Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.2.

[Dragusia88]

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Emilian dzielnie zniosl lot, padl po 45 lotu - nie liczac 10 min przy startowaniu kiedy czujac butle uciol sobie drzemke hihi.

byl naprawde dzileny i grzeczny.

dziadzio Andrzej od razu -byly rozmowy - pozniej babcia usypiala wnusia, a ja leglam na 45 min do wanny - tak bylo mi dobrze ze bym mogla w niej spac

- wiec Milus usnol w ok 2 .... po wypicu 125 od babci, przebudzil sie o 4 .. ale pocimkal tylko 30 ...i spal az do 8.15


czekam az mamcia ugotuje zupke i idziemy na spacer : bo cudowna pogoda - slonce slonce

witamy

Napisane przez maria28

Szkoda gadać Ciężki jest, ale nie przesadnie, tyle, że ma dziwną umiejętność psucia. Jak Róża zepsuła pozytywkę, to zażartował, że teraz jest pewien, ze to jego dziecko

[Tasia34]

Witam się i ja Krzyś uciął sobie drzemkę, dziś ma chyba dzień spania (20.45 - 7.00, potem zjadł i do 9 jeszcze, teraz od 11.30)

Napisane przez Dragusia88

a komara ??

Wiesz, konieczność obrony własnej...

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Emilian dzielnie zniosl lot, padl po 45 lotu - nie liczac 10 min przy startowaniu kiedy czujac butle uciol sobie drzemke hihi.

byl naprawde dzileny i grzeczny.

dziadzio Andrzej od razu -byly rozmowy - pozniej babcia usypiala wnusia, a ja leglam na 45 min do wanny - tak bylo mi dobrze ze bym mogla w niej spac

- wiec Milus usnol w ok 2 .... po wypicu 125 od babci, przebudzil sie o 4 .. ale pocimkal tylko 30 ...i spal az do 8.15


czekam az mamcia ugotuje zupke i idziemy na spacer : bo cudowna pogoda - slonce slonce

dla Milusia za lot Fajnie, że już w PL

Napisane przez maria28

Szkoda gadać Ciężki jest, ale nie przesadnie, tyle, że ma dziwną umiejętność psucia. Jak Róża zepsuła pozytywkę, to zażartował, że teraz jest pewien, ze to jego dziecko

Jakbym o swoim czytała I z tymi łóżkami - dokładnie

[nestelle]

Napisane przez Nyaa

Chyba wybieranie męża trzeba zaczynać od dobrego poznania teściów i w razie czego dezercja

wiem ,jednak dzieki takiej metodzie wiekszosc by w stanie wolnym pozostała ....

Napisane przez Dragusia88

też dobre tylko musielibyscie sie pilnować żeby nie zapomniec

codzień tapirowanie na zawołanie

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Emilian dzielnie zniosl lot, padl po 45 lotu - nie liczac 10 min przy startowaniu kiedy czujac butle uciol sobie drzemke hihi.

byl naprawde dzileny i grzeczny.

, a uszka go nie bola podczas startu czy ladowania ??? moje dzieci sa na to wrazliwe ,zreszta ja tez ....

Napisane przez maria28

Szkoda gadać Ciężki jest, ale nie przesadnie, tyle, że ma dziwną umiejętność psucia. Jak Róża zepsuła pozytywkę, to zażartował, że teraz jest pewien, ze to jego dziecko

porno dzisiaj strasznie .

[ObserwujeCie]

A jeszcze Wam powiem, że mój chłop nas raczej zaraził...(nas...bo ja dziś też z katarem!!) przywlókł coś pod koniec zeszłego tygodnia...nawet się zastanawialiśmy czy to nie alergia i profilaktycznie został wygnany na kanapę...jak widać powinien też dostać zakaz cmokania nas i ogólne zesłanie na banicję !

Napisane przez Ptaszysko16

jesli Dziedzic dostal Calcium Sanosvit to obserwuj bo to lubi uczulac.

Zdrowka dla Was

Ale wysypka czy coś brzuszkowo?

Napisane przez nestelle

ide zaciagnąc tzta do lekarza - osioł sie uparł ze samo przejdzie

ah te chłopy !

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Napisane przez maria28

Szkoda gadać Ciężki jest, ale nie przesadnie, tyle, że ma dziwną umiejętność psucia.

Jakbym o sobie czytała

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

a dziś wydaje mi się że już lepiej w nocy zakaszlał może ze dwa razy i od rana raz :P Więc oby oby...

oby już przeszło

Napisane przez nestelle

choc wpadłam na lepszy pomysł -klamka pod napieciem

Napisane przez kasia86bgo

bo cudowna pogoda - slonce slonce

pogadamy za trzy dni

Napisane przez maria28

W Jak Róża zepsuła pozytywkę, to zażartował, że teraz jest pewien, ze to jego dziecko

jak Róża zepsuła pozytywkę?!
jak na razie T. nis nie popsuł - ja mu zepsułam właśnie pozytywkę. Za mocno lwa za sznureczek pociągnęłam

Chciałam dziś przechytrzyć Torresa i wyszliśmy na spacer po 7ej tjjjaaaaa.... pozwolił mi dojść na duży plac z owocami i warzywami a potem powrócił Torresus Histericus... rajuuuu, jak się darł oczywiście wyjmowanie z wózka i pokazywanie świata dawało radę. Gorzej ze mną. 20 m do przodu w wózku, darcie, ręce i tak sporyyy kawałek (+ karmienie na ławeczce przed jakimś blokiem ). prawie 3 godziny się tak bujaliśmy (jak już bylismy blisko bazy - zasnął...)

a i kupiłam już dziecku kidsme food feeder (chyba Despa wczoraj na fb wspominała). Fajny bajer. Poczeka na jabłuszko

[klementyna1]

Hej, nie bylo mnie tu 2 dni bylam u dziadkow Marianów (Maria i Marian się rodzice tz nazywają ) i jak zwykle nadrabiam;p dziecko mi juz rece po lokcie w buzi trzymalo, mialam karmic i zadzwonil moj brat, jak zaczelismy gadac, to 30min...a Kacper znudzony zasnął;p i tak mam chwile na wizaz;D

Napisane przez czarny flamaster

Hej dziewczyny!

Daaaawno mnie nie było, ale macierzyństwo całkowicie mnie pochłonęło. Czuję się niesamowicie spełniona jako matka i kobieta!

ładna Bajka. Chociaz jedna z duzym dzieckiem nie bede samaU nas sielanki takiejn ie ma, czasem pranie 2 dni czeka na prasowanie,a podloga sięlepi...ale u mnie to bardziej z niechciejstwa, bo wole na wizaz wskoczyć A nie kazał Ci pediatra ograniczac jedzenia? Ja też tylko kp i mój jadłby co 2-2,5 godziny, ale boje sie, ze za bardzo go upasę...Pediatra kazała w maire mozliwosci go przetrzymywać 3-3,5 godziny i zamiast jednego posiłku marchwionka-na razie zjada pol sloiczka + troche cyca, a ma byc tylko słoik. KAcper na 4,5 miesiac wazyl 9600g i 72cm wsrode szczepienie wiec zobaczyy jak tam dieta cud...jak na razie to przybył 1kg ale mi

Napisane przez Demeter

Czesc!




----------------
Dziś bylam na wizycie u ortopedy z moim problemem,zlecił mi prześwietlenie i co się okazało??? Rozejście spojenia łonowego
Szlag by to wziął, kolejny problem Dostałam skierowanie na rehabilitację - jakiś koleś będzie mnie masował, rehabilitował i laserem traktował
Bożeeeee

współczuje....nawet ie wiem gdzie dokłądnie to spojenie łonowe jest-tZN doyslam się;p a w necie nie ma żadnego konkretnego , dokłądnego Zdjęcia;p;p

Napisane przez pani22ka

n
wg mnie mało...
Lukrecjas, jesli to jakiekolwiek pocieszenie, to za kanałówkę w listopadzie zapłaciłam 1070 zł (4 wizyty).



Nie spać, zwiedzać!!!!

ile??? toż to 2 zeby być niwe wstawiła
ide czytac dalej 101 strona;p

[Agateczka*]

Napisane przez nestelle

rodzice moi mi pomogli i zawiezli tzta do szpitala,zwijał sie z bólu .
Na szczescie nie musiałam sie tłuc z 3 dzieci .

Dobrze że masz ich pod ręką w takiej chwili... Biedak z Twojego tżta no i zdrówka dla Kuby oby obeszło się bez lekarza

Napisane przez Agnjeska

A ja słyszałam że coś za cicho w pokoju Jaśki. ..
Wchodzę a tam usypianie w wersji hard

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no masz mnie się czasem takie coś marzy a Twój chłop udowodnił że to możliwe

Napisane przez nestelle

Roszek padł -odłozyłam do łózeczka , połozyłam sie z ksiązką ,dzieci sie bawią razem ..... i słysze pukanie do drzwi . mysle sobie mam w pompie nie otwieram . pukanie,pukanie nadal ...po czym energiczne ,kilkakrotne szarpanie za klamke . Juz wiem ze to tesc/tesciowa ... mam w d*** ,mały spi ,ja odpoczywam ....pukanie ,walenie i szarpanie za klamke - musiałam otworzyc bo mi ,qrwa klamke wyłamie
co za jełop z tej kobiety -słów nie mam . i to pytanie - "obudziłam małego ??" ja jej na to TAK!!! i mówie ze słyszałam pukanie ale nie chciało mi sie otworzyc - bo Roch spał i ja lezałam ....

Co za kobita jakby nie mogła odpuścić
no cóż teściów się nie wybiera, niestety no ale z nimi ślubu nie braliśmy, choć ciebie podziwiam bo ja jeszcze nie umiem być taka bezpośrednia do teściów

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Emilian dzielnie zniosl lot, padl po 45 lotu - nie liczac 10 min przy startowaniu kiedy czujac butle uciol sobie drzemke hihi.

byl naprawde dzileny i grzeczny.

dziadzio Andrzej od razu -byly rozmowy - pozniej babcia usypiala wnusia, a ja leglam na 45 min do wanny - tak bylo mi dobrze ze bym mogla w niej spac

- wiec Milus usnol w ok 2 .... po wypicu 125 od babci, przebudzil sie o 4 .. ale pocimkal tylko 30 ...i spal az do 8.15


czekam az mamcia ugotuje zupke i idziemy na spacer : bo cudowna pogoda - slonce slonce

dla dzielnego Milusia

No i widać że jest Kochany wszyscy się pięknie nim zajęli a mama mogła się zrelaksować

Napisane przez nestelle

wiem ,jednak dzieki takiej metodzie wiekszosc by w stanie wolnym pozostała ....


porno dzisiaj strasznie .

no właśnie

że co...


Dzień dobry pięknie w południaczka
jestem na bieżąco, ale w nie najlepszym humorze ponieważ gdyż znów są dzieci mojej sis na tydzień ehh niby mogłabym się nie przejmować no ale jak jak ich zachowania doprowadzają mnie do szału...
no nic trzeba iść coś zrobić a nie siedzieć, póki dzieciątko śpi

[klementyna1]

Napisane przez Agnjeska

Nestelle biedny tz! Oby nic powaznego!

Kasiu kuchnia surinamska (;

A ja słyszałam że coś za cicho w pokoju Jaśki. ..
Wchodzę a tam usypianie w wersji hard

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hahaha dobre-jak z filmu

Napisane przez pani22ka

aaa, wymiana? chętnie


o raju, oby nic poważnego

MISZCZ!!!!!!!!!!!!!!
Ty, czy mnie oczy nie mylą, czy Jaśka uśpiła tatę? (btw tata-ciacho :D)

Napisane przez nestelle

..... nie lubie kłamac

biedny Emilek .

tz przyjechał - okazało sie ze ma kamienie w woreczku .

tescie przyszli - siedzą teraz i pieprzą dyrdymały ...kto u nich w rodzinie miał i jak bolało ,kto umarł ,jakie dolegliwosci .... "a zenek od wandzi to miał i to i to ... " "a temu pekło i umarł " ....jezuuuu
i do mnie "wez poszukaj w internecie - informacje o diecie,jakie leki , ......" a ja siedze w necie . i do mnie "szukasz?" ja na to "nie!" .
i juz teksty ze cwiczyc nie powinien bo to tylko rujnuje zdrowie .... ,i te opowiesci"miałem 27 lat -za kawalera i tak mnie bolało bo tez miałem kamien ..... "i opowieci o rzyganiu ...... Tescie sie lubują w chorobach -to ich zywioł .
Ratunku .

OMG uwielbiam tematy chorob cioc wujków i całej familii....
cdn

[maria28]

Napisane przez Tasia34

Jakbym o swoim czytała I z tymi łóżkami - dokładnie

Napisane przez ObserwujeCie

Jakbym o sobie czytała

To jest więcej takich egzemplarzy?!
Ale tak szczerze mówiąc, to jest problem. Ja nawet meble i akcesoria do domu kupuję pod kątem możliwości ich ewentualnego zepsucia przez męża

Napisane przez pani22ka

jak Róża zepsuła pozytywkę?!

prawie 3 godziny się tak bujaliśmy

Pisałam kiedyś - waliła w nią zapamiętale ręką, aż element grający w środku (chiński jakiś) się zepsuł.

I tak wytrwała jesteś.

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

ile??? toż to 2 zeby być niwe wstawiła

hehe. nie miałam czasu szukać czegoś tańszego (poszłam do dentysty w bloku obok) a w ciąży nie bardzo można było coś innego robić niż ponowne "leczenie" kanałowego dziada

Klementyna, nie mogę się doczekać efaktów dity cud u nas niby na lepsze tycie taka sama dieta

Napisane przez Agateczka*

ponieważ gdyż znów są dzieci mojej sis na tydzień

to się dłuuugooo u siebie namieszkali

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez maria28

I tak wytrwała jesteś.

hehe ale ja tylko wracałam do domu. nic z wytrwałością to nie ma wspólnego... marzę co prawda o teleporcie, ale jeszcze nie mam

faktycznie pisałaś. nie skojarzyłam tego z pozytywką

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

Hej, nie bylo mnie tu 2 dni bylam u dziadkow Marianów (Maria i Marian się rodzice tz nazywają )

ale sie dobrali

Napisane przez maria28

Ja nawet meble i akcesoria do domu kupuję pod kątem możliwości ich ewentualnego zepsucia przez męża

[despa]

Napisane przez pani22ka

oby już przeszło



pogadamy za trzy dni

jak Róża zepsuła pozytywkę?!
jak na razie T. nis nie popsuł - ja mu zepsułam właśnie pozytywkę. Za mocno lwa za sznureczek pociągnęłam

Chciałam dziś przechytrzyć Torresa i wyszliśmy na spacer po 7ej tjjjaaaaa.... pozwolił mi dojść na duży plac z owocami i warzywami a potem powrócił Torresus Histericus... rajuuuu, jak się darł oczywiście wyjmowanie z wózka i pokazywanie świata dawało radę. Gorzej ze mną. 20 m do przodu w wózku, darcie, ręce i tak sporyyy kawałek (+ karmienie na ławeczce przed jakimś blokiem ). prawie 3 godziny się tak bujaliśmy (jak już bylismy blisko bazy - zasnął...)

a i kupiłam już dziecku kidsme food feeder (chyba Despa wczoraj na fb wspominała). Fajny bajer. Poczeka na jabłuszko

podejrzewam że spróbujecie wcześniej niż ja kupię, bo przed wyjazdem już nie kupuję- więc jak Palczewska Wam pozwoli i zaczniecie to czekam na info jak się Michalkowi z niego "ciumkało"

[jolanT]

hej dziewczyny!

my właśnie po kontroli i po szczepieniu..
trochę było darcia ale na szczęście krótkiego..
Ewa waży 6030g i ma 66cm wszystko w porządku, silne dziewczę, za 2 tygodnie możemy spróbować warzyw i owoców..
teraz padła po cycusiu i chciałabym żeby po ukłuciu było ok!
dostała plasterek na pocieszenie więc powinno być


Agnjeska
haha padłam! jak Twój Tż się tam zmieścił?? mój by zarabował od razu to łózeczko..
od razu mi się filmik przypomniał
http://www.youtube.com/watch?v=r556uPNcL6E

BYou- wszystkiego najlepszego!
ja dla much tez nie mam litości, chodzę i niszczę codziennie bo takie natrętne i cały czas na małą siadają
aa co do zamiany dzieci- prześladuje mnie ostatnio film "cudze szczęście" (puszczają bez przerwy, chyba na tv polonia)
moja ciotka też to przechodziła.. dziecko by jej zamienili w szpitalu ale się pokapowała szybko!

Kasia
udanego urlopu!
i brawa dla dzielnego synusia

Nestelle
kciuki za tż'a
pewnie laparoskopia a później dieta..

misiulka
po 3 miesiącach chyba już można zacząć ćwiczyć.. ale wiadomo, że w dużej mierze zależy to od Ciebie.. od tego jak Ty się czujesz i czy Twój organizm jest na to gotowy!

Demeter

będzie dobrze!
rehabilitacja pomoże Ci na pewno!
(mnie osobiście Marian kojarzy się z erotomanem gawędziarzem ale w Twoim przypadku to na bank będzie młody, wysportowany rehabilitant :P )

Napisane przez Nyaa

Witam się szybko i spadam do zusu złożyć papiery, potem zamówić tort na chrzciny i jeszcze coś, zapomniałam co...

jaki wybrałaś? mi już ślinka cieknie jak sobie pomyślę o naszym :P mamy chyba cytrynowo-ananasowy czy jakoś tak bo pani z restauracji zachwalała


coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam..
mam taki ból głowy od wczoraj, że zamula mnie totalnie ;/

do wakacji 5 dni

[aska80]

Witam.

Dziewczyny ja po poradę
jestem mamą 3 miesięcznego (dokładnie 3 miesiące i tydzień) bobasa, zrobiłam morfologię i do kitu :
krwinki czerwone 3,23
hematokryt 27,0
Pediatra wypisała od razu skierowanie do szpitala i na nic nie pomogła prośba, żeby spróbować podać żelazo.
Czy ona troszkę nie przesadza? To małe miasto a szpital jest do kitu
Jutro mam dwie konsultacje w innym mieście (większym) ale do jutra jest daleko, martwię się.
Widzę, ze u Was ten temat się przewijał a niektóre (Ptaszysko) to wiedzą co nieco na ten temat.
Dodam, że mały jest rehabilitowany ma objawy wzmożonego napięcia chociaż wg rehabilitantki to tez nie do końca to, gdyż jedynym objawem są zaciśnięte kciuki (i to nie zawsze, jedynie w stanach niepokoju) - to właśnie ona zleciła morfologię szukając przyczyn jego nadpobudliwości.

[BYou]

Jola dla Ewy
I dziękuję za życzenia

Stawiam ciasto i napitek urodzinkowy i zupelnie się nie czuję na tyle lat ile kończę


Pani, o rajuśku o tej porze to jeszcze spalysmywięc szapoba ale bym zjadła fasolki
fajny ten kidsme ale ciekawe czy Roszpunka by z niego ciumkała jak Ona niesmoczkowa:/

Maria, u nas to ja jestem psują

Klementynka, Marianki rządzą

Agateczko tylko spokój może Cię uratować

OC zdrówka dla Dziedzica

Nestelle mojej mamie w szpitalu jak urodziła Sis przynieśli do karmienia inną dziewczynkę Mama odrazu:to nie moje dziecko, jakieś dziwne jest pielęgniarka z fochem, ze niemożliwe-dobrze, że były już te opaski z nazwiskiem
Masz rację, że matka zawsze pozna ale ja siętak bałam o Nią, nie chciałam żeby była samabo ja po cc dopiero potem Ją zobaczyłam.

Nyyaa jaki tort zamawiasz?
ja nie mam pojęcia jeszcze:/

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

a i kupiłam już dziecku kidsme food feeder (chyba Despa wczoraj na fb wspominała). Fajny bajer. Poczeka na jabłuszko

Stacjonarnie gdzieś kupiłaś?

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

A jeszcze Wam powiem, że mój chłop nas raczej zaraził...(nas...bo ja dziś też z katarem!!) przywlókł coś pod koniec zeszłego tygodnia...nawet się zastanawialiśmy czy to nie alergia i profilaktycznie został wygnany na kanapę...jak widać powinien też dostać zakaz cmokania nas i ogólne zesłanie na banicję !

Napisane przez pani22ka

Chciałam dziś przechytrzyć Torresa i wyszliśmy na spacer po 7ej tjjjaaaaa.... pozwolił mi dojść na duży plac z owocami i warzywami a potem powrócił Torresus Histericus... rajuuuu, jak się darł oczywiście wyjmowanie z wózka i pokazywanie świata dawało radę. Gorzej ze mną. 20 m do przodu w wózku, darcie, ręce i tak sporyyy kawałek (+ karmienie na ławeczce przed jakimś blokiem ). prawie 3 godziny się tak bujaliśmy (jak już bylismy blisko bazy - zasnął...)

a i kupiłam już dziecku kidsme food feeder (chyba Despa wczoraj na fb wspominała). Fajny bajer. Poczeka na jabłuszko

co to ??????

na spacer po 7 ???ale ze rano? .....w sumie po 7 to moze byc i 12 nie ...tak po mojemu .....

Napisane przez klementyna1

ładna Bajka. Chociaz jedna z duzym dzieckiem nie bede samaU nas sielanki takiejn ie ma, czasem pranie 2 dni czeka na prasowanie,a podloga sięlepi...ale u mnie to bardziej z niechciejstwa, bo wole na wizaz wskoczyć A nie kazał Ci pediatra ograniczac jedzenia? Ja też tylko kp i mój jadłby co 2-2,5 godziny, ale boje sie, ze za bardzo go upasę...Pediatra kazała w maire mozliwosci go przetrzymywać 3-3,5 godziny i zamiast jednego posiłku marchwionka-na razie zjada pol sloiczka + troche cyca, a ma byc tylko słoik. KAcper na 4,5 miesiac wazyl 9600g i 72cm wsrode szczepienie wiec zobaczyy jak tam dieta cud...jak na razie to przybył 1kg ale mi

jestem bardzo ciekawa ile wazy !

dziadkowie marianowie

Napisane przez Agateczka*

Dobrze że masz ich pod ręką w takiej chwili... Biedak z Twojego tżta no i zdrówka dla Kuby oby obeszło się bez lekarza


Co za kobita jakby nie mogła odpuścić
no cóż teściów się nie wybiera, niestety no ale z nimi ślubu nie braliśmy, choć ciebie podziwiam bo ja jeszcze nie umiem być taka bezpośrednia do teściów



Dzień dobry pięknie w południaczka
jestem na bieżąco, ale w nie najlepszym humorze ponieważ gdyż znów są dzieci mojej sis na tydzień ehh niby mogłabym się nie przejmować no ale jak jak ich zachowania doprowadzają mnie do szału...
no nic trzeba iść coś zrobić a nie siedzieć, póki dzieciątko śpi

.... a dlaczego az na tydzien?

bezposrednosc do tesciów ciezko wypracowałam ....to juz 12 lat mam z nimi ta "przyjemnosc" .wiec predzej czy pózniej (raczej predzej) bedziemy do siebie bezposrednio juz szczelac ....

rodziców pod reka nie mam ale miło ze mogli pomóc .

Napisane przez maria28

To jest więcej takich egzemplarzy?!
Ale tak szczerze mówiąc, to jest problem. Ja nawet meble i akcesoria do domu kupuję pod kątem możliwości ich ewentualnego zepsucia przez męża

Napisane przez pani22ka

Klementyna, nie mogę się doczekać efaktów dity cud u nas niby na lepsze tycie taka sama dieta

aaaaa

Napisane przez jolanT

my właśnie po kontroli i po szczepieniu..
trochę było darcia ale na szczęście krótkiego..
Ewa waży 6030g i ma 66cm wszystko w porządku, silne dziewczę, !

Napisane przez aska80

Witam.

Dziewczyny ja po poradę
jestem mamą 3 miesięcznego (dokładnie 3 miesiące i tydzień) bobasa, zrobiłam morfologię i do kitu :
krwinki czerwone 3,23
hematokryt 27,0
Pediatra wypisała od razu skierowanie do szpitala i na nic nie pomogła prośba, żeby spróbować podać żelazo.
Czy ona troszkę nie przesadza? To małe miasto a szpital jest do kitu
Jutro mam dwie konsultacje w innym mieście (większym) ale do jutra jest daleko, martwię się.
Widzę, ze u Was ten temat się przewijał a niektóre (Ptaszysko) to wiedzą co nieco na ten temat.
Dodam, że mały jest rehabilitowany ma objawy wzmożonego napięcia chociaż wg rehabilitantki to tez nie do końca to, gdyż jedynym objawem są zaciśnięte kciuki (i to nie zawsze, jedynie w stanach niepokoju) - to właśnie ona zleciła morfologię szukając przyczyn jego nadpobudliwości.

ja niestety nie pomoge . ale racje masz u nas Ptaszysko ma głowe do tych spraw .

Napisane przez BYou

Nestelle mojej mamie w szpitalu jak urodziła Sis przynieśli do karmienia inną dziewczynkę Mama odrazu:to nie moje dziecko, jakieś dziwne jest pielęgniarka z fochem, ze niemożliwe-dobrze, że były już te opaski z nazwiskiem
Masz rację, że matka zawsze pozna ale ja siętak bałam o Nią, nie chciałam żeby była samabo ja po cc dopiero potem Ją zobaczyłam.

słonko ja nie twierdze ze mama zawsze pozna po urodzeniu ,napisałam ze JA tak -ale to dlatego ze jak urodziłam to dziecko (kazde z moich tak samo)wyladowało od razu na brzuchu u mnie wiec miałam czas sie przyjzec poza tym tylko na chwile wzieli na bok aby obmyc ,zmierzyc .... i dostawał dziecko tz a ja byłam szyta po nacieciu na zaraz po tym byłam juz z malenstwem .wiec miałam czas sie przyjzec -po za tym nie miałam zadnych srodków znieczulajacych co tez czasami moze wpłynac na swiadomosc .
a tu dziewczyny pisały tez ze by nie rozpoznały w razie czego . takze spoko .
za to moj tz ma obsesje na punkcie podmieniania .... nie wiem dlaczego ...?....
a historia z twoja sis -straszna .... całe szczescie ze mama sie zorientowała .
a co do opasek -to Roszkowi ciagle spadały i jak brali go wieczorem na kapiel to opaska lezała obok ....

[pani22ka]

Napisane przez despa

podejrzewam że spróbujecie wcześniej niż ja kupię

Napisane przez jolanT

Ewa waży 6030g i ma 66cm

Napisane przez BYou

fajny ten kidsme ale ciekawe czy Roszpunka by z niego ciumkała jak Ona niesmoczkowa:/

a zabawek nie bierze do buzi?! to jest dużo więkze niż smoczek. potem zrobię zdjęcie porównawcze (aktualnie smoczek tkwi w dziobie spiącego T.)

no i sto lat!!!!

Napisane przez monicca1989

Stacjonarnie gdzieś kupiłaś?

, w promieniu 100 m od domu mam dwa świetne sklepy dla dzieci.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez nestelle

na spacer po 7 ???ale ze rano? .....w sumie po 7 to moze byc i 12

wg mojego świętego kalendarza 7:23.

[BYou]

Nestelle już rozumiem

Pani
zabawki bierze, moje palce, męża swoje ubranko ale smoczek, gryzak-coś gumowego czy plastikowego jest feee:/ choć wczoraj dostała wodę z niekapka i nie odsuwała od buzi

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

Chciałam dziś przechytrzyć Torresa i wyszliśmy na spacer po 7ej tjjjaaaaa.... pozwolił mi dojść na duży plac z owocami i warzywami a potem powrócił Torresus Histericus... rajuuuu, jak się darł oczywiście wyjmowanie z wózka i pokazywanie świata dawało radę. Gorzej ze mną. 20 m do przodu w wózku, darcie, ręce i tak sporyyy kawałek (+ karmienie na ławeczce przed jakimś blokiem ). prawie 3 godziny się tak bujaliśmy (jak już bylismy blisko bazy - zasnął...)

wyjęcie z wózka zawsze daje radę. nie mogę się doczekać siedzącego, spacerówkowego dziecka. będę po raz setny pokazywać to samo drzewko, a on będzie patrzył, uśmiechał się i gadał.. (za jakiś czas napiszę pewnie że tęsknię za leżącym )

[Mokka_83]

Napisane przez Tasia34

Nawet u takich małych maluszków? O spryciule!

przede wszystkim u takich maluszków

Napisane przez nestelle

hahaha klamka dobra . ehhh .....,choc wpadłam na lepszy pomysł -klamka pod napieciem

o, to jest świetny pomysł
Jak tam Tż się trzyma?

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Emilian dzielnie zniosl lot, padl po 45 lotu - nie liczac 10 min przy startowaniu kiedy czujac butle uciol sobie drzemke hihi.

byl naprawde dzileny i grzeczny.

dziadzio Andrzej od razu -byly rozmowy - pozniej babcia usypiala wnusia, a ja leglam na 45 min do wanny - tak bylo mi dobrze ze bym mogla w niej spac

- wiec Milus usnol w ok 2 .... po wypicu 125 od babci, przebudzil sie o 4 .. ale pocimkal tylko 30 ...i spal az do 8.15


czekam az mamcia ugotuje zupke i idziemy na spacer : bo cudowna pogoda - slonce slonce

brawa dla Milusia No i witamy w domu

Napisane przez maria28

Szkoda gadać Ciężki jest, ale nie przesadnie, tyle, że ma dziwną umiejętność psucia. Jak Róża zepsuła pozytywkę, to zażartował, że teraz jest pewien, ze to jego dziecko

Napisane przez ObserwujeCie

A jeszcze Wam powiem, że mój chłop nas raczej zaraził...(nas...bo ja dziś też z katarem!!) przywlókł coś pod koniec zeszłego tygodnia...nawet się zastanawialiśmy czy to nie alergia i profilaktycznie został wygnany na kanapę...jak widać powinien też dostać zakaz cmokania nas i ogólne zesłanie na banicję !

oby to jednak nic poważnego nie bylo

Napisane przez pani22ka

Chciałam dziś przechytrzyć Torresa i wyszliśmy na spacer po 7ej tjjjaaaaa.... pozwolił mi dojść na duży plac z owocami i warzywami a potem powrócił Torresus Histericus... rajuuuu, jak się darł oczywiście wyjmowanie z wózka i pokazywanie świata dawało radę. Gorzej ze mną. 20 m do przodu w wózku, darcie, ręce i tak sporyyy kawałek (+ karmienie na ławeczce przed jakimś blokiem ). prawie 3 godziny się tak bujaliśmy (jak już bylismy blisko bazy - zasnął...)

a i kupiłam już dziecku kidsme food feeder (chyba Despa wczoraj na fb wspominała). Fajny bajer. Poczeka na jabłuszko

nasz wczoraj też strasznie się rozpłakał na spacerze. Aż Tż się złamał i go wyjął z wózka Wtedy oczywiście dziecko przeszczęśliwe... a po włożeniu ryk. Tak kilka razy aż w końcu obrażony odpuścił i zasnął (gdy wjechaliśmy wózkiem na bruk i go wytelepało)

Napisane przez despa

podejrzewam że spróbujecie wcześniej niż ja kupię, bo przed wyjazdem już nie kupuję- więc jak Palczewska Wam pozwoli i zaczniecie to czekam na info jak się Michalkowi z niego "ciumkało"

a co to i gdzie mozna kupic?

Napisane przez monicca1989

Stacjonarnie gdzieś kupiłaś?

no własnie, podłaczam sie do pytania

Napisane przez nestelle

za to moj tz ma obsesje na punkcie podmieniania .... nie wiem dlaczego ...?....
a historia z twoja sis -straszna .... całe szczescie ze mama sie zorientowała .
a co do opasek -to Roszkowi ciagle spadały i jak brali go wieczorem na kapiel to opaska lezała obok ....

teraz po dwie opaski zakładaja ale i tak często dzieci obie sobie ściagają... U nas właśnie taka olewka była gdy bylismy w szpitalu... Aż pewnego dnia chyba wynikła jakaś afera bo była akcja, że sprawdzali wszystkie dzieci - czy mają. A jak oddawali dziecko po jakimś badaniu, obchodzie, itp., to kazali podać wszystkie dane (czego przez pare dni na początku nie było). Jak zareagowałam śmiechem, że "przecież widzę, że moje", to tylko pielęgniara walnęła focha i i tak musiałam podać info o które mnie prosiła

[corka_rosy]

Napisane przez nestelle

uwielbiam teksty typu "jak cos tam ,cos tam to zobaczysz ....."
albo jak "cos tam ,cos tam to sie skończy.."
ludzie az topią w "optymnizmie " .

ehhh mógłby ktoś kiedyś dokończyć: "zobaczysz... jak będzie fajnie!"

Napisane przez Agnjeska

A ja słyszałam że coś za cicho w pokoju Jaśki. ..
Wchodzę a tam usypianie w wersji hard

Napisane przez nestelle

tescie przyszli - siedzą teraz i pieprzą dyrdymały ...kto u nich w rodzinie miał i jak bolało ,kto umarł ,jakie dolegliwosci ....

Zdrowia dla TŻ i Kuby!

Napisane przez kasia86bgo

hej hej witamy sie z Emilianem juz na Polskiej ziemii

Witaj! A dziadkowie pewnie szaleją ze szczęścia!

Napisane przez maria28

To jest więcej takich egzemplarzy?!
Ale tak szczerze mówiąc, to jest problem. Ja nawet meble i akcesoria do domu kupuję pod kątem możliwości ich ewentualnego zepsucia przez męża

Oddajcie mi moje dziecko! Od dwóch dni budzi się w nocy co godzinę... Padam. W dzień bryka uśmiechnięty i zadowolony - teraz tym bardziej, bo wróciliśmy do Wawy i jest tu śpiewający słoń, za którym on przepada, a ja mam dość

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

A jeszcze Wam powiem, że mój chłop nas raczej zaraził...(nas...bo ja dziś też z katarem!!) przywlókł coś pod koniec zeszłego tygodnia...nawet się zastanawialiśmy czy to nie alergia i profilaktycznie został wygnany na kanapę...jak widać powinien też dostać zakaz cmokania nas i ogólne zesłanie na banicję !




Ale wysypka czy coś brzuszkowo?



ah te chłopy !







Jakbym o sobie czytała

wysypka

[despa]

Napisane przez Mokka_83

przede wszystkim u takich maluszków


o, to jest świetny pomysł
Jak tam Tż się trzyma?

brawa dla Milusia No i witamy w domu



oby to jednak nic poważnego nie bylo

nasz wczoraj też strasznie się rozpłakał na spacerze. Aż Tż się złamał i go wyjął z wózka Wtedy oczywiście dziecko przeszczęśliwe... a po włożeniu ryk. Tak kilka razy aż w końcu obrażony odpuścił i zasnął (gdy wjechaliśmy wózkiem na bruk i go wytelepało)

a co to i gdzie mozna kupic?

no własnie, podłaczam sie do pytania

teraz po dwie opaski zakładaja ale i tak często dzieci obie sobie ściagają... U nas właśnie taka olewka była gdy bylismy w szpitalu... Aż pewnego dnia chyba wynikła jakaś afera bo była akcja, że sprawdzali wszystkie dzieci - czy mają. A jak oddawali dziecko po jakimś badaniu, obchodzie, itp., to kazali podać wszystkie dane (czego przez pare dni na początku nie było). Jak zareagowałam śmiechem, że "przecież widzę, że moje", to tylko pielęgniara walnęła focha i i tak musiałam podać info o które mnie prosiła

http://allegro.pl/kidsme-silikonowy-...420161712.html

zastanawiałam się nad takim w sensie np. podania malin

[Ptaszysko16]

Napisane przez aska80

Witam.

Dziewczyny ja po poradę
jestem mamą 3 miesięcznego (dokładnie 3 miesiące i tydzień) bobasa, zrobiłam morfologię i do kitu :
krwinki czerwone 3,23
hematokryt 27,0
Pediatra wypisała od razu skierowanie do szpitala i na nic nie pomogła prośba, żeby spróbować podać żelazo.
Czy ona troszkę nie przesadza? To małe miasto a szpital jest do kitu
Jutro mam dwie konsultacje w innym mieście (większym) ale do jutra jest daleko, martwię się.
Widzę, ze u Was ten temat się przewijał a niektóre (Ptaszysko) to wiedzą co nieco na ten temat.
Dodam, że mały jest rehabilitowany ma objawy wzmożonego napięcia chociaż wg rehabilitantki to tez nie do końca to, gdyż jedynym objawem są zaciśnięte kciuki (i to nie zawsze, jedynie w stanach niepokoju) - to właśnie ona zleciła morfologię szukając przyczyn jego nadpobudliwości.

jaka ma hemoglobine Maluch?
no wyniki ma kiepskie. patrzylam na mojej ze szpitala to miala "lepsze" a mimo wszystko miala transfuzje. wiesz zelazo od razu wynikow nie poprawi, a niestety kiepskie wyniki krwi przekladaja sie na rozwoj Maluszka. Skoro trzeba to ja bym pojechala do szpitala. tam mu na pewno zrobia wszystkie badania. ja sie tez balam transfuzji ale Mojej bardzo to pomoglo. w sumie miala 2 razy, znam wczesniaki co 8 mialy

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez nestelle

co to ??????

na spacer po 7 ???ale ze rano? .....w sumie po 7 to moze byc i 12 nie ...tak po mojemu .....


jestem bardzo ciekawa ile wazy !

dziadkowie marianowie


.... a dlaczego az na tydzien?

bezposrednosc do tesciów ciezko wypracowałam ....to juz 12 lat mam z nimi ta "przyjemnosc" .wiec predzej czy pózniej (raczej predzej) bedziemy do siebie bezposrednio juz szczelac ....

rodziców pod reka nie mam ale miło ze mogli pomóc .



aaaaa



ja niestety nie pomoge . ale racje masz u nas Ptaszysko ma głowe do tych spraw .

słonko ja nie twierdze ze mama zawsze pozna po urodzeniu ,napisałam ze JA tak -ale to dlatego ze jak urodziłam to dziecko (kazde z moich tak samo)wyladowało od razu na brzuchu u mnie wiec miałam czas sie przyjzec poza tym tylko na chwile wzieli na bok aby obmyc ,zmierzyc .... i dostawał dziecko tz a ja byłam szyta po nacieciu na zaraz po tym byłam juz z malenstwem .wiec miałam czas sie przyjzec -po za tym nie miałam zadnych srodków znieczulajacych co tez czasami moze wpłynac na swiadomosc .
a tu dziewczyny pisały tez ze by nie rozpoznały w razie czego . takze spoko .
za to moj tz ma obsesje na punkcie podmieniania .... nie wiem dlaczego ...?....
a historia z twoja sis -straszna .... całe szczescie ze mama sie zorientowała .
a co do opasek -to Roszkowi ciagle spadały i jak brali go wieczorem na kapiel to opaska lezała obok ....

Ptaszysko tez nie jest lekarzem wiec to nie do konca ze wiem :P i mam leb.
jedyne co to wiem z czym sie spotkalam i jakies odniesienie moge miec, chociaz jak wiadomo moja to wczesniak !

[Luna0]

Dzień dobry
napisze najpierw a później nadrobie bo moge wszystkiego nie zdążyć

Byliśmy dziś na szczepieniu, mały waży 8,5kg czyli przystopował mieścimy się na 90 centylu
Troche mnie martwi to ze nie chce jeść, wczoraj jadł o 9:30 cyca, ok 13 butle ze 180ml, pozniej ok 15 pare łyków cyca, ale to nie był posiłek tylko pare łyków i dopiero o 19 cyca. Byliśmy nad wodą i właściwie przez cały dzień głównie zjadł tą butle... no nic zobaczymy następnym razem jak przybiera
nie było naszej pediatry bo na urlopie więc poszlam do innej. Jakaś trzaśnięta. Badała go całkiem inaczej, a nasza to tak szybko i sprawnie robi.
no więc podciągała go za ręcę i wiadomo on nawet głowy nie podniósł więc sie mnei pyta czy mamy w planach rechabilitacje to się jej pytam czy mamy mieć? A ona że no nie wie
i jej mówie że jak mu wsuwam dłonie pod barki to od ciągnie do góry, w foteliku siedzi z głową w powietrzu skurczybyk. Więc go wzięla jeszcze raz i na początku ciągła ale po chwili sam się pięknie podniósł, czyli wychodzi na to że mam lenia i już
wroci moja pediatra to do niej pojde
jeszcze nie moglam wyprosic nystatyny na plesniawki. Mowie jej ze mial juz nystatyne ale kiedys i nie pomogłą, a aftin i fiolet nie działa. To mi mowi że działa tylko trzeba czasu, więc jej mówie że pleśniawki ma od 1 miesiąca! A ona "no tak to powoli beda schodzic" więc jej mówie że zamiast schodzić to pojawiły się nowe. I w koncu zapisała i kazała stosować z fioletem co dla mnie jest niewykonalne jako że moje dziecko się całe ślini i ręce ciągle w buzi więc musiałabym go chyba obłożyć pieluchami na cały dzien i tak nic mi z fioletu bo on ma je właściwie w gardle i tam trzeba prysnąć nystatyną bo palcem od razu go naciąga. Eh

Napisane przez nestelle

co do ciuszków -nie sądze aby dziecko miało jakikolwiek obowiązek -ma byc tylko czyte i w miare eleganckie . wydaje mi sie ze tak sie po prostu ptzyjęło -ta biel tak jak sukienka slubna ale przecież to od nas zalezy ....
No ja tez hipokrytka - slub mam ,2 dzieci ochrzczonych a do kościoła nadal nie zamierzam chodzic ..... jak bym mogła to bym odwołała wszystko .... no ale Twoja sytuacja jest bardziej czysta bo chłop chodzi i do tego z dzieckiem .

ja też hipokrytka a TŻ to już całkiem. On nie wyobraża sobie nie ochrzcic ale wołami go do kościoła nie zaciągnie...
a co z Roszkiem?

Napisane przez Nyaa

mój po jakimś czasie też zauważy, jak będzie np. portfela szukał i mu powiem, że w torebce, tej zielonej jest.Możliwe, że wtedy zauważy i powie coś w stylu "a skąd masz tą torebkę" a ja wtedy "no przecież już dawno ją mam, mówiłam Ci, że kupiłam" standard u nas

Moja siostra chciała ściemnić przed mężem że pożyczyła rolki od koleżanki a w rzeczywistości je kupiła, ale moja chrześnica (5lat) mówi do swojego taty "ja dostałam swoje rolki na urodziny a mama swoje dostała od poczty"

[aska80]

Napisane przez Ptaszysko16

jaka ma hemoglobine Maluch?
no wyniki ma kiepskie. patrzylam na mojej ze szpitala to miala "lepsze" a mimo wszystko miala transfuzje. wiesz zelazo od razu wynikow nie poprawi, a niestety kiepskie wyniki krwi przekladaja sie na rozwoj Maluszka. Skoro trzeba to ja bym pojechala do szpitala. tam mu na pewno zrobia wszystkie badania. ja sie tez balam transfuzji ale Mojej bardzo to pomoglo. w sumie miala 2 razy, znam wczesniaki co 8 mialy

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------



Ptaszysko tez nie jest lekarzem wiec to nie do konca ze wiem :P i mam leb.
jedyne co to wiem z czym sie spotkalam i jakies odniesienie moge miec, chociaz jak wiadomo moja to wczesniak !

Hemoglobina 9,5

Dziękuję za odp, jutro mam wizytę u 2 lekarzy to jeszcze zobaczę co powiedzą. Wolałam skorzystać z Twojego doświadczenia i dopytać bo moja pediatra nic nie mówi, nawet pytana a ja nieźle najadłam się strachu i nie wiedziałam czy słusznie (słusznie).


Oczywiście jeśli będzie potrzeba to położymy się do szpitala (jednak nie tu gdzie mieszkam).

[Ptaszysko16]

Napisane przez aska80

Hemoglobina 9,5

Dziękuję za odp, jutro mam wizytę u 2 lekarzy to jeszcze zobaczę co powiedzą. Wolałam skorzystać z Twojego doświadczenia i dopytać bo moja pediatra nic nie mówi, nawet pytana a ja nieźle najadłam się strachu i nie wiedziałam czy słusznie (słusznie).


Oczywiście jeśli będzie potrzeba to położymy się do szpitala (jednak nie tu gdzie mieszkam).

bedzie dobrze.
prawda jest taka ze wyglada ze macie anemie. jak nie jest bardzo zaawansowana to daja zelazo. ale u was sa naprawde wyniki b. ponizej normy wiec mysle ze czekanie az sie ciut podniosa po zelazie w proszuku czy syropie nie ma sensu. wez poprawke na to ze moja miala i zastrzyki i transwuzje i caly czas zelazo do tego. takze zelazo na pewno i tak dostaniecie tylko pytanie czy nie trzeba zadzialac agresywniej, no ale to juz lekarz podpowie.
dobrze ze idziesz na konsultacje jeszcze.
Moje pytanie takie - mialas anemie w ciazy?

[aska80]

Napisane przez Ptaszysko16

Moje pytanie takie - mialas anemie w ciazy?

Mam nadzieję, ze będzie dobrze. Jestem przerażona ale to chyba normalne.
No właśnie w tym sęk, ze nie miałam. Moja najniższa hemoglobina to 11,9 a tak to 12,5 - nie brałam żadnych suplementów. Bardzo dbałam o żelazo w ciąży - nawet się nauczyłam jeść wołowinę której normalnie nie znoszę.
Składam na to, że przestawiałam małego z butelki na pierś (a moje cycki są jakieś "lewe") i może wtedy nie dojadał. Nie wiem co myśleć...
W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź , weźmiemy się ostro za poprawę wyników.

[Ptaszysko16]

Napisane przez aska80

Mam nadzieję, ze będzie dobrze. Jestem przerażona ale to chyba normalne.
No właśnie w tym sęk, ze nie miałam. Moja najniższa hemoglobina to 11,9 a tak to 12,5 - nie brałam żadnych suplementów. Bardzo dbałam o żelazo w ciąży - nawet się nauczyłam jeść wołowinę której normalnie nie znoszę.
Składam na to, że przestawiałam małego z butelki na pierś (a moje cycki są jakieś "lewe") i może wtedy nie dojadał. Nie wiem co myśleć...
W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź , weźmiemy się ostro za poprawę wyników.

oczywiscie ze normalne
moja jadla moje mleko odciagane, doprawiane wspomagaczami i nie tylko i tez miala takze czasem tak jest ze dzieci maja anemie.
trzymam kciuki !