![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Cytat:
A tak nie jest. Są ludzie,dla których ta "instytucja" ma sens. Wiem,wiem. Zaraz odezwą sie głosy,że starsi ludzie tam tylko chodzą. Ok. Niech i tak będzie. Ale za 40 lat ,to my będziemy starszym pokoleniem,które zapełnie te ławki ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Wątpię, bym ja zapełniała te ławki. Nie chodzę do kościoła, nie czuję takiej potrzeby ani też nigdy nie czułam. Jedyny okres w moim życiu, kiedy regularnie uczestniczyłam we mszach to początek szkoły średniej i koniec podstzawówki - ale powody były zgoła inne. Szalenie lubiłam śpiewać w chórze kościelnym, solówki mi dobrze wychodziły
![]() Aczkolwiek to, że takiej potrzeby nie czuję, nie jest równoznaczne z tym, że prowadzę jakaś kampanię przeciw Kościołowi. Czasem nawet czuję coś na kształt podziwu, że są ludzie, którzy zjawiają się na wspólnych modlitwach regularnie i z przekonaniem, że tak właśnie jest dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Cytat:
![]() Ja jednak nie czuję przynależności do tego kościoła (póki co również do innego) i moja osoba nie zapełnia ławek w kościele. Moja wypowiedź jest w pełni subiektywna i w tej subiektywności mogę dodać, ze wiele młodych osób również chodzi do kościoła. Czują się tam dobrze i chcą tam być i żyć z kościołem (w mniejszym badź większym stopniu-> np. nie uznawanie seksu przedmałżeńskiego za grzech, co widać w wielu watkach). Idać dalej moimi subiektywnymi myślami, osoba która nie uznaje jakiegoś prawa w tej wierze jest dla mnie hipokrytą. Jednak podkreślam: jest to moja subiektywna opinia. A propos jeszcze zmian: jestem przeciwna. Nie ma nic nowszego obecnie czego nie byłoby kilkaset lat wcześniej (nie mówie o postępie cywilizacyjnym). Kradzież w V w.n.e jakiegoś cielaka czy w XXI w.n.e komputera jest tym samym grzechem. Takie samo zdanie mam nt innych przykazań oraz praw w kościele. Nie zauważyłam jakiejś różnicy. Jesli Wy ją widziecie, proszę, napiszcie.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Cytat:
Ponieważ zakazy i nakazy [do których mamy się stosować] określają nasze całe życie. Czyli w pewnym stopniu jest to także manipulacja naszym życiem. Historia Europy to niewątpliwie historia chrześcijaństwa. Od początków naszej Ery, przez ekspansję chrześcijaństwa właśnie w Europie, przez wieki do teraz. Od czasów antycznych przechodzimy przez przeplatankę antropo- i teocentrycznych poglądów. Co niewątpliwie prowadziło do zmian poglądów na Boga. I tak [my ludzie] wyszliśmy od dziesięciu wieków w pełni dla Boga. Dziesięć wieków pod znakiem umartwiania się, by pełną pokus doczesność przeżyć tak - by dostać się do raju. I nadchodzi w pewnym momencie renesans - 'krzywa poglądów' zmienia się na rzecz naszej skromnej osoby w centrum. "Człowiek jest kowalem swego losu", a że nim[człowiekiem] "jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce" mogę bez problemu stwierdzić, że jestem "miarą wszechrzeczy". Niemożliwością było dzielenie 'stołka' z Bogiem - zatem stał się on architektem i dobrym ojcem. Czas spokoju to i harmonia z Bogiem była. Jak przyszły plagi i wojny to i cała harmonia się skończyła. A [człowiek] stał się "wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie", a ratunku od pokus mógł szukać w niedostępnej dla zmysłów boskiej miłości. Zatem Bóg przestaje być dobrym ojczulkiem, a zaczyna nam trochę grozić palcem. I tak moglibyśmy też dojść do oświecenia, żeby zobaczyć pierwsze ateistyczne posłanki. I czym bliżej rzeczywistości nam dobrze znanej, tym bardziej wątpliwie dla Boga się robi. Ale o ile właśnie takie dostosowywanie, literackie w większości należałoby dodać, wydaje mi się ciekawym zjawiskiem - bo Bóg dla człowieka zmienia się wraz z historią, tak samo zmienianie mniej lub bardziej podstawowych nakazów już się takim nie wydaje. Zmiana Boga przez człowieka dla człowieka, jest zmianą która i tak musiała nadejść. Wynika to po prostu z postępu i zmian w światopoglądzie i mentalności człowieka. Ale już niekoniecznie z tego samego postępu wynika zmiana Boga 'dla kościoła' i posługiwanie się teologicznymi terminami. {W tym momencie chciałam się jeszcze odwołać do tych furek. Uważam akurat, że to jeden z kolejnych stereotypów - z tym, że bardziej w nas zakorzeniony - bo również przez wieki. Na blondynkę wielu przykładów nie mamy - ot, taki wizerunek, kiedyś jakoś promowany. A tutaj możemy podobne sytuacje odnaleźć, chociażby przy tych wspominanych już wyżej nie raz, nawet nie dwa - wyprawach krzyżowych ![]() ![]() I znowu tak w skrócie chodziło o pieniądze (uogólniając, bo wtedy to chyba jeszcze na początku gospodarka pieniężna to się dopiero rozwijała) . I nawet w tej średniowiecznej Europie Bogu oddanej w całości kościół wolał kłócić się o inwestyturę ![]() I tak będzie zawsze, że dopóki ktoś, coś, gdzieś jakąś władzę posiada - czy to Urban II z tłumem średniowiecznych wojaków zachodnioeuropejskich, czy to ks. Rydzyk z orszakiem moherowych beretów - to do tego momentu o władzę taka instytucja się kłócić będzie. A ksiądz człowiek normalny - jak ma za co sobie kupić samochód, to sobie kupi ![]() I tak patrząc po tej historii, to nic się bez przyczyny nie wzięło. Ja na przykład nie widzę w sobie tyle 'wiary' i samozaparcia, żeby czcić świętych - których ktoś sobie wymyślił, wymyślając także ich żywoty - ot, tak żeby dostosować je pod model ascety ![]() Nie podoba mi się to, że rzeczy dla człowieka kiedyś istostne teraz są zmieniane. Zmieniane przez ludzi, wybranych przez innych ludzi i dla ludzi. Nie podoba mi się to, że kościół zapędza się w informowaniu nas o naszej wieczności - mając o niej tak naprawdę pojęcie mocno płytkie. I choć szacunek dla przedstawiciela instytucji jaką jest kościół posiadam - to zastanawia mnie jak Benedykt XVI dowiedział się, że jednak dzieci do nieba idą/nie idą. Cały ten pogląd w ogóle wydawał mi się głęboko 'bez sensu', ponieważ jasne jest, że dziecko jest istotą niewinną, niezależną od siebie samej. A skoro decydowanie o jego śmierci zależy od 'dobrego' Boga - to ten Bóg chyba nie skazywałby sam dziecka na wieczne potępienie ? Podobnie jest w moim mniemaniu z ludźmi innej wiary, których to wiara zakorzeniona jest bardziej w tradycji i wychowaniu - czy i oni mają żyć wiecznie w potępieniu, tylko ze względu na kulturę w której żyją? Może i kościół idzie z duchem czasu. Ale moim zdaniem sam plącze się w 'zeznaniach', które kiedyś sobie ustanowił. I gdyby zachował tą prostotę myślenia i bezinteresowną dobroć, którą w końcu sam wyznaje, byłoby o wiele mu prościej, łatwiej i przede wszystkim klarowniej. Reasumując, uważam że samo w sobie zniesienie tego poglądu jest dobre i słuszne. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Natomiast już przechodzenie od poglądu, do poglądu - bo tak trzeba, wypada, wychodzi(...) już nie ![]()
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Rambo droga, mimo młodego wieku znam mniej więcej historię chrześcijaństwa i ewolucję podejścia do wiary
![]() ![]() Cytat:
![]() Ja tam wierzę, że można iść do nieba (iść do nieba. ostatnio wydaje mi się, że to tak naiwnie brzmi...) niezależnie od wyznawanej wiary. Chrześcijanin i muzułmanin, i żyd, i ateista - jeśli są dobrymi ludźmi, idą do tzw. Raju. Bo to nie bieganie do kościoła co niedzielę jest w życiu religijnym najważniejsze.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Cytat:
![]() Najpierw są katolicy, potem inne wyznania chrześcijańskie, religie monoteistyczne i potem jeszcze inne. Czyli każdy może pójść do nieba ![]()
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Ale dlaczego to Katolicy jako pierwsi mają tam isć?
Zresztą, "ważność" wiary jest pojęciem względnym. Dla Muzułmanina jego niebo będzie najważniejsze, dla buddysty tak samo... Dla innych wiar to Katolicy mogą iść na szarym końcu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4191305]Ale dlaczego to Katolicy jako pierwsi mają tam isć?
[/quote] Tutaj jest to wytłumaczone http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T...osciolem2.html
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Powtórzę się:
Osoba innego wyznania również stwierdzi, że to ona powinna być pierwsza. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4191513]Powtórzę się:
Osoba innego wyznania również stwierdzi, że to ona powinna być pierwsza.[/quote] Ja tylko zacytowałam artykuł, w którym jest przedstawione stanowisko KK w tej sprawie. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że inaczej myślą muzułmanie ![]()
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! ![]() PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
To tutaj jest najmniej istotne. Uzylam slowa kilku...ale nie mialam na mysli konkretnej liczny bo skad mam ja znac? moze ich jest kilkudziesieciu albo kilka milionow, kilka tysiecy - nie wiem i mnie to nie obchodzi.
Cytat:
I co w zwiazku z tym, ze maja samochody?? Sprawdzalas skad pobieraja wyplaty albo moze sporzadzili dla Ciebie specjalne oswiadczenia majatkowe? ![]() Dla mnie to czy ksiadz ma samochod czy nie jest zupelnie nieistotne, bo nie chodze do kosciola dla ksiedza...ale dla Boga, i dla mnie ksiadz jest zwyklym czlowiekiem, ktore tez popelnia bledy. Nie stawiam ksiedza w roli autorytetu... Swoja droga...nie wiem czy wiesz ale sporo ksiezy zarabia swoje wlasne pieniadze, np. wykladajac na uczelni... Sama decyzja kosciola w tej sprawie jest dla mnie poniekad dziwna i niezrozumiala...ale widocznie jest wiele zalozen, ktorych nawet ksieza nie sa do konca pewni...
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: centrum Polski
Wiadomości: 403
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Może ja czegoś nie doczytałam, albo źle zrozumiałam, ale z artykułu wyciągnęłam jeden dziwny wniosek:
To Kościół decyduje o losie nieochrzczonych dzieci, nie Bóg. (jeśli źle wnioskuję, nie denerwujcie się, przecież mogę się mylić ![]() A tu wyjaśnienie mojego wnioskowania: Pytanie: W ogóle skąd się wzięła koncepcja limbusu w Kościele? Odpowiedź: Ktoś ją wymyślił, nie było tego w Biblii. Pytanie: Ale czemu wymyślił ją człowiek? Po co? Przecież ludzie na temat tego co się dzieje po śmierci nie wiedzą nic na 100%... Dlaczego ktoś decyduje za Pana Boga? Odpowiedź: ...?
__________________
♥ Jesteśmy razem ♥
od 10 czerwca 2005 r. ♥ Szczęśliwe Małżeństwo ♥ od 8 maja 2010 r. Jak wskazówki jednego zegara- mają sens tylko wtedy, gdy dwie! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Wątpię, aby owa 'ustawa' miała wpływ na to, co będzie się działo z duszami nieochrzczonych dzieci po śmierci.
Bóg jest sędzią. Nie podejmujmy za Niego decyzji. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: centrum Polski
Wiadomości: 403
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
otóż to, the magus ;]
__________________
♥ Jesteśmy razem ♥
od 10 czerwca 2005 r. ♥ Szczęśliwe Małżeństwo ♥ od 8 maja 2010 r. Jak wskazówki jednego zegara- mają sens tylko wtedy, gdy dwie! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Heh, czekam na moment, aż Benedykt dostanie e-maila od boga, że jednak seks i antykoncencja nie są be
![]()
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
Chciałam tylko powiedzieć, że Kościół idzie z duchem czasu tam, gdzie mu się podoba i w tym widze pewną nieprawidłowość. Mój profesor od filozofii (b.znana osoba) powiedział, że zapis o paleniu czarwonic na stosach nadal istnieje - bo jakoś nikt "nie miał czasu" go wyrzucić. A pozostałe zapisy to mają czas naginać.
__________________
I will marry melody... neitka ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 262
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4180706]http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...ba,899471,2943
Tak sobie pomyślałam - czy nie wynika z tego artykułu, ze Kościół zmienia sobie swe założenia wtedy, kiedy tak tej instytucji wygodnie? Przecież nawet pojęcie "piekła" pojawiło się w Biblii mniej wiecej w 15 wieku... Czy to nie jest tak, że to tylko człowiek tworzy wiarę?[/QUOTE] KRK w moim odczuciu ma niewiele wspólnego z naukami biblijnymi, bo przecież dopóki niebo i ziemia nie przestaną istnieć to "ani jedna jota ani kreska" nie zmieni się (Mateusz 5:17:18 ) "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" Dzieje Ap. 5:29 Cytat:
2.Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań." Ponadto przeniesienie święta z (Sabatu) soboty na niedzielę? i wiele wiele innych .. ![]() Cytat:
![]()
__________________
"The difference between genius and stupidity is that genius has its limits." Albert Einstein |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Czy założenia wiary można zmieniać, kiedy tylko to Kościołowi pasuje?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;4187610]
Zwróciłam uwagę na pewien fakt. Zawsze wydawało mi się, ze wiara jest czymś stałym, i - przez samo to, ze jest wiarą, czymś niezmienialnym. A juz na pewno niezmienialnym przez człowieka. [/QUOTE] Też mi się tak wydawało, ale już od jakiegoś czasu odnoszę takie wrażenie jak Ty. Ale to chyba w każdym odłamie chrześcijaństwa takie rzeczy się dzieją. Oj, wątek z 2007 , dopiero teraz zauważyłam ![]()
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2014-02-12 o 17:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.