Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[Malensstfo]

Napisane przez gucia6

Malenstwo, Rita tez miala niedowage jak byla na mleku... jak zaczela jest stale, to zaczela przybierac...
osobiscie uwazam, ze jesli dziewczynki chca jesc obiadki, to tylko sie cieszyc, nie ograniczac i karmic pysznosciami... nawet jesli jakies ksiazki i poradniki kaza sztywno trzymac sie mleka do x miesiaca zycia

No zmusić to i tak ich nie zmuszam i nie wmuszę...tylko co niby zamiast tego mleka dawać?

[gucia6]

Napisane przez Malensstfo

No zmusić to i tak ich nie zmuszam i nie wmuszę...tylko co niby zamiast tego mleka dawać?

zupki/objadki, kaszke, owoce, jogurt - to juz sa 4-5 posilkow

[malamaluczka87]

Guciu - długa historia. W każdym bądź razie załatwiłam tej koleżance pracę na weekendy i bardzo mnie prosiła czy w sezonie wakacyjnym mogłaby pracować na cały etat, bo jej mężczyzna idzie na operowanie przepukliny i zostaną bez środków do życia. I co? I mała załatwiła. Na co zawalili bo facet nie zaszczepił się na żółtaczkę i mu przełożyli całość- a ona bez mydła wystawiła mnie z pracą. I nic- nie powiedziałam ani słowa...bo to ona się na mnie jeszcze obraziła i nie odzywała miesiąc...w końcu zadałam wczoraj to strategiczne pytanie - o co ci kobieto do jasnej ciasnej chodzi. No i się zaczęło, że jej ponoć tyłek za plecami obrabiam, bóg wie co, szkoda wogóle powtarzać, bo przeraził mnie wogóle sens wypowiedzi i sposób (słoma z butów wyszła)...masakra jakaś. W dodatku sama ma dwuletnie dziecko, a odwaliła mi taką akcję przed moim porodem. Żal poprostu...

Maleństwo- ja nic z jedzeniem nie doradzę. Ale wydaje mi się, że dziewczynki czują co dla nich dobre, nie przerażaj się, trzeba faktycznie jak mówi Gucia iść w te stałe pokarmy i patrzeć na efekty. Ja póki co was czytam z takimi sprawami, ale i tak wydaje mi się, że w swoim czasie zadam milion pytań tego typu;D

[gucia6]

Mala , to kicha z takimi "przyjaciolmi"
nie przejmuj sie, bo jestes super babka, a tamta niech sie w zadek pocaluje...
chociaz szkoda, ze czlowiek musi takich ludzi napotkac

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

kurna... objadlam sie jak swinka, a jeszcze mam ochote na haribo ... dobrze, ze nie mam pod reka, a do sklepu jest kawalek ...
niech ta @ w koncu przyjdzie, to bede miala spokoj

[blonde_hair]

Napisane przez Baobabek

a kiedy się znowu zobaczycie z mamą?przylatujecie na święta do pl?
szkoda, ze mały babcie rzadko widuje, dobrze że chociaż ten skype jest może kiedyś w pl będzie na tyle dobrze, ze rodziny nie będą musiały się rozstawać...(wątpię jednak).

oj pewnie w przyszlym roku jak my przylecimy...na swieta BN do Nas raczej nie przyleci, no bo urlop...teraz i tak wyszlo u niej z praca jak wyszło (gdyby nie pewne zamieszania i zmiany w pracy bylaby dłuzej), takze liczyc co nie mamy, ona sama by chciala, no ale...

Napisane przez gucia6

wiem


tule


dzien dobry
do nas dzis w nocy mama przyjechala (tata juz byl wczesniej, mama musiala w zeszlym tyg stawic sie na oddzial)... miala byc o 2 w Hannoverze, ale pociag sie spoznil o 2 godziny ... tata ja odebral, ale musza zaja sie dziewczynkami i beda na zmiane odsypiac

Bedzie dobrze



Ale macie fajnie

Napisane przez malamaluczka87

Blonde- cóż tu rzec...nic, tylko tulić ;-***


A trzecia sprawa....to wyobraźcie sobie, że osoba, którą miałam za przyjaciółkę rodziny (widujemy się parami) nawkładała mi tak, że aż mi w pięty poszło. Jakoś nie widzę tej znajomości na przyszłość...A źle mi z tym, bo jej mężczyzna to przyjaciel mojego od jakiś 15 lat...

Przykro mi

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - długa historia. W każdym bądź razie załatwiłam tej koleżance pracę na weekendy i bardzo mnie prosiła czy w sezonie wakacyjnym mogłaby pracować na cały etat, bo jej mężczyzna idzie na operowanie przepukliny i zostaną bez środków do życia. I co? I mała załatwiła. Na co zawalili bo facet nie zaszczepił się na żółtaczkę i mu przełożyli całość- a ona bez mydła wystawiła mnie z pracą. I nic- nie powiedziałam ani słowa...bo to ona się na mnie jeszcze obraziła i nie odzywała miesiąc...w końcu zadałam wczoraj to strategiczne pytanie - o co ci kobieto do jasnej ciasnej chodzi. No i się zaczęło, że jej ponoć tyłek za plecami obrabiam, bóg wie co, szkoda wogóle powtarzać, bo przeraził mnie wogóle sens wypowiedzi i sposób (słoma z butów wyszła)...masakra jakaś. W dodatku sama ma dwuletnie dziecko, a odwaliła mi taką akcję przed moim porodem. Żal poprostu...

Dzien dobry

[malamaluczka87]

hah, Gucia, tym Haribo to mnie rozbroiłaś;D

Nie przejmuję się kochana, widać, ze poziom rozmowy sprawia że to nierówny pojedynek;P Szkoda mi tylko przyjaźni tż-ta z jej facetem. Jakoś sobie nie wyobrażam, że po tym mieliby przyjść do nas dzidziusia oglądać. Chyba bym ją wyrzuciła

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

hah, Gucia, tym Haribo to mnie rozbroiłaś;D

Nie przejmuję się kochana, widać, ze poziom rozmowy sprawia że to nierówny pojedynek;P Szkoda mi tylko przyjaźni tż-ta z jej facetem. Jakoś sobie nie wyobrażam, że po tym mieliby przyjść do nas dzidziusia oglądać. Chyba bym ją wyrzuciła

kochana, to powiedz to zwlaszcza mezowi, ze nie zyczysz sobie jej obecnosci ani odwiedzin po porodzie..
zalatw to teraz, zeby pozniej nie bylo kwasu, kiedy bedziesz potrzebowac spokoju

a maz moze sie z kolega spotykac "po godzinach"... baby im do spotkan niepotrzebne

[Ana***]

Napisane przez gucia6

dzien dobry
do nas dzis w nocy mama przyjechala (tata juz byl wczesniej, mama musiala w zeszlym tyg stawic sie na oddzial)... miala byc o 2 w Hannoverze, ale pociag sie spoznil o 2 godziny ... tata ja odebral, ale musza zaja sie dziewczynkami i beda na zmiane odsypiac

wytrwałości dla rodziców

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - długa historia. W każdym bądź razie załatwiłam tej koleżance pracę na weekendy i bardzo mnie prosiła czy w sezonie wakacyjnym mogłaby pracować na cały etat, bo jej mężczyzna idzie na operowanie przepukliny i zostaną bez środków do życia. I co? I mała załatwiła. Na co zawalili bo facet nie zaszczepił się na żółtaczkę i mu przełożyli całość- a ona bez mydła wystawiła mnie z pracą. I nic- nie powiedziałam ani słowa...bo to ona się na mnie jeszcze obraziła i nie odzywała miesiąc...w końcu zadałam wczoraj to strategiczne pytanie - o co ci kobieto do jasnej ciasnej chodzi. No i się zaczęło, że jej ponoć tyłek za plecami obrabiam, bóg wie co, szkoda wogóle powtarzać, bo przeraził mnie wogóle sens wypowiedzi i sposób (słoma z butów wyszła)...masakra jakaś. W dodatku sama ma dwuletnie dziecko, a odwaliła mi taką akcję przed moim porodem. Żal poprostu...

brak słów...



Cześć! U nas dzisiaj zdecydowanie chłodniej fajniej jest na powietrzu niż w domu. Wczoraj, a właściwie dzisiaj o 1 w nocy otwierałam okna na przestrzał i robiłam przeciąg, bo był cudowny wiaterek a w domu sauna

[malamaluczka87]

Guciu - już mu to wczoraj postawiłam jasno. Jedynie co, to jego kumpel jest typem domatora i zawsze widują się w domu - raz u nas, raz u nich;P a co to za męski wypad z tym s.uczem;P;P;P że tak to ładnie ujmę. A ona bardziej w moim tż-cie widziała swojego przyjaciela, niż we mnie przyjaciółkę. A mnie to przeszkadza w obecnej sytuacji. Bo w kłótni jeszcze mi wygarnęla, że mój tż to inna sprawa - zawsze był, jest i będzie dla niej ważną osobą i żebym go do tego nie mieszała heheheh. Czujecie bluesa? ;D

A u nas wreszcie pada!!! hehehe

Ana - jak u ciebie kochana?
Jakie macie wogóle plany na dzisiaj? Ja jadę na noc do rodziców - sama. może wreszcie się wyłączę;-)

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - już mu to wczoraj postawiłam jasno. Jedynie co, to jego kumpel jest typem domatora i zawsze widują się w domu - raz u nas, raz u nich;P a co to za męski wypad z tym s.uczem;P;P;P że tak to ładnie ujmę. A ona bardziej w moim tż-cie widziała swojego przyjaciela, niż we mnie przyjaciółkę. A mnie to przeszkadza w obecnej sytuacji. Bo w kłótni jeszcze mi wygarnęla, że mój tż to inna sprawa - zawsze był, jest i będzie dla niej ważną osobą i żebym go do tego nie mieszała heheheh. Czujecie bluesa? ;D

laska ma z deklem i tyle

a co na ta cala sytuacje twoj maz?

[asiuk]

Cześć!

Mała, cieszę się, że sunia się znalazła. I współczuję perypetii ze schroniskiem i kłótni z "przyjaciółką" Zawsze mnie stresują takie sytuacje.

Stokrotko, mam nadzieję, że ju rodzisz, albo nawet jesteś po

Gucia, brawa dla Rity!!!

Idę dzisiaj do kosmetyczki na piling kawitacyjny Chciałam mikrodermabrazję, ale babka stwierdziła, że mam zbyt delikatną skórę.

Wczoraj siedziałam w pracy do 21:40, więc dzisiejsza kosmetyczka jest zbawieniem

[Ana***]

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - już mu to wczoraj postawiłam jasno. Jedynie co, to jego kumpel jest typem domatora i zawsze widują się w domu - raz u nas, raz u nich;P a co to za męski wypad z tym s.uczem;P;P;P że tak to ładnie ujmę. A ona bardziej w moim tż-cie widziała swojego przyjaciela, niż we mnie przyjaciółkę. A mnie to przeszkadza w obecnej sytuacji. Bo w kłótni jeszcze mi wygarnęla, że mój tż to inna sprawa - zawsze był, jest i będzie dla niej ważną osobą i żebym go do tego nie mieszała heheheh. Czujecie bluesa? ;D

A u nas wreszcie pada!!! hehehe

Ana - jak u ciebie kochana?
Jakie macie wogóle plany na dzisiaj? Ja jadę na noc do rodziców - sama. może wreszcie się wyłączę;-)

Niech ona lepiej za wielką przyjaźnią do Twojego tżta nie pała, bo jeszcze się zdziwi...

To znaczy co u mnie jak?

Ja mam dzisiaj wizytę u lekarza a w piątek następną. W czwartek zaś zaczyna mi się dyżur w pracy - bo to już sierpień.

[kaska87]

Mała co za pipa z tej koleżanki

dzisiaj u nas czadowa pogoda- 24stopnie zimny wiaterek ehh byłam tym sposobem (autobusem of kors) u kota, podjechałam jeszcze do domu do siebie i teraz już leżakuję

[gucia6]

Napisane przez kaska87

Mała co za pipa z tej koleżanki

dzisiaj u nas czadowa pogoda- 24stopnie zimny wiaterek ehh byłam tym sposobem (autobusem of kors) u kota, podjechałam jeszcze do domu do siebie i teraz już leżakuję

zabawnie to brzmi

Ana, za lekarza


A ja dostalam kolejne wyniki krwi i... mam niedobor sodu (wystepuje dosc rzadko) i potasu... stad te moje koszmarne skurcze nog

[malamaluczka87]

Guciu- wow, a jak się takie niedobory nadrabia? zwykła suplementacja czy jest jakiś patent na to? Ja skurczy nienawidzę! A z tż-tem było dziwnie, bo ta sytuacja z koleżanką trwa miesiąc, ona się do mnie nie odzywała - on o tym wiedział. Natomiast starał się stać z boku i czekał aż wyjaśnimy sobie tą sytuację. Nie przeszkadzało mu to natomiast dalej sobie z nią żartować jakby nigdy nic. Trochę mnie to bolało bo uznawałam to za nielojalność. I wczoraj nastąpiło powyższe apogeum- pokazałam mu to wszystko i jak to tż stwierdził- zachowała się jak wieśniara i przewróciło się jej w d.upie (mój tż nie jest najdelikatniejszy w określeniach;D ). Także teraz stanął za mną murem, ale miło nie jest;-)

Ana- to trzymamy kciukaski, trzymamy!!!

KAsia- rozwalasz mnie z tym kotem buahahaha

Asiuk- no, takie sytuacje nigdy pozytywnie nie nastrajają;P Ale trzeba być dobrej myśli i lepiej selekcjonować ludzi

[mysia1986]

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

Guciu- wow, a jak się takie niedobory nadrabia? zwykła suplementacja czy jest jakiś patent na to? Ja skurczy nienawidzę! A z tż-tem było dziwnie, bo ta sytuacja z koleżanką trwa miesiąc, ona się do mnie nie odzywała - on o tym wiedział. Natomiast starał się stać z boku i czekał aż wyjaśnimy sobie tą sytuację. Nie przeszkadzało mu to natomiast dalej sobie z nią żartować jakby nigdy nic. Trochę mnie to bolało bo uznawałam to za nielojalność. I wczoraj nastąpiło powyższe apogeum- pokazałam mu to wszystko i jak to tż stwierdził- zachowała się jak wieśniara i przewróciło się jej w d.upie (mój tż nie jest najdelikatniejszy w określeniach;D ). Także teraz stanął za mną murem, ale miło nie jest;-)

niedobor sodu to musze uzupelniac najzwyczajniejsza sola kuchenna , potasu juz suplementacja

ehhh... przykro mi, ze tak tam sie nieladnie porobilo... ale z drugiej strony takie jest zycie i niekrote przyjaznie rozbijaja sie, przez rozne dziwnosci... zreszta wtedy czlowiek sie zastanawia, czy to faktycznie byla przyjazn... wtedy tez niestety podchodzi sie z wiekszym dystansem do ludzi ...

najwazniejsze, ze jestescie z mezem jednoscia... to sie liczy

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

, zeby szybko sie rozkrecilo i jeszcze szybciej skonczylo

[kaska87]

ej! no co przecież musze ją karmić

[Malensstfo]

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

OOo, oby szybko poszło!

[Ana***]

Napisane przez gucia6

zabawnie to brzmi

Ana, za lekarza


A ja dostalam kolejne wyniki krwi i... mam niedobor sodu (wystepuje dosc rzadko) i potasu... stad te moje koszmarne skurcze nog

dziękuję

niedobór sodu? nawet nie miałam chyba tego badanego albo nie kojarzę

Napisane przez malamaluczka87

Ana- to trzymamy kciukaski, trzymamy!!!

dzięki

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

łohohooo stokrotko kciuki!!!! życzę jak najmniej bólu i szybkiej akcji!!!


Nie wiem jak Was, ale mnie Wasze porody rajcują... od razu ciśnienie wzrasta

[Malensstfo]

Napisane przez Ana***

Nie wiem jak Was, ale mnie Wasze porody rajcują... od razu ciśnienie wzrasta

no nie mogę...

ciekawe, jakbyś ty musiała tak rodzić...co byś mówiła...

[malamaluczka87]

Guciu - ;-***
Stokrotko- już niedługo kochana!! Trzymamy!!

A ja się morduję z prasowaniem pieluch tetrowych...masakra jakaś...macie jakieś patenty na to ścierwo?

[gucia6]

Napisane przez malamaluczka87

A ja się morduję z prasowaniem pieluch tetrowych...masakra jakaś...macie jakieś patenty na to ścierwo?

suszenie w stanie rozwieszonym na pol i nieprasowanie

[Ana***]

Napisane przez Malensstfo

no nie mogę...

ciekawe, jakbyś ty musiała tak rodzić...co byś mówiła...

A to już gorzej wtedy byłabym us.rana po pachy

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - ;-***
Stokrotko- już niedługo kochana!! Trzymamy!!

A ja się morduję z prasowaniem pieluch tetrowych...masakra jakaś...macie jakieś patenty na to ścierwo?

a to nie chcą się wyprasować? nigdy nie prasowałam pieluch

ja takie grubsze ścierki jak prasuje to temp. na ful i para na ful

[Malensstfo]

Napisane przez malamaluczka87

A ja się morduję z prasowaniem pieluch tetrowych...masakra jakaś...macie jakieś patenty na to ścierwo?

eee, moje się normalnie prasowały, więc nie wiem...duża temp., para i wsio...

[gochaa_p]

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

powodzenia !!!

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez malamaluczka87

Guciu - ;-***
Stokrotko- już niedługo kochana!! Trzymamy!!

A ja się morduję z prasowaniem pieluch tetrowych...masakra jakaś...macie jakieś patenty na to ścierwo?

tak - nie prasować ich

[blonde_hair]

Napisane przez asiuk

Idę dzisiaj do kosmetyczki na piling kawitacyjny Chciałam mikrodermabrazję, ale babka stwierdziła, że mam zbyt delikatną skórę.

Wczoraj siedziałam w pracy do 21:40, więc dzisiejsza kosmetyczka jest zbawieniem

super

Napisane przez Ana***

Ja mam dzisiaj wizytę u lekarza a w piątek następną. W czwartek zaś zaczyna mi się dyżur w pracy - bo to już sierpień.

powodzenia

Napisane przez gucia6

A ja dostalam kolejne wyniki krwi i... mam niedobor sodu (wystepuje dosc rzadko) i potasu... stad te moje koszmarne skurcze nog

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

oj, niech nie emczy sie za dlugo
Stokrotko trzymam kciuki, trzymajcie sie

Napisane przez gucia6

suszenie w stanie rozwieszonym na pol i nieprasowanie

tez tak rozwieszam, ale nie lubie nie wyprasowanych
tylko, ze jak ladnie sa rozwieszone to juz nie trzeba tak bawic sie z prasowaniemJa przejezdzam zelazkiem i skladam

Ogarnelam mieszkanie, Seba pomaga Tz odkurzac, myc auto a ja mialam wolna chate i szybko mi poszlo

[gucia6]

Napisane przez blonde_hair

Ogarnelam mieszkanie, Seba pomaga Tz odkurzac, myc auto a ja mialam wolna chate i szybko mi poszlo

z takim pomocnikiem to robota od razu idzie lepiej

[dodaja]

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

Trzymamy mocno kciuki !!!!

Napisane przez Ana***

Nie wiem jak Was, ale mnie Wasze porody rajcują... od razu ciśnienie wzrasta

Mam tak samo i dlatego weszłam i musiałam napisać

Cześć

Wiem, paskuda jestem, że nie odnoszę się do postów. Obiecuję to dziś zrobić. Dziś mam dzień na nie i nic mi nie wychodzi

Zezłościłam się strasznie, bo zarabiając nawet 50 pln na miesiąc na umowę o dzieło (hipotetycznie) nie jesteś osobą bezrobotną i nie należy Ci się zarejestrowanie w UP, bo masz dochód

[metkaa]

czesc

Napisane przez Ana***

Metko wydaje się, że Wy mieliście jeszcze o 20km krócej wg google mapy autostradą jechaliście?

mozliwe, nie sprawdzałam tak jechalismy autostrada, może u Was większy ruch na drodze był, no nie wiem

blonde


mala czy Ty nie mialas sie oszczedzac?
przykro mi z powodu kolezanki,

Napisane przez mysia1986

Wieści od Stokrotki!
Jest na porodówce, ma 3cm rozwarcie, miała masaz szyki. No i ma stracha Kazała Was wszystkie pozdrowić

oo super,
juz sie zastanawialam czy do niej nie pisac

Ana powodzenia u lekarza,

ja zrobiłam spagetti, własnie wciagnełam pierwsza porcje