Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1

[Kinga_20]

Każdy ma inną metodę, każdemu komu bliżej do rodzicielstwa bliskości zrozumie o co mi chodzi z tą całą t.hogg. Ja ostatnio podczas kąpieli włączam kołysanki i lecą non stop dopóki nie zaśnie, a zasypia albo przy cycu, albo na rękach, albo w łóżeczku podczas głaskania, smoczka nie używam wcale - nawet nie wiem gdzie go wtryniłam. Jak przyjdzie czas i będzie gotowa to zacznie zasypiać sama, póki mnie potrzebuje to daję jej całą siebie bezwarunkowo. Trzeba budować wzajemne zaufanie już teraz, bo to zaowocuje w przyszłości

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cloche]

Napisane przez Kinga_20

Ta Tracy cała dla mnie to jakiś hitler... Równie dobrze możesz zostawić malucha żeby się wyryczał - na to samo wychodzi. A dziecko nie to, że uczy się że łóżko jest od spania, a jedynie tego, że na jego krzyki i tak nikt nie odpowie, więc po prostu milknie, bo wie, że musi sobie radzić samo. Polecam przeczytać książkę W głębi kontinuum, Rodzicielstwo bliskości, Więź daje siłę, Dziecko z bliska, a p. Tracy Hogg wyrzucić na śmietnik, bo to zwykła tresura, a nie opieka i wychowywanie...

o!!!
jak dziecko placze "bez powodu" (w sensie sucho ma, najedzone, kupka zrobiona), to trzeba je przytulic i juz... mam zamiar to robic jak dlugo mlody bedzie mi na to pozwalal

[XxXJuSstiii]

Napisane przez pawie_oczko

też tak myślę i nigdy nie pozwalam się małej wyryczeć, chyba serce by mi pękło jakby ona się darła a ja nic bym z tym nie zrobiła nasza mała od 1,5 miesiąca zasypia w łóżeczku sama, jest kąpiel + pielęgnacja, później cycek i przytulaski, jak widzę, że jest na tyle spokojna, że leży w łóżeczku i nie wierci się, to załączam jej muzyczkę, wibracje czasem smok i dziecka w 15 minut ni ma

u nas podobnie to wygląda
macie wibracje w łóżeczku?

[Kinga_20]

Napisane przez cloche

o!!!
jak dziecko placze "bez powodu" (w sensie sucho ma, najedzone, kupka zrobiona), to trzeba je przytulic i juz... mam zamiar to robic jak dlugo mlody bedzie mi na to pozwalal

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez vil84

diabli, współczuje nerwów na szczęście wszystko dobrze. a powiedz mi, spałaś i Cię to obudziło czy miałaś Nelusię obok? bo ja się właśnie boję jak Przemka odkładamy na noc, zaglądam do niego średnio co kwadrans zanim się położymy spać z nim w pokoju ale jakby co to przy otwartych oknach nie usłyszę

wczoraj tz lezal z mala w lozku, cos sobie jeszcze klikal na komórce, ja siedziałam przy kompie. w końcu polozylam się z mysla, ze za chwile dam malej cyca, zmienie pieluchę i pojdzie do lozeczka (karmie na lezaco). no i polozylam się, zgasiłam swiatlo, chciałam sobie zrobić mini drzemke, bo juz zblizala się 1, wiec jej cycowa pora no i nagle słyszymy, ze charczy. myslalam, ze znow zapchany nosek albo szuka na spiocha smoczek (tez wydaje przy tym dziwne odgłosy). zapalam swiatlo, a ona się dusi...tak ze mala była w naszym lozku, bo nie zdazyla jeszcze wyladowac u siebie. w sumie jej lozeczko stoi pol metra od lozka, wiec tez słyszelibyśmy- bo nawet jak spie to bardzo czujnie. w każdym razie po tej przygodzie pewnie prędko nie przeniesiemy jej do osobnego pokoju. najpierw będzie musiala udowodnić, ze umie przelykac musiala jej slina wpaść do zlej dziury, bo jak się mlekiem krztusi podczas karmienia to od razu kaszle.
ale przez moment oboje myśleliśmy, ze to jakiś poszczepienny sajgon - bo dziecka się dobudzić nie da, dusi się, prezy, wykreca - koszmar

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Diabli współczuję na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale nie sądzę aby to miało jakiś związek ze szczepieniem...

ja tez, ale zanim do nas dotarlo, ze to slina to trochę to trwalo. w pierwszej chwili od razu myśleliśmy, ze z nia jest cos nie tak po szczepieniu.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

ja tez, ale zanim do nas dotarlo, ze to slina to trochę to trwalo. w pierwszej chwili od razu myśleliśmy, ze z nia jest cos nie tak po szczepieniu.

no w takim szoku to rozumiem, że mogło Wam to przyjść do głowy

[Kinga_20]

Napisane przez diabli

wczoraj tz lezal z mala w lozku, cos sobie jeszcze klikal na komórce, ja siedziałam przy kompie. w końcu polozylam się z mysla, ze za chwile dam malej cyca, zmienie pieluchę i pojdzie do lozeczka (karmie na lezaco). no i polozylam się, zgasiłam swiatlo, chciałam sobie zrobić mini drzemke, bo juz zblizala się 1, wiec jej cycowa pora no i nagle słyszymy, ze charczy. myslalam, ze znow zapchany nosek albo szuka na spiocha smoczek (tez wydaje przy tym dziwne odgłosy). zapalam swiatlo, a ona się dusi...tak ze mala była w naszym lozku, bo nie zdazyla jeszcze wyladowac u siebie. w sumie jej lozeczko stoi pol metra od lozka, wiec tez słyszelibyśmy- bo nawet jak spie to bardzo czujnie. w każdym razie po tej przygodzie pewnie prędko nie przeniesiemy jej do osobnego pokoju. najpierw będzie musiala udowodnić, ze umie przelykac musiala jej slina wpaść do zlej dziury, bo jak się mlekiem krztusi podczas karmienia to od razu kaszle.
ale przez moment oboje myśleliśmy, ze to jakiś poszczepienny sajgon - bo dziecka się dobudzić nie da, dusi się, prezy, wykreca - koszmar

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------



ja tez, ale zanim do nas dotarlo, ze to slina to trochę to trwalo. w pierwszej chwili od razu myśleliśmy, ze z nia jest cos nie tak po szczepieniu.

O Boziu, współczuję, nastraszyła Was nie na żarty... A z tymi szczepionkami masakra, mojej wprawdzie nic nie było, ale czytam o ty euvaxie b i znowu problemy jakieś...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez ankaaa206

diabli współczuję tego stersu, wiem co czułaś, mi mały też się raz tak zakrztusił że kilka sekund nie oddychał a dla mnie to była wieczność, dopiero jak go dałam na brzuch, poklepałam i wypluł mleko- ocknął się i rozpłakał a ja z nim

ja tez miałam ochote usiasc i wyc. na szczęście mloda strzelila po fakcie taaaaka kupe, ze odwrocila moja uwagę

Napisane przez ankaaa206

muszę wprowadzić naukę samodzielnego zasypiania, bo z tym jest tragedia, najpierw go przyzwyczaiłam do cycka, zaśnie jest ok ale jak sie przebudzi po 5 min to ryk bo on chce pomemlać, teraz nauczył się zasypiać jak go kołysze na kolanach, ładnie zaśnie i płacz bo sam nie potrafi zasnąć, oczywiście to moja wina, bo w łóżeczku może spal kilka razy a tak zawsze z nami się przytula, chcę spróbować metody tracy hogg tylko nie wiem czy wytrzymam to nerwowo mąż zły, bo małego trzeba bujać, nosić itp bo inaczej nie zaśnie

zrob to etapowo najpierw ogranicz bujanie i zasypianie przy cycu. później w ciągu dnia odkładaj go do lozeczka żeby tam polezal z 5 min. następnie niech zasypia z wami, a później siup do lozeczka az do kolejnego karmienia...az w końcu osiągniesz sukces. na pewno nie fundowalabym takiemu maluszkowi od razu wielkiej rewolucji. dacie rade

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez banka26

Ooo to wspolczuje ja tez to przeszlam to byly najdluzsze sekundy w moim zyciu masakra moj mlekiem zakrztusil sie kolory juz zmienial krzyczalam po meza ba darlam sie i jemu udalo sie go przywrocic a potem obserwowalam i modlilam sie zeby nie bylo skutkow tego bezdechuu a slina tez czesto sie krztusi ale dwlikatnie i radzi sobie .. Podobno w tym wieku dzieci maja nadprodukcje sliny i zapiminaja ze trzeba ja lykac...

dokładnie tak musi być, bo on pewnego czasu mloda naprawdę sporo się slini. przygody nie zazdroszczę, nawet nie wiem co mowilam...dzialalismy jak w jakims transie, jeden przez drugiego probowal kolejnej metody.
mam nadzieje, ze już się nigdy nic takiego u nikogo nie przydarzy!

[Elusiek]

Napisane przez cloche

o!!!
jak dziecko placze "bez powodu" (w sensie sucho ma, najedzone, kupka zrobiona), to trzeba je przytulic i juz... mam zamiar to robic jak dlugo mlody bedzie mi na to pozwalal

[diabli]

Napisane przez nuna2

Diabli, tyle że my jeszcze wizyty po urodzeniu u lekarza nie mieliśmy.Ale zobaczymy... pójdę najwyżej w pon. Współczuję tej stresujące sytuacji... Bo moja ma la jak się zanosi to zawału już dostaję. A usłyszeliście ją czy jak??

nie mieliście wizyty przed szczepieniem? skocz sobie do pediatry, zważysz mala, dopytasz o to co Cie interesuje. nam polozna na patronazu od razu kazala się zglosic do lekarza, bo oglada takie maluszki i informuje rodzicow o szczepieniach.

[ankaaa206]

Napisane przez diabli

zrob to etapowo najpierw ogranicz bujanie i zasypianie przy cycu. później w ciągu dnia odkładaj go do lozeczka żeby tam polezal z 5 min. następnie niech zasypia z wami, a później siup do lozeczka az do kolejnego karmienia...az w końcu osiągniesz sukces. na pewno nie fundowalabym takiemu maluszkowi od razu wielkiej rewolucji. dacie rade

no będzie miał stopniową naukę zasypiania, oczywiście nie pozwolę na to żeby płakał sam w pokoju za mną, naukę zaczynam od przyszłego tygodnia, w nocy mały ląduje w łóżeczku ale on wtedy nie kontaktuje za dużo tylko chce spać obojętnie gdzie a w dzień musi byc albo cyc, albo bujanie na kolanach inaczej nasz mały buntownik nie potrafi zamknąć oczu, dobrze że nie usypiam go na rękach - bo przy jego 6 kg byłoby ciężko
właśnie teraz zasnął przy cycku, maly aniołek
tez macie manie wąchania swojego dziecka ?? ja uwielbiam wąchać jego główkę

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

http://www.babybjorn.com/products/ba...inal/original/

jets naprawdę super, kupiłam używkę za 100 zł, nowe ok 300

widziałam ostatnio faceta w sklepie, ogladal jakies elektroniczne gadżety, a maluszek spal w takim podobnym nosidle. glowke wsadzi pomiędzy te paski (regulacja) i tak wcisniety spal...a tata nie widział nic

[colorblue]

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek]

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój ma6 kg i jeszcze mamy ponad pół paczki 2, to za kilka dni przechodzę na 3, ale one nadal są dobre ale jak śpi dłużej to czasami pampers jest za ciasny od wypełnienia

[Mysia mysz]

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz co nasz maly wazy 5300 i kupy zaczely gora uciekac wiec chyba sie przesiadamy na 3 zanim zuzyje to co mamy

[Kinga_20]

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja używam 3 od 2 tyg mała ważyła niecałe 5kg wtedy, ale 2 ją cisnęły w nóżki i mi jej szkoda już było.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[colorblue]

Napisane przez Mysia mysz

Wiesz co nasz maly wazy 5300 i kupy zaczely gora uciekac wiec chyba sie przesiadamy na 3 zanim zuzyje to co mamy

No właśnie u nas jak większa kupka to też ucieka górą i bokami. Tzn dzisiaj tak było :-P. Może sobie daruje. Sama nie wiem he he

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

z tego co doczytałam to mniej więcej tak: karmisz malucha w innym pokoju, potem go przytulasz, bierzesz do sypialni, kladziesz to łóżeczka a wraz z nim smoczek, ulubiona zabawkę i pieluszkę i wychodzisz, jak zaczyna plakać to wchodzisz najpierw co 2 min, głaszczesz po głowie nic nie mówisz i wychodzisz, potem jak znowu płacze to 5 min, potem po 7 potem co 15 min i tak w kółko az nie padnie ze zmęczenia płaczem, i w dzien np jak już zaczyna ziewać to też do łóżeczka siup i wychodzisz, niby po tygodniu dziecko się uczy że łóżeczko jest od spania, a nie np cycek lub bujaczek

do mnie nie przemawia idea wypłakania się. zwłaszcza że czasem jak nie mogę uspokoić I. to on przeraźliwie wrzeszczy aż zaczyna biedny skrzeczeć

Napisane przez Elusiek

I foto mojego eleganckiego dżentelmena przed chrzcinami, jedyne znośne foto bo na innych próbuje zjeść muchę
Załącznik 5339337

jaki elegancki

Napisane przez cloche

o!!!
jak dziecko placze "bez powodu" (w sensie sucho ma, najedzone, kupka zrobiona), to trzeba je przytulic i juz... mam zamiar to robic jak dlugo mlody bedzie mi na to pozwalal

dokładnie

[Ashyshqa]

Kurcze, to albo ja inna Tracy Hogg czytalam, albo nic nie zrozumialam nie wiem gdzie tam bylo pisane o zostawianiu dziecka do wyplakania I terrorystka tez bym jej nie nazwala. Latwy plan ma wynikiac z wsluchania sie w dziecko I jego naturalny rytm, zeby nie fundowac mu chaosu bo.w nim sie ciezko.funkcjonuje (z czym sie zgadzam). w kazdym razie wydaje mi sie najwazniejsze, by z kazdej ksiazki, metody, szkoly wziac to co nam.odpowiada I zbudowac wspolnie z malenstwem wlasne sposoby na zycie ale chetnie poczytam te inne pozycje(jak je tu dorwe).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[becik_4]

Jak wczoraj mały spał cały dzień tak dzisiaj nie śpi w ogóle od 4 rano wpadam już że zmęczenia cały dzień się tak meczymy Czekam na tz żeby wyjść z nim na dwór

[salviae]

Hej,
Diabli współczuje stresu, dobrze, że nic się nie stało
Mysia ja nie chodze z nosidłem jak jest tak ciepło, ale na głowe czapeczke na stopki skarpety, a raczki sa schowane.
Wczoraj byłam na bioderkach z nosidłem, ale miałam tylko 200 m do przejscia wiec nie wkładałam czapeczki bo droga nie była warta ryku i znowu się nasłuchałam od kobity na parkingu, czy go nie udusze i czy sie nie boje bez czapki, od ludzi w poczekalni, czy mi tak wygodnie (nie wygodniej mi targać 13 kg z nosidełkiem samochodowym, albo meża jako tragarza) jakoś zawsze widze uśmiechy i miłe komentarze to wczoraj tylko lekarz od usg bioderk cos miłego powiedział aaa i jeszcze usłyszałam, że książe Dżordż nie ma czapki bo w Angli inny klimat

Byłam dzisiaj u dentysty z mini dziurka żeby szybko reagować, a jak zaczął wiercić to ona się zapadła i była mega wielka na granicy kanałowego i robiona bez znieczulenia teraz mam w dziurze jakaś goździkową paste i jak się zaleczy to znowu na zywca bolało ...

[justyna_g4]

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja waży 4900g i ma jeszcze 1 paczkę dad i 1 pampers wszytsko 2. Pierwsze zużywam dady bo moim zdaniem są mniejsze i ja bym na Twoim miejscu nie kupowała bo ja już właśnie z tą kupą się męczę ale zużyć muszę chyba że będą ją cisnęły.


My po usg bioderek. U małej wszytsko ok. Kontrola 13 września. Przy okazji badania mamusia zaliczyła ccc w C.H Sfera i kupiła sobie sandałki. Super promocja -40%.

[ankaaa206]

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze, to albo ja inna Tracy Hogg czytalam, albo nic nie zrozumialam nie wiem gdzie tam bylo pisane o zostawianiu dziecka do wyplakania I terrorystka tez bym jej nie nazwala. Latwy plan ma wynikiac z wsluchania sie w dziecko I jego naturalny rytm, zeby nie fundowac mu chaosu bo.w nim sie ciezko.funkcjonuje (z czym sie zgadzam). w kazdym razie wydaje mi sie najwazniejsze, by z kazdej ksiazki, metody, szkoly wziac to co nam.odpowiada I zbudowac wspolnie z malenstwem wlasne sposoby na zycie ale chetnie poczytam te inne pozycje(jak je tu dorwe).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oczywiście ze nic nie było ze zostawiamy do wypłakania, tylko przychodzimy, uspokajamy i wychodzimy

[vil84]

Napisane przez colorblue

do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

szczerze to już nawet nie pamiętam. Przemek ma teraz ponad 7 kilo a na 3 już dawno przeszliśmy, jakoś pod koniec maja - mógł mieć wtedy z 5 kilo

[cloche]

Napisane przez ankaaa206

tez macie manie wąchania swojego dziecka ?? ja uwielbiam wąchać jego główkę

a co do zasypiania przy cycu - jedna pielegniarka mowila, zebym sie cieszyla poki tak maly robi, bo to mu minie i bede za tym tesknic

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze, to albo ja inna Tracy Hogg czytalam, albo nic nie zrozumialam nie wiem gdzie tam bylo pisane o zostawianiu dziecka do wyplakania I terrorystka tez bym jej nie nazwala. Latwy plan ma wynikiac z wsluchania sie w dziecko I jego naturalny rytm, zeby nie fundowac mu chaosu bo.w nim sie ciezko.funkcjonuje (z czym sie zgadzam). w kazdym razie wydaje mi sie najwazniejsze, by z kazdej ksiazki, metody, szkoly wziac to co nam.odpowiada I zbudowac wspolnie z malenstwem wlasne sposoby na zycie ale chetnie poczytam te inne pozycje(jak je tu dorwe).

ja calej tracy hogg nie przeczytalam, bo sie zniechecilam po tym, jak mi nie wychodzilo nic w praktyce, a tam tak latwo wszystko mialo byc... niech bedzie, ze rozpoznalam placz (co tez nie zawsze wychodzilo). powiedzmy, ze byl z przemeczenia. no i co? wedlug niej po odlozeniu i poglaskaniu dziecko zasnie... coz, moje nie on jak jest przemeczony i nie moze zasnac, to potrzebuje tego lulania i ciepla drugiego czlowieka...
ogolnie tez nie odebralam niczego jako terroru, ale wydaje mi sie, ze to nic zlego, jak taki maluszek spi z rodzicami w lozku. na wszystko przyjdzie czas... znam dzieci, ktore od malego byly w lozeczkach swoich, a w wieku 3 lat nagle zachcialo im sie lazic do lozka rodzicow. jakby nadrabialy...

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez salviae

(...)aaa i jeszcze usłyszałam, że książe Dżordż nie ma czapki bo w Angli inny klimat

Byłam dzisiaj u dentysty z mini dziurka żeby szybko reagować, a jak zaczął wiercić to ona się zapadła i była mega wielka na granicy kanałowego i robiona bez znieczulenia teraz mam w dziurze jakaś goździkową paste i jak się zaleczy to znowu na zywca bolało ...

no bo jest inny pytanie tylko czy akurat pod tym wzgledem lepszy...

nastepnym razem u dentysty to juz raz dwa pojdzie, najgorsze juz masz za soba!

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez vil84

szczerze to już nawet nie pamiętam. Przemek ma teraz ponad 7 kilo a na 3 już dawno przeszliśmy, jakoś pod koniec maja - mógł mieć wtedy z 5 kilo

kurna chata, czy my jako jedyni nie mamy jeszcze nawet 4 kilo???
ale juz niedlugo! dzisiaj 3970 g

[Ashyshqa]

Napisane przez salviae

Byłam dzisiaj u dentysty z mini dziurka żeby szybko reagować, a jak zaczął wiercić to ona się zapadła i była mega wielka na granicy kanałowego i robiona bez znieczulenia teraz mam w dziurze jakaś goździkową paste i jak się zaleczy to znowu na zywca bolało ...

Oj biedna, to się nacierpiałaś i jeszcze nie koniec, współczuję.

Napisane przez cloche

ja calej tracy hogg nie przeczytalam, bo sie zniechecilam po tym, jak mi nie wychodzilo nic w praktyce, a tam tak latwo wszystko mialo byc... niech bedzie, ze rozpoznalam placz (co tez nie zawsze wychodzilo). powiedzmy, ze byl z przemeczenia. no i co? wedlug niej po odlozeniu i poglaskaniu dziecko zasnie... coz, moje nie on jak jest przemeczony i nie moze zasnac, to potrzebuje tego lulania i ciepla drugiego czlowieka...
ogolnie tez nie odebralam niczego jako terroru, ale wydaje mi sie, ze to nic zlego, jak taki maluszek spi z rodzicami w lozku. na wszystko przyjdzie czas... znam dzieci, ktore od malego byly w lozeczkach swoich, a w wieku 3 lat nagle zachcialo im sie lazic do lozka rodzicow. jakby nadrabialy...

Masz rację, mnie też denerwowało to, że mi nie wychodzi i nie jest tak gładko jak ona to opisuje. Dlatego rzuciłam w cholerę, ale parę rad stosuję do tej pory i działają. Ale np do tej pory nie rozróżniam do końca rodzajów płaczu Ale na pewno nie radzi ona by dzieci zostawiać samym sobie itd, do tego się odniosłam.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ankaaa206

właśnie teraz zasnął przy cycku, maly aniołek
tez macie manie wąchania swojego dziecka ?? ja uwielbiam wąchać jego główkę

oj tak

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja bym nie kupowała dady wychodzą mniejsze niż pampersy

[banka26]

Napisane przez colorblue

PYTANKO:


do kiedy używałyście pampków rozmiar 2??
Mały waży 4750g a one do 6 kg niby.
Pytam bo mam okazje kupić ten karton Dada 156szt za 40zł. Wydaje mi się że zużyje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja do 5,5-6 kg ale dady juz zaciasne pampki daja rade

Napisane przez Ashyshqa

Kurcze, to albo ja inna Tracy Hogg czytalam, albo nic nie zrozumialam nie wiem gdzie tam bylo pisane o zostawianiu dziecka do wyplakania I terrorystka tez bym jej nie nazwala. Latwy plan ma wynikiac z wsluchania sie w dziecko I jego naturalny rytm, zeby nie fundowac mu chaosu bo.w nim sie ciezko.funkcjonuje (z czym sie zgadzam). w kazdym razie wydaje mi sie najwazniejsze, by z kazdej ksiazki, metody, szkoly wziac to co nam.odpowiada I zbudowac wspolnie z malenstwem wlasne sposoby na zycie ale chetnie poczytam te inne pozycje(jak je tu dorwe).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zrozumialam Tracy tak jak ty a czytalam ja kilka razy bo ze starszym tez i do wyplakania sie nie naklaniala a co do oddania calej siebie to ja uwazam ze lekka przesada ja jestem matka ale i kobieta i odrebna istota i nie funkcjonuje tylko w zestawieniu dzieci i ja co do tresury dzieci to dzieci tzw. Wytresowane sa szczesliwsze , konsekwencja i upozadkowany tryb dnia im sluzy bardziej niz niezorganizowanie i chaotyczne dni bo nie wiedza co ich vzeka czego moga oczekiwac po danych czynnosciach....

Napisane przez diabli

ja tez miałam ochote usiasc i wyc. na szczęście mloda strzelila po fakcie taaaaka kupe, ze odwrocila moja uwagę



zrob to etapowo najpierw ogranicz bujanie i zasypianie przy cycu. później w ciągu dnia odkładaj go do lozeczka żeby tam polezal z 5 min. następnie niech zasypia z wami, a później siup do lozeczka az do kolejnego karmienia...az w końcu osiągniesz sukces. na pewno nie fundowalabym takiemu maluszkowi od razu wielkiej rewolucji. dacie rade

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------



dokładnie tak musi być, bo on pewnego czasu mloda naprawdę sporo się slini. przygody nie zazdroszczę, nawet nie wiem co mowilam...dzialalismy jak w jakims transie, jeden przez drugiego probowal kolejnej metody.
mam nadzieje, ze już się nigdy nic takiego u nikogo nie przydarzy!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez cloche

kurna chata, czy my jako jedyni nie mamy jeszcze nawet 4 kilo???
ale juz niedlugo! dzisiaj 3970 g

no piękną wagę ma Florek my póki co niewiele ponad 4 kg, ale I. rośnie w szalonym tempie i się robi taki uroczo-pulchniutki

[Veronic]

Napisane przez salviae

Hej,
Diabli współczuje stresu, dobrze, że nic się nie stało
Mysia ja nie chodze z nosidłem jak jest tak ciepło, ale na głowe czapeczke na stopki skarpety, a raczki sa schowane.
Wczoraj byłam na bioderkach z nosidłem, ale miałam tylko 200 m do przejscia wiec nie wkładałam czapeczki bo droga nie była warta ryku i znowu się nasłuchałam od kobity na parkingu, czy go nie udusze i czy sie nie boje bez czapki, od ludzi w poczekalni, czy mi tak wygodnie (nie wygodniej mi targać 13 kg z nosidełkiem samochodowym, albo meża jako tragarza) jakoś zawsze widze uśmiechy i miłe komentarze to wczoraj tylko lekarz od usg bioderk cos miłego powiedział aaa i jeszcze usłyszałam, że książe Dżordż nie ma czapki bo w Angli inny klimat

Byłam dzisiaj u dentysty z mini dziurka żeby szybko reagować, a jak zaczął wiercić to ona się zapadła i była mega wielka na granicy kanałowego i robiona bez znieczulenia teraz mam w dziurze jakaś goździkową paste i jak się zaleczy to znowu na zywca bolało ...

szkoda słów na takich ludzi :P chyba najlepiej w ogóle nie reagować na takie komentarze

ja też dzisiaj byłam u dentysty... i też niby mała dziurka a wiercenia odg groma bolało, ale przeżyłam... znieczulenia nie chciałam ,bo nie mogłabym karmić przez 8godzin...
ale w sumie mogłam wziąć...bo moje dziecko nie chce jeść ode mnie z cycka ...
Młody ostatni raz jadł przed 16 ,potem dentysta, spacer, pomogłam mu zrobić masakryczne ilości kupy (windi poszło w ruch) bo od kilku dni robi tylko malutkie kleksy i strasznie ulewał (praktycznie rzygał)... oczywiście kupa zagazowana i śmierdząca...czyli problem z trawieniem laktozy wcale nie zniknął
myślałam , że będzie chciał jeść - łapczywie połknął kropelki Delicolu, a tu takie histerie mi odstawiał przy cycku , że szok, aż mi było przykro
odłożyłam go do łóżeczka, dałam smoczka , włączyłam karuzelkę i mam spokój...teraz karuzelka już się wyłączyła a on zasypia...