśleć.


3.08 zaczynam III trymestr!!! I jestem zmartwiona. Brzuszek mam malutki, lekarz przedłużył sobie urlop a ja się bujam z porządną anemią i nie wiem co się dzieje. Na czwartek zapisałam się do innego lekarza, do którego chodzę, kiedy mnie coś martwi ale ostatnia u Niego wizyta była 2,5 miesiąca temu...więc...będzie ciekawie.


W sobotę jadę do Częstochowy do sklepu Tako obejrzeć wózki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

może taka uroda Twojego brzuszka że jest mały

a czym się martwisz?


zastanawiam się co na obiad zrobić dzisiaj

[ryba91]

DZIEWCZYNY UDUSZE!!!

lineczka-domii-nemosek znów jesteście w gadułąch na 1 miejscu ( w tym wątku ) przez co mam 19 stron nowego wątku i 6 starego do nadrobienia Uduszę Was a tak szczerze ze nie wiem czy dzisiaj to nadrobie

Widziałam że temat seksu na tapecie był, jestem ciekawa kiedy ja uslyszę od męża że on nie ma ochoty.. wczoraj rzucił się na mnie jak jakiś zwierz

Gratuluję wszystkich udanych wizyt, poznanych płci oraz tygodni :
poza tym piękne sukienki wrzuciłyście i podoba mi się ta za 269 bodajże co abby wrzuciła ( jeżeli to nie Ty to przepraszm) w starym wątku, ta ze str. internetowej biała taka.- śliczna i też ją na ślub bym wzięła.

Poza tym u nas upał!!
aaa no i czuje się o niebo lepiej . Wczoraj biegunka ustąpiła ( oby na zawsze!!) skurcze przeszły popołudniu.. jedyny wypadek jaki wczoraj miałam to serce mnie zaczęło boleć i szybko bić, po czym straciłam przytomność.. a że byliśmy w tunelu to nie bardzo było co zrobić bo ani zasięgu ani ludzi .. Mąż kupił wodę i AMERYKANA napiłam się, zjadłam tą słodką 'drożdżówkę' posiedziałam i mi się lepiej zrobiło, pojechałam do mamy ( ten wypadek miała jakaś babka, która ma zastępstwo za moją mamę na czas urlopu.. no i niby miała zostać bo nie mieli pracownika jednego, ale dał rade).
Mama nas odwiedziła i kupiła mi pięęęęęęęękne szklanki i dla nas dwie takie inne- fajne duże piękne na nowe mieszkanie.
Mieliśmy jechać do ZATORLANDU ale niestety finansowo lipa.. wiec w sobote jedziemy nad wodę bo ma być do 35 stopni!!!

Wzrok pogorszył mi się niesamowicie. wczoraj wsiadłam do "9" zamiast "5" - mąż mnie wyśmiał, ale 3 razy sprawdzałam czy to 5 i była 5 a potem sie okazało ze 9 .. i tak sobie godzinkę podróżowałam

Poza tym w niedziele idę z mamusią na zakupy. Chcę kupić ten proszek, płyn, już powoli jakieś chusteczki i pampersy- to sie nie zepsuje, a potem bedzie mi łatwiej, jakąś wanienkę.. stwierdziłyśmy z mamą że tak to poczytam skład itd a przez neta nie, a jak mi się spodoba to mogę przez neta potem zamawiać wieksze ilości

Napisane przez niunia_20

Witam

ogólnie czuję się lepiej, juz że tak powiem przyjęłam do wiadomości że moje maleństwo odeszło do Aniołków. Na początku było ciężko- wiadomo ale teraz myślę juz o kolejnej ciąży i mam nadzieję że sie uda za te 3-4 miesiące i nie będziemy znowu czekać 4 lat... Tylko jak pomyśle że znowu miałabym przez to samo przechodzic to mnie skręca. Grunt to pozytywne nastawienie i wszystko musi byc dobrze.

Tydzień temu oczywiście pokarm mi się pojawił i musiałam iść do gina po tabletki- działają. Chociaż kilka dni miałam tam że po nocy normalnie mokre plamy na koszulce zostawały. I moje piersi były tak ogromne, tak bolały że szok...

Najgorsze jest to że jak pytałam gina czy przy kolejnej ciąży stosuje się np ten szew zapobiegawczo to mi powiedział że skoro wystąpiły skurcze to szew by nie pomógł. Nie wiem co moglo byc przyczyną... Szukam w głowie co mogłam zrobić nie tak i nic nie znajduję. Może przez schody które dziennie pokonywałam duzo razy... a może poprostu tak miało być.
Nie obraźcie się ale jak słyszę od kogokolwiek że któraś też tak miała że poroniła no nie wiem w 8, 9, 12 tygodniu to trochę źle się z tym czuje bo u mnie to była juz połowa ciąży a u innych dopiero początek.

Próbuję znowu zabrać się za dietę bo kilka kilogramów jest do zrzucenia. Teraz jestem na "macierzyńskim" 8 tygodni a póżniej spróbuję załatwic sobie jeszcze 2 tygodnie niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego.

Pozdrawiam Was serdecznie

Kochana, życzę szybkiego mijania tych miesięcy i oby za ten czas ukazały się dwie piękne szczęśliwe krechy! Poza tym, jeżeli ciąża miała takie zakończenie to lekarze bardziej 'dbają' o kolejną, są częsciej wizyty itd.. bądź dobrej myśli i nie myśl i nie obwiniaj siebie za to co się stało! Przepraszam że zapytam, ale robili jakieś badania czemu tak się stało ?
Ja rozumiem że stracić dziecko w 8-12 tyg to ból, ale Twój był na pewno duużo większy i nie dziwię się że źle się czujesz jak ktoś tak mówi .Dużo ciepła e-przesyłam

[slimaczek19]

Napisane przez domii29

Ja jestem ostatnio strasznie zakręcona i nie ogarniam co kto pisał więc przepraszam że nie pamiętam

spokojnie ja tez zakręcona chodzę

Napisane przez domii29

Kobieta zmienną jest
Moje paznokcie u stóp aż się proszą żeby je pomalować ale niestety nie sięgnę, wieczorem będę truła TŻtowi żeby mi pomalował a przez cały dzień przechodzę w balerinkach to nie będzie widać że niepomalowane

mój odmawiał malowania paznokci, ale obcinać musiał
teraz jeszcze maluję, ale jak nie dam rady to dam sobie spokój
do porodu i tak lepiej zmyć

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Cześć gaduły.
Widzę, że tu się zaczyna normalne życie . Gadanie o byle czym. I dobrze. Tak buduje się coś niezwykłego.

Zrobię dziś chyba foto brzucha bo jest ogroooomny! A gdzie tu do końca .

Moja córka coraz bardziej pozytywnie nastawiona na przyjęcie braciszka. Co wieczór jak się kładę koło niej na pogawędkę to każe sobie o nim opowiadać. Oczywiście przy tym wprowadzam treści ograniczone ale też informuje o tych gorszych aspektach posiadania rodzeństwa. Ale ją wszystko raduje, o wszystko pyta, opowiada swoje wyobrażenia. Bardzo pozytywnie nas zaskakuje.

Za to mam problem z siostrzenicą (we wrześniu kończy 2 lata). Gryzie moją córkę tak, że jej krwiaki wychodzą. Taki jej sposób na odreagowanie. A mnie krew zalewa. Żadne działania nie przynoszą skutku. Mam ochotę zadziałać niewychowawczo. Masakra

Ktoś ma jakiś pomysł/patent?
Nie mogę patrzeć na to jak Alisa cierpi .

Poza tym o mało bylibyśmy bez wózka bo w piwnicach u mojej mamy doszło do kradzieży. Do niej też probowali, ale nie udało się pokonać zabezpieczenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to czekam na fotki brzuszka


a co do problemu - może pogadaj z siostrą żeby małą oduczyła, niech kupi jej jakiś gryzak albo miśka którego sobie może gryźć . Ps. ja też tak odreagowywałam stres- jak mi siostra oddala to podobno przstałam gryźć innych.

[slimaczek19]

Napisane przez ryba91

DZIEWCZYNY UDUSZE!!!

lineczka-domii-nemosek znów jesteście w gadułąch na 1 miejscu ( w tym wątku ) przez co mam 19 stron nowego wątku i 6 starego do nadrobienia Uduszę Was a tak szczerze ze nie wiem czy dzisiaj to nadrobie

Widziałam że temat seksu na tapecie był, jestem ciekawa kiedy ja uslyszę od męża że on nie ma ochoty.. wczoraj rzucił się na mnie jak jakiś zwierz

Gratuluję wszystkich udanych wizyt, poznanych płci oraz tygodni :
poza tym piękne sukienki wrzuciłyście i podoba mi się ta za 269 bodajże co abby wrzuciła ( jeżeli to nie Ty to przepraszm) w starym wątku, ta ze str. internetowej biała taka.- śliczna i też ją na ślub bym wzięła.

Poza tym u nas upał!!
aaa no i czuje się o niebo lepiej . Wczoraj biegunka ustąpiła ( oby na zawsze!!) skurcze przeszły popołudniu.. jedyny wypadek jaki wczoraj miałam to serce mnie zaczęło boleć i szybko bić, po czym straciłam przytomność.. a że byliśmy w tunelu to nie bardzo było co zrobić bo ani zasięgu ani ludzi .. Mąż kupił wodę i AMERYKANA napiłam się, zjadłam tą słodką 'drożdżówkę' posiedziałam i mi się lepiej zrobiło, pojechałam do mamy ( ten wypadek miała jakaś babka, która ma zastępstwo za moją mamę na czas urlopu.. no i niby miała zostać bo nie mieli pracownika jednego, ale dał rade).
Mama nas odwiedziła i kupiła mi pięęęęęęęękne szklanki i dla nas dwie takie inne- fajne duże piękne na nowe mieszkanie.
Mieliśmy jechać do ZATORLANDU ale niestety finansowo lipa.. wiec w sobote jedziemy nad wodę bo ma być do 35 stopni!!!

Wzrok pogorszył mi się niesamowicie. wczoraj wsiadłam do "9" zamiast "5" - mąż mnie wyśmiał, ale 3 razy sprawdzałam czy to 5 i była 5 a potem sie okazało ze 9 .. i tak sobie godzinkę podróżowałam

Poza tym w niedziele idę z mamusią na zakupy. Chcę kupić ten proszek, płyn, już powoli jakieś chusteczki i pampersy- to sie nie zepsuje, a potem bedzie mi łatwiej, jakąś wanienkę.. stwierdziłyśmy z mamą że tak to poczytam skład itd a przez neta nie, a jak mi się spodoba to mogę przez neta potem zamawiać wieksze ilości

jaki proszek/płyn kupujesz?
ja wcześniej dzidziusia używałam w płynie i wydajny bardzo

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

lineczka-domii-nemosek znów jesteście w gadułąch na 1 miejscu ( w tym wątku ) przez co mam 19 stron nowego wątku i 6 starego do nadrobienia Uduszę Was a tak szczerze ze nie wiem czy dzisiaj to nadrobie

Gratuluję wszystkich udanych wizyt, poznanych płci oraz tygodni :
poza tym piękne sukienki wrzuciłyście i podoba mi się ta za 269 bodajże co abby wrzuciła ( jeżeli to nie Ty to przepraszm) w starym wątku, ta ze str. internetowej biała taka.- śliczna i też ją na ślub bym wzięła.

Poza tym u nas upał!!
aaa no i czuje się o niebo lepiej . Wczoraj biegunka ustąpiła ( oby na zawsze!!) skurcze przeszły popołudniu.. jedyny wypadek jaki wczoraj miałam to serce mnie zaczęło boleć i szybko bić, po czym straciłam przytomność.. a że byliśmy w tunelu to nie bardzo było co zrobić bo ani zasięgu ani ludzi .. Mąż kupił wodę i AMERYKANA napiłam się, zjadłam tą słodką 'drożdżówkę' posiedziałam i mi się lepiej zrobiło, pojechałam do mamy ( ten wypadek miała jakaś babka, która ma zastępstwo za moją mamę na czas urlopu.. no i niby miała zostać bo nie mieli pracownika jednego, ale dał rade).
Mama nas odwiedziła i kupiła mi pięęęęęęęękne szklanki i dla nas dwie takie inne- fajne duże piękne na nowe mieszkanie.
Mieliśmy jechać do ZATORLANDU ale niestety finansowo lipa.. wiec w sobote jedziemy nad wodę bo ma być do 35 stopni!!!

Wzrok pogorszył mi się niesamowicie. wczoraj wsiadłam do "9" zamiast "5" - mąż mnie wyśmiał, ale 3 razy sprawdzałam czy to 5 i była 5 a potem sie okazało ze 9 .. i tak sobie godzinkę podróżowałam

Poza tym w niedziele idę z mamusią na zakupy. Chcę kupić ten proszek, płyn, już powoli jakieś chusteczki i pampersy- to sie nie zepsuje, a potem bedzie mi łatwiej, jakąś wanienkę.. stwierdziłyśmy z mamą że tak to poczytam skład itd a przez neta nie, a jak mi się spodoba to mogę przez neta potem zamawiać wieksze ilości

Rybko, dobrze że byłaś z TŻ jak zemdlałaś a z autobusem... zdarza się


no i deszcz pada

[dzidziadziumdzia]

Rybko ale dwulatce gryzak?
Któregoś dnia się wściekła, że Moja wdrapała się babci na kolana. Uszczypnęła ją w uścisku, zacisnęła zęby, rękę wyciągnęła za siebie i zacisnęła pięść w przygotowaniu do bicia.
Moja siostra to dupa wołowa. Do niedawna twierdziła, że jej córka "ma taki charakter".
A Gryzie już ze 4 miesiące. I tylko Alisę. Ta jej jeszcze nigdy nie oddała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez Kabriela

Cześć dziewczyny założyłyście nowy wątek nie nadrobię nie dam rady.
Mam nadzieje, że wszystko w porządku u Was, u mnie pojawiły się nowe zmartwienia ale staram się o tym nie myśleć, maksymalnie zajmuje sobie czas różnymi rzeczami by nie myśleć.


3.08 zaczynam III trymestr!!! I jestem zmartwiona. Brzuszek mam malutki, lekarz przedłużył sobie urlop a ja się bujam z porządną anemią i nie wiem co się dzieje. Na czwartek zapisałam się do innego lekarza, do którego chodzę, kiedy mnie coś martwi ale ostatnia u Niego wizyta była 2,5 miesiąca temu...więc...będzie ciekawie.


W sobotę jadę do Częstochowy do sklepu Tako obejrzeć wózki. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Przecież każda kobieta jest inna i nie każda musi mieć wielki brzuszek, więc spokojnie
Dobrze że zapisałaś się do innego lekarza, przynajmniej będziesz spokojniejsza kiedy ktoś Cię zbada
Nie martw się

Napisane przez lineczka1989

ale ja u rąk malowałam o stopach nawet nie wspominam muszę dzisiaj sobie peeling cukrowy zrobić i piętki wyskrobać to jeszcze dam radę zrobić :P

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------


może taka uroda Twojego brzuszka że jest mały

a czym się martwisz?


zastanawiam się co na obiad zrobić dzisiaj

Wiem że u rąk, ja Ci tylko tak napisałam że u stóp muszę, u rąk nienawidzę malować wole pójść do kosmetyczki i sobie zrobić śliczne, bardzo naturalne tipsiory .

U mnie dzisiaj na obiad ryż z kurczakiem, boczkiem i papryką
Coś a'la chińskie danie
Jeśli któraś chętna to zapraszam na obiad

[Kociak85]

Witam z rana!
Pół dnia mnie nie było i miałam do nadrabiania stary i już nowy wątek.
Ja wczoraj generalnie kiepsko się czułam. Było mi słabo, duszno i źle, więc rocznicy z mężem nie świętowaliśmy. Ale chyba w piątek pójdziemy sobie na jakąś randkę - spacerek, lody, może do kina No chyba, że po wizycie u lekarza od razu do sklepu, jak się dowiemy co tam w brzuchu siedzi No i jak lekarz mnie uspokoi i pozwoli to jakieś przytulanki w końcu (bo od czasu jak zaczął mi twardnieć brzuch to posucha...)

niunia, dobrze, że się podniosłaś - teraz szybciutko jak tylko będzie zielone światło to staraj się o dzidzię. Moja koleżanka po tym jak straciła dzieciaczka w 3 miesiące później jest już znowu w ciąży i wszystko rozwija się prawidłowo - Tobie życzę tego samego

Dziewczyny orientowałyście się w temacie butelek, smoczków? Jakie firmy wybieracie? Na co zwracać uwagę, bo poszłam ostatnio do Smyka i zgłupiałam bo nie wiedziałam kompletnie w co celować.

[ryba91]

Asist22-1
agaczilla-2
elena-3
lusesita -3
nena-3
lubieolowki -3
tunieczka -3
iguana -4

te osoby praktycznie się nie udzielały - ilość postów na cały wątek.


ślimaczek - mama mówi że używała CYPISKA ale że go już nie znajdę powiedziała że można spróbować w tańszym ale dla dzieci, typu dzidziuś, a nie od razu z loveli który de facto jest droższy. Powiedziała mi że ona stosowała do 1 roku te proszki dziecięce... i że ona mi z Niemiec potem przywiezie jakiś, ale wiadomo.. chciałąm sobie poprać te rzeczy ( wszyscy mnie straszą że urodzę wcześniej, Wy też mówicie ze wcześniej poprać, to chyba popiore wcześniej ).. dokładnie zobaczę jak pójdę na zakupy. Jak bedzie jakiś fajny w promocji to dam na pewno znać


PS. MOP Z VILEDY KTÓRY KTOŚ WRZUCAŁ W POPRZEDNIM WĄTKU JEST W PROMOCJI W LIDLU !!

[domii29]

Napisane przez ryba91

DZIEWCZYNY UDUSZE!!!

lineczka-domii-nemosek znów jesteście w gadułąch na 1 miejscu ( w tym wątku ) przez co mam 19 stron nowego wątku i 6 starego do nadrobienia Uduszę Was a tak szczerze ze nie wiem czy dzisiaj to nadrobie

Widziałam że temat seksu na tapecie był, jestem ciekawa kiedy ja uslyszę od męża że on nie ma ochoty.. wczoraj rzucił się na mnie jak jakiś zwierz

Gratuluję wszystkich udanych wizyt, poznanych płci oraz tygodni :
poza tym piękne sukienki wrzuciłyście i podoba mi się ta za 269 bodajże co abby wrzuciła ( jeżeli to nie Ty to przepraszm) w starym wątku, ta ze str. internetowej biała taka.- śliczna i też ją na ślub bym wzięła.

Poza tym u nas upał!!
aaa no i czuje się o niebo lepiej . Wczoraj biegunka ustąpiła ( oby na zawsze!!) skurcze przeszły popołudniu.. jedyny wypadek jaki wczoraj miałam to serce mnie zaczęło boleć i szybko bić, po czym straciłam przytomność.. a że byliśmy w tunelu to nie bardzo było co zrobić bo ani zasięgu ani ludzi .. Mąż kupił wodę i AMERYKANA napiłam się, zjadłam tą słodką 'drożdżówkę' posiedziałam i mi się lepiej zrobiło, pojechałam do mamy ( ten wypadek miała jakaś babka, która ma zastępstwo za moją mamę na czas urlopu.. no i niby miała zostać bo nie mieli pracownika jednego, ale dał rade).
Mama nas odwiedziła i kupiła mi pięęęęęęęękne szklanki i dla nas dwie takie inne- fajne duże piękne na nowe mieszkanie.
Mieliśmy jechać do ZATORLANDU ale niestety finansowo lipa.. wiec w sobote jedziemy nad wodę bo ma być do 35 stopni!!!

Wzrok pogorszył mi się niesamowicie. wczoraj wsiadłam do "9" zamiast "5" - mąż mnie wyśmiał, ale 3 razy sprawdzałam czy to 5 i była 5 a potem sie okazało ze 9 .. i tak sobie godzinkę podróżowałam

Poza tym w niedziele idę z mamusią na zakupy. Chcę kupić ten proszek, płyn, już powoli jakieś chusteczki i pampersy- to sie nie zepsuje, a potem bedzie mi łatwiej, jakąś wanienkę.. stwierdziłyśmy z mamą że tak to poczytam skład itd a przez neta nie, a jak mi się spodoba to mogę przez neta potem zamawiać wieksze ilości



Kochana, życzę szybkiego mijania tych miesięcy i oby za ten czas ukazały się dwie piękne szczęśliwe krechy! Poza tym, jeżeli ciąża miała takie zakończenie to lekarze bardziej 'dbają' o kolejną, są częsciej wizyty itd.. bądź dobrej myśli i nie myśl i nie obwiniaj siebie za to co się stało! Przepraszam że zapytam, ale robili jakieś badania czemu tak się stało ?
Ja rozumiem że stracić dziecko w 8-12 tyg to ból, ale Twój był na pewno duużo większy i nie dziwię się że źle się czujesz jak ktoś tak mówi .Dużo ciepła e-przesyłam

Oj tam nie marudź, przynajmniej jak Ci się nudzić będzie to będziesz miała co robić (będziesz nadrabiać )

Ale ten Twój mąż niewyżyty

Dobrze że mąż był z Tobą kiedy zemdlałaś i że szybko zareagował, ale Cię wymęczy ta ciąża jak nie jedno to drugie... Rybko oby Ci wszystkie dolegliwości przeszły raz na zawsze !

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Wiem że u rąk, ja Ci tylko tak napisałam że u stóp muszę, u rąk nienawidzę malować wole pójść do kosmetyczki i sobie zrobić śliczne, bardzo naturalne tipsiory .

U mnie dzisiaj na obiad ryż z kurczakiem, boczkiem i papryką
Coś a'la chińskie danie
Jeśli któraś chętna to zapraszam na obiad

mi szkoda kasy na tipsy poza tym moje już się odchowały i uzdrowiły po ostatnim razie kiedy miałam żele więc szkoda mi moich naturalków :P

ja to chyba rybę wyciągnę dzisiaj

[domii29]

Napisane przez slimaczek19

spokojnie ja tez zakręcona chodzę



mój odmawiał malowania paznokci, ale obcinać musiał
teraz jeszcze maluję, ale jak nie dam rady to dam sobie spokój
do porodu i tak lepiej zmyć

Mój mi nie obetnie bo boi się że mi krzywdę zrobi, a nie raz się drze że już mam takie długie że nimi parkiet rysuje
Ja też pewnie jeszcze troszkę i sobie odpuszcze malowanie paznokci :P: Ewentualnie pójdę do kosmetyczki i zrobię sobie hybrydy, będą na dłużej

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Stwierdzam że wizaż zdecydowanie wciąga
Czego żadna nie krzyczy że już 10 !? Ja na 11 idę do szkoły rodzenia a siedzę jeszcze w łóżku nieogarnięta

[lineczka1989]

Napisane przez Kociak85

Dziewczyny orientowałyście się w temacie butelek, smoczków? Jakie firmy wybieracie? Na co zwracać uwagę, bo poszłam ostatnio do Smyka i zgłupiałam bo nie wiedziałam kompletnie w co celować.

ja jeden smoczek mam z Baby Ono a chcę kupić jeszcze jeden z Lovi a butelke chyba na razie sobie daruję, albo kupię dr Browna

Napisane przez domii29

Mój mi nie obetnie bo boi się że mi krzywdę zrobi, a nie raz się drze że już mam takie długie że nimi parkiet rysuje
Ja też pewnie jeszcze troszkę i sobie odpuszcze malowanie paznokci :P: Ewentualnie pójdę do kosmetyczki i zrobię sobie hybrydy, będą na dłużej

widzę że wszystkie robią hybrydy

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Rybko ale dwulatce gryzak?
Któregoś dnia się wściekła, że Moja wdrapała się babci na kolana. Uszczypnęła ją w uścisku, zacisnęła zęby, rękę wyciągnęła za siebie i zacisnęła pięść w przygotowaniu do bicia.
Moja siostra to dupa wołowa. Do niedawna twierdziła, że jej córka "ma taki charakter".
A Gryzie już ze 4 miesiące. I tylko Alisę. Ta jej jeszcze nigdy nie oddała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może nie gryzak, ale moja siostra miała problem taki z dziećmi swojej znajomej ( mieszka w Belgii ) i ten syn gryzł siostrę jak mu z komputera nie chciałą zejść, i moja siostra kupiła im taki gumowy.. no nie wiem jak to nazwać..ale wyglądało jak duży gumowy gryzzak.. jak znajdę w necie to ci zdjęcie wrzuce. w każdym bądź razie podobno podziałało, ale na krótko.. u nich są dziwne rzeczy.. a jak siostra nic na to nie poradzi to powiem Ci że może być ciężko.. ona myśli ze tak można. Chyba ze złości bym ją sama pogryzła- haha, sorki ale nie lubie takiego zachowania, że nikt nic nie zrobi, nawet matka a inne dzieci cierpią. :/

Napisane przez Kociak85

Witam z rana!
Pół dnia mnie nie było i miałam do nadrabiania stary i już nowy wątek.
Ja wczoraj generalnie kiepsko się czułam. Było mi słabo, duszno i źle, więc rocznicy z mężem nie świętowaliśmy. Ale chyba w piątek pójdziemy sobie na jakąś randkę - spacerek, lody, może do kina No chyba, że po wizycie u lekarza od razu do sklepu, jak się dowiemy co tam w brzuchu siedzi No i jak lekarz mnie uspokoi i pozwoli to jakieś przytulanki w końcu (bo od czasu jak zaczął mi twardnieć brzuch to posucha...)

niunia, dobrze, że się podniosłaś - teraz szybciutko jak tylko będzie zielone światło to staraj się o dzidzię. Moja koleżanka po tym jak straciła dzieciaczka w 3 miesiące później jest już znowu w ciąży i wszystko rozwija się prawidłowo - Tobie życzę tego samego

Dziewczyny orientowałyście się w temacie butelek, smoczków? Jakie firmy wybieracie? Na co zwracać uwagę, bo poszłam ostatnio do Smyka i zgłupiałam bo nie wiedziałam kompletnie w co celować.

butelki .. . chciałam z Aventu ten zestaw ale moja szwagierka mi powiedziała ze mam patrzeć na cene smoczków potem bo moze sie okazać ze smoczek 30 zł..
Ona ma z TT i poleca. moja siostra natomiast mówi ze z Aventu są spoko, ale też ze kazde dziecko samo wybiera sobie butelkę, a raczej smoczek i oze sie okazać ze ani Avent ani TT nie bedzie odpowiadać tylko Lovi. Póki co jak bede się oglądać za butelkami to na pewno jedna antykolkowa. raczej stawiam na AVENT

[Dzastin08]

Napisane przez domii29

Po raz kolejny zapomniałam napisać :

Dzisiaj mamy z Jaśkiem STUDNIÓWKĘ !!

Napisane przez ryba91

Asist22-1
agaczilla-2
elena-3
lusesita -3
nena-3
lubieolowki -3
tunieczka -3
iguana -4

te osoby praktycznie się nie udzielały - ilość postów na cały wątek.

Jeszcze Kasiunka8998 i Kasias_84

Do zaginionych,najwyżej jak się odezwą to się je z powrotem przeżuci.

Niunia


Dzien dobry

Ja tylko na chwilkę...
Jestem już po I pobraniu i wypiciu glukozy (bleeee),miałam czekać w samochodzie 2h ale Tż mnie zawiózł do domu więc zaraz wybywam na II pobranie... całe szczęście bo już jestem mega głodna...
Później muszę ogarnąć pokój i na 13 do dentysty........

Zajrzę później

[kyte]

Hejka Wczoraj wróciłam późnym wieczorem, nadrobiłam i poszłam spać Także praca domowa odrobiona
Wczoraj było super, naśmiałam się niesamowicie

Napisane przez lineczka1989

nooo mamy lato, końcówka lipca a u mnie na termometrze 16 stopni, pochmurno jak w u murzyna i zimno jak nie wiem co

Gorąco-źle, zimno-źle i weź tu dogódź kobiecie w ciąży hehe

Napisane przez domii29

Po raz kolejny zapomniałam napisać :

Dzisiaj mamy z Jaśkiem STUDNIÓWKĘ !!

klask i:GRATULACJE!!

Napisane przez dzidziadziumdzia

Cześć gaduły.
Widzę, że tu się zaczyna normalne życie . Gadanie o byle czym. I dobrze. Tak buduje się coś niezwykłego.

Zrobię dziś chyba foto brzucha bo jest ogroooomny! A gdzie tu do końca .

Moja córka coraz bardziej pozytywnie nastawiona na przyjęcie braciszka. Co wieczór jak się kładę koło niej na pogawędkę to każe sobie o nim opowiadać. Oczywiście przy tym wprowadzam treści ograniczone ale też informuje o tych gorszych aspektach posiadania rodzeństwa. Ale ją wszystko raduje, o wszystko pyta, opowiada swoje wyobrażenia. Bardzo pozytywnie nas zaskakuje.

Za to mam problem z siostrzenicą (we wrześniu kończy 2 lata). Gryzie moją córkę tak, że jej krwiaki wychodzą. Taki jej sposób na odreagowanie. A mnie krew zalewa. Żadne działania nie przynoszą skutku. Mam ochotę zadziałać niewychowawczo. Masakra

Ktoś ma jakiś pomysł/patent?
Nie mogę patrzeć na to jak Alisa cierpi .

Poza tym o mało bylibyśmy bez wózka bo w piwnicach u mojej mamy doszło do kradzieży. Do niej też probowali, ale nie udało się pokonać zabezpieczenia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przede wszystkim dużą rolę odgrywa tutaj matka. Powinna naprawdę stanowczo zareagować aby dziecko wiedziało że KATEGORYCZNIE nie wolno tego robić. A jeżeli jest tak jak piszesz że to taka dupa wołowa, to obawiam się że nic nie zdziałasz bo raczej cioci się słuchać nie będzie, to mama jest największym autorytetem.. No chyba że Twoja córcia raz się wkurzy i odda..to może jej się znudzi

[lineczka1989]

Dzidzia, ja bym chyba tak trochę niepedagogicznie postąpiła i powiedziała żeby Alisa jej oddała, ewentualnie pogadała z siostrą i dosadnie jej powiedziała że ma porozmawiać z małą bo to jest do cholery ie podobne żeby gryzła Twoją córkę albo sama bym porozmawiała z małą siostry


idę pozmywać bo patrzeć nie mogę na ten syf

[kyte]

Mam tyle prania do poskładania...i prasowania...

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

Mam tyle prania do poskładania...i prasowania...

mogę Ci jeszcze podrzucić parę koszulek do prasowania mojego TŻ'ta

[Angie_gg]

Nadrobiłam Wasze pościaki;-)
Witamy z Mają w 25 tygodniu, także niedługo studniówka i u Nas.

Za oknem upał, więc dobrze, że jestem w biurze, ustaliłam, że na L4 idę w połowie września.

[slimaczek19]

Napisane przez ryba91

Asist22-1
agaczilla-2
elena-3
lusesita -3
nena-3
lubieolowki -3
tunieczka -3
iguana -4

te osoby praktycznie się nie udzielały - ilość postów na cały wątek.


ślimaczek - mama mówi że używała CYPISKA ale że go już nie znajdę powiedziała że można spróbować w tańszym ale dla dzieci, typu dzidziuś, a nie od razu z loveli który de facto jest droższy. Powiedziała mi że ona stosowała do 1 roku te proszki dziecięce... i że ona mi z Niemiec potem przywiezie jakiś, ale wiadomo.. chciałąm sobie poprać te rzeczy ( wszyscy mnie straszą że urodzę wcześniej, Wy też mówicie ze wcześniej poprać, to chyba popiore wcześniej ).. dokładnie zobaczę jak pójdę na zakupy. Jak bedzie jakiś fajny w promocji to dam na pewno znać


PS. MOP Z VILEDY KTÓRY KTOŚ WRZUCAŁ W POPRZEDNIM WĄTKU JEST W PROMOCJI W LIDLU !!

ja poprałam wszystko gdzieś 6 tygodni przed tp i cały czas dzidziuś i też ten płyn do płukania. szczerze to zużyłam po 3 butle do koloru i białego przez 9 miesięcy, a potem kokosal neutral teraz córka ma prawie 15 mcy i piorę w naszym proszku
za dzidziusia dobra cena to ok 10 zł/butla, normalnie jest koło 13 zł
ja teraz czekam na promocję gdzieś i kupię zawczasu

[nemosek]

Ale piękna słoneczna pogoda dzisiaj,trzeba to wykorzystać
też mi się źle spało

Napisane przez budowniczka

Ja ostatnio śniłam, ze pale papierosy z wielkim brzuchem i jaram maryśkę najgorsze jest, to że nigdy w życiu nie probowalam Marihuany... od papierosow bylam uzależniona 3 lata, ale w 1 stycznia 2012r. juz nie paliłam! Maskara obudzilam sie rano, popatrzyłam na brzuch i... chuchalam na rekę czy napewno nie śmierdzę...
to już drugi taki 'chory sen!

Maryśkę paliłaś

Napisane przez Miss Triss

Witam się środowo!
Nie było mnie wczoraj cały dzień, a już nowy wątek wskoczył i aż 18 stron nadrabiania. Kiedy ja to przeczytam?!
Jakoś spać dzisiaj nie mogę, stresuję się chyba bo za 3 godz mam wizytę u ginki. Ale przecież wszystko jest w porządku więc czym się stresować.
Trzymajcie kciuki! Zajrzę po południu!
Buziaczki!

Napisane przez nasturcja7667

Wariatki!
Kilka dni mnie nie było i już nowy wątek :P

Żyjemy, aczkolwiek kiepsko, gdyż ślub nas trochę wykończył, o czym opowiem później
Aktualnie biegnę na obciążenie glukozą

Powodzenia

niunia,de Wasze dzieciaki to ranne ptaszki Łudzę się nadzieją że mój dzieć będzie miał spanie po mamusi

Napisane przez De28

niunia-a twoja tak zasnie?Jak sie nad ranem obudzi?Mnie moj wykancza.Idzie spac o 21 a wstaje o 6.W dzien juz od dawna nie spi. Ehh

Moj kopie coraz bardziej.Ale nie tak bolesnie jak pierwszy. Nareszcie ochlodzenie, bo zwariowac mozna bylo.Po dwoch dnia ma byc 39 stopni w cieniu

U nas maja być w weekend mega upały