Efekty olejowania paznokci

[kadamowicz]

Napisane przez Anesthesia

Zgodnie z zapowiedzią, oto mój przegląd przez 2 miesiące olejowania W tym tygodniu napiszę o tym jeszcze post na blogu

Twoje pazurki są piękne, ale czy tylko ja mam wrażenie, że w tych u lewej dłoni zmniejszyła się różowa część zamiast wydłużyć?

[Anesthesia]

Napisane przez lanavera

Świetny blog, poczytałam troszkę Ze szczególną uwagą o Jillian i Ewie, mam identyczne odczucia jak ty

Dziękuję Z tego, co pisały dziewczyny w komentarzach, wiele podziela naszą opinię...

Napisane przez Tuninek

Hmmmm niestety musiałam paznokcie pomalować bezbarwnym lakierem i będę olejować wszystko wokól niego,inaczej nie mogę bo mam tak miękkie paznokcie że wyginają się we wszystkie strony aż boli od czasu do czasu zmyję lakier na noc i wtedy je natrę Bardzo zależy mi na "przyroście" dlatego muszę jakoś utrzymac troszkę dłuższą płytkę-tę wolną częśc wystającą,żeby miało co do czego przyrosnąć Ile się czeka na przyrost?

Przyrost to kwestia bardzo indywidualna... U mnie zależy też od poszczególnych palców. Przy systematycznym olejowaniu na pewno prędzej czy później się pojawi A olejować możesz też pomalowane paznokcie, tak chyba robi większość z nas

Napisane przez kadamowicz

Twoje pazurki są piękne, ale czy tylko ja mam wrażenie, że w tych u lewej dłoni zmniejszyła się różowa część zamiast wydłużyć?

Dziękuję Różowa część raczej się nie zmniejszyła, po prostu u prawej ręki mam większe "ubytki" w przyroście, a i sam przyrost wolniej się pojawia, niestety nie wiem czemu tak jest...

[Tuninek]

Chciałam wstawić zdjęcia hahahhahaahah ale nie umiem...poćwiczę
O Udało się.....tak wyglądają moje paznokcie teraz jeszcze bez lakieru...widze dla nich szansę Tylko ten jeden palec jest problematyczny bo z boku paznokieć odwija się i rośnie płasko Jest na to jakas rada?

[lanavera]

Napisane przez Tuninek

Chciałam wstawić zdjęcia hahahhahaahah ale nie umiem...poćwiczę
O Udało się.....tak wyglądają moje paznokcie teraz jeszcze bez lakieru...widze dla nich szansę Tylko ten jeden palec jest problematyczny bo z boku paznokieć odwija się i rośnie płasko Jest na to jakas rada?

No rzeczywiście, tak się odwija dziwnie... Wydaje mi się, że powinnaś piłować też boki paznokci po prostu, żeby były bardziej proste.
Poza tym wydaje mi się, że chyba grzebiesz pod paznokciami, co? Np żeby wyczyścić? Przez to chyba ta różowa część się tak nierówno kończy. Chcesz je zapuszczać?

[anex_1989]

Tuninek dokładnie tak jak radzi lanavera piłowanie paznokci po bokach powinno pomóc i nadać im odpowiedni kształt

moje to teraz tragedia wczoraj sobie jeszcze przywaliłam więc ich wygląd pozostawia wiele do życzenia mam nadzieję, że cierpliwość, olejowanie i pielęgnacja pozwoli przywrócić ich dawną kondycję

[lanavera]

Napisane przez anex_1989

[B]

moje to teraz tragedia wczoraj sobie jeszcze przywaliłam więc ich wygląd pozostawia wiele do życzenia mam nadzieję, że cierpliwość, olejowanie i pielęgnacja pozwoli przywrócić ich dawną kondycję

Na pewno Masz bardzo ładny kształt płytki

[anex_1989]

lanavera dziękuję

kosmetyczka też mówiła, że płytka jest ok, bo nawet przy krótkich paznokciach, pomalowane prezentują się wspaniale, te tutaj są nieopiłowane ale na razie nie chce ich ruszać przez to rozwarstwianie

[Tuninek]

Dziękuję dziewczyny...pewnie że grzebałam pod paznokciami, w ogóle nigdy o nie nie dbałam Zawsze miałam opiłowane boki i w ogóle paznokcie na półokrągło,ale ostatnio spiłowałam tak na a'la "kwadrat żeby te boki odrastające były po to by "przyrosnąć" do płytki......tak czy siak póki co muszę utrzymac je dłuższe i cierpliwie czekać,potem popracuję nad kształtem....

Anex masz super paznokcie,trochę je zapuśc,kształt piękny

[anex_1989]

Napisane przez Tuninek

Anex masz super paznokcie,trochę je zapuśc,kształt piękny

Zapuszczę zapuszczę jak tylko zwalczę problem rozdwajania się płytki, bo tak szybko będą się łamać i efekt będzie mizerny

[Smerfetka696969]

To ja swoje też wrzucę a co !
Od razu przepraszam za jakoś zdjęcia,ale robiłam w dodatku (mamy) telefonem ;x więc nie jest najlepsza ;/
Uuu,jest gorsza jakaś niż myślałam :c także sorki dziewczynki

[anex_1989]

Smerfetka696969 no zdjęcia słabiutkie ( czyt. niewyraźne)
postaraj się wrzucić bardziej wyostrzone, bo teraz nie widać z czym masz dokładnie problem

[Smerfetka696969]

Napisane przez anex_1989

Smerfetka696969 no zdjęcia słabiutkie ( czyt. niewyraźne)
postaraj się wrzucić bardziej wyostrzone, bo teraz nie widać z czym masz dokładnie problem

No właśnie nic nie widać ale niestety na razie lepszych nie mam jak zrobić :/
W dodatku mój telefon się popsuł i niestety Ale być może coś rozkminie

[Inspire]

A ja ścięłam paznokcie na krótko, bo już rozwarstwienie sięgnęło do płytki, ale olejowac będę dalej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Inspire

A ja ścięłam paznokcie na krótko, bo już rozwarstwienie sięgnęło do płytki, ale olejowac będę dalej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nawet olejejuję jak mam odżywkę na paznokciach

[lanavera]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja nawet olejejuję jak mam odżywkę na paznokciach

Ja tak samo

No to ja też wstawiam swoje Olejuję od jakichś dwóch tygodni i tyle samo czasu używam odżywki Eveline. Wizualnie nie ma jakieś wielkiej różnicy przed i po na razie (prze zrobiłam zdjęcia całkiem przed) ale czuję, że są mocniejsze, jak je naciskam to się tak nie zginają.

Dążę do tego, żeby zapuścić je jeszcze trochę bardziej i wtedy podrównam kształt do kwadratu o lekko zaokrąglonych rogach. Ten ułamany rożek to jeszcze sprzed rozpoczęcia kuracji - od tego czasu nic mi się nie ukruszyło

[Smerfetka696969]

Napisane przez lanavera

Ja tak samo

No to ja też wstawiam swoje Olejuję od jakichś dwóch tygodni i tyle samo czasu używam odżywki Eveline. Wizualnie nie ma jakieś wielkiej różnicy przed i po na razie (prze zrobiłam zdjęcia całkiem przed) ale czuję, że są mocniejsze, jak je naciskam to się tak nie zginają.

Dążę do tego, żeby zapuścić je jeszcze trochę bardziej i wtedy podrównam kształt do kwadratu o lekko zaokrąglonych rogach. Ten ułamany rożek to jeszcze sprzed rozpoczęcia kuracji - od tego czasu nic mi się nie ukruszyło

Aj szkoda,ale ja Ci niestety nie pomogę bo też nie wiem o co kaman.....
Minął już trzeci dzień od posmarowania pazurków odżywką Herome i dziś ja zmywam wieczorem robię kąpiel wodną dla paznokci w oleju rycynowym,oliwce BD i soku z cytryny potem je naolejuje i posmaruje odżywką a potem jeszcze olej pod spód paznokci i ta daaam

[lanavera]

Napisane przez Smerfetka696969

Aj szkoda,ale ja Ci niestety nie pomogę bo też nie wiem o co kaman.....
Minął już trzeci dzień od posmarowania pazurków odżywką Herome i dziś ja zmywam wieczorem robię kąpiel wodną dla paznokci w oleju rycynowym,oliwce BD i soku z cytryny potem je naolejuje i posmaruje odżywką a potem jeszcze olej pod spód paznokci i ta daaam

już mi się udało jakaś chwilowa usterka.

obczaiłam tą odżywkę Herome i widzę że cena ekskluzywna ciekawe jakie będą efekty. też z formaldehydem jak widzę.

[Smerfetka696969]

Napisane przez lanavera

już mi się udało jakaś chwilowa usterka.

obczaiłam tą odżywkę Herome i widzę że cena ekskluzywna ciekawe jakie będą efekty. też z formaldehydem jak widzę.

No no ładne te Twoje paznokcie a malowałeś je czymś?
No też z formaldehydem ale kupiłam bo nie mogłam się oprzeć
Tylko troszkę się obawiam bo jak stosowałam odżywkę w tamtym roku Eveline to na początku miałam paznokcie bardzo ładne,długie itp a potem z nieznanych przyczyn same się łamały i rozdwajały...
Oby z tą tego samego nie było bo do tanich nie należy ;x

[lanavera]

Napisane przez Smerfetka696969

No no ładne te Twoje paznokcie a malowałeś je czymś?
No też z formaldehydem ale kupiłam bo nie mogłam się oprzeć
Tylko troszkę się obawiam bo jak stosowałam odżywkę w tamtym roku Eveline to na początku miałam paznokcie bardzo ładne,długie itp a potem z nieznanych przyczyn same się łamały i rozdwajały...
Oby z tą tego samego nie było bo do tanich nie należy ;x

dzienks na tym zdjeciu mam dwie warstwy odżywki eveline.

hmm... no mam nadzieje, ze ta ci bedzie służyć, ale troche ryzykujesz skoro wtedy ci sie zniszczyly, a głównym powodem jakiekolwiek działania jest właśnie formaldehyd. Bo to nie jest jakiś tam dodatkowy składnik, tylko właśnie ta substancja która tak paznokcie wzmacnia (lub uczula), co nie? Przynajmniej tak zrozumiałam z tego co o nich czytałam.

Dobrze, że olejowanie nie ma skutków ubocznych

[Smerfetka696969]

Napisane przez lanavera

dzienks na tym zdjeciu mam dwie warstwy odżywki eveline.

hmm... no mam nadzieje, ze ta ci bedzie służyć, ale troche ryzykujesz skoro wtedy ci sie zniszczyly, a głównym powodem jakiekolwiek działania jest właśnie formaldehyd. Bo to nie jest jakiś tam dodatkowy składnik, tylko właśnie ta substancja która tak paznokcie wzmacnia (lub uczula), co nie? Przynajmniej tak zrozumiałam z tego co o nich czytałam.

Dobrze, że olejowanie nie ma skutków ubocznych

Myślę,że tak źle nie będzie a co mi szkodzi hah
Dobrze,że oleluje paznokcie więc wiesz

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Olejuje* soryy :P

[Anesthesia]

Napisane przez lanavera

Ja tak samo

No to ja też wstawiam swoje Olejuję od jakichś dwóch tygodni i tyle samo czasu używam odżywki Eveline. Wizualnie nie ma jakieś wielkiej różnicy przed i po na razie (prze zrobiłam zdjęcia całkiem przed) ale czuję, że są mocniejsze, jak je naciskam to się tak nie zginają.

Dążę do tego, żeby zapuścić je jeszcze trochę bardziej i wtedy podrównam kształt do kwadratu o lekko zaokrąglonych rogach. Ten ułamany rożek to jeszcze sprzed rozpoczęcia kuracji - od tego czasu nic mi się nie ukruszyło

Bardzo ładne paznokcie! I płytka taka długa, ach Olejuj, popracuj nad kształtem i lada moment będziesz miała piękne pazurki

[asiaasia58]

Hej dziewczyny
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że trafiłam na ten wątek. Moje paznokcie są po prostu w opłakanym stanie. I nie przesadzam. Dwóch paznokci nie mam praktycznie w ogóle, reszta jest miękka, rozdwaja się, co chwilę się łamie. Kiedyś miałam całkiem sensowne paznokcie, ale chciałam mieć jeszcze lepsze i sięgnęłam po Eveline 8w1. Przez jakiś czas służyła mi bardzo dobrze, żadnego pieczenia, żadnych oznak tego, że COŚ się dzieje. Potem dosłownie z dnia na dzień zaczęło się piekło. Zmyłam lakier i zobaczyłam, że paznokcie mi się odkleiły od macierzy. Umówiłam się pędem do dermatologa i tam potwierdziłam moje przypuszczenia - to formaldehyd mnie tak załatwił. Dermatolożka wytłumaczyła, że to reakcja alergiczna, która może się pojawić przy tej substancji w każdej chwili, bez względu na to czy odżywki używałam tydzień czy pół roku. Od tamtej pory (mija mniej więcej rok) walczę o zdrowe paznokcie, już mi si wydawało, że jest lepiej, ale niestety ostatnio znowu ich kondycja uległa pogorszeniu. Na dwóch paznokciach płytka za nim chciała przyrosnąć do macierzy i co chwilę się "cofała", więc z racji tego, że teraz są wakacje itd. postanowiłam rozprawić się z tym raz na zawsze. Odklejone paznokcie zostały wycięte tak głeboko jak sięgało odklejenie, reszta spiłowana na zero i teraz czekam. Mam wrażenie, że sprawa powoli posuwa się do przodu i liczę, że olejowanie przyspieszy i pomoże sprawie. Niedawno kupiłam Regenerum, ale chyba wytoczę cięższe działa i sięgnę po polecane przez Was mieszanki.
Moim numerem jeden i tak pozostaje olejek z drzewa herbacianego, który stosuję w celu odkażenie paznokci, do czyszczenia używam tylko mydła antybakteryjnego i szczoteczki. Może macie dla jeszcze jakieś konkretne rady? Z chęcią przeczytam o wszystkim, co może pomóc. I liczę, że przygarniecie mnie do tej małej "grupy wsparcia"

[Smerfetka696969]

Napisane przez asiaasia58

Hej dziewczyny
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że trafiłam na ten wątek. Moje paznokcie są po prostu w opłakanym stanie. I nie przesadzam. Dwóch paznokci nie mam praktycznie w ogóle, reszta jest miękka, rozdwaja się, co chwilę się łamie. Kiedyś miałam całkiem sensowne paznokcie, ale chciałam mieć jeszcze lepsze i sięgnęłam po Eveline 8w1. Przez jakiś czas służyła mi bardzo dobrze, żadnego pieczenia, żadnych oznak tego, że COŚ się dzieje. Potem dosłownie z dnia na dzień zaczęło się piekło. Zmyłam lakier i zobaczyłam, że paznokcie mi się odkleiły od macierzy. Umówiłam się pędem do dermatologa i tam potwierdziłam moje przypuszczenia - to formaldehyd mnie tak załatwił. Dermatolożka wytłumaczyła, że to reakcja alergiczna, która może się pojawić przy tej substancji w każdej chwili, bez względu na to czy odżywki używałam tydzień czy pół roku. Od tamtej pory (mija mniej więcej rok) walczę o zdrowe paznokcie, już mi si wydawało, że jest lepiej, ale niestety ostatnio znowu ich kondycja uległa pogorszeniu. Na dwóch paznokciach płytka za nim chciała przyrosnąć do macierzy i co chwilę się "cofała", więc z racji tego, że teraz są wakacje itd. postanowiłam rozprawić się z tym raz na zawsze. Odklejone paznokcie zostały wycięte tak głeboko jak sięgało odklejenie, reszta spiłowana na zero i teraz czekam. Mam wrażenie, że sprawa powoli posuwa się do przodu i liczę, że olejowanie przyspieszy i pomoże sprawie. Niedawno kupiłam Regenerum, ale chyba wytoczę cięższe działa i sięgnę po polecane przez Was mieszanki.
Moim numerem jeden i tak pozostaje olejek z drzewa herbacianego, który stosuję w celu odkażenie paznokci, do czyszczenia używam tylko mydła antybakteryjnego i szczoteczki. Może macie dla jeszcze jakieś konkretne rady? Z chęcią przeczytam o wszystkim, co może pomóc. I liczę, że przygarniecie mnie do tej małej "grupy wsparcia"

Hej i witamy nową olejomaczkę paznokci bardzo Ci współczuje na prawdę ale WIERZĘ a raczej WIERZYMY z dziewczynami, że na pewno Ci się poprawi ja na Twoim miejscu bym sięgnęła po polecane przez wiżażanki? mikstury do olejowania niestety nie mam rady dla Ciebie :x nie znam się tak dobrze na tych sprawach myślę, że inne dziewczyny na pewno Ci pomogą ja z kolei dopiero zaczynam to całe olejowanie
Poza tym zabieram się za czytanie Twojego bloga hihi

[susuanne]

Dzięki temu wątkowi mam w końcu ładne paznokcie, dziękuję autorce

[jukaba]

Napisane przez Tuninek

Chciałam wstawić zdjęcia hahahhahaahah ale nie umiem...poćwiczę
O Udało się.....tak wyglądają moje paznokcie teraz jeszcze bez lakieru...widze dla nich szansę Tylko ten jeden palec jest problematyczny bo z boku paznokieć odwija się i rośnie płasko Jest na to jakas rada?

ja kiedyś (naprawde dawno temu ) miałam też taki kształt paznokci, systematycznie spiłowując boki "przekonałam" płytkę paznokcia żeby się zaokrąglała i wydłużała, także dasz rade, będą piękne

[Tuninek]

Jukaba dziękuję za dobre słowo i nadzieję Oglądałam na Youtube taki filmik dziewczyny która dawno temu miała taki kształt paznokci i długośc jak ja teraz-czyli lipa-i teraz ma śliczne,najpierw zapuściła,opiłowała na kwadratowo,płytka przyrosła a teraz hulaj dusza każdy kształ i każdy kolor Dlatego próbuję i ja

Kupiłam przed chwilą olejek Alttera-stał tam gdzie balsamy do ciała-Jesooo jak on pięknie pachnie i nie jest tak tłusty jak rybki keratynowe GALA,tak że olejuję wszystkim i kiedy tylko sobie przypomnę-nawet na początku olejowania-ja od kilku dni to robię-widać efekty na skórkach

[Anesthesia]

Asiaasia, hej, miło Cię zobaczyć na Wizażu Bo bloga czytam od dawna Z bloga też znam mniej-więcej historię Twoich paznokci i serdecznie współczuję... Póki co mam zero zastrzeżeń do Twojego planu pielęgnacyjnego, gorąco polecam włączenie Alterry do pielęgnacji

A tak a propos kształtów - myślicie dziewczyny, że kształt paznokci ma wpływ na przyrastanie płytki? Bo znów zrobiłam sobie dzisiaj owalno-migdałkowe, jakoś chyba jednak bardziej pasują do moich dłoni niż kwadraty i zastanawiam się, czy to może jakoś wpłynąć na przyrost...

[Lavi92]

Rada nr 1 przy zapuszczaniu przyrostu - nie dłubać niczym pod paznokciem
Rada nr 2 - olejować i jeszcze więcej olejować

[Tuninek]

Anesthesia ja w ogóle nie mam pojęcia na temat przyrostów ale tak sobie wymysliłam że żeby płytka przyrosła to musi rosnąc wolna tam gdzie ma przyrosnąć-nie spiłowana po bokach,ale to u mnie, bo mam krótka płytkę i wolna częśc paznokcia zaczyna się "w trakcie" wału bocznego paznokcia,a chciałabym żeby tam była ta różowa część płytki,więc muszę mieć tam paznokieć żeby przyrósł albo już sama nie wiem

[otako]

A ja się zastanawiam czy przyrost jest w ogóle możliwy przy dosyć krótkich paznokciach. Nie lubię i nie bardzo mogę mieć długich paznokci, muszę je skracać i nie wiem co z tym przyrostem. Im krótsze paznokcie, tym łatwiej go "uszkodzić".


Chyba zbyt intensywnie myślę o pielęgnacji moich paznokci, bo mam koszmary senne, w których są one w opłakanym stanie.