Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 20.

[stokrotka24]

Napisane przez tomalinka

Stokrotko co do łuszczenia się skóry to u Hani to trwało chyba z 3 tygodnie. Smarowałam te miejsca przy każdym przewijaniu i w końcu przeszło. Choć teraz to ma wysypkę na całym ciele i nie wiadomo z czego. A jak w nocy Ci śpi? Co ile się budzi?

My byliśmy u lekarza. Zrobiłam badania krwi bo prawdopodobnie mam anemię.. i małej się przez to też pogorszyły wyniki krwi. Ma też jakąś asymetrię i jak do miesiąca się to nie zmieni to trzeba będzie pójść na rehabilitację, żeby to jeszcze szybko zniwelować. No i dla małej dostałam kolejne leki - muszę je wykupić. A w środę szczepienia...

może coś jesz na co ma uczulenie, tylko pewnie ciężko znaleźć co. Jak u Ciebie z dietą? ja jem ciągle to samo, już nie wiem co wymyślać. Co do spania to przeważnie budzi się co 2-3 godziny na jedzenie, raczej ładnie usypia, dzisiaj trochę mi marudził. A Hania co ile się budzi?
Trzymam kciuki za wyniki Hani i za Twoje, ja wychodząc ze szpitala też mam brak żelaza, łykam go cały czas. A jak u Was w dzień jest? Hania większość dnia śpi czy już bardziej aktywna jest?

Napisane przez gochaa_p

no no no ta moja wierciocha juz jest coraz to sprytniejsza ( muszę się pochwalić a co ) Moment i już z koca znajduje sie na płytkach :d Ciut "przeraczkuje" , ciut popełza, albo się turla :P spryciara mała, coś tak czuje że lada chwila bedzie raczkować na całego A! no i siedzi coraz to sztywniej

śliczną masz córę

ból głowy mnie zabije normalnie pochodziliśmy po dworze to było lepiej chociaż zimno się zrobiło, a teraz znowu mnie łapie

[Debrah]

Napisane przez gochaa_p

no no no ta moja wierciocha juz jest coraz to sprytniejsza ( muszę się pochwalić a co ) Moment i już z koca znajduje sie na płytkach :d Ciut "przeraczkuje" , ciut popełza, albo się turla :P spryciara mała, coś tak czuje że lada chwila bedzie raczkować na całego A! no i siedzi coraz to sztywniej

śliczna jest! <3

Napisane przez stokrotka24

może coś jesz na co ma uczulenie, tylko pewnie ciężko znaleźć co. Jak u Ciebie z dietą? ja jem ciągle to samo, już nie wiem co wymyślać. Co do spania to przeważnie budzi się co 2-3 godziny na jedzenie, raczej ładnie usypia, dzisiaj trochę mi marudził. A Hania co ile się budzi?
Trzymam kciuki za wyniki Hani i za Twoje, ja wychodząc ze szpitala też mam brak żelaza, łykam go cały czas. A jak u Was w dzień jest? Hania większość dnia śpi czy już bardziej aktywna jest?

śliczną masz córę

ból głowy mnie zabije normalnie pochodziliśmy po dworze to było lepiej chociaż zimno się zrobiło, a teraz znowu mnie łapie

Stokrotko : na czym Twoja dieta polega?

[gochaa_p]

http://www.youtube.com/watch?v=J7vtR...ature=youtu.be

[kaska87]

Napisane przez gochaa_p

no no no ta moja wierciocha juz jest coraz to sprytniejsza ( muszę się pochwalić a co ) Moment i już z koca znajduje sie na płytkach :d Ciut "przeraczkuje" , ciut popełza, albo się turla :P spryciara mała, coś tak czuje że lada chwila bedzie raczkować na całego A! no i siedzi coraz to sztywniej

słodkie te Twoje maluchy

[malamaluczka87]

Halo kochane,
ja tylko szybko - choć przeczytałam całość. Siedzę u rodziców...brzuszek ewidentnie mi schodzi codziennie po trochu. Czuję się teraz świetnie...i przeszło mi z porodem! Dostałam pietra i nigdzie się nie wybieram!

Gocha- cudowna córeczka! i podziwiam ze skalpelem
Metko - to powodzenia z tym łóżkiem...może też wam coś znajdę
Blonde- lepiej już choć trochę?
Stokrotko- i tak super sobie radzisz z Łukaszkiem
Aaby- super, że już na zwolnieniu...i patrz jak ci ciąża zaczęła lecieć;D
Kasia- a ty jak? bierze cię już coś?

[Debrah]

Napisane przez gochaa_p

http://www.youtube.com/watch?v=J7vtR...ature=youtu.be

Ale słodzizna! Moja jeszcze dupci nie odrywa.
A macie ząbki już jakieś?

[malamaluczka87]

A wogóle to mój mały dziś zwariował i dokazuje cały dzień jakby mial adhd:P

[gochaa_p]

Napisane przez Debrah

Ale słodzizna! Moja jeszcze dupci nie odrywa.
A macie ząbki już jakieś?

tak, dwa

[Ana***]

Cześć dzisiaj u nas pogoda całkowicie odmieniona, mokro, zimno, brzydko... trochę się przy dla ochłody, ale mam nadzieję, ze jutro z powrotem będzie słonecznie nie wymagam 40 stopni, ale z 30 może być

No i pije sobie kawkę, muszę ogarnąć chałupkę, bo w te upały mi się nic nie chciało.

[martynka1916]

Napisane przez Ana***

Cześć dzisiaj u nas pogoda całkowicie odmieniona, mokro, zimno, brzydko... trochę się przy dla ochłody, ale mam nadzieję, ze jutro z powrotem będzie słonecznie nie wymagam 40 stopni, ale z 30 może być

No i pije sobie kawkę, muszę ogarnąć chałupkę, bo w te upały mi się nic nie chciało.

hej
u nas tez dziś chłodno 2 burze wczoraj przeszły........

[malamaluczka87]

A dla mnie pogoda jest wymarzona cudowne burze a mój mały dalej wojuje

[blonde_hair]

Napisane przez gochaa_p

no no no ta moja wierciocha juz jest coraz to sprytniejsza ( muszę się pochwalić a co ) Moment i już z koca znajduje sie na płytkach :d Ciut "przeraczkuje" , ciut popełza, albo się turla :P spryciara mała, coś tak czuje że lada chwila bedzie raczkować na całego A! no i siedzi coraz to sztywniej

super

Napisane przez malamaluczka87

[B]Czuję się teraz świetnie...i przeszło mi z porodem! Dostałam pietra i nigdzie się nie wybieram!


Blonde- lepiej już choć trochę?

Ale nie zamartwiaj sie na zapas, bedzie dobrze

Dziekuje u mnie juz dobrze
Wrocilam z pracy, prysznic, sniadanie i ide spac

[martynka1916]

Napisane przez malamaluczka87

A dla mnie pogoda jest wymarzona cudowne burze a mój mały dalej wojuje

czyzby szykowal się na swiat??? mnie polamalo...

[tomalinka]

Napisane przez stokrotka24

może coś jesz na co ma uczulenie, tylko pewnie ciężko znaleźć co. Jak u Ciebie z dietą? ja jem ciągle to samo, już nie wiem co wymyślać. Co do spania to przeważnie budzi się co 2-3 godziny na jedzenie, raczej ładnie usypia, dzisiaj trochę mi marudził. A Hania co ile się budzi?
Trzymam kciuki za wyniki Hani i za Twoje, ja wychodząc ze szpitala też mam brak żelaza, łykam go cały czas. A jak u Was w dzień jest? Hania większość dnia śpi czy już bardziej aktywna jest?

śliczną masz córę

ból głowy mnie zabije normalnie pochodziliśmy po dworze to było lepiej chociaż zimno się zrobiło, a teraz znowu mnie łapie

Z dietą kiepsko niestety. Już nie wiem co jeść, żeby się z jej brzuszkiem uspokoiło.. Strasznie mnie to boli. Powoli nie mam już sił.


No Hania przed tygodniem jadła o 21, 3 i 7. Oczywiście tak mniej więcej. Teraz przez kilka nocy było tak, że jadła o 21 i potem dopiero o 7 rano. Za to całą noc męczy ją brzuszek. Cały czas próbuje zrobić kupę i nie umie - zaczyna się denerwować po dłuższym czasie i płacze. Dziś przez to nie spałam praktycznie w nocy bo walczyła od 24 i dalej jeszcze nie zrobiła. Jestem już bezsilna:|
W dzień śpi łącznie gdzieś 5-6h (licząc od 7 do 21).

[martynka1916]

Napisane przez tomalinka

Z dietą kiepsko niestety. Już nie wiem co jeść, żeby się z jej brzuszkiem uspokoiło.. Strasznie mnie to boli. Powoli nie mam już sił.


No Hania przed tygodniem jadła o 21, 3 i 7. Oczywiście tak mniej więcej. Teraz przez kilka nocy było tak, że jadła o 21 i potem dopiero o 7 rano. Za to całą noc męczy ją brzuszek. Cały czas próbuje zrobić kupę i nie umie - zaczyna się denerwować po dłuższym czasie i płacze. Dziś przez to nie spałam praktycznie w nocy bo walczyła od 24 i dalej jeszcze nie zrobiła. Jestem już bezsilna:|
W dzień śpi łącznie gdzieś 5-6h (licząc od 7 do 21).

moja jak zje o 23 to się budzi o 4-5 roznie hmm a kładziesz ja na brzuszku??

[tomalinka]

Napisane przez martynka1916

moja jak zje o 23 to się budzi o 4-5 roznie hmm a kładziesz ja na brzuszku??

Kładę ją na brzuszku i czasem pomaga jej zasnąć ale w nocy boję się ją tak zostawiać..

[martynka1916]

Napisane przez tomalinka

Kładę ją na brzuszku i czasem pomaga jej zasnąć ale w nocy boję się ją tak zostawiać..

nie no nie zostawiaj jej bez opieki na brzuszku hmm a jakies leki?? ja swojej dawałam delicol.... pomagal jej... a teraz co inne ma ale nie pomaga....

[tomalinka]

Napisane przez martynka1916

nie no nie zostawiaj jej bez opieki na brzuszku hmm a jakies leki?? ja swojej dawałam delicol.... pomagal jej... a teraz co inne ma ale nie pomaga....

podaje jej sab simplex. Delicol jest przy nietolerancji laktozy tylko w sumie obecnie nie jem w ogóle nabiału także nie wiem czy by to cokolwiek pomogło..

[martynka1916]

Napisane przez tomalinka

podaje jej sab simplex. Delicol jest przy nietolerancji laktozy tylko w sumie obecnie nie jem w ogóle nabiału także nie wiem czy by to cokolwiek pomogło..

aha rozumiem nio ja swoja musze dokarmiać miałam sporo pokarmu jak wychodziłam do domu ze szpitala a teraz niestety pokarm ginie bo jest sporo nerwow....

[tomalinka]

Napisane przez martynka1916

aha rozumiem nio ja swoja musze dokarmiać miałam sporo pokarmu jak wychodziłam do domu ze szpitala a teraz niestety pokarm ginie bo jest sporo nerwow....

Jak będziesz często przystawiać to się znów laktacja rozkręci spokojnie

[stokrotka24]

Napisane przez Debrah

śliczna jest! <3

Stokrotko : na czym Twoja dieta polega?

no chodzi mi o dietę matki karmiącej czyli nic dobrego nie mogę jeść

Napisane przez malamaluczka87

Halo kochane,
ja tylko szybko - choć przeczytałam całość. Siedzę u rodziców...brzuszek ewidentnie mi schodzi codziennie po trochu. Czuję się teraz świetnie...i przeszło mi z porodem! Dostałam pietra i nigdzie się nie wybieram!

Gocha- cudowna córeczka! i podziwiam ze skalpelem
Metko - to powodzenia z tym łóżkiem...może też wam coś znajdę
Blonde- lepiej już choć trochę?
Stokrotko- i tak super sobie radzisz z Łukaszkiem
Aaby- super, że już na zwolnieniu...i patrz jak ci ciąża zaczęła lecieć;D
Kasia- a ty jak? bierze cię już coś?

czyli już blisko, dasz radę, niedługo będziesz tulić Adasia

Napisane przez tomalinka

Z dietą kiepsko niestety. Już nie wiem co jeść, żeby się z jej brzuszkiem uspokoiło.. Strasznie mnie to boli. Powoli nie mam już sił.


No Hania przed tygodniem jadła o 21, 3 i 7. Oczywiście tak mniej więcej. Teraz przez kilka nocy było tak, że jadła o 21 i potem dopiero o 7 rano. Za to całą noc męczy ją brzuszek. Cały czas próbuje zrobić kupę i nie umie - zaczyna się denerwować po dłuższym czasie i płacze. Dziś przez to nie spałam praktycznie w nocy bo walczyła od 24 i dalej jeszcze nie zrobiła. Jestem już bezsilna:|
W dzień śpi łącznie gdzieś 5-6h (licząc od 7 do 21).

o jejku ale biedna Hania się męczy, Ty też pewnie padnięta jesteś, ale dasz radę na pewno. Mojego tez dzisiaj brzuszek bolał i od 4 walczyliśmy ale na szczęście o 8 zrobił kupkę, ale to z mojej winy bo zjadłam smażone i widać mu nie podpasowało.

[metkaa]

czesc

gocha swietna Ewcia

Napisane przez zaaaabcia

Wrocilam wlasnie z zakupow , kupiłam jesienno-zimowe ciuszki dla Domino sobie dwie pary butow i koszulki

niezłe zakupy,

mala dziekuje juz zamowilismy lozko

no własnie pogoda nam sie popsula, jak dla mnie chlodno moze byc byleby nie padalo bo na dwor z mlodym wyjsc nie moge a w domu oszalec mozna, zarz na drzemke spadamy, sama tez sie chyba poloze

[kaska87]

hejo
ja po dzisiejszej wizycie wszystko pozamykane pięknie, wyniki badań super, pacior nie wyhodowany toxo powtórkowe ujemne na plusie mam 6kg

a co do małego, to pokazał mi dziś łaskawca pół buzi-lekarz się z niego śmiał, że na buzi grubasek ale faktycznie ma poliki wody płodowe super a maluszek waży uwaga! 2900 strasznie się podjarałam, normalnie prawie 3kg szczęście, dlatego mnie tak boli jak mnie leje

a powiem Wam, że mam wizytę 24.08, a nawet następną mi lekarz zapisał na 7.09 także zapowiada się póki co, że doczekam do września

Mała no nic a nic, dzisiaj odkładam duphaston ale ja bym strasznie chciała, żeby malutki się urodził we wrześniu może poczeka Zbój mały

[mysia1986]

Hej.

Kaska Ale Mikus już duży chłopaczek
Tomalinko, współczuje, że Hania sie tak męczy, mam nadzieje, ze szybko wyrosnie z tego, albo uda Wam sie znalźc sposób na brzuszek

U mnie spore ochłodzenie, z czego nie ukrywam sie ciesze Tyle, ze od wczoraj sporo pada. Wieczorem była mega burza. Była u mnie siostra i z siostrzencm ogladalismy pioruny przez okno. Skubany wogóle sie nie boi - ja wydygana- tak waliło i błyskało a on 'Ciocia ale fajowo, nie?'

[stokrotka24]

Napisane przez kaska87

hejo
ja po dzisiejszej wizycie wszystko pozamykane pięknie, wyniki badań super, pacior nie wyhodowany toxo powtórkowe ujemne na plusie mam 6kg

a co do małego, to pokazał mi dziś łaskawca pół buzi-lekarz się z niego śmiał, że na buzi grubasek ale faktycznie ma poliki wody płodowe super a maluszek waży uwaga! 2900 strasznie się podjarałam, normalnie prawie 3kg szczęście, dlatego mnie tak boli jak mnie leje

a powiem Wam, że mam wizytę 24.08, a nawet następną mi lekarz zapisał na 7.09 także zapowiada się póki co, że doczekam do września

Mała no nic a nic, dzisiaj odkładam duphaston ale ja bym strasznie chciała, żeby malutki się urodził we wrześniu może poczeka Zbój mały

za udaną wizytę i za wagę Mikiego. Jeszcze dupka brałaś? w szoku jestem, że tak długo

Napisane przez mysia1986

Hej.

Kaska Ale Mikus już duży chłopaczek
Tomalinko, współczuje, że Hania sie tak męczy, mam nadzieje, ze szybko wyrosnie z tego, albo uda Wam sie znalźc sposób na brzuszek

U mnie spore ochłodzenie, z czego nie ukrywam sie ciesze Tyle, ze od wczoraj sporo pada. Wieczorem była mega burza. Była u mnie siostra i z siostrzencm ogladalismy pioruny przez okno. Skubany wogóle sie nie boi - ja wydygana- tak waliło i błyskało a on 'Ciocia ale fajowo, nie?'

dzieci się dużo rzeczy nie boją, tylko my dorośli takie strachliwe dusze jesteśmy bo wiemy czym grozi burza, ja tez się boję. U mnie wczoraj wieczorem padało i 15 stopni było a dzisiaj chyba 25 jest


mały śpi, ja pospałam 1,5 h a teraz tz śpi trzeba ładować baterie przed nocą

[metkaa]

kaska super ze wizyta udana,

mysia to tak jak moje dziecko ja odkad pamietam balam sie burzy, bywalo ze chowalam sie w lazience albo cala pod koldra bylam a teraz? moje dziecko kaze w oknie ze soba stac i podziwiac

przespalam sie godzinke,
teraz musze tz obciac i moze na jakis spacerek pojdziemy bo przestalo padac

[zaaaabcia]

Hej!

kaska- super ze z Mikolajem wszystko ok! A czemu tak długo je bralas? Myslalam ze wszystko jest ok.



My dzisiaj robimy grilla Wszystko już gotowe , Domino ma drzemke a ja mam chwile czasu dla siebie.

[kaska87]

Zabcia bo mi się macica stawiała (taka napięta była, nie chciała się jakby naciągać), z resztą dalej to robi, ale jakby co to mogę już rodzić, ale mam nadzieję, że do września się dokulamy

[Ana***]

Napisane przez martynka1916

hej
u nas tez dziś chłodno 2 burze wczoraj przeszły........

u nas chyba też

Napisane przez kaska87

hejo
ja po dzisiejszej wizycie wszystko pozamykane pięknie, wyniki badań super, pacior nie wyhodowany toxo powtórkowe ujemne na plusie mam 6kg

a co do małego, to pokazał mi dziś łaskawca pół buzi-lekarz się z niego śmiał, że na buzi grubasek ale faktycznie ma poliki wody płodowe super a maluszek waży uwaga! 2900 strasznie się podjarałam, normalnie prawie 3kg szczęście, dlatego mnie tak boli jak mnie leje

a powiem Wam, że mam wizytę 24.08, a nawet następną mi lekarz zapisał na 7.09 także zapowiada się póki co, że doczekam do września

Mała no nic a nic, dzisiaj odkładam duphaston ale ja bym strasznie chciała, żeby malutki się urodził we wrześniu może poczeka Zbój mały

Długo tego dupka brałaś a jak dawkowałaś? fajnie, ze wizyta udana a czemu Ci tak na wrześniu zależy?

[zaaaabcia]

Napisane przez kaska87

Zabcia bo mi się macica stawiała (taka napięta była, nie chciała się jakby naciągać), z resztą dalej to robi, ale jakby co to mogę już rodzić, ale mam nadzieję, że do września się dokulamy

Aaa ok , w takim razie czekam teraz na porod