Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[AgaPlast]

Neni za figurke

To jeszcze pytanie odnosnie porodu-pewnie pomyslicie ze jakas zakrecona jestem ale w pierwszej fazie to siedziałyscie w majtach? ja wiem ze co chwila badanie ale np. nie wyobrazam sobie z gołym tyłkiem skakac na piłce a moja koszulka tyłek ledwo ledwo zkrywa. No i spodziewam sie upału wiec nie chce zakładac koszuli po kolana :0 pewnie tez sie skonczy na bieganiu w samym staniku

[Neni1984]

Napisane przez d0tkaaa

neni gratulacje wagi:-P

No dzięki Jeszcze daleka droga przede mną ale już wyglądam jak człowiek

A jak u Ciebie waga?

[misiaczka555]

Wzięłam prysznic i sie wkurzylam
Nie wiem czy ja juz poprostu białych rozstepow nie dojrzalam czy mi sie od razu robią fioletowe
Świństwo naprawdę , zeby na koniec ciazy cos takiego

[iwona335]

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.

No i musze doniesc nowe podanie do pracy bo tamto im sie nie podobało i orginał aktu urozenia bo nie moze byc kopia

[Neni1984]

Napisane przez AgaPlast

Neni za figurke

To jeszcze pytanie odnosnie porodu-pewnie pomyslicie ze jakas zakrecona jestem ale w pierwszej fazie to siedziałyscie w majtach? ja wiem ze co chwila badanie ale np. nie wyobrazam sobie z gołym tyłkiem skakac na piłce a moja koszulka tyłek ledwo ledwo zkrywa. No i spodziewam sie upału wiec nie chce zakładac koszuli po kolana :0 pewnie tez sie skonczy na bieganiu w samym staniku

Podczas I fazy nie skakałam na piłce, więc nie pomogę
Prze dużą część I fazy byłam podłączona pod KTG i wtedy koszula do góry, a na goły tyłek kołederka. Byłam też godzinę pod prysznicem, a tam wiadomo-golas

[misiaczka555]

Napisane przez iwona335

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.

No i musze doniesc nowe podanie do pracy bo tamto im sie nie podobało i orginał aktu urozenia bo nie moze byc kopia

Podejrzewam jak musisz sie teraz martwić i stresowac z tym USG główki. Ale musi być dobrze kochana. Jestem pewna ze będzie wszystko ok
A to ze placzesz to normalne bo kochasz ogromnie swoją córeńke

[Neni1984]

Napisane przez iwona335

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Na pewno będzie wszystko dobrze

[iwona335]

Napisane przez AgaPlast

Neni za figurke

To jeszcze pytanie odnosnie porodu-pewnie pomyslicie ze jakas zakrecona jestem ale w pierwszej fazie to siedziałyscie w majtach? ja wiem ze co chwila badanie ale np. nie wyobrazam sobie z gołym tyłkiem skakac na piłce a moja koszulka tyłek ledwo ledwo zkrywa. No i spodziewam sie upału wiec nie chce zakładac koszuli po kolana :0 pewnie tez sie skonczy na bieganiu w samym staniku

ja do skurczy 3 minutowych byłam w koszuli normalnej potem juz przebrałamsie w koszulke do porodu, potem juzCi wsio jedno czy są majtki czy nie, czy masz koszulke czy nie, cieszysz sie chwilą bezskurczową

[misiaczka555]

Idę sie szykować na to ktg. Wrrrrr nie mam ochoty ale TZ mnie goni.
Nawet nie wiem czego sie spodziewać. Moze chociaż przy okazji poogladam porodowke

Do pózniej dziewczyny

[iwona335]

Napisane przez misiaczka555

Podejrzewam jak musisz sie teraz martwić i stresowac z tym USG główki. Ale musi być dobrze kochana. Jestem pewna ze będzie wszystko ok
A to ze placzesz to normalne bo kochasz ogromnie swoją córeńke

Napisane przez Neni1984

Na pewno będzie wszystko dobrze

dziekuje dziewczyny
cały czas sobie powtarzam ze lekarz jest bardzo dokłądny i woli sprawdzić nadwyrost czy jest ok, i jestem przekonana ze jest dobrze.


Mam pytanie, mamy kp pijecie kawe?? całą ciąze pilam rozpuszczalna z mlekiem, i mysle czy moge sobie takową strzelic co drugi dzien chociaz??

[AgaPlast]

[QUOTE=iwona335;42021211]A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.



Na pewno
z malutką bedzie wszystko dobrze
A to ze płaczesz to dobrze, przynajmniej nie tłumisz emocji

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękujemy za komplementy!

Zainspirowana Waszymi odpowiedziami wzięłam Małego na tapczan i zaczęłam mu śpiewać piosenki z youtubem, Mały tak wył, że musiałam migiem zrobić mu herbatkę Oczywiście przy butli się uspokoił... Jadł o 14 i zjadł 100 ml, ale dziś cały dzień po 1,5 godziny muszę mu dodawać 20-30 ml, jak myślicie, to kwestia upałów czy Małemu już nie starcza ta stówka?

Poza tym ELAINE - Artur też charczy, zwłaszcza rano, ja czytałam o wiotkości krtani u niemowląt, nie ma gorączki, więc nic z tym nie robię, ale jakbyś się dowiedziała jutro co i jak, to daj znać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez Rockyyy

Kurde całą buźke ma wysypaną polozna w paitek kazała przemywac nadmanganianem a dzis oprocz potowek to jest jeszcze jakas wysypka czerwona..moze to z upału? Albo po jej prawej stronie sie nasiliło bo po tej stronie spała? Przemyłam jej twarzyczke nadmanganianem,lezy sobie w optymalnej tepmeraturze na pleckach wiec nie lezy na tej stronie...jak nie bedzie poprawy to pomkniemy do lekarza...polozna mowiła ze jak nie poprawi sie to zeby najpozniej jutro sie pokazac ale chyba dzis popoludniu na dyzur pojade.

Mój miał taką czerwoną wysypkę w szpitalu to kazali kupić puder Alantan i pomógł bardzo ładnie.

Napisane przez malinka0525

Wczoraj byliśmy u księdza załatwić chrzest Milenki. Ale chrzcimy ją dopiero 29 września bo tylko tak pasowało i nam i księdzu Mam nadzieję, że nie będzie jeszcze zimno.

A i pochwalę się Wam strasznie dobrą nowiną Moja siostra jest w ciąży

Gratki dla siostry
Macie chrzest w moją I rocznicę ślubu Też chcieliśmy wtedy zrobić, ale moi rodzice już sobie zabukowali wakacje, bo nic nie wiedzieli o naszych zamiarach.

Napisane przez Oliath

TESCIE JUTRO WYJEZDZAJA

W końcu

Napisane przez iwona335

Mam pytanie, mamy kp pijecie kawe?? całą ciąze pilam rozpuszczalna z mlekiem, i mysle czy moge sobie takową strzelic co drugi dzien chociaz??

Mi mówili i w szpitalu i to samo położna środowiskowa, że 1 małą z mlekiem można. Ale ja póki co nie piłam, a i mleko odstawiłam ze względu na te kupki rzadkie

Co do wniosku do zakładu pracy-dzwoniłam dziś do siebie i mi babka podyktowała treść-może się przyda:

Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie mi bezpośrednio po urlopie macierzyńskim tj od dnia ....... sześciu tygodni dodatkowego urlopu macierzyńskiego, a bezpośrednio po nim (tj. od dnia ....) urlopu rodzicielskiego w pełnym wymiarze tj. 26 tygodni.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kawę piję, ale po tym, jak ściągnę pokarm na przynajmniej 2 karmienia (karmię co 3 godziny, więc następne odciąganie mam za jakieś 6-7 godzin).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A i dziś pobiłam swój rekord ściągania Po ok. 12 h od poprzedniego ściągnęłam 400 ml :O 2 szklanki mleka w cyckach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magolina]

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.

Shestiger,Domciatko Evagwiazdka wielkie gratulacje..


Nie mam nawet kiedy nadrabiać...ale nadrobie i nawet bede na biezaco. Pozdrawiam Was dobre duszyczki. Dwupsczki kciuki dla Was,rozpakowane...dziecko to trudna sprawa,ale damy rade.:beer:

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Madi mocne kciuki za wzrost hemo, żeby Wituś ładnie przybierał na wadze, za kp no i żebyście jutro wyszli do domku

Napisane przez dzoan

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

No to chociaż się posili trochę
Oby oxy rano nie była konieczna i samo sie rozbujało

Napisane przez tweedledee

Dlatego ja się tak cieszę, że mam wszystko gotowe, jakbym te kilka tygodni temu wyczuła, że będę teraz takim leniem
Ciuszki uprane, więc mam święty spokój, gdybym teraz miała to robić to

Mnie tez taki leń dopadł i tez cieszę sie, że wszystko wcześniej ogarnęłam - w sumie to wszystko jest gotowe i czeka na Adasia dziś poprasowałam reszte ciuszków, które dostał od babci (pranie zrobiłam chyba w piatek ale przez te upały nie byłam w stanie tego poprasować ) i to byl szczyt mojej aktywności

Napisane przez misiaczka555

Wzięłam prysznic i sie wkurzylam
Nie wiem czy ja juz poprostu białych rozstepow nie dojrzalam czy mi sie od razu robią fioletowe
Świństwo naprawdę , zeby na koniec ciazy cos takiego

Spoko ja też dojrzałam ostatnio po bokach piękne, fioletowo - czerwone rozstępy liczę, że zbledną.

Napisane przez iwona335

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.

No i musze doniesc nowe podanie do pracy bo tamto im sie nie podobało i orginał aktu urozenia bo nie moze byc kopia

Iwonka na pewno wszystko będzie dobrze i usg wyjdzie prawidłowo

Napisane przez misiaczka555

Idę sie szykować na to ktg. Wrrrrr nie mam ochoty ale TZ mnie goni.
Nawet nie wiem czego sie spodziewać. Moze chociaż przy okazji poogladam porodowke

za ktg

[strawberry162]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021704]Kawę piję, ale po tym, jak ściągnę pokarm na przynajmniej 2 karmienia (karmię co 3 godziny, więc następne odciąganie mam za jakieś 6-7 godzin).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

A i dziś pobiłam swój rekord ściągania Po ok. 12 h od poprzedniego ściągnęłam 400 ml :O 2 szklanki mleka w cyckach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Hu hu To produkcja na światową skale;p Jak jak miałam nawał to tż się śmiał że może by tak zacząć sprzedawać to mleko na all;p
A tak na poważnie Jak przechowujesz i jak potem podgrzewasz to mleczko? Tz jak sprawdzasz czy jest odpowiednia temp?

[lachryma]

hejka

u nas mała coraz więcej je, a ja ledwo wyrabiam z pokarmem :/ nawet medelą elektryczną szału u mnie nie ma

ja kawy nie piłam przed ciążą, więc teraz też nie piję. ale sądzę, że jedna rozpuszczalna nie zaszkodzi.

dziewczyny, znacie jakieś sposoby na prosaki? Oliwia ma pełno koło noska takich białych malutkich krostek/ grudek, baaardzo wolno znikają i kombinuję jak jej pomóc

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021704]
A i dziś pobiłam swój rekord ściągania Po ok. 12 h od poprzedniego ściągnęłam 400 ml :O 2 szklanki mleka w cyckach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
o ja zazdroszczę takiej ilości

[paulinka777]

Napisane przez tweedledee

burrito czy ryż z jabłkami?

burrito!!!!

Napisane przez iwona335

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.

No i musze doniesc nowe podanie do pracy bo tamto im sie nie podobało i orginał aktu urozenia bo nie moze byc kopia

Co to znaczy skrecenie główki?
Przytulam Cię mocno, wyobrażam sobie jak się możesz martwić Ale na pewno wszystko będzie dobrze!!!!

Napisane przez iwona335

dziekuje dziewczyny
cały czas sobie powtarzam ze lekarz jest bardzo dokłądny i woli sprawdzić nadwyrost czy jest ok, i jestem przekonana ze jest dobrze.


Mam pytanie, mamy kp pijecie kawe?? całą ciąze pilam rozpuszczalna z mlekiem, i mysle czy moge sobie takową strzelic co drugi dzien chociaz??

Ja przedwczoraj wypiłam jedną kawę rozpuszczalną z mlekiem (wcale nie bardzo słabą) i Malutkiej nic nie było... baaa... powiedziałabym, że spała nawet trochę lepiej

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021521]Dziękujemy za komplementy!

Zainspirowana Waszymi odpowiedziami wzięłam Małego na tapczan i zaczęłam mu śpiewać piosenki z youtubem, Mały tak wył, że musiałam migiem zrobić mu herbatkę Oczywiście przy butli się uspokoił... Jadł o 14 i zjadł 100 ml, ale dziś cały dzień po 1,5 godziny muszę mu dodawać 20-30 ml, jak myślicie, to kwestia upałów czy Małemu już nie starcza ta stówka?

Poza tym ELAINE - Artur też charczy, zwłaszcza rano, ja czytałam o wiotkości krtani u niemowląt, nie ma gorączki, więc nic z tym nie robię, ale jakbyś się dowiedziała jutro co i jak, to daj znać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Amelka też trochę charczy rano.. ja to zwalałam na zachłystanie się mlekiem, bo ze mnie tryska, a ona nie nadąża z wypijaniem

[Asiunia1230]

Pisałyście o walce z teściową w sprawie imienia dla dziecka.
Ojjj mnie to najbardziej denerwuje babcia tż, dzwoni do mnie i się pyta "Jak tam Agatka?", a ja sobie myślę "Jaka kur... Agatka".
A ona "No Agatka w brzuchu".

Nie dosyć, że nie zna płci, to jeszcze imię narzuca! A ja nigdy nie dałabym córce na imię Agata... Ostatnio jej to powiedziałam, a ta dalej to samo.

Już wszystkich poinformowałam chłopiec- Igor, Michał, a dziewczynka- Zosia, Lena. Innych opcji nie bierzemy z mężem pod uwagę.
Teściowa się krzywi na imię Lena, bo sąsiadki córka ma tak na imię, Igor też się jej nie podoba. Ale co ona ma do gadania...

A z mojej rodziny nikt się nie wtrąca w to jakie imię wybierzemy... Zauważyłam, czytając w wątku, że to rodziny tż-ów się w to wtrącają.

[Neni1984]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021704]A i dziś pobiłam swój rekord ściągania Po ok. 12 h od poprzedniego ściągnęłam 400 ml :O 2 szklanki mleka w cyckach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Łał!

[malaczarnakejt]

Przelecialam Was po lebkach, ale nie mam siły cytować. Podrzemalam 2h, ale skurcze mam. Trochę lżejsze i rzadziej. Mam zjeść kolację, a jutro będzie jakas decyzja.
Czekam, pewnie zrobią mi jakieś ktg jeszcze, zobaczymy co w trawie piszczy.
Fi wcisnął mi się przy prawej pachwinie i ledwo się ruszam. Nawet mam problem ze zmianą boku na łóżku :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[strawberry162]

Napisane przez malaczarnakejt

Przelecialam Was po lebkach, ale nie mam siły cytować. Podrzemalam 2h, ale skurcze mam. Trochę lżejsze i rzadziej. Mam zjeść kolację, a jutro będzie jakas decyzja.
Czekam, pewnie zrobią mi jakieś ktg jeszcze, zobaczymy co w trawie piszczy.
Fi wcisnął mi się przy prawej pachwinie i ledwo się ruszam. Nawet mam problem ze zmianą boku na łóżku :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

żeby Fifulek zdecydował się wyjść jak najszybciej i jak najmniej boleśnie

[Oliath]

MELA od 14 jest na porodowce, czeka na magiczne 4 cm, zeby wziac znieczulenie, bo nie wyrobi z bolu, a do tego mecza ja badaniami.

Mela, kochanie, mam nadzieje, ze juz dawno doczekalas sie ulgi, a juz niedlugo doczekasz i coreczki!!!

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Dziewczyny, Lilo tez charczy na poczatku kazdego karmienia... myslalam, ze to z lakomstwa

[AgaPlast]

A ja mam dzisiaj mega cisnienie na mleko
juz chyba z 1l wypiłam.
Burito na obiad
A ja dzisiaj nie gotuje. TZ sie tym zajmie .

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Mela kciuki za ulge .

[elaine-blath]

To napierw dobra nowina:
Charlize: Dzisiaj na świat przyszła ANulka o godz. 12.30 przez cc. Waży 4720g i ma 59cm" !!!!!

"od wczorajszego wieczora miałam skurcze. Dość bolesne. O 9.00 pojechałam z mężem na IP a tam zrobili mi ktg i usg i zdecydowali o szybkim cięciu. Mala jest do schrupania. Jak zrobię zdjęcia to prześlę.



Gratulacje jeszcze raz ode mnie!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez strawberry162

I co robisz żeby ladnie jadl i nie zasypial?

Pilnuję aby obejmował usteczkami całą brodawkę i miał wywinięta przednią i tylną wargę. Czasami w trakcie jedzenia mu poprawiam. A co do przełykania to go smyram jak nie przełyka..albo jak przysypia. Ale generalnie jak poprawiło się przystawienie to i zaczął przełykać.

Napisane przez AgaPlast

A i pewnie to pytanie juz sie pojawiło wiec pewnie tylko ponowie.
Jak sie ubierałyscie do porodu?

byłam w koszulce męża, bez majtek. Na piłkę dostałam podkład, generalnie w ogóle nie myślałam o tym, że jestem bez bielizny, oprócz momentu, kiedy się przebierałam.

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.

3mam kciuki. Niech hemo wzrasta a was wypuszczą do domu.

Napisane przez dzoan

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

dobrze, że pozwolili zjeść. Zbieraj siły na jutro!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021521]Dziękujemy za komplementy!

Zainspirowana Waszymi odpowiedziami wzięłam Małego na tapczan i zaczęłam mu śpiewać piosenki z youtubem, Mały tak wył, że musiałam migiem zrobić mu herbatkę Oczywiście przy butli się uspokoił... Jadł o 14 i zjadł 100 ml, ale dziś cały dzień po 1,5 godziny muszę mu dodawać 20-30 ml, jak myślicie, to kwestia upałów czy Małemu już nie starcza ta stówka?

Poza tym ELAINE - Artur też charczy, zwłaszcza rano, ja czytałam o wiotkości krtani u niemowląt, nie ma gorączki, więc nic z tym nie robię, ale jakbyś się dowiedziała jutro co i jak, to daj znać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

myślę, że to może być kwestia upałów że dopija.
Jak sie czegoś dowiem, to na pewno dam znać.

Napisane przez Oliath

MELA od 14 jest na porodowce, czeka na magiczne 4 cm, zeby wziac znieczulenie, bo nie wyrobi z bolu, a do tego mecza ja badaniami.

Mela, kochanie, mam nadzieje, ze juz dawno doczekalas sie ulgi, a juz niedlugo doczekasz i coreczki!!!

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Dziewczyny, Lilo tez charczy na poczatku kazdego karmienia... myslalam, ze to z lakomstwa

kciukasy! pewnie już tylisz córeczkę.

Też to charczenie mi podchodzi momentami pod łakomstwo, bo mój dzieć doszedł do 7min picia z piersi w tempie takim, że mam wrażenie że mu ktoś zaraz zabierze.....

Neni: super, że brzuszka już prawie nie ma. A kg zlecą same.

[paulinka777]

A u mnie na obiad makaron z cukinia i pomidorami + kotleciki schabowe

Napisane przez malaczarnakejt

Przelecialam Was po lebkach, ale nie mam siły cytować. Podrzemalam 2h, ale skurcze mam. Trochę lżejsze i rzadziej. Mam zjeść kolację, a jutro będzie jakas decyzja.
Czekam, pewnie zrobią mi jakieś ktg jeszcze, zobaczymy co w trawie piszczy.
Fi wcisnął mi się przy prawej pachwinie i ledwo się ruszam. Nawet mam problem ze zmianą boku na łóżku :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zaciskam kciuki za Filipa i Mamusię. Wychodź Chłopczyku szybciutko i bezbolesnie

Napisane przez Oliath

MELA od 14 jest na porodowce, czeka na magiczne 4 cm, zeby wziac znieczulenie, bo nie wyrobi z bolu, a do tego mecza ja badaniami.

Mela, kochanie, mam nadzieje, ze juz dawno doczekalas sie ulgi, a juz niedlugo doczekasz i coreczki!!!

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Dziewczyny, Lilo tez charczy na poczatku kazdego karmienia... myslalam, ze to z lakomstwa

Kciuki zacisniete!!

[sammi24]

Napisane przez iwona335

A teraz co u nas
bylismy u pediatry (jak pielegniarki sie obijały w rejestracji, ja bym je zwolniła, jak mozna sie ruszac jak mucha w smole w pracy??)
- Zuzia ma skierownaie na usg główki, bo learzowi nie podobało sie skrecenie główki Zuzi- oczywiscie juz swoje wypłakałam bo to oznacza ze moze byc cos nie tak a ja sie tak bardzo martwie o nią. Lekarz chce wykluczyc jakiekolwiek problemy neurologiczne
- no i za 10 dni kolejna wizyta u pedaitry, warzenie, mierzenie itd.

Ledwo ją rozebrałam do badania to sie popłakała strasznie bo głodna juz była, a ja znowu chciałam płakać razem z nią. Nie panuje nad hormonami, rządzą mna, nie moge słuchać jak Zuzia płacze a WIEM! że jest głodna i płacze razem z nią.

Trzymam kciuki za Zuzinkę ale jestem pewna, że wszystko w porządku, zwłaszcza, że jak piszesz, lekarz jest nad wyrost dokładny i ostrożny

Napisane przez misiaczka555

Idę sie szykować na to ktg. Wrrrrr nie mam ochoty ale TZ mnie goni.
Nawet nie wiem czego sie spodziewać. Moze chociaż przy okazji poogladam porodowke

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42021704]

A i dziś pobiłam swój rekord ściągania Po ok. 12 h od poprzedniego ściągnęłam 400 ml :O 2 szklanki mleka w cyckach
[/QUOTE]

Ileee????!!!!???!! ilość na kakao na kolację dla dwóch dorosłych osób Perse

Napisane przez lachryma

hejka

u nas mała coraz więcej je, a ja ledwo wyrabiam z pokarmem :/ nawet medelą elektryczną szału u mnie nie ma

dziewczyny, znacie jakieś sposoby na prosaki? Oliwia ma pełno koło noska takich białych malutkich krostek/ grudek, baaardzo wolno znikają i kombinuję jak jej pomóc

A próbowałaś tego odgazowanego Karmi, bo widzę, że bardzo pomaga na mleczko...z prosakami nie pomogę, nie mam pojecia czym to zwalczyć

Napisane przez malaczarnakejt

Przelecialam Was po lebkach, ale nie mam siły cytować. Podrzemalam 2h, ale skurcze mam. Trochę lżejsze i rzadziej. Mam zjeść kolację, a jutro będzie jakas decyzja.
Czekam, pewnie zrobią mi jakieś ktg jeszcze, zobaczymy co w trawie piszczy.
Fi wcisnął mi się przy prawej pachwinie i ledwo się ruszam. Nawet mam problem ze zmianą boku na łóżku :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za rozwój akcji

Napisane przez Oliath

MELA od 14 jest na porodowce, czeka na magiczne 4 cm, zeby wziac znieczulenie, bo nie wyrobi z bolu, a do tego mecza ja badaniami.

oby już było po

Neni my teraz udajemy twardych, z radością i zaciętą miną zapowiadamy, że przez tydzień zero odwiedzin ale powoli do mnie dociera, że możliwe, że głupio postępujemy moja mama na te parę dni mogłaby sie do nas wyrwać. Tż niby będzie miał wolne ale czuję, że będzie odbierał ciągle telefony albo podjeżdżał na przysłowiową chwilę do pracy. Niby wiem, że dam sobie radę sama jakby co ale w sumie po co sobie utrudniać napisz, że mam rację brakuje mi takiego bodźca

Tweed i co na obiad w końcu?

Na kuchni gotuje mi sie już czerwony barszcz i rosół. Jutro grzybowa i pomidorowa. Albo zamiennie za pomidorową jarzynowa. Jutro kapusta młoda do słoikow i pieczony kurczak. Chyba zrobię zapas pierogów ale kupnych, nie chce mi się kleić no i kotlety kulane bo to łatwo odgrzać. Boshe, jak na wojnę


MAMUSIE - ryż i kaszę gryczaną prażoną mozna do oporu przy kp? bo ja bardzo lubię do obiadków więc może za bardzo nie ucierpię

[tweedledee]

Napisane przez malaczarnakejt

Przelecialam Was po lebkach, ale nie mam siły cytować. Podrzemalam 2h, ale skurcze mam. Trochę lżejsze i rzadziej. Mam zjeść kolację, a jutro będzie jakas decyzja.
Czekam, pewnie zrobią mi jakieś ktg jeszcze, zobaczymy co w trawie piszczy.
Fi wcisnął mi się przy prawej pachwinie i ledwo się ruszam. Nawet mam problem ze zmianą boku na łóżku :-(

O matko i co do jutra masz się męczyć ze skurczami? Makabra

Napisane przez Oliath

MELA od 14 jest na porodowce, czeka na magiczne 4 cm, zeby wziac znieczulenie, bo nie wyrobi z bolu, a do tego mecza ja badaniami.

Mela, kochanie, mam nadzieje, ze juz dawno doczekalas sie ulgi, a juz niedlugo doczekasz i coreczki!!!

Też mam nadzieję, że już jest po znieczuleniu! Trzymamy kciuki mela!


Ale jaja w drodze do Lidla miałam 2 skurcze, myślałam, że nie dojdę W sklepie kolejne dwa i jeden jak wracaliśmy już autem. Coraz mocniejsze mam te przepowiadacze
Tż jak się dowiedział, to aż blady się zrobił hehehehe.

W razie czego posłucham Twojej rady Neni, dzisiaj burrito

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez elaine-blath

To napierw dobra nowina:
Charlize: Dzisiaj na świat przyszła ANulka o godz. 12.30 przez cc. Waży 4720g i ma 59cm" !!!!!

"od wczorajszego wieczora miałam skurcze. Dość bolesne. O 9.00 pojechałam z mężem na IP a tam zrobili mi ktg i usg i zdecydowali o szybkim cięciu. Mala jest do schrupania. Jak zrobię zdjęcia to prześlę.

Jeeeest, super Charlize!! Aleś dziwuchę wyhodowała!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez sammi24

Tweed i co na obiad w końcu?

jednak będzie ostro

[sammi24]

Napisane przez elaine-blath

To napierw dobra nowina:
Charlize: Dzisiaj na świat przyszła ANulka o godz. 12.30 przez cc. Waży 4720g i ma 59cm" !!!!!

"od wczorajszego wieczora miałam skurcze. Dość bolesne. O 9.00 pojechałam z mężem na IP a tam zrobili mi ktg i usg i zdecydowali o szybkim cięciu. Mala jest do schrupania. Jak zrobię zdjęcia to prześlę.

CHARLIZE GRATULACJE WITAJ ANULKO

Ale mała jest duuuża



Neni za kg

[elaine-blath]

Iwonka: Nie martw się, na pewno z Zuzką będzie wszystko okey

Tweed: ale będziesz miała uzupełniania)