Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

[domciatko]

Napisane przez Fikusek82

Domciatko mnie się wydaje że jeżeli wy jako rodzice nie macie brytyjskiego obywatelstwa to corcia też nie mimo iż się tu urodziła. My mieliśmy tak jak się mała urodziła zarejestrowalismy tutaj dostala birth certificate wyrobilismy malej paszport w ambasadzie. Certyfikat trzeba było przetłumaczyć na polski i wtedy w Polsce już w urzędzie miasta dokonaliśmy rejestracji małej i dostaliśmy polski akt urodzenia który był potrzebny do drugiego paszportu. Nie wiem czy jest łatwiejsza opcja bo tego latania trochę jest. Jest opcja że jeżeli mieszkasz tu i pracujesz wystarczająco długo to możesz załatwić córce brytyjski paszport bez tego całego zachodu ale chyba ba nie o to ci chodzi. Niech się jeszcze ktoś inny też wypowie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ojciec Sary jest anglikiem.
ona po nim ma brytyjskie obywatelstwo.
czy to znaczy ze automatycznie ma po mnie polskie??

napisalam do ambasady, zobaczymy co mi odpisza

[Darianna25]

Napisane przez domciatko

ojciec Sary jest anglikiem.
ona po nim ma brytyjskie obywatelstwo.
czy to znaczy ze automatycznie ma po mnie polskie??

napisalam do ambasady, zobaczymy co mi odpisza

Szybciej bedzie jak sprawdzisz w necie.Ambasada długo odpowiada na emaile albo wcale.
Nie wiem czy jest możliwe podwójne obywatelstwo.

[Fikusek82]

Napisane przez domciatko

ojciec Sary jest anglikiem.
ona po nim ma brytyjskie obywatelstwo.
czy to znaczy ze automatycznie ma po mnie polskie??

napisalam do ambasady, zobaczymy co mi odpisza

AAAAAAAAAA a to całkiem inna sytuacja, bo nie wiedziałam. Hmmm to ma brytyjskie a czy po tobie polskie ??? To już trzeba się dowiedzieć. Sorki że nie mogę pomóc.

[ajah]

Napisane przez Darianna25

Szybciej bedzie jak sprawdzisz w necie.Ambasada długo odpowiada na emaile albo wcale.
Nie wiem czy jest możliwe podwójne obywatelstwo.

Jest mozliwa dwupańswtowość. Juz wklejałam link
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1037,...lstwo.html?v=2

[_Peggy]

Darianna25dziękuje za info. Jakoś nie sądze że będę się tłuc z tygodniowym Berbeciem do Menchesteru, ale dobrze wiedzieć

blonde_hair O! Dobrze wiedzieć. Czyli teoretycznie "dało by się" wrócić przed Świętami

Kasiu z mojej wiedzy wynika że obecnie mozna mieć tylko jedno obywatelstwo. Trzeba sie na jakieś zdecydować. Przynajmniej tak było w przypadku osob z mojej rodziny i ich dzieci (Ona Niemka, On Polak, zdecydowali się na obywtelstwo Niemickie dla dziecka). Zniesiono tak zwane podwójne obywatelstwa.

[gosia261282]

Napisane przez _Peggy

Kasiu z mojej wiedzy wynika że obecnie mozna mieć tylko jedno obywatelstwo. Trzeba sie na jakieś zdecydować. Przynajmniej tak było w przypadku osob z mojej rodziny i ich dzieci (Ona Niemka, On Polak, zdecydowali się na obywtelstwo Niemickie dla dziecka). Zniesiono tak zwane podwójne obywatelstwa.

Poważnie?
Mi znajoma kilka miesięcy temu mówiła,że jej córeczka ma podwójne obywatelstwo...

[Trele_Morele]

Hm? Ciekawe.. Ja ostatnio sie zaglebialam w ten temat I wydaje mi sie ze obywatelstwa mozna miec dwa , ale paszport tylko jeden.
U nas sytuacja jest taka : ja jestem polka, Tz ma obywatelstwo polskie po matce I niemieckie po ojcu. Wiec jakie obywatelstwo bedzie mialo nasze dziecko, dodajac do tego to ze bez problemu bedzie mogla dostac I obywatelstwo tutejsze , bo Tz pracuje 6 lat w firmie I swòj pobyt tutaj latwo udokumentuje?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Każdy mówi coś innego, Haha. W sieci tez mam sprzeczne informacje.
Nic poczekam na odpowiedz z ambasady, mam czas.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez domciatko

Każdy mówi coś innego, Haha. W sieci tez mam sprzeczne informacje.
Nic poczekam na odpowiedz z ambasady, mam czas.

To napisz nam co powiedzieli.
Ciekawa jestem jak to rzeczywiście wygląda.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

.

[MsLullaby]

Dziewczyny mam pytanie, kiedy zdecydowalyscie ze czas juz jechac do szpitala rodzic? Dzwonilyscie wczesniej do szpitala informujac np jak czesto macie juz skurcze i czy was juz przyjma? Wiem ze tu nie jest tak jak w Polsce, ze z lekkim rozwarciem lezy sie juz w szpitalu, wiem ze troche musi potrwac zanim przyjma pacjentke juz na porodowke... Np moja siostra mieszka w Szwecji i przyjeli ja na oddzial dopiero gdy miala rozwarcie jakos ponad 5cm, a chcieli ja przyjac dopiero jak odejda jej wody ale skurcze trwaly juz zbyt dlugo.

[gosia261282]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny mam pytanie, kiedy zdecydowalyscie ze czas juz jechac do szpitala rodzic? Dzwonilyscie wczesniej do szpitala informujac np jak czesto macie juz skurcze i czy was juz przyjma? Wiem ze tu nie jest tak jak w Polsce, ze z lekkim rozwarciem lezy sie juz w szpitalu, wiem ze troche musi potrwac zanim przyjma pacjentke juz na porodowke... Np moja siostra mieszka w Szwecji i przyjeli ja na oddzial dopiero gdy miala rozwarcie jakos ponad 5cm, a chcieli ja przyjac dopiero jak odejda jej wody ale skurcze trwaly juz zbyt dlugo.

Dzwoniłam wcześniej do szpitala.
U mnie było dość dziwnie,bo nie miałam regularnych skurczy. Więc powiedzieli,że nie ma sensu przyjeżdżać,ale że powiedziałam,że już wiele godzin mam straszne bóle to powiedzieli,żebym przyjechała i zobaczymy co dalej. A jak zajechałam miałam już 5 cm rozwarcia i w sumie dopiero w szpitalu zaczęły się skurcze robić regularne.

[ajah]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny mam pytanie, kiedy zdecydowalyscie ze czas juz jechac do szpitala rodzic? Dzwonilyscie wczesniej do szpitala informujac np jak czesto macie juz skurcze i czy was juz przyjma? Wiem ze tu nie jest tak jak w Polsce, ze z lekkim rozwarciem lezy sie juz w szpitalu, wiem ze troche musi potrwac zanim przyjma pacjentke juz na porodowke... Np moja siostra mieszka w Szwecji i przyjeli ja na oddzial dopiero gdy miala rozwarcie jakos ponad 5cm, a chcieli ja przyjac dopiero jak odejda jej wody ale skurcze trwaly juz zbyt dlugo.

Zadzwoniłam do szpitala jak miałam konkretne skurcze.
Powiedzieli, ze jak chcę to mogę przyjechać, ale na poród to nie wygląda
Pojechałam i pierwsze badanie wykazało 7cm rozw.

[Ula 25]

Ja zadzwonilam kolo poludnia ze mam skurcze to zapytali czy chce przyjechac czy zostac w domu, postanowilam zostac wziac prysznic, po godz zadzwonilam znow, ze mam skurcze co 5 min, powiedzieli zeby przyjechac. Pojechalam mialam chyba 2 czy 3 cm odeslali mnie do domu. O 15. Zadzwonilam ze skurcze sa silniejsze i czestsze pojechalam znow i mialam 4 cm i już mnie zostawili. Mi polozna mowila ze jak nie ma 4 cm to zazwyczaj kaza wrocic do domu bo i tak nie wiele da lezenie w szpitalu bo nawet gazu nie dadza, po wyzej 4 cm już tak

[domciatko]

to prawda, jak sie ma mniej niz 4cm rozwarcia to tylko na paracetamol i codin mozna liczyc.
nic wiecej Ci nie podadza.
do basenu mozna wejsc powyżej 4 cm rozwarcia takze

[MsLullaby]

A da sie samemu sprawdzic rozwarcie? :P

[gosia261282]

Napisane przez MsLullaby

A da sie samemu sprawdzic rozwarcie? :P

Nie sadze...

[MsLullaby]

Napisane przez gosia261282

Nie sadze...

heh tak myslalam... juz mi odbija od tego siedzenia w domu mimo ze minal dopiero tydzien czasu od rozpoczecia macierzynskiego.

[ajah]

Napisane przez MsLullaby

heh tak myslalam... juz mi odbija od tego siedzenia w domu mimo ze minal dopiero tydzien czasu od rozpoczecia macierzynskiego.

Chyba nigdy nie zrozumiem nudy na macierzyńskiem. W sumie to chyba nudy w ogóle.

[Trele_Morele]

Napisane przez ajah

Chyba nigdy nie zrozumiem nudy na macierzyńskiem. W sumie to chyba nudy w ogóle.

To co robilas? Podziel sie ze mna Ja siedze trzeci tydzien. Mam wysprzatana chate na blysk, po malowane wszystkie drzwi I futryny, umyte okna w wiekszosci. Dziennie gotuje , dwa razy w tygodniu pieke ciasto. Piore I prasuje dzieciece ciuszki . A wiekszosc dni siedze na doopie I nie mam co robic , czesto zaluje ze nie zostalam w pracy choc miesiac dluzej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Chyba techniczne nie ds sie sprawdzić samemu swojego rozwarcia. Za duży brzuch za krótkie rece.


A co do nudy na macierzyńskim ja robiłam albumy, zdjęcia brzuszks, pisałam bloga, czytałam książki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ajah]

Napisane przez Trele_Morele

To co robilas? Podziel sie ze mna Ja siedze trzeci tydzien. Mam wysprzatana chate na blysk, po malowane wszystkie drzwi I futryny, umyte okna w wiekszosci. Dziennie gotuje , dwa razy w tygodniu pieke ciasto. Piore I prasuje dzieciece ciuszki . A wiekszosc dni siedze na doopie I nie mam co robic , czesto zaluje ze nie zostalam w pracy choc miesiac dluzej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W pierwszej ciąży poszłam na macierzyński wcześnie. Rozpoczelam wówczas zajęcia w college 3x w tygodniu (czyli nauka). Prócz tego miałam czas na oglądanie filmów, czytanie książek.
W drugiej ciąży dziecko przyszło na świat przed macierzyńskim (wcześniej wzięłam urlop wypoczynkowy). Poza tym mając pierwsze dziecko- cieżko sie nudzić
Myśle, ze można czas spędzać zgodnie z zainteresowaniami:
W drugiej ciąży trochę cwiczylam i uważam, ze to mi bardzo pomogło przy porodzie.

[gosia261282]

Napisane przez Trele_Morele

To co robilas? Podziel sie ze mna Ja siedze trzeci tydzien. Mam wysprzatana chate na blysk, po malowane wszystkie drzwi I futryny, umyte okna w wiekszosci. Dziennie gotuje , dwa razy w tygodniu pieke ciasto. Piore I prasuje dzieciece ciuszki . A wiekszosc dni siedze na doopie I nie mam co robic , czesto zaluje ze nie zostalam w pracy choc miesiac dluzej.

Ja ci powiem,że się nie nudzę nigdy,ale sprawa druga,że trochę mnie męczy siedzenie w domu,a siedzę już długo,bo półtora roku. Brakuje mi tej pracy.

Ja mam dzieciaki,więc wiadomo,że zawsze jest coś do robienia,ale gdybym nie miała to już samo czytanie czy oglądanie filmów by mi starczyło. Gdy nie miałam dzieci potrafiłam zacząć czytać wieczorem,do poduszki,a skończyć rano
Poza tym można uczyć się języków. U mnie jest to angielski,bo jeszcze daleka droga,żebym dobrze umiała. (ale tak naprawdę dawno już się nie uczyłam) Można eksperymentować z nowymi daniami,wypiekami. Kiedyś próbowałam robić na drutach i wyszywać. Gdyby mi się nudziło pewnie bym do tego wróciła. Czasem lubię pograć w literaki na Kurniku (częściej gram z córką w Scrabble ) No i to czego nie powinnam robić,bo jestem uzależniona czyli centrum handlowe

Tak naprawdę możliwości jest bardzo dużo. Zawsze możesz znaleźć nową pasję. Ja bardzo wiele zaczynam,ale niestety nie kończę

[Ula 25]

Ja na nude tez nie narzekam, przeciwnie , doba mi za krotka. No ale przy dzieciach wiadomo zajecie zawsze jest. Za to w ciazy mialam czas na czytanie ksiazek obejrzenie jakiegis filmu, wymyslne gotowanie, teraz mi na to brak czasu.

Ide dziś na wszczepianie implantu i boje się troche

[gosia261282]

Napisane przez Ula 25

Ide dziś na wszczepianie implantu i boje się troche

Będzie dobrze!

[hanjah]

Ja też się w domu nie nudzę Ale mam baaardzo absorbujące i czasochłonne hobby Do tego dzieci-nie mam czasu się nudzić
Z Dorotką na macierzyńskim byłam miesiąc, ale też miałam co robić, bo byliśmy świeżo po przeprowadzce

[MsLullaby]

Ja juz ze trzy razy robilam male przemeblowania, ciagle sprzatam nawet gdy jest czysto bo jestem maniaczka czystosci i chce zeby dom blyszczal jak juz Synek zawita u nas w domku Przedluzalam chwile pojscia na macierzynski jak sie tylko da, mysle ze 34 tydzien to byl w sam raz, przez to tez, ze mam problemy ze snem i rano bylam ledwo zywa.
A z tym ciastem, powiem wam, nie glupi pomysl dawno nie pieklam. Dzis mam troche latania, poczta, bank, zakupy, wiec dzien jakos zleci. TZ pewnie wroci znow kolo 20 z pracy. Jutro w koncu przywioza mi komody do pokoju Malego, wiec tez jakies zajecie bedzie

[blonde_hair]

Zawsze sie cos znajdzie do roboty

[gosia261282]

Napisane przez hanjah

Ja też się w domu nie nudzę Ale mam baaardzo absorbujące i czasochłonne hobby Do tego dzieci-nie mam czasu się nudzić
Z Dorotką na macierzyńskim byłam miesiąc, ale też miałam co robić, bo byliśmy świeżo po przeprowadzce

O,jakie??

[MsLullaby]

Napisane przez gosia261282

O,jakie??

Tez mnie to zaciekawilo