"Niech ONA da ci buzi" ZAZDROŚNICE cz.II - REAKTYWACJA

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez moja imaginacja

mi sie ostatnio ciagle eks sni
.

Mi też... Nie wiem co się dzieje. Nie jestem z nim już od 4 lat prawie (to był mój pierwszy chłopak, byliśmy przez rok razem... moja wielka miłość, która tak mnie "kochała", że aż zdradzała na prawo i lewo)... Z moim TŻ leci nam 3rok, a ja ciągle powracam myślami do tamtego chłopaka. Powiem wam szczerze, że mam wrażenie, że tamtego chłopaka kochałam bardziej niż mojego obecnego. Kocham mojego obecnego TŻ itd, ale czegoś mi "brakuje" co było z tamtym... Wiadomo zdradził mnie i to przekreśliło wszystko, jednak mimo rozstania często się spotykaliśmy potem i duuużo pisaliśmy. Tęskniliśmy do siebie... On poznał potem inną dziewczynę, ja swojego TŻ i jakoś drogi się rozeszły. Mam wyrzuty sumienia, że ten piernik nachodzi mnie w myślach... Nie wróciłabym do niego teraz ani nic, tylko jakieś głupie mysli mi się kołtunią. Nie wiem czy to kwestia, że z moim TŻ powoli taka monotonia się wkrada i wpadamy w głupie pułapki nudy czy co...

[Margarita94]

Napisane przez evelineau

Witam, zaraz was nadrobie.
Bylam dzis u tesciowej na imieninach. Maz mial jej kupic kwiatka w doniczce(uwielbia). Wiecie co wybral?. Fioletowa chryzanteme To mi pasuje jedynie do kawalow o tesciowej. O tym, ze to chryzantema skapnal sie w drodze do niej.

Chryzantema to świetny prezent dla teściowej

[pffe]

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Mi też... Nie wiem co się dzieje. Nie jestem z nim już od 4 lat prawie (to był mój pierwszy chłopak, byliśmy przez rok razem... moja wielka miłość, która tak mnie "kochała", że aż zdradzała na prawo i lewo)... Z moim TŻ leci nam 3rok, a ja ciągle powracam myślami do tamtego chłopaka. Powiem wam szczerze, że mam wrażenie, że tamtego chłopaka kochałam bardziej niż mojego obecnego. Kocham mojego obecnego TŻ itd, ale czegoś mi "brakuje" co było z tamtym... Wiadomo zdradził mnie i to przekreśliło wszystko, jednak mimo rozstania często się spotykaliśmy potem i duuużo pisaliśmy. Tęskniliśmy do siebie... On poznał potem inną dziewczynę, ja swojego TŻ i jakoś drogi się rozeszły. Mam wyrzuty sumienia, że ten piernik nachodzi mnie w myślach... Nie wróciłabym do niego teraz ani nic, tylko jakieś głupie mysli mi się kołtunią. Nie wiem czy to kwestia, że z moim TŻ powoli taka monotonia się wkrada i wpadamy w głupie pułapki nudy czy co...

3 lata i już Wam wpada nuda? nie za szybko? my 6 lat jesteśmy razem i nic takiego się nie zdarza, żadna nuda, monotonia czy to w życiu codziennym czy w łóżku, nic.

może nie dlatego, że tamtego kochałaś mocniej, on Ci się śni. może dlatego, że w tym związku nie do końca jesteś szczęśliwa? może nie spełnia Twoich wszystkich oczekiwań. skoro czegoś Ci brakuje to przemyśl czego, powiedz o tym TŻ i spróbujcie razem to odnaleźć?

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez pffe

3 lata i już Wam wpada nuda? nie za szybko? my 6 lat jesteśmy razem i nic takiego się nie zdarza, żadna nuda, monotonia czy to w życiu codziennym czy w łóżku, nic.

może nie dlatego, że tamtego kochałaś mocniej, on Ci się śni. może dlatego, że w tym związku nie do końca jesteś szczęśliwa? może nie spełnia Twoich wszystkich oczekiwań. skoro czegoś Ci brakuje to przemyśl czego, powiedz o tym TŻ i spróbujcie razem to odnaleźć?

Od pół roku mam jakiś spadek uczuć do mojego TŻ. Nie wiem czy to kwestia tego, że mało z domu się ruszamy. On wraca do domu ok. 17, pracuje fizycznie w ciągłym upale to jak siądzie by odpocząć to już się go do godz. 20.00 nie ruszy. Ja żyję ciągle między studiami,praca jedną, drugą i zajmowaniem się też domem. Wiadomo, Tż mi pomaga, ale brakuje mi jakichś "wyzwań". Nie wiem ... Jakiś wypad w góry, na basen... Nigdy nie byliśmy razem na wakacjach. tylko na 2 dni pod namiot pojechaliśmy, na piwo wychodzimy raz w tyg... Ostatnio w kinie byliśmy. Ale nadal "czegoś" mi brak. Może trochę braku zainteresowania z jego strony? Chociaż ostatnio to ja jestem oziębła a on ciągle się pyta 'co ci jest?'

[2018070520180950]

Październik tak, mam urodziny


U mnie ciepło ale nie za gorąco, na szczęście bo długi ciężki dzień mnie czeka

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Od pół roku mam jakiś spadek uczuć do mojego TŻ. Nie wiem czy to kwestia tego, że mało z domu się ruszamy. On wraca do domu ok. 17, pracuje fizycznie w ciągłym upale to jak siądzie by odpocząć to już się go do godz. 20.00 nie ruszy. Ja żyję ciągle między studiami,praca jedną, drugą i zajmowaniem się też domem. Wiadomo, Tż mi pomaga, ale brakuje mi jakichś "wyzwań". Nie wiem ... Jakiś wypad w góry, na basen... Nigdy nie byliśmy razem na wakacjach. tylko na 2 dni pod namiot pojechaliśmy, na piwo wychodzimy raz w tyg... Ostatnio w kinie byliśmy. Ale nadal "czegoś" mi brak. Może trochę braku zainteresowania z jego strony? Chociaż ostatnio to ja jestem oziębła a on ciągle się pyta 'co ci jest?'

A czemu nie możecie pojechać na tydzień urlopu gdzieś czy coś?

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Margarita94

Chryzantema to świetny prezent dla teściowej

Zaraz mi sie ze wszystkimi świętymi kojarzy

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez Kachaaa

A czemu nie możecie pojechać na tydzień urlopu gdzieś czy coś?

Oboje pracujemy na zlecenie, planujemy w tym roku pojechać na 2-3 dni na weekend w góry i w któryś dzień do Krakowa. Na szczęście rozmawialiśmy wczoraj, no i w przyszłym roku chcemy zwiedzić parę miejsc np. Pragę, Wrocław itd. Żadne z nas nigdy nie było w tych miejscach. Najchętniej pojechalibysmy na 10 dni za granicę np. do Bułgarii lub Chorwacji ale żadne z nas urlopu nie dostanie, a jak już to bezpłatny. Nie stać nas na to.

[el amor]

Nie oddycham

[2018070520180950]

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Oboje pracujemy na zlecenie, planujemy w tym roku pojechać na 2-3 dni na weekend w góry i w któryś dzień do Krakowa. Na szczęście rozmawialiśmy wczoraj, no i w przyszłym roku chcemy zwiedzić parę miejsc np. Pragę, Wrocław itd. Żadne z nas nigdy nie było w tych miejscach. Najchętniej pojechalibysmy na 10 dni za granicę np. do Bułgarii lub Chorwacji ale żadne z nas urlopu nie dostanie, a jak już to bezpłatny. Nie stać nas na to.

No to rzeczywiście trochę do kitu:/

[Margarita94]

Kacha mi te chryzantemy też się tak kojarzą

Napisane przez el amor

Nie oddycham

Zrobić Ci sztuczne oddychanie?

[el amor]

Napisane przez Margarita94

Zrobić Ci sztuczne oddychanie?

Haha, no pewnie Idę się oblać lodowatą wodą chyba najlepiej

Dziewczyny, macie przyjaciółki, ale nie takie koleżanki, tylko realne przyjaciółki od lat?

[2018070520180950]

Mam przyjaciółkę od 2 lat tutaj, prędzej nie miałam a w PL sie znajomosci porozpadaly póki co ale z dwoma najbliższymi w PL odbudowane teraz więc bedzie dobrze

[el amor]

Mi się właśnie chyba wali przyjaźń od podstawówki prawie..

[2018070520180950]

U nas na studia każda poszła gdzie indziej i sie rozpadło życie ale widze teraz po tych 4 latach ze idzie naprawić jak będziemy chciały więc na dobrej drodze bo w sumie sie nie poklocilysmy tylko rozeszlysmy sie i każda czasu nie miała tak jakos wyszło

[Likable]

Napisane przez el amor

Haha, no pewnie Idę się oblać lodowatą wodą chyba najlepiej

Dziewczyny, macie przyjaciółki, ale nie takie koleżanki, tylko realne przyjaciółki od lat?

od przedszkola

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez el amor

Mi się właśnie chyba wali przyjaźń od podstawówki prawie..

czemu?

[Margarita94]

Napisane przez Kachaaa

U nas na studia każda poszła gdzie indziej i sie rozpadło życie ale widze teraz po tych 4 latach ze idzie naprawić jak będziemy chciały więc na dobrej drodze bo w sumie sie nie poklocilysmy tylko rozeszlysmy sie i każda czasu nie miała tak jakos wyszło

U nas do liceum każda poszła innego i jakoś tak wyszło.. inni nowi ludzie, brak czasu... ale teraz taką mam co właśnie w liceum poznałam


Ja przed chwilą spod prysznica wyszłam

[el amor]

Napisane przez Likable

czemu?

Napisze pw.

[FioletowyAnanas]

Ja kiedyś miałam przyjaciółkę ale wolała inne

Edit. Właśnie zobaczyłam że mój chłopak często wchodzi na seks kamerki... Czuje się zdradzona...

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez FioletowyAnanas

Ja kiedyś miałam przyjaciółkę ale wolała inne

Edit. Właśnie zobaczyłam że mój chłopak często wchodzi na seks kamerki... Czuje się zdradzona...

Oj nieładnie.... Ja swojego ostatnio też nakryłam (historia google)... Byłam u siebie w domu, a on u siebie... Wchodze od czasu do czasu zobaczyc co porabia... i chaja nieziemska była.... A jak ty się dowiedziałaś? Ja wściekałam się o porno.. ale stwierdziłam, że póki nie przesadza to ok, ale seks kamerki... GRUBA PRZESADA.

[FioletowyAnanas]

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Oj nieładnie.... Ja swojego ostatnio też nakryłam (historia google)... Byłam u siebie w domu, a on u siebie... Wchodze od czasu do czasu zobaczyc co porabia... i chaja nieziemska była.... A jak ty się dowiedziałaś? Ja wściekałam się o porno.. ale stwierdziłam, że póki nie przesadza to ok, ale seks kamerki... GRUBA PRZESADA.

Miałam mu ściągnąć ze stronki jeden odcinek. Zapomniałam jaka to strona więc wpisywałam po kolei literki z myślą, że wyskoczy mi to co chce. pisałam trzy literki patrze jakieś seks kamerki od razu wyskoczyły. Pisze do niego co to ku*** ma być?! A on że to strona z dziewczynami z NASZEGO miasta! Aż się popłakałam. A on uważa że to nic no czy ja jestem jakaś poje****? Czy co? No żal.

[sloOoneczkoOooo]

Mój na szczęście nie zdążył nic zobaczyć bo akurat gdy weszłam na stronę z historią online, on akurat wszedł na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ ...... Zadzwoniłam do niego, powiedział, że się już kładzie spać... A ja mowię "chyba jednak na kompie siedzisz" a on "wyłączam wszystko powoli i bedę się kładł" ... No i wybuchnęłam z awanturą.... Potem ściemniał, że niby nie wiedział co to jest i chciał tylko zobaczyć bo wszedzie reklamy tego widział... No sory, skoro ja, kobieta wiem co to za strona, to on wiedział doskonale. O mało nie zerwałam... Obiecal, że naprawi moje zaufanie itd. Czy to prawda? zobaczymy. Ale mam do niego przez to właśnie inne podejście...


EDIT: poza tym ciągle w telefonie miał filmiki z porno, na stronki potrafił wchodzić codziennie.... ja na prawdę rozumiem męskie potrzeby, ale to było dla mnie jak policzek w twarz. Zagroziłam mu, że jeszcze jeden mi taki kwiatek wyskoczy to między nami koniec. Ja mam dosyć poczucia bycia gorszą od lasek ze sylikonowymi cycorami...

[happy woman]

Hej

jesteśmy już z TŻ w "naszym" mieszkaniu i jest suuuper nawet z szorowania wc cieszyłam się jak dziecko, TŻ z odkurzania i trzepania dywanów również fajne uczucie jest taki upał że szok.....


co do wyjazdów. My z TŻ bardzo często gdzieś jeździmy. Polecam kupienie skarbonki i codziennie wrzucac np po 5 zł (lub 2 zł). Przy pierwszej opcji mamy po roku około 1800 zł (przy drugiej ponad 700 zł), więc można jechac na wakacje. My z TŻ wychodzimy z założenia, że jesteśmy młodzi, nie mamy kredytów, więc trzeba korzystac z życia póki nie mamy dzieci warto odmówic sobie kilku wyjśc do kina czy na piwo i wyjechac gdzieś. Często na portalach typu grupon czy okazik są naprawde fajne oferty

[FioletowyAnanas]

A ja się czuje taka zdradzona że masakra Teraz mieszkam u niego.. i co ? ja nie wiem jak będę się zachowywać jak on przyjdzie z roboty.. Było tak dobrze... Czemu on musiał to spiep****?? Siedzę i beczę muszę się ogarnąć mam jeszcze 2 h.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez sloOoneczkoOooo

EDIT: poza tym ciągle w telefonie miał filmiki z porno, na stronki potrafił wchodzić codziennie.... ja na prawdę rozumiem męskie potrzeby, ale to było dla mnie jak policzek w twarz. Zagroziłam mu, że jeszcze jeden mi taki kwiatek wyskoczy to między nami koniec. Ja mam dosyć poczucia bycia gorszą od lasek ze sylikonowymi cycorami...

Teraz rozumiem to że tak Ci źle.. Bo moja samoocena również spadła do zera....

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez FioletowyAnanas

A ja się czuje taka zdradzona że masakra Teraz mieszkam u niego.. i co ? ja nie wiem jak będę się zachowywać jak on przyjdzie z roboty.. Było tak dobrze... Czemu on musiał to spiep****?? Siedzę i beczę muszę się ogarnąć mam jeszcze 2 h.

Spokojnie.... Ja ze swoim też pomieszkuję (raz w miesiącu na tydzień wracam do rodzinnego domu). Dlatego tym bardziej się dziwię, że np. jak mam okres i wracam z pracy tak, że on raczej nie ma możliwości bycia sam, to jakoś fujara mu nie eksploduje... Czyli bez porno itd da się obejść na te 5 -6 dni. Ale u niego wystarczy, że idę do domu na 3 dnia on juz w tym czasie z 7 pornosów jest w stanie zobaczyć... I to CODZIENNIE. Codziennie wraca po pracy do domu i włącza pornosa, gdy akurat mnie nie ma (bo jestem u rodziców). A jakoś jak u niego jestem to nie widzi problemu, że kochamy się co 2-3 dni. Czasem rzadziej... Też czuję się zdradzona, nieatrakcyjna, zadaję sobie pytania "co one mają czego ja nie mam". I wiesz co? By nie jesteśmy dziwkami. Nie musimy udawać nikogo, ani ruchać się przed kamerą. Skoro faceci nie potrafią docenić tego co mają to ich problem. Ja postanowiłam o siebie zadbać, więcej czasu poświęcam na MOJE przyjemności (bo wcześniej latałam za TZ jak za świętą krową). I czuje się dzieki temu lepiej. I postanowiłam sama w sobie, że jeszcze jedna taka akcja to juz definitywnie koniec. A niestety z męzczyznami o tym pogadać się nie da, bo od razu robią z nas wariatki, histeryczki itd.

[FioletowyAnanas]

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Spokojnie.... Ja ze swoim też pomieszkuję (raz w miesiącu na tydzień wracam do rodzinnego domu). Dlatego tym bardziej się dziwię, że np. jak mam okres i wracam z pracy tak, że on raczej nie ma możliwości bycia sam, to jakoś fujara mu nie eksploduje... Czyli bez porno itd da się obejść na te 5 -6 dni. Ale u niego wystarczy, że idę do domu na 3 dnia on juz w tym czasie z 7 pornosów jest w stanie zobaczyć... I to CODZIENNIE. Codziennie wraca po pracy do domu i włącza pornosa, gdy akurat mnie nie ma (bo jestem u rodziców). A jakoś jak u niego jestem to nie widzi problemu, że kochamy się co 2-3 dni. Czasem rzadziej... Też czuję się zdradzona, nieatrakcyjna, zadaję sobie pytania "co one mają czego ja nie mam". I wiesz co? By nie jesteśmy dziwkami. Nie musimy udawać nikogo, ani ruchać się przed kamerą. Skoro faceci nie potrafią docenić tego co mają to ich problem. Ja postanowiłam o siebie zadbać, więcej czasu poświęcam na MOJE przyjemności (bo wcześniej latałam za TZ jak za świętą krową). I czuje się dzieki temu lepiej. I postanowiłam sama w sobie, że jeszcze jedna taka akcja to juz definitywnie koniec. A niestety z męzczyznami o tym pogadać się nie da, bo od razu robią z nas wariatki, histeryczki itd.

Mój od razu się bulwersuje jak by to była moja wina.

[sloOoneczkoOooo]

Napisane przez FioletowyAnanas

Mój od razu się bulwersuje jak by to była moja wina.

Burackie zachowanie... Mój na szczęscie nie przenosi winy na mnie, sam przeprasza, ale najpierw robi się agresywny np. kopie coś, rzuca telefonem swoim, i jest bliski placzu jak widzi, że znów coś odkryłam.

Powiedz mu, że skoro on wchodzi na takie strony to po co jest z Tobą? I dodaj, że ty w takim razie też będziesz spuszczać się na facetów i to przystojniejszych od niego. I niech zobaczy co to za uczucie...

[FioletowyAnanas]

Napisane przez sloOoneczkoOooo

Burackie zachowanie... Mój na szczęscie nie przenosi winy na mnie, sam przeprasza, ale najpierw robi się agresywny np. kopie coś, rzuca telefonem swoim, i jest bliski placzu jak widzi, że znów coś odkryłam.

Powiedz mu, że skoro on wchodzi na takie strony to po co jest z Tobą? I dodaj, że ty w takim razie też będziesz spuszczać się na facetów i to przystojniejszych od niego. I niech zobaczy co to za uczucie...

Nie mam ochoty bawić się w dziecinne zachowanie.. On mówi że on chce zobaczyć tylko na te idiotki.

[maybelline]

dziewczyny ale oni nie oglądają pornoli po to by zobaczyć laski lepsze od Was tam NIE MA lasek lepszych od Was. tak na prawde to Wy teraz same sie z nimi porównujecie jeśli tak myślicie. zaraz wam do głowy przychodzi, że ta ma lepsze cycki, ta ma fajniejszą dupę ode mnie.. typowe babskie zachowanie uwierzcie w siebie i w Waszą atrakcyjność, a nie przenoście płaczu i żalu bo Wasz TŻ ogląda porno jeżeli on to lubi oglądać, to uwierzcie, że nie przestanie. będzie to robił po kryjomu, za każdym razem będzie pamiętał by usunąć historie itp. problem będzie gdy dla TŻ stanie się to obsesją i będzie to dla niego lepszą radochą niż seks z Wami.
to na prawde nic takiego złego, niech sobie nawet zwali przy tym filmie
zamiast robić od razu wielkie awantury porozmawiajcie sobie z nimi, po co , jak, dlaczego..

p.s mowa o filmikach porno, bo ten TŻ z tym forum mi się też nie spodobał

[FioletowyAnanas]

Napisane przez maybelline

dziewczyny ale oni nie oglądają pornoli po to by zobaczyć laski lepsze od Was tam NIE MA lasek lepszych od Was. tak na prawde to Wy teraz same sie z nimi porównujecie jeśli tak myślicie. zaraz wam do głowy przychodzi, że ta ma lepsze cycki, ta ma fajniejszą dupę ode mnie.. typowe babskie zachowanie uwierzcie w siebie i w Waszą atrakcyjność, a nie przenoście płaczu i żalu bo Wasz TŻ ogląda porno jeżeli on to lubi oglądać, to uwierzcie, że nie przestanie. będzie to robił po kryjomu, za każdym razem będzie pamiętał by usunąć historie itp. problem będzie gdy dla TŻ stanie się to obsesją i będzie to dla niego lepszą radochą niż seks z Wami.
to na prawde nic takiego złego, niech sobie nawet zwali przy tym filmie
zamiast robić od razu wielkie awantury porozmawiajcie sobie z nimi, po co , jak, dlaczego..

p.s mowa o filmikach porno, bo ten TŻ z tym forum mi się też nie spodobał

To nie zmienia faktu że jest przykro?
Jakie forum?

[maybelline]

ja wiem, że jest przykro. ale po co robić awantury? pogadajcie wyjaśnijcie, albo.. obejrzcie z nimi

no chodziło mi o te dziewczyny z jego miasta.

[FioletowyAnanas]

Napisane przez maybelline

ja wiem, że jest przykro. ale po co robić awantury? pogadajcie wyjaśnijcie, albo.. obejrzcie z nimi

no chodziło mi o te dziewczyny z jego miasta.

Bo dowiedział się że tam jego znajoma się rozbiera ale no co z tego fajnie dowiedział się to musi to oglądać? A porno oglądamy razem.