Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[aksbarg]

Napisane przez coralady

Dzięki dziewczyny jeszcze raz

ryba 29 czy 30 tc to i tak brzmi dumnie! Gratulacje!!!

aksbarg piekny Brzusio!A chcecie krótkie czy długie imię,bo w sumie nazwisko macie takie,że pasuje krótkie typu Nina,Sonia,Iga,Pola i długie np.Karolina,Weronika,Korn elia.

Dzięki. Hmm.. nie wiemy czy chcemy długie czy krótkie, chyba bez znaczenia.

Któraś z Was pisała, że nie ma robionego badania na fotelu. Kiedyś spytałam mojego gina o to czy badanie wewnętrzne jest potrzebne. Powiedział,że tak bo inaczej nie jest w stanie sprawdzić mi szyjki, czy przypadkiem się nie skraca itd. A potem jakby co miałabym pretensje do niego, że tego nie wykrył w porę.

[nemosek]

Napisane przez 89Beatka

JA juz po wizycie.I wyniki niby w normie ale mofrologia mi spadła i dostałam żelazo. Glukoza wyszła ok. Cisnienie wysokie ale w normie. Z okazji skurczów mam na siebie uważać, szyjka jest wysunięta do przodu i dziś badanie mnie bolało.Rozwarcia nie ma. DZieć waży całe 900 gram a ja przytyłam od początku ciąży 5,5 kg.

I co najważniejsze, płeć się nie zmieniła widziałam piękne i wyraźne wargi sromowe nawet nie widziałam że to tak na mnie podziała jak to lekarz powiedział : widać wyraźnie wargi sromowe, albo jak kto woli ziarenko kawy albo hamburgera
Kolejna wizyta za miesiąc, RYBKO WPISZ 23.08 g.8

Do tego byłam jeszcze u fryzjera, podcięłam końcówki, całe 4 cm, ale były już w strasznym stanie.

Dzięki za trzymanie kciuków.

A skąd te skurcze?
To super że nic nie urosło między nóżkami
I jak było widać wyraźnie to raczej zmiany już żadnej nie będzie
a co z imieniem?

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez domii29

Widzę że grono szczęśliwych mamuś się powiększa, choć muszę przyznać że słabo dziewczyny u Was z liczeniem

Same humanistki

To ile naliczyłaś?

[aksbarg]

Napisane przez nemosek

Aksbarg Podam ci moje propozycje:

Liliana,Marianna,Milena,L ena,Zuzanna,Matylda,Blank a,Pola,Tola,Marcjanna,Lea

Dzięki za propozycje. Blanka lub Bianka- te mi chodzą po głowie od jakiegoś czasu.
Dziewczyny jak to jest z terminem porodu jeśli w karcie mam wpisany inny a teraz na usg wychodzi różnica ok. 7 dni? Gin mówi aby trzymać się tego, który był ustalony na samym początku i nie zwracać uwagi na to co wychodzi z usg.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Widzę że grono szczęśliwych mamuś się powiększa, choć muszę przyznać że słabo dziewczyny u Was z liczeniem

to samo zauważyłam

jakaś nienajedzona jestem dzisiaj

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez aksbarg

Dzięki za propozycje. Blanka lub Bianka- te mi chodzą po głowie od jakiegoś czasu.
Dziewczyny jak to jest z terminem porodu jeśli w karcie mam wpisany inny a teraz na usg wychodzi różnica ok. 7 dni? Gin mówi aby trzymać się tego, który był ustalony na samym początku i nie zwracać uwagi na to co wychodzi z usg.

mi biorą pod uwagę ten określony za drugim razem, ale u mnie jest 2 tygodnie różnicy

[nemosek]

Napisane przez aksbarg

Dzięki za propozycje. Blanka lub Bianka- te mi chodzą po głowie od jakiegoś czasu.
Dziewczyny jak to jest z terminem porodu jeśli w karcie mam wpisany inny a teraz na usg wychodzi różnica ok. 7 dni? Gin mówi aby trzymać się tego, który był ustalony na samym początku i nie zwracać uwagi na to co wychodzi z usg.

Ja to akurta nie mam tego problemu bo termin usg i om taki sam

[nasturcja7667]

Napisane przez NEWTREND

co do łóżeczka my będziemy mieli to najtańsze z ikei za 89zł, mam po synusiu, u mnie sprawdziło się super bo jest leciutkie i łatwo je przestawić, zajmuje mało miejsca.
Żelazo nie jest dobre dla mnie bo mam straszne zaparcia i bóle brzucha, musiałam przestać brać prenatal bo już nie wyrabiałam tak mnie zatwardzał a wcześniej nie miałam tego typu problemów. Po odstawieniu witamin wszystko wróciło do normy po kilku dniach.

A ten sok z buraka to pijesz taki z sokowirówki na surowo?

Piję taki "osłodzony"- tzn burak w cienkie plastry i zasypuję cukrem na noc. Rano jest soczek

Napisane przez domii29

Dziewczyny mam pytanie w związku z tym cywilnym.
Bo wstępnie było że zapraszamy tylko rodziców i rodzeństwo...
Ale wczoraj rozmawiałam z teściową i powiedziała mi że z mojej strony wypada zaprosić moją babcię (została mi tylko jedna więc będzie jej napewno miło) i chrzestną oraz chrzestnego bo to także moja "najbliższa" rodzina.
Stwierdziła że jeśli ich nie zaproszę to ze strony mojego TŻta będzie to niesprawiedliwe bo od jego strony wychodzi w sumie 15 osób a od mojej tylko 6 (rodzice, brat z dziewczyną i świadkowa). I teraz nie wiem czy powinnam chrzestnych i babcie zapraszać czy nie

Szczerze mówiąc, zaprosiłabym tylko Babcię. Bo chrzestni to od chrztu są raczej i ich rola sięga co prawda do ślubu, ale moim zdaniem kościelnego

Co do nieodpowiedzialność.. Ja jestem mega nieodpowiedzialna wg tych kryteriów. Podbija to fakt, że my wpadliśmy TŻ jeszcze studiuje, bez mieszkania, z dala od rodziców. Ja bez dochodów teraz, bo te, które miałam odpadły z racji ciąży, i żaden kodeks pracy, mnie nie chronił niestety. TŻ co prawda pracuje jako programista, ale wyliczyliśmy ostatnio, że po odliczeniu czynszu i rachunków zostaje nam na życie jakieś 1700zł. Więc szału nie ma. Nie jestem pewna, czy na pampersy starczy, a co dopiero na inne rzeczy

[domii29]

Napisane przez nemosek

A skąd te skurcze?
To super że nic nie urosło między nóżkami
I jak było widać wyraźnie to raczej zmiany już żadnej nie będzie
a co z imieniem?

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------


Same humanistki

To ile naliczyłaś?

Ja naliczyłam 8 choć możliwe że sama się zamotałam w tym liczeniu

Napisane przez 89Beatka

Cześć doczytałam was właśnie, ale tylko z dziś, muszę się cofnąc do wczoraj i nadrobić.


JA juz po wizycie.I wyniki niby w normie ale mofrologia mi spadła i dostałam żelazo. Glukoza wyszła ok. Cisnienie wysokie ale w normie. Z okazji skurczów mam na siebie uważać, szyjka jest wysunięta do przodu i dziś badanie mnie bolało.Rozwarcia nie ma. DZieć waży całe 900 gram a ja przytyłam od początku ciąży 5,5 kg.

I co najważniejsze, płeć się nie zmieniła widziałam piękne i wyraźne wargi sromowe nawet nie widziałam że to tak na mnie podziała jak to lekarz powiedział : widać wyraźnie wargi sromowe, albo jak kto woli ziarenko kawy albo hamburgera
Kolejna wizyta za miesiąc, RYBKO WPISZ 23.08 g.8

Do tego byłam jeszcze u fryzjera, podcięłam końcówki, całe 4 cm, ale były już w strasznym stanie.

Dzięki za trzymanie kciuków.

Dobrze że płeć się nie zmieniła i że wszystko w porządku
A jaki duży ten Twój "dzieć"

[kyte]

Napisane przez 89Beatka

Cześć doczytałam was właśnie, ale tylko z dziś, muszę się cofnąc do wczoraj i nadrobić.


JA juz po wizycie.I wyniki niby w normie ale mofrologia mi spadła i dostałam żelazo. Glukoza wyszła ok. Cisnienie wysokie ale w normie. Z okazji skurczów mam na siebie uważać, szyjka jest wysunięta do przodu i dziś badanie mnie bolało.Rozwarcia nie ma. DZieć waży całe 900 gram a ja przytyłam od początku ciąży 5,5 kg.

I co najważniejsze, płeć się nie zmieniła widziałam piękne i wyraźne wargi sromowe nawet nie widziałam że to tak na mnie podziała jak to lekarz powiedział : widać wyraźnie wargi sromowe, albo jak kto woli ziarenko kawy albo hamburgera
Kolejna wizyta za miesiąc, RYBKO WPISZ 23.08 g.8

Do tego byłam jeszcze u fryzjera, podcięłam końcówki, całe 4 cm, ale były już w strasznym stanie.

Dzięki za trzymanie kciuków.

Ale duża córunia jużOszczędzaj się jedz dużo warzyw

[lineczka1989]

Napisane przez nasturcja7667

Co do nieodpowiedzialność.. Ja jestem mega nieodpowiedzialna wg tych kryteriów. Podbija to fakt, że my wpadliśmy TŻ jeszcze studiuje, bez mieszkania, z dala od rodziców. Ja bez dochodów teraz, bo te, które miałam odpadły z racji ciąży, i żaden kodeks pracy, mnie nie chronił niestety. TŻ co prawda pracuje jako programista, ale wyliczyliśmy ostatnio, że po odliczeniu czynszu i rachunków zostaje nam na życie jakieś 1700zł. Więc szału nie ma. Nie jestem pewna, czy na pampersy starczy, a co dopiero na inne rzeczy

nam po odliczeniu wszystkiego zostaje ciut mniej ale u mnie jeszcze dojdzie macierzyński (oby)

ja do tej pory powtarzam TŻ że mógł iść w stronę programowania a nie "zwykłej" informatyki :P

[nemosek]

Napisane przez nasturcja7667

Piję taki "osłodzony"- tzn burak w cienkie plastry i zasypuję cukrem na noc. Rano jest soczek




Szczerze mówiąc, zaprosiłabym tylko Babcię. Bo chrzestni to od chrztu są raczej i ich rola sięga co prawda do ślubu, ale moim zdaniem kościelnego

Co do nieodpowiedzialność.. Ja jestem mega nieodpowiedzialna wg tych kryteriów. Podbija to fakt, że my wpadliśmy TŻ jeszcze studiuje, bez mieszkania, z dala od rodziców. Ja bez dochodów teraz, bo te, które miałam odpadły z racji ciąży, i żaden kodeks pracy, mnie nie chronił niestety. TŻ co prawda pracuje jako programista, ale wyliczyliśmy ostatnio, że po odliczeniu czynszu i rachunków zostaje nam na życie jakieś 1700zł. Więc szału nie ma. Nie jestem pewna, czy na pampersy starczy, a co dopiero na inne rzeczy

To i tak dużo powiem Ci.
Eh damy rade jakoś,musimy!!!!

Napisane przez domii29

Ja naliczyłam 8 choć możliwe że sama się zamotałam w tym liczeniu



Dobrze że płeć się nie zmieniła i że wszystko w porządku
A jaki duży ten Twój "dzieć"

No 8 plus Nasturcja czyli 9

[kyte]

Napisane przez aksbarg

Dzięki. Hmm.. nie wiemy czy chcemy długie czy krótkie, chyba bez znaczenia.

Któraś z Was pisała, że nie ma robionego badania na fotelu. Kiedyś spytałam mojego gina o to czy badanie wewnętrzne jest potrzebne. Powiedział,że tak bo inaczej nie jest w stanie sprawdzić mi szyjki, czy przypadkiem się nie skraca itd. A potem jakby co miałabym pretensje do niego, że tego nie wykrył w porę.

To ja pisałam Już mi nie piszcie bo się załamuję powoli. Narazie męża do siebie nie dopuszczę bo się teraz boję..bo czasami mam tam takie skurcze, ale pewnie dlatego że macica się rozciąga.Nie panikuję ale będę dmuchać na zimne.

[lineczka1989]

Napisane przez kyte

To ja pisałam Już mi nie piszcie bo się załamuję powoli. Narazie męża do siebie nie dopuszczę bo się teraz boję..bo czasami mam tam takie skurcze, ale pewnie dlatego że macica się rozciąga.Nie panikuję ale będę dmuchać na zimne.

ja bym poprosiła lekarza na Twoim miejscu żeby Cię badał na samolocie na każdej wizycie, żeby Cię uspokoić

[nemosek]

Napisane przez kyte

To ja pisałam Już mi nie piszcie bo się załamuję powoli. Narazie męża do siebie nie dopuszczę bo się teraz boję..bo czasami mam tam takie skurcze, ale pewnie dlatego że macica się rozciąga.Nie panikuję ale będę dmuchać na zimne.

Mnie ginka badała dopiero na fotelu od 16 tygodnia.
Wcześniej nie

[budowniczka]

Napisane przez nemosek

Jest jeszcze czas żeby to wszystko stworzyć,poukładać..Powol i a do celu.
I na pewno nie będziesz zła matką.A ideałów nie ma.


A jakie?

Tak musi być powoli i do celu... szkoda, ze tak pozno zaaragowalismy, ale moze nas to wzmocni... nie wiem, boje sie ze nie bedziemy potrafić być rodzina...

Napisane przez ryba91

Witamy z Kacperkiem w 30 tc!! O matko jak to leci. Ogarnia mnie coraz więszy strach, wczoraj po przytulankach z mężem miałam skurcze, potem tak mi stwardniał brzuch ze do 3 nie spałam ze strach, rano wstałam i pojechałam do pracy. Boli mnie cały prawy bok, znaczy tak jakby jajnik, i mam dół brzucha taki twardy. Mało tego chyba biegunka powraca . . a tego nie chce. i modle się aby jednak to nie było to.. mało tego czuje jakieś kłucia tam na dole..


Piękne macie brzzuszki! Budowniczko- już widać!
Mój brzuch jest mniejszy. Sprawdziłam z ostatnim zdjęciem i na prawdę jest mniejszy.

Rybciu za tydzien , Boziuu to Ty rodzić wnet będziesz

Napisane przez nemosek

Budowniczko No coraz lepiej widać że Maksym rośnie

ciesze się i chwale

Napisane przez Olenka_24

Faktycznie robi się okrąglinek

nawet moja mama co zawsze widzi moj MAŁY brzuch powiedziała, no teraz widać

Napisane przez ktosiula

Piękne macie brzuszki!
Budowniczko widzę Twój brzuszek! Rośnie!
Aaby ale urosłaś, ogromna różnica! A zdjęcie jest robione mniej więcej o tej samej porze? Tzn rano lub wieczorem? Piękny brzuch!
Coralady ja nie wiem gdzie Ci dookoła ten brzuch rośnie bo ja widzę poprostu piękną, zgrabną pileczkę! A sukienka świetna, pożycz mi na sesję

No ja panikowałam, że nie widać, Wy nie uspakajałyście, że z dnia na dzien wysokczy i jest


aksbarg Mi zawsze podobało się imię Zosia a jak razem z TŻ wybieraliśmy, to: Carmen, Lilia, Karina, Kalina, Jaśmina.

[Margot156]

Napisane przez domii29

Dziewczyny mam pytanie w związku z tym cywilnym.
Bo wstępnie było że zapraszamy tylko rodziców i rodzeństwo...
Ale wczoraj rozmawiałam z teściową i powiedziała mi że z mojej strony wypada zaprosić moją babcię (została mi tylko jedna więc będzie jej napewno miło) i chrzestną oraz chrzestnego bo to także moja "najbliższa" rodzina.
Stwierdziła że jeśli ich nie zaproszę to ze strony mojego TŻta będzie to niesprawiedliwe bo od jego strony wychodzi w sumie 15 osób a od mojej tylko 6 (rodzice, brat z dziewczyną i świadkowa). I teraz nie wiem czy powinnam chrzestnych i babcie zapraszać czy nie

babcie jasne że tak a co do chrzestnych to zależy jaki kontakt mieliście.
My wszystkich dziadków zapraszamy natomiast części chrzestnych nie bo np ja z chrzestną nie miałam kontaktu 20 lat nie licząc jednej wizyty na moje 18 urodziny (nawet po śmierci mojej mamy, a były mega przyjaciółkami kiedyś)

Napisane przez lineczka1989

ja nie czytam takich wątków, bo mi ciśnienie podnoszą.. to że mieszkam z rodzicami nie znaczy że: się nie dokładam do rachunków, korzystamy wspólnie z pomieszczeń (no oprócz łazienki, bo musimy swoją zrobić), a mieszkamy z rodzicami bo mają duży dom, zdecydowanie za duży na ich dwoje, a gdzie opłaty, opał itd... poza tym nie wyobrażam sobie żeby zostawić rodziców samych sobie, mimo że czasami między nami jest jak jest
a te wszytskie, które tam wypisują to zarabiają widocznie miliony, dorobiły się własnego mieszkania/ domu itd.. nie mam nic przeciwko takim ludziom i nawet im trochę zazdroszczę, ale to nie znaczy, że mają mówić o drugiej osobie, że jest nie odpowiedzialna z partnerem planując dziecko nie mając wg nich nic

Takie głupie gadanie.
Jak to nic się nie ma? a ogromna ilość miłości? a cała masa umiejętności które naszym dzieciom będziemy przekazywać?

Napisane przez nemosek

J

Idę poczytać wątek o teściowych

a podasz link? leniwa jestem

Napisane przez 89Beatka

Cześć doczytałam was właśnie, ale tylko z dziś, muszę się cofnąc do wczoraj i nadrobić.


JA juz po wizycie.I wyniki niby w normie ale mofrologia mi spadła i dostałam żelazo. Glukoza wyszła ok. Cisnienie wysokie ale w normie. Z okazji skurczów mam na siebie uważać, szyjka jest wysunięta do przodu i dziś badanie mnie bolało.Rozwarcia nie ma. DZieć waży całe 900 gram a ja przytyłam od początku ciąży 5,5 kg.

I co najważniejsze, płeć się nie zmieniła widziałam piękne i wyraźne wargi sromowe nawet nie widziałam że to tak na mnie podziała jak to lekarz powiedział : widać wyraźnie wargi sromowe, albo jak kto woli ziarenko kawy albo hamburgera
Kolejna wizyta za miesiąc, RYBKO WPISZ 23.08 g.8

Do tego byłam jeszcze u fryzjera, podcięłam końcówki, całe 4 cm, ale były już w strasznym stanie.

Dzięki za trzymanie kciuków.

Gratuluję dużej dziewzcynki

Napisane przez nemosek

To i tak dużo powiem Ci.
Eh damy rade jakoś,musimy!!!!

Zawsze tak jest że rodzice dają radę.
Może nie będzie różowo ale na pewno będzie kochająco.

Jakoś mi sie tak na sentymenty dzisiaj zebrało.

W ogóle to miałam dzisiaj zabójczy sen... śnił mi się dzień ślubu, i jakas straszna panika panowała. Z jakiegoś powodu miałam iść w piżdżamie i rano stwierdziłam że w sumie to nie chcę i zaczęłam przeszukiwać wszystkie szafy za jakimiś starymi sukienkami. Osobisty na spokojnie ubierał się w garnitur a ja szalałam po mieszkaniu, kopałam meble itp. Siostra nic sobie nie robiła i tylko przypominała że mało czasu zostało...

Normalnie jak sie obudziłam to sama z siebie się zaczęłam śmiać

[aksbarg]

Napisane przez kyte

To ja pisałam Już mi nie piszcie bo się załamuję powoli. Narazie męża do siebie nie dopuszczę bo się teraz boję..bo czasami mam tam takie skurcze, ale pewnie dlatego że macica się rozciąga.Nie panikuję ale będę dmuchać na zimne.

To koniecznie poproś lekarza na kolejnej wizycie o takie badanie. W sumie można nawet spytać dlaczego ani razu tak Cię nie badał. Mój nawet ostatnio podczas badania powiedział, że mam białawą wydzielinę w pochwie (czy jakoś tak) i że to jest najzupełniej normalne.

[maomami]

Witam się piątkowo, trochę późno ale dzisiaj od rana wpadłam w szał sprzątania, posprzątałam na picuś glancuś łazienkę, każdy zakamarek, nawet szczoteczką do zębów taką matę antypoślizgową pod prysznic czyściłam, potem 3 pokoje które są na górze w domu i za chwilę jadę zawieźć męża do jego szwagra bo razem jadą do teściów, którzy są w Sączu. Ja nie jadę bo jakoś nie mam w ten weekend ochoty, zresztą oni tam dużo robią koło domu (wykańczają, remontują) i w ogóle a ja ani nie dźwigam ani za bardzo im nie pomogę w takich rzeczach, czasami czuję się bezużyteczna.

Mąż dzisiaj mnie zaskoczył, wczoraj na SR położna mówiła żeby na czas porodu mieć conajmniej 2 koszule nocne, a na pobyt w szpitalu to tak ogólnie żeby każdego dnia zmienić i jeszcze biustonosze do karmienia. I dzisiaj mąż mnie pyta czy mam, a jak nie żebym sobie kupiła bo on pamięta że położna o tym mówiła, aż jestem w szoku że zapamiętał i to coś o rzeczach dla mnie

Beatka super że córcia już taka duża, niedługo będzie już kilogram ja jestem ciekawa ile waży Zuzka ale USG będziemy mieli pewnie jakoś po 32 tyg ciąży więc jeszcze trochę poczekamy

Co do badania na samolocie, to ja też mam na każdej wizycie, pierwsze co po wejściu do gabinetu, a dopiero potem rozmowa, pytania i inne tego typu sprawy

[lineczka1989]

Napisane przez Margot156

Takie głupie gadanie.
Jak to nic się nie ma? a ogromna ilość miłości? a cała masa umiejętności które naszym dzieciom będziemy przekazywać?

wiesz, akurat ja to wiem, i wcale się nie przejmuje tym że nie mam mieszkania swojego itd... tylko wkurza mnie takie gadanie

czy Wam też tak szybko te tygodnie i godziny lecą? dopiero wstałam a tu już 13 jeszcze jakieś 4,5 godz i TŻ wraca z pracy

[budowniczka]

Napisane przez nemosek

Mnie ginka badała dopiero na fotelu od 16 tygodnia.
Wcześniej nie

Mnie badala od samego poczatku

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez lineczka1989

wiesz, akurat ja to wiem, i wcale się nie przejmuje tym że nie mam mieszkania swojego itd... tylko wkurza mnie takie gadanie

czy Wam też tak szybko te tygodnie i godziny lecą? dopiero wstałam a tu już 13 jeszcze jakieś 4,5 godz i TŻ wraca z pracy

Jesli miedzy Wami sie uklada, to jak najdluzej bym nie szła 'na swoje'
To oznacza, ze miejsce jest odpowiednie, no ja jestem w inne sytuacji, bo dopiero musimy wynająć wspolne mieszkanie... i to mnie przeraza, ze jeszcze nie mamy wynajętego...

[lineczka1989]

Napisane przez maomami

Mąż dzisiaj mnie zaskoczył, wczoraj na SR położna mówiła żeby na czas porodu mieć conajmniej 2 koszule nocne, a na pobyt w szpitalu to tak ogólnie żeby każdego dnia zmienić i jeszcze biustonosze do karmienia. I dzisiaj mąż mnie pyta czy mam, a jak nie żebym sobie kupiła bo on pamięta że położna o tym mówiła, aż jestem w szoku że zapamiętał i to coś o rzeczach dla mnie :

dzięi Ci przypomniałaś mi o staniku do karmienia zapomniałam o nim xD

[domii29]

Rozpiera mnie pozytywna energia i muszę o tym tutaj napisać

po 1. Uwielbiam mojego TŻta, o tym w sumie pisałam Wam wczoraj wieczorem
po 2. Mam najlepszego brata na świecie, doładował mi konto - tak po prostu Siedzę a tu sms że konto zostało doładowane, myślałam że to jakaś pomyłka a tu sms od brata "siostra żebyś miała kontakt ze światem, NIE MUSISZ ODDAWAĆ ! "
po 3. Lubię dzisiaj moją teściową, zostałyśmy same, ugotowałyśmy obiad i jest idealnie
po 4. Po śmierci dziadków cała rodzina zajęła się swoim życiem i nikt z nikim jakoś specjalnie kontaktu nie utrzymuje a ja jestem zupełnie inna i chciałabym ze wszystkimi żyć w zgodzie... i tak załatwiłam to wszystko że dzwonią do mnie kuzynki i pytają co słychać, jak się czuje i proponują spotkania
po 5. Podoba mi się to planowanie ile osób zaproszę na cywilny, w co mam się ubrać, jakie dodatki do tego, co ugotować na obiad, jakie placki zrobić itd

[ryba91]

Napisane przez 89Beatka

Cześć doczytałam was właśnie, ale tylko z dziś, muszę się cofnąc do wczoraj i nadrobić.


JA juz po wizycie.I wyniki niby w normie ale mofrologia mi spadła i dostałam żelazo. Glukoza wyszła ok. Cisnienie wysokie ale w normie. Z okazji skurczów mam na siebie uważać, szyjka jest wysunięta do przodu i dziś badanie mnie bolało.Rozwarcia nie ma. DZieć waży całe 900 gram a ja przytyłam od początku ciąży 5,5 kg.

I co najważniejsze, płeć się nie zmieniła widziałam piękne i wyraźne wargi sromowe nawet nie widziałam że to tak na mnie podziała jak to lekarz powiedział : widać wyraźnie wargi sromowe, albo jak kto woli ziarenko kawy albo hamburgera
Kolejna wizyta za miesiąc, RYBKO WPISZ 23.08 g.8

Do tego byłam jeszcze u fryzjera, podcięłam końcówki, całe 4 cm, ale były już w strasznym stanie.

Dzięki za trzymanie kciuków.

Gratuluję!!


szef przyjechał prowadzi rozmowy kwalifikacyjne ciekawe kto za mnie pracować będzie

[lineczka1989]

Napisane przez budowniczka

Jesli miedzy Wami sie uklada, to jak najdluzej bym nie szła 'na swoje'
To oznacza, ze miejsce jest odpowiednie, no ja jestem w inne sytuacji, bo dopiero musimy wynająć wspolne mieszkanie... i to mnie przeraza, ze jeszcze nie mamy wynajętego...

powiem Ci, że raz się układa, raz się nie układa, to zależy.. ale zawsze mogę się zamknąć w swojej części domu i z mamą nie widzieć, więc to też o tyle dobrze, że mamy dwie odrębne części domu i nie wchodzimy sobie w paradę

[Margot156]

Napisane przez lineczka1989

wiesz, akurat ja to wiem, i wcale się nie przejmuje tym że nie mam mieszkania swojego itd... tylko wkurza mnie takie gadanie

czy Wam też tak szybko te tygodnie i godziny lecą? dopiero wstałam a tu już 13 jeszcze jakieś 4,5 godz i TŻ wraca z pracy

jak dla mnie to jest takie gadanie materialistów... ale cóż każdy ma proawo do swojej opinii.

I tak mi czas też zapiernicza jak mały samochodzik. Dopiero coś zaczynam robić a tu godzina do przodu grrrr

[nemosek]

Napisane przez Margot156

babcie jasne że tak a co do chrzestnych to zależy jaki kontakt mieliście.
My wszystkich dziadków zapraszamy natomiast części chrzestnych nie bo np ja z chrzestną nie miałam kontaktu 20 lat nie licząc jednej wizyty na moje 18 urodziny (nawet po śmierci mojej mamy, a były mega przyjaciółkami kiedyś)



Takie głupie gadanie.
Jak to nic się nie ma? a ogromna ilość miłości? a cała masa umiejętności które naszym dzieciom będziemy przekazywać?




a podasz link? leniwa jestem






Zawsze tak jest że rodzice dają radę.
Może nie będzie różowo ale na pewno będzie kochająco.

Jakoś mi sie tak na sentymenty dzisiaj zebrało.

W ogóle to miałam dzisiaj zabójczy sen... śnił mi się dzień ślubu, i jakas straszna panika panowała. Z jakiegoś powodu miałam iść w piżdżamie i rano stwierdziłam że w sumie to nie chcę i zaczęłam przeszukiwać wszystkie szafy za jakimiś starymi sukienkami. Osobisty na spokojnie ubierał się w garnitur a ja szalałam po mieszkaniu, kopałam meble itp. Siostra nic sobie nie robiła i tylko przypominała że mało czasu zostało...

Normalnie jak sie obudziłam to sama z siebie się zaczęłam śmiać

Wiesz co już wyszłam stamtąd,nie będę się denerwować.Wątek dotyczył mieszkania u teściowej :/
domi wklejała chyba parę stron wcześniej ,ja nawet w historii nie mogę znaleźć.
Śmieszny sen

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Rozpiera mnie pozytywna energia i muszę o tym tutaj napisać

po 1. Uwielbiam mojego TŻta, o tym w sumie pisałam Wam wczoraj wieczorem
po 2. Mam najlepszego brata na świecie, doładował mi konto - tak po prostu Siedzę a tu sms że konto zostało doładowane, myślałam że to jakaś pomyłka a tu sms od brata "siostra żebyś miała kontakt ze światem, NIE MUSISZ ODDAWAĆ ! "
po 3. Lubię dzisiaj moją teściową, zostałyśmy same, ugotowałyśmy obiad i jest idealnie
po 4. Po śmierci dziadków cała rodzina zajęła się swoim życiem i nikt z nikim jakoś specjalnie kontaktu nie utrzymuje a ja jestem zupełnie inna i chciałabym ze wszystkimi żyć w zgodzie... i tak załatwiłam to wszystko że dzwonią do mnie kuzynki i pytają co słychać, jak się czuje i proponują spotkania
po 5. Podoba mi się to planowanie ile osób zaproszę na cywilny, w co mam się ubrać, jakie dodatki do tego, co ugotować na obiad, jakie placki zrobić itd

cieszymy się razem z Tobą

czytam wątek wrześniowo- październikowy i tam dziewczyny już piorą i prasują wszystkie ciuszki

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

czy Wam też tak szybko te tygodnie i godziny lecą? dopiero wstałam a tu już 13 jeszcze jakieś 4,5 godz i TŻ wraca z pracy

Okropnie szybko leci, wydawało mi się że jak zerwałam się o 7 to dzień będzie mi się okropnie dłużył a tu w sumie też jeszcze 4,5 godzinki i zobaczę TŻta

[nemosek]

Napisane przez maomami

Witam się piątkowo, trochę późno ale dzisiaj od rana wpadłam w szał sprzątania, posprzątałam na picuś glancuś łazienkę, każdy zakamarek, nawet szczoteczką do zębów taką matę antypoślizgową pod prysznic czyściłam, potem 3 pokoje które są na górze w domu i za chwilę jadę zawieźć męża do jego szwagra bo razem jadą do teściów, którzy są w Sączu. Ja nie jadę bo jakoś nie mam w ten weekend ochoty, zresztą oni tam dużo robią koło domu (wykańczają, remontują) i w ogóle a ja ani nie dźwigam ani za bardzo im nie pomogę w takich rzeczach, czasami czuję się bezużyteczna.

Mąż dzisiaj mnie zaskoczył, wczoraj na SR położna mówiła żeby na czas porodu mieć conajmniej 2 koszule nocne, a na pobyt w szpitalu to tak ogólnie żeby każdego dnia zmienić i jeszcze biustonosze do karmienia. I dzisiaj mąż mnie pyta czy mam, a jak nie żebym sobie kupiła bo on pamięta że położna o tym mówiła, aż jestem w szoku że zapamiętał i to coś o rzeczach dla mnie

To Cię zaskoczył

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez domii29

Rozpiera mnie pozytywna energia i muszę o tym tutaj napisać

po 1. Uwielbiam mojego TŻta, o tym w sumie pisałam Wam wczoraj wieczorem
po 2. Mam najlepszego brata na świecie, doładował mi konto - tak po prostu Siedzę a tu sms że konto zostało doładowane, myślałam że to jakaś pomyłka a tu sms od brata "siostra żebyś miała kontakt ze światem, NIE MUSISZ ODDAWAĆ ! "
po 3. Lubię dzisiaj moją teściową, zostałyśmy same, ugotowałyśmy obiad i jest idealnie
po 4. Po śmierci dziadków cała rodzina zajęła się swoim życiem i nikt z nikim jakoś specjalnie kontaktu nie utrzymuje a ja jestem zupełnie inna i chciałabym ze wszystkimi żyć w zgodzie... i tak załatwiłam to wszystko że dzwonią do mnie kuzynki i pytają co słychać, jak się czuje i proponują spotkania
po 5. Podoba mi się to planowanie ile osób zaproszę na cywilny, w co mam się ubrać, jakie dodatki do tego, co ugotować na obiad, jakie placki zrobić itd

Dzień szczęscia

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Wiesz co już wyszłam stamtąd,nie będę się denerwować.Wątek dotyczył mieszkania u teściowej :/
domi wklejała chyba parę stron wcześniej ,ja nawet w historii nie mogę znaleźć.
Śmieszny sen

to samo wczoraj stwierdziłam i przeczytałam tylko 1 stronę :P ja wklejałam link :P

w razie co proszę bardzo jeszcze raz https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=706757

[budowniczka]

Napisane przez lineczka1989

powiem Ci, że raz się układa, raz się nie układa, to zależy.. ale zawsze mogę się zamknąć w swojej części domu i z mamą nie widzieć, więc to też o tyle dobrze, że mamy dwie odrębne części domu i nie wchodzimy sobie w paradę

Ale tak jest w każdej rodzinie ja tez tak mam i Moj TŻ ma tak jakby dom bliźniak, ale tam to napewno nie będę mieszkać bo bym z ta jego mamą non stop sie klocila... bo to taka

Zreszta inaczej poklocic sie z mama, a inaczej z kims OBCYM! wazne, ze miedy Toba a TŻ jest dobrze i wiecie, ze tworzycie rodzine... a u nas tego zabraklo bo osoby trzecie sie wtrącały a 'my' (nie chce juz pisac ON) bardziej ich sluchalismy niz siebie...

Beatka Gratuluję
A to metamorfoze przeszłaś

Jesli chodzi o meterac to zastanawiam sie nad kokos-panka kokos lub sam kokosowy, tylko chyba twardy

A jak bedzie starszy to kupimy mu z pianki termoelastycznej.