|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2013-07-25, 15:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 14
|
UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Hej,
mam mały problem z wyborem uczelni. Dostałam się na obie uczelnie na stosunki międzynarodowe (studia II stopnia) i nie wiem do końca którą uczelnię wybrać.. Jeśli któraś z Was mogłaby mnie choć trochę nakierować to będę wdzięczna! |
2013-07-25, 15:58 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Nie wiem jaki jest poziom stosunków, ale TEAM UW Ja studiuję na UW już 5 lat i za każdym razem kiedy spotykam kogoś z UJ to narzekają na konserwatywność uczelni i beton wykładowców. UW jest ogólnie uważane za bardziej elastyczne i "postępowe". No i Warszawa... Nie wiem jakie masz gusta, ale jednak stolica daje najwięcej możliwości.Chociażby dlatewgo, że tu mas MSZ, ambasady, Helsińską Fundację Praw Człowieka etc. - a w końcu stosunki są z tym powiązane.
|
2013-07-25, 16:01 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
No uczelnie obydwie są dobre może zastanów się gdzie masz bliżej, które miasto jest ci bliższe gdzie miałabyś większe szanse na późniejszą pracę ewentualnie w trakcie jakieś staże związane itp. no i koszty chociaż myślę że będą się nieznacznie różniły.
Ja gdybym miał wybierać wybrałbym Uj bo miałbym bliżej do domu z drugiej strony UW bo stolyca i taki powiew świeżości :P |
2013-07-25, 17:05 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Ja gdybym miała wybór, wybrałabym Warszawę. abraxa2871 ma rację z tym, że masz większy dostęp do powiązanych z Twoim kierunkiem instytucji. A poza tym Kraków wszyscy uważają za takie cudo, a to brzydkie, pomazane miasto -.-
Ponadto mam bliżej do Warszawy
__________________
4 rok logopedii UW Walczę z pcos, nt i io. Walczę o siebie! |
2013-07-26, 09:33 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 583
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Zdecydowanie Kraków. Maja piękne nowe budynki, szczegolnie Audytorium, ciekawszy program, studenci maja kolo naukowe w ktorym sie udzielaja bardzo intensywnie KsJJ chyba sie nazywa, gdzie organizują spotkania z ambasadorami, z europoslami, wyjazdy do Brukseli z róża thun, staze, turnieje i festiwale o tematyce negocjacyjnej itd.
Warszawa? Stare, brzydkie budynki jak z PRLu, nieciekawy program, przegadany o niczym, nie zauważyłam by byly tam obecne inicjatywy i zycie studenckie, a to wazne by jeszcze za czasu studiow gdzies sie zaczepic i miec pracę. ---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Cytat:
prawie wszędzie robiłam praktyki poza ambasadą - za 0 zł i po praktykach biora kolejną darmową osobę;]. tam się nie zatrudnia. |
|
2013-07-26, 19:38 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Kierunek więcej niż syfiasty, więc pewnie Wawa - więcej sklepów typu Tesco itd. ( potencjalne miejsca pracy po tym kierunku ).
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
2013-07-26, 20:25 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Dzięki za odpowiedzi. Jednak raczej wybiorę Warszawę Mam bliżej i specjalizacje mi bardziej odpowiadają
A co do tego, że jest to "syfiasty kierunek", to się nie zgodzę. Denerwuje mnie takie podejście i krytyka większości studiów humanistycznych. Nie wszyscy muszą być inżynierami - co, niby (bo nie zawsze tak jest), wiąże się z ogromną przyszłością i łatwym znalezieniem pracy. Uważam, że kierunek studiów powinno wybierać się zgodnie ze swoim zainteresowaniem i tym, co się komu podoba, a nie tylko ze względu na szerszą perspektywę pracy po nim (to oczywiście powinno się wziąć pod uwagę, ale bardziej ze względu na wizję swojej osoby w danej pracy). Zastanawiam się co po takim studencie, który nie cierpi swojego kierunku, nie jest nim jakoś zainteresowany, studiuje, bo "będzie po nim praca".. Raczej nie będzie szczęśliwy. Ja wyznaję zasadę, że powinno się robić to, co się kocha najbardziej. I jeśli nawet będę pracowała po tym w Tesco, trudno. Wiem, że wybrałam to, co mi odpowiadało najbardziej |
2013-07-26, 20:33 | #8 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja się kulturystyką np. zajmuje w wolnym czasie. Cytat:
Zresztą o samej idei "stosunków narodowych" widać, że wiesz tyle co nic - w innym wypadku wybrałabyś kierunku typu: ekonomia/finanse/analityka - bo na tym się opierają stosunki międzynarodowe...na gospodarce.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
||||
2013-07-26, 20:48 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Jak się ma znajomości i jest się obrotnemu, to po każdym kierunku znajdzie się pracę. A jak nie, to i inżynier nie pomoże.
Pozdrawiam. |
2013-07-26, 21:05 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Cytat:
Znajomości - tylko państwowe posady, czyli głównie urzędasy, a to mało opłacalne działki. Wmawiaj sobie te brednie dalej. Pozdrawiam.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
|
2013-07-26, 22:01 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Będę, będę. Polecam zmienić nastawienie, życie od razu będzie przyjemniejsze I nawet bezrobocie nie będzie takie straszne:P
|
2013-07-26, 22:05 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Cytat:
Nie dziękuje. Przyjemne? No cóż przebalować 5 lat na banalnym kierunku, zawsze fajnie i przyjemnie. Są imprezy itd...ale wiesz - 5 lat i potem być w czarnym otworze, a 3-5 lat się pomęczyć i potem mieć już wszystko z górki...wybieram bramkę nr 2. Bramka nr 1 jest dla nieodpowiedzialnych leserów. ^
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. |
|
2013-07-26, 22:59 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
I się zaczęło... Ludzie, pytanie w temacie było bardzo konkretne. Nie masz nic do powiedzenia na ten temat - milcz z godnością i nie oceniaj innych ludzi. Każdy sobie układa życie jak chce - nic nikomu do tego. Serio.
|
2013-07-27, 00:45 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 726
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
|
2013-07-27, 07:28 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Dziewczyny, ale po co się kłócić z tym człowiekiem
Mi tam bardzo odpowiada, gdy "ścisłowcy" mają używkę z moich zdolności lingwistycznych, zwłaszcza że: A. Sami ledwo cośtam dukują w jednym obcym języku B. Ja mam na koncie mniej i bardziej profesjonalne tłumaczenia, w ramach wolontariatu dla UE czy współpracy z zagranicznymi stronami internetowymi, na wszystko papiery, a jeszcze nawet studiów nie zaczęłam C. Bardziej sobię cenię moje zdolności lingwistyczne, łatwe podłapywanie nowych języków i pasję, z którą będę studiować, niż ślizganie się po kierunku ścisłym na samych trójach i plucie przez całe życie na swoją pracę. Tylko że ja nie mam potrzeby wygłaszania tego wszystkim napotykanym ścisłowcom, bo wychodzę z założenia, że nic mi do cudzego życia. I nawet jeśli uważam, że kolejni studenci socjologii czy politologii nie są nam potrzebni i trudno im się będzie wbić w rynek pracy, to oprócz rad dawanych z dobrego serca nie zamierzam z nikogo drwić. Może niektórzy mają plan na siebie, o którym nie wiem, a może zwyczajnie o niektórych rzeczach trzeba przekonać się na własnej skórze. Prawdę mówiąc, mniejsza konkurencja potem dla mnie na rynku A nabijanie się z humanistów to leczenie własnych kompleksów, nie ma co się przejmować takimi ludźmi. Niektórych bardzo boli, że można kochać swoje studia i jeszcze na tym zarabiać. To pozwala im na chwilę zapomnieć, że nie znoszą swoich i utknęli z nimi na całego życie. Lepiej im współczuć Co do pytania w temacie - z wielkiego sentymentu do miasta radzę Warszawę, ale nie kieruj się tym za bardzo |
2013-07-27, 13:42 | #16 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Gdzie Petru tam i ja
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Cytat:
Jedno nie przekłada się na drugi. Poza tym każdy dobry informatyk czy finansista zna język angielski w stopniu bardzo dobrym/biegłym + język specjalistyczny bardzo dobrze/biegle. Sprawa też jest taka, że my innych języków nie potrzebujemy, w przeciwieństwie do humanistów, którzy muszą znać po 3 biegle, żeby ktoś się w ogóle nimi interesował. :F Cytat:
Lepsze opcje masz w MSZ po językach. Zresztą z lingwistów jako-takich się nie śmieje, to są raczej trudne i nawet przydatne studia ( zresztą jedyna dobra kombinacja 2 kierunków ). Cytat:
Przecież liczba tych "realnych" humanistów nie jest duża.
__________________
Początkujący specjalista ds. bazodanowych, aczkolwiek porad w tym zakresie udzielam tylko na forach tematycznych pod innym nickiem, ew. na pw. Edytowane przez Japanication Czas edycji: 2013-07-27 o 13:43 |
|||
2013-07-27, 14:03 | #17 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 12
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Cytat:
Cytat:
Weź też jednak pod uwagę, że niektórzy mogą zdawać sobie sprawę z trudnej sytuacji na rynku pracy po studiach humanistycznych i robić coś dla swojego rozwoju dodatkowo. Ja na przykład słyszę prychania, gdy przyznaję się do studiowania filologii, ale nikt z tych prychających nie wie, że na własną rękę douczam się jeszcze dwóch języków, a za pół roku wybieram się na kurs księgowości, który zamierzam ciągnąć przez 5 lat, by zakończyć go egzaminem ACCA i trochę sobie pomóc w dalszej karierze. Mam znajomą po filologii angielskiej, która od pierwszego roku szła w tłumaczenia, dzisiaj pracuje w mediach, zarabia naprawdę spoko. Mam znajomego po licencjacie ze stosunków międzynarodowych, który oprócz studiowania doszkalał na własną rękę dwa języki, dzisiaj pracuje w dużej warszawskiej korporacji, zadowolony z pracy może nie jest, bo ledwo ma czas się wyspać, ale zarabia takie pieniądze, których ja pewno na oczy nie zobaczę. Więc nie oceniaj tak pochopnie ludzi, bo mogą Cię czasem zaskoczyć |
||
2013-07-27, 14:34 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: UW czy UJ? Stosunki międzynarodowe. Pilne!
Zacznijmy może od tego, że studia lingwistyczne/filologie to studia humanistyczne. Przynajmniej na UW. przewinęłam się przez kilka kierunków, ostatecznie kończę dwa, jeden z nich to właśnie filologia obca (ale z dwoma językami, z racji ich specyfiki). W każdym razie - nawet jeśli to się nazywa "filologia" to program zawiera co najmniej połowę humanistyki w stosunku do czystej lingwistyki. Taka specyfika neofilologii na UW.
Poza tym, nawet z rzadkim językiem, którym mówi spora część świata nie jest łatwo o pracę. Bo ogólnie nie jest o nią łatwo. A, i "zdolności" to w przypadku lingwistyk najmniej ważny ułamek. One pokrywają jedynie "polot" w tłumaczniu, akurat reszta to mordercza dokładność, znajomość kontekstu oraz po prostu praca. Też się zajmuję tłumaczeniami i żyłka lingwistyczna pomogła mi tylko i wyłącznie w tym, że czasem moje tłumaczenie wygląda ciut "ładniej". Tyle, że "ładniej i składniej" to zazwyczaj najmnijszy problem. Zresztą, polecam książki o teorii tłumaczeń. A, btw. Nikt nie studiuje "z naszych podatków". Studiuje z podatków własnych/swoich rodziców. Więc chill out z tym argumentem. Osoba, która choruje dlatego, że nie nosi szalika etc. (a więc z własnej głupoty) też leczy się z NASZYCH podatków, nie? Bez sensu argument. zawsze mnie śmieszył) Edytowane przez abraxas2871 Czas edycji: 2013-07-27 o 14:37 |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.