Wszystkie mamy niewyspane, lecz w maluszkach zakochane. MAJ-CZERWIEC 2013, cz.2

[MoTyleKsw]

Napisane przez XxXJuSstiii

o masakra ale dobrze, że tylko te pieniądze zniknęły (dobrze zrozumiałam?!)

zazdroszczę warzywek i owoców

no tylko ta kasę uff

popytaj na jakimś ryneczku czy ktoś nie ma.swoich warzyw ja.ta.kobitke znalazłam na rynku tak się pytając właśnie. sprzedaje na.rynku takie eee gieldowe ale ma też.swoje i można.do niej przyjeżdżać i rwac mówi że 5 mamusiek akurat teraz ma

Napisane przez becik_4

Mogłabym prosić o porzucenie linia do tych czarnobialych książeczek dla dzieci ?

my też w.empiku


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elusiek]

Napisane przez becik_4

Mogłabym prosić o porzucenie linia do tych czarnobialych książeczek dla dzieci ?

http://www.empik.com/oczami-maluszka...0022,ksiazka-p

lub

http://www.empik.com/maluszek-patrzy...8735,ksiazka-p

na allegro widziałam komplety tych książeczek

[XxXJuSstiii]

Napisane przez MoTyleKsw

no tylko ta kasę uff

popytaj na jakimś ryneczku czy ktoś nie ma.swoich warzyw ja.ta.kobitke znalazłam na rynku tak się pytając właśnie. sprzedaje na.rynku takie eee gieldowe ale ma też.swoje i można.do niej przyjeżdżać i rwac mówi że 5 mamusiek akurat teraz ma

jaaa, u nas wszyscy mają "swoje,niepryskane"

dziadek mojego M. ma działkę, w tym roku mało co sadził ale i tak się pouśmiechamy do niego

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem w szoku.


Splondrowali nam mieszkanie po dziadkach. Jesteśmy w trakcie remontu. Ale został duży telewizor nowy, sprzęt do remontu warty kilkanaście tysiaków, złoto babci i dziadka z całego życia, nie wynosiliśmy tego bo nie widzieliśmy takiej potrzeby, mamy na 4 piętrze rolety antywłamaniowe i drzwi porządne i UWAGA ukradli 153 zł, które leżały na wierzchu nie pytajcie bo nie ogarniam, tylko się cieszyć. TŻ już zakłada nowe zamki.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------



Potwierdzam skuteczność mydełka! Spiera wszystko.



Ojj nie wróci nie ma szans, z głodu umrze, ale zdrady mu nie wybaczy.




No to podobna sytuacja ;/ Porażka



Aaaaa i znalazłam kobitkę która ma warzywa bez nawozów, nie opryskiwane Będziemy mieli pyszne wiejskie warzywka i owocki, bo byłam wczoraj w sadzie i u nas na 20 jabłoniach ani jednego jabłka ;(

O jaaa szokk

[Kinga_20]

Pozdrawiamy z Bieszczad :-D jest super, łazimy z małą w chuście, Solina, Polańczyk należą do nas, mimo, że pogoda zmienna jakoś dajemy radę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez Ashyshqa

No cześć Perełko ( w ogóle właśnie mi się skojarzyło, że przecież Małgorzata to perła ) wpadaj do nas częściej i pokazuj Małgosię ciotkom!



U nas pediatra tez to sprawdzał i Sofia nie ciągnie głowy opada jej do dołu wciąż. Ale kazał się tym nie martwić, to z czasem przyjdzie


O kurcze, to kiepsko... Mam nadzieję, że mama sie załapie na ten frogram refundowany



NA pewno brałabym poprawkę na pogodę i na to, że może odsypiać teraz to, że go brzuszek nie boli. Ale wiadomo, skonsultować nigdy nie zaszkodzi. Generalnie niemowle do pół roku potrzebuje ok 16h snu na dobę, więc to, że Darek wcześniej spał mniej mogło świadczyć o jakimś zaburzeniu (w jego przypadku bolący brzuszek) a teraz jest ok. Ale rozumiem, że Cię to martwi, zmiana jest dość spora.




Super!



Myślę, że tak, ale wątki będziemy wykańczać duuużo wolniej



A widziałaś ile to ma wyświetleń?? Gdzie są jej rodzice??



skąd się tacy idioci biorą?? Ale może tak jak piszesz, to lepiej dla niej, bo dobrego życia z tym gościem by nie miała. Ale wiesz, że on jeszcze może z podkulonym ogonem wracać, jak mu jego nowa wielka miłość nie wypali Mam nadzieję, że się dziewczyna nie ugnie wtedy.



A widzisz! Dziękuję bardzo


Gosiulka Super, że tatuś wraca


Jejku! Jak mi brakuje silnej woli, żeby uskutecznić spanie Sofii w łóżeczku. Od kilku nocy jestem totalnie połamana, ale w nocy nie mogę się przemóc, żeby wstać i ją wsadzić do łóżeczka i normalnie się wyspać. Kopnijcie mnie w bo nic z tego nie będzie

no to co ten pediatra pajacuje... za 2 tygodnmie kazał skontrolować,ale idę juz do mojego, niech mnie tamten nie wkurza

[MoTyleKsw]

Napisane przez banka26

O jaaa szokk

Ja też nie ogarniam, bo kto się połaszczył na 153 zł a resztę zostawił, chyba, że go ktoś po prostu przestraszył i tyle zdążył zabrać?!

Napisane przez Kinga_20

Pozdrawiamy z Bieszczad :-D jest super, łazimy z małą w chuście, Solina, Polańczyk należą do nas, mimo, że pogoda zmienna jakoś dajemy radę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo to może z marchewką się spotkacie


Dziewczyny owoce dla dziecka się gotuje czy surowe się podaje?

[sharpnowaja]

Napisane przez Mysia mysz

wrzucam fotkę z dzisiejszego relaksu wodnego

piękny my raz próbowaliśmy ale Karolci się pokręciło że to wieczorna kąpiel i płakała non stop przez 5 godz (chyba o to że tatuś nie umył stópek i jej później nie nakarmił). Nie chciała w ogóle jeść aż TŻ wrócił

mała w dzień nie charczy, nie wiem co to było

diabli jak ja Ci zazdroszczę tych dzieciaków pod blokiem ja tak miałam jak u rodziców byłam a tutaj pustka. Wprawdzie spotykam nie raz jakieś mamuśki ale co? mam zapytać czy pospacerujemy razem?

O tej genetyce to słyszałam ale tam chyba było że to o dziewczynki chodzi (bo nie pierwszy syn).

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

Ja też nie ogarniam, bo kto się połaszczył na 153 zł a resztę zostawił, chyba, że go ktoś po prostu przestraszył i tyle zdążył zabrać?!



Oooo to może z marchewką się spotkacie


Dziewczyny owoce dla dziecka się gotuje czy surowe się podaje?

Dokladnie moze ktos sploszyl...
Gotowac trzeba





[QUOTE=Kinga_20;42199624]Pozdrawiamy z Bieszczad :-D jest super, łazimy z małą w chuście, Solina, Polańczyk należą do nas, mimo, że pogoda zmienna jakoś dajemy radę

Wysłane z aplikacji mobilnej
Sciagnelam mlodemu piosenke serduszko pik pik pik ze smerfowych hitow super jest
http://m.youtube.com/watch?v=8XuvfDWs2r4#

[Magiusa]

Napisane przez MoTyleKsw

Magiusa u nas Matylda śpi 16 godzin na dobę. Myślę, ze może brzuch go przestał boleć i może odespać. A aktywność u tak małego dziecka też wykańcza. Wcześniej może nie robiliście tylu rzeczy i nie był tak zmęczony. Skoro się bawi to nie jest apatyczny, więc myślę, że spokojnie. Chyba troszkę na siłę szukasz problemu

---------- Dopisano o 04:31 ---------- Poprzedni post napisano o 04:20 ----------

A ja od 21 do 1 byłam u przyjaciółki. Narzeczony zostawił ją po 6 latach związku. Gdzie oba pomogła mu gdy był na dnie, wybaczała, że przegrywał kasę na maszynach, po 6 latach stać go było tylko na to by napisać list i go zostawić bo poznał kogoś w poniedziałek, zawróciła mu w głowie i ją zdradził. Zostawił ją z długami. Jeszcze 2 tygodnie temu brali telewizor na raty na nią, 3 tyg temu robili remont pokoju. Dziewczyna ma całe życie pod górkę. W marcu pochowała kochanego ojca, mama chora na schizofrenię i jeszcze ten dupek tak ją potraktował. Jak go spotkam to go zabiję, choć szczerze uważam, że lepiej dla niej, że ją zostawił, mówiłam jej 4 lata temu by go zostawiła...Jeszcze oskubał ją z ostatnich pieniędzy, zabrał część kasy z renty mamy i ma czelność mówić (ja z nim rozmawiałam przez tel), że będzie płacił raty, połowę mieszkania, ze zawsze będzie jej pomagał tylko teraz mu kasa była potrzebna. Jezuuuuu co za debile chodzą po tym świecie.

No spoko, już jest w normie, chociaż może wręcz jest w drugą stronę i przed chwilą go na siłę usypiałam, ale to moja wina.
Matka rozochocona tym, że granola z jogurtem naturalnym i musem malinowym gładko przeszła wczoraj rzuciła się na babeczki z kruszanką i jabłkami i kawałek kruszona. Teraz tego nie tknę kolejny miesiąc. Walka od 3w nocy choć jeszcze nieco zasnął, ale już chwilę po 5 niestety nie dało rady. I chłopak twardo nie spał aż do przed chwili ( na spacerze jakieś 30 min). Więc wylądował w bujaczku, smoczek w buzi z nakazem spania choćby 2 godzinki. Póki co śpi.
A ja wiem, że z nim ok, bo zrobiliśmy morfologię. Pojechałam robić bilirubinę bo nam pediatra kazała jakiś czas temu by sprawdzić czy żółtaczka całkowicie zeszła ( na cycku wolno schodzi podobno i w wieku 3 tygodni miał około 6,8), więc przy okazji stwierdziłam, że zrobimy morfologie.
I jest ok. W morfologi wszystko idealnie w normie, a bilirubina znów się zmniejszyła jest na poziomie 2, więc mam nadzieję, że już nam nie będą jej więcej kazali sprawdzać.

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny HELP
pisałyście kiedyś o tym ale nie mogę tego odszukać
moja mała w nocy strasznie charczała jakby miała katar, próbowaliśmy z TŻtem odciągnąć gruszką ale nic nie ma. Przy jedzeniu też nie am problemu a chyba gdyby był zatkany nosek to by protestowała. Wygląda to jakby miała zalegającą ślinę albo ślinę z flegmą i nie mogła odkaszlność. Nie wiem co robić ale ewidentnie jej to przeszkadza. TŻ zaczął czytać na necie ale jak to zwykle bywa wyczytał same złe rzeczy że to powoduje śmierć łóżęczkową, rotawirusa itd więc sobie darujemy takie źródło informacji

Mój tak czasami charczy i charczał, ale dwóch pediatrów mi powiedziało, że to ok i nie mam się przejmować.
Pamiętam, że też przeczytałam na netcie, że jakoś się to nazywa i może być groźne, ale pediatrzy powiedzieli, że olać i to już naprawdę było miesiąc temu i wcale nic się nie dzieje Darkowi.

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem w szoku.


Splondrowali nam mieszkanie po dziadkach. Jesteśmy w trakcie remontu. Ale został duży telewizor nowy, sprzęt do remontu warty kilkanaście tysiaków, złoto babci i dziadka z całego życia, nie wynosiliśmy tego bo nie widzieliśmy takiej potrzeby, mamy na 4 piętrze rolety antywłamaniowe i drzwi porządne i UWAGA ukradli 153 zł, które leżały na wierzchu nie pytajcie bo nie ogarniam, tylko się cieszyć. TŻ już zakłada nowe zamki.
;(

No zawsze się znajdą jacyś poparańcy. Dobrze, ze byli jacyś nieogarnięci i nie chwycili tych wartościowych rzeczy.

Acha, jeszcze mam pytanie o tego świetlika. Bo my w sumie kupiliśmy w aptece, ale to są krople i w dodatku napisane na nich, że zalecane użycie od lat 12 no wkraplać, a wy zdaje się myłyście nim oczy. Jakieś podpowiedzi? Tymi kroplami po prostu przemywałyście zamiast wkraplać?

[banka26]

Napisane przez sharpnowaja

piękny my raz próbowaliśmy ale Karolci się pokręciło że to wieczorna kąpiel i płakała non stop przez 5 godz (chyba o to że tatuś nie umył stópek i jej później nie nakarmił). Nie chciała w ogóle jeść aż TŻ wrócił

mała w dzień nie charczy, nie wiem co to było

diabli jak ja Ci zazdroszczę tych dzieciaków pod blokiem ja tak miałam jak u rodziców byłam a tutaj pustka. Wprawdzie spotykam nie raz jakieś mamuśki ale co? mam zapytać czy pospacerujemy razem?

O tej genetyce to słyszałam ale tam chyba było że to o dziewczynki chodzi (bo nie pierwszy syn).

A jak zagadaj npnprzepraszam a ile ma i ona odp. Np pol rokuna ty o to duzy juz pewnie wysypiac sie daje ....heee i zobaczysz czy chetna jest do dalszych konwersacji hee

[vil84]

Napisane przez kalka

VILL ja mogę z czystym sumieniem polecić mydełko odplamiające
DR BECKMANN można go dostać w "kerfurze" i "intermarsze"
Ale rewelacja. Sprawdziałam na starszej a teraz czasem też ratuje ubranka z kupek

Napisane przez becik_4

Mogłabym prosić o porzucenie linia do tych czarnobialych książeczek dla dzieci ?

my mamy takie:
http://www.empik.com/zwierzeta-wokol...5207,ksiazka-p

Napisane przez Kinga_20

Pozdrawiamy z Bieszczad :-D jest super, łazimy z małą w chuście, Solina, Polańczyk należą do nas, mimo, że pogoda zmienna jakoś dajemy radę
.

miłego wypoczynku

Napisane przez sharpnowaja

piękny my raz próbowaliśmy ale Karolci się pokręciło że to wieczorna kąpiel i płakała non stop przez 5 godz (chyba o to że tatuś nie umył stópek i jej później nie nakarmił). Nie chciała w ogóle jeść aż TŻ wrócił

miałam Ci wtedy pisać ale zapomniałam. to niesamowite jak dzieci się przyzwyczajają do swoich małych rytualów

---
u nas dziwnie rzeczy się dzieją ... od wczorajszego popołudnia Przemek CIĄGLE marudzi i popłakuje ... nie wiadomo o co chodzi, mleko nie, woda nie, smoczek nie, jedyne co toleruje to rączki i zwiedzanie mieszkania. a tak cokolwiek innego - położy się go samego, czy na macie, czy się gada do niego - 2 min i "łeeee"

poszłam na pocztę, zostawiłam Przemka z mężem i marchewką. wracam, marchewka wzgardzona, a Młody wcina zblendowane jabłko

[banka26]

Napisane przez vil84

my mamy takie:
http://www.empik.com/zwierzeta-wokol...5207,ksiazka-p



miłego wypoczynku



miałam Ci wtedy pisać ale zapomniałam. to niesamowite jak dzieci się przyzwyczajają do swoich małych rytualów

---
u nas dziwnie rzeczy się dzieją ... od wczorajszego popołudnia Przemek CIĄGLE marudzi i popłakuje ... nie wiadomo o co chodzi, mleko nie, woda nie, smoczek nie, jedyne co toleruje to rączki i zwiedzanie mieszkania. a tak cokolwiek innego - położy się go samego, czy na macie, czy się gada do niego - 2 min i "łeeee"

poszłam na pocztę, zostawiłam Przemka z mężem i marchewką. wracam, marchewka wzgardzona, a Młody wcina zblendowane jabłko

Moze skok kolejny :banghead: moj tak na zmiane ma jeden dzien dobrze to drugi juz nie
O prosze jabluszko pewnie slodsze

Ja wlasnie sxukam lyzeczki odp. Dla M. Ale ciezko nie ma takiej jaka bym chciala hee najbardziej tt z silikonowa koncowka pasuje ..dla D. Mialam super chyba z nuby ale nie moge znalezc:banghead:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharpnowaja]

karolina śliczny Antoś

vil 100 lat dla Przemusia

vil Przemo jest złośliwy? heh moja córunia tatusiowa została wczoraj z TŻtem sama od 9 do 14:30 i co? zjadła, poszli na spacer gdzie przespała 2 godz! (mi śpi max 40 min), wrócili, chwila zabawy, zjadła i poszła spać!!! jak wróciłam to jeszcze spała. No dosłownie dziecko Anioł. Szkoda że nie przy mamusi

Justi a jaką Ty masz chustę bo jakaś taka mało obszerna, ja mam taką jak puchatkową tylko u niej ta główka jakoś dziwnie mi leży

no i koniec nadrabiania, lecę do małej bo TŻ już nie ogarnia

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

Justi a jaką Ty masz chustę bo jakaś taka mało obszerna, ja mam taką jak puchatkową tylko u niej ta główka jakoś dziwnie mi leży

no i koniec nadrabiania, lecę do małej bo TŻ już nie ogarnia

tkaną Nati i pewnie tak samo obszerna tylko może lepiej dociągnięta

[becik_4]

Magiusa my mieliśmy swietlika ale w ziolach taki jak rumianek zaparzalam i przemywalam oczka a te krople jak pisze od 12 lat to bym nie podała

Dzięki dziewczyny za info w sprawie książek

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Kinga_20

Pozdrawiamy z Bieszczad :-D jest super, łazimy z małą w chuście, Solina, Polańczyk należą do nas, mimo, że pogoda zmienna jakoś dajemy radę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow zazdroszczę udanego wypoczynku my we wtorek podbijamy mazury

Vil mój kubuś miał identycznie ostatnie trzy dni nic tylko ręce i chodzenie po mieszkaniu kwekal nie wiadomo o co mu chodziło ale dzisiaj jest już ok

[Veronic]

hej

Kinga- ale Ci zazdroszczę

vil- jabłuszko posmakowało Przemkowi -super

--
u nas dzień jak co dzień;p
głowa mnie boli i nie mam nastroju ,żeby coś sensownego napisać

Wojciech też by chciał być ciągle na rękach;p

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Jezoooo znów wygrałaś cos? Zagraj w totak babooo

lubie konkursy, chyba tak samo jak allegro i łizażowanie z Wami
jak w sloganie totka...żeby wygrac trzeba grac

Napisane przez MoTyleKsw

jestem wyrodną matką bo kilka dni temu uszyłam Matyldzie takie coś pod głowę Ale nawet to jest w stanie wyjąć sobie spod głowy Też się kręci jak Twoja Nelcia

przekonalas mnie, ze nie warto

Napisane przez MoTyleKsw

A ja od 21 do 1 byłam u przyjaciółki. Narzeczony zostawił ją po 6 latach związku. Gdzie oba pomogła mu gdy był na dnie, wybaczała, że przegrywał kasę na maszynach, po 6 latach stać go było tylko na to by napisać list i go zostawić bo poznał kogoś w poniedziałek, zawróciła mu w głowie i ją zdradził. Zostawił ją z długami. Jeszcze 2 tygodnie temu brali telewizor na raty na nią, 3 tyg temu robili remont pokoju. Dziewczyna ma całe życie pod górkę. W marcu pochowała kochanego ojca, mama chora na schizofrenię i jeszcze ten dupek tak ją potraktował. Jak go spotkam to go zabiję, choć szczerze uważam, że lepiej dla niej, że ją zostawił, mówiłam jej 4 lata temu by go zostawiła...Jeszcze oskubał ją z ostatnich pieniędzy, zabrał część kasy z renty mamy i ma czelność mówić (ja z nim rozmawiałam przez tel), że będzie płacił raty, połowę mieszkania, ze zawsze będzie jej pomagał tylko teraz mu kasa była potrzebna. Jezuuuuu co za debile chodzą po tym świecie.

ehh 6 lat i taki numer. straszne. już nawet nie chodzi o to, ze ja zdradzil...ale te dlugi, to podejście do sprawy. list?! kretyn. oby dziewczyna ulozyla sobie zycie z kims odpowiedzialnym i mogla mu się kiedyś zasmiac w twarz.

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny HELP
pisałyście kiedyś o tym ale nie mogę tego odszukać
moja mała w nocy strasznie charczała jakby miała katar, próbowaliśmy z TŻtem odciągnąć gruszką ale nic nie ma. Przy jedzeniu też nie am problemu a chyba gdyby był zatkany nosek to by protestowała. Wygląda to jakby miała zalegającą ślinę albo ślinę z flegmą i nie mogła odkaszlność. Nie wiem co robić ale ewidentnie jej to przeszkadza. TŻ zaczął czytać na necie ale jak to zwykle bywa wyczytał same złe rzeczy że to powoduje śmierć łóżęczkową, rotawirusa itd więc sobie darujemy takie źródło informacji

Nela często ma tak w trakcie albo zaraz po jedzeniu. charczy, bo chyba wlewa jej się mleczko do nosa probowalismy frida, ale ciężko, a ona się zloscila. super sprawdza się sterimar baby. wystarczy psiknąć i nosek sam się odtyka albo mloda kicha i glutek wylatuje
planuje tez zakup nawilżacza powietrza, ale to przed sezonem grzewczym.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Elusiek

fajne te literki

a te naklejki na ścianę to łatwo się odklejają? bo teraz bym je powiesiła u nas w sypialni gdzie młody śpi, ale za jakiś czas trzeba będzie go przenieść do swojego pokoju

kazda pianka ma tylko na srodku jeden kwadracik z tasma klejaca już kilka razy przeklejalam je w inne miejsca i tylko po jednej został minimalny slad, ale trzeba się przyjrzec. u nas tez to tymczasowe rozwiązanie, bo docelowo mala ma mieć swój pokoj. w ciąży mowilam, ze po 3 miesiącu, ale teraz już wiem, ze klamalam Nelka dopiero zaczela spac w swoim lozeczku, wiec pewnie jeszcze ze 2-3 miesiące do wielkiem przeprowadzki i urządzania jej pokoju

[Veronic]

http://ammniam.pl/pierwsze-dania-dla-maluszka/

widziałyście ten blog?

myślę, że pierwszą kaszką, którą zje W będzie właśnie kasza jaglana
mam nadzieję, że mu posmakuje

[banka26]

Napisane przez Veronic

http://ammniam.pl/pierwsze-dania-dla-maluszka/

widziałyście ten blog?

myślę, że pierwszą kaszką, którą zje W będzie właśnie kasza jaglana
mam nadzieję, że mu posmakuje

Nie ale zaraz zajrze trzeba sie edukowac w tej kwesti no lada dzien i nasze beda wciagaly nowe rzecZy

Moj M. Od wczoraj rozkminil.ze dlonie moga sie dotykac i jedna pcha druga do buzii..
I tak soczyscie ssie ze musze mu co chwila znieniac body bo cale zaslinione od jutra sliniak chyba wprowadzam ...
Avi paznokcie codziennie obcinam w 2 palcach bo je najczesciej slini i rosna jak szalone
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antoinettee]

Napisane przez gosiulka22

Jutro kończymy 8 tyg- przeleciało i najgorsze za nami chyba
i po tych 8 tyg prób udało mi się w końcu wcisnąć mojemu dziecku smoka jestem z siebie dumna A Eliza była w takim szoku ze ssała go wczoraj godzine w ciszy co do niej nie podobne

Ale mnie rozśmieszyłaś tym co napisałaś

---
Czołem laseczki U nas 3 dni bez kolki dziś jest już 4 i czekam co będzie Mała 2 dni nie robila kupki a zazwyczaj jak tak nie robi to później jest wielki płacz. Dziś zaaplikowałam sobie sok z buraka, marchwi i jabłka
Wczoraj załatwiliśmy chrzciny. Chrzcimy się 25 sierpnia o 11.00. Knajpa i kościół załatwiony. Płacimy 85 zł za osobę, mamy 3 gorące dania i 8 przystawek plus ciasta. Nie jest źle, dokupimy tylko tort i parę butelek wódki, wina i z głowy.
Julka od kilku dni jest grzeczniejsza. Ładnie śpi mi w dzień, nie drze się tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że po tych lekach brzuszek jej mniej dokucza. Mam nadzieję, że miną nam te kolki i problemy brzuszkowe.
Zaczyna robić bąble ze śliny, uśmiecha się, coraz ładniej podnosi główkę i zaczyna coś tam gadać. Średnio jej te gadanie wychodzi, podkurcza nóżki jakby ją brzuszek bolał żeby wydać z siebie jakiś dźwięk.
We wtorek skończyła 6 tygodni i chciałam ją zapisać na szczepienie, ale lekarz na urlopie, upały i kazała szczepić po 19 sierpnia. To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

http://ammniam.pl/pierwsze-dania-dla-maluszka/

widziałyście ten blog?

myślę, że pierwszą kaszką, którą zje W będzie właśnie kasza jaglana
mam nadzieję, że mu posmakuje

ja jeszcze nie wiem jaka będzie pierwsza kaszka ale n apewno nie słodki ulepek bobowity czy inny

Napisane przez antoinettee

Ale mnie rozśmieszyłaś tym co napisałaś

---
Czołem laseczki U nas 3 dni bez kolki dziś jest już 4 i czekam co będzie Mała 2 dni nie robila kupki a zazwyczaj jak tak nie robi to później jest wielki płacz. Dziś zaaplikowałam sobie sok z buraka, marchwi i jabłka
Wczoraj załatwiliśmy chrzciny. Chrzcimy się 25 sierpnia o 11.00. Knajpa i kościół załatwiony. Płacimy 85 zł za osobę, mamy 3 gorące dania i 8 przystawek plus ciasta. Nie jest źle, dokupimy tylko tort i parę butelek wódki, wina i z głowy.
Julka od kilku dni jest grzeczniejsza. Ładnie śpi mi w dzień, nie drze się tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że po tych lekach brzuszek jej mniej dokucza. Mam nadzieję, że miną nam te kolki i problemy brzuszkowe.
Zaczyna robić bąble ze śliny, uśmiecha się, coraz ładniej podnosi główkę i zaczyna coś tam gadać. Średnio jej te gadanie wychodzi, podkurcza nóżki jakby ją brzuszek bolał żeby wydać z siebie jakiś dźwięk.
We wtorek skończyła 6 tygodni i chciałam ją zapisać na szczepienie, ale lekarz na urlopie, upały i kazała szczepić po 19 sierpnia. To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

fajna cena!!

nie będzie za późno na rota jest czas do 12tygodnia bodajże a na te obowiązkowe... jeszcze więcej czasu

[MoTyleKsw]

Napisane przez antoinettee

Ale mnie rozśmieszyłaś tym co napisałaś

---
Czołem laseczki U nas 3 dni bez kolki dziś jest już 4 i czekam co będzie Mała 2 dni nie robila kupki a zazwyczaj jak tak nie robi to później jest wielki płacz. Dziś zaaplikowałam sobie sok z buraka, marchwi i jabłka
Wczoraj załatwiliśmy chrzciny. Chrzcimy się 25 sierpnia o 11.00. Knajpa i kościół załatwiony. Płacimy 85 zł za osobę, mamy 3 gorące dania i 8 przystawek plus ciasta. Nie jest źle, dokupimy tylko tort i parę butelek wódki, wina i z głowy.
Julka od kilku dni jest grzeczniejsza. Ładnie śpi mi w dzień, nie drze się tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że po tych lekach brzuszek jej mniej dokucza. Mam nadzieję, że miną nam te kolki i problemy brzuszkowe.
Zaczyna robić bąble ze śliny, uśmiecha się, coraz ładniej podnosi główkę i zaczyna coś tam gadać. Średnio jej te gadanie wychodzi, podkurcza nóżki jakby ją brzuszek bolał żeby wydać z siebie jakiś dźwięk.
We wtorek skończyła 6 tygodni i chciałam ją zapisać na szczepienie, ale lekarz na urlopie, upały i kazała szczepić po 19 sierpnia. To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

My mamy 13 tygodni i jeszcze się nie szczepiliśmy, a Przemek vil jeszcze starszy i też nie szczepiony, więc spokojnie. Niektórzy nie szczepią w ogóle w pierwszym roku, Ja uważam, że im później tym lepiej.

A co do głużenia to ma jeszcze kupę czasu. Moja raczej do tych gadatliwych nie należy. Uwielbia tylko czytać książki, wtedy gada jak najęta, a tak to to eeee szkoda gadać

A no i fajnie, że w końcu jej brzuszek nie boli! Oby juz tak zostało, a kupiorę pewnie uwali jeszcze taką, że będziesz się zasanawiać czy myć czy lepiej sobie nowe dziecko zrobić To tak w ramach żartu

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Justii na rota jest do 18 z tego co ja wiem.

[banka26]

Napisane przez antoinettee

Ale mnie rozśmieszyłaś tym co napisałaś

---
Czołem laseczki U nas 3 dni bez kolki dziś jest już 4 i czekam co będzie Mała 2 dni nie robila kupki a zazwyczaj jak tak nie robi to później jest wielki płacz. Dziś zaaplikowałam sobie sok z buraka, marchwi i jabłka
Wczoraj załatwiliśmy chrzciny. Chrzcimy się 25 sierpnia o 11.00. Knajpa i kościół załatwiony. Płacimy 85 zł za osobę, mamy 3 gorące dania i 8 przystawek plus ciasta. Nie jest źle, dokupimy tylko tort i parę butelek wódki, wina i z głowy.
Julka od kilku dni jest grzeczniejsza. Ładnie śpi mi w dzień, nie drze się tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że po tych lekach brzuszek jej mniej dokucza. Mam nadzieję, że miną nam te kolki i problemy brzuszkowe.
Zaczyna robić bąble ze śliny, uśmiecha się, coraz ładniej podnosi główkę i zaczyna coś tam gadać. Średnio jej te gadanie wychodzi, podkurcza nóżki jakby ją brzuszek bolał żeby wydać z siebie jakiś dźwięk.
We wtorek skończyła 6 tygodni i chciałam ją zapisać na szczepienie, ale lekarz na urlopie, upały i kazała szczepić po 19 sierpnia. To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

No to yrzymam kciuki zeby kolki nie wrocily, a co do szczepienia to pewnie ze nie za pozno , nieraz trzeba przekladac i nic sie zrobi a nie ktore dzieci maja wstrzymane szczepienia z roznych powodow
Takze sie nie martw
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Magiusa]

Napisane przez antoinettee

Ale mnie rozśmieszyłaś tym co napisałaś

---
Czołem laseczki U nas 3 dni bez kolki dziś jest już 4 i czekam co będzie Mała 2 dni nie robila kupki a zazwyczaj jak tak nie robi to później jest wielki płacz. Dziś zaaplikowałam sobie sok z buraka, marchwi i jabłka
Wczoraj załatwiliśmy chrzciny. Chrzcimy się 25 sierpnia o 11.00. Knajpa i kościół załatwiony. Płacimy 85 zł za osobę, mamy 3 gorące dania i 8 przystawek plus ciasta. Nie jest źle, dokupimy tylko tort i parę butelek wódki, wina i z głowy.
Julka od kilku dni jest grzeczniejsza. Ładnie śpi mi w dzień, nie drze się tak jak wcześniej. Mam wrażenie, że po tych lekach brzuszek jej mniej dokucza. Mam nadzieję, że miną nam te kolki i problemy brzuszkowe.
Zaczyna robić bąble ze śliny, uśmiecha się, coraz ładniej podnosi główkę i zaczyna coś tam gadać. Średnio jej te gadanie wychodzi, podkurcza nóżki jakby ją brzuszek bolał żeby wydać z siebie jakiś dźwięk.
We wtorek skończyła 6 tygodni i chciałam ją zapisać na szczepienie, ale lekarz na urlopie, upały i kazała szczepić po 19 sierpnia. To nie za późno? Piguła powiedziała, że nie, ale ona skończy wtedy 8 tygodni. Szczepimy skojarzonymi + dodatkowe i nie wiem czy na coś nie będzie za późno.

No mi się też wydaje, że nie za późno

Odnośnie tego braku kolki to na jakimś środku tak fenomenalnie zadziałało czy po prostu już przeszły.

Kurcze, usiłuję znaleść gdzieś "dzieciozmagania" w pdf albo nawet płatny e book i nie mogę

[banka26]

Halo cos tu fzisiaj pusto nawet TOP GADUL nie ma hiii

Czytam i czytam o tym rozszerzeniu diety i jeszcze bardziej niezdecydowana jestem...
Weszlam na jakies forum i tam mamuski zachwalaly sinlac czy jakos tak dostepny w rossmanie do zageszczania mleka podobno polecany przez alergolohow dla maluszkow co mualy problemy brzuszkowe ale i nie tylko...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Vil ten sinlac dla P by sie nadawal
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/180.aspx
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antoinettee]

Napisane przez Magiusa

No mi się też wydaje, że nie za późno

Odnośnie tego braku kolki to na jakimś środku tak fenomenalnie zadziałało czy po prostu już przeszły.

Kurcze, usiłuję znaleść gdzieś "dzieciozmagania" w pdf albo nawet płatny e book i nie mogę

Ja jeszcze nie mówię, że przeszły te kolki. Bardzo, bardzo bym chciała, ale to dopiero 4 dzień leci i do 20.15 jeszcze troche czasu. O tej porze miej więcej się zaczyna. Zacznę się cieszyć jak ze dwa tygodnie nic nie będzie
Co do leków to dostaje Infacol na zmianę z boboticiem, debridat 3 razy dziennie po 2,5 ml i 3 kropelki docofloru. No i ja zaczęłam się mniej denerwować

[MoTyleKsw]

Napisane przez banka26

Halo cos tu fzisiaj pusto nawet TOP GADUL nie ma hiii

Czytam i czytam o tym rozszerzeniu diety i jeszcze bardziej niezdecydowana jestem...
Weszlam na jakies forum i tam mamuski zachwalaly sinlac czy jakos tak dostepny w rossmanie do zageszczania mleka podobno polecany przez alergolohow dla maluszkow co mualy problemy brzuszkowe ale i nie tylko...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Vil ten sinlac dla P by sie nadawal
http://www.dziecko.nestle.pl/produkt...uctid/180.aspx
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

będzie w promo w biedronce od 15

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez gosiulka22

Witam się
rzadko tu zaglądam ale tak jak kiedyś pisałam brak mi zupełnie czasu przy tym moim łobuzie teraz o dziwo zasnęła więc zrobiłam jej pranie i mam chwilę żeby napisać
Ten tydzień był koszmarny przez te upały Lizka wrzeszczała całe dnie a na wieczor padała zmeczona. Dobrze ze chcociaz noc przesypia. Aż mnie ręce bo,ą od noszenia jej.
Ale w poniedziałek przyjeżdża nam tatuś
Jutro kończymy 8 tyg- przeleciało i najgorsze za nami chyba
i po tych 8 tyg prób udało mi się w końcu wcisnąć mojemu dziecku smoka jestem z siebie dumna A Eliza była w takim szoku ze ssała go wczoraj godzine w ciszy co do niej nie podobne

oj to teraz tatuś będzie nosil super, ze udało się Elizke w końcu
zakorkować"
i już dzisiaj za 8 tygodni!

[Magiusa]

Dziewczyny skoro nie mogę znaleść tych " Dzieciozmagań" to macie jakieś książki do polecenia ( z wyj. Tracy Hogg) dla mam wspomagające nas w pomysłach, poradach etc?