Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Malensstfo]

Napisane przez Debrah

Malenstwo : ile Twoje córki śpią w dzień?

Weź ty mi nic nie mów o spaniu jak usną, to góra 20-30 minut nie wiem czy to nie przez to, takie marudne są...rzadko kiedy zdarza się, że mają dzień, gdzie usną po 1,5 h...baaardzo rzadko

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez Natala84

kochana, pamiętaj że wcześniakom koryguje się wiek w stosunku do oczekiwania dla poszczególnych miesięcy
a druga sprawa - wiem wiem, nudna jestem - kładziesz dziewczynki trochę więcej na podłodze? bo to naprawdę najlepsze miejsce dla ich rozwoju ruchowego, leżaczki-bujaczki fajne są ale tylko od czasu do czasu, bo kompletnie nie aktywizują twarda podłoga na której dzieci dobrze czują i trenują podpór jest najlepsza
a jak nie chcą leżeć na brzuchu to warto im pokazać, że to jest fajne. jakieś zabawki w zasięgu rączki, coś grajacego w co mogą rączką pacnąć albo lusterko np

Natala wiem, że muszę patrzeć wg wieku korygowanego...

Co do leżenia...już od jakiegoś czasu przeniosłyśmy się na podłogę...ale co z tego? poleżą trochę i jest płacz i marudzenie...same się przekręcają na brzuch, same łapią zabawki i się bawią, ale za chwilę marudzą..i co ja poradzę?? nawet jak ja się z nimi pobawię.. Asia się szybciej denerwuje...mam wrażenie, że wkurzają się, bo nie mogą do buzi czegoś włożyć, mimo że mają zabawki o takich kształtach, które spokojnie wsadzą...może to zęby? nie wiem
W leżaczkach żeby nie było też potrafią się szybko znudzić, mając pałąk z zabawkami doczepiony...
ręce mi już opadają i tyle...staram się ich jak najczęściej kłaść..ale cóż z tego...

[blonde_hair]

Napisane przez gucia6

aaa....i chyba wam sie nie chwalilam, ze dokladnie za 7 miesiecy bedziemy leciec do Perth ... bilety juz zarezerwowane ... i zaczelam sie tez troche rozgladac za firmami, gdzie bede skladac podania...
i najwazniejsze, bede miala znajoma zaledwie 150 km od Perth (co na warunki Australijskie jest pestka )

a i tez nie moge sie doczekac kiedy bede mogla powiedziec w pracy... chce zaczekac do konca okresu probnego (hehe... taka jestem wyrachowana ), czyli do konca wrzesnia ... maz sie "pochwali" u siebie juz za tydzien, kiedy jego szef z wakacji wroci (to bedzie mial niespodzianke ... bosz, jaka ze mnie wredzizna )

na kiedy zarezerwowane bilety?
Widze, ze doszliscie do porozumienia w tej kwestii
Mam nadzieje, ze uda Wam sie szybko zadomowic

Napisane przez gucia6

poprostu przestalam nosic okulary, bo mnie wku...ly ... soczewek nie moge, mam nadwrazliwe oczy
a zmniejszyla mi sie po jakims czasie nienoszenia i cwiczen
teraz tez w sumie planuje sobie zamowic okulary ze slabszymi szklami, o ok 0,5 dpt niz teraz, zeby dalej wzrok cwiczyc - tyle by wystarczylo, zebym jeszcze dosc wyraznie widziala z monitora

dziwne troche, ze przy nienoszeniu wada sie zmniejszyla...mi sie nie zmniejsza jak nosze, ale przy mojej wadzie nie moge pozwolic sobie na nienoszenieno i gdybym miala super widziec to tez miałabym jeszcze mocniejsze

Napisane przez malamaluczka87

A mały...waży już 2,618 kg także rośnie ma kruszyna, a wymiarami główka jak na tydzień większa z dużym obwodem, a reszta ciałka jak on to uznał - przeciętna;P także mały jakiś przypakowany nie jest. Szyjka skrócona do 1cm i jak to lekarz uznał "prawie zamknięta" - czy to to samo co prawie otwarta?;P Jest przekonany, że do swojego terminu na pewno nie donoszę, ale powiedział, że te 2 tygodnie powinnam jeszcze wytrzymać. Zakaz spacerów, najlepiej to mam się z domu nie ruszać, nie forsować, leżeć i książkę czytać;P O ile nie chcę urodzić wcześniej...choć ja nie jestem pewna czy nie chcę wcześniej...;P

super
Ja tez jestem za tym bys przystopowala, zreszta nie raz juz to pisałam nawet spacery niewskazane, a te 2 tyg to napewno wytrzymasz

Wiesz, chciec to Ty mozesz, a mały sam zdecyduje, neich jeszcze posiedzi- to jest najlepsze dla niego
Trzymaj sie jak najdłuzej i oszczedzaj

[blonde_hair]

Napisane przez malamaluczka87

Dzięki dziewczyny;-) będę grzeczna do tego czasu. też potrzebuję tych dwóch tygodni by się z wszystkim ogarnąć. A potem będę walczyła by już rodzić;D

no i

Napisane przez kaska87

a my się witamy w 35tc

jeszcze chwilka

Napisane przez Nikita...

Hej, już w domu, żaluzje spuszczone i ja zadekowana w salonie. Jutro ma być tutaj 41 stopni...

witaj w domkuOdpoczywaj:c mok:

Napisane przez Natala84

i pisz tu z nami koniecznie!!!


haha, czupur
a czuję się całkiem dobrze, tylko te upały a nie mogę się zamknąć w domu na całe dnie i nic nie robić, bo przecież jest Marysia - należy jej się spacer, jakaś zabawa, no i obiad ale toczę się jeszcze jakoś
a chyba Hania grzecznie siedzi w brzuszku no, moze nie tak grzecznie, po jej wariactwach wnioskuje że szuka wyjścia i nie wiem czego bac się bardziej - ogarnięcia dwójki dzieci czy toczenia się jeszcze jakieś 4-5 tyg w tych upałach

juz niedługo
majac juz dziecko jest zdecydowanie trudniej

Napisane przez Malensstfo

Weź ty mi nic nie mów o spaniu jak usną, to góra 20-30 minut nie wiem czy to nie przez to, takie marudne są...rzadko kiedy zdarza się, że mają dzień, gdzie usną po 1,5 h...baaardzo rzadko [COLOR="Silver"]

mi Seba tez tak spał ok. 4-5 miesiacajakis czas pózniej przeszło


Dzien dobry

Wczoraj bylismy nad jeziorkiem i znalezlismy mnostwo jagódnie mogla stamtad odejsc, normalne wysyp jakisMam 2 słoiczki zaprawione i musimy znowu jechac, bo nie odpuszcze

A dzis bylismy nad oceanem, posiedzielismy, pospacerowalismy i uciekalismy przed deszczem
Ale naoodychalismy sie i milo spedzilismy dzien

A dla Wszystkich Aneczek sto lat

[Malensstfo]

Napisane przez blonde_hair

mi Seba tez tak spał ok. 4-5 miesiacajakis czas pózniej przeszło

Naprawdę? Heh...jeszcze jakby takie marudne nie były

[blonde_hair]

Napisane przez Malensstfo

Naprawdę? Heh...jeszcze jakby takie marudne nie były

no to ma powiazanie...z reguly dzieci marudza jak sa niewyspane/niedospane, nie moga zasnac itp.

Niewiem czy w tym czasie jakis skok jest, moze i to tez ma wpływ

[Malensstfo]

Napisane przez blonde_hair

no to ma powiazanie...z reguly dzieci marudza jak sa niewyspane/niedospane, nie moga zasnac itp.

Niewiem czy w tym czasie jakis skok jest, moze i to tez ma wpływ

Właśnie dlatego też myślę, że one marudne, bo tak śpią..

A skok to u nich już chyba 3 miesiąc trwa...

[Debrah]

Napisane przez Malensstfo

Weź ty mi nic nie mów o spaniu jak usną, to góra 20-30 minut nie wiem czy to nie przez to, takie marudne są...rzadko kiedy zdarza się, że mają dzień, gdzie usną po 1,5 h...baaardzo rzadko

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------



Natala wiem, że muszę patrzeć wg wieku korygowanego...

Co do leżenia...już od jakiegoś czasu przeniosłyśmy się na podłogę...ale co z tego? poleżą trochę i jest płacz i marudzenie...same się przekręcają na brzuch, same łapią zabawki i się bawią, ale za chwilę marudzą..i co ja poradzę?? nawet jak ja się z nimi pobawię.. Asia się szybciej denerwuje...mam wrażenie, że wkurzają się, bo nie mogą do buzi czegoś włożyć, mimo że mają zabawki o takich kształtach, które spokojnie wsadzą...może to zęby? nie wiem
W leżaczkach żeby nie było też potrafią się szybko znudzić, mając pałąk z zabawkami doczepiony...
ręce mi już opadają i tyle...staram się ich jak najczęściej kłaść..ale cóż z tego...

Malenstwo: ku pokrzepieniu napiszę ci, że ja mam teraz dokładnie tak samo ( no dobra, nie tak samo, bo mam jedno dziecko). Amelka od paru dni nie śpi WCALE, tzn 15 minut może po jakimś karmieniu, i wszystko. Przez cały dzień. Nie oznacza to, że nie jest zmęczona - trze oczka itp itd i śpiąca jest, ale ma kłopoty z zaśnięciem. To skutkuje właśnie tym, że jest rozdrażniona i ją trudniej zabawić. Ale to też wiek taki, że dziecko by dużo chciało a jeszcze nie może (np pełzać do zabawki, która jest dalej itepe) i się denerwuje. Bo to wiek kiedy będzie się stawać szybko bardzo mobilne. Trudne i dla rodzica i dla dziecka, wiem co czujesz, bo mam to samo.
Ale potem przychodzą momenty jak ten który Wam wrzuciłam w filmiku dziś, nie wiem czy patrzyłaś i to mi daje wielki power, kocham, kocham szalenie moje dziecko <3
I strasznie mi pomaga takie spokojne tłumaczenie sobie wszystkiego - że to jest trudne i dla mnie i dla niej, i że MINIE.

[gochaa_p]

Napisane przez Malensstfo

Weź ty mi nic nie mów o spaniu jak usną, to góra 20-30 minut nie wiem czy to nie przez to, takie marudne są...rzadko kiedy zdarza się, że mają dzień, gdzie usną po 1,5 h...baaardzo rzadko [COLOR="Silver"]

moja tez tak sypia

[Malensstfo]

No to się trochę pocieszyłam

[Baobabek]

Napisane przez Malensstfo

Dziewczyny, mam dwa kupony do Smyka -20%...i nie wiem co kupić...zabawki?? Bo ciuchów jakoś nie chce...

akcesoria typu smoczki, gryzaczki, pomyśl co za chwilę będzie Ci potrzebne

Napisane przez malamaluczka87

Halo ponownie kochane,
jakoś nie miałam humorku od rana...

Mój tż mnie zdrażnił - bo czuje się zasiedziany, że tylko dom i praca i na siłę chce mnie jutro wyciągnąć do znajomych, bądź nad jezioro. Jutro mają być mega upały, ja już dzisiaj źle się czuję, a do tego cały czas mnie jeszcze męczy...nie chce mnie ta choroba opuścić. Mam wrażenie, że on wogóle o mnie nie myśli i tylko ode mnie wymaga. Jak taki typowy egoista. Najchętniej to bym się z nim teraz zamieniła. Niech sam posiedzi ze złym samopoczuciem dwa tygodnie w domu i urodzi syna...;-(

Guciu- jeśli chodzi o paznokcie, to proponowałabym ci iść z dwa razy iść do salonu dowolnego, niech ci nadstawią płykę żelem - mogą zrobić ci klasycznego frencza- nie z przezroczystym żelem, a takim lekko barwionym na naturalny kolor płytki. To całkowicie przykrywa ubytki w paznokciu - wygląda bardzo estetycznie. A płytka ma czas się nadbudować i odzyskać taki kształt jak ma. Potem możesz sobie te żele ściągnąć i już będzie dużo lepiej. Bądź jak polubisz żele to mieć sobie je cały czas. Tego na pewno nie odłubiesz;-)

A do stóp już kiedyś pisałam, ale się powtórzę;-)
- szkoda ci kwasu hialuronowego na stopy
- pierwsze zrób stopy łopatką do piętek na sucho
- potem wymocz stopy w wodzie z solą, badź siemieniem lnianym mielonym
- mając stópki w miedniczce zrób je jeszcze raz łopatką- tym razem na mokro
- zrób stopy dowolnym peelingiem gruboziarnistym - jak nie masz to są takie jednorazowe saszetki w drogeriach za 4zł np. z Perfecty - są tam peeling i maska do stóp
- na zakończenie wysmaruj stopy kremem

To jest taki mega ratunek na stopy, zwłaszcza jak już sobie z nimi nie radzimy. Rewelacyjny jest też krem do stóp firmy Eva z lnem - za 7zł - nic tak rewelacyjnie nie działa. nie musisz nim codziennie smarować, ale on jest jak opatrunek na stopy.

Mysiu - biedna ;-***

Gosia- super z malutką!!

Maleństwo -za dużo wymagasz od swoich dziewczynek. One się świetnie rozwijają - zwłaszcza jak na warunki bliźniaczek i wcześniactwo!

Dodaja - a kiedy masz śłub dokładnie, że na kiece idziesz?;D Powodzenia ze scalpelem. Tylko się nie wykończ w upale;-)

STokrotko - ;-********zobaczymy co to będzie. Ja po prostu czuję, że mnie szybko to pójdzie, bo ja to czuję w kazdej kości mojego ciała i po brzuszku. teraz na szczęście trochę się uspokoił;-) już oddałam wymaz;-) A uczulenie wydaje mi się, że na nowalijki - nie najadłaś się ich czasem? Wapno powinno pomóc. A jak u ciebie kochana?

Ja też jestem uzależniona od kawy. W ciaży piję jedną dziennie - ale lurę, na mleku, rozpuszczalkę - ale też mam niskie ciśnienie bo startuję od 80/50. Teraz jak byłam chora to przez 2 tyg nie wypiłam ani jednej

ja mamhopla na punkcie moich stóp...potrafie je oglądać kilkanaście razy dziennie, czy nie mają jakiegoś niedociągnięcia czy gdzieś jakaś twarda skóra się nie robi normalnie nie trawię....szoruję je codziennie tarka, smaruję zmiękczającym kremem, piskam sprayami chłodzącymi....nie wiem czemu, odkąd pamiętam straszną wagę przywiązywałam do stóp i mam zboczenie - wszędzie babom patrzę na stopy jak w piaskownicy np. jesteśmy to filuję jakie mają....niestety w większości brzydkie mój tż mi już nie raz zwracał uwagę, żebym przestała tak patrzeć, bo to dziwne, ze zamiast nie wiem o włosy to ja tak dbam o stopy ale przynajmniej nic sobie pod tym względem nie mogę zarzucić

Malenstfo - nie wiem jaka przyczyna tego spania, ale niektóre dzieci tak poprostu mają...że też Ci się oba egzemplarze takie kiepsko śpiące trafiły Mojej siostry córka do roku to spokojnie spać nie chciała, a jak już zasneła to na tyle, że można było iść siku i z powrotem, a ona już się obudziła....wiem jakie to dla Ciebie męczące, jak z nią zostawałam to szlag mnie trafiał, bo nic zrobić nie można Kubuś mój spał ładnie i Isia tak samo - w dzień mówię - śpi dwa razy po 2,5-3 godziny. W nocy za to śpi bardzo czujnie, byle szmer ją budzi, łazi po łóżeczku, albo po naszym łóżku, marudzi - ale oczy ma zamknięte pozostaje Ci czekać i liczyć, ze minie
Nikita - witaj w domu, cieszę się, że wszystko dobrze

[Malensstfo]

Napisane przez Baobabek

Malenstfo - nie wiem jaka przyczyna tego spania, ale niektóre dzieci tak poprostu mają...że też Ci się oba egzemplarze takie kiepsko śpiące trafiły Mojej siostry córka do roku to spokojnie spać nie chciała, a jak już zasneła to na tyle, że można było iść siku i z powrotem, a ona już się obudziła....wiem jakie to dla Ciebie męczące, jak z nią zostawałam to szlag mnie trafiał, bo nic zrobić nie można Kubuś mój spał ładnie i Isia tak samo - w dzień mówię - śpi dwa razy po 2,5-3 godziny. W nocy za to śpi bardzo czujnie, byle szmer ją budzi, łazi po łóżeczku, albo po naszym łóżku, marudzi - ale oczy ma zamknięte pozostaje Ci czekać i liczyć, ze minie
Nikita - witaj w domu, cieszę się, że wszystko dobrze

To u mnie to samo...jak nwyjdę siku to akurat one postanowią się obudzić...a w nocy mi też niespokojnie ostatnio śpią...

[malamaluczka87]

Blonde - super kochana z tym jeziorem !!! Ja w tym roku przegapiłam już zaprawianie truskawek i agrestu. .. i wiesz kochana że cenie każda twoja radę. Gadalam głupoty bo byłam już sfrustrowana po takic h 2 tyg. A prawda jest taka że najważniejszy jest dla mnie adaś i jego kondycja

Malenstwo - wwspółczuję kochana. Zwłaszcza że się nie rozdwoisz do dziewczynek. Widzę że tym razem jesteś już tym zmęczona. Nie wiem co doradzić kochana...

Debrah - super się czyta o twojej miłości do amelki pisz częściej !

Dzięki kochane za rady z kremami. Ja i tak tylko dzięki wam tak sprawnie skompletowalam wyprawke.

A od dzisiaj siedzimyw domu i ogródku rodziców.oni są na wczasach. Jest cudownie! !!!

[metkaa]

czesc

co do masci na odparzenia to np z hippa wogole na nas nie dzialala,

Napisane przez blonde_hair

Wczoraj bylismy nad jeziorkiem i znalezlismy mnostwo jagódnie mogla stamtad odejsc, normalne wysyp jakisMam 2 słoiczki zaprawione i musimy znowu jechac, bo nie odpuszcze

A dzis bylismy nad oceanem, posiedzielismy, pospacerowalismy i uciekalismy przed deszczem
Ale naoodychalismy sie i milo spedzilismy dzien

A dla Wszystkich Aneczek sto lat

bardzo przyjemnie spedzacie dni

Napisane przez malamaluczka87

A od dzisiaj siedzimyw domu i ogródku rodziców.oni są na wczasach. Jest cudownie! !!!

ale Wam fajnie,

my bylismy ogladac meble dla szymka, beznadzieja, jak jest juz cos fajnego to cena powala, tz jeszcze w necie bedzie ogladał,

wstawilam fasole

[Nikita...]

Dosłownie się rozplywam, leżę na kanapie i pot się ze mnie leje... mamy 38st w cieniu

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez blonde_hair

Wiesz, chciec to Ty mozesz, a mały sam zdecyduje, neich jeszcze posiedzi- to jest najlepsze dla niego

dokładnie, mały sam zdecyduje, wcześniej nie da się wykurzyć go żadnymi sposobami, no chyba, ze sam zechce wyjść wcześniej

Napisane przez blonde_hair

ej

A dzis bylismy nad oceanem, posiedzielismy, pospacerowalismy i uciekalismy przed deszczem
Ale naoodychalismy sie i milo spedzilismy dzien

A dla Wszystkich Aneczek sto lat

ale Wam fajnie, zazdroszczę takiego spacerku i deszczyku

Napisane przez malamaluczka87

A od dzisiaj siedzimyw domu i ogródku rodziców.oni są na wczasach. Jest cudownie! !!!

ale wam fajnie

Napisane przez Nikita...

Dosłownie się rozplywam, leżę na kanapie i potem się ze mnie leje... mamy 38st w cieniu

nic nie mów, porażka normalnie z tymi upałami

Napisane przez malamaluczka87

Stokrotko- no tak to jest;-) Ale zachowałam się niedojrzale, bo ofochowałam go za to smsem i odp tylko - ok mała, nie stresuj się niepotrzebnie;P Faceci inaczej przez ten proces przechodzą. Ja mam wrażenie, że oni przeżyją to samo dopiero po porodzie. My czujemy dziecko na codzień, jego kopniaczki, wszystko jest jemu podporządkowane i całe życie domowe też...no niestety, taki czas.

tak pewnie będzie, bardziej przeżyją to po porodzie- mam taką nadzieję. I masz rację całe nasze życie podporządkowane jest dziecku w brzuchu a ich nie koniecznie bo przecież oni go nie czują. Mam nadzieję, ze po porodzie będzie inaczej

przyszłam tylko napisać, ze żyję, nie rodzę jeszcze. Zakupy zrobione, mieszkanie posprzątane i niedługo zbieramy się grila robić, znowu się objem

[mysia1986]

Hej.
Dziewczyny rozłozyło mnie choróbsko. W nocy miałam 40st. tz biedny juz nie wiedział jak mi pomoc, był taki zestersowany, bo ja juz jakies majaki miałam i głupoty pi.eprzyłam podal mi leki i nalal chłodnej wody do wanny i mnie tam wsadził. Rano wezwał do domu lekarza. No i mam zapalenie oskrzeli- bosko! Antybiotyk,syrop,proch i zwolnienie na tydzien. Czuje sie fatalnie
Mała, fajnie Wam
Stokrotko, zazdroszcze grila, chetnie bym zjadła, chociaz przez tą chorobe nie mam smaku
Nikita, u mnie tez masakra z upałam

Ja cały dzien leze, nie mam siły kompletnie na nic, ani reka ani noga ruszyc. Upał straszny, do tego ja ciagle mam temperature w okolicach 38, chyba nigdy sie tak fatalnie nie czułam.

[kaska87]

Mysia strasznie mi przykro, że Ciebie takie wstrętne choróbsko dopadło mam nadzieję, że szybko się wyleczysz

[mysia1986]

Napisane przez kaska87

Mysia strasznie mi przykro, że Ciebie takie wstrętne choróbsko dopadło mam nadzieję, że szybko się wyleczysz

dzięki kochana Ja tez mam nadzieje, ze chodzia temperatura mi spadnie jak najszybciej. Strasznie dupnie sie czuje. No i miałam dzisaj robic te hormony Teraz znowu trzeba czekac na kolejny cykl..

[kaska87]

Napisane przez mysia1986

dzięki kochana Ja tez mam nadzieje, ze chodzia temperatura mi spadnie jak najszybciej. Strasznie dupnie sie czuje. No i miałam dzisaj robic te hormony Teraz znowu trzeba czekac na kolejny cykl..

ehh no tempka przy dzisiejszej pogodzie to już w ogóle tragedia-oby spadłą przez noc

[blonde_hair]

Napisane przez Malensstfo

To u mnie to samo...jak nwyjdę siku to akurat one postanowią się obudzić...a w nocy mi też niespokojnie ostatnio śpią...

no tak bywa...u mnie było podobnie, przewaznie jak mialam cos zrobic czy zjesc czy sie umyc to sie akurat budził...ale minie to, zobaczysz i oby jak najszybciej

Napisane przez malamaluczka87

Blonde - super kochana z tym jeziorem !!! Ja w tym roku przegapiłam już zaprawianie truskawek i agrestu. .. i wiesz kochana że cenie każda twoja radę. Gadalam głupoty bo byłam już sfrustrowana po takic h 2 tyg. A prawda jest taka że najważniejszy jest dla mnie adaś i jego kondycja


A od dzisiaj siedzimyw domu i ogródku rodziców.oni są na wczasach. Jest cudownie! !!!

Juz niedługo i Adasiek bedzie z Wami

Dzis z Tz zebralismy 1,5 litra jagóda mama spacerowała z Seba na rowerku

Super

Napisane przez metkaa

bardzo przyjemnie spedzacie dni



ale Wam fajnie,

my bylismy ogladac meble dla szymka, beznadzieja, jak jest juz cos fajnego to cena powala, tz jeszcze w necie bedzie ogladał,

wstawilam fasole

A jakie macie na oku?

Napisane przez Nikita...

Dosłownie się rozplywam, leżę na kanapie i pot się ze mnie leje... mamy 38st w cieniu

Napisane przez stokrotka24

ale Wam fajnie, zazdroszczę takiego spacerku i deszczyku




przyszłam tylko napisać, ze żyję, nie rodzę jeszcze. Zakupy zrobione, mieszkanie posprzątane i niedługo zbieramy się grila robić, znowu się objem

Mysia zdrowka
Kuruj sie

Natala pytalas jakie to imie dla dziewczynki mamy od dawna wybrane (zapomnialam odpisac) to Zuzanna
Seba jak by byl dziewczynka to bankowo by tak mial na imie...i jesli bedzie Nam dane miec coreczke jeszcze to bedzie to Zuzia

Czesc

Mama usypia Sebe to wpadłam na chwile

Bylismy dzis nad jeziorkiem a jutro jesli tylko z rana nie bedzie padac jedziemy nad ocean, bo w poniedz juz odwozimy mame na lotnisko

[kaska87]

Napisane przez blonde_hair

Natala pytalas jakie to imie dla dziewczynki mamy od dawna wybrane (zapomnialam odpisac) to Zuzanna

ślicznie- jeden z moich typów jeszcze Nina, Maja i takie tam
dla chłopca miałam jedno the best- Mikołaj i nie było w ogóle opcji na inne

Napisane przez blonde_hair

Bylismy dzis nad jeziorkiem a jutro jesli tylko z rana nie bedzie padac jedziemy nad ocean, bo w poniedz juz odwozimy mame na lotnisko

[gochaa_p]

Napisane przez mysia1986

Hej.
Dziewczyny rozłozyło mnie choróbsko. W nocy miałam 40st. tz biedny juz nie wiedział jak mi pomoc, był taki zestersowany, bo ja juz jakies majaki miałam i głupoty pi.eprzyłam podal mi leki i nalal chłodnej wody do wanny i mnie tam wsadził. Rano wezwał do domu lekarza. No i mam zapalenie oskrzeli- bosko! Antybiotyk,syrop,proch i zwolnienie na tydzien. Czuje sie fatalnie
Mała, fajnie Wam
Stokrotko, zazdroszcze grila, chetnie bym zjadła, chociaz przez tą chorobe nie mam smaku
Nikita, u mnie tez masakra z upałam

Ja cały dzien leze, nie mam siły kompletnie na nic, ani reka ani noga ruszyc. Upał straszny, do tego ja ciagle mam temperature w okolicach 38, chyba nigdy sie tak fatalnie nie czułam.

ale Cie wzieło ZDRÓWKA


no i mąż mi pojechał znów jesteśy sami i jak zawsze zakończenie robót, sprawdzanie wszystkiego i rozliczenia spadają na mnie

[mysia1986]

Napisane przez gochaa_p

ale Cie wzieło ZDRÓWKA


no i mąż mi pojechał znów jesteśy sami i jak zawsze zakończenie robót, sprawdzanie wszystkiego i rozliczenia spadają na mnie

dzięki.
Dzielna z Ciebie kobieta, dasz rade kochana

Dzień Dobry.
W nocy miałam tylko stan podgorączkowy ale kaszel mnie tak męczy, ze płuca wypluje niedługo
Upał chol.erny mimo wczesnej godziny. U nas w mieszkaniu jest tragedia, ostatni pietro, wielkie okna, oszalec idzie w taka pogode.

[kaska87]

cześć

Napisane przez gochaa_p

no i mąż mi pojechał znów jesteśy sami i jak zawsze zakończenie robót, sprawdzanie wszystkiego i rozliczenia spadają na mnie

współczuję, mój małż też w sobotę rano pojechał do wawki- nie wiem kiedy teraz przyjedzie bo nie ma jeszcze grafiku na sierpień mam nadzieję, że za tydzień będzie
a Twój małż na ile pojechał?

[gochaa_p]

Napisane przez kaska87

cześć

współczuję, mój małż też w sobotę rano pojechał do wawki- nie wiem kiedy teraz przyjedzie bo nie ma jeszcze grafiku na sierpień mam nadzieję, że za tydzień będzie
a Twój małż na ile pojechał?

przyjeżdza co 4 tyg na niecały tydzień, teraz był 2 tyg w ramach wakacji

[Baobabek]

cześć....rozpływam się
Mysiu -współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowi że też w taką pogodę zachorowałaś

Tak mi się przypomniało jak rok temu w takie upały musiałam plackiem w łożku leżeć...

Wczoraj mielismy chwilę grozy z Isią - obgryzała pałąk przy wózku i zgryzła trochę tego lakieru i opiłek wbił jej się w dziąsło pod dolną jedynką nie mogłam wyjąć, tak się darła strasznie biedulka jak zasnęła to jej usta rozchyliłam i chyba z godzinę jej masowałam to dziąsło podsuwając ten opiłek w stronę zęba-wyjęłam w końcu ona się nawet nie obudziła - wiec ją to nie bolało, ale ja miałąm już schizy, że stan zapalny się wda, ropa, że będzie trzeba ciąć, albo zęba rwać....na szczęście sie udało

Dzisiaj wszyscy pospaliśmy do 9ej Kubuś nie chce jesć - mam nadzieję, ze tylko przez ten upał Isia w lekkiej sukience na ramiączkach a i tak upocona jak mops. Ja nie lepiej - nie ma to jak obiad gotować w taki skwar rosół się gotuje, drugie przygotowane, póki co mam luz

[kaska87]

Bao dzieci to mają pomysły dobrze, że nic poważnego się nie stało

a Kubusiowi może chociaż spróbuj chłodny jogurt dać mi tez się jeść nie chce, tylko lody i jogurty/maślanki pochłaniam

[gochaa_p]

Napisane przez Baobabek

cześć....rozpływam się
Mysiu -współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowi że też w taką pogodę zachorowałaś

Tak mi się przypomniało jak rok temu w takie upały musiałam plackiem w łożku leżeć...

Wczoraj mielismy chwilę grozy z Isią - obgryzała pałąk przy wózku i zgryzła trochę tego lakieru i opiłek wbił jej się w dziąsło pod dolną jedynką nie mogłam wyjąć, tak się darła strasznie biedulka jak zasnęła to jej usta rozchyliłam i chyba z godzinę jej masowałam to dziąsło podsuwając ten opiłek w stronę zęba-wyjęłam w końcu ona się nawet nie obudziła - wiec ją to nie bolało, ale ja miałąm już schizy, że stan zapalny się wda, ropa, że będzie trzeba ciąć, albo zęba rwać....na szczęście sie udało

Dzisiaj wszyscy pospaliśmy do 9ej Kubuś nie chce jesć - mam nadzieję, ze tylko przez ten upał Isia w lekkiej sukience na ramiączkach a i tak upocona jak mops. Ja nie lepiej - nie ma to jak obiad gotować w taki skwar rosół się gotuje, drugie przygotowane, póki co mam luz

no to nieźle :/

Ewcia też mniej je w te upały

[aaby]

Napisane przez gucia6

aaa....i chyba wam sie nie chwalilam, ze dokladnie za 7 miesiecy bedziemy leciec do Perth ... bilety juz zarezerwowane ... i zaczelam sie tez troche rozgladac za firmami, gdzie bede skladac podania...
i najwazniejsze, bede miala znajoma zaledwie 150 km od Perth (co na warunki Australijskie jest pestka )

Napisane przez Bika83

Emilka dzielnie, gorzej ze mną, potrzebuję URLOPU!

Kochana, czy Ty aktualnie nie masz wakacji? Urlopu od czego?

Napisane przez malamaluczka87

A mały...waży już 2,618 kg także rośnie ma kruszyna, a wymiarami główka jak na tydzień większa z dużym obwodem, a reszta ciałka jak on to uznał - przeciętna;P także mały jakiś przypakowany nie jest. Szyjka skrócona do 1cm i jak to lekarz uznał "prawie zamknięta" - czy to to samo co prawie otwarta?;P Jest przekonany, że do swojego terminu na pewno nie donoszę, ale powiedział, że te 2 tygodnie powinnam jeszcze wytrzymać. Zakaz spacerów, najlepiej to mam się z domu nie ruszać, nie forsować, leżeć i książkę czytać;P O ile nie chcę urodzić wcześniej...choć ja nie jestem pewna czy nie chcę wcześniej...;P

Pięknie Adaś rośnie!
A Ty Kochana się oszczędzaj!

Napisane przez kaska87

a my się witamy w 35tc

Napisane przez gochaa_p

No i dziecie zacznie mi chyba niedługo raczkować Pięknie się podnosi na kolanakach i rączkach i buja przod - tył Śpiewa non stopem sama trzyma butelkę coraz też sztywniej siedzi No i non stop sie usmiecha

Napisane przez gucia6

bo to jedyna czesc mojego ciala, ktora do tej pory zaniedbalam

kiedys mialam manie skubania, paznokcie wygladaly masakrycznie, przy duzych paluchach mi sie babralo... teraz od dluzszego czasu trzymam raczki z daleka, paznokcie odrosly... obcinam tylko kiedy juz sa za dlugie, ale w kacikach zawsze mi sie krusza i odrywaja

Też mam paskudne zaniedbane stopy I jak mam coś przy nich robić, to jestem chora...

Napisane przez Debrah

Coś dla Was, nie wiem czy słychać :
http://www.youtube.com/watch?v=1Ggup...ature=youtu.be
Kiedyś moje dziecię spało przy suszarce, a dziś :d (myłam głowę w łazience, nie mogę jej już samej zostawić stąd w foteliku)

Napisane przez mysia1986

Dziewczyny rozłozyło mnie choróbsko. W nocy miałam 40st. tz biedny juz nie wiedział jak mi pomoc, był taki zestersowany, bo ja juz jakies majaki miałam i głupoty pi.eprzyłam podal mi leki i nalal chłodnej wody do wanny i mnie tam wsadził. Rano wezwał do domu lekarza. No i mam zapalenie oskrzeli- bosko! Antybiotyk,syrop,proch i zwolnienie na tydzien. Czuje sie fatalnie

Ależ Cię rozłożyło Mam nadzieję, że dziś już lepiej

[mabi84]

witajcie dziewczyny za miesiąc idę na zwolnienie, sprowadzę się do domu i będę mogła śledzic was na bieżąco (o ile mój kijowy sprzęt to wytrzyma), niestety mój powrót do domu oznacza również rozstanie z mężem, z czym nie mogę się pogodzic, mieszkaliśmy razem 2,5 roku, jeszcze jako narzeczeni a teraz wracamy do punktu wyjścia kiedy to mąż przyjeżdżał do mnie raz na 1-2 tygodnie jak sobie o tym pomyślę to wpadam w depresję normalnie, rozważam nawet przepracowanie jeszcze jednego m-ca dłużej żeby tylko byc dłużej z mężem jestem w 17 tyg., czuję się dobrze,do lekarza pójdę teraz 12 sierpnia bo wtedy będzie 20t i mamy nadzieję z mężem wreszcie poznac płec maluszka, już nie mogę się doczekac, czuję się już mamuśką pełną gębą, już bym najchętniej kupiła wszystko co potrzebne(póki co nie mam jeszcze nic), w wolnych chwilach czytam ciążowe gazetki i książki i próbuję narazie na sucho skompletowac najlepsze dzidziusiowe kosmetyki i gadżety, jak będę miała wolne w sierpniu (12-18) to wpadnę popytac was o rady w tej sprawie, wy pewnie lepiej się orientujecie, póki co u mnie sierpień miesiącem baletów bo mam 3 wesela, średnio mnie to cieszy no ale z drugiej strony to ostatnie imprezy powiedzmy że jeszcze we dwoje;-)