wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny

[natali86]

Pauline żle mnie zrozumiałaś
Napisałąm dokładnie tak:
"Nie wiem co się ostanio dzieje z moim Tz, zmienił się w stosunku do mnie. Może dlatego ze dużo czasu spędza z kolegami."
Nie oznacza to że sytuacja w której powiedział do mnie cos nieprzyjemnego miałą miejsce przy jego znajomych. Wrecz przeciwnie byliśmy wtedy sami.
Czytanie ze zrozumieniem pomaga

[Pauline007]

Napisane przez natali86

Pauline żle mnie zrozumiałaś
Napisałąm dokładnie tak:
"Nie wiem co się ostanio dzieje z moim Tz, zmienił się w stosunku do mnie. Może dlatego ze dużo czasu spędza z kolegami."
Nie oznacza to że sytuacja w której powiedział do mnie cos nieprzyjemnego miałą miejsce przy jego znajomych. Wrecz przeciwnie byliśmy wtedy sami.
Czytanie ze zrozumieniem pomaga

Oj sorki Dzisiaj się źle czuje,bo czyms się strułam i mam cięzkie myslenie

[natali86]

To zdrowiej nam Pauline

[Pomponka]

Napisane przez SeLeNe86

Dorinka, Pomponka - trzymam kcikuaski

Melodio - gratuluję cieszę sie razem z Tobą

Dzięki My wyjeżdżamy w poniedziałek 30 kwietnia w góry a wracamy w niedzielę dopiero, nie mogę się doczekać Nawet jeżeli to jeszcze nie teraz to strasznie się cieszę na ten wyjazd

[śliweńka]

Napisane przez Kalex

czekoldako - wiesz, ja tez czekałam na zaręczyny ale jak przyszło co do czego to naprawdę byłam zaskoczona i czułam się jakby ktoś mi mózg wyjął z głowy nigdy nie zapomnę tego uczucia niby dziewczyna czeka, czeka, nawet się spodziewa kiedy to mniej więcej nastąpi, ale jak chłopak zacznie mówić i wyjmie pudełeczko, weźmie Cię za rękę to traci się poczucie rzeczywistości i ..... jest bardzooo gorąco przynajmniej ja się czułam,jakbym miała stustopniową gorączkę

ja do dziś próbuję sobie przypomnieć do mówił pamiętam tylko jak pow że mam czekać w aucie a on w tym czasie wyciągnął bukiet z bagażnika a dalej amnezja

[Kalex]

Napisane przez Pomponka

Dzięki My wyjeżdżamy w poniedziałek 30 kwietnia w góry a wracamy w niedzielę dopiero, nie mogę się doczekać Nawet jeżeli to jeszcze nie teraz to strasznie się cieszę na ten wyjazd

Pomponka - mam nadzieję,że to będzie szczęśliwy wyjazd
My na weekend skoczymy do Krakowa

Napisane przez śliweńka

ja do dziś próbuję sobie przypomnieć do mówił pamiętam tylko jak pow że mam czekać w aucie a on w tym czasie wyciągnął bukiet z bagażnika a dalej amnezja

hehehe
ja pamiętam tylko,że wziął mnie za rękę, powiedział moje imię i że bardzo mnie kocha i dalej nic nie pamiętam wiem tylko,że coś mówił i mówił, a mi sie zrobiło goraco i mnie zamurowało

[Melodia mgieł nocnych]

Dziękuję wszystkimKochane jestescieJa też będę trzymala za Was baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardz o mocno kciuki Pomponko, Dorinko, Czekoladko juz trzymam mocno Mam nadzieję, że po długim weekendzie liczba zapierścionkowanych wizażanek znacznie wzrośnie Jejku, ale to brzmi cudownie brzmi:" Narzeczona" Jestem niesamowicie podeskcytowana i nie mogę się doczekać Nawet to, że w sumie wiem, kiedy to może nastąpić, nie odbiera mi ani odrobiny radości

[atka83]

Ah tak czytam o Was i przypominacie mi siebie,jak ja czekałam na tą upragnioną chwile.A najbardziej rozumiem Melodie mgieł nocnych bo również po 5 letnim związku chciałam wiedzieć na czym stoje,czy myśli o mnie poważnie itd.Fakt,doczekałam się ale nasz związek nie przetrwał.Cieszyłam się narzeczeństwem tylko przez pół roku.

Trzymam kciuki,abyście szybko stały się narzeczonymi.

[sanetka]

a ja czekam na wiadomosc od brata czy pojedziemy w te gory bo jak nie to bede sie musiala zapierscionkowac na miejscu...a ja chce gdzies na szlaku.az mi radosc z zareczyn to odbiera

[Melodia mgieł nocnych]

Atko, nie chcę byc wścibska. Jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj. Co się stało, że tylko pół roku?

[Pomponka]

Napisane przez sanetka

a ja czekam na wiadomosc od brata czy pojedziemy w te gory bo jak nie to bede sie musiala zapierscionkowac na miejscu...a ja chce gdzies na szlaku.az mi radosc z zareczyn to odbiera

Mam nadzieję, że jednak się uda

[dorinka30]

Napisane przez atka83

Ah tak czytam o Was i przypominacie mi siebie,jak ja czekałam na tą upragnioną chwile.A najbardziej rozumiem Melodie mgieł nocnych bo również po 5 letnim związku chciałam wiedzieć na czym stoje,czy myśli o mnie poważnie itd.Fakt,doczekałam się ale nasz związek nie przetrwał.Cieszyłam się narzeczeństwem tylko przez pół roku.

Trzymam kciuki,abyście szybko stały się narzeczonymi.

Atko przykra sprawa, tyle czekałaś na zaręczyny a później po pół roku się rozstaliście
Życie czasem jest skomplikowane bardzo.....

Mimo wszystko 5 lat to dużo, ja mam nadzieję, że po 5 latach naszej znajomości będziemy juz małżeństwem z małym stażem i dzidziusiem .

[śliweńka]

Napisane przez Kalex

Pomponka - mam nadzieję,że to będzie szczęśliwy wyjazd
My na weekend skoczymy do Krakowa


hehehe
ja pamiętam tylko,że wziął mnie za rękę, powiedział moje imię i że bardzo mnie kocha i dalej nic nie pamiętam wiem tylko,że coś mówił i mówił, a mi sie zrobiło goraco i mnie zamurowało

to dobrze że pamiętasz że zrobiło Ci się gorąco bo ja wczesniej obmyślałam plan co powiem a odkąd tylko pokazał pierścionek to tak jakby mnie tam nie było dość że nic nie pamiętam co mówił to ja nie umiałam nic powiedzieć

Napisane przez atka83

Ah tak czytam o Was i przypominacie mi siebie,jak ja czekałam na tą upragnioną chwile.A najbardziej rozumiem Melodie mgieł nocnych bo również po 5 letnim związku chciałam wiedzieć na czym stoje,czy myśli o mnie poważnie itd.Fakt,doczekałam się ale nasz związek nie przetrwał.Cieszyłam się narzeczeństwem tylko przez pół roku.

Trzymam kciuki,abyście szybko stały się narzeczonymi.

[czekoladka79]

Napisane przez Kalex

czekoldako - wiesz, ja tez czekałam na zaręczyny ale jak przyszło co do czego to naprawdę byłam zaskoczona i czułam się jakby ktoś mi mózg wyjął z głowy nigdy nie zapomnę tego uczucia niby dziewczyna czeka, czeka, nawet się spodziewa kiedy to mniej więcej nastąpi, ale jak chłopak zacznie mówić i wyjmie pudełeczko, weźmie Cię za rękę to traci się poczucie rzeczywistości i ..... jest bardzooo gorąco przynajmniej ja się czułam,jakbym miała stustopniową gorączkę

Wiem wiem tylko tak żartowałam. To będą moje drugie zaręczyny (pierwsze zerwałam) i pamiętam, że wtedy mój eks TŻ też strasznie kręcił i podejrzewałam że coś kombinuje, ale zaskoczona byłam i to bardzo.

A najbardziej mnie zaskoczy, kiedy się nie oświadzcy ja tu czekam, że stanie się to nad morzem tak romantycznie, a tu nic hahahahaha to dopiero będzie niespodzianka

Wiem wiem idę się leczyć do PSYCHIATRY

[aniaaa84]

Cześć wszystkim witam nowe dziewczyny i moje "stare" kochane wizażanki z którymi piszemy narazie nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości, ale aj promysss, że to zrobię, po ubogim zerknięciu okiem, na całość widzę, że pare zaręczyn nam sie szykuje wiec TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY niech ta chwila i ten momen będą wyśnione
My z TŻ-tem w zeszły weekend kiedy był na pj-tce zarezerwowaliśy wstępnie salę z czego się bardzo cieszę gdyby nie to wojsko sprawy toczyłyby się sprawnej, ale nie jest tak źle, damy radę
Pozdrowionka dla WAS wszystkich bez wyjątku

[natali86]

Napisane przez sanetka

a ja czekam na wiadomosc od brata czy pojedziemy w te gory bo jak nie to bede sie musiala zapierscionkowac na miejscu...a ja chce gdzies na szlaku.az mi radosc z zareczyn to odbiera

Może jednak pojedziecie, i bedzie tak jak Tż to zaplanował

Napisane przez aniaaa84

Cześć wszystkim witam nowe dziewczyny i moje "stare" kochane wizażanki z którymi piszemy narazie nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości, ale aj promysss, że to zrobię, po ubogim zerknięciu okiem, na całość widzę, że pare zaręczyn nam sie szykuje wiec TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY niech ta chwila i ten momen będą wyśnione
My z TŻ-tem w zeszły weekend kiedy był na pj-tce zarezerwowaliśy wstępnie salę z czego się bardzo cieszę gdyby nie to wojsko sprawy toczyłyby się sprawnej, ale nie jest tak źle, damy radę
Pozdrowionka dla WAS wszystkich bez wyjątku

Aniaa dobrze że do nas już wróciłaś Gratuluję zarezerwowania sali Jaką date wybraliście??

[sanetka]

Napisane przez aniaaa84

Cześć wszystkim witam nowe dziewczyny i moje "stare" kochane wizażanki z którymi piszemy narazie nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości, ale aj promysss, że to zrobię, po ubogim zerknięciu okiem, na całość widzę, że pare zaręczyn nam sie szykuje wiec TRZYMAM ZA WAS KCIUKI DZIEWCZYNY niech ta chwila i ten momen będą wyśnione
My z TŻ-tem w zeszły weekend kiedy był na pj-tce zarezerwowaliśy wstępnie salę z czego się bardzo cieszę gdyby nie to wojsko sprawy toczyłyby się sprawnej, ale nie jest tak źle, damy radę
Pozdrowionka dla WAS wszystkich bez wyjątku

Napisane przez natali86

Może jednak pojedziecie, i bedzie tak jak Tż to zaplanował


Aniaa dobrze że do nas już wróciłaś Gratuluję zarezerwowania sali Jaką date wybraliście??

juz sie zastaniawialam gdzie nam zniknelas gratuluje zarezerwowania sali i dolaczam do pytania jaki termin

a co do wyjazdu mojego...na razie jest powiedziane ze jedziemy,juz dzis wszystko popralam,jutro sie pakujemy.
sprawa wyglada tak ze mama mojego brata(ktory bedzie kierowca i z nami jedzie) jest w szpitalu. no i mielismy ten wyjazd odwolac. ale ciocia caly czas krzyczy ze mamy jechac bo szkoda terminu jak to od marca planowane. az do mojej mamy dzwonila. jutro bedzie miala zabieg przeczyszczania przewodow zolciowych. jak dobrze pojdzie to w sobote ja puszcza ze szpitala tylko brat sie martwi bo ona kiepsko narkoze znosi
ale jak nie bedzie sie nic zlego dzialo to pojedziemy,a moja mama pojedzie do cioci na weekend zeby sie nia zajac

[natali86]

To rzeczywiście przykra sprawa Dużo zdrowia dla Cioci. Jak Twoja mama się zajmię ciocią to Twój brat będzie spokojniejszy. Mam nadzieje ze jednak wasz wyjazd wypali, i będzie wszystko w porządku Na ile dni wyjezdzacie? Kiedy możemy oczekiwać dobrych wiadomości i relacji z tego wydarzenia

[sanetka]

Napisane przez natali86

To rzeczywiście przykra sprawa Dużo zdrowia dla Cioci. Jak Twoja mama się zajmię ciocią to Twój brat będzie spokojniejszy. Mam nadzieje ze jednak wasz wyjazd wypali, i będzie wszystko w porządku Na ile dni wyjezdzacie? Kiedy możemy oczekiwać dobrych wiadomości i relacji z tego wydarzenia

wracamy we wtorek, chyba ze bedzie ladna pogoda i miejsce na kwaterze to zostaniemy dluzej relacje napisze jak tylko wroce TZ troche sie ze mna droczy ze moze to nie bedzie w gorach ale w to nie wierze wiem ze i jemu sie marzyly zareczyny tam, no i juz planuje ze od razu po powrocie jedziemy do jego rodzinki powiedziec

ale cos czuje ze sie nam na watku duzo relacji z zareczyn szykuje. trzymam kciuki za reszte dziewczyn

[natali86]

Tez trzymam kciuki, tylko juz rąk brakuje Jak dobrze pójdzie, a napewno tak bedzie to przybędzie nam 4 zapierścionkowane wizażanki

[Melodia mgieł nocnych]

Jejku!!!Dziewczyny jak fajnie!!!!!Tyle zaręczyn się szykuje Ja jestem tak podekscytowana tym wszystkim, że hej 3,5 dnia w Pradze Natali, a co u Ciebie? Wciąż ciche dni???

[natali86]

Melodio wczoraj porozmawialiśmy, ale nie doszliśmy do porozumienia. On ma żal do mnie, ja mam zal do niego. Każde z nas ma przemyśleć całą ta sytuację. Zobaczymy jak się to wszystko nam ułozy.

Melodio a kiedy wyjezdzacie? Kurcze będę sie strasznie niecierpliwic i czekac na wiadomosci od Ciebie, zresztą od wszystkich dziewczyn które licza na ten właśnie weekend. Czekam na relacje

[Pomponka]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Jejku!!!Dziewczyny jak fajnie!!!!!Tyle zaręczyn się szykuje Ja jestem tak podekscytowana tym wszystkim, że hej 3,5 dnia w Pradze Natali, a co u Ciebie? Wciąż ciche dni???

Ja się zacznę ekscytować dopiero jutro bo mam kolokwium i na razie nim się ekscytuję

[natali86]

Napisane przez Pomponka

Ja się zacznę ekscytować dopiero jutro bo mam kolokwium i na razie nim się ekscytuję

Pomponko w takim razie powodzenia na kole

[SeLeNe86]

Hm pewnie ja bedę ostanią z was zapierścionkowaną tak czuję, że to jeszce daleko tak sobie myślimy wziąśc ślub w 2009 więc znając mojego TŻ to przyjdzie mi długo czekać tak gdzieś do 2008. Zwłaszca że teraz odkłada aksę na auto tak do llutego marca nastepnego roku. ;-(

[sanetka]

Napisane przez SeLeNe86

Hm pewnie ja bedę ostanią z was zapierścionkowaną tak czuję, że to jeszce daleko tak sobie myślimy wziąśc ślub w 2009 więc znając mojego TŻ to przyjdzie mi długo czekać tak gdzieś do 2008. Zwłaszca że teraz odkłada aksę na auto tak do llutego marca nastepnego roku. ;-(

a czemu zareczyny przeszkadzaja w odkladaniu kasy u nas dzieki tym zareczynom wszystko ruszylo z kopyta, mamy motywacje. TZ na jesieni bierze kredyt (duzy) na maszyny zeby akurat przez te 2 lata go splacic. przymierzamy sie do mieszkania razem a na to tez potrzebna kasa. mozliwe ze za jakis czas pomyslimy tez o tym zeby kupic jakis projekt domu i zalac fundamenty ech...duzo tych planow, pewnie nie wszystkie wypala.
ale slub tez planujemy na 2009 (a przynajmniej weselicho, cywilny moze wczesniej)


Pomponko powodzenia na kolosie

Natali86 dogadacie sie w koncu. w kazdym zwiazku sie gorsze dni zdazaja. bedzie dobrze

melodio mgiel nocnych fajnie Ci z ta Praga tez bym chciala...ale z gor tez sie bardzo ciesze

[SeLeNe86]

Nie wiem czy odkładanie mu przeszkadza. Ale ja poprostu czuje że on jeszcze mi się nie oświadczy. Nigdzie nie wyjażdzamy na tych wakacjacvh bo ja bez pracy jestem a on po 1200 z wypłat odkłada co miesiąc więc to jest trochę sporo no może na dwa dni pojedziemy gdzieś do Krakowa albo coś. Nie mam w tym roku już zadnych urodzin imienin walentynek ani roccznic :d jedynie mikołajki - nie wiem czy on ma taką fantazję żeby oświadczyć się tak jakoś bez okazji

[senira666]

to ja sie pochwale ze od dwoch lat jestem zareczona. jak wiekszosc z nas nabaknelam kilka razy o zareczynach i moj TZ pewnej pieknej letniej nocy spytal o reszte mojego zycia...troszke sie motal w pytaniu ale bylo to urocze
a ze byl to weekend to w poniedzialek z rana porwal mnie na rajd po jubilerach w poszukiwaniu pierscionka. moze niezbyt oryginalnie ale pelne milosci i mi to wystarczylo.

[atka83]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Atko, nie chcę byc wścibska. Jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj. Co się stało, że tylko pół roku?

Ah,może nie będe tutaj opisywać mojej historii.Tylko odeśle was na te podforum,bo gdzieś tutaj jest mój wątek.

Napisane przez dorinka30

Atko przykra sprawa, tyle czekałaś na zaręczyny a później po pół roku się rozstaliście
Życie czasem jest skomplikowane bardzo.....

Mimo wszystko 5 lat to dużo, ja mam nadzieję, że po 5 latach naszej znajomości będziemy juz małżeństwem z małym stażem i dzidziusiem .

No widzisz,długo się narzeczeństwem nie nacieszyłam,bo wybrał inną droge,a to wszystko przez glupi kryzys jaki mieliśmy w zeszłym roku.Nie będe ukrywać,ze troszke mi żal tych 5 lat,ale czasu nie da się cofnąć.

To życze ci tego.

[Pauline007]

Napisane przez Pomponka

Ja się zacznę ekscytować dopiero jutro bo mam kolokwium i na razie nim się ekscytuję

Witam
Trzymam kciuki za kolokwium