Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[Trele_Morele]

Napisane przez nemosek

Jadę chyba do Lidla po tą poduchę co serduszko pisała:

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...fferdate=43273

Kurde nawet nie pomyślałam że w Lidlu takie fajne rzeczy można wyłapać . Widziałam w Tv tuniki - fajne , myśle że nawet ciązowe moglyby być ?

Napisane przez magalska

W nocy była taka burza (tż twierdził że to tajfun) że maluch był strasznie niespokojny (błyski.. grzmoty...) tak jak mama nie lubi burzy
.....

Mały pewnie słyszał grzmoty i dlatego szalał . Ja ostatnio się przekonałam że dzidzia świetnie słyszy co się dookoła brzucha dzieje. Siedziałysmy z mama na ogrodzie , w brzuchu cisza , nagle mój b=pies zaczoł obszczekiwać samolot - myślałam że mi dziecko z brzucha wyskoczy . Ewidentnie jej to nie odpowiadało..

Napisane przez nasturcja7667

Miałam dodać zdjęcie ze ślubu. No to dodaję. Ale usunę je za dwa- trzy dni, żeby nie wisiało zbyt długo na publicznym forum

Widziałam Wasze fotki tu i tam , i są super. Super pomysł na sesje , i suknia bardzo w moim stylu ..

Napisane przez kyte

Też myślałam o pizzy ale mąż się nie zgodziSpaghetti robiłam dwa dni temu, a zapiekanka..?hmm.macie jakieś proste przepisy?Raz zrobiłam i była bardzo sucha

JA gotuje świderki albo rurki . Odcedzam , dosypuje puszkę kukurydzy , groszku , czerwonej fasoli , przesmazona parówke z cebulą ,czasem ogórek albo czerwona papryka. Do tego zbełtane jajko z maką , wymieszam , przesypie do żaroodpornego naczynia , zasypię serem i do piekarnika . Mniam ..

Napisane przez domii29

Na mnie babki patrzą wzrokiem mówiącym "Boże dziecko kto Ci taką krzywdę zrobił?"

MI wczoraj chłopak koleżanki opowiadał , jak poszedł w Polsce do Kruka kupic pierścionek zaręczynowy do niej . POdał sprzedawcy inny pierścionek na miare , a ten do niego : Ile ta narzeczona ma lat ? Bo z takim palcem to chyba nie więcej niż 14 ? co za pajac ..

Napisane przez magalska

sałatki z maca są fuj nigdy bym się nie zgodziła na wymianę frytek na sałatkę hehhehe

[maomami]

Napisane przez ryba91

Prawda jest taka gdzie sie kupuje na ile osób i co sie kupuje.
Ja kupuje na dwie osoby i mam jeszcze dwa koty na utrzymaniu. Często kupuję całą kurę bo mam z tego i porcje rosołową i na obiad udko i skrzydełko i pierś z kurczaka czyli teoretycznie 4 obiady ukulam a kurczak ok 10 zł wychodzi. Mielone kupuje wp romocji, albo sobie miele na miejscu jak jest fajne mięso - z 1 kg wychodzi mi ok 14-16 mielonych wiec spokojnie na kilka obiadów jest, opróćz tego uwielbiamy kotlety po studencku - tanie i można sie najeść. Kawę mamy głownie z niemiec i rzadko kupujemy tu w Pl bo drogo jak cholera, bułki zawsze w lidlu kupuję bo sa dobre i nie aż tak pompowane, kupuję sok np. malinowy i rozcieńczam z wodą- wtedy tanio i cos innego niz ciągle woda. owszem czasem kupujemu cole- bo lubimy, ostatno była promocja 2 l. zza 3,79 i kupiliśmy.
często robię sama pierogi bo też drogie nie są a oboje lubimny np. z miesem czy ruskie. Racuch czy naleśniki też nie są drogie. Ja nie kupuję najdroższej wędliny po 30 zł za kg. wystarczy mi sopocka czy niedzwiedzia za 16 złza kg i ja uwielbaim taką z warzywami a ona drobiowa jest i kosztuje ok 11,90 wiec też malo, sera nie jadamy często bo nie lubimy tak samego ale np. kupuję b. dobre pdróby Almette i to za 2 zł a nie za 5 i wtedy pasa zaciskamy, i nawet na pizze 2 razy w miesiacu starcza, czasem nawet na 3-4 bo w naszym przyapdku pizza to 20 zł i to jest obiad i kolacja w jednym. A jak chcemy zaoszczędzić to żadnej pizzy nie ma- co najwyżej robiona wlasnoręcznie ( a i tak jest dobra ) i kasa np. na buty czy cos się znajdzie. Co innego jakbyśmy kupowali wszystko najdroższe.. jak np. moja tesciowa nigdy nie kupuje papieru toaletowego w promocji a ja owszem.. op co mam kupować małę opakowanie VELVET za 9,99 jak za 10,99 jest MEGA PAKA 24 ROLKI? ona mi powiediała ze nie bedzie takiego dużego nosić.. no to wydaje 3x tyle. a jak kupuje własnie takie rzeczy w promocji. i wtedy sie mieszczę. a przed każdymi zakupami sprawdzam gazetki gdzie sie opłca ( mam na jednej ulicy w odległości 4 km ode mnie najdalszy sklep =LIDL,BIEDRONKA,TESCO,INT ERMARCHE,KAUFLAND, SIMPLY MARKET i kawałek dalej Carrefour) wiec mi bez różnicy gdzie jadę- byle tanio ( oczywiście świeżo! )

Powiem CI że jestem pod wrażeniem jak masz wszystko rozplanowane, naprawdę wielki wielki szacunek
U nas z kasą też średnio, mąż nie pracuje, tyle co czasem mojemu tacie pomoże, ja już na L4 :/ na szczęście udało nam się ostatnio conieco odłożyć, ale i tak wydaje się to na bieżące potrzeby i zakupy,a jeszcze szykuje się naprawa samochodu hamulce do zrobienia więc tutaj nie ma co oszczędzać o zwlekać.

18 sierpnia mamy pierwszą rocznicę ślubu, myślałam żeby gdzieś wyjechać z mężem, tak ostatni raz, jeszcze zanim Zuza będzie z nami no ale kasa :/ niby jest ale szkoda wydać

Napisane przez magalska

Oto moje dzisiejsze dzielo nawet jestem zadowolona z efektu a kosztowalo mnie to cale 3zl tyle co za material oczywiscie jeszcze do wyprasowania jest

Nie mialam gdzie zawiesic więc uzylam suszarki do ubran hehe

Myslicie ze ok?

Sent from my BlackBerry 9320 using Tapatalk

Cudowne CI to wyszło

Napisane przez domii29

Zrobiłam się mega głodna podczas przebierania tych ciuchów... teraz robię sobie frytki ! Bo Magalska mi smaka narobiła !


Ogólnie mam jakiś dzień narzekania...
Wszystko jest nie tak.
Ja się martwię o brak kasy a TŻ dzwoni zadowolony że felgi do samochodu za 600zł kupuje, no nic tylko sobie w łeb strzelić
Odechciewa mi się coraz bardziej wczasów bo zastanawiam się z czym ja tam pojadę tak właściwie, w portfelu ani złotówki nie mam w dalszym ciągu.
Sukienkę ślubną kupiła mi mama... aż mi głupio że ciągle ona mi coś kupuje, jak nie na wózek mi dała, to kołdre i poduszki kupiła, teraz sukienkę...
Jadę na wakacje żeby drzeć kase od rodziców... taka jest prawda.

Pocieszam się tym że wygrzebałam kilka ładnych ciuszków z szafy i będą mi służyć do końca ciąży, także choć jeden + w tym wszystkim

Poza tym tak jak większość z Was martwię się tym że nie mam większej części wyprawki dla Jaśka, a tu w międzyczasie jeszcze ślub się nam szykuje i kolejny wielki wydatek - oczywiście teściowa zaczyna wymyślać kogo powinniśmy zaprosić i wczoraj zrobiłam awanturę że nas na jej kaprysy nie stać. W końcu wyjdzie tak że na ślub zaproszę tylko swoich rodziców

Eh kurcze czemu wszystko jest takie drogie
A co do tych felg Tż no to może sobie je jednak podaruje, faceci niestety tak mają że czasem nie zastanawiają sie czy wszystko co sobie chcą kupić jest im potrzebne. Ja się cieszę że mój mąż zrezygnował w tym roku z wykupienia karty wędkarskiej, 300 zł piechotą nie chodzi, nie żebym mu zabraniała jeździć ale nie jest to teraz wydatek pierwszej potrzeby.

My staramy się kupować tylko to co jest naprawdę potrzebne, ale i tak kasy idzie dużo

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

a mówiłaś mu że nie macie na to pieniędzy? czy nie może poczekać, aż będą wolne pieniądze?

ehh Domi..

Ponoć to potrzebne jest, ja się na tym nie znam ale tłumaczył mi że przy większej prędkości coś tam się w którymś kole tłucze bo jest felga ugięta i jak pojedziemy na wczasy to może się nam w każdej chwili coś tam zrobić.
Umówił się z gościem że felgi weźmie a pieniądze mu da jak tylko będzie miał, siostra mu obiecała że mu na to da...No ale z jego siostrą różnie bywa

[niunia32]

Napisane przez domii29

Zrobiłam się mega głodna podczas przebierania tych ciuchów... teraz robię sobie frytki ! Bo Magalska mi smaka narobiła !

ja chyba zaraz sobie zrobię frytki...
co prawda zjadłam teraz obiad: makaron z mięsem, ale dalej jestem głodna


w ogóle, to dzisiaj zafarbowałam sobie włosy

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Ponoć to potrzebne jest, ja się na tym nie znam ale tłumaczył mi że przy większej prędkości coś tam się w którymś kole tłucze bo jest felga ugięta i jak pojedziemy na wczasy to może się nam w każdej chwili coś tam zrobić.
Umówił się z gościem że felgi weźmie a pieniądze mu da jak tylko będzie miał, siostra mu obiecała że mu na to da...No ale z jego siostrą różnie bywa

Teraz da a za kawalek bedzie chciala zeby jej oddam bo sa potrzebne..
Nie wiem moze i faktycznie potrzebne, ale to jest ile rzeczy do kupienia z wyprawki za taka kase

[dzidziadziumdzia]

Domii felgi można prostować. Ja juz mam fale zamiast felg a jeżdżę bo szkoda mi kasy.

Karinka ja też z tych podwojnych. Albo dwuroznych bo każdy gada co innego. Mloda po 25 tygodniu już mi się nie obrocila do porodu. Była ułożona miednicowo, jak sie okazało stopkowo, wiec obie naturalnego porodu byśmy nie przezyly.
Alisa była ponad 2 lata pod regularna kontrola u ortopedy ze względu na swoje ułożenie w ciąży.

Maly probuje ale jeśli mu się uda to już tak zostanie.
Na razie dochodzi do pozycji poprzecznej i wraca glowa do góry. Tak już raczej zostanie.
Jestem pod opieka specjalisty ktory ostrzy zeby na mój przypadek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domii29]

Napisane przez maomami

Powiem CI że jestem pod wrażeniem jak masz wszystko rozplanowane, naprawdę wielki wielki szacunek
U nas z kasą też średnio, mąż nie pracuje, tyle co czasem mojemu tacie pomoże, ja już na L4 :/ na szczęście udało nam się ostatnio conieco odłożyć, ale i tak wydaje się to na bieżące potrzeby i zakupy,a jeszcze szykuje się naprawa samochodu hamulce do zrobienia więc tutaj nie ma co oszczędzać o zwlekać.

18 sierpnia mamy pierwszą rocznicę ślubu, myślałam żeby gdzieś wyjechać z mężem, tak ostatni raz, jeszcze zanim Zuza będzie z nami no ale kasa :/ niby jest ale szkoda wydać


Cudowne CI to wyszło



Eh kurcze czemu wszystko jest takie drogie
A co do tych felg Tż no to może sobie je jednak podaruje, faceci niestety tak mają że czasem nie zastanawiają sie czy wszystko co sobie chcą kupić jest im potrzebne. Ja się cieszę że mój mąż zrezygnował w tym roku z wykupienia karty wędkarskiej, 300 zł piechotą nie chodzi, nie żebym mu zabraniała jeździć ale nie jest to teraz wydatek pierwszej potrzeby.

My staramy się kupować tylko to co jest naprawdę potrzebne, ale i tak kasy idzie dużo

Strasznie drogie wszystko jest. Mnie to zaczyna przerażać, wiedziałam że będzie ciężko ale nie zdawałam sobie sprawy że aż tak. Liczyłam na to że będziemy z TŻtem w stanie co miesiąc odłożyć chociaż 100zł na bok. Planowałam że co miesiąc kilka drobiazgów dla Jaśka kupie, teraz wszystko stanęło w miejscu. TŻ ma wiecznie jakieś wydatki... to samochód, to spłata raty za telewizor, to rachunek za internet... Jednak najwięcej kasy wkłada w swoje zachcianki typu 3 piwa z kumplami + kebab albo jakaś pizza do tego. Ostatnio wysłał mnie do sklepu po 2 puszki coli, 2 wody i lody bo z kolegą coś tam rozkręcał i on nie miał jak pójść i wyobraźcie sobie że w sklepie u niego na wsi za to wszystko zapłaciłam 18zł.
Myślałam że uda mu się sprzedać motor to by nam coś kasy wpadło póki co cisza... ani nikt nie dzwoni, ani nie pisze w tej sprawie, a tak to byli byśmy 3 tysiące do przodu.

[paulinaizabela]

Witam w 25 tygodniu
Myślałam, że Was nie nadrobię

Gratuluję kolejnych tygodni dziewcznyny!!

za dobre wyniki glukozy

Rybko Brzusio ślicznie rośnie a biegaczki współczuje i na Twoim miejscu szybciej bym się wybrała na wizytę

Peppermint za poprawę wyników i oby się obyło bez szpitala

Nasturcja pięknie wyglądaliście

Budowniczka ale Maksymek już duży

Ktosiula to Cię odpicują na sesję a ciuchy masz mieć swoje?? już sie nie mogę doczekać na te fotki

Magalska świetna robota

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Jestem Dominika, TP 23.12.2013, więc pewnie będę z tych ostatnich co urodzą To moja druga ciąża, moja córeczka niedługo skończy roczek więc różnica będzie niewielka... i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc

Powiem Wam, że niemiłosiernie pędzicie, ale może mi się uda nadążyć

Witaj u nas

Napisane przez kar_inka

A dziś mieliśmy rano wizytę i sama nie wiem co myśleć W sierpniu gin chce mnie położyć do szpitala żeby porobić jakieś bardziej szczegółowe badania. Coś mu się na USG nie podobało. Powtarzam sobie, żeby się nie martwić na zapas, bo termin mam dopiero za 2 tygodnie, a przecież gdyby było coś bardzo nie tak, to chyba wysłałby od razu, no nie? No i małe szanse na poród naturalny daje

nie martw się na zapas, obejrzą Ciebie i dzidziolka dokładnie, na pewno bedzie wyszystko dobrze

[Olenka_24]

Dziewczyny mam pytanie, do którego tygodnia dziecko może się obrócić w brzuchu ?

[ryba91]

Domii- bardzo nie lubie takiego wydawania kasy bez ustalenia. Poza tym skoro Twoja siostra mu da na felgi to mógłby się upominać o normalne wypłaty. Ja zanim byłam z moim żoną i mężem to mu wprost powiedziałam że mieszkamy razem to i choć częsć wydatków ustalajmy razem- i też tak było, bo jak w pierwszym miesiacu on zapłacił czynsz to na nic innego już nie dał i ja musiałam martwić się o zapłacenie czesnego, rachunków i jedzenia.. myślę że powinnaś mu powiedzieć, że takie większe wydatki powinien z Tobą ustalać w każdej sytuacji, mimo że jeszcze nie jesteście małżeńśtwem, ale spodziewacie się potomka wiec na rzeczy dla Jaśka powinny iść takie kwoty, na Wasz ślub i na Wasze pierdółki..


doczytałam- felgi ważne w takiej sytuacji.. ale może są tansze ( nie znam się więc jak palnęłam głupstwo bo taniej sie nie kupi to wybaczcie!)?


Maomami- znam ból w ktorym chce sie wyjechać a tak naprawdę albo nie ma za co, albo jest sytuacja w którj szkoda wydać osttnie pieniądze na wyjazd . Ja planuje jak dobrze pójdzie jechać na week we wrześniu z moim w góry ( w końcu mamy blisko ) ale tylko ze wzg takiego że nie możey wcześniej bo ja pracuję w weekendy również, poza tym poza sezonem taniej na taki wyjazd w piątek i niedziela powrót potrzebujemy 250 zł wiec jak uda mi się zacisnąć w sierpniu Pasa i mały jużbedzie miał wszystko to poświęce te 250 zł i pojedziemy, u nas za dużo problemów osttatnio i potrzebny nam taki wypad, choćby dla nas samych. Potem dopiero w lipcu za rok moooooze gdzieś pojedziemy ;d a jak week we wrześniu nie wyjdzie to weźmiemy sobie jeden dzień w tym Zatorlandzie bo mama polecała a mój to jak dziecko też chce jechać Wy też możecie jechać w jakąs tańszą okolicę, albo poprostu zaoszczędzić na czymś innym my rocznicę będziemy mieli jak mały bedzie miał 2 miesiace wiec pewnie na godiznke czy dwie do restauracji wyskoczymy a z małym babcia zostanie albo ktos

[domii29]

Napisane przez lineczka1989

Teraz da a za kawalek bedzie chciala zeby jej oddam bo sa potrzebne..
Nie wiem moze i faktycznie potrzebne, ale to jest ile rzeczy do kupienia z wyprawki za taka kase

Dokładnie tak, 600zł to kupa kasy jest. Widocznie faceci myślą zupełnie czymś innym i nie zdają sobie sprawy ile kasy wkładają w błoto.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Domii felgi można prostować. Ja juz mam fale zamiast felg a jeżdżę bo szkoda mi kasy.

Dlatego właśnie brak mi słów, zero oszczędności ze strony mojego TŻta. Umyślał sobie felgi i tak musi być . Ciągle mi powtarza że na wyprawkę mamy jeszcze czas...

[Olenka_24]

Napisane przez paulinaizabela

Witam w 25 tygodniu

[kar_inka]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Karinka ja też z tych podwojnych. Albo dwuroznych bo każdy gada co innego. Mloda po 25 tygodniu już mi się nie obrocila do porodu. Była ułożona miednicowo, jak sie okazało stopkowo, wiec obie naturalnego porodu byśmy nie przezyly.
Alisa była ponad 2 lata pod regularna kontrola u ortopedy ze względu na swoje ułożenie w ciąży.

Maly probuje ale jeśli mu się uda to już tak zostanie.
Na razie dochodzi do pozycji poprzecznej i wraca glowa do góry. Tak już raczej zostanie.
Jestem pod opieka specjalisty ktory ostrzy zeby na mój przypadek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No nasza (według wstępnych oględzin dziewczynka) też póki co niby miednicowo, i właśnie coś tam mówił dziś gin, że macica teraz może już mieć większe problemy z rozciąganiem niż do tej pory. No i to ułożenie się mu nie podobało, coś z nóżką którąś było niby nie tak. Tylko to czekanie do połowy sierpnia na dodatkowe badania jest takie dręczące, ale podobno tamten lekarz jest jakiś doświadczony w tych sprawach więc może i warto, bo póki co to mam wrażenie, że żaden tak na prawdę nie wiedział jak taki przypadek prowadzić. A Ty miałaś jakąś diagnostykę wcześniej robioną? I co Ci powiedzieli po tamtym cc, bo wtedy już chyba widzieli dokładnie co to za wada?

[89Beatka]

Dziewczyny czytam o tych felgach i zapytałam się męża , która to część w kole( popatrzył na mnie dziwnie) no ale mnie to nigdy nie interesowało i prawdopodobnie nie bedzie.

Piszecie o kasie, wydatkach i pomyślałam sobie że chyba zrobię właśnie taka listę wydatkową, co i ile. Przyda się. U mnie w końcu tylko mąż pracuje. Żeby jeszcze nie palił( ale i tak dobrze jest bo idzie tylko 50 zł miesiecznie na tytoń i tutki a nie 300 zł, conajmniej.

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Dokładnie tak, 600zł to kupa kasy jest. Widocznie faceci myślą zupełnie czymś innym i nie zdają sobie sprawy ile kasy wkładają w błoto.



Dlatego właśnie brak mi słów, zero oszczędności ze strony mojego TŻta. Umyślał sobie felgi i tak musi być . Ciągle mi powtarza że na wyprawkę mamy jeszcze czas...

a wiesz co, zależy który facet, ja na swojego narzekać nie mogę, bo jak kupuje jakieś części do samochodu to wyłącznie te, które są na prawdę potrzebne

niby tak się wydaje że dużo czasu, ale tak na prawdę tego czasu za dużo już nie ma a jak będzie tak mówił co miesiąc to zostanie z ręką w nocniku i przyjdzie mu kupować samemu wszytsko bo Ty na porodówce będziesz leżała i wywali tysiąc* za jednym zamachem (*kwota przybliżona)

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez paulinaizabela

Witam w 25 tygodniu

za tygodnie

[domii29]

Napisane przez ryba91

Domii- bardzo nie lubie takiego wydawania kasy bez ustalenia. Poza tym skoro Twoja siostra mu da na felgi to mógłby się upominać o normalne wypłaty. Ja zanim byłam z moim żoną i mężem to mu wprost powiedziałam że mieszkamy razem to i choć częsć wydatków ustalajmy razem- i też tak było, bo jak w pierwszym miesiacu on zapłacił czynsz to na nic innego już nie dał i ja musiałam martwić się o zapłacenie czesnego, rachunków i jedzenia.. myślę że powinnaś mu powiedzieć, że takie większe wydatki powinien z Tobą ustalać w każdej sytuacji, mimo że jeszcze nie jesteście małżeńśtwem, ale spodziewacie się potomka wiec na rzeczy dla Jaśka powinny iść takie kwoty, na Wasz ślub i na Wasze pierdółki..


doczytałam- felgi ważne w takiej sytuacji.. ale może są tansze ( nie znam się więc jak palnęłam głupstwo bo taniej sie nie kupi to wybaczcie!)?

Rybko nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała móc ustalać z nim na co idzie póki co jeszcze "jego" kasa. Ustalił z siostrą że będzie dostawał "tygodniówki" (chyba się to tak nazywa) i zdarza się jej że co tydzień w sobote sypnie mu 500zł za cały tydzień ale to w mgnieniu oka się rozchodzi... część na paliwo, zakupy, zapłacenie rachunków i raty...
Chciałabym żeby chociaż z 50zł tygodniowo odkładał... jakby się przytrafiły jakieś niespodziewane wydatki to nie musielibyśmy się zapożyczać bo mielibyśmy jakieś swoje pieniądze na kupce odłożone

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez 89Beatka

Dziewczyny czytam o tych felgach i zapytałam się męża , która to część w kole( popatrzył na mnie dziwnie) no ale mnie to nigdy nie interesowało i prawdopodobnie nie bedzie.

Piszecie o kasie, wydatkach i pomyślałam sobie że chyba zrobię właśnie taka listę wydatkową, co i ile. Przyda się. U mnie w końcu tylko mąż pracuje. Żeby jeszcze nie palił( ale i tak dobrze jest bo idzie tylko 50 zł miesiecznie na tytoń i tutki a nie 300 zł, conajmniej.

Mój TŻ raz na allegro szukał jakichś tanich felg a ja nieświadoma co to jest i jak się to nazywa wypaliłam "a na co Ci takie kołpaki?" Myślałam że mnie śmiechem zabije

Napisane przez lineczka1989

a wiesz co, zależy który facet, ja na swojego narzekać nie mogę, bo jak kupuje jakieś części do samochodu to wyłącznie te, które są na prawdę potrzebne

niby tak się wydaje że dużo czasu, ale tak na prawdę tego czasu za dużo już nie ma a jak będzie tak mówił co miesiąc to zostanie z ręką w nocniku i przyjdzie mu kupować samemu wszytsko bo Ty na porodówce będziesz leżała i wywali tysiąc* za jednym zamachem (*kwota przybliżona)

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------


za tygodnie

Ja wiem że mój Damian źle nie chce bo on mi cały czas powtarza że w samochód trzeba trochę kasy włożyć żeby nie było problemu jak się Jasiek urodzi, tym bardziej że stwierdził że on do roboty będzie jeździł fiatem 126p bo stoi u niego na podwórku nie używany a ten samochód w który teraz wkłada pieniądze da mi żebym mogła jeździć z Jaśkiem do lekarza, rodziców itd. Dlatego chce żeby ten samochód był zrobiony perfekcyjnie żebym bez obaw mogła nim jeździć z dzieckiem.

To samo mu powtarzam, tym bardziej że może być tak że np nagle lekarz położy mnie do szpitala i nici z zakupów będą... przecież różnie się może zdarzyć

[kar_inka]

Napisane przez domii29

Rybko nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała móc ustalać z nim na co idzie póki co jeszcze "jego" kasa. Ustalił z siostrą że będzie dostawał "tygodniówki" (chyba się to tak nazywa) i zdarza się jej że co tydzień w sobote sypnie mu 500zł za cały tydzień ale to w mgnieniu oka się rozchodzi... część na paliwo, zakupy, zapłacenie rachunków i raty...
Chciałabym żeby chociaż z 50zł tygodniowo odkładał... jakby się przytrafiły jakieś niespodziewane wydatki to nie musielibyśmy się zapożyczać bo mielibyśmy jakieś swoje pieniądze na kupce odłożone

A co on Ci mówi jak mu takie coś proponujesz? Bo generalnie związek i małżeństwo to sztuka nie tylko kochania na dobre i na złe, ale rozmawiania i dochodzenia do kompromisów - bez tego da się zniszczyć nawet największą miłość. Może spróbuj zrobić jakiś kosztorys wydatków dla maluszka, ślubnych i z nim na spokojnie to przegadać i przeanalizować i poustalać?

[dzidziadziumdzia]

Olenka przy fizjologicznej macicy do dnia przed porodem nawet .

Karinka czasem dzieci rodza sie ze szpotawą stópką, to trzeba przeżyć. Proteza i potem luzik .
Ale też jedna z Mam zostala postraszona bo jej synek miał brzydko ustawiona glowke a potem wszystko było ok.

Pani doktor podczas cc z mojego pytania o typ macicy powiedziala ze sercowata. Teraz jednak ordynator oglądał z każdej strony i powiedział ze to kompletna nieprawda i jest podwojna. Ba, bylo to na usg widać, bo obie poczatkowo były w ciąży.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ola_k11]

Napisane przez nasturcja7667

Miałam dodać zdjęcie ze ślubu. No to dodaję. Ale usunę je za dwa- trzy dni, żeby nie wisiało zbyt długo na publicznym forum

pięknie wyglądałaś!!!

Napisane przez ryba91

Co do zapiekanki - ja robie z tym co mam w domu a żeby sucha nie była to na samą górę polewam śmietaną, ona wtedy daje mokrosc
np ziemniaki, pieczarki, jajko kiełbasa, cebulka smietana można używać sera na góre zeby sie ciągnęła albo zamiast kiełbaski to mielone albo kurczak, zamiast ziemniaków to makaron albo ryż.. no ja robie zapiekankę jak produkty w lodówce kończą ważność albo nie chce mi się iść do sklepu albo cos na szybko ew. jak nie mam kasy
wszystko do żaroodpornego naczynia- z ziemniakami zawsze robie warstwy, z makaronem raczej nie , do piekarnika i w zalezności jaki piekarnik i jak pieczesz - to sprawdzasz ;p - wyciagasz i zjadasz

ja robię podobnie tylko zamiast śmietany zawsze beszamel ślina mi leci...

Napisane przez magalska

ejjj ja nie odpuszczę pierogów na święta oj niee w ogóle mam zamiar jeść normalnie zobaczymy jak to wyjdzie

mozna odciągnąć pokarm dla maluszka przed zjedzeniem a potem jeść ile się chce pierogów i odciągać nadal żeby nie przerwać laktacji

Napisane przez ryba91

a pierogów czemu nie? MANDARYNKI TEZ NIE? ja tez je kocham a co z grzybami? bo ja zjadam ilości niezliczone w sosiku a święta w tym roku JA urządzam

współczuję, bo będzie Ci ciężko z maluszkiem...

Napisane przez lineczka1989

babcia mojego TŻ mówiła mi że jej mama kazała jej myć podłogę na kolanach zeby szybciej urodzić, ale stwierdziła że to nic nie pomogło

dziewczyny pamiętajcie o ćwiczeniu mięśni Kegla, o polewaniu na przemian ciepłą i zimną wodą piersi i od 32 tygodnia masaży brodawek i krocza!

ja ćwiczyłam Kegle w pierwszej ciąży i nic to nie dalo bo i tak mnie nacięli, więc teraz nie zamierzam.

Napisane przez nemosek

Mój wytrzymał jakiś tydzień i padł
Chciałam zasuszyć,ale brzydki się zrobił.

moja też jest jakaś brzydka. To już 3 kupiona w tym sezonie. Kiedyś przywiozłam sobie z Włoch bazylię i miałam 2 lata a te u nas kupione jakieś oszukane są.

[maomami]

Napisane przez 89Beatka

Dziewczyny czytam o tych felgach i zapytałam się męża , która to część w kole( popatrzył na mnie dziwnie) no ale mnie to nigdy nie interesowało i prawdopodobnie nie bedzie.

Piszecie o kasie, wydatkach i pomyślałam sobie że chyba zrobię właśnie taka listę wydatkową, co i ile. Przyda się. U mnie w końcu tylko mąż pracuje. Żeby jeszcze nie palił( ale i tak dobrze jest bo idzie tylko 50 zł miesiecznie na tytoń i tutki a nie 300 zł, conajmniej.

Mój mąż też pali, co mnie niemiłosiernie wkurza, niestety żadne prośby i groźby nie pomagają powiedziałam mu że nie pozwole mu dotknąć córki, ani wziąć na ręce, w ogóle nic jeżeli będzie palił i capił papierochami. Ciągle twierdzi że jak się córka urodzi to mam się nie martwić bo rzuci fajki, wie że nie pozwolę mu się do niej zbliżać jak będzie capił

[ryba91]

Napisane przez niunia32

ja chyba zaraz sobie zrobię frytki...
co prawda zjadłam teraz obiad: makaron z mięsem, ale dalej jestem głodna


w ogóle, to dzisiaj zafarbowałam sobie włosy

na jaki kolorek ?

Napisane przez 89Beatka

Dziewczyny czytam o tych felgach i zapytałam się męża , która to część w kole( popatrzył na mnie dziwnie) no ale mnie to nigdy nie interesowało i prawdopodobnie nie bedzie.

Piszecie o kasie, wydatkach i pomyślałam sobie że chyba zrobię właśnie taka listę wydatkową, co i ile. Przyda się. U mnie w końcu tylko mąż pracuje. Żeby jeszcze nie palił( ale i tak dobrze jest bo idzie tylko 50 zł miesiecznie na tytoń i tutki a nie 300 zł, conajmniej.

o matko, gdzie on taki tani tytoń kupuje.. mój też pali i już go tyle razy błagałam żeby rzucił- ale on jak teściowa NIE I CHU. J mimo że oboje chorzy ... :/ no ale z fajekobecnie zrezygnował, przerzucił ie na e-papierosa ale ma po nim czkawke i też planuje tytoń..

Napisane przez lineczka1989

a wiesz co, zależy który facet, ja na swojego narzekać nie mogę, bo jak kupuje jakieś części do samochodu to wyłącznie te, które są na prawdę potrzebne

niby tak się wydaje że dużo czasu, ale tak na prawdę tego czasu za dużo już nie ma a jak będzie tak mówił co miesiąc to zostanie z ręką w nocniku i przyjdzie mu kupować samemu wszytsko bo Ty na porodówce będziesz leżała i wywali tysiąc* za jednym zamachem (*kwota przybliżona)
---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------


za tygodnie

100% racja. Powiedziałam to samo mojemu kilka dni temu, jak rozmawialiśmy o porodzie. Powiedziałam mu wtedy ze nie potrafi oszczędzać i jak co do czego przyjdzie to bede w szpitalu rodzić a on po sklepach szukać podkładów i podpasek bo nie bedzie wiedział gdzie iść i jakie kupić. Bo on uważa ze na te rzeczy jeszcze czas, mogę we wrześniu kupić albo na początku października... tylko on sobie nie zdaje sprawy ze jednak trzeba miec podstawowe rzeczy przygotowane na już. a nie że on pójdzie do sklepu i kupi wszystko za milion złotych bo nie bedzie sie orientować gdzie i co ma kupić ( w ross taniej, ale samoobsługa- pewnie kupiłby mi zwykłe podpaski a w aptece drogo ale powie i babka mu da... )

[lineczka1989]

http://allegro.pl/zestaw-tommee-tipp...421913093.html

gdyby któraś chciała zestaw pielęgnacyjny dla maluszka!

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

za mną kalafiorowa, ale mój TŻ oczywiście nie ruszy, bo kalafior to sie je tylko smażony a nie w zupie tak samo jak nie je się truskawek z ryżej i śmietaną ani knedli co ja sobie za męża wzięłam

Mój jest lepszy .. Kiełbase tylko z grilla zje. Wygrzebie nawet z bigosu , z kapusty .. NO i nie ma opcji żadnego mięsa w zupie
Ale ja to sobie go jeszcze za męża nie wzięłam , więc nic straconego

Napisane przez nasturcja7667

Moja szwagierka i kuzynka, które rodziły końcem października i listopada, na czas świąt karmiły butlą Początkowo swoim odciągniętym wcześniej mlekiem, potem przez jeden-dwa dni mlekiem modyfikowanym. Dzieci przeżyły, pediatrzy nie widzieli kłopotów. Swoje mleka z piersi na bieżąco odciągały, zeby potem do karmienia wrócić. I ja mam zamiar tak samo. Co jak co, ale smażonego karpika nie przepuszczę

Dobry pomysł , chyba kupie jednak te pojemniczki do mrożenia mleka

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie, można jeszcze dołączyć?

Jestem Dominika, TP 23.12.2013, więc pewnie będę z tych ostatnich co urodzą To moja druga ciąża, moja córeczka niedługo skończy roczek więc różnica będzie niewielka... i trochę mnie to przeraża szczerze mówiąc

Powiem Wam, że niemiłosiernie pędzicie, ale może mi się uda nadążyć

Napisane przez magalska

też się świąt doczekać nie mogę.. jakoś tak w ostatnich latach smutniejsze te święta ale czuję że te będą wyjątkowe zresztą planujemy chrzciny więc to będą naprawdę duuuże święta

MOje poprzednie święta ? KOszmar !
Te będą nagroda za tamte . I tez może zrobimy chrzciny , żeby nie sciągac rodziny tutaj pierw na świeta potem na chrzciny ..

Napisane przez magalska

dobra idę szyć naszła mnie wena, wczoraj kupiłam kawałek materiału w kubusia puchatka i mam w planie uszyć coś tego typu

https://www.google.pl/search?q=organ...ml%3B530%3B536

Pochwalisz się ?

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ja tam będę jeść wszystko. Jak i z młodą.
A co do chrzcin-my chrzciliśmy na pierwsze urodziny. Impreza podwójna była z wielką pompą, w lokalu itd. I uważam że to była super opcja.
.

Kurde dobry pomysł z tymi chrzcinami . Może ja tez tak zrobie przy okazji z roczkiem ? U mnie jest kwestia tego ściągania rodziny tam i z powrotem . Metlik w głowie ..

Napisane przez nemosek

A my czekamy na telefon z banku czy można jechać podpisać już końcową umowę kredytową.Ale nas trzymają w niepewności.Gość miał wiedzieć po 10.00 i do tej pory ni chu chu.
Siedzę jak na szpilach

Czy ja kiedyś nadrobię ?

[lineczka1989]

Napisane przez ryba91

100% racja. Powiedziałam to samo mojemu kilka dni temu, jak rozmawialiśmy o porodzie. Powiedziałam mu wtedy ze nie potrafi oszczędzać i jak co do czego przyjdzie to bede w szpitalu rodzić a on po sklepach szukać podkładów i podpasek bo nie bedzie wiedział gdzie iść i jakie kupić. Bo on uważa ze na te rzeczy jeszcze czas, mogę we wrześniu kupić albo na początku października... tylko on sobie nie zdaje sprawy ze jednak trzeba miec podstawowe rzeczy przygotowane na już. a nie że on pójdzie do sklepu i kupi wszystko za milion złotych bo nie bedzie sie orientować gdzie i co ma kupić ( w ross taniej, ale samoobsługa- pewnie kupiłby mi zwykłe podpaski a w aptece drogo ale powie i babka mu da... )

dokładnie
dlatego ja mojemu powiedziałam, ze chcę kupować co miesiąc coś żebym miała przygotowane i żebym się nie martwiła sporo rzeczy mam, ale też sporo brakuje (ale jak dostaniemy kredyt, to w koszta wliczyłam wyprawkę do końca, więc od razu kupuję wszystko łącznie z wózkiem i będę spokojna)

[Kociak85]

nemosek, i jak, odezwali się z tego banku? Wiem jak to jest jak się czeka na decyzję

Widzę, że pojawił się temat kasy - u nas też pieniądze rozchodzą się nie wiadomo gdzie. Na jedzenie faktycznie mnóstwo kasy idzie, no ale wszystko teraz drogie. Mięso jakie drogie jest. Ja teraz też jem więcej niż zawsze - a tu owo, a jogurcik i tak jakoś lecą te pieniądze. No a oprócz tego masa kasy idzie na samochód i mieszkanie.
Także dziewczyny, które nie macie własnego mieszkania możecie się cieszyć, bo własne 4 kąty to studnia bez dna. Oprócz kredytu to cały czas jakieś wydatki. U nas gdyby nie pomoc naszych rodziców i dziadków to byłoby kiepsko

magalska, super ten Twój przybornik. Może poproszę teściową, żeby mi taki też uszyła

domi, ale felgi można spokojnie wyprostować, myślę, że jakieś 100 zł można to zrobić - kiedyś sami to robiliśmy z mężem. No w każdym bądź razie na pewno taniej niż kupno nowych.

Przyszły mi dzisiaj zamówione butelki i smoczki z Aventu ale malutkie te smoczki.

Dzisiaj wieczorem idziemy na koncert Deep Purple - lubię takie wyjścia. Aczkolwiek dobrze, że miejsca siedzące.

[ryba91]

Napisane przez domii29

Rybko nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała móc ustalać z nim na co idzie póki co jeszcze "jego" kasa. Ustalił z siostrą że będzie dostawał "tygodniówki" (chyba się to tak nazywa) i zdarza się jej że co tydzień w sobote sypnie mu 500zł za cały tydzień ale to w mgnieniu oka się rozchodzi... część na paliwo, zakupy, zapłacenie rachunków i raty...
Chciałabym żeby chociaż z 50zł tygodniowo odkładał... jakby się przytrafiły jakieś niespodziewane wydatki to nie musielibyśmy się zapożyczać bo mielibyśmy jakieś swoje pieniądze na kupce odłożone

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



Mój TŻ raz na allegro szukał jakichś tanich felg a ja nieświadoma co to jest i jak się to nazywa wypaliłam "a na co Ci takie kołpaki?" Myślałam że mnie śmiechem zabije



Ja wiem że mój Damian źle nie chce bo on mi cały czas powtarza że w samochód trzeba trochę kasy włożyć żeby nie było problemu jak się Jasiek urodzi, tym bardziej że stwierdził że on do roboty będzie jeździł fiatem 126p bo stoi u niego na podwórku nie używany a ten samochód w który teraz wkłada pieniądze da mi żebym mogła jeździć z Jaśkiem do lekarza, rodziców itd. Dlatego chce żeby ten samochód był zrobiony perfekcyjnie żebym bez obaw mogła nim jeździć z dzieckiem.

To samo mu powtarzam, tym bardziej że może być tak że np nagle lekarz położy mnie do szpitala i nici z zakupów będą... przecież różnie się może zdarzyć

tygodniówki to dla mnie najgorsze rozwiązanie było. Kasa przepadała, bo caly czas było- a w piątek kolejna gotówka a za 480- bo tyle dostawałam nie opłacilam na raz wszystkiego i tak potem mi sie długi robiły i nie umiałam wyjść na prostą, dopiero jak uprosiłam szefa zeby zmienił mi formę ( bo dostawałam do ręki) to jakoś mi było lżej i na wszystko starczało bo miałam wyliczone co i jak ...

Napisane przez maomami

Mój mąż też pali, co mnie niemiłosiernie wkurza, niestety żadne prośby i groźby nie pomagają powiedziałam mu że nie pozwole mu dotknąć córki, ani wziąć na ręce, w ogóle nic jeżeli będzie palił i capił papierochami. Ciągle twierdzi że jak się córka urodzi to mam się nie martwić bo rzuci fajki, wie że nie pozwolę mu się do niej zbliżać jak będzie capił

mój na to samo powiedział ze przed dotknięciem małego bedzie się mył i nic nie bedzie czuć..


Lineczka- dzięki własnie sobie przypomniałam że potrzebuje jeszcze aspirator/gruszkę do nosa!!! OLABOGA kto mi ją wykreślił z listy?

[lineczka1989]

Napisane przez Kociak85

Także dziewczyny, które nie macie własnego mieszkania możecie się cieszyć, bo własne 4 kąty to studnia bez dna. Oprócz kredytu to cały czas jakieś wydatki. U nas gdyby nie pomoc naszych rodziców i dziadków to byłoby kiepsko

mieszkanie w domu jednorodzinnym to też masa wydatków

[dzidziadziumdzia]

Trele ja miałam woreczki do mrożenia pokarmu-zajmowały znacznie mniej miejsca w zamrażarce.
Ale ponoć można też w pojemnikach na mocz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez Kociak85

nemosek, i jak, odezwali się z tego banku? Wiem jak to jest jak się czeka na decyzję

Widzę, że pojawił się temat kasy - u nas też pieniądze rozchodzą się nie wiadomo gdzie. Na jedzenie faktycznie mnóstwo kasy idzie, no ale wszystko teraz drogie. Mięso jakie drogie jest. Ja teraz też jem więcej niż zawsze - a tu owo, a jogurcik i tak jakoś lecą te pieniądze. No a oprócz tego masa kasy idzie na samochód i mieszkanie.
Także dziewczyny, które nie macie własnego mieszkania możecie się cieszyć, bo własne 4 kąty to studnia bez dna. Oprócz kredytu to cały czas jakieś wydatki. U nas gdyby nie pomoc naszych rodziców i dziadków to byłoby kiepsko

magalska, super ten Twój przybornik. Może poproszę teściową, żeby mi taki też uszyła

domi, ale felgi można spokojnie wyprostować, myślę, że jakieś 100 zł można to zrobić - kiedyś sami to robiliśmy z mężem. No w każdym bądź razie na pewno taniej niż kupno nowych.

Przyszły mi dzisiaj zamówione butelki i smoczki z Aventu ale malutkie te smoczki.

Dzisiaj wieczorem idziemy na koncert Deep Purple - lubię takie wyjścia. Aczkolwiek dobrze, że miejsca siedzące.

jakie zamawiałaś?

[Olenka_24]

Napisane przez ryba91

Lineczka- dzięki własnie sobie przypomniałam że potrzebuje jeszcze aspirator/gruszkę do nosa!!! OLABOGA kto mi ją wykreślił z listy?

Ja właśnie teraz oglądam aspiratory do nosa, i czym się różni aspirator z filtrem (frida) od tegp bez filtra ? Może któraś wie ?