-30 kg do zrzucenia! DEADLINE - MAJ 2014

[katiennn]

Napisane przez princesska

Katiennn twoje menu jest fajne bo masz w nim słodycze ale w kaloriach sie mieścisz

wypróbowałam wielokrotnie na sobie, że jak powiem sobie coś typu "zero słodyczy przez X czasu", to potem po skończeniu X czasu rzucałam się na nie jak nienormalna i to co udało mi się zrzucić dzięki niejedzeniu od razu przybywało
dlatego też postawiłam na rozsądne MŻ i słodycze, nawet niewielka ilość, pojawiają się w moim menu codziennie. nie jem ich jakoś dużo i głównie na II śniadanie, ale te słodyczowe zachcianki są dzięki temu zaspokojone i nie leci mi ślina jak gdzieś zobaczę czekoladę

ograniczając się schudłam już jakieś 11 kg powoli bo powoli, nie gwałtownie, za to trwale

więc tak, można chudnąć i jednocześnie jeść słodycze trzeba tylko wiedzieć czym jest umiar

[AenElle]

Napisane przez katiennn

wypróbowałam wielokrotnie na sobie, że jak powiem sobie coś typu "zero słodyczy przez X czasu", to potem po skończeniu X czasu rzucałam się na nie jak nienormalna i to co udało mi się zrzucić dzięki niejedzeniu od razu przybywało
dlatego też postawiłam na rozsądne MŻ i słodycze, nawet niewielka ilość, pojawiają się w moim menu codziennie. nie jem ich jakoś dużo i głównie na II śniadanie, ale te słodyczowe zachcianki są dzięki temu zaspokojone i nie leci mi ślina jak gdzieś zobaczę czekoladę

ograniczając się schudłam już jakieś 11 kg powoli bo powoli, nie gwałtownie, za to trwale

więc tak, można chudnąć i jednocześnie jeść słodycze trzeba tylko wiedzieć czym jest umiar

Hahaha, to tak jak ja

Wczoraj trochę zaszalałam imieninowo ze słodyczami, ale dziś już będę grzeczna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katiennn]

Aen jeśli to Twoje imieniny były to wszystkiego najlepszego! a poza tym jak idzie?

[AenElle]

Napisane przez katiennn

Aen jeśli to Twoje imieniny były to wszystkiego najlepszego! a poza tym jak idzie?

Dziękuję bardzo nowe nawyki jedzeniowe weszły już w krew, wczoraj zaliczyłam 32 km na rowerze. Dziś znowu u nas gorąco i najchętniej wybrałabym się gdzieś nad wodę, ale nie ma szans narazie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[princesska]

I cos nam się zmniejsza ilość osób odchudzających się :/ Szkoda

[katiennn]

Napisane przez AenElle

Dziękuję bardzo nowe nawyki jedzeniowe weszły już w krew, wczoraj zaliczyłam 32 km na rowerze.

nooo to pięknie! tak trzymaj

a ja się pochwalę spadkiem wagi

12 lipca ---> 68,9 kg
1 sierpnia ---> 66,1 kg

razem: -12,1 kg

[AenElle]

Napisane przez katiennn

a ja się pochwalę spadkiem wagi

12 lipca ---> 68,9 kg
1 sierpnia ---> 66,1 kg

razem: -12,1 kg

Brawo! Świetny wynik

[katiennn]

dziękuję
normalnie mi te kilogramy tak szybko nie lecą, ale 12 lipca miałam nadwyżkę

[princesska]

Napisane przez katiennn

12 lipca ---> 68,9 kg
1 sierpnia ---> 66,1 kg

razem: -12,1 kg

Gratulacje Mam nadzieję, że i u mnie kiedyś wybije ta liczba

[jul100]

Czy podczas ćwiczeń pijesz wodę?

Nie pilam wody bo jak chodziłam to nie mialam jej przy sobie.



W ogóle część i przepraszam że się nie odzywam ale mam w tym tygodniu tą głupia druga zmianę i nie mam na nic ani siły ani ochoty. Roboty mam kupę. Ech. Na szczęście jeszcze tylko jeden dzień. Uciekam pod prysznic a potem idę przytulić się do męża. Może tak chociaż kilka kalorii spale;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[princesska]

Napisane przez jul100

Uciekam pod prysznic a potem idę przytulić się do męża. Może tak chociaż kilka kalorii spale;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Każdy sposób jest dobry A chociaż i mąż przyczyni się do twojego sukcesu

[paulinag24]

Napisane przez Megan_Spring

Gratuluję;-) Czytam wątki dietetyczne i wagowe;-) i trafiłam na twój. Ja również straciłam w ciągu kilu miesięcy 10 kg. Ćwiczyłam, jadłam warzywa i owoce, starałam się unikać jedzenia po 18 i piłam wodę mineralną. Miałam dwa typy ale wybrałam "Muszyniankę" Prz diecie magnez leci w dół, a Muszynianka świetnie go wyrównuje;-)

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------


Czy podczas ćwiczeń pijesz wodę?

No właśnie bawiałam się ,że przez te moje ćwiczenia wyniki będą kiepskie, a zwłaszcza biochemia. Jednak okazało się,że są w normie. Ostatnio kupiłam sobie nowe spodnie i weszłam w 36(musiało być duuuże),więc jestem zadowolona. Wcześniej spodnie to 46. Trochę chyba się zagalopowałam, bo wszyscy widzą ile schudłam, ale ja nadal czuje, że jeszcze muszę. Teraz do Ewy dorzuciłam 10 minutowy trening brzucha Mel B. Cały czas nie wiem, czy to to co mam na brzuchu to sadło, czy wisząca skóra. Jak to rozpoznać? Pozdrawiam i miłego dnia życze.
Ps. Wody pochłaniam w takich ilościach, że dla mnie 2 zgrzewki na tydzień to za mało. Robię zawsze raz w tyg większe zakupy, w sobote kupię 3 może wystarczy. A i piciem wody zaraziłam mojego męża i córkę, znikły wszystkie inne napoje w domu, nawet córa ostatnio coś tam kupiła, przy czym stwierdziła,że sama woda lepsza.

[katiennn]

co tam u Was słychać? gdzie jesteście?

[princesska]

Napisane przez katiennn

co tam u Was słychać? gdzie jesteście?

Jesteśmy Ale jak to przy piątku małe grzeszki się zdarzają, to aż strach teraz wejść i o nich mówić
3 kawałki pizzy i pół piwa Wiem,że nie ma się czym chwalić ale przyznać się muszę Taka nagroda za cały tydzień dobrego sprawowania
A jak tam u was idzie?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez paulinag24

Wody pochłaniam w takich ilościach, że dla mnie 2 zgrzewki na tydzień to za mało. Robię zawsze raz w tyg większe zakupy, w sobote kupię 3 może wystarczy. A i piciem wody zaraziłam mojego męża i córkę, znikły wszystkie inne napoje w domu, nawet córa ostatnio coś tam kupiła, przy czym stwierdziła,że sama woda lepsza.

Bardzo dużo wody pijesz :O Ja bym tak nie umiała, no ale widac u Ciebie efekty rozmiar 36 super

[katiennn]

ja dzisiaj pogrzeszę wieczorem alkoholem

[AenElle]

Pisałam wczoraj wieczorem, ale internet u tż coś szwankował i niestety nie udało się dodać postu miałam wczoraj kosmicznie zalatany dzień, 12 godzin poza domem, no i jak to zwykle w takiej sytuacji, zdrowo i dietetycznie nie było :/ dodatkowo @ się zbliża i jakoś kiepsko się czuję. Ale dziś już mobilizacja pełna, na śniadanie była owsianka z owocami, drugiego śniadania zjeść nie dam rady (bo za późno dziś wstałam ). Na obiad planuję zrobić sajgonki, bo papier ryżowy zalega w kuchni od miesiąca, mam nadzieję, że wyjdą dobre, bo jeszcze nie robiłam nigdy

[DudiBoy]

Napisane przez princesska

Jesteśmy Ale jak to przy piątku małe grzeszki się zdarzają, to aż strach teraz wejść i o nich mówić
3 kawałki pizzy i pół piwa Wiem,że nie ma się czym chwalić ale przyznać się muszę Taka nagroda za cały tydzień dobrego sprawowania
A jak tam u was idzie?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------


Bardzo dużo wody pijesz :O Ja bym tak nie umiała, no ale widac u Ciebie efekty rozmiar 36 super

U mnie wszystko w porządku. Waga spada, nie grzeszę nawet odrobinkę.
Na liczniku już coraz bliżej 85 zatem już prawie półmetek, może dopiero z tej okazji zafunduję sobie jakiś grzeszki, kto wie

Też żłopię wodę i mrożoną zieloną herbatę wiadrami Szczególnie na noc jak mi się wydaje że za mało w ciągu dnia wypiłem to potrafię przed snem 2Lbutelkę wydoić.
A potem mam rano megasik

[princesska]

Napisane przez DudiBoy

Też żłopię wodę i mrożoną zieloną herbatę wiadrami

Mrożona zieloną herbatę? Kupujesz jakąś gotowa bez cukru czy jak Ty to robisz? Bo ja tez ja lubię i chętnie bym piła?

[AenElle]

Napisane przez princesska

Mrożona zieloną herbatę? Kupujesz jakąś gotowa bez cukru czy jak Ty to robisz? Bo ja tez ja lubię i chętnie bym piła?

Właśnie, bo ja już kilka razy próbowałam zrobić sama, ale po pewnym czasie w lodówce robi się cierpka

[katiennn]

o, też jestem ciekawa tej mrożonej herbaty

[DudiBoy]

Do tej pory robiłem sam - zaparzałem matche albo jakąś liściastą smakową, schładzałem, dodawałem wody, stewie, sok i skórkę z cytryny, listki mięty potem do szklanki kostki lodu i gotowa pyszna mrożona herbatka. Teraz nie muszę parzyć bo kupuję Tetley'a na zimno, zalewam zimną wodą, wsadzam do lodówki, potem tylko cytryna lód i stewia

[AenElle]

Napisane przez DudiBoy

Do tej pory robiłem sam - zaparzałem matche albo jakąś liściastą smakową, schładzałem, dodawałem wody, stewie, sok i skórkę z cytryny, listki mięty potem do szklanki kostki lodu i gotowa pyszna mrożona herbatka. Teraz nie muszę parzyć bo kupuję Tetley'a na zimno, zalewam zimną wodą, wsadzam do lodówki, potem tylko cytryna lód i stewia

Ja piję liściastą zieloną wietnamską i parzę ją tak jak mówił mi wietnamczyk od razu po zaparzeniu jest pycha, ale gdy wstawię ją do lodówki to robi się mętna i cierpka

Widziałam ostatnio w sklepie te herbatki na zimno, ale są tylko owocowe, a takich nie lubię

Ostatnio po prostu do zaparzonej zielonej dodaję kostki lodu i jest ok, ale nie jest wtedy zimna, tylko taka trochę bardziej letnia. Może jeszcze pokombinuję i coś z tego wyjdzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[princesska]

Napisane przez DudiBoy

Teraz nie muszę parzyć bo kupuję Tetley'a na zimno, zalewam zimną wodą, wsadzam do lodówki, potem tylko cytryna lód i stewia

Zdradź jeszcze w jakim sklepie ją kupujesz? Bo ja w moich lokalnych nie mogę jej dostać nigdzie :/

[DudiBoy]

Napisane przez princesska

Zdradź jeszcze w jakim sklepie ją kupujesz? Bo ja w moich lokalnych nie mogę jej dostać nigdzie :/

Najdalej jak 4 dni temu w Selgrosie ją kupiłem. Tetley na zimno Zielona z miętą.

[princesska]

Niestety do selgrosa mnie nie wpuszczą, może w real ją dostanę musze jutro sprawdzić.
Jak wam idzie odchudzanie? Jakieś postępy? Dla przykładu podam moja kolację to ktos mądry podpowie czy tak może być : 4 plasterki wędliny, 2 plasterki sera żółtego i jeden pomidor i już Dawno sie nie ważyłam, to nie mogę powiedzieć czy działa ale jutro rano to sprawdzę.
Dudi boy nie wiem czy już wcześniej odpowiadałes na to pytanie, ale jaki masz wzrost,że jak na faceta chcesz ważyć tylko 60 kg?

[katiennn]

ja melduję rolki wczoraj i dzisiaj

[DudiBoy]

Napisane przez princesska

Niestety do selgrosa mnie nie wpuszczą, może w real ją dostanę musze jutro sprawdzić.
Jak wam idzie odchudzanie? Jakieś postępy? Dla przykładu podam moja kolację to ktos mądry podpowie czy tak może być : 4 plasterki wędliny, 2 plasterki sera żółtego i jeden pomidor i już Dawno sie nie ważyłam, to nie mogę powiedzieć czy działa ale jutro rano to sprawdzę.
Dudi boy nie wiem czy już wcześniej odpowiadałes na to pytanie, ale jaki masz wzrost,że jak na faceta chcesz ważyć tylko 60 kg?

U mnie było dobrze aż do dzisiaj, przybrało mi się ponad 0,5kg
Mam 1,69 i już wcześniej ważyłem 60kg. Chcę wrócić do wagi w której czułem się najlepiej i mogłem leki odstawić.

[princesska]

To wszystko już wiem U mnie też niestety kryzys zamiast w dół to w górę poszło o też 0,5 qrde czemu. Ale tak sobie myślę, że może dlatego że się nie zdążyło strawić z wieczora. Musze wam powiedzieć że praktycznie całkiem odrzuciałm pieczywo, rano czasem bułka słodka nie umiem z niej zrzygnować a ciągu dnia jakiś owoc itd tak jak pisałam wczoraj.
Dzis po pracy na rower bo mi te 0,5 w ogóle się nie podoba, w dół mialo spadać a nie w góre :/ :d

[canna10]

Hej, jestem nowa, ale zdecydowanie sie przyłaczam do akcji!

Sama mam 154 cm i 73 kg wagi nadwagi... 25 kg musze zrzucić, staram sie biegac codziennie, chociaz jeszcze nie mam kondycji, raz przebiegne 10 min i przejde 30 a raz 25 min biegne, ale staram sie byc wytrwala, staram sie tez jesc 5 posilkow o regularnych porach i raczej warzywa, owoce, na obiad miesko, i pic duuuzo wody.

Kochane moje i kochani, musi nam sie udac, fajnie, ze jestesmy tu wszyscy razem i, ze mozemy wspierac i motywowac sie wzajemnie

Ja osobiscie nie waze sie juz na wadze, dla mnie odzwierciedleniem sa ciuchy coraz ( mam nadzieje ) luzniejsze

Pozdrawiam,

[katiennn]

canna ważysz 73 kg czy masz 73 kg nadwagi? bo nie zrozumiałam do końca witaj!