Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[Karola82]

Napisane przez loveemptypeople

co do toksycznego zwiazku...nam raczej wszyscy kibicuja niz zeby mowili ze to toksyczny zwiazek, moj TŻ jest typem cichego spokojnego faceta, wiec nikt do niego nic nie ma, tylko ja mu dzialam na nerwy :P

Nie, nie Love, źle mnie zrozumiałaś, dawałam akurat taki przykład. Nie oceniam Twojego związku absolutnie, a już na pewno nie że jest toksyczny.

U mnie super, jestem po weekendzie w Ustroniu. Marzenie....Pogoda piękna, oderwaliśmy się od szarej rzeczywistości, ale kasy poszło że nie wiem co...jednak taki wyjazd kosztuje, nawet jak to zwykły weekend.

[aania_20]

Napisane przez loveemptypeople

będzie dobrze, głowa do góry!

Napisane przez wantxme

prosze trzymajcie kciuki na poniedzialek to dla mnie bardzo wazne by dopiąc sprawy z mieszkaniem i bylo wszystko ok .

i jak tam, udało się?

Napisane przez dziarska

Myślę nad wakacjami i mam ochotę na Bułgarskie Złote Piaski...ale czy można zabierać w taką podróż takie małe dziecko? Jeszcze sie zastanowie ale jak coś to zostaje nam kraj.

pewnie że można. Kwestia organizacji, ale zdecydowanie można i da się jechać z maluchem na urlop

Jak u nas dziś super, cieplutko

[vonka7]

Hej dziewczęta
Zazdroszczę ciepelka bo u mnie niby słoneczko jest ale zimno poza tym zostało mi 6dni pracy i zaczynamy wspólne życie z TŻem najpierw prawie dwa miesiące razem, a pozniej juz wspólne mieszkania juz sie doczekać nie moge
Na wakacjach nigdzie jeszcze nie bylam, nawet nad jeziorem ale mamy zamiar to nadrobić, a po ślubie narazie tylko planujemy wyjazd w gory aaa bo nie chwalilam sie Wam. TŻetowi urlop rozłożyli na "raty" i ma trzy tyg po ślubie wolne

[wantxme]

ania, tak udalo sie . ale inne mieszkanie kupujem tam za duzo roboty. a tu cale odremontowane w czwartek jade wpalcic zaliczke . ogolnie stresuje sie juz tym wszystkim. mieszkanie, slub..wszystko na raz. eystroj.. echhh jzu bym chciala ale sie boje

[vonka7]

Co tutaj taka cisza? Wszystkie plażujecie?

Napisane przez wantxme

ania, tak udalo sie . ale inne mieszkanie kupujem tam za duzo roboty. a tu cale odremontowane w czwartek jade wpalcic zaliczke . ogolnie stresuje sie juz tym wszystkim. mieszkanie, slub..wszystko na raz. eystroj.. echhh jzu bym chciala ale sie boje

wantxme to super, że wszystko idzie po Waszej myśli z tym starchem to chyba normalne każda zmiana w życiu wyzwala takie emocje
A mi zostały drogie Panie 3 dni pracy i bierzemy się z TŻem za szukanie mieszkania żeby do końca września coś znaleźć i się tam jakoś ulokować

[loveemptypeople]

Napisane przez vonka7

Co tutaj taka cisza? Wszystkie plażujecie?




wantxme to super, że wszystko idzie po Waszej myśli z tym starchem to chyba normalne każda zmiana w życiu wyzwala takie emocje
A mi zostały drogie Panie 3 dni pracy i bierzemy się z TŻem za szukanie mieszkania żeby do końca września coś znaleźć i się tam jakoś ulokować

plażing za 7 dni
a myślicie, że znjdziecie tak szybko mieszkanie i zdarzycie do wrzesnia sie wprowadzic? ;/ moim zdaniem moze byc cienko

[QueenBlair]

Witajcie kochane.
Wracam po przerwie (wyjazd służbowy na miesiąc , plus wypadek).
Melduję się i zaczynam nadrabianie

[vonka7]

Love z wynajmem nie powinno byc problemu. Jedno mamy na oku

Witaj Queen opowiadaj co sie stało.

Mną dziewczyny znowu jakieś wątpliwości targają odnosnie wojska

[loveemptypeople]

Napisane przez vonka7

Love z wynajmem nie powinno byc problemu. Jedno mamy na oku

Witaj Queen opowiadaj co sie stało.

Mną dziewczyny znowu jakieś wątpliwości targają odnosnie wojska

queen jaki wypadek??

vonka, jakie watpliwości, co znow wojsko przeskrobało??

[vonka7]

Jak zbliża sie czas usamodzielnienia to przeraza mnie ta niepewność w wojsku. Mimo, ze u TŻa regularnie wysyłają na podoficerów to znowu nasluchalam sie, ze ciezko jest ja skończyć oto. Do tego jestem przed okresem i mi po prostu odbija

[loveemptypeople]

Napisane przez vonka7

Jak zbliża sie czas usamodzielnienia to przeraza mnie ta niepewność w wojsku. Mimo, ze u TŻa regularnie wysyłają na podoficerów to znowu nasluchalam sie, ze ciezko jest ja skończyć oto. Do tego jestem przed okresem i mi po prostu odbija

to zupełnie jak ja wlasnie tak jakby...zrywam z TŻ żenada, mam nadzieje że to okres a nie co innego

[QueenBlair]

A szkoda gadać. W skrócie to źle wylądowałam ze spadochronem i o szpital musiałam zahaczyć :/
Ale było minęło ;-)


Vonka

Myślę,że dystans pomoże. Tzn. W dzisiejszych czasach pewnym trudno być czegokolwiek.
Jeśli Twój Tż zdecydował się na taką drogę i nadal chcę ją realizować to niech działa i się stara.

Wiem,że bywa ciężko. Mi i mojemu wojsko też ostatnio dało w kość
Ale cóż jest jak jest.

Loveemptypeople

Najpierw odniosę się do sprawy z tekstami TŻ pod Twoim adresem.

Nie mam pojęcia jak wyglądasz, nie wiem czy Tż aby na 100% mówił na poważnie, jednak kłótnia czy nie trzeba to wyjaśnić.

Mi byłoby cholernie przykro usłyszeć coś takiego. Pewnie gdybym ochłonęła zastanowiłabym się czy on nie ma trochę racji: tzn czy przytyłam , czy dbam o siebie itp? Zastanowiłabym się też czy on dba o siebie w równym stopniu w jakim to dbanie zalecałby mi.

Gdyby się okazało,że zmieniłam się na niekorzyść w SWOICH WŁASNYCH oczach podczas trwania tego związku to wzięłabym się za siebie. W innych wypadkach miałabym pewnie stan furii i niechęci do TŻ;]


Odnośnie Twojego PMSU i niby zrywania (jak to określiłaś), to co się dzieje?
Co Cię wkurzyło? Coś dodatkowego? Czy po prostu czujesz się źle?
A może on się głupio zachowuje?

Ściskam

[vonka7]

Queen odważna jestes i pewnie masz racje dlatego staram sie o tym nie myslec

[QueenBlair]

Napisane przez vonka7

Queen odważna jestes i pewnie masz racje dlatego staram sie o tym nie myslec

Raczej niedostymulowana ;-) Lubię adrenalinkę i skoki spadochronowe właśnie dlatego,że mnie dobrze pobudzają.
Niestety ale jestem człowiekiem ,który źle znosi rutynę życia codziennego i bez haju adrenalinowego nie jest w stanie normalnie funkcjonować.

[loveemptypeople]

Napisane przez QueenBlair

A szkoda gadać. W skrócie to źle wylądowałam ze spadochronem i o szpital musiałam zahaczyć :/
Ale było minęło ;-)


Vonka

Myślę,że dystans pomoże. Tzn. W dzisiejszych czasach pewnym trudno być czegokolwiek.
Jeśli Twój Tż zdecydował się na taką drogę i nadal chcę ją realizować to niech działa i się stara.

Wiem,że bywa ciężko. Mi i mojemu wojsko też ostatnio dało w kość
Ale cóż jest jak jest.

Loveemptypeople

Najpierw odniosę się do sprawy z tekstami TŻ pod Twoim adresem.

Nie mam pojęcia jak wyglądasz, nie wiem czy Tż aby na 100% mówił na poważnie, jednak kłótnia czy nie trzeba to wyjaśnić.

Mi byłoby cholernie przykro usłyszeć coś takiego. Pewnie gdybym ochłonęła zastanowiłabym się czy on nie ma trochę racji: tzn czy przytyłam , czy dbam o siebie itp? Zastanowiłabym się też czy on dba o siebie w równym stopniu w jakim to dbanie zalecałby mi.

Gdyby się okazało,że zmieniłam się na niekorzyść w SWOICH WŁASNYCH oczach podczas trwania tego związku to wzięłabym się za siebie. W innych wypadkach miałabym pewnie stan furii i niechęci do TŻ;]


Odnośnie Twojego PMSU i niby zrywania (jak to określiłaś), to co się dzieje?
Co Cię wkurzyło? Coś dodatkowego? Czy po prostu czujesz się źle?
A może on się głupio zachowuje?

Ściskam

co do tekstów TŻ na moj temat to juz stosunkowo wyjasnione, a co do PMSu to standardowo za mało wiary w siebie i teksty 'zasługujesz na kogoś lepszego' i dziwie mu sie ze jeszcze ze mna wytrzymuje ....

[QueenBlair]

Napisane przez loveemptypeople

co do tekstów TŻ na moj temat to juz stosunkowo wyjasnione, a co do PMSu to standardowo za mało wiary w siebie i teksty 'zasługujesz na kogoś lepszego' i dziwie mu sie ze jeszcze ze mna wytrzymuje ....

Love

Sprecyzuj : Ty masz za mało wiary w siebie i "sadzisz "tekstami o zasługiwaniu na kogoś lepszego czy Tż?

[loveemptypeople]

Napisane przez QueenBlair

Love

Sprecyzuj : Ty masz za mało wiary w siebie i "sadzisz "tekstami o zasługiwaniu na kogoś lepszego czy Tż?

ja mu cisne teksty ze on zasluguje na kogos lepszego i 'starszego'. miedzy nami jest 6 letnia różnica, z czego ja jeszcze w zeszlym roku bylam niepełnoletnia a okres napięcia przedmiesiączkowego nie daje mi spokoju i wciska do głowy głupoty

[QueenBlair]

Napisane przez loveemptypeople

ja mu cisne teksty ze on zasluguje na kogos lepszego i 'starszego'. miedzy nami jest 6 letnia różnica, z czego ja jeszcze w zeszlym roku bylam niepełnoletnia a okres napięcia przedmiesiączkowego nie daje mi spokoju i wciska do głowy głupoty

Musisz się opanować. Wiem ,że to wiesz. Jednak masz wpływ na swoje czyny. Na myśli nie mamy zbyt dużego wpływu gdyż pojawiają się "mimowolnie", ale na czyny już wpływ mamy.
Po pierwsze : On nie jest ideałem/bogiem etc. Nie chodzi mi teraz o jego zachowanie w stosunku do Ciebie (uwagi dotyczące wyglądu), ale o fakty. Ideałów nie ma.

Po drugie jeśli będziesz powtarzać jaki to on jest wspaniały i jak bardzo zasługuje na kogoś innego to on w końcu przyzna Ci rację.

Po trzecie zastanów się po co chcesz osiągnąć takim zachowaniem. Może potrzebujesz zamętu w związku. Niektórzy ludzie nie lubią jak jest zbyt miło i spokojnie i uwielbiają dramatyzować.
Nie wiem jak jest u Ciebie, ale na pewno osiągasz jakieś "korzyści" po tym jak zrobisz dramatyczne akcje.

Po czwarte : pms pmsem, ale czy aby przypadkiem Twój facet nie był "współwinny" Twojemu zachowaniu?

[loveemptypeople]

Napisane przez QueenBlair

Musisz się opanować. Wiem ,że to wiesz. Jednak masz wpływ na swoje czyny. Na myśli nie mamy zbyt dużego wpływu gdyż pojawiają się "mimowolnie", ale na czyny już wpływ mamy.
Po pierwsze : On nie jest ideałem/bogiem etc. Nie chodzi mi teraz o jego zachowanie w stosunku do Ciebie (uwagi dotyczące wyglądu), ale o fakty. Ideałów nie ma.

Po drugie jeśli będziesz powtarzać jaki to on jest wspaniały i jak bardzo zasługuje na kogoś innego to on w końcu przyzna Ci rację.

Po trzecie zastanów się po co chcesz osiągnąć takim zachowaniem. Może potrzebujesz zamętu w związku. Niektórzy ludzie nie lubią jak jest zbyt miło i spokojnie i uwielbiają dramatyzować.
Nie wiem jak jest u Ciebie, ale na pewno osiągasz jakieś "korzyści" po tym jak zrobisz dramatyczne akcje.

Po czwarte : pms pmsem, ale czy aby przypadkiem Twój facet nie był "współwinny" Twojemu zachowaniu?

masz racje, lubie dramatyzować, a moj zwiazek uważam czasem za monotonny i moze dlatego robie cos takiego, a po prostu przychodzi mi to latwiej przed okresem....

[dziarska]

Czytając Was tylko się ciesze że nie mam okresu od roku.

Dziś było tak goraco że leżałam do góry kołami z Marysią.

[loveemptypeople]

Napisane przez dziarska

Czytając Was tylko się ciesze że nie mam okresu od roku.

Dziś było tak goraco że leżałam do góry kołami z Marysią.

takiej to dobrze

[vonka7]

Queen mądrze pisze. W końcu moze sie to obrucic przeciwko Tobie. U nas prawie sie skończyło rozstaniem i byłaby to tylko moja wina.
Dziarska jak sie czujecie? I co tam slychac?

[Karola82]

Oj, ja też uważam, że trzeba się cenić Mimo tego, że raczej daleko mi do ideału to nie skarżę się tż bo wiem, że tego facet nie lubi. Sam mi to powiedział. Bo niby jak np. mówi dziewczyna o sobie, że jest brzydka to w jakim świetle stawia to tż, bo niby ma kiepski gust i ożeniłby się z brzydulą? Wiecie o co chodzi? Faceci wszystko na opak odbierają. Ty szukasz zrozumienia i pocieszenia, a facet kompletnie nie kuma tego i zastanawia się "a może ona ma rację?" albo "kurcze...jak Ci się coś nie podoba np. uważasz, że jesteś za gruba, to idź na aerobik" he he....faceci
Dlatego ja staram się nie marudzić. O swych kompleksach nie mówię, a walory uwydatniam Przykład: tż uważa, że mam ładne, długie nogi, co z mojego punktu widzenia jest kompletną pomyłką, ale skoro tak jest to wkładam krótkie dżinsowe spodenki i buty na obcasach i on się tym jara, mnie jest wtedy miło, a co reszta myśli mnie nie obchodzi

Quenn normalnie podziwiam...ja mam lęk wysokości "Niedostymulowana"? powinnaś na ten temat poważnie porozmawiać ze swoim tż Jak się czujesz? Już wszystko ok?

Dziarska - tak długo nie masz już okresu? Ale fajnie...już zapomniałam że na tak długo można się go pozbyć Ale chyba powinien niedługo wrócić???

Vonka - powodzenia z mieszkaniem. Love mnie się wydaje, że można tak szybko ale nie wiem jakie Vonka chce kupić. Może już wyremontowane?

U nas dziś deszczowo ale nie bardzo zimno. Troszkę ochłody się przyda. Wczoraj nie miałam serca wychodzić z dzieckiem na spacer choć w domu nie było o wiele lepiej. Dziecko latało w samych majtasach.

[loveemptypeople]

mDziarska wlasnie, czemu akurat rok a nie te 9 miesiecy, ja sie na tym nie znam, wyjaśni któraś?
Karola82 co do tego mieszkania to ja mam porównanie do mojego kuzyna który sprzedaje (!) wyremontowane mieszkanie na parterze, w nowym budownictwie i na fajnym osiedlu juz ponad rok i nie potrafi go sprzedać, a cena nie jest wcale wygórowana.....

wróciła królowa Blair i od razu wątek ruszył !

[QueenBlair]

Karola82

Akurat w kwestii stymulacji przez Tż to mi się poszczęściło, bo obecnie przebywamy w odległości 25km od siebie więc okazji do hmmm "dbania o mój poziom pobudzenia" mamy więcej niż standardowo
A poważnie mówiąc to jestem adrenalinową ćpunką ;-)

Odnośnie dziecka to ja uwielbiam patrzeć jak takie szkraby niczym nie skrępowane biegają sobie (pomijam element majtasków). Chodzi mi o to,że dzieci o ile dorośli czegoś nie schrzanią mają w sobie spontaniczność,ciekawość i po prostu miłość do świata.

Odnośnie niekrytykowania siebie to bardzo mądrze napisałaś
U mnie się to sprawdza i sama widzę,że dla TŻ dzięki takiej metodzie jestem miss świata albo i jeszcze lepiej. Czasem wychodzą z tego problemy bo według niego każdy facet ma na mnie ochotę ,ale to w sumie jego problem,bo ja Tż powodów do zazdrości nie daję.

Napisane przez loveemptypeople

wróciła królowa Blair i od razu wątek ruszył !

;-) Lubię sobie z Wami porozmawiać

Love
Jak się dzisiaj masz? Pogodzona z Tż?


Dziarska

Ja mam ostatnio zawirowania z okresem. Tzn jest nieregularny co mnie wkurza bo przez to co jakiś czas panika jest ,że jestem w ciąży:P

[vonka7]

Karola i Love co do mieszkania to narazie chcemy wynająć bo TŻ coś wspomina ostatnio o przeniesieniu.

A co do okresu to . . . Ech bez komentarza. Z moich super długich cyklów i wyliczeń wychodzi, ze dostane go akurat w dzien śluby. A pierwszy dzien dla mnie to katastrofa, a jedyny znany mi środek na przesuniecie go to ciąża

[QueenBlair]

Napisane przez vonka7

A co do okresu to . . . Ech bez komentarza. Z moich super długich cyklów i wyliczeń wychodzi, ze dostane go akurat w dzien śluby. A pierwszy dzien dla mnie to katastrofa, a jedyny znany mi środek na przesuniecie go to ciąża

Vonka kiedy macie ślub? (przegapiłam tą info).
Można jeszcze okres tabletkami anty przesunąć.

[vonka7]

7 września i obawiam sie, ze za malo czasu juz zostało

[QueenBlair]

Napisane przez vonka7

7 września i obawiam sie, ze za malo czasu juz zostało

Jeśli Twój (najbliższy) pierwszy dzień cyklu wypada na 7 to rzeczywiście ;-)

Mimo wszystko mam nadzieję,ze jednak Cię okresowa atrakcja w tym dniu ominie.

[loveemptypeople]

QueenBlair sytuacja juz opanowana, a co do okresu i kwestii kilku dni spóźnienia i strachu o ciąże, to ZNAM TO. mam tak baaaaardzo często

vonka7 7 wrzesnia?? to juz?? jak ten czas leci......moze ze stresu przed slubem dostaniesz predzej okres??