Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część IV

[Maqua]

Muszę się pochwalić, znalazłam idealne mieszkanko, za tydzień się przeprowadzam Już się nie mogę doczekać

[Phoebee]

Napisane przez Maqua

Muszę się pochwalić, znalazłam idealne mieszkanko, za tydzień się przeprowadzam Już się nie mogę doczekać

Jeżeli mieszkanie Ci się podoba i leży w bezpieczniejszej okolicy, to lepiej być nie może.

[Maqua]

Napisane przez Phoebee

Jeżeli mieszkanie Ci się podoba i leży w bezpieczniejszej okolicy, to lepiej być nie może.

Jest prawie idealne, położenie, cena jak najbardziej mi odpowiada A sąsiedzi mają takiego uroczego kotka! (TŻ się śmieje, że to był główny powód, dla którego się zdecydowałam )

[lleenka]

Napisane przez Ag4

Dziewczyny, chciałam Wam polecić wodę pietruszkową. Może już słyszałyście bo pojawia się na blogach. Skusiłam się i jestem zadowolona. Przemywam nią twarz rano i wieczorem, zamiast hydrolatu czy toniku. Nie chciałam pisać wczesiej bo nie wiedziałam jak się sprawdzi. Teraz widzę, że cera jest ładniejsza Jakby rozjaśniona, bardziej promienna. Także ja polecam.
https://wizaz.pl/Pielegnacja/Trendy-...a-pietruszkowa

Tę wodę robisz zgodnie z przepisem umieszczonym na stronie? Mam ochotę wypróbować, szczególnie, że uwielbiam jeść pietruszki ugotowane na parze

Napisane przez naciulatko

Hej. Przedwczoraj byłam we Władysławowie na koncercie Myslovitz, było pięknie Jeśli macie okazję wybrać się na ich koncert to naprawdę z czystym sumieniem polecam

Uwielbiam osoby, które lubią komentować czyjś wygląd. Mam wrażenie, że w ten sposób leczą swoje kompleksy, a chcą je wzbudzić w Tobie. Jedyne wyjście to olać i być pewnym swoich atutów
Sandałki prześliczne. Też je oglądałam jak jeszcze były w cenie regularnej. Gdybym nie miała to na pewno zdecydowałabym się na nie.
Cieszę się, że wakacje w Sopocie się udały. Zwiedziliście też Gdańsk?

Zazdroszczę koncertu!

Dziękuję Jestem z nich naprawdę zadowolona. To moja jedyna para letnich sandałków, które wizualnie podobają mi się w 100%. Niby proste, ale delikatne złote ćwieki na podeszwie nadają im charakteru. Chciałam dokupić je w wersji cielistej, nawet ostatnio spotkałam mój rozmiar stacjonarnie, ale okazały się na żywo bardziej brązowe, więc zrezygnowałam.

Niestety nie Planowaliśmy w środę przepłynąć statkiem z mola do Gdańska i wtedy go zwiedzić, ale okazało się, że taki statek nie kursuje obecnie. Bardzo żałuję, bo jadąc do Sopotu Gdańsk bardzo mi się spodobał. Dodatkowo Ty i Kociaak polecałyście tyle ciekawych miejsc, że chciałabym jeszcze w te wakacje pojechać nad morze i obowiązkowo zwiedzić Wasze miasto

Jak Twoje przygotowania do wyjazdu sierpniowego? To już lada moment.

Przykro mi z powodu niemiłej sytuacji, która spotkała Cię ze strony Twojego kolegi Boli dotkliwiej, jeśli zawód sprawia nam bliska osoba, którą znamy długo i niemożliwym wydaje się, że może nas tak bardzo rozczarować. Rozumiem, że zawiodłaś się na nim, bo też tak bym się czuła. Dziwi zachowanie zapewne zakompleksionej i zazdrosnej dziewczynki, ale jeszcze bardziej dziwi jego zachowanie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować ze znajomych/ przyjaciół tylko dla jakiegoś widzimisię mojego partnera czy partnerki. Za jakiś czas może się okazać, że ów partner znowu jest singlem, ale już bez grona przyjaciół. Spróbuj nie przejmować się jego niewątpliwie niedojrzałą decyzją i zdecydowanie zaproś innego kolegę Choć po tym, co napisałaś pod wielkim znakiem zapytania jest to październikowe wesele.

Napisane przez Madzia_M77

Dzisiaj na fali zachwytu szamponami Batiste zakupiłam kolejne dwa XXL volume i wersję podróżną. Wydłużam nimi świeżość fryzury o 1 dzień co bardzo mi pasuje.
Dzięki za info o wodzie Uriage - też ją kupiłam, ma dobrą cenę, bo zawsze natykałam się na opcję 300ml za 59zł

Też zachwycona szamponami Batiste z 15% zniżką dokupiłam w środę kolejny: http://batiste.pl/batiste-paisley/ i wersję podróżną Tropical. Muszę niestety przyznać rację dziewczynie, która mnie obsługiwała w perfumerii co do małej wydajności wersji podróżnych. Po kilku użyciach od środy- dzisiaj zakończył żywot szampon Tropical a nie spryskiwałam włosów nie więcej niż 3 razy przez dosłownie kilka sekund.

Napisane przez Madzia_M77

Typy p/zmarszczkowe też posiadam
Avene Ystheal/Eluage
Flavo C (nie forte, tylko ta pierwsza wersja)
ewentualnie Redermic LRP
Wszystkich z nich używałam/używam, najlepiej oceniam pierwszą pozycję - ma zrobione badania kliniczne - potwierdzony wpływ na syntezę kolagenu i zawiera kwas HA z tego co pamietam mieszankę - duży i frakcjonowany

Pamiętam, że stosowałaś Epiduo - tym sposobem zapewnilaś sobie młody wygląd na dłużej, bo adapalen ma działanie "odmładzające"
Ta obsesja jest nie na miejscu

Po przewertowaniu LU, Biochemii i niektórych artykułów z PubMedu wyciągam wniosek, że najlepszym schematem anti-age jest:
*filtrowanie cały rok
*kwasy - delikatne złuszczanie
*wit. C
*retinoidy
*mocne nawilżanie od zewnątrz i wewnątrz (to w pielęgnacji zewnetrznej)

Od wewnątrz:
*dużo wody
*kwasy omega 3,6,9
*antyoksydanty - m.in selen, vit. E
*banałów jak zbilansowana dieta nie będę Wam sprzedawać
*dotlenienie organizmu czyli sport/ruch 3-4x w tyg
*że o unikaniu stresu nie wspomnę


Tak więc - kto dziś ćwiczył i co?

Też przyjrzę się specyfikom, które polecasz. Dziękuję za polecenie i świetne rady Oczywiście je sobie zapisałam i zamierzam stosować!

Co do ćwiczeń- ostatnio bardzo je zaniedbałam... Planuję wrócić do regularnego wysiłku fizycznego w ciągu najbliższych kilku dni

Napisane przez naciulatko

Dziwi mnie to, że musicie opłacić sobie sami nocleg Kiedy moja kuzynka robiła wesele w miejscu, które było sporo oddalone od miejsca zamieszkania gości to wynajęła pensjonat (swoją drogą naprawdę ekskluzywny). Innym razem jechałam na wesele do kuzynki, która jest z Gdańska, cała jej rodzina stąd pochodzi, ale wychodziła za mąż za Warszawiaka, wesele odbywało się tam, więc także wynajęła dla gości pokoje w hostelu.
Już nie wspomnę o tym co sądzę o sugestii przez parę młodych jaką kwotę powinno włożyć się do koperty. Moim zdaniem to bezczelne zachowanie i chyba wcale nie chciałabym się bawić na imprezie takich ludzi.

Też mnie to bardzo dziwi! Kilka lat temu, kiedy byłam druhenką u mojej kuzynki z Krakowa, a przyjęcie weselne miało miejsce w Zamościu to jako goście mieliśmy do dyspozycji pokoje w hotelu i nie było żadnej mowy o płaceniu za nocleg. Przecież to generuje dodatkowe koszta, które są i tak wysokie dla gości, którzy muszą dojechać, wręczyć pieniądze (najchętniej okrągłą sumkę, co by zadowolić co raz to zachłanniejszych młodych małżonków traktujących własne wesele jako świetną inwestycję) czy prezent, ubrać się itp.

Rozumiem zamieszczanie na zaproszeniach sugestii co do przynoszenia win, czekoladek, kuponów lotto, zabawek czy przyborów szkolnych zamiast kwiatków, ale koperta Nigdy nie spotkałam się z takim żądaniem. A bezpośrednie oczekiwanie określonych kwot to już w ogóle wielka bezczelność i zupełny brak szacunku dla gości!

Ja sama mam wesele 17 sierpnia u kuzyna w moich rodzinnych stronach i na zaproszeniu jedynie jest wierszyk o winie i czekoladkach zamiast kwiatków. Może to o kopercie jest bardziej powszechne w miastach, a nie małych wiejskich miejscowościach Choć kuzyn pochodzi z zamożnej rodziny. Na wesele chciałabym pójść, bo będzie moja siostra z mężem i moja pięcioletnia słodka chrześnica, brat z dziewczyną, czyli idealne towarzystwo do wspólnej zabawy Jednak jak zwykle mam problem z partnerem, a raczej brakiem idealnego plus właśnie kwestia koperty...

Napisane przez Olcia

dziewczyny, miałam teraz nieprzyjemną sytuację na drodze, byłam w słabo znanym terenie, po ciemku i miałam kolizyjny lewoskręt... oczywiście wiem, że gdy skręcam to muszę ustąpić pierwszeństwa, ale nie widziałam motocyklistów, którzy mi nagle wyrośli i choć już praktycznie byłam na pasie na którym chciałam się znaleźć, a oni dopiero ruszali... jeden z nich wjechał przede mnie i gwałtownie zahamował... wiadomo, że nie rozwinęłam żadnej prędkości jeszcze, ale... chyba poproszę tatę/siostrę o kilka jazd doszkalających, bo mam trochę stresa

Ważne, że nikomu nic się stało, a szczególnie Tobie Nie mam zaufania do motocyklistów ze względu na niemiłe wspomnienia.

Napisane przez Maqua

Muszę się pochwalić, znalazłam idealne mieszkanko, za tydzień się przeprowadzam Już się nie mogę doczekać

Gratuluję! Mam nadzieję, że w nowym miejscu będziesz czuła się bardziej bezpieczna, bo to co, opisywałaś naprawdę przyprawia o ciarki


Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

Muszę się też pochwalić! Udało mi się znaleźć na allegro sandałki ze starej kolekcji Zary, do których wzdychałam odkąd je pierwszy raz przymierzyłam pewnego zimowego dnia. Oczywiście ich wtedy nie kupiłam, potem przegapiłam podczas wyprzedaży, a na allegro raz jedyny tylko trafiłam, ale ktoś szybciej ode mnie się zdecydował i kupił. Co prawda nie kliknęłam ich od razu, bo wahałam się co do ceny prawie, jak z regularnej sprzedaży. Napisałam maila do sprzedawcy i udało się delikatnie wynegocjować niższą kwotę Odebrałam je osobiście w środę. Sandałki są zupełnie nowe, nienoszone, jeszcze z metką. Wahałam się, bo w obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale na niższym obcasie i tańsze, ale mniej zgrabne według mnie. Plus wahałam się, które najpierw kupić, bo z nowej kolekcji podobają mi się te: http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...1p1293855.html Ostatecznie uległam, bo jestem pewna, że szukałabym ich nadal. Dodaję też kilka zdjęć z nimi z mojego folderu inspiracje.

[ladybird1122]

Napisane przez lleenka

Tę wodę robisz zgodnie z przepisem umieszczonym na stronie? Mam ochotę wypróbować, szczególnie, że uwielbiam jeść pietruszki ugotowane na parze



Zazdroszczę koncertu!

Dziękuję Jestem z nich naprawdę zadowolona. To moja jedyna para letnich sandałków, które wizualnie podobają mi się w 100%. Niby proste, ale delikatne złote ćwieki na podeszwie nadają im charakteru. Chciałam dokupić je w wersji cielistej, nawet ostatnio spotkałam mój rozmiar stacjonarnie, ale okazały się na żywo bardziej brązowe, więc zrezygnowałam.

Niestety nie Planowaliśmy w środę przepłynąć statkiem z mola do Gdańska i wtedy go zwiedzić, ale okazało się, że taki statek nie kursuje obecnie. Bardzo żałuję, bo jadąc do Sopotu Gdańsk bardzo mi się spodobał. Dodatkowo Ty i Kociaak polecałyście tyle ciekawych miejsc, że chciałabym jeszcze w te wakacje pojechać nad morze i obowiązkowo zwiedzić Wasze miasto

Jak Twoje przygotowania do wyjazdu sierpniowego? To już lada moment.

Przykro mi z powodu niemiłej sytuacji, która spotkała Cię ze strony Twojego kolegi Boli dotkliwiej, jeśli zawód sprawia nam bliska osoba, którą znamy długo i niemożliwym wydaje się, że może nas tak bardzo rozczarować. Rozumiem, że zawiodłaś się na nim, bo też tak bym się czuła. Dziwi zachowanie zapewne zakompleksionej i zazdrosnej dziewczynki, ale jeszcze bardziej dziwi jego zachowanie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować ze znajomych/ przyjaciół tylko dla jakiegoś widzimisię mojego partnera czy partnerki. Za jakiś czas może się okazać, że ów partner znowu jest singlem, ale już bez grona przyjaciół. Spróbuj nie przejmować się jego niewątpliwie niedojrzałą decyzją i zdecydowanie zaproś innego kolegę Choć po tym, co napisałaś pod wielkim znakiem zapytania jest to październikowe wesele.



Też zachwycona szamponami Batiste z 15% zniżką dokupiłam w środę kolejny: http://batiste.pl/batiste-paisley/ i wersję podróżną Tropical. Muszę niestety przyznać rację dziewczynie, która mnie obsługiwała w perfumerii co do małej wydajności wersji podróżnych. Po kilku użyciach od środy- dzisiaj zakończył żywot szampon Tropical a nie spryskiwałam włosów nie więcej niż 3 razy przez dosłownie kilka sekund.



Też przyjrzę się specyfikom, które polecasz. Dziękuję za polecenie i świetne rady Oczywiście je sobie zapisałam i zamierzam stosować!

Co do ćwiczeń- ostatnio bardzo je zaniedbałam... Planuję wrócić do regularnego wysiłku fizycznego w ciągu najbliższych kilku dni



Też mnie to bardzo dziwi! Kilka lat temu, kiedy byłam druhenką u mojej kuzynki z Krakowa, a przyjęcie weselne miało miejsce w Zamościu to jako goście mieliśmy do dyspozycji pokoje w hotelu i nie było żadnej mowy o płaceniu za nocleg. Przecież to generuje dodatkowe koszta, które są i tak wysokie dla gości, którzy muszą dojechać, wręczyć pieniądze (najchętniej okrągłą sumkę, co by zadowolić co raz to zachłanniejszych młodych małżonków traktujących własne wesele jako świetną inwestycję) czy prezent, ubrać się itp.

Rozumiem zamieszczanie na zaproszeniach sugestii co do przynoszenia win, czekoladek, kuponów lotto, zabawek czy przyborów szkolnych zamiast kwiatków, ale koperta Nigdy nie spotkałam się z takim żądaniem. A bezpośrednie oczekiwanie określonych kwot to już w ogóle wielka bezczelność i zupełny brak szacunku dla gości!

Ja sama mam wesele 17 sierpnia u kuzyna w moich rodzinnych stronach i na zaproszeniu jedynie jest wierszyk o winie i czekoladkach zamiast kwiatków. Może to o kopercie jest bardziej powszechne w miastach, a nie małych wiejskich miejscowościach Choć kuzyn pochodzi z zamożnej rodziny. Na wesele chciałabym pójść, bo będzie moja siostra z mężem i moja pięcioletnia słodka chrześnica, brat z dziewczyną, czyli idealne towarzystwo do wspólnej zabawy Jednak jak zwykle mam problem z partnerem, a raczej brakiem idealnego plus właśnie kwestia koperty...



Ważne, że nikomu nic się stało, a szczególnie Tobie Nie mam zaufania do motocyklistów ze względu na niemiłe wspomnienia.



Gratuluję! Mam nadzieję, że w nowym miejscu będziesz czuła się bardziej bezpieczna, bo to co, opisywałaś naprawdę przyprawia o ciarki


Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

Muszę się też pochwalić! Udało mi się znaleźć na allegro sandałki ze starej kolekcji Zary, do których wzdychałam odkąd je pierwszy raz przymierzyłam pewnego zimowego dnia. Oczywiście ich wtedy nie kupiłam, potem przegapiłam podczas wyprzedaży, a na allegro raz jedyny tylko trafiłam, ale ktoś szybciej ode mnie się zdecydował i kupił. Co prawda nie kliknęłam ich od razu, bo wahałam się co do ceny prawie, jak z regularnej sprzedaży. Napisałam maila do sprzedawcy i udało się delikatnie wynegocjować niższą kwotę Odebrałam je osobiście w środę. Sandałki są zupełnie nowe, nienoszone, jeszcze z metką. Wahałam się, bo w obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale na niższym obcasie i tańsze, ale mniej zgrabne według mnie. Plus wahałam się, które najpierw kupić, bo z nowej kolekcji podobają mi się te: http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...1p1293855.html Ostatecznie uległam, bo jestem pewna, że szukałabym ich nadal. Dodaję też kilka zdjęć z nimi z mojego folderu inspiracje.

ale cudowne te sandałki ja mam w tym typie z zeszłego roku ze Stradivariusa, chciałabym jeszcze białe, ale te Zarowe mają jakieś wąskie to miejsce za piętą, no i dziś kliknęłam długo poszukiwane idealne złote szpilki RI http://www.riverisland.com/women/sho...sandals-640032 Jestem pomiędzy rozmiarami i tu może być zgrzyt, ale liczę,że będzie ok

Olcia strasznie współczuję Ci sytuacji.Dla mnie motocykliści i rowerzyści( a o całych peletonach rodzinnych na rowerach włącznie z maluchami nie wspomnę) to prawdziwa zmora

[Madzia_M77]

Napisane przez Maqua

Muszę się pochwalić, znalazłam idealne mieszkanko, za tydzień się przeprowadzam Już się nie mogę doczekać

Super! Gratulacje

Napisane przez lleenka

Też przyjrzę się specyfikom, które polecasz. Dziękuję za polecenie i świetne rady Oczywiście je sobie zapisałam i zamierzam stosować!

Co do ćwiczeń- ostatnio bardzo je zaniedbałam... Planuję wrócić do regularnego wysiłku fizycznego w ciągu najbliższych kilku dni

Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

llenka,dzięki kochana
Jakie masz usta...

Mnie Batiste też szybko ubywa, ale za efekt jestem w stanie mu to wybaczyć.

Przyszłam Wam pomachać, może jeszcze jutro rano zajrzę na chwilę i będę dopiero za 2 tygodnie
Pracującym - niech Wam szybko leci a Urlopującym - relaksu i naładowania akumulatorów na cały rok. Czego i sobie życzę

[Kociaak]

Napisane przez ladybird1122

Olcia strasznie współczuję Ci sytuacji.Dla mnie motocykliści i rowerzyści( a o całych peletonach rodzinnych na rowerach włącznie z maluchami nie wspomnę) to prawdziwa zmora

Ja jako motocyklistka z zamiłowania (choć aktualnie na odwyku z braku środków na zakup własnego sprzęta ) uważam, że motocykliści ludzie jak wszyscy. Są idioci nieuleczalni, są głupki o mentalności "dziadka w kapeluszu", są pozerzy i wielka rzesza normalnych ludzi, których po prostu raduje ten a nie inny sposób poruszania.
Szkoda tylko, że garstka napaleńców psuje wizerunek reszty...

[lleenka]

Napisane przez ladybird1122

ale cudowne te sandałki ja mam w tym typie z zeszłego roku ze Stradivariusa, chciałabym jeszcze białe, ale te Zarowe mają jakieś wąskie to miejsce za piętą, no i dziś kliknęłam długo poszukiwane idealne złote szpilki RI http://www.riverisland.com/women/sho...sandals-640032 Jestem pomiędzy rozmiarami i tu może być zgrzyt, ale liczę,że będzie ok

Dziękuję Twoje też mi się podobają, bo wydają się być zgrabne! Choć kolorek bardzo odważny

Napisane przez Madzia_M77

llenka,dzięki kochana
Jakie masz usta...

Mnie Batiste też szybko ubywa, ale za efekt jestem w stanie mu to wybaczyć.

Przyszłam Wam pomachać, może jeszcze jutro rano zajrzę na chwilę i będę dopiero za 2 tygodnie
Pracującym - niech Wam szybko leci a Urlopującym - relaksu i naładowania akumulatorów na cały rok. Czego i sobie życzę

Dziękuję za komplement

Też mu to wybaczam, ale raczej na wersję podróżną się już nie zdecyduję.

Udanego urlopu! Wypoczywaj

[ladybird1122]

Napisane przez Kociaak

Ja jako motocyklistka z zamiłowania (choć aktualnie na odwyku z braku środków na zakup własnego sprzęta ) uważam, że motocykliści ludzie jak wszyscy. Są idioci nieuleczalni, są głupki o mentalności "dziadka w kapeluszu", są pozerzy i wielka rzesza normalnych ludzi, których po prostu raduje ten a nie inny sposób poruszania.
Szkoda tylko, że garstka napaleńców psuje wizerunek reszty...

Oczywiście,ze nie można generalizować. Ja niestety spotykam na drodze rzeszę napaleńców a garstkę normalnych użytkowników motorów. To samo zresztą jest z kierowcami samochodów. Większość normalnie korzysta z niego, a są tacy którzy w 9 wchodzą do A3 i czują zew... A samochód jest jak broń i przez moment nieuwagi, brawurę można odebrać komuś życie. Wszystko jest dla ludzi, jeśli tylko potrafi się z tego korzystać. Niestety w starciu z samochodem motocyklista ma znikome szanse na wyjście bez szwanku, a ja mimo wszystko nie potrafiłabym żyć ze świadomością,że (nawet nie z mojej winy) zginął bądź poważnie okaleczył się człowiek ostatnio kolejną zmorą i przejawem bezmyślności rodziców są dzieci na quadach

[elizka1987]

Napisane przez lleenka

Niestety nie Planowaliśmy w środę przepłynąć statkiem z mola do Gdańska i wtedy go zwiedzić, ale okazało się, że taki statek nie kursuje obecnie. Bardzo żałuję, bo jadąc do Sopotu Gdańsk bardzo mi się spodobał. Dodatkowo Ty i Kociaak polecałyście tyle ciekawych miejsc, że chciałabym jeszcze w te wakacje pojechać nad morze i obowiązkowo zwiedzić Wasze miasto

Jak byłam kiedyś na wakacjach w Sopocie to do Gdańska przemieszczaliśmy się kolejką. Bardzo fajna opcja.

[Fionaaa]

Napisane przez lleenka

Tę wodę robisz zgodnie z przepisem umieszczonym na stronie? Mam ochotę wypróbować, szczególnie, że uwielbiam jeść pietruszki ugotowane na parze



Zazdroszczę koncertu!

Dziękuję Jestem z nich naprawdę zadowolona. To moja jedyna para letnich sandałków, które wizualnie podobają mi się w 100%. Niby proste, ale delikatne złote ćwieki na podeszwie nadają im charakteru. Chciałam dokupić je w wersji cielistej, nawet ostatnio spotkałam mój rozmiar stacjonarnie, ale okazały się na żywo bardziej brązowe, więc zrezygnowałam.

Niestety nie Planowaliśmy w środę przepłynąć statkiem z mola do Gdańska i wtedy go zwiedzić, ale okazało się, że taki statek nie kursuje obecnie. Bardzo żałuję, bo jadąc do Sopotu Gdańsk bardzo mi się spodobał. Dodatkowo Ty i Kociaak polecałyście tyle ciekawych miejsc, że chciałabym jeszcze w te wakacje pojechać nad morze i obowiązkowo zwiedzić Wasze miasto

Jak Twoje przygotowania do wyjazdu sierpniowego? To już lada moment.

Przykro mi z powodu niemiłej sytuacji, która spotkała Cię ze strony Twojego kolegi Boli dotkliwiej, jeśli zawód sprawia nam bliska osoba, którą znamy długo i niemożliwym wydaje się, że może nas tak bardzo rozczarować. Rozumiem, że zawiodłaś się na nim, bo też tak bym się czuła. Dziwi zachowanie zapewne zakompleksionej i zazdrosnej dziewczynki, ale jeszcze bardziej dziwi jego zachowanie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować ze znajomych/ przyjaciół tylko dla jakiegoś widzimisię mojego partnera czy partnerki. Za jakiś czas może się okazać, że ów partner znowu jest singlem, ale już bez grona przyjaciół. Spróbuj nie przejmować się jego niewątpliwie niedojrzałą decyzją i zdecydowanie zaproś innego kolegę Choć po tym, co napisałaś pod wielkim znakiem zapytania jest to październikowe wesele.



Też zachwycona szamponami Batiste z 15% zniżką dokupiłam w środę kolejny: http://batiste.pl/batiste-paisley/ i wersję podróżną Tropical. Muszę niestety przyznać rację dziewczynie, która mnie obsługiwała w perfumerii co do małej wydajności wersji podróżnych. Po kilku użyciach od środy- dzisiaj zakończył żywot szampon Tropical a nie spryskiwałam włosów nie więcej niż 3 razy przez dosłownie kilka sekund.



Też przyjrzę się specyfikom, które polecasz. Dziękuję za polecenie i świetne rady Oczywiście je sobie zapisałam i zamierzam stosować!

Co do ćwiczeń- ostatnio bardzo je zaniedbałam... Planuję wrócić do regularnego wysiłku fizycznego w ciągu najbliższych kilku dni



Też mnie to bardzo dziwi! Kilka lat temu, kiedy byłam druhenką u mojej kuzynki z Krakowa, a przyjęcie weselne miało miejsce w Zamościu to jako goście mieliśmy do dyspozycji pokoje w hotelu i nie było żadnej mowy o płaceniu za nocleg. Przecież to generuje dodatkowe koszta, które są i tak wysokie dla gości, którzy muszą dojechać, wręczyć pieniądze (najchętniej okrągłą sumkę, co by zadowolić co raz to zachłanniejszych młodych małżonków traktujących własne wesele jako świetną inwestycję) czy prezent, ubrać się itp.

Rozumiem zamieszczanie na zaproszeniach sugestii co do przynoszenia win, czekoladek, kuponów lotto, zabawek czy przyborów szkolnych zamiast kwiatków, ale koperta Nigdy nie spotkałam się z takim żądaniem. A bezpośrednie oczekiwanie określonych kwot to już w ogóle wielka bezczelność i zupełny brak szacunku dla gości!

Ja sama mam wesele 17 sierpnia u kuzyna w moich rodzinnych stronach i na zaproszeniu jedynie jest wierszyk o winie i czekoladkach zamiast kwiatków. Może to o kopercie jest bardziej powszechne w miastach, a nie małych wiejskich miejscowościach Choć kuzyn pochodzi z zamożnej rodziny. Na wesele chciałabym pójść, bo będzie moja siostra z mężem i moja pięcioletnia słodka chrześnica, brat z dziewczyną, czyli idealne towarzystwo do wspólnej zabawy Jednak jak zwykle mam problem z partnerem, a raczej brakiem idealnego plus właśnie kwestia koperty...



Ważne, że nikomu nic się stało, a szczególnie Tobie Nie mam zaufania do motocyklistów ze względu na niemiłe wspomnienia.



Gratuluję! Mam nadzieję, że w nowym miejscu będziesz czuła się bardziej bezpieczna, bo to co, opisywałaś naprawdę przyprawia o ciarki


Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

Muszę się też pochwalić! Udało mi się znaleźć na allegro sandałki ze starej kolekcji Zary, do których wzdychałam odkąd je pierwszy raz przymierzyłam pewnego zimowego dnia. Oczywiście ich wtedy nie kupiłam, potem przegapiłam podczas wyprzedaży, a na allegro raz jedyny tylko trafiłam, ale ktoś szybciej ode mnie się zdecydował i kupił. Co prawda nie kliknęłam ich od razu, bo wahałam się co do ceny prawie, jak z regularnej sprzedaży. Napisałam maila do sprzedawcy i udało się delikatnie wynegocjować niższą kwotę Odebrałam je osobiście w środę. Sandałki są zupełnie nowe, nienoszone, jeszcze z metką. Wahałam się, bo w obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale na niższym obcasie i tańsze, ale mniej zgrabne według mnie. Plus wahałam się, które najpierw kupić, bo z nowej kolekcji podobają mi się te: http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...1p1293855.html Ostatecznie uległam, bo jestem pewna, że szukałabym ich nadal. Dodaję też kilka zdjęć z nimi z mojego folderu inspiracje.

Zgadzam się z Madzią, masz piękne usta! A bluza super, w końcu jej nie kupiłam jeszcze, bo czekam, aż będę wiedziała co i jak ze studiami, zaoszczędzę na wysyłce

Ja wczoraj w Reserved dorwałam 2 białe, fajne T-shirty, akurat do spódniczek będą

[ZlaZlosliwaZlosnica]

Napisane przez lleenka

Muszę się też pochwalić! Udało mi się znaleźć na allegro sandałki ze starej kolekcji Zary, do których wzdychałam odkąd je pierwszy raz przymierzyłam pewnego zimowego dnia. Oczywiście ich wtedy nie kupiłam, potem przegapiłam podczas wyprzedaży, a na allegro raz jedyny tylko trafiłam, ale ktoś szybciej ode mnie się zdecydował i kupił. Co prawda nie kliknęłam ich od razu, bo wahałam się co do ceny prawie, jak z regularnej sprzedaży. Napisałam maila do sprzedawcy i udało się delikatnie wynegocjować niższą kwotę Odebrałam je osobiście w środę. Sandałki są zupełnie nowe, nienoszone, jeszcze z metką. Wahałam się, bo w obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale na niższym obcasie i tańsze, ale mniej zgrabne według mnie. Plus wahałam się, które najpierw kupić, bo z nowej kolekcji podobają mi się te: http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...1p1293855.html Ostatecznie uległam, bo jestem pewna, że szukałabym ich nadal. Dodaję też kilka zdjęć z nimi z mojego folderu inspiracje.

bardzo ładne są te sandałki nawet nie wiedziałam, że zostały objęte wyprzedażą

[aniser]

Napisane przez elizka1987

Jak byłam kiedyś na wakacjach w Sopocie to do Gdańska przemieszczaliśmy się kolejką. Bardzo fajna opcja.

Tzw. SKMka to jest najszybszy sposob,zeby sie dostac z gdyni/sopotu do gdanska lub odwrotnie...ja 5 lat kursowalam dwa razy dziennie na tej trasie jezdzac na uniwerek

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez lleenka

Tę wodę robisz zgodnie z przepisem umieszczonym na stronie? Mam ochotę wypróbować, szczególnie, że uwielbiam jeść pietruszki ugotowane na parze



Zazdroszczę koncertu!

Dziękuję Jestem z nich naprawdę zadowolona. To moja jedyna para letnich sandałków, które wizualnie podobają mi się w 100%. Niby proste, ale delikatne złote ćwieki na podeszwie nadają im charakteru. Chciałam dokupić je w wersji cielistej, nawet ostatnio spotkałam mój rozmiar stacjonarnie, ale okazały się na żywo bardziej brązowe, więc zrezygnowałam.

Niestety nie Planowaliśmy w środę przepłynąć statkiem z mola do Gdańska i wtedy go zwiedzić, ale okazało się, że taki statek nie kursuje obecnie. Bardzo żałuję, bo jadąc do Sopotu Gdańsk bardzo mi się spodobał. Dodatkowo Ty i Kociaak polecałyście tyle ciekawych miejsc, że chciałabym jeszcze w te wakacje pojechać nad morze i obowiązkowo zwiedzić Wasze miasto

Jak Twoje przygotowania do wyjazdu sierpniowego? To już lada moment.

Przykro mi z powodu niemiłej sytuacji, która spotkała Cię ze strony Twojego kolegi Boli dotkliwiej, jeśli zawód sprawia nam bliska osoba, którą znamy długo i niemożliwym wydaje się, że może nas tak bardzo rozczarować. Rozumiem, że zawiodłaś się na nim, bo też tak bym się czuła. Dziwi zachowanie zapewne zakompleksionej i zazdrosnej dziewczynki, ale jeszcze bardziej dziwi jego zachowanie. Nie wyobrażam sobie zrezygnować ze znajomych/ przyjaciół tylko dla jakiegoś widzimisię mojego partnera czy partnerki. Za jakiś czas może się okazać, że ów partner znowu jest singlem, ale już bez grona przyjaciół. Spróbuj nie przejmować się jego niewątpliwie niedojrzałą decyzją i zdecydowanie zaproś innego kolegę Choć po tym, co napisałaś pod wielkim znakiem zapytania jest to październikowe wesele.



Też zachwycona szamponami Batiste z 15% zniżką dokupiłam w środę kolejny: http://batiste.pl/batiste-paisley/ i wersję podróżną Tropical. Muszę niestety przyznać rację dziewczynie, która mnie obsługiwała w perfumerii co do małej wydajności wersji podróżnych. Po kilku użyciach od środy- dzisiaj zakończył żywot szampon Tropical a nie spryskiwałam włosów nie więcej niż 3 razy przez dosłownie kilka sekund.



Też przyjrzę się specyfikom, które polecasz. Dziękuję za polecenie i świetne rady Oczywiście je sobie zapisałam i zamierzam stosować!

Co do ćwiczeń- ostatnio bardzo je zaniedbałam... Planuję wrócić do regularnego wysiłku fizycznego w ciągu najbliższych kilku dni



Też mnie to bardzo dziwi! Kilka lat temu, kiedy byłam druhenką u mojej kuzynki z Krakowa, a przyjęcie weselne miało miejsce w Zamościu to jako goście mieliśmy do dyspozycji pokoje w hotelu i nie było żadnej mowy o płaceniu za nocleg. Przecież to generuje dodatkowe koszta, które są i tak wysokie dla gości, którzy muszą dojechać, wręczyć pieniądze (najchętniej okrągłą sumkę, co by zadowolić co raz to zachłanniejszych młodych małżonków traktujących własne wesele jako świetną inwestycję) czy prezent, ubrać się itp.

Rozumiem zamieszczanie na zaproszeniach sugestii co do przynoszenia win, czekoladek, kuponów lotto, zabawek czy przyborów szkolnych zamiast kwiatków, ale koperta Nigdy nie spotkałam się z takim żądaniem. A bezpośrednie oczekiwanie określonych kwot to już w ogóle wielka bezczelność i zupełny brak szacunku dla gości!

Ja sama mam wesele 17 sierpnia u kuzyna w moich rodzinnych stronach i na zaproszeniu jedynie jest wierszyk o winie i czekoladkach zamiast kwiatków. Może to o kopercie jest bardziej powszechne w miastach, a nie małych wiejskich miejscowościach Choć kuzyn pochodzi z zamożnej rodziny. Na wesele chciałabym pójść, bo będzie moja siostra z mężem i moja pięcioletnia słodka chrześnica, brat z dziewczyną, czyli idealne towarzystwo do wspólnej zabawy Jednak jak zwykle mam problem z partnerem, a raczej brakiem idealnego plus właśnie kwestia koperty...



Ważne, że nikomu nic się stało, a szczególnie Tobie Nie mam zaufania do motocyklistów ze względu na niemiłe wspomnienia.



Gratuluję! Mam nadzieję, że w nowym miejscu będziesz czuła się bardziej bezpieczna, bo to co, opisywałaś naprawdę przyprawia o ciarki


Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

Muszę się też pochwalić! Udało mi się znaleźć na allegro sandałki ze starej kolekcji Zary, do których wzdychałam odkąd je pierwszy raz przymierzyłam pewnego zimowego dnia. Oczywiście ich wtedy nie kupiłam, potem przegapiłam podczas wyprzedaży, a na allegro raz jedyny tylko trafiłam, ale ktoś szybciej ode mnie się zdecydował i kupił. Co prawda nie kliknęłam ich od razu, bo wahałam się co do ceny prawie, jak z regularnej sprzedaży. Napisałam maila do sprzedawcy i udało się delikatnie wynegocjować niższą kwotę Odebrałam je osobiście w środę. Sandałki są zupełnie nowe, nienoszone, jeszcze z metką. Wahałam się, bo w obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale na niższym obcasie i tańsze, ale mniej zgrabne według mnie. Plus wahałam się, które najpierw kupić, bo z nowej kolekcji podobają mi się te: http://www.zara.com/pl/pl/nowa-kolek...1p1293855.html Ostatecznie uległam, bo jestem pewna, że szukałabym ich nadal. Dodaję też kilka zdjęć z nimi z mojego folderu inspiracje.

masz może link?

[lleenka]

Napisane przez elizka1987

Jak byłam kiedyś na wakacjach w Sopocie to do Gdańska przemieszczaliśmy się kolejką. Bardzo fajna opcja.

Napisane przez aniser

Tzw. SKMka to jest najszybszy sposob,zeby sie dostac z gdyni/sopotu do gdanska lub odwrotnie...ja 5 lat kursowalam dwa razy dziennie na tej trasie jezdzac na uniwerek

Zapamiętam tę kolejkę

Napisane przez Fionaaa

Zgadzam się z Madzią, masz piękne usta! A bluza super, w końcu jej nie kupiłam jeszcze, bo czekam, aż będę wiedziała co i jak ze studiami, zaoszczędzę na wysyłce

Ja wczoraj w Reserved dorwałam 2 białe, fajne T-shirty, akurat do spódniczek będą

Dziękuję Jesteście Kochane! Oprócz Ciebie i Madzi to jeszcze kosmetyczka zwróciła uwagę na moje usta, ale sądziłam, że mówi to raczej z grzeczności, bo akurat wtedy w środę byłam na hennie i regulacji brwi. Nikt nigdy nie zwrócił szczególnej uwagi na nie Dolną wargę mam pełniejszą i bardziej wydatną od górnej, przez co są niesymetryczne. A pomaziałam je wtedy szybko kilkoma pomadkami

Fajne koszulki! Też ostatnio dostałam kilka koszulek i koszul z Reserved

Napisane przez ZlaZlosliwaZlosnica

bardzo ładne są te sandałki nawet nie wiedziałam, że zostały objęte wyprzedażą

Dziękuję Kochana moje sandałki są z poprzedniej kolekcji. W obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale przeszły do nowej, więc nie zostały objęte wyprzedażą



[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;41994013]masz może link? [/QUOTE]

Mam na myśli te: http://www.zara.com/uk/en/new-collec...1p1354537.html Na stronie polskiej ich nie znalazłam


Właśnie wróciłam z plaży warszawskiej i wszystko wskazuje na to, że będę miała partnera na sierpniowe wesele

Podobno jutro ma być 34 stopnie

[Ag4]

Napisane przez Maqua

Muszę się pochwalić, znalazłam idealne mieszkanko, za tydzień się przeprowadzam Już się nie mogę doczekać

Fantastycznie !!

Napisane przez lleenka

Tę wodę robisz zgodnie z przepisem umieszczonym na stronie? Mam ochotę wypróbować, szczególnie, że uwielbiam jeść pietruszki ugotowane na parze

Tak, robię dokładnie tak samo

Napisane przez lleenka

Wklejam się w szarej bluzie z Decathlona Plus mój zwykły szary zestaw z równie szarego chłodnego wakacyjnego dnia (lubię się zresztą w takich zwyklakach z Conversami). Przymierzałam akurat wtedy kilka rzeczy, ale niczego nie kupiłam.

Ohh! Od razu zwróciłam uwagę na Twoje usta (tak jak i inne dziewczęta Śliczne! Takie pełne!

Bluza świetna, strasznie żałuję że nie znalazłam jej w D.

Napisane przez Madzia_M77

Przyszłam Wam pomachać, może jeszcze jutro rano zajrzę na chwilę i będę dopiero za 2 tygodnie
Pracującym - niech Wam szybko leci a Urlopującym - relaksu i naładowania akumulatorów na cały rok. Czego i sobie życzę

Udanego urlopu! Wypoczywaj!


Wybrałam się w piątek po pracy na zakupy. Wróciłam z niczym Kilka rzeczy przymierzałam, ale jakoś nie byłam przekonana. Generalnie to niewiele mi się podobało. No, i po raz kolejny przekonałam się, że Mohito to nie jest sklep dla mnie. R. 34 lekko ciasny a 36 zdecydowanie za duży :/

[carpaibex]

Napisane przez lleenka

Zapamiętam tę kolejkę



Dziękuję Jesteście Kochane! Oprócz Ciebie i Madzi to jeszcze kosmetyczka zwróciła uwagę na moje usta, ale sądziłam, że mówi to raczej z grzeczności, bo akurat wtedy w środę byłam na hennie i regulacji brwi. Nikt nigdy nie zwrócił szczególnej uwagi na nie Dolną wargę mam pełniejszą i bardziej wydatną od górnej, przez co są niesymetryczne. A pomaziałam je wtedy szybko kilkoma pomadkami

Fajne koszulki! Też ostatnio dostałam kilka koszulek i koszul z Reserved



Dziękuję Kochana moje sandałki są z poprzedniej kolekcji. W obecnej kolekcji są prawie identyczne, ale przeszły do nowej, więc nie zostały objęte wyprzedażą





Mam na myśli te: http://www.zara.com/uk/en/new-collec...1p1354537.html Na stronie polskiej ich nie znalazłam


Właśnie wróciłam z plaży warszawskiej i wszystko wskazuje na to, że będę miała partnera na sierpniowe wesele

Podobno jutro ma być 34 stopnie

Fiu fiu

Dziewczyny, dziś w nocy w moim rodzinnym mieście była najpotężniejsza burza jaką w życiu widziałam

[justytynka]

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

[Ag4]

Napisane przez justytynka

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

Ja nie mam - nie kupowałam ponieważ słyszałam wiele niepochlebnych opinii o odżywkach eweline dlatego unikam tej firmy. Nie mam duzych problemów z paznokciami, jeśli mam potrzebę użycia odzywki to stawiam na avon albo na wibo (która nadaje delikatny mleczny kolor i na dłuższych paznokciach 'robi' fajny french

[hihi]

Napisane przez justytynka

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

Ja mam doświadczenia. Złe. Dostałam te odżywkę i napalona po opiniach zaczęłam od razu stosować. Przez pierwszy tydzień było super, pazury rosły jak dzikie, były twarde, bialutkie i śliczne, ale od drugiego tygodnia wszystkie paznokcie co do jednego mi się zaczęły rozdwajać i to nie tylko na końcach, ale tak mocno mocno głęboko... W efekcie skróciłam na zero i odstawiłam tę odżywkę...

Wracam póki co do Grow richer od Essie, która, jak mi się wydaje, sprawdzała się znacznie lepiej.

[sskers]

Napisane przez elizka1987

Ja używam l'biotica codziennie od jakiś 2 lat i nigdy nie miałam piękniejszych rzęs.

Ja kupiłam, użyłam kilka razy i leży. Po jakim czasie zauważyłaś poprawę? Może uda mi się zmusić, żeby pamiętać o nakładaniu.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez ladybird1122

Olcia strasznie współczuję Ci sytuacji.Dla mnie motocykliści i rowerzyści( a o całych peletonach rodzinnych na rowerach włącznie z maluchami nie wspomnę) to prawdziwa zmora

Dla mnie rowerzyści to zmora. W drodze do pracy mam bardzo wąską i krętą drogę, a rowerzysta oczywiście (nie rzadko z telefonem przy uchu) woli jechać ulicą, niż chodnikiem po którym nikt nie uczęszcza

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez justytynka

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

Ja używam od 2 lat i mi się kompletnie nic nie dzieje. Ale regularnie używałam tylko 1,5 miesiąca jako kurację, po czym teraz używam jako baza pod lakier (co 2 tyg., jedną warstwą) i mam piękne, długie i mocne paznokcie

Ale widziałam co u innych dziewczyn potrafiła ta odżywka zrobić, brrr.

[carpaibex]

Napisane przez justytynka

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

A ja używam totalnie non stop od ponad roku jako bazę pod lakier, najdłuższa przerwa wynosiła może tydzień i nie widzę totalnie żadnych złych skutków, o których naczytałam się w internecie. Każdy ma inne paznokcie, ja mogę ją tylko zachwalać.

[vikuniaa]

Wtrącę swoje 3 grosze. Ja po którejś z odżywek eveline, nie pamiętam dokładnie jaka to była, miałam czerwone, piekące paznokcie, tak jakby mnie ktoś nieustannie polewał po nich wrzątkiem! Ból straszny


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604250957]

ja po odżywce 8w1 z eveline miałam taką masakrę, że paznokcie rozdwajały mi się do połowy płytki po odstawieniu chyba z pół roku walczyłam by z nimi dojść do ładu za to moja siostra, mama i babcia bardzo sobie ją chwalą więc tak jak carpaibex pisze wszystko zależy od tego jakie się ma paznokcie.. ja w każdym razie omijam już odżywki firmy eveline szerokim łukiem

[blekitne_niebo]

Napisane przez justytynka

Kupiłam sobie odżywkę Eveline diamond hard i już zdążyłam nałożyć dwie warstwy jak odkryłam że w składzie ma formaldehyd i poczytałam o działaniu w internecie. Teraz siedzę niespokojnie i co chwila zerkam na paznokcie czy coś się nie dzieje Kupiłam odżywkę ponieważ wiele moich koleżanek sobie bardzo chwali. A na KWC opinie podzielone. Macie z nią jakieś doświadczenia?

Odradzam z całego serca. Jeszcze jakiś czas temu pisałam o niej coś innego, ale moja mama po używaniu tej odżywki około 1,5 roku kompletnie zniszczyła sobie paznokcie.
Mama nigdy nie miała problemów z paznokciami, zawsze miała je długie, mocne, błyszczące. Odżywki używała jako podkład pod lakier do paznokci.

Teraz ma kompletnie zniszczone paznokcie. Łamią się (i to w połowie długości!) od zwykłych codziennych czynności. Rozwarstwiają się. Są bardzo kruche, matowe, wolniej rosną.

Oczywiście nie u każdego musi tak być, ale sama odstawiłam produkty Eveline do paznokci.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez kashmirka

ja po odżywce 8w1 z eveline miałam taką masakrę, że paznokcie rozdwajały mi się do połowy płytki po odstawieniu chyba z pół roku walczyłam by z nimi dojść do ładu

Moja mama ma dokładnie to samo. Koszmar Od dwóch miesięcy walczy o zdrowe paznokcie, ratuje się czym się da, a efektów brak. Mogę zapytać co u Ciebie poskutkowało?

[hihi]

Napisane przez blekitne_niebo

Moja mama ma dokładnie to samo. Koszmar Od dwóch miesięcy walczy o zdrowe paznokcie, ratuje się czym się da, a efektów brak. Mogę zapytać co u Ciebie poskutkowało?

Ja paznokcie maluję Essie (ale nigdzie składu znaleźć nie mogę, więc nie mam pewności, że to pomoże...), żeby je chociaż trochę utwardzić, bo po tym diamenciku eveline miałam paznokcie cieniutkie jak bibuła i nie mogłam nigdzie niczego dotknąć, bo bolało

Jak znajdziecie jakiś skuteczny sposób na uratowanie paznokci to dajcie pilnie znać!

[sskers]

A u mnie właśnie eveline zdziałał cuda i uratował paznokcie. Miałam strasznie kruche i łamliwe. Nail tek (który swoją drogą też posiadana formaldehyd) na mnie nie działa. Dopiero przy eveline umocniły się i nadają się do czegokolwiek. Więc chyba dużo zależy od budowy paznokcia

[201604250957]

Napisane przez blekitne_niebo

Moja mama ma dokładnie to samo. Koszmar Od dwóch miesięcy walczy o zdrowe paznokcie, ratuje się czym się da, a efektów brak. Mogę zapytać co u Ciebie poskutkowało?

mi pomógł dopiero balsam 2x5 niestety jest trochę mało wygodny w aplikacji i stosując go nie można malować paznokci, ja się jakoś przemęczyłam ale wiem, że dla niektórych może to być problem stosowałam go bardzo często tzn. po kilka razy dziennie, po ok. 2 tygodniach takiego intensywnego stosowania paznokcie przestały mi się łamać i zaczęły powoli rosnąć.

[blekitne_niebo]

Napisane przez hihi

Ja paznokcie maluję Essie (ale nigdzie składu znaleźć nie mogę, więc nie mam pewności, że to pomoże...), żeby je chociaż trochę utwardzić, bo po tym diamenciku eveline miałam paznokcie cieniutkie jak bibuła i nie mogłam nigdzie niczego dotknąć, bo bolało

Jak znajdziecie jakiś skuteczny sposób na uratowanie paznokci to dajcie pilnie znać!

U nas najlepiej spisuje się utwardzacz akrylowy z Paese - skutecznie utwardza, ale wiadomo - to tylko doraźny efekt.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez kashmirka

mi pomógł dopiero balsam 2x5 niestety jest trochę mało wygodny w aplikacji i stosując go nie można malować paznokci, ja się jakoś przemęczyłam ale wiem, że dla niektórych może to być problem stosowałam go bardzo często tzn. po kilka razy dziennie, po ok. 2 tygodniach takiego intensywnego stosowania paznokcie przestały mi się łamać i zaczęły powoli rosnąć.

Dziękuję za informację

[201604250957]

nie ma za co, może pomoże ale wiem, że nie w każdej aptece jest dostępny, ja kupowałam na dozie