Fiku miku , fiku miku skacze Pukacz po jajniku. Mamusie XI-XII 2013. cz.V

[xxxMikixxx]

Cześć

Byłam dzisiaj na wizycie. Nie było mojej ginekolog i przyjął mnie facet Pierwszy raz byłam u faceta ginekologa Wyszłam pozytywnie zaskoczona. Miły, dowcipny i dosyć delikatny. Dał mi skierowanie na glukozę, przeciwciała i USG (na 9 września) Planujemy jeszcze jedno wcześniej zrobić w 3/4D. Wyniki bardzo dobre Waga w ciągu miesiąca 1,5 kg w górę, to chyba zdrowo

[Dzastin08]

Napisane przez Espere

Ja też zastanawiam się nad Polną, bo tam pracuje mój gin, ale trochę boję się, bo słyszałam złe opinie na temat tego szpitala...

Co człowiek to inna opinia, dlatego już się tym nie sugeruję...
Tam jednak mają najlepszy sprzęt gdyby coś nagle zaczęło się dziać z maluszkiem (odpukać) więc ja jestem na 85% zdecydowana na Polną

[Anoula]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dziewczyny robi się mało śmiesznie :/. Kilka godzin temu były bolesne skurcze. Wzięłam nospe, przeszlo. Ale właśnie wraca :<

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może trzeba jechać na IP?

[nemosek]

Napisane przez Anoula

cz. 4
biały kocyk, dwa ręczniki z kapturkiem, rękawica do kąpieli i jeszcze znalazłam paczkę chusteczek "dada" ważne do 04 2014

Ale będziesz stroić córeczkę.Super ciuszki

[zwariowane-serduszko]

Dziewczyny, proszę mi tu jeszcze nie rodzić!

Miałam ochotę na naleśniki i sobie zjadłam z dżemem ananasowym
Ale upaaaał, nie chce mi się żyć.

Wybieram płytę indukcyjną, piekarnik i zmywarkę do zabudowy. Polecacie coś?? Bo ja się w ogóle na tym nie znam :<

[nemosek]

Napisane przez Dzastin08

Podziwiam Cię za te wędrówki




Gustownie
Kiedy ona rodzi tak wgl?

Patrzcie jakie tam warunki mają:

Mimo że aktorka jest żoną tamtejszego milionera, całkiem nieźle zarobi na macierzyństwie. Każda bowiem kobieta, która w Szwecji powije dziecko, dostaje 60 koron dziennie i to aż przez 450 dni. W sumie to ponad 12 tys. zł. Oprócz tego co miesiąc będzie dostawać po ok. 500 zł na każde dziecko, póki nie skończy ono 16 lat. W sumie przez te wszystkie lata Liszowska może liczyć na blisko 220 tys. zł wsparcia. Mało tego, dzieci aktorki mają też ustawowo zagwarantowane miejsce w przedszkolu.

[Anoula]

Napisane przez nemosek

Ale będziesz stroić córeczkę.Super ciuszki

No sukienki akurat na wiosnę może będą dobre

[Kociak85]

Napisane przez lineczka1989

tak, wymaz z odbytu pobiera się w celu stwierdzenia czy nie wyhodowało się paciorkowca, który przy porodzie dla dziecka może być groźny

Ano o paciorkowcu to słyszałam, ale myślałam, że to z pochwy jednak. A tu widzę, że różnie dziewczyny piszą. Ciekawe jak to u mnie będzie, ale też nie wyobrażam sobie przed kimś obcym pupy wypinać. To takie krępujące

Napisane przez ktosiula

Fajne łóżeczko! Ono jest całe białe? A ma szczebelki wyjmowane?

Całe białe i szczebelki wyjmowane, ale jeszcze nie wykminiłam jak je się je wyjmuje. Kręcą się dwa z przodu ale coś na razie wyjść nie chcą. Nie wiem jaki sposób jest na nie
A tam na tej płycie z boku to planuję jakąś naklejkę strzelić Ja najpierw szukałam nie wiadomo jakiego i w sumie się zdecydowałam na najprostsze. No i nie ukrywam, ale cena niecałych 250 zł również mnie zachęciła

Napisane przez maomami

Dostałam wiadomość od naszej RYBKI : Hej. Dostałam skurczy, mam feneterol i jak skurcze przejdą to w środę- czwartek do domu. Mam pić 7 litrów wody! Żeby nie mieć kroplówki a szyjka 1,5 cm...Gorąco tutaj że szok. Mam nadzieję że wszystkie dobrze się macie i nikt nie rodzi pozdrawiamy

Czyli kolejna z nas na Feneterolu...
Trzymam kciuki żeby pomogło i żeby skurcze przeszły!
Dobra, że Rybka do tego szpitala podjechała - przynajmniej tam ma opiekę cały czas.

Napisane przez budowniczka

A jeszcze jedno, czy jesli staniczek mi sciska piersi (tak jak pisala lineczka) ze sie wylewają, to jest niezdrowwe, czy to mit, ze gruczoly mleczne się źle rozwijają

Czy gruczoły się źle rozwijają to nie wiem, ale na pewno ściskanie piersi jest niezdrowe - w ciąży trzeba solidnie dbać o biust, żeby później zminimalizować problemy z jego wyglądem....

Anoula, ale dostałaś masę rzeczy super

A Lisowska... Fuuuuuuj.
Byłam dzisiaj z autem u mechanika, bo musimy naprawić taką jedną rzecz... 400 zł pójdzie z dymem jak nic

[ola_k11]

ryba kciuki za to aby minęło...!!!

Napisane przez ktosiula

Zdrówka dla Roberta

dzięki!!! mama własnie dzwonila, ze znów mu temp. podskoczyła ale innych objawów nie ma. to drugi dzień więc nie panikuję, poczekam do jutra i w razie "w" do pediatry

Napisane przez Taszanta

O ludzie, nie wiem czy bym dała radę tak jeść nawet przez klika dni nie dziwię się że tyle kobiet ma depresję poporodową, skoro w tym całym stresie nawet jedzeniem się nie można pocieszyć

dałabyś radę. oczywiście jadłam tez inne rzeczy poza gotowanym kurczakiem i warzywami bez soli ale bardzo restrykcyjnie. czasem banan, jabłko. z ta depresją, to powiem szczerze, ze kiedys podchodzilam do tego bardzo sceptycznie ale jak sama urodziłam to miałam apatię poporodową (coś jak baby blues), bo depresja to zbyt dużo. Przytłaczło mnie to, że mlody cały czas na cycu, że godz. 13 a ja nadal w piżamie, bo nie zdążyłam sie ubrać. W domu syf i brak obiadu a mąż zaraz z pracy miał wrócić. nie umiałam się sama ogarnąć a co tu dopiero mówić o jakimś spacerze. Siedziałam jak kura domowa z tłustymi włosami i nieumalowana w piżamie i cyckach na wierzchu. Do tego pierwsze dni byl problem z pokarmem i przystawianiem. w 2 tyg okazało się że przegrzałam mlodego i mial temperaturę... masakra. Taki stan trwal u mnie ok. 1 msc. Potem sobie wszystko poukładałam Ważne jest wsparcie blilskich.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dziewczyny robi się mało śmiesznie :/. Kilka godzin temu były bolesne skurcze. Wzięłam nospe, przeszlo. Ale właśnie wraca :<

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niedobrze. trzymam kciuki oby minęło

Napisane przez Espere

Co do diety to ja stosowałam podobnie jak Ola, na początku bardzo restrykcyjnie i stopniowo rozszerzałam dietę. Tak ogólnie mówiąc to jadłam tylko gotowane, pieczone lub duszone, chude mięsa i wędliny, zupki na piersi z kurczaka, zero słodyczy, czosnku, kawy, na początku zrezygnowałam nawet z pomidorów, bo rodziłam już poza sezonem pomidorowym i bałam się że są za bardzo nafaszerowane pestycydami, nie jadłam warzyw wzdymających, do tego piłam ok 2 litrów wody mineralnej dziennie.
Co do szpitala w Warszawie, to ja też rodziłam na Inflanckiej, właśnie dlatego że nie odmawiają przyjęcia do szpitala z powodu braku miejsc. Rodziłam jeszcze w starej części, bo remont nie został wtedy zakończony. Personel - zależy od ludzi, jedni bardziej sympatyczni, inni mniej. Na pewno jeżeli ktoś chce być traktowany jak księżniczkę, to może się rozczarować, mają zbyt dużo pacjentek by rozczulać się nad każdą, ale ja miło wspominam i polecam

no to ja jadlam podobnie.
Ja rodziłam w nowej części ale na poporodowej juz starej. Teraz podobno już wszystkie nowe. Jesli chodzi o personel to zalezy od osoby. Generalnie jak potrzebowałam pomocy, to bylo ok ale się nie rozczulaja nad płaczącymi mamami czy noworodkami.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez nemosek

Patrzcie jakie tam warunki mają:

Mimo że aktorka jest żoną tamtejszego milionera, całkiem nieźle zarobi na macierzyństwie. Każda bowiem kobieta, która w Szwecji powije dziecko, dostaje 60 koron dziennie i to aż przez 450 dni. W sumie to ponad 12 tys. zł. Oprócz tego co miesiąc będzie dostawać po ok. 500 zł na każde dziecko, póki nie skończy ono 16 lat. W sumie przez te wszystkie lata Liszowska może liczyć na blisko 220 tys. zł wsparcia. Mało tego, dzieci aktorki mają też ustawowo zagwarantowane miejsce w przedszkolu.

spadam do Szwecji tam chyba nie muszą się martwić o kasę, tak jak my teraz to robimy

[nemosek]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dziewczyny robi się mało śmiesznie :/. Kilka godzin temu były bolesne skurcze. Wzięłam nospe, przeszlo. Ale właśnie wraca :<

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzidzia chyba na IP najlepiej pojechać.Chyba że masz jak zadzwonić do lekarza i się poradzić.

[Anoula]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Dziewczyny, proszę mi tu jeszcze nie rodzić!

Miałam ochotę na naleśniki i sobie zjadłam z dżemem ananasowym
Ale upaaaał, nie chce mi się żyć.

Wybieram płytę indukcyjną, piekarnik i zmywarkę do zabudowy. Polecacie coś?? Bo ja się w ogóle na tym nie znam :<

Na pewno nie polecam Ci mastercooka, bardzo szybko się psują, jak TŻ pracował w serwisie to miesięczne sprzęty się potrafiły psuć. Z niższej półki cenowej TŻ mówi że dobre są beko. Moi rodzice właśnie będą indukcje beko do nowego mieszkania kupować. Nieco droższe whirpool, ale tu TŻ mówi, że lepiej kupić takie "prostsze" jak jest za dużo elektroniki to może być gorzej. Zmywarka jak najbardziej beko, tutaj jakościowo często są podobne ale beko ma 5 lat gwarancji.

[Taszanta]

Napisane przez Espere

Co do diety to ja stosowałam podobnie jak Ola, na początku bardzo restrykcyjnie i stopniowo rozszerzałam dietę. Tak ogólnie mówiąc to jadłam tylko gotowane, pieczone lub duszone, chude mięsa i wędliny, zupki na piersi z kurczaka, zero słodyczy, czosnku, kawy, na początku zrezygnowałam nawet z pomidorów, bo rodziłam już poza sezonem pomidorowym i bałam się że są za bardzo nafaszerowane pestycydami, nie jadłam warzyw wzdymających, do tego piłam ok 2 litrów wody mineralnej dziennie.


---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------


No coś w tym jest ja przez pierwsze 3 miesiące miałam wrażenie, że moje życie kręci się wokół jedzenia, bo albo karmiłam Młodego, albo przygotowywałam posiłki dla siebie i męża, albo sama je jadłam. I tak w kółko Ciekawe jak będzie teraz mając przy boku jeszcze 3latka

Oj, ja bez kawy to długo nie pociągnę
Wiecie co do tej pory przerażał mnie poród, ale nie wiem w sumie czy taka dieta nie jest straszniejsza

[adoosienka]

Napisane przez lineczka1989

przy tych naklejkach szkoda że te gałązki co sówki na nich siedzą nie są jakieś większe tylko takie patyki same ale już wykombinowałam że w róg je przykleje i już :P
krzywo się na mnie patrzył ale je złapałam i poleciałam do kasy bo jeszcze by stwierdził że po co one jak tapete z sówkami chcę

Ooo a gdzie wyczaiłaś tapetę z sówkami? teeż chce teeż chce !

[nemosek]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Dziewczyny, proszę mi tu jeszcze nie rodzić!

Miałam ochotę na naleśniki i sobie zjadłam z dżemem ananasowym
Ale upaaaał, nie chce mi się żyć.

Wybieram płytę indukcyjną, piekarnik i zmywarkę do zabudowy. Polecacie coś?? Bo ja się w ogóle na tym nie znam :<

Ja też,zawsze czytam opinie,radzę się w sklepie.
A tż jakie ma zdanie?

[ola_k11]

wogóle mam pytanie: ruchy czuję bardzo nisko, tak jakby nad samą szyjką. Co prawda ostatnio na połówkowym gin mówil, ze jest ułożenie główkowe, więc może tak łapkami cos majstruje ale w poprzedniej ciąży czułam ruchy wyżej i martwię się czy to nie jakies skracanie szyjki... czy któraś tez tak ma?

[Anoula]

Napisane przez Kociak85

Anoula, ale dostałaś masę rzeczy super

Będzie trochę oszczędności, jeszcze ma paczka z USA przyjść z ciuszkami, już się nie mogę doczekać, aż będzie i będę mogła zacząć dokupywać to czego brakuje

[nemosek]

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Byłam dzisiaj na wizycie. Nie było mojej ginekolog i przyjął mnie facet Pierwszy raz byłam u faceta ginekologa Wyszłam pozytywnie zaskoczona. Miły, dowcipny i dosyć delikatny. Dał mi skierowanie na glukozę, przeciwciała i USG (na 9 września) Planujemy jeszcze jedno wcześniej zrobić w 3/4D. Wyniki bardzo dobre Waga w ciągu miesiąca 1,5 kg w górę, to chyba zdrowo

Ja byłam pierwszy raz u faceta gina jak potwierdzał mi ciążę na usg w 7 tygodniu.Ale wyboru nie miałam
Fajnie że wszystko oki

[Anoula]

Napisane przez nemosek

Ja byłam pierwszy raz u faceta gina jak potwierdzał mi ciążę na usg w 7 tygodniu.Ale wyboru nie miałam
Fajnie że wszystko oki

Ja nigdy nie byłam u gina kobiety i ciąże teraz też prowadzi mi facet

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Anoula

Na pewno nie polecam Ci mastercooka, bardzo szybko się psują, jak TŻ pracował w serwisie to miesięczne sprzęty się potrafiły psuć. Z niższej półki cenowej TŻ mówi że dobre są beko. Moi rodzice właśnie będą indukcje beko do nowego mieszkania kupować. Nieco droższe whirpool, ale tu TŻ mówi, że lepiej kupić takie "prostsze" jak jest za dużo elektroniki to może być gorzej. Zmywarka jak najbardziej beko, tutaj jakościowo często są podobne ale beko ma 5 lat gwarancji.

Właśnie patrzę na płytę Whirlpoola, cenowo całkiem dobra, opinie też ma niezłe.. Popatrzę na beko, bo jakoś o tej firmie zapomniałam
Dziękuję

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez nemosek

Ja też,zawsze czytam opinie,radzę się w sklepie.
A tż jakie ma zdanie?

Tż niestety nie ma na to czasu.. Ja wybieram i muszę sobie jakoś poradzić "On tylko płaci"

[Espere]

Napisane przez ola_k11

ryba kciuki za to aby minęło...!!!



dzięki!!! mama własnie dzwonila, ze znów mu temp. podskoczyła ale innych objawów nie ma. to drugi dzień więc nie panikuję, poczekam do jutra i w razie "w" do pediatry

dałabyś radę. oczywiście jadłam tez inne rzeczy poza gotowanym kurczakiem i warzywami bez soli ale bardzo restrykcyjnie. czasem banan, jabłko. z ta depresją, to powiem szczerze, ze kiedys podchodzilam do tego bardzo sceptycznie ale jak sama urodziłam to miałam apatię poporodową (coś jak baby blues), bo depresja to zbyt dużo. Przytłaczło mnie to, że mlody cały czas na cycu, że godz. 13 a ja nadal w piżamie, bo nie zdążyłam sie ubrać. W domu syf i brak obiadu a mąż zaraz z pracy miał wrócić. nie umiałam się sama ogarnąć a co tu dopiero mówić o jakimś spacerze. Siedziałam jak kura domowa z tłustymi włosami i nieumalowana w piżamie i cyckach na wierzchu. Do tego pierwsze dni byl problem z pokarmem i przystawianiem. w 2 tyg okazało się że przegrzałam mlodego i mial temperaturę... masakra. Taki stan trwal u mnie ok. 1 msc. Potem sobie wszystko poukładałam Ważne jest wsparcie blilskich.

niedobrze. trzymam kciuki oby minęło


no to ja jadlam podobnie.
Ja rodziłam w nowej części ale na poporodowej juz starej. Teraz podobno już wszystkie nowe. Jesli chodzi o personel to zalezy od osoby. Generalnie jak potrzebowałam pomocy, to bylo ok ale się nie rozczulaja nad płaczącymi mamami czy noworodkami.

To prawda, mi przy Młodym też dużo pomogli, a że byłam tam tydzień to wróciłam do domu z umiejętnością pełnej obsługi nad Młodym )

[nemosek]

Napisane przez zwariowane-serduszko

spadam do Szwecji tam chyba nie muszą się martwić o kasę, tak jak my teraz to robimy

Tak tylko trzeba mieć pewnie personal number,czyli zameldowanie.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Anoula

Na pewno nie polecam Ci mastercooka, bardzo szybko się psują, jak TŻ pracował w serwisie to miesięczne sprzęty się potrafiły psuć. Z niższej półki cenowej TŻ mówi że dobre są beko. Moi rodzice właśnie będą indukcje beko do nowego mieszkania kupować. Nieco droższe whirpool, ale tu TŻ mówi, że lepiej kupić takie "prostsze" jak jest za dużo elektroniki to może być gorzej. Zmywarka jak najbardziej beko, tutaj jakościowo często są podobne ale beko ma 5 lat gwarancji.

Oooo moi rodzice mają Mastercooka ,najtańszą indukcję w całości razem z piekarnikiem.Na razie działa bez zarzutu

[Dzastin08]

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Byłam dzisiaj na wizycie. Nie było mojej ginekolog i przyjął mnie facet Pierwszy raz byłam u faceta ginekologa Wyszłam pozytywnie zaskoczona. Miły, dowcipny i dosyć delikatny. Dał mi skierowanie na glukozę, przeciwciała i USG (na 9 września) Planujemy jeszcze jedno wcześniej zrobić w 3/4D. Wyniki bardzo dobre Waga w ciągu miesiąca 1,5 kg w górę, to chyba zdrowo

za wizytę.

Napisane przez nemosek

Patrzcie jakie tam warunki mają:

Mimo że aktorka jest żoną tamtejszego milionera, całkiem nieźle zarobi na macierzyństwie. Każda bowiem kobieta, która w Szwecji powije dziecko, dostaje 60 koron dziennie i to aż przez 450 dni. W sumie to ponad 12 tys. zł. Oprócz tego co miesiąc będzie dostawać po ok. 500 zł na każde dziecko, póki nie skończy ono 16 lat. W sumie przez te wszystkie lata Liszowska może liczyć na blisko 220 tys. zł wsparcia. Mało tego, dzieci aktorki mają też ustawowo zagwarantowane miejsce w przedszkolu.

Mój znajomy mieszka w Szwecji, jego dziewczyna kilka dni temu urodziła córeczkę ale... w Polsce..., kurde przy takich warunkach to bym się ani chwili nie wahała gdzie mam rodzić.\


Dzidzia, jak skurczę się nasilają to może jedz na IP?

[ola_k11]

Napisane przez Espere

To prawda, mi przy Młodym też dużo pomogli, a że byłam tam tydzień to wróciłam do domu z umiejętnością pełnej obsługi nad Młodym )

mi bardzo pomogla moja siostra jestem jej poza tym wdzięczna za to, że namawiała mnie na przystawianie do piersi, bo byłam już zrezygnowana. Pokarmu bylo mało, nie umiałam małego przystawić i on nie umiał się zassać. Chciałam juz "dla świętego spokoju" przejść na MM chociaż marzyłam o karmieniu piersią. Ona mnie motywowała i mówiła (ma 3 dzieci ) "dokarmiaj mm ale jednoczesnie przystawiaj i odciągaj a on w końcu załapie". Skakaliśmy jak głupki kiedy 6 dnia TŻ odciągnął mi 80ml mleka

[nemosek]

Napisane przez ola_k11

wogóle mam pytanie: ruchy czuję bardzo nisko, tak jakby nad samą szyjką. Co prawda ostatnio na połówkowym gin mówil, ze jest ułożenie główkowe, więc może tak łapkami cos majstruje ale w poprzedniej ciąży czułam ruchy wyżej i martwię się czy to nie jakies skracanie szyjki... czy któraś tez tak ma?

Ja też czuję ruchy nisko,ale czy to rączki czy to nóżki są nie wiem
Bo na jednym połówkowym mam napisane że położenie główkowe, a na drugim dowolne

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Dzastin08

za wizytę.



Mój znajomy mieszka w Szwecji, jego dziewczyna kilka dni temu urodziła córeczkę ale... w Polsce..., kurde przy takich warunkach to bym się ani chwili nie wahała gdzie mam rodzić.\


Dzidzia, jak skurczę się nasilają to może jedz na IP?

To jest nie do pomyślenia.... jak jest u nas kiepsko z wszystkim :///

[maomami]

Napisane przez nemosek

Tak tylko trzeba mieć pewnie personal number,czyli zameldowanie.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------


Oooo moi rodzice mają Mastercooka ,najtańszą indukcję w całości razem z piekarnikiem.Na razie działa bez zarzutu

To będziemy mieć zameldowanie z hotelu :P :P :P

[Anoula]

Napisane przez nemosek

Oooo moi rodzice mają Mastercooka ,najtańszą indukcję w całości razem z piekarnikiem.Na razie działa bez zarzutu

Wiadomo, nie ma reguły, że każdy sprzęt się zepsuje, ale ogólnie więcej było napraw mastercooka niż np beko (podobna półka cenowa) czy boscha (ale to już są droższe sprzęty).

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

To jeszcze raz ja ;p

Wiecie co, pożalę Wam się, a co...
27 tydzień- brzuch mam spory- wiem o tym. Ale jest po prostu taki do przodu wystający, talię mam taką jak miałam. No i cycki mam duże. Ale przecież jestem w ciąży.

Sąsiadka jest też gdzieś w tym momencie ciąży, ale jest niższą i grubszej kości dziewczyną.
Dzwoni moja mama i mówi mi, że A. jest ode mnie szczuplejsza, ma mniejszy brzuszek i w ogóle wygląda pięknie.
A mi co chwilę powtarza, że wyglądam jakbym była w 9 miesiącu, jakbym miała zaraz rodzić... Tak mi się przykro robi
Przybrałam niecałe 8kg... Misiek jest spory... ale po co tak mi dogadywać?

Pokażę Wam jakie piękne zdjęcie zrobił mój mąż

[Anoula]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42116579]To jeszcze raz ja ;p

Wiecie co, pożalę Wam się, a co...
27 tydzień- brzuch mam spory- wiem o tym. Ale jest po prostu taki do przodu wystający, talię mam taką jak miałam. No i cycki mam duże. Ale przecież jestem w ciąży.

Sąsiadka jest też gdzieś w tym momencie ciąży, ale jest niższą i grubszej kości dziewczyną.
Dzwoni moja mama i mówi mi, że A. jest ode mnie szczuplejsza, ma mniejszy brzuszek i w ogóle wygląda pięknie.
A mi co chwilę powtarza, że wyglądam jakbym była w 9 miesiącu, jakbym miała zaraz rodzić... Tak mi się przykro robi
Przybrałam niecałe 8kg... Misiek jest spory... ale po co tak mi dogadywać?

Pokażę Wam jakie piękne zdjęcie zrobił mój mąż [/QUOTE]
Nie przejmuj się głupim gadaniem ja też mam duży brzuch jak na mój tydzień, nie ma się co przejmować, każda z nas rośnie troszkę w innym tempie
Brzuszek masz cudny i zdjęcie jest bombowe

[maomami]

[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;42116579]To jeszcze raz ja ;p

Wiecie co, pożalę Wam się, a co...
27 tydzień- brzuch mam spory- wiem o tym. Ale jest po prostu taki do przodu wystający, talię mam taką jak miałam. No i cycki mam duże. Ale przecież jestem w ciąży.

Sąsiadka jest też gdzieś w tym momencie ciąży, ale jest niższą i grubszej kości dziewczyną.
Dzwoni moja mama i mówi mi, że A. jest ode mnie szczuplejsza, ma mniejszy brzuszek i w ogóle wygląda pięknie.
A mi co chwilę powtarza, że wyglądam jakbym była w 9 miesiącu, jakbym miała zaraz rodzić... Tak mi się przykro robi
Przybrałam niecałe 8kg... Misiek jest spory... ale po co tak mi dogadywać?

Pokażę Wam jakie piękne zdjęcie zrobił mój mąż [/QUOTE]

Mamą się nie przejmuj a zdjęcie jest mega mega mega piękne