AMILIE Mineral Cosmetics

[Almodis]

Napisane przez daisy_002

Hakuro H100, ten króciutki

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Malutkie testy już za mną, podzielę się więc moimi spostrzeżeniami
Na początek chwyciłam się za gamę Golden. Jako pierwszy poszedł do testowania Golden Fair. Co prawda sprawdzałam kolor późnym wieczorem, jak już było ciemno (nie mogłam się powstrzymać ), ale był zdecydowanie za jasny (chyba jednak mnie troszkę słońce chwyciło, bo ja zawsze bladziochem byłam ). Dzisiaj więc spróbowałam ton ciemniejszego z tej samej gamy kolorystycznej, a mianowicie Sesame. Odcieni nie umiem określać, natomiast dla mnie w nim coś nie pasuje, ale nie umiem określić jakich tonów powinien mieć więcej. Co do samej formuły - mało kryjąca. Mam dużo śladów po trądziku i samych wyprysków, szczególnie na skroniach. Dwie warstwy podkładu dają marny efekt, nie ujednolica on nawet skóry na czole, gdzie mam naprawdę niewiele starszych śladów. Producent zaleca 3 warstwy dla najlepszego krycia, więc dlaczego ja nie położyłam kolejnej? Bo po i niesamowicie podkład był widoczny na nosie, na skrzydełkach też. . Na ślady na skroniach i brodzie użyłam korektora Light , jest trochę jasny, ale ton ciemniejszy byłby już chyba za ciemny. Ogólnie szału nie ma.
Próbowałam duetu z pudrem Angel Dust, ale matu nie było żadnego, więc dzisiaj jako primera i pudru wykańczającego użyłam pudru z Kryolanu. Zazwyczaj daje rade trzymać mat przez 3/4 godziny, dzisiaj już po godzinie był błysk.
Jestem zielona w kwestii minerałów, to dopiero moja druga próba po AM. Nie wiem co robię źle... Teraz jestem na etapie 'wyrzucam to cholerstwo do kosza, bo nie będę się denerwować'.
Jakieś rady, sugestie?

To dość dziwne że po 2 warstwach był u Ciebie widoczny... No ale każda z nas jest inna. Ale mam pytanie: używasz może jakichś maseczek oczyszczających, nawilżających czy coś? Bo ja wiem jak u mnie było. Jak przestałam regularnie dbać o buzie, przestałam własnie stosować sprawdzone maseczki to moja cera była straszna bo każdy podkład był widoczny, ważył się itp. A jak wróciłam do regularnej pielęgnacji to wszystko było w jak najlepszym porządku.

[daisy_002]

Napisane przez esterr

To pierwsze podejście niezbyt udane jak widzę .
Ja swój podkład nałożyłam dzisiaj ok 8 i siedzi sobie na buzi do tej pory, no może trochę z nosa się starł, ale nie robiłam też żadnych poprawek w ciągu dnia. Błysk w miarę, powiedziałabym że taki bardzo naturalny a nie jak skóra wysmarowana smalcem. Mam skórę mieszaną, tłustą w strefie T.
Ja daję 2 czasem 3 cienkie warstwy i mogę tak chodzić cały dzień, ale u mnie podkład musi zakryć przebarwienia i piegi na twarzy, pryszczy itp. raczej nie mam.
Dzisiaj nałożyłam typową pielęgnację twarzy, nie miałam za bardzo czasu czekać aż krem się porządnie wchłonie, więc przypószyłam twarz Angel Dust, na to eksperymentalnie omiotłam twarz korektorem Medium (o ile mnie pamięć nie myli, dużym puchatym pędzlem i tylko lekko omiotłam, nic nie wcierałam), na to poszły 2 cienkie warstwy paodkładu, gdzie trzeba było dołożyłam trzecią. Potem konturowanie (brązer i róż). Po różu z Amilie już śladu nie zostało, ale podkład jeszcze jest, tzn efekt ujednoliconej, ładnej cery.

Tak jak czytam, to chyba wszystko dobrze zrobiłaś...może Amilie nie dla Ciebie po prostu , nie każdemu pasują każde minerały. Może spróbuj minerałów bardziej kryjących?

Cieszę się, że chociaż u Ciebie się sprawdza
Spróbuję jutro jeszcze raz, chociaż nie wiem co mogłabym zrobić inaczej. Zawsze nakładam filtr matujący, na to gruba warstwa Kryolanu i podkład. Jestem już zdołowana tym, że w kółko tylko kupuję, testuję, a i tak albo jestem pomarańczowa, albo mam widoczną tapetę na twarzy...

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez Almodis

To dość dziwne że po 2 warstwach był u Ciebie widoczny... No ale każda z nas jest inna. Ale mam pytanie: używasz może jakichś maseczek oczyszczających, nawilżających czy coś? Bo ja wiem jak u mnie było. Jak przestałam regularnie dbać o buzie, przestałam własnie stosować sprawdzone maseczki to moja cera była straszna bo każdy podkład był widoczny, ważył się itp. A jak wróciłam do regularnej pielęgnacji to wszystko było w jak najlepszym porządku.

Od jakiegoś miesiąca, 2x w tygodniu robię peeling enzymatyczny i maseczkę oczyszczającą z glinką. Każdy podkład jest widoczny na mojej skórze, gorzej jak robi się do tego pomarańczowy...

[esterr]

Napisane przez daisy_002

Cieszę się, że chociaż u Ciebie się sprawdza
Spróbuję jutro jeszcze raz, chociaż nie wiem co mogłabym zrobić inaczej. Zawsze nakładam filtr matujący, na to gruba warstwa Kryolanu i podkład. Jestem już zdołowana tym, że w kółko tylko kupuję, testuję, a i tak albo jestem pomarańczowa, albo mam widoczną tapetę na twarzy...

A może warstwy za grube nakładasz i dlatego podkład jest widoczny? Ja na 1 warstwę daję naprawdę bardzo mało proszku, taka strunowa torebka z amilie wystarcza mi na 5 użyć podkładu po 2 warstwy na każde użycie i miejscowe dołożenie trzeciej...

[daisy_002]

Napisane przez esterr

A może warstwy za grube nakładasz i dlatego podkład jest widoczny? Ja na 1 warstwę daję naprawdę bardzo mało proszku, taka strunowa torebka z amilie wystarcza mi na 5 użyć podkładu po 2 warstwy na każde użycie i miejscowe dołożenie trzeciej...

A mnie po dwóch użyciach połowa została... Chyba coś w tym jest. Ale ja już tak mam, że mam ochotę zakryć te wszystkie paskudztwa jak najszybciej i tak dowalam i dowalam tego wszystkiego, a potem takie coś wychodzi.

Taki mały offtop.
Zrobiłam zdjęcia, żeby pokazać jak to wygląda, ale wciąż wyskakuje mi :"Twoja sesja wygasła. Za dużo czasu minęło od ostatniego logowania... itd." . Zalogowałam się znowu, ale wciąż mi nie działa. Wiecie może o co chodzi?

[Aysell]

Dostałam minerały
Jestem przerażona, jakie to malutkie i jak tego proszku mało ale dam radę, od pojutrza testy
Mulier, róż, który mi poleciłaś, Little Smile, ma przecudowny kolor, nie mogę się napatrzeć tylko pędzla nadal nie mam

Napisane przez daisy_002

[...]

Taki mały offtop.
Zrobiłam zdjęcia, żeby pokazać jak to wygląda, ale wciąż wyskakuje mi :"Twoja sesja wygasła. Za dużo czasu minęło od ostatniego logowania... itd." . Zalogowałam się znowu, ale wciąż mi nie działa. Wiecie może o co chodzi?

Miałam to samo samo minęło, a jedynym sposobem, jaki wtedy odkryłam jest ładowanie po jednym zdjęciu... Wtedy działa.

[esterr]

Napisane przez Aysell

Dostałam minerały
Jestem przerażona, jakie to malutkie i jak tego proszku mało ale dam radę, od pojutrza testy
Mulier, róż, który mi poleciłaś, Little Smile, ma przecudowny kolor, nie mogę się napatrzeć tylko pędzla nadal nie mam

Little Smile jest piękny , mnie coraz bardziej kusi też Dusty Pink, teraz słabo u mnie widoczny, zimą będzie dawał piękny efekt...

A proszku wydaje się że jest mało, tak naprawdę na 1 makijaż zużywa się niewiele, zobaczysz jakie minerały są wydajne

[mulier]

Napisane przez Aysell

Dostałam minerały
Jestem przerażona, jakie to malutkie i jak tego proszku mało ale dam radę, od pojutrza testy
Mulier, róż, który mi poleciłaś, Little Smile, ma przecudowny kolor, nie mogę się napatrzeć tylko pędzla nadal nie mam
.

Widzisz, widzisz a zobaczysz go dopiero na buzi! Jest taki naturalnie różowo-brązowy, troszkę transparentny, ani to róż ai brąz. A ta jego nieziemska poświata, taka jasna, świeża. Wiele razy mnie już "obtrąbili" na światłach, bo zamiast ruszać patrzę się jak głupia w lusterko i się zachwycam :-D Jak ci faceci nieczego nie rozumieją!
Ja jestem w nim zakochana Do momentu aż go nie przetestowałam myślałam, że ja to tylko mogę chodzić w różach-brązach i tylko takie kupowałam Sama tez bym go nie kupiła, ale dorzucili mi go jako gratis - przepadłam Przyznam Wam się (w tajemnicy oczywiście ) że kupiłam sobie drugi, tak na zapas

Daisy, chyba za grube warstwy robisz. Jak potrzebujesz mocniejszego krycia zrób więcej warstw, ale cieniutkich. Wszystkie minerały będą źle wyglądać, jak będziesz nakładać grube warstwy.

[blabla6]

Witam : >

Dostałam wczoraj paczkę z próbkami podkładów kryjących AM i już na starcie czuję, że chyba będę musiała obejść się smakiem - beige i natural są zdecydowanie za różowe (testowałam tylko punktowo), natomiast golden fairest jest za ciemny i jakby lekko "ziemisty". Twarz co prawda nie odcina się w jakimś znacznym stopniu od reszty, ale mimo wszystko nie wygląda to powalająco.

W związku z tym pytanie - jak mogłybyście porównać AM do Amilie pod tym względem? Szukałabym czegoś troszkę bardziej żółto-brzoskwiniowego i jaśniejszego (od golden fairest z AM oczywiście). Jak wygląda sprawa z kryciem z Amilie? Czy podkład jest w stanie zakryć mocne rumieńce (ich intensywność zależy od wielu czynników, w "domowych warunkach" są lekko różowe/czerwone, ale w stanie krytycznym potrafią się robić bordowe ) czy może lepiej zastanowić się jeszcze nad korektorem? (AM pod tym względem jest całkiem zadowalające, aczkolwiek o całkowitym zakryciu tego defektu mogę sobie pomarzyć)

Z góry dziękuję za pomoc

[esterr]

Napisane przez blabla6

Witam : >

Dostałam wczoraj paczkę z próbkami podkładów kryjących AM i już na starcie czuję, że chyba będę musiała obejść się smakiem - beige i natural są zdecydowanie za różowe (testowałam tylko punktowo), natomiast golden fairest jest za ciemny i jakby lekko "ziemisty". Twarz co prawda nie odcina się w jakimś znacznym stopniu od reszty, ale mimo wszystko nie wygląda to powalająco.

W związku z tym pytanie - jak mogłybyście porównać AM do Amilie pod tym względem? Szukałabym czegoś troszkę bardziej żółto-brzoskwiniowego i jaśniejszego (od golden fairest z AM oczywiście). Jak wygląda sprawa z kryciem z Amilie? Czy podkład jest w stanie zakryć mocne rumieńce (ich intensywność zależy od wielu czynników, w "domowych warunkach" są lekko różowe/czerwone, ale w stanie krytycznym potrafią się robić bordowe ) czy może lepiej zastanowić się jeszcze nad korektorem? (AM pod tym względem jest całkiem zadowalające, aczkolwiek o całkowitym zakryciu tego defektu mogę sobie pomarzyć)

Z góry dziękuję za pomoc

Amilie są mniej kryjące ale też i gama kolorystyczna większa. Jeśli fairest z AM jest dla Ciebie za ciemny, celuj w poziom 2 lub 1 (te są już bardzo jaśniutkie) Amilie. Celuj w Goldeny, te są najbardziej żółte.
Wydaje mi się że podkład Amilie nie zakryje mocnych rumieńców, niezbędny będzie korektor, lub może mieszaj podkład Amilie z AM, wtedy uzyskasz mocniejsze krycie .

[Aysell]

Testuję właśnie siedzę z Toffee na jednym policzku i Walnut na drugim

Napisane przez esterr

Little Smile jest piękny , mnie coraz bardziej kusi też Dusty Pink, teraz słabo u mnie widoczny, zimą będzie dawał piękny efekt...

A proszku wydaje się że jest mało, tak naprawdę na 1 makijaż zużywa się niewiele, zobaczysz jakie minerały są wydajne

Właśnie zauważyłam, że mało się zużywa robię tak, jak napisałyście - nabieram sobie łyżeczką na zakrętkę

Napisane przez mulier

Widzisz, widzisz a zobaczysz go dopiero na buzi! Jest taki naturalnie różowo-brązowy, troszkę transparentny, ani to róż ai brąz. A ta jego nieziemska poświata, taka jasna, świeża. Wiele razy mnie już "obtrąbili" na światłach, bo zamiast ruszać patrzę się jak głupia w lusterko i się zachwycam :-D Jak ci faceci nieczego nie rozumieją!
Ja jestem w nim zakochana Do momentu aż go nie przetestowałam myślałam, że ja to tylko mogę chodzić w różach-brązach i tylko takie kupowałam Sama tez bym go nie kupiła, ale dorzucili mi go jako gratis - przepadłam Przyznam Wam się (w tajemnicy oczywiście ) że kupiłam sobie drugi, tak na zapas

Daisy, chyba za grube warstwy robisz. Jak potrzebujesz mocniejszego krycia zrób więcej warstw, ale cieniutkich. Wszystkie minerały będą źle wyglądać, jak będziesz nakładać grube warstwy.

Jak już dopasuję kolor, to pomaluję się różem ale już widzę, że jest piękny Haha no pewnie, że nie rozumieją, to dlatego, że sami nie mieli z takimi cudami do czynienia rozumiem zapas, sama tak robię, kiedy coś pokocham - czuję wtedy zawsze irracjonalny lęk, że nagle zniknie ze sklepu/wycofają i nie zdążę

[201708250935]

przeeez... 3 ostatnie dni malowalam sie kolorem Sesame ktory jak jestem opalona to jest idealny, niestety wczoraj nie wiem czemu zmienil kolor () i sie odznaczal. Dziś juz mi sie skonczyl wiec siegnelam po Cashmere (z typu naturalnego) i co sie okazalo: jest zbyt bezowy Swoja droga Sesame jest z Goldena i jest 2 w kolejnosci... Golden Fair ktory jest pierwszy jest mega jasny (moze na zime bedzie dobry? ) a Creme Brulee jest juz za ciemny i wez tu badz czlowieku madry

[Almodis]

Napisane przez nagomiko

przeeez... 3 ostatnie dni malowalam sie kolorem Sesame ktory jak jestem opalona to jest idealny, niestety wczoraj nie wiem czemu zmienil kolor () i sie odznaczal. Dziś juz mi sie skonczyl wiec siegnelam po Cashmere (z typu naturalnego) i co sie okazalo: jest zbyt bezowy Swoja droga Sesame jest z Goldena i jest 2 w kolejnosci... Golden Fair ktory jest pierwszy jest mega jasny (moze na zime bedzie dobry? ) a Creme Brulee jest juz za ciemny i wez tu badz czlowieku madry

A spróbuj może z gamy Honey, odcień Soft Honey. Jest jaśniejszy nić Creme Brulee, ale nie jest aż tak beżowy jak Cashmere


A ja Wam powiem, że już dawno jestem po zakupie pełnowymiarowych opakowań podkładu, pudru i korektora i jak na razie nie zamienię na nic innego Rozświetlacz Tip Top, który dostałam jest przepiękny i faktycznie daje efekt tafli Wybrałam sobie próbki róży, ale matowych i nie mam zielonego pojęcia który już wybrać. Nie ukrywając, mam kilka nieładnych przebarwień/blizn na policzkach, i wiadomo że nie zawsze idealnie uda mi się to zamaskować. I poszukuje różu, który dodatkowo by tego nie podkreślał. Naczytałam się o odcieniach że hoho. Jedni piszą że różowo-czerwone podbijają i uwidaczniają inni że brzoskwiniowe i mam mentlik :P Jak sądzicie, których nie powinnam stosować? Może ktoś ma w tym doświadcznie
Próbki matowych róży, które mam z Amilie to Charisse, Apple Blossom i Coconut Shell. Faktycznie Apple Blassom to jest różowy róż Charise to mieszanka morelo-brzoskwini z różem, a Coconut Shell wydaje mi się że raczej mieszanka moreli z brązem, beżem. Muszę jutro wypróbować Coconut Shell :P

[201708250935]

Napisane przez Almodis

A spróbuj może z gamy Honey, odcień Soft Honey. Jest jaśniejszy nić Creme Brulee, ale nie jest aż tak beżowy jak Cashmere


A ja Wam powiem, że już dawno jestem po zakupie pełnowymiarowych opakowań podkładu, pudru i korektora i jak na razie nie zamienię na nic innego Rozświetlacz Tip Top, który dostałam jest przepiękny i faktycznie daje efekt tafli Wybrałam sobie próbki róży, ale matowych i nie mam zielonego pojęcia który już wybrać. Nie ukrywając, mam kilka nieładnych przebarwień/blizn na policzkach, i wiadomo że nie zawsze idealnie uda mi się to zamaskować. I poszukuje różu, który dodatkowo by tego nie podkreślał. Naczytałam się o odcieniach że hoho. Jedni piszą że różowo-czerwone podbijają i uwidaczniają inni że brzoskwiniowe i mam mentlik :P Jak sądzicie, których nie powinnam stosować? Może ktoś ma w tym doświadcznie
Próbki matowych róży, które mam z Amilie to Charisse, Apple Blossom i Coconut Shell. Faktycznie Apple Blassom to jest różowy róż Charise to mieszanka morelo-brzoskwini z różem, a Coconut Shell wydaje mi się że raczej mieszanka moreli z brązem, beżem. Muszę jutro wypróbować Coconut Shell :P

sprobuje soft Honey, bo zamowilam sobie probke i probuj jak najszybciej Coconut Shell bo mam nadzieje ze to taki bronzer i jesli okaze sie to prawda to jest moj

[mlodziudka85]

Napisane przez nagomiko

przeeez... 3 ostatnie dni malowalam sie kolorem Sesame ktory jak jestem opalona to jest idealny, niestety wczoraj nie wiem czemu zmienil kolor () i sie odznaczal. Dziś juz mi sie skonczyl wiec siegnelam po Cashmere (z typu naturalnego) i co sie okazalo: jest zbyt bezowy Swoja droga Sesame jest z Goldena i jest 2 w kolejnosci... Golden Fair ktory jest pierwszy jest mega jasny (moze na zime bedzie dobry? ) a Creme Brulee jest juz za ciemny i wez tu badz czlowieku madry

U mnie było tak, że dwa kolory w miarę mi pasowały, ale żaden idealnie. Właśnie z Goldenów i o dziwo Naturalów. Stwierdziłam, że zamówię dwa. Nie mogłam się zdecydować. Wpadłam na zmieszanie ich ze sobą. Firma nie dość, że odpisała natychmiast to jeszcze zgodzili się na wysłanie dwóch półówek do samodzielnego zmieszania. I to był strzał w 10.

A próbowałaś nałożyć Creme Brulee? Ten odcień potrafi ładnie się dopasować. Byłam pewna, że będzie dużo za ciemny.

Zazdroszczę dziewczyny tego rozświetlacza. Miałam wielką ochotę na niego plus podkład i ten wychwalany róż. Rozsądek jednak zwyciężył. Minerałów mam najmniej na pół roku. W każdym razie Amilie są pierwsze w kolejności po wypróbowaniu kilku marek.

[201708250935]

Napisane przez mlodziudka85

U mnie było tak, że dwa kolory w miarę mi pasowały, ale żaden idealnie. Właśnie z Goldenów i o dziwo Naturalów. Stwierdziłam, że zamówię dwa. Nie mogłam się zdecydować. Wpadłam na zmieszanie ich ze sobą. Firma nie dość, że odpisała natychmiast to jeszcze zgodzili się na wysłanie dwóch półówek do samodzielnego zmieszania. I to był strzał w 10.

A próbowałaś nałożyć Creme Brulee? Ten odcień potrafi ładnie się dopasować. Byłam pewna, że będzie dużo za ciemny.

Zazdroszczę dziewczyny tego rozświetlacza. Miałam wielką ochotę na niego plus podkład i ten wychwalany róż. Rozsądek jednak zwyciężył. Minerałów mam najmniej na pół roku. W każdym razie Amilie są pierwsze w kolejności po wypróbowaniu kilku marek.

dzieki za rade, sprobuje naloze dzis soft honey, zobaczymy jak wypadnie a potem creme brulee

[Almodis]

Napisane przez nagomiko

sprobuje soft Honey, bo zamowilam sobie probke i probuj jak najszybciej Coconut Shell bo mam nadzieje ze to taki bronzer i jesli okaze sie to prawda to jest moj

Powiem Wam Dziewczyny że już mam dość wypróbowywania wszelkich róży i bronzerów bo zamiast wiedziec coś więcej to wiem coraz mniej. Uzyłam dzisiaj Coconut Shell i powiem tak że jest to bardzo ładny kolorek bez żadnych róży, tak jak opisuje producent no może z nutką delikatnej moreli, ale to u każdej z nas pewnie będzie inaczej wyglądał ze względu na różny odcień cery. Niestety nie będzie mi dane go ponownie sprawdzić bo dzisiaj po nałożeniu go po prostu rozsypałam do umywalki. Ale byłam wściekła na siebie Spytacie jak to możliwe żeby z tego woreczka coś się wysypało? Możliwe, bo miałam w domu małe pojemniczki więc zdecydowałam się przesypać wszystko z saszetki do pojemniczka, dlatego jak mi wypadł z ręki to wszytko poszłooo z wodą...
A tak się cieszyłam. W ogóle zakupiłam sobie pędzle do różu i są cudowne i już myślałam że róż też dopasowałam. Ale nie. Ostatnio wszystko na mnie z róży/bronzerów "leży" tragicznie. I tu nie chodzi o jakieś plamy czy coś, bo to nie występuje tylko o kolory. Zaczynam mieć jakieś skrzywienie kolorystyczne Mam wrażenie że mimo zakorektorowania moich blizn, każdy kolor różu je mimo wszystko uwidacznia. Chyba chwilowo zaprzestane ich używania, choć tak bardzo chciałabym mieć przyjemność ich noszenia

Wiem, wiem, pewnie nie na temat, ale musiałam się wyżalić..

[blabla6]

Dzięki za rekomendację esterr Zamówiłam sobie próbki, trochę testowałam i mogę wyrazić opinię.

Tak ogółem o podkładzie - być może dwie aplikacje to za mało, żeby wyrazić sensowną opinię, ale na razie produkt bardzo mi się podoba, na pewno bardziej niż AM. Amilie są jakby lżejsze i mniej widoczne na twarzy. Krycie jak dla mnie jest porównywalne, szczerze mówiąc nie widzę jakoś specjalnie różnicy pod tym względem między Amilie a AM (nakładałam 3 bardzo cienkie warstwy).

Zamówiłam 3 próbki podkładów - Ivory, Golden Fair oraz Sesame. Tego pierwszego jeszcze nie próbowałam na twarzy, ale wątpię czy ma to większy sens. Nie wiem czy moja karnacja jest jakaś wybitnie żółta, ale te Goldeny są na mojej twarzy bardziej neutralne niż żółte Odnoszę nawet wrażenie, że po dłuższym czasie mi wręcz lekko różowieją (aczkolwiek mogę się mylić). No i druga sprawa - Golden Fair jest obecnie za jasny (możliwe, że na zimę będzie dobry) więc Ivory raczej też będzie. Sesame jest teraz ok, ale jak już wspominałam - nie obraziłabym się jakby był bardziej żółty.

Oprócz podkładów, idąc za radą, zamówiłam również korektor Pistachio. I tutaj ciekawa rzecz. Mianowicie, gdy nałożę go na samym początku, pod podkład, naprawdę świetnie neutralizuje mi nawet mocną czerwień na policzkach. Testowo nałożyłam go tylko na jedną stronę twarzy. Po nałożeniu podkładu (po obu stronach tyle samo - 3 cienkie warstwy) efekt jakby zanikł - obie strony wyglądały praktycznie tak samo. Zastanawia mnie tylko czy jest to kwestia krycia podkładu czy tego, że w nieumiejętny sposób się z nim obchodzę.

W każdym razie mogę powiedzieć, że podkład w miarę spełnia moje oczekiwania. Kryje ładnie, nie całkowicie, ale chyba mi jakoś na tym nie zależy - na pewno różnica między pomalowaną a niepomalowaną częścią twarzy jest ogromna. Ledwo widoczny na twarzy, cena stosunkowo niska. Najprawdopodobniej zakupię pełne opakowanie podkładu, korektora chyba nie ma sensu brać.

[Almodis]

Napisane przez blabla6

(...) korektora chyba nie ma sensu brać.

A może wypróbuj korektory w cielistym odcieniu i nakładaj je na podkład?

[201708250935]

dooobra... Soft Honey jest zbyt miodowy, a za malo zolty odznacza sie, ale nie za mocno zobaczymy Creme Brulee jutro

[Aysell]

Napisane przez Almodis

Powiem Wam Dziewczyny że już mam dość wypróbowywania wszelkich róży i bronzerów bo zamiast wiedziec coś więcej to wiem coraz mniej. Uzyłam dzisiaj Coconut Shell i powiem tak że jest to bardzo ładny kolorek bez żadnych róży, tak jak opisuje producent no może z nutką delikatnej moreli, ale to u każdej z nas pewnie będzie inaczej wyglądał ze względu na różny odcień cery. Niestety nie będzie mi dane go ponownie sprawdzić bo dzisiaj po nałożeniu go po prostu rozsypałam do umywalki. Ale byłam wściekła na siebie Spytacie jak to możliwe żeby z tego woreczka coś się wysypało? Możliwe, bo miałam w domu małe pojemniczki więc zdecydowałam się przesypać wszystko z saszetki do pojemniczka, dlatego jak mi wypadł z ręki to wszytko poszłooo z wodą...
A tak się cieszyłam. W ogóle zakupiłam sobie pędzle do różu i są cudowne i już myślałam że róż też dopasowałam. Ale nie. Ostatnio wszystko na mnie z róży/bronzerów "leży" tragicznie. I tu nie chodzi o jakieś plamy czy coś, bo to nie występuje tylko o kolory. Zaczynam mieć jakieś skrzywienie kolorystyczne Mam wrażenie że mimo zakorektorowania moich blizn, każdy kolor różu je mimo wszystko uwidacznia. Chyba chwilowo zaprzestane ich używania, choć tak bardzo chciałabym mieć przyjemność ich noszenia

Wiem, wiem, pewnie nie na temat, ale musiałam się wyżalić..

Jakie kupiłaś pędzle do różu?

Nie zniechęcaj się, miałaś po prostu małego pecha

[201708250935]

Napisane przez Almodis

Powiem Wam Dziewczyny że już mam dość wypróbowywania wszelkich róży i bronzerów bo zamiast wiedziec coś więcej to wiem coraz mniej. Uzyłam dzisiaj Coconut Shell i powiem tak że jest to bardzo ładny kolorek bez żadnych róży, tak jak opisuje producent no może z nutką delikatnej moreli, ale to u każdej z nas pewnie będzie inaczej wyglądał ze względu na różny odcień cery. Niestety nie będzie mi dane go ponownie sprawdzić bo dzisiaj po nałożeniu go po prostu rozsypałam do umywalki. Ale byłam wściekła na siebie Spytacie jak to możliwe żeby z tego woreczka coś się wysypało? Możliwe, bo miałam w domu małe pojemniczki więc zdecydowałam się przesypać wszystko z saszetki do pojemniczka, dlatego jak mi wypadł z ręki to wszytko poszłooo z wodą...
A tak się cieszyłam. W ogóle zakupiłam sobie pędzle do różu i są cudowne i już myślałam że róż też dopasowałam. Ale nie. Ostatnio wszystko na mnie z róży/bronzerów "leży" tragicznie. I tu nie chodzi o jakieś plamy czy coś, bo to nie występuje tylko o kolory. Zaczynam mieć jakieś skrzywienie kolorystyczne Mam wrażenie że mimo zakorektorowania moich blizn, każdy kolor różu je mimo wszystko uwidacznia. Chyba chwilowo zaprzestane ich używania, choć tak bardzo chciałabym mieć przyjemność ich noszenia

Wiem, wiem, pewnie nie na temat, ale musiałam się wyżalić..

czasami tak jest ze po nalozeniu rozu (ja np tak mam) przebarienia staja sie bardziej widoczne, ale jak to zostawie to po 20-30 minutach skora sie uspokaja i one znikaja

[CzarnaMaciejka]

Chętnie spróbowałabym tych podkładów ale trochę odstrasza mnie ich suchość, ponieważ mam cerę raczej suchą. Jaka jest konsystencja tych podkładów w porównaniu do Pixie? (te były idealne, ale wycofano mój odcień Sinnie0)

[Almodis]

Napisane przez Aysell

Jakie kupiłaś pędzle do różu?

Nie zniechęcaj się, miałaś po prostu małego pecha

kupiłam Hakuro h24 i h14, ale h14 ubóstwiam Mały peszek
Teraz jestem na etapie szukania bronzera, ale w odcieniu jasneo brązu złamanego ciemniejszym beżem, bez żadnych brzoskwiń i róży, nie wiem czy taki znajde

[201708250935]

Napisane przez Almodis

kupiłam Hakuro h24 i h14, ale h14 ubóstwiam Mały peszek
Teraz jestem na etapie szukania bronzera, ale w odcieniu jasneo brązu złamanego ciemniejszym beżem, bez żadnych brzoskwiń i róży, nie wiem czy taki znajde

a oslawiony W7?

[pijana_wiatrem]

Dziewczyny jestem całkowicie nowa

Zabieram się za zamówienie i właśnie nie wiem jakie kolory wybrać. Mam chłodny, różowy odcień skóry, idealnie podasował mi candy cane z lily lolo

[201708250935]

i creme brulee niestety za ciemny ;/ straszliwie sie odznacza prawdopodobnie w niedziele zamowie sobie BIGa Sesame

[Aysell]

Napisane przez Almodis

kupiłam Hakuro h24 i h14, ale h14 ubóstwiam Mały peszek
Teraz jestem na etapie szukania bronzera, ale w odcieniu jasneo brązu złamanego ciemniejszym beżem, bez żadnych brzoskwiń i róży, nie wiem czy taki znajde

A miałaś wcześniej doświadczenia z nakładaniem różu? Bo ja jestem zielona w tym temacie, chciałabym jakiś pędzel dla początkujących taki, którym się będzie łatwo malowało.

[Sugarbomb]

Zrobiłam swatche Dusty Pink, Little Smile i Golden Peach, na górze nałożone w dużej ilości, niżej roztarte. Jak dla mnie wszystkie są za bardzo połyskujące, ale na twarzy na szczęście tego nie widać i dają ładny glow. Dusty pink jest teraz dla mnie za jasny, ale na zimę będzie w sam raz. GP to nie do końca mój kolor, ale chyba kupię duże opakowanie Little Smile, wygląda bardzo naturalnie i zdrowo na twarzy. Róże są bardzo trwałe, cena nie jest najgorsza imho.
Zamówiłam tez próbki podkładu, ale jak na razie nie trafiłam z kolorem bo latte i vanilla okazały się za jasne.

[201708250935]

Napisane przez Sugarbomb

Zamówiłam tez próbki podkładu, ale jak na razie nie trafiłam z kolorem bo latte i vanilla okazały się za jasne.

Nom, kolory jak dla rodziny Adamsów

[wewelinka]

Napisane przez nagomiko

jako, ze to moje pierwsze mineraly to kupilam probki po 0,3g Soft Honey, Butterscotch, Golden Fair, Sesame, creme brulee, Sandy Medium, Latte, Cashmere, Summer Sand i róż Little Smile zobaczymy czy mi podpasuja i czy trafie w kolor

hej mogę Cię prosić o zrobienie swatcha ?
używam obecnie annabelle golden fairest - kolor śliczny idealny dla mnie... tylko jego słaba trwałość mnie załamuje

waham sie między soft honey, sesame, creme brulee, golden fair, cashmere, summer sand