Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[barwineczek]

Napisane przez maarchewka

niby się wydaje ze w ciagu 30 lat 1 dziecko z padaczką to malo... ale jednak ja bym nie chciała, żeby o moje dziecko bylo i przez taką rzecz jak szczepionka..



a ile przytyłaś w ciąży??

i ile dałaś za matę??



A kate naprawde super wyglądała... co te kosmetyczki potrafią zrobić.. a ona tak wcześnie już wylazła ze szpitala?? jakoś szybko..



no to dobrze ze z tatem w porządku..


są dwa rodzaje 5w1?? a pamiętasz nazwy?? ja już mam tak serdecznie dosyć tych szczepionek i myślenia co wybrać.. ze masakra..

a i kiedy trzeba wykupić szczepionkę?? i to trzeba w czymś przewieźć tak? jak to wygląa



ale co podpisać?? ze się zapoznałaś czy co??

ja do szpitala kupiłam swoją szczepionkę, Engerix i na pierwsze szczepienie kupiłam drugą dawkę engeriksu i pentaxim i już dostałam już receptę na pentaxim, a dodatkowo wzięłam rotarix

jak kupujesz szczepionkę to w aptece trzeba poprosić o torbę termiczną i w niej godzinę można trzymać, a w domu trzymać w lodówce. Ja zamawiam w aptece obok przychodni i odbieram przed samym szczepieniem

[maarchewka]

Napisane przez diabli

pewnie w Anglii jak w Kanadzie, rodzisz i następnego dnia do domu. bratowa nawet się na obiad nie zalapala a
oo tatem, dawno nie slyszalam tej formy na slasku z tatą.

infanrix albo pentaxim


kupujesz i przechowujesz w lodowce. transport chyba do 20 min. jeśli dobrze pamiętam, bo pediatra cos przebakiwal jak mi receptę wypisywal on nie bardzo chce dawac wcześniej, bo boi się, ze ludzie je będą wozic tydzień w nagrzanym samochodzie itd. recepcjonistka dala nam torbe termo taka specjalna do przechowywania szczepionek, można ja kupic w aptece http://www.aptekamodrzewiowa.pl/imag...ermo_small.jpg cos takiego. temp. od 2-8 stopni, wiec lodowka. my kupiliśmy dzisiaj, tz pojechal wieczorem, wiec już chłodniej było. jutro szczepimy, wiec znow do torby (ona jest wielokrotnego użytku).
http://www.aptekamodrzewiowa.pl/artykul_zdrowie_25.html
http://www*doz*pl/czytelnia/a1696-Ja...ac_szczepionki zamiast gwiazdek kropki
poczytaj sobie.



ze zostałam poinformowana o kalendarzu szczepien, o rodzajach szczepionek spośród których możemy wybierac, ze sprawuje opieke nad osoba objeta obowiązkiem szczepien i takie tam

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

co do formy to chyba faktycznie tatą jest poprawnie

a i za linki
którym szczepiłas infanrix czy pentaxim?

Napisane przez karota11

mówisz, ze duży? To ile malutki Twój waży?
u nas cały czas kzyczeli,z e mało przybiera, lekarz cały czas kontrolował, wczoraj skończyliśmy 8 tydzień z wagą własnie 4390

łoj to myślałam, że on troszkę młodszy mój w piątek warzył 5770g, więc myśle ze dobiliśmy do 6 kg..w piątek miał 8 tygodni

Napisane przez diabli

możesz się nie zgodzić, bo to Ty sprawujesz piecze nad szczepieniami swojego dziecka znajoma nie szczepi wcale. dostaje co jakiś czas pisemko z sanepidu, ze ma się zglosic albo zapłaci 5tys grzywny za każdym razem jak zjawia się w przychodni pielegniarka prawie jej dziecko z rak wyrywa i już biegnie z igla hehe. ale ma od prywatnego pediatry odroczenie szczepien, informuje, ze dziecko jest chore, ma straszny kaszel...i już.

zrob tak jak ja. poszlam i mowie, ze przyszłam zaszczepić mala na wzw. a na kolejna, wybralismy skojarzona chciałabym się zglosic za tydzień, bo jestem przed wyplata lekarz stwierdził, ze nie ma sprawy i ze mam przyjść za 2 tyg.
zresztą teraz masz latwo, jest znow afera szczepionkowa, wiec mow ze obawiasz się odczynu u dziecka i nie chcesz obciazac kilkoma szczepionkami naraz. niech zrobi jedna, a na druga przyjdziesz w innym terminie. zasyp go argumentami przewrażliwionej mamuśki to na pewno wyjdzie na Twoje

nie 5w 1 to ta druga Infanrix IPV + Hib a 6w1 to Infanrix hexa ta która wrzucilas to tylko blonnica, tezec i krztusiec (3w1?) może o tej szczepionce mowila Justyna?

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

https://www.facebook.com/photo.php?f...count=1&ref=nf hehehe orzeszkowa rozerwalo...

ale się uśmiałam z orzeszka..
a jak jest ten kalendarz szczepien to które szczepienia można trochę przesunąć?? bo ja jestem już trochę po terminie - 9 tygdzien i nie wiem które powiedzieć zeby szczepili a które przesunąć?

Co do tej szczepionki to ona właśnie zawiera ten lepszy ksztusiec- acellularny.. i to jest tak jakby lepsza alternatywa od tej na NFZ, która ma komórkowy ksztusiec.. a nazwa 3w1 chyba dotyczy tej szczepionki po 1 roku.. ni ewiem co tam jest.. tu co prawda też są 3 szczepionki ale chyba na nią się nie mówi 3w1..
Tą szczepionkę "podrzuciła" mi koleżanka.. ona nie chciała skojarzonych, tylko chciała mieć na NFZ. Pediatra jej poleciła, żeby niektóre zamieniła na lepsze odpowiedniki i tak właśnie zamieniła zółtaczke z Euvaxa na Engerix, oraz właśnie tą Infanrix coś tam zamiast nie wiem jak się nazywa ta na NFZ... Hibb szczepiła Act-Hibb ale nie wiem czy to już jest na NFZ czy też jakaś wymieniana... tylko mi pediatra powiedziiała ze jak już chce wymieniać to lepiej wziąśc skojarzona bo są lepsze niż nawet te wymieniane.. tylko kurcze każdy gada co innego..

Napisane przez Mysia mysz

ja miałam już kilka razy nadżerkę i mam znowu, z tym, że grupę 2
różnie miałam leczoną, albo globulki a raz coś mi aplikował gin na fotelu i leżałam 5 minut, w każdym razie nie zgadzaj się na wypalanie, to jest średniowieczna metoda z dużym ryzykiem powikłań

o to ja miałam tez jakimiś lekami i w koncu mi nikt nie mówi ze jest nadżerka
a i jak każdy lekarz mi gadał, że nadzerka to się naczytalam jak to faktycznie powinni sprawdzać, bo wiele ginekologów robi to na "oko" a powinni jakieś badanie robić.. kurcze teraz nie pamiętam jak sie to nazywało.. i bylam u kilku ginekologów i żaden nie robił tego badania.. a jeden mówił, że jest nadżęrka wielka.. drugi ze mala a trzecie ze w ogole nie ma.. jeden chciał wypalac, inny zamrażać jeszcze inny w koncu jakieś leki chciał podawać i w koncu na te leki i któregoś z kolei się zgodziłam i faktyczni mi pomogły... to zapuszczał jakoś dopochwowo..

Napisane przez JennyAniolek

Dada 2, 78 szt. za 28,99 zł; wychodzi 0.37 gr/szt.
Dada 3, 64 szt. za 28,99 zł; wychodzi 0.45 gr/szt.

Wczoraj kupowałam pampki więc info jak najbardziej aktualne No chyba, że każda Biedronka może ustalać swoje ceny

u mnie w biedrze też po tyle

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki. W ogóle nie mam czasu na wizaz... Nie wiem, czy to ja jestem niezorganizowana czy co... Ale ile razy włączam komp mała się budzi... Za chwile mnie wykreślicie stąd:P

w życiu dzisiaj sobie właśnie o Tobie myślalam i chyba Cię myslami przywołałam

Napisane przez XxXJuSstiii

m
13 kg

57zł+koszt wysyłki

za granicą tak szybko się wychodzi, szkoda, że u nas nie

tak, że się zapoznałam

Ja bym nie szczepiła bo i tak w przyszłości będzie musiała się zaszczepić przed jakimś zabiegiem

no myślę, że tak

ale tak naprawdę nie będzie miała z głowy bo i tak jak dorośnie będzie musiała się szczepić...

===

wiecie co? właśnie zauważyliśmy z mężem, że Bartosz ma w jednym oku rzęsy długaśne a w drugim krótkie jedne po mamusi, drugie po tatusiu

siema z rana

a które po mamie a które po tacie?

Napisane przez salviae

Ja tez mam nadzerke, juz od 7 lat, ale to długa historia, cytologia zawsze 1 grupa. Musze isc zrobic z tym w koncu porzadek, ale juz nie do mojego gina ciazowego zdzierusa tylko na NFZ i chyba wymrazanie, juz myslalam, ze bedzioe okazja bo w srode tydzien temu dostałam drgawek i goraczki, ale nic mnie nie bolało, a w piatek wyczułam guza w piersi. Połozna kazałam mi przystawiac małego tak zeby to masował i robic okłady z kapusty i po weekendzie zeszło, wiec okazja przepadła

Idziemy dzisiaj na bioderka, mielismy miec tydzioen temu ale z ta goraczka bym sie nie dowlokla, a juz by bylo z glowy

Just jak piałas o tej macie to tez myslałam, że w jakims konkursie ja wygrałas

dziewczyny, czy wasze dzieci maja takie dni, ze bardziej ulewaja ? Kuba wczoraj non stop i to bardzo duze ilosci, a dzisiaj jak narazie to troszeczke mu poleciało nie chce siac paniki ale nie wiem czym to moze byc spowodowane

właśnie co do bioderek co wy miałyście napisane na skierowaniu??? BO ja dostałam ze szpitala takie wytyczne ze trzeba skontrolować bioderka.. i potem w przychodni dostałam skierowanie... potem jak trafiliśmy do szpitala to mi to skierowanie zgubili... i nie chcieli wypisać nowego..

więc musiałam zapylać do przychodni znowu.. tam lekarka powiedziała, że nie moze mi wypisać skierowania na USG bioderek bo to ortopeda wypisuje tylko na kontrolę stawów biodrowych.. a ja kurcze nie pamiętam co ja miałam tam napisane...

[potterka]

dziewczyny używała któraś pieluch z huggisa?

[Atena564]

hej
sorki ze nie pisze wcale, ale wierzcie mi niemma czasu a jak już mam to sił brak.....

Natalka nadal taka marudna, płacze, chce ciągłej uwagi....tydzień temu byliśmy u kolejnego już pediatry, tym razem z polecenia u lekarza majacego bardzo dobre komentarze choćby na zanylekarz.pl...........
stwierdził ze niewie czego mała np. śpi tylko 5 h w ciagu doby, ze to dziwne bardzo u takiego maluszka...kazał zrobić nam usg bioderek, brzuszka i mózgu by móc wykłuczyć jakieś choroby o których niechciał nam mówić.......na usg wyszło nam np.,że płat watroby jest w górnej granicy normy wielkości, ze jest bardzo zagazowana w jelitach i żołądku pomomo ze tyle leków bierze..........no i czekamy na kolejna wizyte u niego by mu wyniki usg pokazać i co powie....leków mi już mała przyjmowac niechce, musze sie nameczyc by je zaaplikować

Motylek no i jednak Natalka pije mm, tylko pije bebilon complex, (bo pediatra u któego ostatnio bylismy odradził nam narazie pepti, bo chce zobaczyć jak mała bedzie reagowała na to mleko, i by przyzwyczajałą brzuszek do laktozy by póxniej niebyło wiekszych problemów niz sa teraz, a jak bedzie żle reagowała to zminimy) czasem tylko moje mleko sciagniete i już widać poprawe chociażby w wadze małąej, bo przytyła w tydzień tyle co wczesniej prawie w 3 tyg....waży teraz ponad 5300, a jeszcze 2 tyg temu 4940.... co do kupek to narazie niemoge nic bardzo powiedzieć, bo od momentu kiedy zaczeła pić mleko (w sobote tydzień mineło) zrobiła 3 razy kupe i to taka wielka , wodnista , ale przynajmniej niestrzelajaca i pieniaca jak wczensiej czyli ta obnizona zawartosc laktozy w mleko jej pomaga.....

dziś bylismy wkońcu na szczepieniu, szczepiłąm na nfz, na rota nieszczepie, bo bedac z natalka na zakaźnym w szpitalu były dzieci chorujace na rotawizrusa pomimo wczesniejszego szczepienia.......

Natalka ma już 2 mc, wydaje mi sei ze skok rozwojowy przechodzi, bo wczorej cały dzień marudziła, płakałą, i tylko na rekach chciałą byc......

Ustaliliśmy date chrzcin na 18 sierpnia, po chrzcinach bedzie tylko obiad u nas w domu dla chrzesnych i naszych rodziców, nierobimy zadnej "imprezy" .

To chyba tyle skrócie co u nas słychać, właśnie Natka śpi wiec ja lece wstawić obiad póki mam chwilke czasu.

Buźki

[cloche]

Napisane przez barwineczek

tacie nic poważnego się nie stało, jest potłuczony, ma odme i stłuczone płuco. Nie zakładali mu na razie drenu do klatki, obserwują go.
Zastanawiam się czy stres nie wpłynął na mój pokarm. Po wypadku Niki jadł 3 razy i było ok, a wieczorem po kąpieli zaczął ssać pierś i nagle się strasznie rozpłakał, zmieniłam pierś to nie pomogło, a jak dałam mu wodę to bardzo łapczywie pił. Mama pojechała po mm, ale w miedzy czasie udało mi sie go uśpić. Nie wiem czy to głód, czy zmęczenie czy emocje z całego dnia wychodzą

cale szczescie, ze z tata jest ok...
a co do pokarmu - nawet jak ma sie wrazenie, ze jest sie opanowanym i stres nie az taki, to jednak moze sie to odbic na pokarmie. mnie sie zdawalo, ze juz calkiem niezle sobie radze w szpitalu i jestem wyluzowana, a mleko nie chcialo leciec. dopiero w domu po jakims czasie, jak juz wyluzowalam i olalam pompe i pomiary, powoli zaczely plynac sensowne ilosci. a wystarczy znow jakis maly nerw o zdrowie malego i mleko nie chce leciec.
to chyba tak jest, ze adrenalina blokuje wydzielanie oksytocyny, a bez oksytocyny mleko nie poplynie. cale szczescie wszystko wraca do normy, jak adrenalina spadnie

Napisane przez maarchewka

A kate naprawde super wyglądała... co te kosmetyczki potrafią zrobić.. a ona tak wcześnie już wylazła ze szpitala?? jakoś szybko..

ja tam nie chce sie chwalic, ale ogladajac zdjecia ze szpitala zaraz po porodzie, to tez sie sobie wydaje ladna... ladniejsza niz nieraz jak sie wymaluje i wystroje... gorzej potem juz, po nieprzespanych nocach
no ale Kejt naprawde slicznie wyglada, i to ze juz tak sobie chodzi ... rispekt! ja jednak potrzebowalam troche czasu, do kliniki do malego chodzilam zolwim tempem i troche tak pingwinowato.
w sumie to troche glupio, ze ona tak sie trzyma. mezowie beda teraz od zon wymagac, zeby tez wygladaly promiennie po porodzie i od razu byly takie "zdrowe". jak ktoras pomarudzi, ze ja krocze boli i nie moze zmyc podlogi, to maz zaraz sie przyczepi: "a Kejt to na drugi dzien juz pozowala do zdjec, i byla usmiechnieta! na pewno by dala rade zmyc podlogi w calym palacu, a ty marnych 30tu metrow nie ogarniesz..."

[sharpnowaja]

haloo
znów mnie nie było. Kompletnie nie mam na nic czasu. Mała pochłania mnie całkowicie. Przechodzimy na jedzenie 150ml 6 razy dziennie a nie 120ml 7 razy dziennie.
Wróciłam już do siebie (niestety).
Przechodzimy z małą stopniowo na inne mleczko. Nauka spania na łóżku a nie na rękach odniosła sukces wprawdzie trzeba być przy niej no ale tym się zajmiemy trochę później.

vil studiujesz już zupki dla małego czy będziesz gotowe kupować? bo ja czytam o tym i czytam. Chyba w końcu ekspertem zostanę

za tydzień 4 sierpnia mamy chrzciny. Robimy w lokalu bo w domu nie pomieścimy 30 osób.

postaram się trochę poczytać

aaa i mam pytanko. Moja mała czasami robi takie zielone kupki z grudkami (miekkie są). Nie wiem od czego to. Zdaża się to raz na parę dni. Czasami raz dziennie. I to juz było przed zmianą mleka i miarki. Bratowa mówi że mała zaczyna trawić i dlatego takie kupki.

coś jeszcze miałam pytać ale już nie pamiętam. Lecę do małej bo już woła

[cloche]

Napisane przez JennyAniolek

Wklej jakiegoś linka jak to wygląda


To mi się jednak bardziej mata podoba

no jesli chodzi o wyglad, to maty sa ladniejsze ale mi zalezy na tym, zebym mogla mlodego czyms zajac np. w kuchni, a maty tam nie poloze. za to lezaczek na blacie owszem - i wtedy moge ten stojak nad lezaczkiem postawic. tylko szukam takiego, co faktycznie bedzie sensowny i starczy na dluzej...

[ankaaa206]

Atena to faktycznie nieciekawie jak spi tylko 5 godzin, trzymam kciuki żeby badania wyszły ok, może to taki jej urok?

mały w końcu zasnął, zrobił sie strasznie przylepny, co chwile się rozbudza i jak mnie nie ma obok to płacze, zrobił sobie z cycka smoczek do zasypiania - no i znów się rozbudził - całe 5 min snu
chyba od 3 miesiąca zacznę wprowadzać rytuał zasypiania z tej książki :uśnij wreszcie tracy hogg - trochę drastyczna metoda ale spróbować można

[Elusiek]

Byliśmy na szczepieniu. Mały dostał drugą dawkę Infanrix i Rotarix. Pielęgniarka mówiła, że wszystkie szczepionki co ostatnio zostały wycofane, znowu wróciły do szpitali niby z nimi jest wszystko w porządku i tylko jedna była wadliwa. Jakoś jej nie uwierzyłam, szczególnie że potem walnęła że pokaże mi dokładnie szczepionki przeznaczone dla Adiego bo chyba jestem przewrażliwiona na ich punkcie

[ankaaa206]

widziałam Kejt, nieźle wygląda po porodzie, heh ja po cesarce przez 3 dni chodziłam jak staruszka, powolutku i ugięta
uff mały śpi

[Elusiek]

Napisane przez diabli

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

https://www.facebook.com/photo.php?f...count=1&ref=nf hehehe orzeszkowa rozerwalo...

[ankaaa206]

Napisane przez Elusiek

Byliśmy na szczepieniu. Mały dostał drugą dawkę Infanrix i Rotarix. Pielęgniarka mówiła, że wszystkie szczepionki co ostatnio zostały wycofane, znowu wróciły do szpitali niby z nimi jest wszystko w porządku i tylko jedna była wadliwa. Jakoś jej nie uwierzyłam, szczególnie że potem walnęła że pokaże mi dokładnie szczepionki przeznaczone dla Adiego bo chyba jestem przewrażliwiona na ich punkcie

przecież niby przez ministerstwo została cała partia wycofana no nie? coś czuję że nasz kraj oszczędza na czym się da, nieważne że szkodzi zdrowiu, grunt by za duzo nie płacić

[Elusiek]

Napisane przez Mysia mysz

kurde mój synek jest w wieku Twojego a na macie wytrzymuje max 15 minut i mu się nudzi, mama jest najlepszą zabawką nie muszę nosić ale muszę z nim gadać, machać jego łapkami itp. i wtedy jest szczęśliwy cały czas myslałam, że mój jest jeszcze za mały żeby się interesować dłużej zabawkami ale widzę, że taki charakterek

dzisiaj cieszył michę do moich włosów przez 10 minut

mój ma to samo z zabawkami, 15 minut i koniec albo płacz albo marudzenie, a ja siedzę nad nim to może i godzinę ze mną gadaćtowarzyski gość

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez ankaaa206

przecież niby przez ministerstwo została cała partia wycofana no nie? coś czuję że nasz kraj oszczędza na czym się da, nieważne że szkodzi zdrowiu, grunt by za duzo nie płacić

no też czytałam że została wycofana i do przebadania poszła, a potem do zniszczenia, a ta mi jeszcze zaczęła wciskać że z nimi wszystko oki

[becik_4]

powiem wam ze jestem przerażona tymi szczepionkami i co tu robić jak na razie nic sie nie dzieje maly spoko przeszedl ale w koncu tych szczepien jest sporo prawie co dwa miesiace moze znowu sie okaże że jakaś seria byla nie halo matko co za kraj w ktorym dzieci umierają od szczepionek na dodatek tak sie to bagatelizuje

[Elusiek]

a co do tematu mat to dostaliśmy http://www.smyk.com/canpol-klaun-mat...y-dla-dzieci-p od dziadków w rzeczywistości jest bardzo kolorowa ale ma mało zawieszek, ale można te poduszki po bokach postawić i wygląda jak mini kojec

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez potterka

dziewczyny używała któraś pieluch z huggisa?

koleżanka kupiła 1 paczkę, mówiła że są sztywne i wróciła do pampersów

[humpback]

Napisane przez becik_4

mój królewicz jak wczoraj nie chcial spac w dzien tak dzisiaj spi caly czas - super fakt ze u mnie na rekach

mój to dziś nawet zawinięty w chuście nie chce zasnąć. a miałam zaplanowane sprzątanie kuchni

[banka26]

Napisane przez sharpnowaja

haloo
znów mnie nie było. Kompletnie nie mam na nic czasu. Mała pochłania mnie całkowicie. Przechodzimy na jedzenie 150ml 6 razy dziennie a nie 120ml 7 razy dziennie.
Wróciłam już do siebie (niestety).
Przechodzimy z małą stopniowo na inne mleczko. Nauka spania na łóżku a nie na rękach odniosła sukces wprawdzie trzeba być przy niej no ale tym się zajmiemy trochę później.

vil studiujesz już zupki dla małego czy będziesz gotowe kupować? bo ja czytam o tym i czytam. Chyba w końcu ekspertem zostanę

za tydzień 4 sierpnia mamy chrzciny. Robimy w lokalu bo w domu nie pomieścimy 30 osób.

postaram się trochę poczytać

aaa i mam pytanko. Moja mała czasami robi takie zielone kupki z grudkami (miekkie są). Nie wiem od czego to. Zdaża się to raz na parę dni. Czasami raz dziennie. I to juz było przed zmianą mleka i miarki. Bratowa mówi że mała zaczyna trawić i dlatego takie kupki.

coś jeszcze miałam pytać ale już nie pamiętam. Lecę do małej bo już woła

Ja bede na poczatku kupowala ...

Napisane przez cloche

cale szczescie, ze z tata jest ok...
a co do pokarmu - nawet jak ma sie wrazenie, ze jest sie opanowanym i stres nie az taki, to jednak moze sie to odbic na pokarmie. mnie sie zdawalo, ze juz calkiem niezle sobie radze w szpitalu i jestem wyluzowana, a mleko nie chcialo leciec. dopiero w domu po jakims czasie, jak juz wyluzowalam i olalam pompe i pomiary, powoli zaczely plynac sensowne ilosci. a wystarczy znow jakis maly nerw o zdrowie malego i mleko nie chce leciec.
to chyba tak jest, ze adrenalina blokuje wydzielanie oksytocyny, a bez oksytocyny mleko nie poplynie. cale szczescie wszystko wraca do normy, jak adrenalina spadnie

ja tam nie chce sie chwalic, ale ogladajac zdjecia ze szpitala zaraz po porodzie, to tez sie sobie wydaje ladna... ladniejsza niz nieraz jak sie wymaluje i wystroje... gorzej potem juz, po nieprzespanych nocach
no ale Kejt naprawde slicznie wyglada, i to ze juz tak sobie chodzi ... rispekt! ja jednak potrzebowalam troche czasu, do kliniki do malego chodzilam zolwim tempem i troche tak pingwinowato.
w sumie to troche glupio, ze ona tak sie trzyma. mezowie beda teraz od zon wymagac, zeby tez wygladaly promiennie po porodzie i od razu byly takie "zdrowe". jak ktoras pomarudzi, ze ja krocze boli i nie moze zmyc podlogi, to maz zaraz sie przyczepi: "a Kejt to na drugi dzien juz pozowala do zdjec, i byla usmiechnieta! na pewno by dala rade zmyc podlogi w calym palacu, a ty marnych 30tu metrow nie ogarniesz..."

Kochana ona musi tak wygladac co myslusz ze krolowe i ksiezniczki pologu nie maja! Hee
napewno muala sledzia miedzy nogami tylko ze od niej wymaga sie ... Pewnie pojechali do palacu i odrazu mogla byc soba pewnie polozyla sie wziela tabsa przeciwbolowego...u

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez maarchewka

co do formy to chyba faktycznie tatą jest poprawnie

a i za linki
którym szczepiłas infanrix czy pentaxim?



łoj to myślałam, że on troszkę młodszy mój w piątek warzył 5770g, więc myśle ze dobiliśmy do 6 kg..w piątek miał 8 tygodni



ale się uśmiałam z orzeszka..
a jak jest ten kalendarz szczepien to które szczepienia można trochę przesunąć?? bo ja jestem już trochę po terminie - 9 tygdzien i nie wiem które powiedzieć zeby szczepili a które przesunąć?

Co do tej szczepionki to ona właśnie zawiera ten lepszy ksztusiec- acellularny.. i to jest tak jakby lepsza alternatywa od tej na NFZ, która ma komórkowy ksztusiec.. a nazwa 3w1 chyba dotyczy tej szczepionki po 1 roku.. ni ewiem co tam jest.. tu co prawda też są 3 szczepionki ale chyba na nią się nie mówi 3w1..
Tą szczepionkę "podrzuciła" mi koleżanka.. ona nie chciała skojarzonych, tylko chciała mieć na NFZ. Pediatra jej poleciła, żeby niektóre zamieniła na lepsze odpowiedniki i tak właśnie zamieniła zółtaczke z Euvaxa na Engerix, oraz właśnie tą Infanrix coś tam zamiast nie wiem jak się nazywa ta na NFZ... Hibb szczepiła Act-Hibb ale nie wiem czy to już jest na NFZ czy też jakaś wymieniana... tylko mi pediatra powiedziiała ze jak już chce wymieniać to lepiej wziąśc skojarzona bo są lepsze niż nawet te wymieniane.. tylko kurcze każdy gada co innego..



o to ja miałam tez jakimiś lekami i w koncu mi nikt nie mówi ze jest nadżerka
a i jak każdy lekarz mi gadał, że nadzerka to się naczytalam jak to faktycznie powinni sprawdzać, bo wiele ginekologów robi to na "oko" a powinni jakieś badanie robić.. kurcze teraz nie pamiętam jak sie to nazywało.. i bylam u kilku ginekologów i żaden nie robił tego badania.. a jeden mówił, że jest nadżęrka wielka.. drugi ze mala a trzecie ze w ogole nie ma.. jeden chciał wypalac, inny zamrażać jeszcze inny w koncu jakieś leki chciał podawać i w koncu na te leki i któregoś z kolei się zgodziłam i faktyczni mi pomogły... to zapuszczał jakoś dopochwowo..




u mnie w biedrze też po tyle



w życiu dzisiaj sobie właśnie o Tobie myślalam i chyba Cię myslami przywołałam


a które po mamie a które po tacie?




właśnie co do bioderek co wy miałyście napisane na skierowaniu??? BO ja dostałam ze szpitala takie wytyczne ze trzeba skontrolować bioderka.. i potem w przychodni dostałam skierowanie... potem jak trafiliśmy do szpitala to mi to skierowanie zgubili... i nie chcieli wypisać nowego..

więc musiałam zapylać do przychodni znowu.. tam lekarka powiedziała, że nie moze mi wypisać skierowania na USG bioderek bo to ortopeda wypisuje tylko na kontrolę stawów biodrowych.. a ja kurcze nie pamiętam co ja miałam tam napisane...

Ja mialam skietowanie do poradni prrluksacyjnej

[komiksowa]

Vil to jakieś jaja są. Takie rzeczy to tylko w Polsce. Niech se te 77zł wcisną!

Antoinette ale Cię naszprycowali. Współczuję, ale zazdroszczę, że dałaś radę naturalnie

Napisane przez cloche

ja tam nie chce sie chwalic, ale ogladajac zdjecia ze szpitala zaraz po porodzie, to tez sie sobie wydaje ladna... ladniejsza niz nieraz jak sie wymaluje i wystroje... gorzej potem juz, po nieprzespanych nocach
no ale Kejt naprawde slicznie wyglada, i to ze juz tak sobie chodzi ... rispekt! ja jednak potrzebowalam troche czasu, do kliniki do malego chodzilam zolwim tempem i troche tak pingwinowato.
w sumie to troche glupio, ze ona tak sie trzyma. mezowie beda teraz od zon wymagac, zeby tez wygladaly promiennie po porodzie i od razu byly takie "zdrowe". jak ktoras pomarudzi, ze ja krocze boli i nie moze zmyc podlogi, to maz zaraz sie przyczepi: "a Kejt to na drugi dzien juz pozowala do zdjec, i byla usmiechnieta! na pewno by dala rade zmyc podlogi w calym palacu, a ty marnych 30tu metrow nie ogarniesz..."

3 dni po porodzie tez sie czulam naprawde ladna, taka inna i szczesliwa
Co do Kate tez tak sobie pomyslalam, ze zaraz posypia sie komentarze, ze jak sie chce, to mozna, ale do mnie prywatny fryzjer nie przyszedl Z drugiej strony na jej miejscu nie chcialabym wyjsc nieuczesana i niumalowana przed taki tlum, takze zrozumiałe.
Cloche dla cycków

Magiusa jak tam zdrówko?

Aha, wiaderko polecam, niezły zaciesz dla malucha. Jest bezpieczne i proste w obsludze Jak maluch 3ma juz glowke, to naprawde duza frajda.Mężu sam juz kąpie Mlodego. Ja kupilam uzywke za 50 zl + przesylka.

[Mysia mysz]

My po szczepieniu

Kluska odsypia, ale był bardzo dzielny waży 5290 g

wkurzyłam się w przychodni bo przychodzimy a oni, że skończył się infanrix hexa no to receptę wzięliśmy i do apteki, ale opłacało się, bo kupiłam też rotarix i zaoszczędziłam prawie 100 zł

jak macie apteki hygieia u siebie w mieście, chyba, że one są tylko w Krakowie? to ceny są:
infanrix hexa 192 zł
rotarix 283

w przychodni cena 220 i 330 więc całe zamieszanie się opłaciło

salviae co do ulewania to mój więcej ulewa jak częściej wisi na cycku ma dni, że prawie nic, a czasem aż chlusta, no i w nocy mało ulewa, bo spokojniej je ale ogólnie tendencja jest, że coraz mniej z wiekiem ulewa

o dziwo rotarixa nie ulał

[Elusiek]

Napisane przez Mysia mysz

My po szczepieniu

Kluska odsypia, ale był bardzo dzielny waży 5290 g

wkurzyłam się w przychodni bo przychodzimy a oni, że skończył się infanrix hexa no to receptę wzięliśmy i do apteki, ale opłacało się, bo kupiłam też rotarix i zaoszczędziłam prawie 100 zł

jak macie apteki hygieia u siebie w mieście, chyba, że one są tylko w Krakowie? to ceny są:
infanrix hexa 192 zł
rotarix 283

w przychodni cena 220 i 330 więc całe zamieszanie się opłaciło

salviae co do ulewania to mój więcej ulewa jak częściej wisi na cycku ma dni, że prawie nic, a czasem aż chlusta, no i w nocy mało ulewa, bo spokojniej je ale ogólnie tendencja jest, że coraz mniej z wiekiem ulewa

o dziwo rotarixa nie ulał

ja kupuję w przychodni infarnix 190 a rotarix 310 mój dziś rotarix ledwo wypił, przy pierwszej dawce było lepiej, w domu zapił mlekiem, nie ulał i śpi od 11


Adi waży równo 6 kg, a za tydzień będzie miał 3 miesiące

[cloche]

ech, z tymi szczepionkami... i co z tego, ze ja bym mogla nie szczepic? (w niemczech nie ma obowiazku) - jakakolwiek choroba z tych, na ktore sa szczepionki, to dla mojego Florka znacznie wieksze ryzyko niz to przy szczepieniu... i problem sie rozwiazuje sam, powinnam szczepic. ba, nawet przeciwko grypie i jakims tam wirusom drog oddechowych bede musiala go co roku kluc ten to sie nacierpi... jakby tego malo bylo...

[justyna_g4]

Napisane przez cloche

justyna, mnie 2 lata temu cos tak uzarlo, ze tez spuchla mi kostka i to tak, ze chodzic nie moglam, ale nic mi na to nie dali... chyba dlatego, ze nie doczlapalam sie do lekarza mam nadzieje, ze ci szybko zejdzie, u mnie trwalo prawie 2 tyg.

Pokazałam to dziś mojemu lekarzowi powiedział ze to reakcja alergiczna na jad i samo przejdzie. Nic nie brać nic nie okładać ewentualnie fenistil żeby nie swędziało.

Napisane przez XxXJuSstiii

widziałam komentarze, że tak nie może wyglądać kobieta świeżo po porodzie i że jak ona może tak łatwo chodzić jak to nie trochę makijażu i już a co do chodzenia to ja po porodzie pierwsze 3 dni mogłam biegać dopiero później zaczęło boleć

Ja po 24h siedziałam już normalnie i normalnie chodziłam, najgorzej było mi zejść z łóżka bo miałam strasznie wysokie.

Napisane przez vil84

Justyna, a kleszcz Cie nie uzarl? Wtedy robi sie takie kolko.

Tylko że kleszcza wbitego nie miałam a sam by się raczej nie odczepił

Napisane przez JennyAniolek

Dada 2, 78 szt. za 28,99 zł; wychodzi 0.37 gr/szt.
Dada 3, 64 szt. za 28,99 zł; wychodzi 0.45 gr/szt.

Wczoraj kupowałam pampki więc info jak najbardziej aktualne No chyba, że każda Biedronka może ustalać swoje ceny

U nas tak samo. A ja przgapiłam promocje pampersów 3 w kauflandzie. Też wychodziły coś koło tego.


My po szczepieniu. Mała była dzielna i chyba lepiej to zniosła niż ja. Bez urazy ale w życiu nie pozwoliłbym jej kłuć 4 razy tymi szepionkami na nfz. Choćbym miała nie jeść przez tydzień. Nie mogę patrzeć jak ona cierpi. Trafiłyśmy na fajna pielęgniarkę. Po drugim kłuciu powiedziała zebym sobie usiadła w 2 pokoju i nakarmiła małą bo podobno wtedy dziecko szybciej zapomina. Wiec mała już się uspokoiła, zasnęła w wózku i teraz sobie w nim w domu śpi ale dość nie spokojnie. Uwielbiam naszego lekarza ale dziś mnie wyprowadził z równowagi. Wiem że on jest pro szepieniom ale mój Tż nie. Doszliśmy do wniosku że na rota nie szczepimy, a na pneumokoki dopiero jak mała pójdzie do przedszkola. On cały czas próbował mnie przekonać że najlepiej szczepić, że on wie że to kosztuje, że pierwsze powinno się barać pod uwagę czy jest kasa a jak jest to szczepić a nie patrzeć na swoje widzimisie ( oczywiście mówił to łagodniej ale taki sens ). Apogeum tego wszytskiego osiągnął mówiąć coś w stylu że pieniądze poszły na coś innego ( nie wiem czy o beciokowe mu chodziło którego jeszcze nie mamy czy o kasę z chrzcin) ale tak na prawdę gówno powinno go to obchodzić. Patrzyłam pielęgniarce co wpisuje w książeczkę i co bierze do strzykawki i mamy Euwax 12006 . A skojarzoną kupiłam za 110zł 5w1 Pentaxim czy jakoś tak. w przychodni kupowalam.Jutro badanie usg bioderek choć nasz mówi że wszytsko ok to chcę sprawdzić.

[puchatkowa]

Marchewka ja na bioderka też miałam skierowanie do poradni preluksacyjnej bo jak miałam do ortopedycznej na pierwszym to mi nie przyjęli

Dużo z Was szczepi chyba na te rotawirusy prawda? A co Was przekonało? Bo z tego co czytam to i tak dzieci po szczepieniach chorują i w szpitalu lądują.
Do pneumokoków jestem już przekonana a tu jakoś nie do końca

[justyna_g4]

Napisane przez Mysia mysz

My po szczepieniu

Kluska odsypia, ale był bardzo dzielny waży 5290 g

wkurzyłam się w przychodni bo przychodzimy a oni, że skończył się infanrix hexa no to receptę wzięliśmy i do apteki, ale opłacało się, bo kupiłam też rotarix i zaoszczędziłam prawie 100 zł

jak macie apteki hygieia u siebie w mieście, chyba, że one są tylko w Krakowie? to ceny są:
infanrix hexa 192 zł
rotarix 283

w przychodni cena 220 i 330 więc całe zamieszanie się opłaciło

salviae co do ulewania to mój więcej ulewa jak częściej wisi na cycku ma dni, że prawie nic, a czasem aż chlusta, no i w nocy mało ulewa, bo spokojniej je ale ogólnie tendencja jest, że coraz mniej z wiekiem ulewa

o dziwo rotarixa nie ulał

Moja 4915g wiec też nie mało. U nas ta 6w1 w przychodni 196zł wiec nie wiem czy w jakiejś aptece bym kupiła taniej a o rotarix nie pytałam.

[becik_4]

justyna_g4 ja tez karmie małego po wyjsciu od lekarza jak placze bo wtedy sie uspokaja i tak jak mowila ta twoja lekarka ze chyba szybciej zapomina po badaniu u okulisty tak zrobilam i on dawno o tym zapomnial tylko ja przezywalam cala noc

czy wasze dzieci dzisiaj tez tak spia??? no moj zje i zasypia i tak od 5 rano i w nocy ciagiem przespal 5 godzin pierwszy raz uwielbiam takie dni

[Elusiek]

Napisane przez becik_4

justyna_g4 ja tez karmie małego po wyjsciu od lekarza jak placze bo wtedy sie uspokaja i tak jak mowila ta twoja lekarka ze chyba szybciej zapomina po badaniu u okulisty tak zrobilam i on dawno o tym zapomnial tylko ja przezywalam cala noc

czy wasze dzieci dzisiaj tez tak spia??? no moj zje i zasypia i tak od 5 rano i w nocy ciagiem przespal 5 godzin pierwszy raz uwielbiam takie dni

mój od wczoraj ma tak, że przsypia prawie całe dnie, ale to wina pogody i ciśnienia, od jutra ocieplenie to i pewnie mało snu

[becik_4]

Napisane przez puchatkowa

Marchewka ja na bioderka też miałam skierowanie do poradni preluksacyjnej bo jak miałam do ortopedycznej na pierwszym to mi nie przyjęli

Dużo z Was szczepi chyba na te rotawirusy prawda? A co Was przekonało? Bo z tego co czytam to i tak dzieci po szczepieniach chorują i w szpitalu lądują.
Do pneumokoków jestem już przekonana a tu jakoś nie do końca

ja już szczepilam na rota jeszcze jedna dawka mi zostala a co mnie przekonalo - ja ogólnie jestem za szczepieniami dzisiaj troche mnie zdolowaly te informacje o wycofaniu szczepionki ale poza tym wole zaszczepic nawet jak i tak go cos dopadnie tfu tfu to przynajmniej wiem ze probowalam temu zapobiec

[salviae]

Po bioderkach, wszystyko ok, oczywiscie nie obyło sie bez komentarzy co do wielkosci bobasa to te inne tam jakies mikrusy były

potterka my mamy huggisy, sa podobne do dady, ale takie suche i sztywne, wole pampersy

Napisane przez marchewka

właśnie co do bioderek co wy miałyście napisane na skierowaniu??? BO ja dostałam ze szpitala takie wytyczne ze trzeba skontrolować bioderka.. i potem w przychodni dostałam skierowanie... potem jak trafiliśmy do szpitala to mi to skierowanie zgubili... i nie chcieli wypisać nowego..

więc musiałam zapylać do przychodni znowu.. tam lekarka powiedziała, że nie moze mi wypisać skierowania na USG bioderek bo to ortopeda wypisuje tylko na kontrolę stawów biodrowych.. a ja kurcze nie pamiętam co ja miałam tam napisane...

My mielismy skierowanie do poradni pre.... cos tam, wczesniej o takiej nie slyszalam

[Elusiek]

Napisane przez puchatkowa

Marchewka ja na bioderka też miałam skierowanie do poradni preluksacyjnej bo jak miałam do ortopedycznej na pierwszym to mi nie przyjęli

Dużo z Was szczepi chyba na te rotawirusy prawda? A co Was przekonało? Bo z tego co czytam to i tak dzieci po szczepieniach chorują i w szpitalu lądują.
Do pneumokoków jestem już przekonana a tu jakoś nie do końca

pytałam pediatrę na pierwszej wizycie, czy szczepienie na rota jest potrzebne. Ona odpowiedziała tak, że jeśli dziecko będzie miało kontakt z przedszkolakiem, lub pójdzie do żłobka to jest duże prawdopodobieństwo zarażenia. Szwagier ma przedszkolaka, który często choruje i ciągle jakieś choróbska przynosi. Często się z nim widzimy więc decyzja była dla mnie oczywista żeby zaszczepić.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez salviae

Po bioderkach, wszystyko ok, oczywiscie nie obyło sie bez komentarzy co do wielkosci bobasa to te inne tam jakies mikrusy były


My mielismy skierowanie do poradni pre.... cos tam, wczesniej o takiej nie slyszalam

też dziś słyszałam że mam kluchę oczywiście zawsze przed nami na wizytę jest umówiona jakaś mikroskopijna dziewczynka i pielęgniarki zaczynają porównywać

[puchatkowa]

Napisane przez becik_4

ja już szczepilam na rota jeszcze jedna dawka mi zostala a co mnie przekonalo - ja ogólnie jestem za szczepieniami dzisiaj troche mnie zdolowaly te informacje o wycofaniu szczepionki ale poza tym wole zaszczepic nawet jak i tak go cos dopadnie tfu tfu to przynajmniej wiem ze probowalam temu zapobiec

No tak ja też to sobie tak tłumaczę, że może lepiej zaszczepić na wszystko żeby potem nie mieć do siebie o nic pretensji. Ale z drugiej strony trochę się boję tych szczepień, że tyle tego wszystkiego jest i chciałabym jakoś dobrze to wypośrodkować a chyba się nie da.

Napisane przez Elusiek

pytałam pediatrę na pierwszej wizycie, czy szczepienie na rota jest potrzebne. Ona odpowiedziała tak, że jeśli dziecko będzie miało kontakt z przedszkolakiem, lub pójdzie do żłobka to jest duże prawdopodobieństwo zarażenia. Szwagier ma przedszkolaka, który często choruje i ciągle jakieś choróbska przynosi. Często się z nim widzimy więc decyzja była dla mnie oczywista żeby zaszczepić

Mi dokładnie to samo mówili o pneumokokach, dlatego na nie zdecydowałam się już teraz a nie czekam aż będziemy mieli dać Młodą do żłobka czy przedszkola.
No nic wychodzi na to, że trzeba tą decyzję podjąć samemu, ale spróbuję jeszcze wypytać moją lekarkę co o tym sądzi.

A ile jest dawek tego rota?


I które pampki dwójki są większe: dada czy oryginalne pampersy?